PDA

Zobacz pełną wersję : Samowolna zmiana konstrukcji dachu-mozna czy niekoniecznie??



Barti4
08-11-2004, 14:13
Witajcie!!
Planuje na wiosne ruszyc z budowa domu D-09 z muratora. Dom ten posiada dach o konstrukcji wiazarowej (z wiazara dachowego) co uniemozliwia jakiekolwiek uzytkowanie poddasza jako strychu lub inwestycjhi na przyszlosc, kiedy dom moze okazac sie nieco przymaly.
Rozmiawialem juz z kilkoma firmami budowlanymi i majstrowie zgodnie orzekali, ze czegos takiego w zyciu nie postawia bo jak sie wyrazili jest to bez sensu, a na dodatek drozej od tradycyjnej konstrukcji krokwiowo-jetkowej. Poza tym sami moga mi to przerobic tak, by wsjo sie dobrze i mocno trzymalo i dzoialalo...bez projektu...rzecz jasna....
Jednak mam teraz pytanie czy aby napewno warto sie dac na to namowic...
Czy konstrukcja krokwiowo jetkowa bedzie tansza od wiazarowej?
Czy warto w zasadzie eksperymentowac i liczyc sie z mozliwoscia zawalenia?
Moze sa jakies normy co okreslaja liczbe i ilosc krokwi i jetek?
Czy ew. kierownik udowy lub jakis inspektor nadzoru przy odbiorze moze sie do tego przyczepic?


Projekt jest juz po zmianach u architekta i niebardzo mi sie chce tachac go tam ponownie, tym bardziej ze lada chwila chce zlozyc papiery o pozwolenie na budowe....
Swoja droga po czesci juz sie przekonalem do takiego rozwiazania ale mam obawy o swoje i rodziny bezpieczenstwo....
POMOZCIE!!!!

bajzi
08-11-2004, 14:20
więźba ma być przeliczona!! nie wiem jak możesz nawet myśleć o tym, żeby cieśla zmienił coś bez porozumienia z architektem i kierownikiem budowy. bo to jest samowola budowlana i to znaczna. nie radzę. to trzeba przeliczyć i przeprojektować.

piotr.nowy
08-11-2004, 14:54
więźba ma być przeliczona!! nie wiem jak możesz nawet myśleć o tym, żeby cieśla zmienił coś bez porozumienia z architektem i kierownikiem budowy. bo to jest samowola budowlana i to znaczna. nie radzę. to trzeba przeliczyć i przeprojektować.

Tak jest!
Może nie trzeba od razu biegać z całymi papierami do architekta. Obliczenia może zrobić ktoś z uprawnieniami. :o

malgosia.m
08-11-2004, 14:56
BEZ PRZESADY NADZOR BUDOWLANY CZEPIA SIE KONSTRUKCJI STROPU A NIE DACHU. ZROBILAM DOKLADNIE TO CO TY CHCESZ ZROBIC ZREZYGNOWALAM Z KONSTRUCJI WIAZAROWJ I MAM ZWYKŁĄ WIEZBE Z DREWNIANYM STROPEM I 30M 2 PODDASZ UZYTKOWEGO. A JESLI CHODZI O CENE TO WIAZARY 9000 Z MONTAZEM A ZWYKLA WIEZBA 7000 . POZDRAWIAM

BK
08-11-2004, 15:32
:o :o
lepiej nie korzystaj z usług tych cieśli
ja mam wiązary, kupiłam w tartaku który ma wszystkie licencje i pozwolenia, projekt zrobili w profesjonalnym programie komputerowym który wyliczył wszystkie obciążenia etc - który cieśla zrobi ci takie wyliczenia?
No i poomimo wiązarów mam 22 m2 strychu - dwa całkiem zgrabne pomieszczenia (jedno bez skosów). www.mitek.pl - wybierz tartak spoósród tych polecanych przez mitek - mogę też dać namiary na dobre i złe firmy
Co z tego że będzie 3 tys taniej jak dach będzie znacznie gorszej jakości - dach ma wytrzymać niejedną wichurę czy śnieg, już nie mówię o obciążeniach stropu.
Zapomnij o cieślach którzy migdy wiązarów nie wiedzieli :o
albo poszukaj takich którzy zrobią wiązary na budowie DOKŁADNIE według projektu.

