PDA

Zobacz pełną wersję : ewentualne pękanie płytek



preev
07-11-2004, 10:28
witam, problem mój polega głównie na tym, że nie dopilnowałem fachowca :evil: a mianowicie z braku czasu zleciłem dokończenie kafelkowania glazurnikowi o dość dobrej renomie w mojej okolicy, problem się pojawił gdyż warstwa zaprawy klejowej jaką zastosował glazurnik to ok 10-12 mm (płytki 20x25 cm, klej Mapei elastyczny, podkład z płyt GKB) schło to sobie jakiś tydzień zanim zauważyłem :( i teraz mam pytanie czy jeżeli do tej pory nie popękały płytki ze względu na grubość zaprawy klejowej to już nie popękają czy trzeba będzie jeszcze poczekać :-? (zanim się dobiorę do skóry glazurnikowi :evil: )
pozdrawiam

invx
07-11-2004, 18:05
spoko :), to ze dal tego kleju troszke za durzo, i przekroczyl limit tego co na opakowaniu kelju napisane, to nie znaczy ze od razu plytki beda pekac i odpadac ze sciany :D, to raczej malo prawdopodobne ze cos sie bedzie dzialo z powodu ze kleju jest za grubo, zwlaszcza jesli chodzi o sciany, tak ze mozesz spac spokojnie

preev
08-11-2004, 08:43
mało, ale pradopodobne i stąd moje pytanie ile trzeba mniej więcej czekać żeby klej "wysechł" całkowicie, bo później już nic chyba nie powinno się dziać (na opakowaniu nic nie napisali) :-?

invx
08-11-2004, 18:03
jezeli bymialo odpasc, to nie po tyg. dwoch, lecz po latach ...

preev
18-11-2004, 19:31
jezeli bymialo odpasc, to nie po tyg. dwoch, lecz po latach ...

fachowiec z casto mi powiedział, że to wyjdzie do pół roku, bo on już "tysiące łazienek robił, więc wie..." :lol:

a mówił to takim tonem jakby miało w następującej kolejności: popękają kafelki i odpadną, następnie
odkleją się płyty GKB, które przecież podtrzymują ściany, które się zawalą, te z kolei spowodują zawalenie się stropu a strop - całego domu, co pociągnie za sobą ruchy górotworu i wielkie trzęsienie ziemi...
a przynajmniej miał taką smutną i zdegustowaną minę, że ja tak to odczytałem :cry: :( :o :) :D :lol: