PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to prawda?... O parowaniu szyb na poddaszu



Berenika
04-11-2004, 08:29
Na poddaszu jest łazienka. W dachu są cztery okna. Pod nimi stoi wanna. Nie bardzo mogę (ale też nie chcę) montować grzejniki pod oknem. Słyszałam taką teorię, że aby szyby na poddaszu nie parowały można zamontować w oknie szyby potrójne i kłopot z głowy. Czy ktoś z Was może to potwierdzić? Najlepiej służąc własnym przykładem;)

buba48
04-11-2004, 12:01
...Słyszałam taką teorię, że aby szyby na poddaszu nie parowały można zamontować w oknie szyby potrójne i kłopot z głowy...


Hm... Bo ja wiem...
:roll:

Dave
04-11-2004, 12:23
A co za przeproszeniem dadza potrojne szyby ? Para skrapla sie na wewnetrznej a rosa na zewnetrznej... Tak przy okazji to mimo iz mam grzejniki pod oknami to i tak rano jest rosa na szybach...

D.

tom soyer
04-11-2004, 13:02
A co za przeproszeniem dadza potrojne szyby ? Para skrapla sie na wewnetrznej a rosa na zewnetrznej... Tak przy okazji to mimo iz mam grzejniki pod oknami to i tak rano jest rosa na szybach...

D.

ja tez nie widze tego, co ma dac trzecia szyba (oprocz poprawy wspolczynnika przenikania).

nie wystarczy tylko miec grzejnik - on musi po prostu grzac. Stosujac obnizenie nocne (podejrzewam ze tak jest u ciebie) czasami kociol nie wlacza sie przez cala noc - efekt jest szczegolnie widoczny w okresie przejsciowym - wilgotne powietrze i stosunkowo wysoka temepratura jak na kotlownie.

poza tym nawet sam grzejnik nie wystarcza - takze oscieze okna musi miec odpowiedni ksztalt tak, aby powietrze z grzejnika bezposrednio przesuwalo sie "po oknie".

wazna jest tez cyrkulacja i wymiana powietrza. dlugie zaparowanie szyb swiadczy swiadczy o kiepskiej wymianie powietrza - wtedy nawet reczniki nie schna a to znak ze trzeba zrobic cos wiecej niz dolozyc trzecia szybe.

Berenika
04-11-2004, 13:12
I takie konstruktywne odpowiedzi mnie uskrzydlają. Powyższą teorię gdzieś usłyszłam i postanowiłam zweryfikowac na forum- zresztą słusznie jak widać :wink:

Jednym słowem nie ma sensu, tak? Łazienka jest duża bo ma 23 m. Rozumiem, że szyby wystarczą normalne (bo te potrójne nic nie zmienią), grzejnik będzie na ścianie prostopadłej do okien.

trach
04-11-2004, 13:16
Dokładnie tak. Okno trzyszybowe będzie miało cieplejszą powierzchnię niż dwuszybowe, ale przy wysokiej wilgotności i tak się będzie "rosić" (rosi się wówczas często cała powierzchnia ścian, tylko że tego aż tak nie widać). Najważniejsza jest wydajna wentylacja czyli szybka wymiana powietrza w łazience (nie tylko skuteczne odprowadzanie wilgotnego, ale i umożliwienie dopływu powietrza suchszego - np. odpowiednio duża kratka pod drzwiami).

Andrzej (Trach)

Dave
04-11-2004, 15:07
nie wystarczy tylko miec grzejnik - on musi po prostu grzac. Stosujac obnizenie nocne (podejrzewam ze tak jest u ciebie) czasami kociol nie wlacza sie przez cala noc - efekt jest szczegolnie widoczny w okresie przejsciowym - wilgotne powietrze i stosunkowo wysoka temepratura jak na kotlownie.
poza tym nawet sam grzejnik nie wystarcza - takze oscieze okna musi miec odpowiedni ksztalt tak, aby powietrze z grzejnika bezposrednio przesuwalo sie "po oknie".
wazna jest tez cyrkulacja i wymiana powietrza. dlugie zaparowanie szyb swiadczy swiadczy o kiepskiej wymianie powietrza - wtedy nawet reczniki nie schna a to znak ze trzeba zrobic cos wiecej niz dolozyc trzecia szybe.

Ja nie mam w ogole problemu zaparowanych szyb. Mowilem jedynie o rosie na zewnetrznej szybie wskutek skroplenia pary na zewnatrz (dachowka rano tez jest mokra). Oscieze mam uformowane prawidlowo. To prawda ze grzejniki noca slabiej grzeja ale rosa bedzie nawet wtedy gdyby grzaly. Dopiero jak wzejdzie slonce rosa paruje.

D.