Barti4
08-11-2004, 17:33
No tak tyle, ze moje wiazary sa dosc ciasno obok siebie i ni czorta nie da sie tam wykroic nowego pomieszczenia....
Druga rzecz, to wlasnie te nieszczesne obciazenia.... Ten ciesla juz jednej osobie przerobil tak dach tez w domu parterowym i od 4 lat dom stoi. Bylem u faceta sie dowiedziec co i jak i mowi ze jest bardzo dobrze i ze chwoli sobie rady i wykonawstwo. Kolejnym polecajacym jest moj kolega z pracy, ktory mi go polecil. Mial dach krokwiowo-jetkowy i majstem mu dorzucil kilka jestek dla wzmocnienia konstrukcji, bo jak powiedzial architekt czegos tam nie podparl i ze to za slabe bedzie....
Sadzac po tym wszystkim jestem sklonny facetowi zaufac, ale jeszcze mam opory dlatego bardzo prosze o wasze opinie....za i przeciw....
Chcialbym miec i wiecej miejsca na gorze jak rowniez bezpieczny trwaly dach....hehe a zeby Was dobic to jeszcze za rozsadna cene....
Z gory dzieki...

P.S
malgosia.m - mozesz mi powiedziec cos wiecej na temat twojej konstrukcji? Robil to tylko ciesla, czy moze najpierw przeprojektowal dach ci architekt? Masz moze kontakt do Twojego wykonawcy? Chetnie bym do niego zadzwonil i pogadal, a moze i go zatrudnil...

BK - jesli mozesz to podeslij mi te namiary ...zadzwonie i porozmawiam...moze mnie przekonaja....

am00
08-11-2004, 18:18
Z tymi obliczeniami dla typowej konstrukcji dachu, to gruuuba przesada.
Są typowe przekroje i rozstawy. Zawsze możesz dla bezpieczeństwa dodać po 2 centymetry i będzie to lepsze i tańsze niż zlecanie obliczeń, których nie da się wykonać ze zbyt dużą dokładnością, bo drewno drewnu nierówne, a jakiekolwiek próby materiałowe są niestety niszczące.

Słabym punktem konstrukcji krokwiowo-jętkowej może być ściana kolankowa, która musi być związana zbrojeniem ze stropem i to ona może nie wytrzymać ciężkiego pokrycia.

BK
08-11-2004, 18:35
Barti4,
toż posłuchaj tego co mówie :)
w specjalistycznym tartaku tak ci zaprojektują dach że pomimo konstrukcji wiązarowej będziesz mieć pomieszczenia. De facto projektują ten dach od nowa. D09 jest tak typowym projektem że na pewno mają gotowe projekty i realizacje - na pewno będziesz mógł zobaczyć.
Ja mam d08 muratora.
Poszukaj kolegi Jeziera (zdjęć w jego albumie pod podpisem) i zobacz jak on ma rozwiązany strych. Ja też mam rostaw co 90 cm i mimo to udało się zaprojektować w konstrukcji te 2 pomieszczenia - powtarzam że projektowanie jest w softwarze do tego specjalnie przeznaczonym i że nie projektuje ciśla, jaki by on najlepszy nie był - może się pomylić a ty nie będziesz wiedział.
Nie wiem jak jest w konstrukcji jętkowej - ale w wiązarach masz od razu konstrukcję stropu.

