PDA

Zobacz pełną wersję : Murator 11/04



Gierga
15-10-2004, 13:54
Kupiałm go dziś z rana ...:) leży na biurku w pracy i kusi aby przeczytać :)

Agnieszka1
15-10-2004, 13:59
Kupiałm go dziś z rana ...:) leży na biurku w pracy i kusi aby przeczytać :)

to czytaj :P
ja mam dobrze - pracuje w branzy budowlanej - czytanie muratora w pracy to u mnie jest traktowane jako czytanie fachowej literatury i poszerzanie wiedzy :wink:
Czytam wiec kiedy chce i ile chce :P

Luśka
15-10-2004, 19:05
A tu KaKa z małżonką i piękny dom w tle..... ;)

Ew-ka
15-10-2004, 19:12
i wkładka okien które dzisiaj zamówiłam :lol: ( M&S - Pomorska Fabryka Okien)..... wogole ten nr jest dla mnie na czasie bo i tynki , i kominki , i kuchnie czyli rzeczy które dotyczą mnie bezpośrednio w tym czasie :lol:
Podoba mi sie ten numer .....

dana15
18-10-2004, 13:19
Dostałam dzisiaj Muratora.... tak się cieszyłam.... a teraz przestałam.

Od razu przewertowałam kartki i to, co mnie teraz interesuje (jedno z kilku rzeczy) to kominki. Mina mi zrzedła, prawdę mówiąc. Chyba nie jestem na czasie, może jestem zbyt tradycyjna. Chociaż nie przepadam za piecami kaflowymi, niektóre nowoczesne bardzo mi się podobają, ale stwierdziliśmy z mężem, że do naszego prostego domku będzie pasował prosty i skromny kominek klasyczny, czyli rustykalny. Belka drewniana, piaskowiec. W muratorze nie znalazłam ani jednego takiego kominka.

xavi
19-10-2004, 07:25
Strasznie mnie denerwuje praktyka stosowana przez muratora, polegająca na dołączaniu bezużytecznych programów do gazety :evil:

Mam tu na myśli wszystkie te "aplikacje" pozwalające jedynie zapoznać się z ich możliwościami, ale o wykorzystaniu ich do czegoś więcej to już nie ma mowy.

Najświeższy przykład:

Program do projektowania łazienek z Muratora 11/04:

Oczywiście dużo funkcji, widok 3D itp. ale po co to wszystko, jeśli nie można wydrukować swej pracy, a tym bardziej jej zapisać i wrócić do projektu w późniejszym terminie !!!!

Myślę sobie, że w muratorach są jedynie programy DEMO, mające wzbudzić chęć nabycia u użytkownika :cry:

Żenada :evil:

Wakmen
19-10-2004, 08:04
Strasznie mnie denerwuje praktyka stosowana przez muratora, polegająca na dołączaniu bezużytecznych programów do gazety :evil:

Mam tu na myśli wszystkie te "aplikacje" pozwalające jedynie zapoznać się z ich możliwościami, ale o wykorzystaniu ich do czegoś więcej to już nie ma mowy.

Najświeższy przykład:

Program do projektowania łazienek z Muratora 11/04:

Oczywiście dużo funkcji, widok 3D itp. ale po co to wszystko, jeśli nie można wydrukować swej pracy, a tym bardziej jej zapisać i wrócić do projektu w późniejszym terminie !!!!

Tak samo jestem rozczarowany :( . Zaprojektowaliśmy z Żoneczką naszą przyszłą łazienkę a gdzie funkcja zapisz????? I co teraz???? Za każdym razem od nowa??????????
Kolejny minus Muratora to to, że niektóre zdjęcia są wykożystywane do różnych artykułów. Przykład zdjęcie kominka z kamienia w domku (chyba) z bali jest umieszczony dwa razy. Dlaczego????? Nie mają więcej ładnych aranżacji???