_bogus_
04-11-2004, 15:16
Ja nie mam w ogole problemu zaparowanych szyb. Mowilem jedynie o rosie na zewnetrznej szybie wskutek skroplenia pary na zewnatrz (dachowka rano tez jest mokra). (...) Dopiero jak wzejdzie slonce rosa paruje.

D.

Mam dokładnie to samo. Po prostu czasami, na przykład jak jest mgła, zewnętrzna powierzchnia okien połaciowych zaroszona jest. Tak sobie myślę że to może nawet dobry znak bo oznacza że okna z zewnątrz zimne są a wiec mało ciepła ucieka. Gdyby dyżo ciepła przepuszczały to szyba byłaby cieplejsza i rosa by się nie osadzała.

Pozdrawiam

tom soyer
04-11-2004, 15:17
Dave
racja racja - na zewnetrzna rose niewiele mozna wplynac. Ale zauwazylem ze im bardziej pionowo ustawione okno tym mniej rosy - to pewnie juz odkryte jakies prawo fizyki ;)

_bogus_
04-11-2004, 15:41
Dave
racja racja - na zewnetrzna rose niewiele mozna wplynac. Ale zauwazylem ze im bardziej pionowo ustawione okno tym mniej rosy - to pewnie juz odkryte jakies prawo fizyki ;)
We wszystkim co nas otacza ukryte jest jakieś prawo fizyki - i zwykle nie jedno. Tzn. jednym z nurtów fizyki jest poszukiwanie jednolitej teorii oddziaływań - wtedy być moze okazało by się że wszystko jest przejawem jednego prawa - a te które znamy jeno są jego, lepszymi lub gorszymi, ale przybliżeniami.

Pozdrawiam

trach
05-11-2004, 13:47
To jedna z kiepściejszych cech okien połaciowych, że rosa je łapie, tak jak samochodowe i wszelkie inne nachylone.

A przekornie mówiąc, to z praw fizyki wynika raczej że należałoby ODJĄĆ jedną szybę i zostawić tylko jedną, i to jak najcieńszą - wtedy będzie przez nią uciekać tyle ciepła, że rosa raz dwa odparuje... :)

_bogus_
05-11-2004, 14:14
To jedna z kiepściejszych cech okien połaciowych, że rosa je łapie, tak jak samochodowe i wszelkie inne nachylone.

A przekornie mówiąc, to z praw fizyki wynika raczej że należałoby ODJĄĆ jedną szybę i zostawić tylko jedną, i to jak najcieńszą - wtedy będzie przez nią uciekać tyle ciepła, że rosa raz dwa odparuje... :)
Dokładnie tak - a jeśli jeszcze do tego w ogóle nie dać okien to rosy też nie będzie bo nie będzie miała na czym osiadać ;) :D

trach
05-11-2004, 14:18
Oczywiście (oczywiście) :D

(że zacytuję naszego przyjaciela, kroyenę)

Charlie
06-11-2004, 14:18
. Tak sobie myślę że to może nawet dobry znak bo oznacza że okna z zewnątrz zimne są a wiec mało ciepła ucieka. Gdyby dyżo ciepła przepuszczały to szyba byłaby cieplejsza i rosa by się nie osadzała.

Bardzo dobrzy kierunek myślenia - szyby 1,1 w oknach elewacyjnych w okresie wiosna - jesień też parują od zewnątrz w okresie świtu i zmierzchu szczególnie na elewacjach wschodnich i zachodnich.

W tym czasie temperatury nocą spadają nisko a świt przynosząc wschód słońca gwałtownie ogrzewając szybę powoduje kondensację pary wodnej (dodatkowym czynnikiem jest podwyższona wilgotność ). Na szybach samochodowych zachodzi podobne zjawisko.
W przemyśle szklarskim występuje tzw. szkło z powłoką antykondensacyjną ale nie sprzedaje się w Polsce z powodu wysokiej ceny. Natomiast polecam na przeszklenia połaciowe czy duże powierzchnie szklane np. ogrody zimowe tzw. szkło samoczyszczące np. typu ACTIVE Pilkington. Spełnia swoją rolę ale niestety liście czy igły trzeba samemu usuwać.

Berenika
07-11-2004, 10:33
Charlie Hm, a ja słyszałam kiedyś opinię, że to czysty marketing. To znaczy czyści się samo, a i owszem. Ale należy zapomnieć, że nie wymaga w ogóle naszego zaangażowania. Raz na jakiś czas trzeba to normalnie umyć. No i że ta powłoka się z czasem "zużywa", a drugi raz się nie da nią szyby pokryć. Więc suma sumarum za parę lat będziemy mieć zwykłe okno, które trzeba normalnie myć. Tyle, że na etapie budowy wydaliśmy kupę szmalu.