to rozwiązanie da ci miejsce na górze i bezpieczny i trwały dach policzony przez specjalistę który używa do pracy PCta i porządnego softu, z zadanymi odpowiednimi parametrami obciążeniowymi, a nie przez cieślę którego tak naprawdę nigdy nie zweryfikujesz.
Nie oszczędzaj na konstrukcji ani dachu, ani ścian, ani fundamentów, bo to krótkowzroczne. Zajrzyj na stronę Mitek.

malgosia.m
10-11-2004, 16:01
Moj ciesla jest z Łasku - woj łódzkie - to troche daleko chyba?
Konstrukcje dachu wymyslil murarz z cieslą , potem sprawdzał to dekarz i mówił ze nie ma sie co czepiac, ale jak czytam te wszystkie posty to zaczynam sie obawiac czy na pewno dobrzez zrobiłam. A jak to sie zawali? Zwłaszcza ze mam tez drewniany strop.

Barti4
10-11-2004, 16:09
Widzisz i tu sa dwa problemy....
Po pierwsze bardzo czesto jest tak, ze ciesla czy murarz zna sie naprawde dobrze na swojej robiocie i doslownie i w przenosci poprawia projekt konstrukcjyjnie. Osobiscie znam kilka takich przypadkow. Stad tez wlasnie koncepcja zmiany konstrukcji dachu.
Z drugiej jednak strony moge trafic na kiepskiego ciesle, ktory mi to wszystko zepsuje...i wpedzi mnie to tylko w koszty i problemy...
Dlatego tez w 80% jestem zdecydowany na zaproponowane rozwiazanie, jednak gwoli pewnosci i rozwazeniu wszystkich za i przeciw postanowilem sie poradzic Was moi Drodzy...
Dlatego tez szukam w miare mozliwosci ciesli lub ekipy, ktora na tyle zna sie na swojej robocie i na tym co robi, ze moze sie pochwalic taka wiezba wlasnej konstrukcji, ktora juz jakis czas stoi i ma sie dobrze....
Oczywiscie dodatkowo wolal bym to wzmocnic, dajac wieksze przekroje i dodatkowe wzmocnienia....
A twoj dach juz ile czasu stoi i ma sie dobrze?
Barti4

BK
10-11-2004, 16:18
Barti4,
nie rozumiem dlaczego nie chcesz dać tego do przeliczenia architektowi czy konstruktorowi - koszt chyba max kilkaset PLN
w końcu architekt po kilkuletnich kierunkowych studiach ma pewnie większą wiedzę o konstrukcji, wytrzymałości, obciążeniach niż cieśla
dlaczego chcesz podjąć ryzyko stawiania jednej z najważniejszych części konstrukcji domu przez faceta który zrobi to na oko? :o
jest takie przysłowie - chytry dwa razy traci,
żebyś nie stracił znacznie więcej niż dwa razy ...

robert skitek
10-11-2004, 16:25
tym bardziej ze konstruktor dobierze odpowiednie przekroje - tyle co trzeba bez zbednego przewymiarowania.... (chociaz niektorzy dają niezły zapas :) )

Barti4
10-11-2004, 19:41
no w sumie racja jesli kosztowalo by to do 500zl....
Ale najtaniej znalazlem za 900...dodatkowo robie adaptacje innych rzeczy i projekt zagospodarowania. Ten co chce najtaniej za wiezbe, chce prawuie dwa razy tyle za projekt zagospodarowania....o to mi chodzi...jak na razie doprojektowanie garazu, projekt zagospodarowania mam razem za 700zl...ten gosc chce za przerobienie dachu ponad 1000zl dodatkowo...razem wyjdzie mnie 2000 a to juz lekka przesada...
jak by nie bylo 1300zl piechota nie chodzi, rozumiem ze nie jest to zbyt duzy koszt w stosunku do calej budowy, ale ludzie...!!!
Tu tysiac, tam dwiescie gdzie indziej tez piecset i wychodzi lacznie pare tysiecy w bloto....
Mam okreslona kwote reszta to bedzie kredyt. Rozsadnym jest zatem myslenie o kosztach od poczatku i wziecie kredytu np 50.000 zamiast 70.000....do tego dochadza odsetki i lacznie przewalasz w ten sposob 30.000zl...
No chyba, ze moze mi ktos polecic tanszego architekta???
Poprostu nie moge znalezc, a i ten ktorego wybralem najtanszego (milego, doswiadczonego i polecanego) znalazlem raptem z 5 ofert jakie tu na forum znalazlem....

