Zobacz pełną wersję : Lancuchy zmiast rynien spustowych...
...wlasnie czy juz ktos ma takowe rozwiazanie u siebie, badz widzial u kogos. Zalozylem lancuch - wyglada fajnie ale.. wlasnie nie moge nigdzie dokupic "zwezki" na rynne 100 "Kaczmarek"- braz. Czy ktos moze wie gdzie cos takiego mozna nabyc, badz wie jak zrobic samodzielnie :D
P.S. kurde jak przywrocic polskie litery :-? , wcielo mi jakis czas temu i nie moge sobie poradzic :oops: .
Temat łańcuchów był na forum już poruszany.
Na twoim miejscu, zanim bym się na nie zdecydował po pierwsze bym się głęboko zastanowił a po drugie poczytał o tym.
W założeniu jet to fajne ale praktyka niestety rozchodzi się z teorią.
Nina Mirgos
04-11-2004, 08:13
Na początek będziesz miał uchlapaną elewację...
Potem może dzieci zaczną uprawiać wspinaczkę wysokogórską (nie mówiąc o kotach)...
A istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że sam sobie krzywdę możesz takim wiszącym łańcuchem zrobić...
Rynna to rynna :)
krzysztofh
04-11-2004, 08:57
Przy rynnach PVC odpada, bo sie uwą.
Jeżeli chodzi o rynny stalowe, to powinny wytrzymać, ąle rzeczywiście będzie chlapało, a w zimie stalaktyty i stalagmity
Snowdwarf
04-11-2004, 09:02
widziałem takie łańcuchy we włoszech - po rozmowie z gospodarzami na ten temat wywnioskowałem że lańcuchy lepiej sprawdzają się przy mniejszych opadach deszczu - nie wiem jak byłoby przy np. roztopach pojawiającego się u nas okresowo ;) śniegu (przy jego dużej ilości zamiast pięknego kapania na łańcuchu będzie regularna niagara) - włosi stwierdzili że nie ma większych problemów, pod łańcuchami mieli jakieś drzewka chyba)
u nas widziałem gdzieniegdzie takie rozwiązania - nie rozmawiałem z gospodarzami więc nie wiem
dla mnie to jednak niezbyt dobry pomysł - zamierzam wykorzystywać deszczówkę i muszę doprowadzić ją do zbiornika - łąńcuch więc jest mi nie potrzebny
....ale pod lancuchem mam mini studzienke, z ktorej rura drenazowa jest doprowadzona do studni, gdzie ta deszczowka sie zbiera :wink: . Jak zamarznie to sie najwyzej przeleje :D . Trudno musze to sam sie przekonac przez zime. Jak to sie sprawdzi to na wiosne napisze :lol:
MarzannaPG
01-01-2005, 19:07
Jakiej wielkości jest ta kratka ściekowa pod łańcuchem? Jestem tym bardzo zainteresowana, poniewaz mój projekt przewiduje na dwóch daszkach łańcuchy. Niektórzy mówią, że się chlapie, ale jeżeli są oddalone od ścian to w porządku i u mnie są oddalone. Z pewnością taka kratka jest ułatwieniem, zwłaszcza, że i tak mieliśmy robić drenaż. Z tym że u nas kratka ściekowa wypadałaby na schodach i tarasie dlatego interesuje mnie jej wielkość.
witam w nowym roku :)
co do studzienki pod łańcuchem, to jest ona okrągła i ma średnice ok 30 cm. Ale są rownież i większe. Ja większej nie zabardzo mogłem założyć bo jest umieszczona pomiędzy podjazdem a schodami, a po drugie jest z syfonem i była jedną z tańszych i średnica spustu wody pasowała do rury drenażowej :).Problemem jak narazie jest dokupienie "zwężki" z rynny do łańcucha, chwilowo łańcuch jest zamontowany bezpośrednio ze spustu.Chyba trzeba będzie zrobić coś samemu. No jak zarazie raz zamarzł łańcuch i wyglądał super, taki wiieeellki sopel. No minusem jest to, że jak wiatr wieje to porostu odrywa wodę od łańcucha i chlapie dookoła, ale jak dla mnie nie jest to uciążliwe jak narazie :D .Przecież jak pada to i tak chlapie :D :wink: . Co do wagi to bez przesady nie jest to wielki ciężar, a po drugie jak ktoś się boi to można kupić plastikowy łańcuch :wink:, i tak trzeba je naciągnąć.
