PDA

Zobacz pełną wersję : oszczędności przy budowie bliźniaka



andeq
06-11-2004, 19:08
jakie oszczędności można uzyskać przy budowie bliźniaka ?

mieczotronix
06-11-2004, 22:43
jedna wspólna ściana, pozatym żeby dom ładnie wyglądał musisz się w 100% zgadzać z wyborami materiałów na dach i elewacje z sąsiadem.
_ZBYCH_ ma zdaje się sporo doświadczeń w tym temacie

Wowka
07-11-2004, 08:44
Moim zdaniem ta oszczędność w postaci wspólnej ściany której nie trzeba ocieplać i tynkować z zewnątrz czy też jeszcze ewentualne oszczędności w postaci niższych wydatków na robociznę przy doprowadzaniu mediów w żaden sposób nie rekompensuje minusów takiego rozwiązania.

Jesteś "zmuszony" uzgadniać wszelkie remonty elewacji i pokrycia dachowego z sąsiadem. Nawet już na starcie musisz znaleźć "złot środek" przy wyborze koloru tynku. Nawet ta wspólna ściana może być zarzewiem konfliktów - było już o tym na Forum.

UKF
09-11-2004, 08:23
Wspólna ściana? Nikomu nie radzę... My mamy każdy swoją ścianę, a pomiędzy nimi jeszcze jest warstwa styropianu.

W naszym przypadku największa oszczędność była przy zakupie działki: kupiliśmy ok. 1300 m2, tak więc każdemu przypada po ok. 650 m2. Zbudowanie wolnostojącego domu na takiej działce byłoby niemożliwe w naszej okolicy ze względu na miejscowy plan zagospodarowania.

Pewne oszczędności można też uzyskać nagocjując ceny "podwójnych" zakupów lub prac z dostawcami i wykonawcami.

Budowa bliźniaka czasami faktycznie wymaga więcej kompromisów w doborze elementów (przypuszczam, że można na wstępie ustalić szczegóły budowy łącznie z kolorem i rodzajem materiałów, co ułatwiłoby potem sprawę), przy czym za najmniejszy problem uważam wybór koloru elewacji - choć zostanę pewnie "odsądzona od czci i wiary" - bo moim zdaniem różne, dobrze dobrane kolory "połówek" mogą wyglądać bardzo dobrze.
Maria

UKF
09-11-2004, 08:26
Wspólna ściana? Nikomu nie radzę... My mamy każdy swoją ścianę, a pomiędzy nimi jeszcze jest warstwa styropianu.

W naszym przypadku największa oszczędność była przy zakupie działki: kupiliśmy ok. 1300 m2, tak więc każdemu przypada po ok. 650 m2. Zbudowanie wolnostojącego domu na takiej działce byłoby niemożliwe w naszej okolicy ze względu na miejscowy plan zagospodarowania.

Pewne oszczędności można też uzyskać nagocjując ceny "podwójnych" zakupów lub prac z dostawcami i wykonawcami.

Budowa bliźniaka czasami faktycznie wymaga więcej kompromisów w doborze elementów (przypuszczam, że można na wstępie ustalić szczegóły budowy łącznie z kolorem i rodzajem materiałów, co ułatwiłoby potem sprawę), przy czym za najmniejszy problem uważam wybór koloru elewacji - choć zostanę pewnie "odsądzona od czci i wiary" - bo moim zdaniem różne, dobrze dobrane kolory "połówek" mogą wyglądać bardzo dobrze.
Maria