PDA

Zobacz pełną wersję : czy stan zerowy przed ziomą



zaba1975
04-11-2004, 21:27
Cześć,
dopiero zaczęłam a już są dwie sprzeczne opinie. Mój tato - budował dom przed 20 laty twierdzi, że nie powinnam kłaść płyty żelbetowej teraz tylko na wiosnę, żeby piasek sie sam uleżał. kierownik budowy twierdzi, że wystarczy dobrze ubić piasek i wylać płytę można teraz. Kto ma rację? :o

Greku
04-11-2004, 21:39
Jestem za tatą.

Michał_B.
04-11-2004, 21:41
Ja też :lol:

Wowka
04-11-2004, 21:42
Obydwaj mają rację.
I Majster, że trzeba piasek dobrze (warstwami po ok 30 cm) ubić i ojciec, że przez zimę się uleży. Z tym, że na wiosnę ten pisek i tak trzeba będzie ubić. Będzie jedynie trochę łatwiej to zrobić.

Greku
04-11-2004, 21:57
Sam się zagęści po opadacch deszczu i śniegu. na wiosne wylał bym tylko płyte.

zaba1975
04-11-2004, 22:08
A co ze scianami fundamentowymi, czy trzeba je jakoś przykryć (izolacje bedą wykonane)

zapororzec
04-11-2004, 23:23
a po co wogóle zaczynac stan zero to jest tydzień roboty .

JarL
04-11-2004, 23:27
:o :o :o

zaba1975
05-11-2004, 06:54
No to sie staruszek ucieszył że jesteście za.

polanka
05-11-2004, 07:14
Dokładnie rok temu wylaliśmy. Zaczelismy stawiac ściany na początku lutego z okazji odwilży (BK na klej). Przeprowadziliśmy się w połowie września :-)
Owszem, stan zerowy to jest tydzień roboty ale trzeba czekać aż ziemia rozmarznie. A potem tego tygodnia będzie bardzo brakowało...

Grzegorz

zaba1975
05-11-2004, 07:29
Polanka - mieszkamy niedaleko siebie. Ja buduje w Ligocie Pieknej. Widziałam twój domek na trasie do hurtowni. Pozdrawiam!! :)

polanka
05-11-2004, 09:24
Polanka - mieszkamy niedaleko siebie. Ja buduje w Ligocie Pieknej. Widziałam twój domek na trasie do hurtowni. Pozdrawiam!! :)
skoro tak to zapraszam do klubu budujących - Grupa Wrocławska. Znajdziesz tam jeszcze co najmniej dwie osoby bliżej do Ciebie niż ja :-)

Grzegorz
--
Mapka grupy wrocławskiej: http://gps.prv.pl/murator/wroclaw.jpg

Honorata
05-11-2004, 10:40
taak, stan zero w tydzień, ciekawe?

u mnie mieli go zbudowac w miesiąc, skonczylo sie na 3!

rok temu mielismy stan zero przed zimą, zostawilismy nieubity piach zeby sam osiadl przez zimę, wiosna go zageszczalismy, fundamenty okrylismy folia budowlana, nic sie nie stalo, wszytsko gra!

polecam takie rozwiazanie, gdyz wiosna ziemia jest czesto bardzo dlugo zamarznieta (w tym roku byla az do kwietnia) i uniemozliwia prace ziemne, a tak w marcu juz sobie zagescicie, wylejecie chudzika i zaczniecie murarke

Urticae
05-11-2004, 10:50
Wiosną tego roku chcieliśmy zrobić drogę dojazdową do budowy. Nic z tego. Podłoże gliniaste i weszliśmy dopiero koło czerwca. Wcześniej nie było mowy o dojeździe z materiałami.

polanka
05-11-2004, 11:08
taak, stan zero w tydzień, ciekawe?

u mnie mieli go zbudowac w miesiąc, skonczylo sie na 3!

hau hau
odszczekuję... u nas to chyba z dwa miesiące trwało

Faktycznie dowóz materiałów po drodze gruntowej był wyzwaniem - śledziłem prognozy pogody i wstrzeliłem się w przymrozek - dowóz bloczków był 20 stycznia.
2 lutego stopniał śnieg i zaczeli murować z przerwami na śnieg do początku marca.
Pamiętam że wtedy wielu ludzi na forum z poza Dolnego Śląska narzekało na zimę... Jednak u nas to są ciepłe kraje!

Grzegorz