robert skitek
10-11-2004, 19:48
Tu tysiac, tam dwiescie gdzie indziej tez piecset i wychodzi lacznie pare tysiecy w bloto....

no tak... ale potem schody za 20tys juz nie są pieniedzmi w błoto (patrz wątek o schodach)... to jest to co lubię...
trzeba bylo dobrac projekt idealny - nic bys nie placil, a tak niech ciesla przerobi konstrukcje za flaszke (a co!, moze dwie).
chyba dopiero jak ktos bedzie mial powazne problemy to sie obudzicie - chociaz nic z tego - wtedy juz ktos nie pyta i ostrzega na forum tylko idzie do specjalisty płacić x5

Barti4
10-11-2004, 20:28
Ja nie twierdze, ze nie masz racji. ale sam uderz sie w piers i powiedz czy doswiadczeni architekci nie popelniaja bledow konstrukcyjnych? W sumia mam taka sama gwarancje na architekta robiacego mi projekt na odwal sie, a doswiadczonego ciesla, ktory stawia dachy od ilus tam lat i jeszcze nic mu sie na leb nie zwalilo? Nie twierdze ze bedzie to dobrze zrobione, ale tez nie twierdze, ze zle....
Kolejna rzecz to w moim projekcje spadek dachu jest 25 stopni i zaprojektowana dachowka cementowa. Powiedz mi czy aby nie jest minimum 35 stopni?
Kolejna rzecza w akurat tym projekcie muratora (D-09) jest zle wyliczona polac dachu!!! Trzem osobom. ktore zrealizowaly juz ten projekt dziwnym trafem zabraklo dachowki??!! I to nie metr czy piec... Na dodatek hurtownie liczace ilosc dachowki zakwestionowaly to juz na samym poczatku, ale inwestorzy mysleli ze ci chca ich naciagnac....a tu co...heheh architekt sie pomylil...
Powiedz mi czy aby 1000zl za przeliczenie dachu (z tabel matematycznych, bo umowny sie recznie tego nie licza) wziecie standardowych przekroi, srednic i odleglosci krokwi (o ktorych szary kowalski nie ma pojecia i nie wie skad je wziasc) a potem narysowanie tego (o ile sie nie ma juz w miare pasujacego projektu) w 3-4 dni to jest za duzo???
Czy architekt, ktory przywalil pieczatke innemu moejmu koledze na planie zagospodarowania dzialki jaki sam sobie zrobil ( za 400zl) i tylko go przekartkowal jest godny zaufania do swoich umiejetnosci i zawodu??
No i na deser moj znajomy jest architektem (dobrym, no i niestety bnardzo drogim, dlatego go nie prosze o pomoc). Ma on rowniez swoja firme budowlana i z tego co rozmawialismy co 3 budowa srednio jaka prowadzi ma bledy konstrukcyjne grozace katasrtrofa budowlana, ale jako jednoczesnie wykonawca i kierownik budowy chlopak wsjo poprawia na biezaco...dlaczego? Bo przyjmuje odpowiedzialnosc za budowe....na co szanowni architekci zazwyczaj klada przyslowiowa laske....
P.S.
Nie atakuje Was Panowie Architekci, poprostu szukam oszczednosci....nie nie zawszelka cene....na razie4 rozwazam wariant czy warto....

Artur_Cholys
10-11-2004, 20:46
Jeśli chcecie coś zmienić w projekcie to ZRóBcie to przed jego zaakceptowaniem przez Urząd i wydaniem pozwolenia na budowę.