Pozdrowienia i wszystkiego dobrego w nowym roku.
MarzannaPG
02-01-2005, 11:16
Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Dzięki za szybką informację. A jakie masz rynny: metalowe czy plastik? Czy mogłabym zobaczyć ten montaż łańcucha na zdjęciu, może masz takowe w albumie, bo na emblemacie pod twoim nickiem niewiele widać.
No niestety nie posiadam takowego zdjęcia :cry: . Ale w tygodniu postaram się zrobić to wrzucę na forum. Rynny mam plastikowe. Montaż jest b prosty. U góry w spuscie rynny przeciągamy coś szytwnego przez oczko łańcucha i sobie swobodnie wisi (można zastosować duży gwóźdź- ale będzie rdzeiwał :cry:, narazie tak mam ), dlatego też powinna być "zwężka" , coś w rodzaju lejka aby woda się lała mniejszym strumieniem po łańcuchu. Teraz tego nie mam i przy małych opadach deszczu woda wylewa się wczesniej, nie dolatuje do łańcucha. Ja przesunołem łańcuch do brzegu z którego więcej wody dopływa do spustu. Przy większych opadach woda i tak sie wylewa dużym strumieniem, więc "opasa" łancuch i ścieka. Prawdą jest, że wiatr roziwewa wodę z łańcuchowego stumienia, ale mi to nie przeszkadza.
Natomiast na dole złapałem "szeklą" ( taka śruba wygięta w U) łancuch do pokrywy studzienki, tak aby łańcuch był napięty. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie mam problemu z otwarciem studzienki :D
MarzannaPG
02-01-2005, 13:01
Jeszcze raz dziękuję. Czekam z niecierpliwością na zdjęcie. Pozdrawiam.
Witam
w końcu udało mi się zrobić kilka fotek tego łańcucha, ale nie mogę wstawić na forum. ewentualnie mogę podesłać na priva :)
Pozdrawiam
MarzannaPG
19-03-2005, 16:36
Jak najbardziej. Chętnie zobaczę zdjęcia, może być na priva. Pozdrawiam.
W najnowszym, kwietniowym Muratorze na str.72 jest artykuł o rynnach i okolicach, są tam dwa zdjęcia z łańcuchami.
WojtekSz
20-03-2005, 00:22
najprostszym rozwiązaniem powodującym 'uporządkowanie' strumienia wody deszczowej jest zastosowanie zaraz pod spsutem małego kolanka 45 stopni. Łańcuch przechodzac przez takie kolanko opiera się na najniższej czesci otworu spustowego i woda grzecznie spływa po łańcuchu.
Niestety przy bardzo silnych opadach moze to nieco chlapać ale: (1) lecie to od domu a nie do domu, (2) jesli bardzo silnie pada to i tak wszędzie jest mokro
pozdrawiam
Oto kilka fotek tego łańcucha
http://szymeq.serverek.com/lancuch.jpg
http://szymeq.serverek.com/lancuch2.jpg
http://szymeq.serverek.com/studzienka.jpg
UFFF...
...po długich próbach udało mi się wstawić
Pozdrawiam
Oto kilka fotek tego łańcucha
http://szymeq.serverek.com/lancuch.jpg
Super urządzenie do robienia sopli. Oj chyba takie coś sobie sprawię :)
i właśnie takie coś mi się podoba,no i też to będziemy mieć/ale dopiero za jakiś czas/pozdro
A mi się podoba ta osłona z desek... super... Wiem, że zakocanych w łańcucach nie przekonam, ale ja po obserwacjach w okolicy tego nigdy na domu bym nie założył...
Na swoją obronę mogę powiedzieć, że nie jestem zakochany w łańcuchach a przez okres zimowy musiałem się przekonać na własnej skórze, bo nikt na forum tego nie potrafił :wink: . Jeśli nie uda mi się kupić lub zrobić zwężki to raczej zrezygnuję z tego rozwiązania. Ale jak na razie musiałem osłonić bo zaraz obok jest kupa piachu i niepotrzebnie mi zachlapie słupek. :lol: Jak sobie zrobię podjazd to wtedy dokońca się przekonam. :D
Pozdrawiam zakochanych w łańcuchach :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin