PDA

Zobacz pełną wersję : Ogrzewanie : olej czy gaz ??



Wwiola
20-10-2004, 07:45
Duzo było na tym forum porównań cen ogrzewania gazem ziemnym i ze zbiornika i prądem. Nie znalazłam jednak nic na temat jak to się ma w stosunku do oleju opałowego. Obiło mi sie o uszy twierdzenie, ze instalacja na olej opałowy jest znacznie droższa na etapie inwestycji, użytkowanie potem jast tańsze. Czy możecie mi napisac jak to jest naprawdę ? Interesują mnie zwłaszcza opinie użytkowników ogrzewania olejowego dlaczego wybrali ten a nie inny rodzaj paliwa.

Moje założenia sa takie :
Dom ok130m2 + garaż, zwarta bryła taka "stodoła z dwuspadem" jak to ktoś ładnie okreslił. Gaz ziemny w odległości jakichś 4 km od działki czy i kiedy będzie bliżej trudne do okreslenia, raczej skłąniałabym sie ku założeniom, ze na "Świętego Nigdy"

Acha istotna informacja to taka ,że wybudowanie ewentualnej kotłowni i skałdu opału nie podrażają kosztów (mojej!!) inwestycji -to tak dla uproszczenia.

Jezier
20-10-2004, 19:17
Ostatnio olej opałowy dość mocno podrożał. Koszt wytworzenia ciepła z oleju jest obecnie dwa razy wyższy niż z gazu ziemnego i tylko niewiele niższy niż z gazu płynnego. Cena jest więc nieatrakcyjna.

Mały
20-10-2004, 21:37
A co sądzicie o kotle elektrycznym (na małych "obrotach") z dużym zasobnikiem wody (np.300-500l)?

Jezier
20-10-2004, 21:39
Ja sądzę źle. Jeśli ogrzewanie elektryczne to bez wszystkich wad ogrzewania centralnego.

Mały
20-10-2004, 21:50
Ja sądzę źle. Jeśli ogrzewanie elektryczne to bez wszystkich wad ogrzewania centralnego.
To znaczy?
Kocioł elektryczny bez zasobnika włączy sie i wyłączy(i wtedy najwięcej "zeżre" energii) a myślę ,że jeśli "naładuje" akumulator(zasobnik) to praca jego będzie ciągła przez jakis czas a potem popracuje akumulator ciepła czyli zasobnik.
Kiedyś babrałem sie elektryką i wiem że na rozruch dowolnego urządzenia el. prąd rozruchu jest zawsze kilka(naście )razy większy od prądu pracy.Kocioł el. więc pracując często/cyklicznie na pewno pobierze dużo więcej pradu aniżeli taki który pracuje prawie ciągle ale z mniejszym obciążeniem?Dotyczy to także innych źródeł energii(olej,gaz).
To taka moja teoria...

tomas matla
20-10-2004, 22:07
jak jest blisko gaz ziemny (rura) to tylko gaz, a jak nie lub nie ma go wcale,to gaz ze zbiornika i dgp+ kominek(przy gazie ziemnym też) :D

agula 212
20-10-2004, 23:20
cyba mi cos zjadlo:( Polecam gaz. Przy obecnych cenach oleju na prawde sie oplaca, my na razie nie mieszkamy ale sasiad sobie chwali. Poza tym bezoblugowosc to super sprawa:)

KvM
21-10-2004, 08:05
Ja sądzę źle. Jeśli ogrzewanie elektryczne to bez wszystkich wad ogrzewania centralnego.
To znaczy?
Kocioł elektryczny bez zasobnika włączy sie i wyłączy(i wtedy najwięcej "zeżre" energii) a myślę ,że jeśli "naładuje" akumulator(zasobnik) to praca jego będzie ciągła przez jakis czas a potem popracuje akumulator ciepła czyli zasobnik.
Kiedyś babrałem sie elektryką i wiem że na rozruch dowolnego urządzenia el. prąd rozruchu jest zawsze kilka(naście )razy większy od prądu pracy.Kocioł el. więc pracując często/cyklicznie na pewno pobierze dużo więcej pradu aniżeli taki który pracuje prawie ciągle ale z mniejszym obciążeniem?Dotyczy to także innych źródeł energii(olej,gaz).
To taka moja teoria...
W przypadku oporu rezystancyjnego nie ma dodatkowego nakłądu energii na rozruch.
Zbiornik buforowy miałby sens gdyby był to sposób na lepsze wykorzystanie tańszej taryfy. Dom musiałby jednak zużywać b. mało energii by to dało jakies sensowne rezultaty.
Wodne CO powoduje straty rzędu 10% (po 5% naprzesyle i sterowaniu) - tak podają fachowcy, ale zwolennicy tego ogrzewania w takie straty nie wierzą.
Wodne ogrzewanie CO jest kosztowniejsze niż bezpośrednie elektryczne. 2kW konwektor elektryczny można kupić bez problemu poniżej 200zł (ja kupowałem na wyprzedaży nawet po 20zł). Energia jest zamieniana na ciepło ze sprawnością blisko 100%. Jeśli kupimy droższe grzejniki promiennikowe, to nie dość że ogrzewanie będzie bardziej komfortowe, to możemy liczyć na dodatkowe oszczędności (komfort cieplny przy niższej temperaturze).
Prąd obecnie zwykle wychodzi taniej niż gaz płynny, szczególnie jeśli ma być tylko wspomaganiem dla kominka.
Jeśli odpowiednio podejdzie się do spraw sterowania i dom ma dużą bezwładność cieplną i trochę lepsze niż standardowe ocieplenie, to można korzystać prawie wyłącznie z taniej taryfy. W skrajnym wypadku przy dobrze super ocieplonym małym domu ogrzewanie prądem może być tańsze niż gazem ziemnym (szczególnie jeśli jest uzupełnieniem kominka).
Ten temat jest w Polsce bardzo mało popularny, bo po pierwsze kiedyś relacje cen były trochę inne, a po drugie ludzie mają w zwyczaju porównywać wyłącznie koszty nośników energii całkowicie ignorując koszty dodatkowe, które w przypadku wodnego CO i gazu są niemałe (a w przypadku dzierżawy butli na gaz płynny zaczynają być bardzo w stosunku do kosztów samego nośnika).