maciejon
19-10-2004, 08:58
Strasznie mnie denerwuje praktyka stosowana przez muratora, polegająca na dołączaniu bezużytecznych programów do gazety :evil:
Mam tu na myśli wszystkie te "aplikacje" pozwalające jedynie zapoznać się z ich możliwościami, ale o wykorzystaniu ich do czegoś więcej to już nie ma mowy.
Nie nazwal bym ich bezuzytecznymi lecz o bardzo malej uzytecznosci. Wiele razy "podpalalem sie" czytajac notki z opisem. Po uruchomieniu albo okazywaly sie one prostymi aplikacjami, by nie powiedziec dosadniej, albo byly to wersje Demo. W drugim przypadku trudno oczekiwac uzytecznosci


Myślę sobie, że w muratorach są jedynie programy DEMO, mające wzbudzić chęć nabycia u użytkownika
Masz calkowita racje. O to chodzi!


Żenada :evil:
Tu bym sie nie zgodzil. To sa prawa rynku no i marketing. Gdybys byl autorem dobrego oprogramowania, wolalbys je sprzedawac czy rozdawac?

Wakmen
19-10-2004, 09:03
Żenada :evil:
Tu bym sie nie zgodzil. To sa prawa rynku no i marketing. Gdybys byl autorem dobrego oprogramowania, wolalbys je sprzedawac czy rozdawac?
Są inne możliwości:
- wersje czasowe (14 dni, 30),
- reklama,
- opcja zapisz tylko 30 razy ...

maciejon
19-10-2004, 09:09
Są inne możliwości


Nie pomyslalem o tym. Masz racje.

maciejon
19-10-2004, 09:10
Zastanawiam sie jedynie jaki wplyw na te inne formy ma Redakcja?

Wakmen
19-10-2004, 09:19
Zastanawiam sie jedynie jaki wplyw na te inne formy ma Redakcja?
Chyba żadne bi i tak kas płynie z reklamy.

xavi
19-10-2004, 09:20
Zastanawiam sie jedynie jaki wplyw na te inne formy ma Redakcja?

wg mnie bardzo duże, gdyż jeśli by zaproponowali odpowiednią kasę autorowi/dystrybutorowi to nie było by problemu :evil:

maciejon
19-10-2004, 09:24
Chyba żadne bi i tak kas płynie z reklamy.


wg mnie bardzo duże, gdyż jeśli by zaproponowali odpowiednią kasę autorowi/dystrybutorowi to nie było by problemu :evil:

Krancowe stanowiska: Placic czy nie placic? Oto jest pytanie!
;)

Wakmen
19-10-2004, 09:28
Znając życie każdy woli jak jemu się płaci (choćby za umieszczanie programów demo bez możliwości druku czy save) jak by pozbywać się pieniędzy by czytelnik miałpełny program do którego i tak 10 % czytelników zajrzy tylko raz albo 2 razy a potem będzie leżał na półce i zajmował miejsce.

maciejon
19-10-2004, 09:34
... a potem będzie leżał na półce i zajmował miejsce.

Moje polki maja skonczona dlugosc.
CD-ROM'y chyba nie podaja sie recyclingowi? (Ale to juz zupelnie inny watek :) )

Wakmen
19-10-2004, 09:46
... Moje polki maja skonczona dlugosc.
CD-ROM'y chyba nie podaja sie recyclingowi? (Ale to juz zupelnie inny watek :) )
Można i tak:
http://www.anma.c-net.pl/icon/11.jpg

xavi
19-10-2004, 10:13
program do którego i tak 10 % czytelników zajrzy tylko raz albo 2 razy a potem będzie leżał na półce i zajmował miejsce.
Jeśli program jest niesprawny (a wg mnie bez opcji zapisu taki jest) to nie ma sensu do niego więcej zaglądać.

Wakmen
19-10-2004, 10:30
Jeśli program jest niesprawny (a wg mnie bez opcji zapisu taki jest) to nie ma sensu do niego więcej zaglądać.
Mnie się program podoba i chciałbym wielokrotnie do niego zajrzeć ale bez opcji zapisu jest bezużyteczny. Na razie murujęściany parteru ale już teraz z Żoneczką przymierzamy co i gdzie możemu ulokować. Za jakiś czas ktoś z nas ma inny pomysł i co ... od nowa wklepywać wszystkie dane? O nie. Zbyt czasochłonne.

mifim
19-10-2004, 10:43
Muratora dostałem wczoraj i nie zdążyłem jeszcze zajrzeć na płytę. Z tego co siędowiaduję wrzucę ją od razu do kubła na śmieci.