Kupiliśmy okna na oranżerię w Gidanexie i pan przyparty do muru właściwie powyższe spostrzeżenia potwierdził. Na moje okna ta powłoka miałaby kosztować ok. 6 tys. zł. Za te pieniądze to ja będę miała alpinistę do mycia okien 4 razy w oku przez najbliższe 10 lat :wink:

Charlie
07-11-2004, 21:16
Charlie Hm, a ja słyszałam kiedyś opinię, że to czysty marketing. To znaczy czyści się samo, a i owszem. Ale należy zapomnieć, że nie wymaga w ogóle naszego zaangażowania. Raz na jakiś czas trzeba to normalnie umyć. No i że ta powłoka się z czasem "zużywa", a drugi raz się nie da nią szyby pokryć. Więc suma sumarum za parę lat będziemy mieć zwykłe okno, które trzeba normalnie myć. Tyle, że na etapie budowy wydaliśmy kupę szmalu.

Kupiliśmy okna na oranżerię w Gidanexie i pan przyparty do muru właściwie powyższe spostrzeżenia potwierdził. Na moje okna ta powłoka miałaby kosztować ok. 6 tys. zł. Za te pieniądze to ja będę miała alpinistę do mycia okien 4 razy w oku przez najbliższe 10 lat :wink:


Bereniko - a ja słyszałem jak mój kolega słyszał od innego kolegi, że w 2005 mają wprowadzić 3 % podatek katastralny od wartości nieruchomości. :lol:

Bereniko - przeczytaj sobie folder reklamowy dotyczący szkła samoczyszczącego albo zadzwoń do producenta tego szkła (PILKINGTON Spółka z o.o. W-wa, ul. Etiudy Rewolucyjnej to Ci go przyślą) a nie słuchaj kogoś kto neguje parametry czegoś co jest stosowane w Europie Zachodniej na codzień. A co do tych 6000 to powiedz temu panu, że jest po prostu cwaniakiem a nie sprzedawcą.

Pozdrawiam

jareko
07-11-2004, 21:24
charlie - mialem szkolenie wlasnie z Pilkingtona i..... ok - nie chce wywolywac burzy ale nie jest tak slicznie jak by sie chcialo. Jest sporo zaleznosci by taka szyba funkcjonowala tak jak powinna a doplaty sa dosc spore i moze faktycznie w przypadku Bereniki alpinisci wyjda taniej
Pozdrowienia sle :)

Berenika
08-11-2004, 11:09
Ok, na 2 okna o łącznej powierzni ok. 16m2 (jedno 10m- montowane w połaci) dwie powłoki- taka dzieki, której pomieszczenie się nie nagewa oraz samoczyszcząca- 10.000zł. Zrezygnowałam. Dam zarobić ludziom, co myją okna na wysokościach. Oceniam, że te 10.000zł to będzie budżet na ładnych parę lat. :D

Charlie
08-11-2004, 15:08
o`k nie będę sprzeczny !!! aczkolwiek wydaje mi się, ze te ceny są wzięte z sufitu - szkło działa na zabrudzenia organiczne a konkretnie jego powłoka tytanowa uaktywniona promieniami UV. Dodatkowo krople wody spływają "bezśladowo" - tak jak w na teflonie. Sporo się tego sprzedaje w państwach EU.

Narra

P.S. to miło Bereniko, że pamiętasz o alpinistach i studentach. :lol:

Charlie
08-11-2004, 15:11
BERENIKO ... problem będziesz miała z brudną szybą w oknie połaciowym ZAWSZE. Aby była ona czysta ZAWSZE poto wymyślono szkło samoczyszczące !!!

_bogus_
08-11-2004, 15:16
Ok, na 2 okna o łącznej powierzni ok. 16m2 (jedno 10m- montowane w połaci) dwie powłoki- taka dzieki, której pomieszczenie się nie nagewa oraz samoczyszcząca- 10.000zł. Zrezygnowałam. Dam zarobić ludziom, co myją okna na wysokościach. Oceniam, że te 10.000zł to będzie budżet na ładnych parę lat. :D

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - masz jedno okno w połaci o powierzchni 10 m^2? Toż to np. 2 m wysokości x 5 m długości. Rozumiem że to raczej jest szklany dach a nie okno połaciowe. Ale wcześniej pisałaś o 4 połaciowych a pod nimi wanna. Więc jak to w końcu jest?

I podaj od razu dokładną lokalizację (najlepiej odczyt z GPS-u) + standardowe godziny kąpieli żebym mógł zamówić właściwe zdjęcia satelitarne ;);) :D

JoShi
08-11-2004, 18:41
Dave
racja racja - na zewnetrzna rose niewiele mozna wplynac. Ale zauwazylem ze im bardziej pionowo ustawione okno tym mniej rosy - to pewnie juz odkryte jakies prawo fizyki ;)

Taaak... Grawitacja :)

JoShi
08-11-2004, 18:45
szkło działa na zabrudzenia organiczne a konkretnie jego powłoka tytanowa uaktywniona promieniami UV.

