PDA

Zobacz pełną wersję : Czym malowa? surowe drzwi?



rafałek
03-11-2004, 13:23
Jesteśmy zdecydowani na kupno surowych drzwi. Przystępna cena, ale duży nakład pracy własnej (szlifowanie, malowanie) i tu pojawia się pytanie - czym malować takie drzwi. Zostało nam sporo SADOLINU EXTRA od podbitki - kolor OK tylko czy się do tego nadaje? Czym malować pierwszy raz? bo potem trzeba jeszcze raz szlifować. Czy też SADOLINEM, czy czymś innym?
Jedyna wada to wąskie ościeżnice (w grubej ścianie pozostaje część do otynkowania - chyba, że zlecimy stolarzowi dorobienie na wymiar i kupimy same skrzydła).
Czy cena za surowe skrzysło plus wąska ościeżnica około 300 zł jest Waszym zdaniem dobra?

SławekD
03-11-2004, 13:40
Cena raczej przystępna - oby drewno było suche!! Jak będzie mokre to dzrwi mogą się tobie krzywić wysychając, no i trudno się będzie szlifowac!!
Co do malowania sądzę ze warto pozostać przy starych i sprawdzonych lakierach (mimo że śmierdzą!) typu Capon. Miom zdaniem bardzo dobry na podkład no i blokuje garbnik!!!! Jeśli chcesz mieć drzwi matowe to wystarczy pomalować tylko Caponem 2-3 razy, jak połysk to coś na wierzch.
Pozdrawiam

rafałek
03-11-2004, 13:56
Przyglądamy się tym drzwiom i jeszcze nie słyszeliśmy by się rozsychały, są z drewna klejonego. Fakt, że szorstkie i wymagają pracy, ale nasza praca - nasze pieniądze... :D

Ryszard1
03-11-2004, 19:32
Ja swoje sosnowe drzwi oszklilem i oszlifowalem, nastepnie zabejcowalem aby im nadac odpowieni kolor i uwypuklic sloje. I na to zwyczajny matowy trwaly lakier poliuretanowy. A kupne oscieznice przycielem na grubosc muru. Inna oscieznice, na grubsza sciane uzupelnilem deska i listwami z drewna. I wyszlo super,

fripp
06-11-2004, 07:54
Ja malowałem sadolinem drzwi drewniane w mieszkaniu. Wszystlie, po pierwszym malowaniu drobny papier ścierny - 100, 120, 150, chyba najlepiej, bo zawsze drewno po zmoczeniu "wstaje", no i szlifuj wzdłuż słojów, trochę roboty, ale warto, sadolin ma wiele kolorów podstawowych, a im więcej warstw położysz, tym ciemniejszą barwę osiągniesz, ale nie warto więcej chyba niż 3, no i ostrożnie nanoś (niezyt dużą ilościa na pędzlu), bo będą zacieki. No i chyba na opakowaniu wyczytalem, że pędzlem, a nie wałkiem...Drzwi (i ościeżnice) mają już ponad 5 lat i się nic nie paczy. Łazienkowe jedynie bardziej pasują, zostaw większ szczeliny w ościeżnicy, nie "na styk"

Pawel P.
06-11-2004, 14:51
Ja surowe drzwi sosnowe wykończyłem wg tego schematu:
1. Najpierw szlifuję całość papierem 80 - 120 na gładko - jak trzeba (zadziorki, brud, plamy itd.)
2. Póżniej maluję bezbarwnym podkładem do drewna - żeby nie ściemniało, ja malowałem raz, dla św. spokoju można dwa razy bo to szybko schnie (1h)
3. Potem szlifuję delikatnie papierem 250 - 500
4. No i maluję lakierem bezbarwnym - np. Hartzlak połysk, półpołysk - moim zdaniem wystarczy dwa razy
5. Po każdym malowaniu delikatnie szlifuję na gładko papierem 250 - 500
Efekt: piękne drzwi sosnowe w kolorze naturalnym, super gładkie z połyskiem :P
Naprawdę polecam
Pozdrawiam

rafałek
30-01-2005, 17:13
Jak szlifowaliście frezy? Ręcznie czy mechanicznie.

echo
31-01-2005, 06:37
Jak szlifowaliście frezy? Ręcznie czy mechanicznie.
Kiedyś szlifowałęm mechanicznie. W sklepie w wiertarkami, szlifierkami, itd kupiłem taka końcówke do wiertarki do szlifowania drewna. Nie wiem jak sie to to nazywa, ale wygląda jak szczotka druciana na wiertarke, tylko zamiast drutków ma takie twarde tworzywowe (jakby igielitowe) paski.
Polecam - super sprawa.

rafałek
31-01-2005, 07:30
echo to była taka okrągła tarcza do doklejania papieru ściernego, czy takie luźne paski na krawędzi? Podejrzewam, że to drugie ale chcę się upewnić? Czy nie zniekształciło Ci to frezowań?