Ew-ka
19-10-2004, 14:35
Dla mnie też te płytki z aranżacją sa bezuzyteczne - nie potrafie sie tym bawić :cry:

agniesia
19-10-2004, 15:35
Ale numer :evil: Kupilam Muratora tylko dla tej plytki, i nawet tego nie zapisze ? Z tego co pamietam jest jeszcze opcja save screen - zachowaj obraz z ekranu i mozna to do jakiegos painta albo paint shop pro 9 wstawic czy jakos tak. Moze jakis fachowiec informatyk sie wypowie jak to 'sejwnac' i odtworzyc ??

Wakmen
19-10-2004, 18:49
Z poziomu programu podanego przez Muratora zapisać ustawień i aranżacji nie da a funkcja PrintScreen (jest taki klawisz) dział ale co z tego jak nie będzie można dołożyćtym programem chciażby drugiej umywalki.

trach
19-10-2004, 20:36
Czyli nic nowego. Od czasu sławetnego kompletu "kalkulatorów" liczby elementów itp., które potrafiły nawet nie tyle co zwykły czterodziałaniowy kalkulator, płytkę CD od razu odkładam na półkę bez rozpakowywania. I widzę po Waszych postach, że mam rację...

Andrzej (Trach)

Kingaa
21-10-2004, 10:40
:evil:
ja rozumiem, że to wersja demonstracyjna programu... tylko, że to powinno być napisane na płytce :-? A czemu nie jest? Bo pewnie trochę mniejsza byłaby sprzedaż numeru... A jak pisze ładnie na płytce "program do projektowania łazienek" czy jakoś tak... to jest po prostu oszustwo :evil:
Mnie akurat ta płytka specjalnie nie interesuje - łazienki już zaprojektowałam, ale sam fakt wkurza...

xavi
21-10-2004, 11:59
Na płycie pisze malutką czcionką :
"Egzemplarz promocyjny - nie do sprzedaży. "

Zgroza :evil: :x :evil:

Kingaa
21-10-2004, 13:52
Na płycie pisze malutką czcionką :
"Egzemplarz promocyjny - nie do sprzedaży. "

Zgroza :evil: :x :evil:

Ten napis akurat zauważyłam... tylko, że egzemplarz promocyjny nie oznacza wersji demonstracyjnej :-?
Przecież np. filmy dodawane do gazetek też nie są do osobnej sprzedaży, a są to pełne filmy a nie zwiastuny...

kroyena
21-10-2004, 15:04
Darowanemu w żeby się nie patrzy. :roll:

Gierga
21-10-2004, 21:17
Mnie też ta płytka wkurzyła......bezużyteczna :(

Gierga
21-10-2004, 21:18
Darowanemu w żeby się nie patrzy. :roll:

Nie darowane tylko kupione 10 ZETA piechotą nie chodzi

dana15
22-10-2004, 08:18
Ja też coraz częściej się wkurzam na Muratora - bezużyteczne płytki, powtarzające się zdjęcia itd. Z tego wszystkiego najlepsze jest forum, bo tu są żywi ludzie, którzy budują jak ja.

Patrycja
22-10-2004, 11:20
To nie jest do końca tak. Wprawdzie program nie pozwala zapisywać, ale przy ponownym uruchomieniu na ekranie zachowany jest widok ostatnio zaprojektowanego pomieszczenia. Poza tym ja nie kupiłabym programu do projektowania łazienek za kilka tysięcy złotych, bo nie mam wolnych takich środków w czasie budowy. A taka płytka pomaga chociażby w ogólnej orientacji.