Jezier
21-10-2004, 18:38
Ja sądzę źle. Jeśli ogrzewanie elektryczne to bez wszystkich wad ogrzewania centralnego.
To znaczy?
Kocioł elektryczny bez zasobnika włączy sie i wyłączy(i wtedy najwięcej "zeżre" energii) a myślę ,że jeśli "naładuje" akumulator(zasobnik) to praca jego będzie ciągła przez jakis czas a potem popracuje akumulator ciepła czyli zasobnik.
Kiedyś babrałem sie elektryką i wiem że na rozruch dowolnego urządzenia el. prąd rozruchu jest zawsze kilka(naście )razy większy od prądu pracy.Kocioł el. więc pracując często/cyklicznie na pewno pobierze dużo więcej pradu aniżeli taki który pracuje prawie ciągle ale z mniejszym obciążeniem?Dotyczy to także innych źródeł energii(olej,gaz).
To taka moja teoria...
Uważam, że stosowanie kotłów elektrycznych jest nieporozumieniem. Po co montować wodne grzejniki, lub wodną podłogówkę, jakieś zawory termostatyczne, rury, rozdzielacze, mieszacze, sterowanie pogodowe itp. Ten system jest konieczny mając kocioł na gaz lub olej, ale decydując się na ogrzewanie prądem wystarczy zamontować grzejniki elektryczne lub elektryczne kable w wylewce. Centralne wodne ogrzewanie wraz ze swoimi wszystkimi wadami zostawmy dla zwolenników gazu i oleju.

inwestor
21-10-2004, 19:23
Popieram kol. Jeziera na grzyba ci jeszcze wydawać pieniadze na prad do pompki i płacić za kaloryfery rury itp. Lepiej odrazu dla amatorów podłogówki dać kabelki w wylewce a dla amatorów kaloryferów grzejniki akumulacyjne. Wtedy to będzie największy pobór energi w tańszej taryfie. Wracając do tematu uważam że gaz płynny to niebezpieczne cholerstwo cięzsze to to od powietrza i włazi we wszystkie dołki studzienki itp. Do tego jeszcze taki beznadziejny baniak przed domem. Ja osobiście nawet gdyby była jednakowa cena a może i nawet olej wychodziłby drożej to brałbym olej.
Pozdrawiam

Mały
21-10-2004, 19:37
Witajcie wrogowie prądu.
Po co cała instalacja CO?
A może kiedys gaz ziemny podłączą?
Albo olej stanieje?
A może ktoś zażyczy sobie kominka z płaszczem wodnym?

Jezier
21-10-2004, 19:48
Ja jestem zwolennikiem prądu. Wg. mnie to najekonomiczniejszy i najbardziej komfortowy rodzaj ogrzewania domu.

KvM
21-10-2004, 19:51
Ja jestem zwolennikiem prądu. Wg. mnie to najekonomiczniejszy i najbardziej komfortowy rodzaj ogrzewania domu.
Uwazam podobnie, no lepsze może być tylko brak ogrzewania...

inwestor
21-10-2004, 20:17
Nie no kochani z tym to już przesada że najekonomiczniejszy i najbardziej komfortowy. Owszem inwestycyjnie koszty najniższe ale później koszty kWh są wysokie bo i przesył i duże straty w elektrowni ktoś za to musi zapłacić. A do ogrzania budynku czm by nie grzał to ilestam tysięcy rocznie tych kWh potrzeba. Czy to z gazu czy z oleju to wyjdzie tyle samo. Nie bardzo zgadzam się z tą przewagą w komforcie. O czywoście mowa o gazie i oleju. Jedno i drugie praktycznie bezobsługowe sporadycznie tylko napełnić trzeba a przy rurze to już nawet bez tego. To fatyga żadna.
Pozdrawiam

jeżyk
21-10-2004, 20:28
Pytanie brzmi: olej czy gaz, odpowiedz: prąd :lol:

KvM
21-10-2004, 20:28
Inwestor zależy jak liczyć
Jeśli założysz równe nakłady inwestycyjne, a różnicę w cenie instalacji zainwestujesz w docieplenie domu i inne metody obniżenia zapotrzebowania na ciepło, to choć kWh z energi elektrycznej jest nianjtańsza to suma wyjdzie niższa (bo pomnożona przez mniejszezużycie). Dodatkowo ludzie zwykle patrzą wyłącznie na cenę nośnika energii, a to nie są jednyne koszty związane z ogrzewaniem. Koszty stałe związane z obsługą CO i gazu są niemałe, niektóre ponosi się raz na kilkanaście lat. Jeśli jednak wszystko sumiennie się podliczy, to zwykle prąd wychodzi najtaniej.

W kwestii komfortu. Na pewno w porównaniu z codziennym paleniem w piecu płacenie rachunków za gaz, umawianie się z kominiarzem, serwisantempieca itp nie są czynnościami uciążliwymi. Komfort jednak jest niezaprzeczalnie wyższy (związany z brakiem konieczności podejmowania tych działań) .

KvM
21-10-2004, 20:30
Pytanie brzmi: olej czy gaz, odpowiedz: prąd :lol:

A po co ma sobie Wwiola potem pluć w brodę ;-)

Jezier
21-10-2004, 20:45
Inwestor. Ogrzewanie jest najekonomiczniejsze ponieważ przy tych samych nakładach inwestycyjnych (za system grzewczy, za obniżanie zapotrzebowania na ciepło, za dostęp do mediów) ogrzewając prądem mam najmniejsze rachunki. Ewentualnie chcąc osiągnąć takie same rachunki jak przy ogrzewaniu innymi nośnikami energii miałbym najniższe nakłady inwestycyjne.
A najbardziej komfortowy bo nic bardziej komfortowe nie jest. Choć inne systemy grzewcze nie odbiegają znacząco komfortem.
Ale to moje subiektywne zdanie związane z moimi doświadczeniami.

inwestor
21-10-2004, 21:51
Oczywiście wszystko zależy jak liczyć ale liczmy sprawiedliwie bo inaczej dojdziemy do wniosku że jazda np. TIR'em na taxi po mieście jest ekonomiczna bo zawsze jakieś uzasadnienie na to wymyslimy.
Po pierwsze jeśli mamy coś porównywać to niech to bedą budynki porównywalne a nie jeden ledwo ogacony a drugi opatulony wełną i styropianem po zęby. Równie dobrze w opatulonym domu można zastosować ogrzewanie gazowe a nie tylko elektryczne. Jeśli już tak bardzo chcecie liczyć nierówno i preferowac elektryke to należy ustalić jaki jest standard odniesienia dla ocieplenia budynku do którego będziemy odnośić dodatkowe nakłady na docieplenia styopian 10...15 czy 20 cm itp. inwestycje zmniejszajace koszty ogrzewania. Jak dla mnie to możemy porównywać koszty ogrzewania dla zapotrzebowania na ciepło równe const. w każdym przypadku. Nie widze uzasadnienia aby miało być inaczej. Do tego można przyjąć łączny koszt ogrzewania czyli inwestycja + koszty paliwa w okresie powiedzmy 15....20 lat i wtedy wyjdzie obiektywnie co jest tańsze a co droższe.
Pozdrawiam

Jezier
21-10-2004, 22:09
Inwestor. To zaproponuj jakiś gotowy projekt z kolekcji muratora. Najlepiej gdyby był on w jakimś muratorze z obliczonym OZC i podanymi powierzchniami przegród. Najłatwiej będzie liczyć dom parterowy. Przyjmijmy też jakąś różnicę w koszcie zakupu działki uzbrojonej w gaz ziemny, w porównaniu z działką która do gazu dostępu nie ma. Chętnie się dowiem czy przy obecnych cenach materiałów izolacyjnych prąd wychodzi najkorzystniej.