Wszelkie późniejsze zmiany to koszty koszty koszty....

Jeżeli projektant wymyślił taką więźbę to niech ją zmieni, bo jeżeli zrobisz to po zatwierdzeniu projektu - może wręcz nie dojść do odbioru budynku, a w przypadku katastrofy budowlanej osoba odpowiedzialna za zmianę idzie siedzieć.

Oto co na to obowiązujące Prawo Budowlane:

Art. 36a. [Odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego] 1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę.

2. W przypadku naruszenia przepisu ust. 1, właściwy organ uchyla decyzję o pozwoleniu na budowę.

3. Inwestor, w przypadku wątpliwości co do charakteru planowanego odstąpienia od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę, występuje do właściwego organu, dołączając opinię projektanta, o udzielenie informacji, czy odstąpienie to wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę. (Idziesz do Nadzoru Budowlanego, ze zmianami które wprowadzić może TYLKO AUTOR PROJEKTU + jego opinia, nikt inny - oczywiście za tą opinie bulisz kasę)

4. Właściwy organ udziela odpowiedzi w terminie 14 dni od dnia przedstawienia planowanych rozwiązań. Nieudzielenie informacji w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem planowanego odstąpienia za nieistotne. [70]


Które zmiany są istonte a które nie? O tym też pisze Prawo Bud. Nie mogę teraz znaleźć ale pamiętam, że zmiana elewacji, kąta nachylenia dachu, czy zmiany konstrukcyjne budynku należą do tzw. zmian istotnych. Aby je "zalegalizować " potrzebny jest projekt inwentaryzacyjny (tu idzie ostra kasa). itd..

Jak możesz rÓb zmiany teraz

A na koniec
Art. 57. [Załączniki] 1. Do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć:

1) oryginał dziennika budowy,

2) oświadczenie kierownika budowy:

a) o zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym i warunkami pozwolenia na budowę oraz przepisami, [88]

Wątpie czy pod taką samowolną zmianą podpisze ci się kierownik budowy...

[/b]

robert skitek
10-11-2004, 20:50
jesli masz bledy w projekcie to uderzaj do biura które projekt wydał.
jesli odpowiedzialnosc bierze na siebie kierownik budowy to jest ok, jesli ciesla to nie jest ok.
Przybicie pieczątki jest równoważne za wzięcie na siebie odpowiedzialności za projekt - a powiedz dlaczego tylko podbił? bo było taniej niż zaprojektowanie tego przez niego - owszem, nie ma z tym wiele pracy... ale tez nie masz pojecia na co idą te pieniądze (zapewniam ze nie na kolejny samochód)
gdybys płacił architektowi za projekt indywidualny i ew. nadzór autorski,
gwarantuje, ze nie kładłby "laski"
i nie tłumaczę tu architektów którzy źle wykonują swoją pracę - tak niestety sie porobilo, zeby schodzic z kosztow i robic prawie za darmo to partaczą projekty. Tez widzialem wiele spier.... projektów.
Ale niestety widze, ze czesto nazywacie wydanie pieniedzy na projekt wyrzuceniem kasy w bloto, a wydanie kasy na jakies pierdoly dobrą inwestycją (drogo, ale cóż - trzeba się pokazac)
jesli masz uraz do architektów - poszukaj konstruktora - zrobi to na pewno porzadnie

Artur_Cholys
10-11-2004, 20:50
Kolejna rzecz to w moim projekcje spadek dachu jest 25 stopni i zaprojektowana dachowka cementowa. Powiedz mi czy aby nie jest minimum 35 stopni?

W Brasie / Euronicie można stosować dachówkę cementową już od 16 / 22 Stopni. Należy ją jedynie mocować klamrami....