ziaba
23-10-2004, 08:42
To , co zawiera płytka, zapiera dech i owszem, ale na zdrowy rozum to propozycje dla właścicieli platynowych kartoników z chipem.
I było by mi wręcz przykro, jak koszt takiej łazieneczki w wersji " classic" z paradną misą wtopioną w kredens wyszedł by w okolicach dość niezłego samochodziku.
Może jednak powinno być więcej dla chudszego portfela, z ozdobnikami w wersji lux, a nie sam towar z najwyższej półki.
Nie jest sztuką wydać dużo i mieć jak z katalogu, ale osiągnąć taki stan przy minimalnych kosztach.
Proponuję kącik oszczędnych wykonawców detali , ze zdjęciami i wyceną : to i to kosztowało w sumie tyle a tyle.
I niech brać budowlana zamiera w zdumieniu,że można, chociaż wydaje się to mało możliwe.
A jest się czym chwalić...wystarczy Forum poczytać :D

kroyena
25-10-2004, 07:57
ziaba, "a jakby na dajmy na to" jaki łapcerdak by lakier, znaczy szkliwko na takiej ecramice porysował. :roll:
I tu łobrazek z reklamy środków czyszczących dający zbliżenie na stopy obute dziewuszki kręcącej pirueta. :evil:

web
03-11-2004, 09:33
Witam serdecznie
Na wstępie chcielismy podziękować za przychylne posty dotyczace płyt CD dołaczanych do miesięcznika Murator. Natomiast jesli chodzi o te pozostałe....:

Programy zamieszczone w numerach 10 i 11/2004 nie sa wersjami demo jak niektórzy sugeruja. Oczywiscie wersję demo programu PRO100 (na bazie którego przygotowalismy programy do projektowania kuchni i łazienek) zamieszczonego dodatkowo i wyrażnie oznaczonego na płycie - mozna sciagnać ze strony producenta... Zas wspomniane programy do projektowania łazienek czy kuchni umożliwiaja zaprojektowanie wnętrza i zapisanie projektu (automatyczne) i oferuja prezentowana przez nas funkcjonalnoać. Martwi nas fakt ze tak zostały przez Państwa odebrane nasze starania. Wystarczy jednak przypomnieć ze całkowicie pełna wersja programu PRO100 o stosownych możliwosciach kosztuje ~ 3 tys. zł i trudno zrozumieć że takiej własnie wersji ktokolwiek oczekiwał na naszej płycie. Tym bardziej ze płyta jest dodawana do miesięcznika całkowicie bezpłatnie.

Cieszy nas natomiast fakt że sa Czytelnicy, którzy znalezli w zaproponowanych przez nas programach możliwosć zaprojektowania wybranego wnętrza w sposób pozwalajacy przybliżyć w wyobrazni i na ekranie końcowy jego kształt i wyglad.

Zespół projektów mutlimedialnych
Wydawnictwa MURATOR

kastel
08-11-2004, 16:00
Zastanawiam sie jedynie jaki wplyw na te inne formy ma Redakcja?

wg mnie bardzo duże, gdyż jeśli by zaproponowali odpowiednią kasę autorowi/dystrybutorowi to nie było by problemu :evil:
tak sie chyba składa że to autor programu zabulił... za umieszczenie jak by nie było swojej reklamówki.

_bogus_
16-11-2004, 15:15
Przejrzałem, może zbyt pobieżnie artykuł o kominkach.

Ciekawy, nie powiem. Jeno wynika z niego, że powietrze z zewnątrz doprowadza się w okolice kominka. Może tak jest w niektórych modelach, ale w mojej Tarnavie powietrze idzie do komory spalania i nie miesza się z tym z pomieszczenia. Może z powodu wielkości miejsca o tym nie wspomniano - w końcu to chyba nie tylko ten model tak ma?

Po drugie nie za bardzo zgodzę się z twierdzeniem, że powietrze dostaje się do wkładu też z pomieszczenia poprzez szparę wokół drzwiczek. Sprawdzałem świeczką i jakoś takiego ciągu wykryć nie mogłem. Więc może to znowu nie wszystkich wkładów dotyczy?