KvM
21-10-2004, 22:11
Inwestor dziwne masz podejście.
Jakie znaczenie ma ilość zużywanej energii poza "filozfią"?
Mnie jako inwestora interesują dwie rzeczy:
1 koszt inwestycji
2 koszt eksploatacji.
Owszem uważam za sensowne przyjąć jakieś założenia, ale niech to będzie wartość która jest istotna, czyli np koszt inwestycji.
Jeśli mamy np stały koszt budowy domu z typowa izolacją 10cm styropianu + koszt instalacji grzewczej, to jest to pewien punkt odniesienia.
Konkretnie przykładowo instalcja gazowa z przyłączem, instalcją gazową, piecem instalcją CO, kominem itd kosztuje 25 tys zł.
Prosty i w zupełności wystarczający system grzewczy na prąd kosztuje 5 tys zł (koszty przyłacza dodatkowej mocy i np 10 konwektorów po 200zł sztuka oraz instalacja elektryczna) to mamy różnicę 20 tys zł. Aby spełnić założenie równych nakładów inwestycyjnych inwestujemy 20 tys w obniżenie zapotrzebowania na ciepło tj np ekstra 15 cm styropianu, ekstra 20cm wełny rekuperator tudzież inne wynalazki dzięki czemu zmniejszamy zapotrzebowanie na energię o 50%. Na tym etapie porównujemy koszty eksploatacji i co jest oczywiste prąd może wyjść taniej.
Jest to przykład hipotetyczny, każdy dom jest inny i każdy powinien zrobić sobie szczegółowe obliczenia opłacalności samodzielnie. Jasne jest, że im większy dom tym łatwiej niśze koszty eksploatacji można osiągnąć przy pomocy gazu.
Co istotne nie sam koszt nośnika energii jest całkowitym kosztem eksploatacji.

Twoje założenie inwestor miałoby sens gdybyśmy wybierali system grzewczy do już wybudowanego domu - tu nie możemy nic zmienić, albo zmiany będą nieopłacalne, jeśli jednak jesteśmy na etapie przed rozpoczęciem budowy albo budowa jest niezaawansowana to należy porównywać w sposób zaprezentowany przeze mnie, chyba się z tym zgodzisz?

inwestor
21-10-2004, 22:40
KvM
Jak to jakie ma znaczenie ilości zużywanej energii no co ty . Kurcze energia to kasa a jak jeszcze ta energia z pradu to juz kasa x 3.
Jezier prosze bardzo przyjmijmy że nasz budynek posiada zapotrzebowanie roczne na energię 15 000kWh. Jest ocieplony zgodnie z obowiązujacymi przepisami znajduje się na działce budowlanej czyli z mediami w tym gazem i pradem czyli jak najbardziej typowo. Koszt przyłacza gazowego typowy 2 tys. zł. Koszt instalacji grzewczej wodnej 20 tys. Jeśli chodzi o prad to mamy 2 przypadki możemy przyjąc grzejniki akumulacyjne i wtedy prąd w taryfie nocnej lub konwektory i prad w taryfie dziennej koszty inwestycyjne inst. ogrzewania elektr. podaj sam tylko faktyczne jesli mamy robić prawdziwe porównania. cena prądu 39 gr lub 24 gr. (mogę się mylić) resztę policz sam.
Pozdrawiam

KvM
21-10-2004, 22:49
Inwesto nie rozumiemy się.
Ilość potrzebnej energii to efekt nakładów inwestycyjnych nie możemy więc przyjmowac że jest ona stała. Mogłoby tak być wyłącznie gdybyśmy rozpatrywali instalację grzewczą w już wybudowanym domu, a nie przed rozpoczęciem inwestycji.
Jeśli się chcesz upierać przy swoim Twoja sprawa, ale do żadnych sensownych wnisków nie dojdziesz. Jeśli interesuje Cię jednak porównie rzeczywistych kosztów, to zachęcam do użycia mojego arkusza kalkulacyjnego arkusz (http://www.autocentrum.pl/kvm/cieplo.xls)

Jezier
22-10-2004, 00:02
Jezier prosze bardzo przyjmijmy że nasz budynek posiada zapotrzebowanie roczne na energię 15 000kWh. Jest ocieplony zgodnie z obowiązujacymi przepisami znajduje się na działce budowlanej czyli z mediami w tym gazem i pradem czyli jak najbardziej typowo.
Strasznie uproszczony ten dom. Myślałem o jakiejś głębszej analizie. Przydałby się jakiś konkretny projekt z konkretnym zapotrzebowaniem na ciepło. Łatwiej wtedy liczyć potrzebną ilość mateiałów izolacyjnych do zmniejszenia ilości potrzenego ciepła. Dla ciebie działka z gazem to typowa a dla mnie niekoniecznie. Dlatego wiele osób ma dylemat czym ogrzewać bo nie ma gazu ziemnego przy działce. Uważam, że działka bez gazu ziemnego jest tańsza. W czasie kiedy ja szukałem w mojej wsi różnica wynosiła ok 3 dol/m2 (dolar wtedy kosztował 4 zł). Kupiłem działkę o powierzchni 1200 m2 a więc zaoszczędziłem 14400 zł.