Barti4
10-11-2004, 21:27
oki rozumiem o co chodzi...
Dzis rozmiawialem z kierownikiem ekipy, ktory ma od razu papiery kierownika budowy i sam zaoferowal sie przebudowac ten dach, ale tez jako jedyny powiedzial ze tego nie zrobi, bez oparcia jetek na balikach ukrytych w sciankach dzialowych (nawet murowanych) dla wzmocnienia zatem jest dla mnie wiarygodny. Na dodatek tez sam powiedzial, ze trzeba zmienic spadek dachu na minimum 35 stopni...mysle ze bez problemu wezmie na siebie odpowiedzialnosc za swojego ciesle i zrobi odpowiednie wpisy w dzienniku...no coz zobaczymy jaka mi przedstawi oferte...i zaznaczam ze tu nie zamierzam sie kierowac tylko cena ale i jakoscia z poprzednich budow...niestety nie mam pojecia jak sprawdzic czy architekt jest ok i czy dobrze liczy...????
Druga rzecz to zmiany w projekcie...w oswiadczeniu z muratora moge zmienic wszystko co chce poza nie wiem czym, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy, jedyny warunek to ze musi to zrobic architekt z uprawnieniami.....
Trzecia rzecz to nie jestem ciety i zrazony do architektow, ale za pewne rzeczy uwazam ze wywindowali astronomiczne kwoty...owszem jestem ekonomista i wiem ze tak dziala gospodarka rynkowa....zwieksza sie popyt zwieksza sie i cena...no ale nie wiem glupi juz jestem bo wasze mejle na nie nie przechodza u mnie bez echa....na rozsadne argumenty nie ma rady :D....
Co do dachu w moim projekcie to nie ma nic o mocowaniu dachowki klamrami...nie jest to nigdzie opisane....wiec spadek 25 stopni i nie nakazanie mocowania...? Cos jest chyba znow nie tak....
Bartek

robert skitek
10-11-2004, 21:38
tak czy inaczej jak napisal Artur_Chołys zmiana konstrukcji wymaga zmiany w projekcie budowlanym. Nie wchodze w to czy sprawdzą czy nie - taki jest stan prawny...
oparcie jętek na ściankach? pierwsze słyszę - jętka nic nie dzwiga jeno spina krokwie, poszukaj Ty dobrego konstruktora
widze ze dales ogloszenie w innym dziale, więc powodzenia

Artur_Cholys
10-11-2004, 21:46
5. Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile nie dotyczy:
1) zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości, liczby kondygnacji i elewacji,
3) geometrii dachu (kąt nachylenia, wysokość kalenicy i układ połaci dachowych),
4) niezbędnych elementów wyposażenia budowlano-instalacyjnego, zapewniających użytkowanie obiektu zgodnie z przeznaczeniem,
5) zapewnienia warunków niezbędnych do korzystania z tego obiektu przez osoby niepełnosprawne,
6) zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części,
7) ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenuoraz nie wymaga uzyskania opinii, uzgodnień, pozwoleń i innych dokumentów, wymaganych przepisami szczególnymi.
6. Projektant jest obowiązany zamieścić w projekcie budowlanym odpowiednie informacje (rysunek i opis) dotyczące odstąpienia, o którym mowa w ust. 5.

Zadzwoń do Insp. Nadzoru Budowlanego i spytaj się o te zmiany, ja przez to przeszedłem i wiem co piszę. Wg ww zapisu zmiana geometri dachu to zmiana przez którą cofną ci pozwolenie i dopiero się zacznie..... nie mówiąc o tym że przy tak dużym zwiększeniu kąta nachylenia dachu zupełnie zmieni się wygląd elewacji budynku...

Ja Ciebie uprzedziłem. Rób jak uważasz.

