PDA

Zobacz pełną wersję : Meble na wymiar - kuchnia, szafy



Peb
09-07-2016, 11:49
Witam,

możecie mi powiedzieć, czy amator jest w stanie zrobić meble z mdfu dysponując własnymi (niewiadomo czy dobrymi) projektami i podstawowymi narzędziami, jak wyrzynarka, wkrętarka i wiertarka? Czy są rzeczy, które wymagają szerszej wiedzy i mogę utonąć w pracach i zmarnować materiał (np. fronty)?

Sprawa ma się tak, że mam do wykonania kuchnię oraz dwie szafy wnękowe (jedna klasyczna z drzwiami otwieranymi, druga drzwi przesuwne). Prosiłem o wycenę ponad 20 fachowców. Połowa nie odpisała, 5-ciu odpisało, że mogą to zrobić dopiero za pół roku a pozostali podali cenę nieproporcjonalną do włożonej pracy. Za te trzy meble z mdfu wyszłoby od 17 do 25 tysięcy, co jest fantazją, szczególnie, że mieszkam w średniej wielkości mieście (150-200 tyś mieszkańców). Rzeczy typu wywiercenie otworów pod zawiasy puszkowe załatwia hurtownia, która liczy sobie 2zł od otworu (czyli grosze). Płyta wiórowa za ~6mkw wychodzi 120zł + możliwość pocięcia na dowolnym wymiar.


Oto projekty, jakie wykonałem na podstawie mojej wizji mebla, wymiarów pomieszczenia oraz podstawowej wiedzy konstrukcji mebla. Mam podejrzenia, że wiele w tym błędów, dlatego mógłby ktoś rzucić okiem?


https://s31.postimg.org/3kpcq1sfd/meblee.png

dzabij
10-07-2016, 11:07
Jeżeli nie masz dwóch lewych rąk to spokojnie jesteś to w stanie ogarnąć. Kilka moich uwag :

- dlaczego MDF ? Podstawowy budulec w meblarstwie to laminowana płyta wiórowa 18mm; z niego robi się korpusy meblowe. Ma mnóstwo dekorów \ kolorów. MDF jest albo surowy albo laminowany na biało, inne albo w ogóle nie występują w handlu albo na zamówienie cało paletowe.
- formatki zamów z cięciem i oklejaniem krawędzi (polecam PCV 2mm) w hurtowni płyt. Sam nic nie tnij, wyrzynarką tylko zepsujesz materiał. Nie zamawiaj w baumarketach (OBI, LM, Castorama itp) - tolerancje cięcia są zazwyczaj nie akceptowalne.
- fronty - tutaj polecał bym kupić gotowe, lakierowane bądź fornirowane. Jest sporo firm które to produkują na wymiar, prawdopodobnie pobliskie hurtownie płyt mają coś w ofercie. To fronty decydują o estetyce kuchni, korpusów nie będzie widać.Ceny to pewnie od 250 do 400 PLN za metr kwadratowy. Jak ma być naprawdę tanio to fronty można zamówić z płyty wiórowej oklejonej na około PCV 2mm, ale wygląda to średnio. Trochę drożej - można zamówić formatki ze sklejki liściastej (najlepiej wodoodpornej) w pierwszym gatunku i polakierować samodzielnie jakimś bejcolakierem. Efekt estetyczny będzie bardzo dobry. Można by też zastosować płytę stolarską (klejonka drewniana pokryta obłogiem).
- poza wymienionym sprzętem przyda się kątownik, szablon 90 stopni do montażu korpusów, wiertło do fazowanie płyty pod łeb wkręta (chyba ze kupisz dedykowane wiertło dwustopniowe), taker tapicerski do przybijania pleców do szafek, otwornica do robienia przepustów pod kable i rury (zmywarka) i jeszcze trochę innego ale to wyjdzie w praniu. Wiertło do puszek pod zawiasy też warto mieć swoje, bywa że nawiercony otwór nie pasuje i trzeba zrobić nowy obok.
- zrób sobie w excelu arkusz do liczenia wymiarów formatek, łatwo się machnąć licząc na piechotę (albo wyślij mi swój mail na PW to wyślę ci mój plik w excelu).
- okucia, szuflady - polecam Blum. Szuflady koniecznie samo domykające Blum Tandembox. Trochę kosztują ale zadowolenie na lata.

To tak na szybko, jak byś miał dodatkowe pytania - pisz.

theme
11-07-2016, 15:29
Dasz radę bez problemu :). Ja zrobiłem swoje meble. Gdybym miał wszystkie materiały u siebie na miejscu to zajęłoby mi to 2x więcej czasu jak złożenie kuchni z IKEI.

Korpusy najtaniej wyszły mi w OBI (cięte na wymiar i oklejane). Tam płaciłem za metr kwadratowy+cięcie a nie za całą płytę.
Szyflady / zawiasy to BLUM (dobrze doradzają i podpowiadają na meble.pl)
Fronty z allegro. Lakierowane i docięte na wymiar. Montaż do szuflad według filmików z YT.
Blaty dębowe i cokół z allegro. Zrobione na wymiar. Olejowanie robiłem w domu olejem V33 czy jakoś tak.
Tył kuchni (mam otwartą) to póki co płyty meblowe z OBI.
Uchwyty (relingi) z IKEI.
Nóżki jakieś zwykłe z plastiku z uchwytem pod cokół.

Proste jak j* ... sam wiesz co :). Jak coś to pisz.

Potrzebne będzie Ci wiertło do konfirmat (te śruby co skręcasz korpusy), wkrętarka / wiertarka, wyrzynarka raczej nie (sam nie dotniesz równo płyty).
Zależy co będziesz robił - przyda Ci się również wiertło puszkowe (15, 25 i 30mm - o ile dobrze pamiętam wymiary).
Wiertła, miarki, kątownik ... takie abc stolarza (i to nie jakieś mocno rozbudowane bo to przesada).


Jak wyżej ... będziesz miał pytania to pisz.