Koszt przyłacza gazowego typowy 2 tys. zł. Koszt instalacji grzewczej wodnej 20 tys. Jeśli chodzi o prad to mamy 2 przypadki możemy przyjąc grzejniki akumulacyjne i wtedy prąd w taryfie nocnej lub konwektory i prad w taryfie dziennej koszty inwestycyjne inst. ogrzewania elektr. podaj sam tylko faktyczne jesli mamy robić prawdziwe porównania. cena prądu 39 gr lub 24 gr. (mogę się mylić) resztę policz sam.
Pozdrawiam
Ja do orzewania stosuję taryfę G12. Średnia z doby to 33 gr/1kWh. Sądzę, że konwektory elektryczne kosztują poniżej 5 tys zł. Jeśli wziąć moje 14 tys zaoszczędzone na działce plus 17 instalacji gazowej i grzewczej grzewczej. To mam 30 tys. w kieszeni z którymi mogę dużo zrobić. Np. za kilka tys. zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło poniżej 10 tys kWh rocznie. Rachunki za ogrzewanie byłyby wtedy zbliżone ale mi zostałoby sporo gotówki.

inwestor
22-10-2004, 09:21
Uproszczony bo nie ma takiej potrzeby komplikować sprawy a analiza jest bardzo prosta. Rozumiem że rozpatrujemy przecietny przypadek a nie jakiś super szczególny bo tak jak pisałem w przypadku szczególnym to jak się postaramy to może sie okazać że warto postawić TIR-a na taxi i zarabiać.
Względy komfortu pomijam (dla mnie konwektory są nie do zaakceptowania), odrzucam równiez twoje załorzenie że działka bez podstawowych mediów jest budowlana, bo inaczej nie dojdziemy do obiektywnych wniosków tylko zajmiemy się analizą cen gruntów i kosztami dojazdów, kosztami odśnieżania budowy drogi dojazdowe bedziemy rozpatrywać jakiś czczególny przypadek. Wg ciebie w 100% różnica ceny ziemi wpłynęła na koszty ogrzewania wybacz ale odrzucam to bo to bez sensu. Porównujemu takie same budynki jeden z ogrzewaniem gazem a drugi pradem. Jest jeszcze jeden y błąd w twoich założeniach zakładasz że jak ktoś ma gaz to już nie może inwestować w ocieplenie jest to oczywista nieprawda. Zawsze mozna podnieśc koszt inwestycji i docieplic do tego samego poźiomu co przy ogrzewaniu prądem. Jeśli takiego założenia nie zrobimy to zaraz będziemy dyskutować na bardzo odległe tematy w co by tu zainwestować róznicę kosztów i pewnie wyjdzie że na giełdzie w jakieś dobre akcje a nie w ocieplenie :wink: . Więc przymijmy że w naszym standardowym przypadku koszty inwestycyjne wyniosły 20 tys przy gazie 5 tys. przy prądzie. Przyjmijmy że ceny energii beda stałe ( bo inaczej nic nie porównamy). Przyjmijmy koszty ciepła przy gazie 12 gr za kWh przy prądzie 33gr za kWh Roczne koszty będziemy więc mieli przy typowym zapotrzebowaniu 15000 kWh (u mnie wynosi ponad 20000 bo mam wiekszy dom niz typowo) przy gazie 1800zł przy prądzie 4950zł czyli zrównanie kosztów ogrzewania inwestycja + paliwo nąstapi po 4,76 roku. Weźmy teraz przypadek kiedy inwestujemy dodatkowo po 10 tys. w ocieplenie załózmy że udało nam sie zmniejszyc o połowę zapotrzebowanie na ciepło (10 tys raczej nie wystarczy aby to osiagnąć ale niech będzie) W takim przypadku zrównanie kosztów nastapi po 9,8 latach. Następne inwestycje będą bardzo ryzykowne bo nakłady beda niewspółmierne do efektów i nie będzie można utrzymac założenia stałych kosztów energii. Ceny energii beda rosły co jeszcze bardziej pogorszy sytuacje osób ogrzewających pradem.
Teraz mając budynek odniesienia każdy może sobie wprowadzać poprawki na swoje potrzeby i uwzględniać specyfike własnej budowy .
Pozdrawiam

KvM
22-10-2004, 09:31
Inwestor podana prze Ciebie cena 1kWh jest nierealna (z gazu)
tyle płacisz za sam gaz, całkowicie pomijasz koszty dodatkowe związane z obsługą wodnego CO i instalacji gazowej i komina.
Poza tym zwróć uwagę, że Jezier płaci realnie z tego co pamietam ok 2500zł za roczne ogrzewanie.
Prąd w taniej taryfie kosztuje w zależności od ZE 18-26gr.

inwestor
22-10-2004, 09:49
Inwestor podana prze Ciebie cena 1kWh jest nierealna (z gazu)
tyle płacisz za sam gaz, całkowicie pomijasz koszty dodatkowe związane z obsługą wodnego CO i instalacji gazowej i komina.
Poza tym zwróć uwagę, że Jezier płaci realnie z tego co pamietam ok 2500zł za roczne ogrzewanie.
Prąd w taniej taryfie kosztuje w zależności od ZE 18-26gr.
KvM
Napisałem wyraźnie że rozpatrujemy przykład modelowy. Nie bardzo wiem o jakich kosztach obsługi komina piszesz. Komina do kotłów turbo lub kondensacyjnych nie obsługuje się niby się co tam chcesz obsługiwać ??? Co chcesz również obsługiwać w instalacji gazowej ??? zawór licznik kurek gazowy jakoś nie bardzo łapię. Co chcesz obsługiwać w wodnym c.o. w systemie zamknietym ??? no może pompka 70W i wentylator kotła który załącza sie co jakiś czas OK niech będzie koszty obsługi stałej łacznie z corocznym przegladem kotła (100 zł przegląd 100 zł prąd do kotła i pompki) przyjmijmy 200zł.
Czyli będziemy mieli w takim przypadku korektę obliczeń i okres zrównania kosztów wyniesie 5,08 lat a w drugim przypadku 11,27 lat.
Czyli praktycznie nie wpłyneło to na wyniki. Jeszcze jedno KvM jak chcesz ogrzewać tylko w nocnej taryfie konwektorami ??? w dzień będziesz marzł. Więc nie pisz że prąd to 18-26gr za kWh
Pozdrawiam

Wwiola
22-10-2004, 11:12
Chyba musze trochę interweniować !!! 8)

Po pierwsze zakładam ściany BK + 15 cm styropianu , wentylacja grawitacyjna. Nie mam kasy będe budowac z kredytu. Więc jeśli na kosztach inwestycyjnych (chodzi o c.o.) zaoszczędzę, to tych zaoszczędzonych pieniędzy NIE ZAINWESTUJĘ W GRUBSZY STYROPIAN CZY REKUPERATOR. Po prostu o te 20 tys. będe miała niższy kredyt. Biorąc pod uwage odsetki daje mi to jakies 1300zł rocznie w kieszeni. Więc skoro już tak bardzo chcecie na pytanie gaz czy olej odpowiadać prąd można wziąc to pod uwagę. 8)

Co nie zmienia faktu, ze nadal czekam na opinie : gaz (ze zbiornika) czy olej ??? Jest tutaj sporo osób korzystających z oleju, moze one sie wypowiedzą cokolwiek na temat kosztów. Jeśli chodzi o prąd... to miałam dotąd wyrobioną opinię na nie, ale może Jezier z KvM mnie przekonają :D