O Boze !!!!!

A jak to szklo (przepraszam, jego powloka tytanowa) moze dzialac na zabrudzenia organiczne i jak to sie ma do kurzu, piasku, pylu i blota ?

Wowka
08-11-2004, 18:58
Wracam do zasadniczego pytania Bereniki....


Na poddaszu jest łazienka. W dachu są cztery okna. Pod nimi stoi wanna. Nie bardzo mogę (ale też nie chcę) montować grzejniki pod oknem. Słyszałam taką teorię, że aby szyby na poddaszu nie parowały można zamontować w oknie szyby potrójne i kłopot z głowy. Czy ktoś z Was może to potwierdzić? Najlepiej służąc własnym przykładem;)

Jeśli nie możesz i do tego jeszcze nie chcesz montować pod oknem grzejnika to nie musisz tego robić. Takie rozwiązanie w żadnym przypadku nie grozi katastrofą budowlaną czy też nie będzie przyczyną odmowy odbioru budynku przez PINB :wink:

Więc czym to Tobie grozi? Tym, że utracisz gwarancję na okna połaciowe oraz tym, ze będziesz zmuszona dokonać wymiany tych okien nie za lat 15 lub 20 lecz za jakieś 8 - 10...
Czyli jest to tylko kwestia zasobności portfela i przygotowania się psychicznego na wcześniejszy remont poddasza.

Co do parowania szyb. To i owszem będą zaparowane dłużej niż gdyby były pod nimi grzejniki. Niemniej sprawna wentylacja grawitacyjna winna je osuszyć. Otwarcie na chwilę samych okien po kąpieli także znakomicie wpływa na pozbycie się pary wodnej z łazienki.

Berenika
08-11-2004, 19:03
bogus Cztery okna połaciowe i pod nimi wanna- to w łazience. A to okno (a właściwie przeszklenie dachu jest na klatce schodowej- 2x5m2. Pojawiło się w związku z tematem pobocznym w tym wątku- szyb samoczyszczących). W ścianie pod tym przeszkleniem jest drugie okno- nieotwieralne 2x3- stąd w sumie 16m2. No i to te szyby trzeba będzie myć rączkami alpinistów :D Okna połaciowe w łazience to oczywiście sama będę myła- stojąc w wannie :wink:

Charlie
10-11-2004, 14:48
szkło działa na zabrudzenia organiczne a konkretnie jego powłoka tytanowa uaktywniona promieniami UV.

O Boze !!!!!

A jak to szklo (przepraszam, jego powloka tytanowa) moze dzialac na zabrudzenia organiczne i jak to sie ma do kurzu, piasku, pylu i blota ?

nie wiem jakie zachodzą zjawiska chemiczno - fizyczne ale tak podaje producent : www.pilkington.com
Pod wpływem UV powłoka się uaktywnia i po jakimś czasie zabrudzenia odrywają się od powierzchni szkła pod wpływem strumienia wody (trzeba polewać wodą szybę żeby się umyła - nie potrzeba szmatą operować)

JoShi
10-11-2004, 16:02
Pod wpływem UV powłoka się uaktywnia i po jakimś czasie zabrudzenia odrywają się od powierzchni szkła pod wpływem strumienia wody (trzeba polewać wodą szybę żeby się umyła - nie potrzeba szmatą operować)
Dla mnie to pseudonaumowy belkot.

Charlie
12-11-2004, 00:02
...sam jesteś ...bełkot. Nie znasz się !

JoShi
12-11-2004, 01:04
...sam jesteś ...bełkot. Nie znasz się !
Nie ma to jak obrazac rozmowcow kiedy sie nie ma argumentom...

Snowdwarf
12-11-2004, 09:30
buahahahaha
pekłem ze śmiechu i już mnie ni ma.......
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-----rewelacja
kupie sobie takie szkło na daszek do budy pieska - on lubi kupy walić na daszku - jeszcze tylko promienie UV i bedzie miał czyściutko - a gów** spadnie na ziemię i ją użyźni.....
---
buahahahahahahahaha
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
----------

ewadora
02-10-2008, 09:56
wątek na koniec został wyśmiany - ale ja chcę go nieco podnieść.MOże nie w tym konkretnym kształcie- ale ad rem.
Chodzi o te szyby samoczyszczące- . CZy ktoś je użytkuje jakiś czas i mógłby się podzielić swoją opinią na ten temat?
Stoję przed wyborem przy zakupie okien połaciowych i bardzo mnie kusza te szyby samoczyszczące - nie chciałabym jednak dopłacać za coś co nie spełnia swojej funkcji. Bardzo liczę na pomoc forumowiczów.
pozdrawiam i będę wdzięczna za podpowiedzi