Dowiedziałem się też że moja rura doprowadzająca powietrze za wąska jest (fi 100 a powinno być fi 160). Może jakiś dopisek by się przydał, że nie jest to absolutne minimum, bo przy moich 18 kW jakoś nie widzę problemu ani z rozpalaniem ani z paleniem? Może to sprawa 7 m komina? Bo często muszę mocno przykręcać dopływ powietrza by za bardzo nie buzowało ;)

Ale ogólnie artykulik polecam - oczywiście z pewnym przymrużeniem oka ;) ;) (np. od razu kuć posadzkę by wymienić rurę na szerszą ;) )

Zdun Darek B
16-11-2004, 15:25
Typowe doprowadzenie tlenu do Tarnavy 18kW to rura fi 110 i tyle wystarczy. W innych wkladach jest wiecej np fi 150 . Tarnava jest wyjatkowo szczelna wokol drzwiczek ale w wilelu wkladach jest to problem np Spartherm z podnoszona szyba ma pewne luzy bo musi je miec [ dotyczy to wiekszości wkładów z podnoszonymi frontami]. Sporo wkładów ma szpare w górnej cześci szyby i tak zasysa tlen do spalania.. i kicha spalinami ... pozdrawiam Darek B www.kominki.xip.pl

_bogus_
18-11-2004, 08:26
Odnośnie mojego komentarza do artykułu o kominkach - dotyczył on artykułu z nr 12/2004. Jakoś, może podświadomie, zignorowałem upływ czasu i pomyliłem 11 z 12 ;);)

osowa
18-11-2004, 08:46
. Jakoś, może podświadomie, zignorowałem upływ czasu i pomyliłem 11 z 12 ;);)

Podświadomość dużo może -fakt :wink: :wink: ale ... będę okrutna 8) (wybacz) -czas robi i tak swoje : proszę od tej chwili o komentarze w
murator 12

wademekum
19-11-2004, 20:13
niestety jesteście w błędzie moi mili, gdyż takie programy(dodawane dema) nic wam nie dają. Czy myslicie że jesli zobaczycie coś w programie który potrafi opanowąć użytkownik o umiejętnościach np.włączenia internetowej przeglądarki predestynuje juz go do projektowania czegokolwiek?od tego jesteśmy my architekci dlatego nie zabierajcie nam chleba i pozwólcie działać. :evil:

agniesia
21-11-2004, 18:46
niestety jesteście w błędzie moi mili, gdyż takie programy(dodawane dema) nic wam nie dają. Czy myslicie że jesli zobaczycie coś w programie który potrafi opanowąć użytkownik o umiejętnościach np.włączenia internetowej przeglądarki predestynuje juz go do projektowania czegokolwiek?
Owszem, skoro juz uzywasz takich pieknych slow. Tak, predystynuje.
Moge zobaczyc proporcje, gabaryty. Moze nie jestes w stanie pojac, ale niektorzy forumowicze maja juz od kilku lat w glowach swoje wymarzone lazienki. Chcieliby skonfrontowac swoje wyobrazenia. W zupelnosci wystarczylby mi program czarno-bialy z zarysem sprzetow. Wiedzialabym czy z jednego pionu moge poprowadzic wygodna instalacje do trzech urzadzen, czy odleglosci nie beda za duze. Niestety nie umiem tego wyrysowac wlasnorecznie olowkiem na papierze i przydalby mi sie program komputerowy.

A te 3 tysiace to zbytnia fanaberia. Wole je wydac na instalacje lub zmywarke do naczyn.


od tego jesteśmy my architekci dlatego nie zabierajcie nam chleba i pozwólcie działać. :evil:

Ten kto ma w planie porady architekta i tak z jego uslug skorzysta. Nie wmowisz mi, ze taki program rozwiaze moje dylematy kolorystyczne lub wzornicze lub nauczy mnie gustu, dopasowania wnetrza do mojego charakteru itp.



:evil:

I po co zaraz evil. To nie jest sprawa godna zacietosci i uporu.
Moze pora na melise. :roll: Nie przeszkadza mi Twoj styl wypowiedzi, ale moze masz nerwowy tryb zycia i stad tyle :evil: :evil:

Leszek T.
10-12-2004, 16:52
Tak,tak! Wystarczy zaprenumerować MURATORA na 2 lata i np. na rok ŁADNY DOM i wystarczy, bo w kolejnych latach wszystko sie powtarza. Czasami jak jest nowy wątek, to można kupić i poczytać.