Michał_B.
22-10-2004, 12:15
Ogrzewanie energią elektryczną będzie ekonomiczne dopiero jak Stoen nie będzie monopolistą lub jak każdy będzie miał w ogródku mały reaktor atomowy 8) :lol: :lol:

jeżyk
22-10-2004, 12:41
Ogrzewanie elektryczne może stanowić alternatywę ale w taryfie G12-Enea 18groszy/kWh. Niestety ogrzewacze akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem sa drogie. Z dość duza dokładnościa wychodzi to 100pln/m2 pow. do ogrzania łącznie z automatyką tzw. priorytetu-informacja od gosacia który specjalizuje sie w ogrzewaniu pradem od lat.

inwestor
22-10-2004, 12:55
Wwiola
To juz chyba ten kredyt bardziej sie opłaci niż prąd. Napisałaś 1300zł rocznie jesteś do tyłu przy kredycie o 20 tys wiekszym zobacz że przy pradzie będziesz do tyłu ponad 3000zł. rocznie. Do tego jeszcze na ratę kredytową ciężej będzie odłozyć bo odrazu rachunki za prad będa wysokie.
Pozdrawiam

KvM
22-10-2004, 16:14
Inwestor podana prze Ciebie cena 1kWh jest nierealna (z gazu)
tyle płacisz za sam gaz, całkowicie pomijasz koszty dodatkowe związane z obsługą wodnego CO i instalacji gazowej i komina.
Poza tym zwróć uwagę, że Jezier płaci realnie z tego co pamietam ok 2500zł za roczne ogrzewanie.
Prąd w taniej taryfie kosztuje w zależności od ZE 18-26gr.
KvM
Napisałem wyraźnie że rozpatrujemy przykład modelowy. Nie bardzo wiem o jakich kosztach obsługi komina piszesz. Komina do kotłów turbo lub kondensacyjnych nie obsługuje się niby się co tam chcesz obsługiwać ??? Co chcesz również obsługiwać w instalacji gazowej ??? zawór licznik kurek gazowy jakoś nie bardzo łapię. Co chcesz obsługiwać w wodnym c.o. w systemie zamknietym ??? no może pompka 70W i wentylator kotła który załącza sie co jakiś czas OK niech będzie koszty obsługi stałej łacznie z corocznym przegladem kotła (100 zł przegląd 100 zł prąd do kotła i pompki) przyjmijmy 200zł.
Czyli będziemy mieli w takim przypadku korektę obliczeń i okres zrównania kosztów wyniesie 5,08 lat a w drugim przypadku 11,27 lat.
Czyli praktycznie nie wpłyneło to na wyniki. Jeszcze jedno KvM jak chcesz ogrzewać tylko w nocnej taryfie konwektorami ??? w dzień będziesz marzł. Więc nie pisz że prąd to 18-26gr za kWh
Pozdrawiam
A amortyzacja instalcji? Po kilkunastu latach trzeba będzie ją wymienić. Ponosi się te wydatki raz na kilkanaście lat, a nie co roku, ale jakoś nikt nie chce o tym myśleć. Rozumiałbym to gdyby przeciętny wiek forumowiczów wynosił 80 lat... poza tym abonament za gaz wynosi zwykle 200-300zł. Przy zapotrzebowaniu rzędu 15MWh realna cena kWh z gazu ziemnego wynosi ok 24gr (przy cenie 1,03 za m3) za prąd 31gr (przy cenie 26gr za 1kWh). za gaz płynny (propan) 0,5zł, czyli kwotowo 3600, 4500, 7500zł.
Pytasz jak korzystać z taniej taryfy bez grzejników akumulacyjnych? Jest to proste jeśli mamy dobrze ocieplony dom wybudowany w tradycyjnej technologii. Wystarczy w okresie taniej taryfy podnieść temperaturę o 0,5C powyżej założonej temperatury optymalnej. Teoretycznie dom nie powinien przez dobę wychłodzić się więcej niż o 1C, jeśli nawet założymy że taki spadek nastąpi w czasie czerokronie krótszym to bez utraty komfortu cieplnego będziemy mogli ogrzewać wyłącznie w taniej taryfie.
Nie są to czcze wymysły, lecz empirycznie sprawdzone sposoby. Moje mieszkanie co prawda wychładza się w znacznie szybszym tempie (ściany U=1,5), ale i tak udało mi się osiągnąć tą techniką stosunek taryf 1:5.

Wwiola ja nie mam zamiaru Cię przekonywać wyboru musisz dokonac sama. Skorzystaj z arkusza do którego link podałem wcześniej. Musisz sprawdzić ceny energii u Ciebie i określić koszty stałe (np ile będziesz płaciła za dzierżawę zbiornika). Z projektu powinno wynikać przybliżone zapotrzebowanie na energię. Uważam jednak, że praktycznie nie ma szans byś ogrzała dom taniej gazem płynnym niż prądem. Jeśli zdecydujesz się na prąd miej świadomość, że można znacznie obniżyc koszty wybierając tańszą taryfę i odpowiednie sterowanie.

Tereska
22-10-2004, 16:23
Wwiola
To juz chyba ten kredyt bardziej sie opłaci niż prąd. Napisałaś 1300zł rocznie jesteś do tyłu przy kredycie o 20 tys wiekszym zobacz że przy pradzie będziesz do tyłu ponad 3000zł. rocznie. Do tego jeszcze na ratę kredytową ciężej będzie odłozyć bo odrazu rachunki za prad będa wysokie.
Pozdrawiam
Inwestor przeczytaj dokładnie. Wiola nie ma gazu ziemnego.

inwestor
22-10-2004, 18:56
A amortyzacja instalcji? Po kilkunastu latach trzeba będzie ją wymienić. Ponosi się te wydatki raz na kilkanaście lat, a nie co roku, ale jakoś nikt nie chce o tym myśleć. Rozumiałbym to gdyby przeciętny wiek forumowiczów wynosił 80 lat... poza tym abonament za gaz wynosi zwykle 200-300zł. Przy zapotrzebowaniu rzędu 15MWh realna cena kWh z gazu ziemnego wynosi ok 24gr (przy cenie 1,03 za m3) za prąd 31gr (przy cenie 26gr za 1kWh). za gaz płynny (propan) 0,5zł, czyli kwotowo 3600, 4500, 7500zł.
Pytasz jak korzystać z taniej taryfy bez grzejników akumulacyjnych? Jest to proste jeśli mamy dobrze ocieplony dom wybudowany w tradycyjnej technologii. Wystarczy w okresie taniej taryfy podnieść temperaturę o 0,5C powyżej założonej temperatury optymalnej. Teoretycznie dom nie powinien przez dobę wychłodzić się więcej niż o 1C, jeśli nawet założymy że taki spadek nastąpi w czasie czerokronie krótszym to bez utraty komfortu cieplnego będziemy mogli ogrzewać wyłącznie w taniej taryfie.
Nie są to czcze wymysły, lecz empirycznie sprawdzone sposoby. Moje mieszkanie co prawda wychładza się w znacznie szybszym tempie (ściany U=1,5), ale i tak udało mi się osiągnąć tą techniką stosunek taryf 1:5.

Wwiola ja nie mam zamiaru Cię przekonywać wyboru musisz dokonac sama. Skorzystaj z arkusza do którego link podałem wcześniej. Musisz sprawdzić ceny energii u Ciebie i określić koszty stałe (np ile będziesz płaciła za dzierżawę zbiornika). Z projektu powinno wynikać przybliżone zapotrzebowanie na energię. Uważam jednak, że praktycznie nie ma szans byś ogrzała dom taniej gazem płynnym niż prądem. Jeśli zdecydujesz się na prąd miej świadomość, że można znacznie obniżyc koszty wybierając tańszą taryfę i odpowiednie sterowanie.
KvM
Czy będziesz mieć c.o. wodne czy elektryczne to po ok. 20...25 latach będziesz musiał pewne elementy wymienić. Nie piszę o tym bo dotyczy to obydu systemów i czas eksploatacji jest znacznie dłuzszy niż czas zrównania kosztów ogrzewania. Więc do wyników analizy nic nie wnosi. Poza tym nie można sensownie prognozować kosztów energii z wyprzedzeniem większym niz 5 ....10 lat. Jedyne co można przyjąć to to że koszty energii będa rosły a to na pewno spowoduje pogorszenie sytuacji osób ogrzewających prądem. Koszty ciepła z GZ50 podane w wysokości 24gr za kWh sa wyssane z palca tendencyjne i podane bez uzasadnienia. Ja twierdze że koszt 1 kWh z GZ50 to ok 12...13 gr. łącznie z opłata stała i kosztami przesyłu - czyli koszt całkowity. Taka kalkulacja zakłada zastosowanie kotła kondensacyjnego który kosztował 3500zł. Jeśli chodzi o korzystanie z konwektorów tylko w taryfie tańszej nocnej czyli wyłączanie ogrzewania w ciagu dnia to nie mogę tego zaakceptować w kategoriach przykładu modelowego. Normalnie sytuacja wyglada odwrotnie czyli obniżenie temperatury właśnie w nocy kiedy prąd jest tańszy a załączenie w godzinach gdy prąd jest drogi. Więc cena podana przez kol. Jeziera 33gr za kWh przy korzystaniu z tańszej taryfy i konwektorów jest jak najbardziej realna i prawidłowa.
Pozdrawiam

Jezier
22-10-2004, 21:33
Inwestor. Nawet z twoich obliczeń wychodzi, że inwestycja w ogrzewanie gazowe nie ma przewagi nad elektrycznym. Inwestycja w system gazowy będzie droższa zawsze. Jeśli za jakąś konkretną kwotę np. 300 tys. wybudujesz dom o zapotrzebowaniu na ciepło 15 MWh z CO wodnym to za tę samą kwotę możesz wybudować dom o zapotrzebowaniu na ciepło ponad połowe niższym. A więc za takie same pieniądze wydane na dom masz tę samą kwotę za ogrzewanie domu. Dlatego uważam, że ogrzewanie elektryczne jest korzystniejsze.
Piszesz, że przy gazowym tak samo można obniżac zapotrzebowanie na ciepło. Nie do końca się zgadzam. Choćby dlatego, że jak zauważył KvM istnieją np. takie sprawy jak abonament za gaz. przy taryfie w3 to jest 310 zł rocznie. Jeśli dodasz jeszcze jakieś które generuje system CO (napisałeś 200 zł) to przy zużyciu gazu na CO na poziomie np. 900 m3 musisz zapłacić za gaz 900 zł i 500 zł jakiś opłat stałych. A więc obniżyłeś zapotrzebowanie na ciepło o połowę a rachunki spadły ci o 40%. Do tego wydawanie 10 tys zł aby rocznie zaoszczędzić 800 zł jest mocno wątpliwe.
Czym mniejsze zapotrzebowanie na ciepło tym gaz ziemny mniej korzystny.
No i nie podzielam twojego optymizmu, że każda działka jest uzbrojona po zęby albo, że działki w tej samej odległości od miasta nie różnią się cenami jeśli jedna ma gaz doprowadzony do płotu a druga nie ma.
Wybierając prąd można z premedytacją zaoszczędzić sporo pieniędzy na cenie gruntu.

Jezier
22-10-2004, 21:58
Chyba musze trochę interweniować !!! 8)

Po pierwsze zakładam ściany BK + 15 cm styropianu , wentylacja grawitacyjna. Nie mam kasy będe budowac z kredytu. Więc jeśli na kosztach inwestycyjnych (chodzi o c.o.) zaoszczędzę, to tych zaoszczędzonych pieniędzy NIE ZAINWESTUJĘ W GRUBSZY STYROPIAN CZY REKUPERATOR. Po prostu o te 20 tys. będe miała niższy kredyt. Biorąc pod uwage odsetki daje mi to jakies 1300zł rocznie w kieszeni. Więc skoro już tak bardzo chcecie na pytanie gaz czy olej odpowiadać prąd można wziąc to pod uwagę. 8)
Wwiola propan kosztuje obecnie ponad 2 zł za 1 litr. W przeliczeniu na wartość opałową daje to cenę wyższą za wyprodukowanie energii niż cena prądu. Jako docelowe ogrzewanie nie ma propan sensu.
Olej kosztuje 2,3 zł/litr. Wyprodukowanie 1kWh ciepła z oleju to 27 gr.
Twój dom jest mały i jego zapotrzebowanie nie powinno być wyższe niż 15 MWh. Taka ilość energi oznacza że na olej wydasz ponad 4000 zł rocznie.

inwestor
23-10-2004, 09:38
Jezier chyba nie doczytałeś do końca tego co napisałem. 12...13 gr za kWh z GZ50 to już łącznie z abonamentem do tego koszty stałe 200zł rocznie. Poza tym rozumiem że ty nie płacisz zwiekszonego abonamentu za prąd za nocną taryfę prawda ???. Oczywiście zgadzam się że inwestycja w gaz będzie wyższa niż w prąd tylko porównujemy nie same inwestycje a koszty ogrzewania określone jako inwestycyjne + koszty energii. Wyszło że prad jest lepszy do ok. 5 roku ogrzewania ale potem już nie. Przy ocieplonym po zęby budynku ten okres się wydłuzył do ok. 10 lat no ale ta prognoza jest bardzo optymistyczna bo koszty energi na pewno sie podwoją prze 10 lat.
Jezier tak jak napisałem wcześniej przytoczony przykład jest modelowy bo porównuje faktyczne opłaty przy obydwu systemach w jednakowych warunkach bo tylko takie jest sens porównywać. Oczywiście możesz sobie później to modyfikować na różne sposoby i analizować różne przypadki szczególne i kalkulować co w twoim indywidualnym przypadku się opłaca. Możesz jak napisałeś kupić sobie tanią działkę gdzieś w jakiejś wsi bez kanalizacji, wody, gazu, zdala od miasta i komunikacji. Nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko będziesz później ponosił tego konsekwencje ty i twoja rodzina no ale za to będzie tanio za działkę. Tak jak napisałeś świadomie wybrałeś taniej bez gazu więc jesteś zmuszony teraz zrobić wszystko aby było cię stać na opłacenie wysokich rachunków za prąd lub dązyć do ich zmniejszenia. Możesz to zrobić na kilka sposobów ty wybrałeś jeden z nich czyli ocieplanie i chyba odzysk ciepła z wentylacji. O ile z ocieplaniem się zgadzam to już wentylacja mechaniczna jest dla mnie nie do zaakceptowania. No może kiedyś jak już bardzo drogo będzie kosztował gaz bo bedzie drożał na pewno to wtedy będę zmuszony pewnie zainstalować ale jeszcze przynajmniej parę lat będe miał z tym spokój.
Pamiętaj że mogę również znaleźć szczególny przypadek przy ogrzewaniu gazem i obnizyć koszty instalacji wodnej do poziomu 10 tys. i wtedy dopiero będzie ogromna dysproporcja, ale tego nie robię bo to ma być wiarygodne porównanie a instalacja za takie pieniądze nie jest dostepna dla wszystkich. No ale wątek miał być na zupełnie inny temat.
Pozdrawiam

Mały
23-10-2004, 21:41
Oho ho! Widzę ,że chyba moderator jest z Jezierem,bo mi krótki post wykasował...

Jezier
23-10-2004, 22:13
Inwestor. Doczytałem do końca, niestety wiem też jak wygląda taryfa za gaz ziemny. Co miesiąc płacisz 26 zł abonamentu i dodatkowo 1 zł/m3. Ja płacę abonament, ale o dziwo zwiększony jest on symbolicznie w porównaniu do g11, a do tego nawet bez ogrzewania uważam, że to lepsza taryfa i warto płacić kilkanascie złotych rocznie więcej.
Jeśli onwestycje się różnią to takie same być nie może. Ty uważasz że domy będą bardziej podobne jeśli jeden będzie droższy od drugiego o 15 tys. A ja uważam, że będą bardziej podobne gdy będa kosztowały podobnie.
Działki mogę kupować oczywiście wszędzie ale faktem jest, że w każdej lokalizacji znajdziesz działki uzbrojone lepiej i gorzej. I w mojej wsi i w twojej. A twój przykład modelowy zapewne nie jest ale pokazuje pewną tendencję. Czym niższe zapotrzebowanie na ciepło tym decyzja o ogrzewaniu prądem wydaje się godna rozważenia.
A jeśli chodzi o moją inwestycję to na zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło z 20 MWh do 8 wydałem 9,5 tys. Faktem jest, że nie wybierałem działki specjalnie bez gazu. Gdy się na nią decydowałem nie wiedziałem czy gaz jest oddalony od działki o 100 m czy o 1000. Zupełnie mnie to nie obchodziło. Nie wiedziałem nic o kosztach nośników i ilości zużywanej energii.
Uważam poza tym, że jeśli działka jest przy nitce gazowej to najlepiej ogrzewać dom gazem. Bo tylko sporadyczne wyjątki korzystnie wyjdą na prądzie. 15 czy 20 czy więcej MWh ciepła to niestety nie ilość dla elektrycznego ogrzewania. I nikogo nie namawiam do korzystania z prądu zamiast metanu. To tylko moje osobiste przekonanie. Tak jak dla ciebie nie do zaakceptowania jest wentylacja mechaniczna i grzejniki konwekcyjne. Tak dla mnie wentylacja grawitacyjna i wodne CO.

Jezier
23-10-2004, 22:14
Mały nic wspólnego z moderatorem nie mam. Może twój post był w innym wątku. Bo na początku odpowiadałem ci i tu i w takim o cenie drewna na opał.

Mały
23-10-2004, 23:01
Mały nic wspólnego z moderatorem nie mam. Może twój post był w innym wątku. Bo na początku odpowiadałem ci i tu i w takim o cenie drewna na opał.
Żartowałem... :lol:

artur-112
24-10-2004, 13:04
zdecydowanie gaz

KvM
24-10-2004, 15:11
zdecydowanie gaz
Nie ma to jak rzeczowe wypowiedzi poparte argumentamikoraz autorytetem...

inwestor
24-10-2004, 19:14
Jezier
Więc sam widzisz ja pisze o tym co sie bardziej opłaca a ty pisałeś o tym co sie opłaca gdy gazu nie ma . Dla mnie to zasadnicza różnica. Czy jestem zmuszony do jakiejś opcji i bede minimalizowac konsekwencje tej sytuacji, czy też mam wolny wybór. Tak jak pisałem w cenie 12...13 gr jest już uwzgledniony abonament tych ok 26 zł/miesiac i gaz ok. 1,06 zł lub cena za gaz 1,26 /m3 i abonament 7 zł/miesiąc. Różnica praktycznie żadna.
Jeśli chodzi o koszty poniesione przez ciebie na zmniejszenie zapotrzebowania ciepła na ogrzewanie to niestety nie wiem czy to dużo czy to mało nie wiem jak duży masz dom czy jest parterowy czy z poddaszem użytkowym trudno mi oceniać efektywność twoich inwestycji. Natomiast w moim przypadku gdybym chciał zainwestować w samą tylko wentylacje z odzyskiem ale na takim poziomie technicznym abym był usatysfakcjonowany to myślę że 25 tys mogłoby nie starczyć a to zaledwie kilkanaście procent ciepła w całości bilansu, a gdzie jeszcze koszty okien o wsp. U poniżej 0,7, a gdzie jeszcze koszty zmniejszenia wsp. U ścian aby zmniejszyć U z obecnego 0,28 do 0,14 czyli o połowę ??? Nie wiem czy 15 tys. by mi starczyło aby tego dokonać. Pisząc o takich samych domach mam oczywiście na myśli to że fizycznie są takie same a nie to że wydano na nie tyle samo pieniędzy. To nie o to chodzi aby wydać tyle samo pieniędzy na budowę. Porównywanie kosztów budowy nic nam nie da. Bo identyczne domy można wybudować za różne kwoty a to akurat może tylko zaciemnić i zagmatwać całe porównanie. Dalej już widze że nie ma sensu ciagnąć tej naszej dyskusji bo wnioski mamy takie same.
Pozdrawiam

Jezier
24-10-2004, 19:26
Mój wniosek jest taki, że każda inwestycja jest inna. Inne potrzeby i inne możliwości. Nie można napisać, że najlepiej ogrzewać tym czy tamtym. Ja każdy następny budowany dom ogrzewałbym prądem bez względu na dostępność innych paliw.
A napisałem, że najlepiej ogrzewać gazem ziemnym bo widzę jak ludzie budują, jak się obecnie projektuje i co wypisuje murator.

inwestor
24-10-2004, 22:23
Mój wniosek jest taki, że każda inwestycja jest inna. Inne potrzeby i inne możliwości. Nie można napisać, że najlepiej ogrzewać tym czy tamtym. Ja każdy następny budowany dom ogrzewałbym prądem bez względu na dostępność innych paliw.
A napisałem, że najlepiej ogrzewać gazem ziemnym bo widzę jak ludzie budują, jak się obecnie projektuje i co wypisuje murator.
Sorry z całym szacunkiem ale żeś się strasznie najarał na ten prad :wink: No ale jateż lubię prądem wszystko co sie da zasilać no ale myślenie przez portfel jest jednak przykre i jakoś tak dziwnie się składa że wszystkie paliwa drożeja a ten kurcze GZ50 jakoś nie. Nawt czytałem prognozy że po wejściu do unii to nasz monopolista będzie musiał odpusćić i nic nie będzie w tym dziwnego jak jeszcze ceny spadna. Ja w to nie wierzę że spadna no ale mam nadzieję że nie wzrosną.
Pozdrawiam

Jezier
24-10-2004, 22:28
Zaraz najarał. Mam takie doświadczenia. Mimo ogólnego przekonania, że nic droższego już być nie może wychodzę dość korzystnie. Moje rachunki nie powodują zawrotów głowy. Są do zaakceptowania. Wybrałem jakiś mój złoty środek nakładów do oszczędności. Dość tanio zbudowałem dom i dość tanio go utrzymuję. Przy podobnej wielkości domu mam zbliżone opłaty za ogrzewanie do domów w których spalany jest gaz ziemny. Ceny prądu są tak samo regulowane jak ceny gazu. Jeśli podwyżki energi będą podobne procentowo to w niczym moje koszty stałe nie będą się różnić od domów podłączonych do gazowni.

Wwiola
25-10-2004, 08:10
zdecydowanie gaz
Artur-112 - dlaczego ??? Jakie argumenty ???

jacekm22
14-12-2004, 15:50
Ostatnio olej opałowy dość mocno podrożał. Koszt wytworzenia ciepła z oleju jest obecnie dwa razy wyższy niż z gazu ziemnego i tylko niewiele niższy niż z gazu płynnego. Cena jest więc nieatrakcyjna.
Czy ktos wie jaka akcyza jest oblozony olej opalowy w 3RP ???
Dla przykladu 1 l oleju we Francji 30 cts + 19,6% VAT .( cena z grudnia )
Cena 1 litra w Polsce jest obecnie na poziomie 2 PLN , biorac pod uwage obecny kurs euro okolo 4 PLN , wychodzi na okolo 50 cts
Czy kogos naprawde popi..... W TYM CHORYM KRAJU ?????
I nie ma sie czego dziwic ze ludzie pala czym sie da - butelkami PVC , smieciami , wycinaja lasy !! :oops:
Rece i nogi opadaja.

zibi2
14-12-2004, 16:27
argument za gazem/olejem/propanem

Czy ktoś z Was KUPIŁBY dom ogrzewany prądem ? Wierząc w jakość izolacji, okien i rekuperatora zachwalane przez sprzedającego...

To nic że propan wychodzi drożej od prądu, wkoło kto żyw stawia butlę. Przekonanie w narodzie jest takie, że prąd jest najdroższy i nic tego łatwo nie zmieni

pozdro

Tommco
14-12-2004, 18:53
Ja mam stodółkę z garażem, tylko trochę większą. Z gazem ziemnym tak jak u Ciebie...znaczy pewnie nigdy.

Wszedłem w kocioł olejowy i kominek z płaszczem wodnym. Nie wiem jeszcze jak się będzie sprawdzał, ale mam nadzieję, że dobrze.

Pozdrawiam

T.

Andre
14-12-2004, 19:19
A kocioł na miał węglowy ?
Ja do tej pory ogrzewałem dom gazem z kotła OCEAN
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=38078
Teraz dodatkowo wspomagam się kominkiem.
Jednak wszyscy moi sąsiedzi montują kotły na miał węglowy i zasmradzają całą okolicę. Twierdzą ze ekonomia jest ważniejsza od ekologii. Zresztą mają kotły jakieś nowoczesne z komputerkiem i innymi bajerami. Co Wy na to ??
pzdr.

Andre
17-12-2004, 16:59
Zaczynam przeglądać oferty kotłów na miał węglowy.
Niedobrze !! :oops: :-?

Dariusz Nowak
30-06-2017, 19:36
zdecydowanie gaz
Ciekawe jak obecnie po 13 latach użytkownicy ogrzewania gazem, węglem czy olejem opałowym, jakie mają wrażenia? :bash:

Konsultant marki Junkers
18-07-2017, 11:51
Witam,

Z podanych rozwiązań znacznie lepszym jest gaz. Nawet jeżeli w pobliżu budynku nie jest zlokalizowana sieć gazowa, zastosowanie gazu LPG ze zbiornika jest tańszym w eksploatacji rozwiązaniem, niż kocioł na olej opałowy.
Jeżeli są Państwo zainteresowani wyborem sprawdzonego kotła gazowego do swojego budynku, zachęcam do kontaktu z autoryzowanym instalatorem marki Junkers. Nasi specjaliści pomogą w doborze, jak również ewentualnie wykonają montaż. Na stronie internetowej [moderowano]
Pozdrawiam,
________________________________
Konsultant marki Junkers

agamemnon91
19-07-2017, 12:17
O ogrzewaniu co nieco znalazłam na stronie http://duda.info.pl/koszty-utrzymania-domu.html. Fajnie rozpisali ile wynoszą koszty.
Czy to się pokrywa mniej więcej w rzeczywistości? Jakie macie doświadczenia?