Artur_Cholys
10-11-2004, 21:49
Acha o klamrach piszą na stronach Brassa i Euronita, to nic nowego. Trzeba je także stosować przy dachówkach skrajnych i kalenicowych. Genealnie chodzi o to aby sobie nie pofrunęły.. :wink:

Barti4
10-11-2004, 21:56
mnie z tym spadkiem chodzi o co innego...mianowicie, ze przy silnym deszczu i wietrze, wiatr bedzie popychal splywajaca wode do gory czyli pod dachowke...no i boje sie czy aby nie zmoczy mi w srodku domu....
Bo folia folia, ale czy to wystarczy? Na dodatek nie chce nawet myslec co bedzie gdy welna zamoknie...
Co do oparcia jetki to nie na scianie a na podlodze pionowym slupkiem. Od podlogi do jetki co jak mi powiedzial wzmocni konstrukcje jak rowniez kiedys jak sprzedam dom, to jak ktos wyburzy scianki dzialowe to bedzie dodatkowo wszmocnione na tych wspornikach.

robert skitek
10-11-2004, 22:01
Co do oparcia jetki to nie na scianie a na podlodze pionowym slupkiem. Od podlogi do jetki co jak mi powiedzial wzmocni konstrukcje jak rowniez kiedys jak sprzedam dom, to jak ktos wyburzy scianki dzialowe to bedzie dodatkowo wszmocnione na tych wspornikach.
rozumiem sposób podparcia - nie rozumiem wcale jego sensu.
konstrukcja krokwiowo-jetkowa charakteryzuje się właśnie tym, że nie ma żadnych podpór w środku - i to jest jej główna zaleta.
Jak już, to podpiera się płatwie - równoległe do kalenicy.
Spytaj kogolwiek z branży to Ci powie, ze głupot Ci naopowiadał!!!
ja bym przegonil takiego raz dwa

Barti4
10-11-2004, 22:12
Dobrze wiedziec... i dzieki za rade....ja jak mowilem sie na tym nie znam...pewnie jak wiekszosc ide na czuja...
A co sadzisz o tym spadku 25 stopni i przeciekaniu deszczu pod dachowke?
Chyba jednak zaczne szukac architekta , ktory ze mnie nie zedrze, a jednoczesnie zaprojektuje mi ten dach....bede spal spokojniej, bo juz kurde mnie to tak meczy, ze o niczym innym nie mysle....
A swoja droga na ile Ty bys wycenil przerobienie tej konstrukcji dachu na krokwie? No i co wiecej... czy warto? Od razu z pewnoscia podniosl bym ten cholerny kat do tych wymaganych 35 stopni...
A moze lepiej isc do muratora z reklamacja takiego spadku i projektowania tam dachowki? Swoaj droga nie wiem czy mnie nie wysla na bambus i powiedza zebym se polozyl blache....

robert skitek
10-11-2004, 22:20
nie ma za co, kiedy moge pomoc to to robię - nic mnie to nie kosztuje.
Ze spadkiem musialbym sprawdzic dokładne zalecenia producentow, wiec nic sie nie wypowiadam.
Ja nie bawię się w takie rzeczy jak adaptacje, przykro mi. Nigdy nie będę brał pełnej odpowiedzialności za projekt, który nie ja robiłem.
A konstrukcji sam nie liczę - zlecam to konstruktorowi - zrobi to znacznie lepiej i szybciej ode mnie.
Z reklamacją myslę ze warto - wytłumaczyc by sie musieli jesli popelnili bledy. A co powiedzą to tez nie wiem :-?

BK
11-11-2004, 08:14
barti4 - ja mam dokładnie taki sam spadek dachu i kładę euronita.
Upewniałam się u dekarzy że mają być klamry zgodnie z instrukcją
dziś mąż będzie sprawdzał, trochę się zdziwiłam tym co piszesz o folii i przeciekaniu - myślisz że deszcz mógłby cieknąć pod górę? :o czyli wiatr mógłby spowodować przeciekanie pod dachówką

poza tym widzę brak logiki w twoim rozumowaniu - żeby zaoszczędzić 900 zło będziesz zmieniać kat nachylenia na 35 stopni co przełoży sią na znacznie wyższe koszty konstrukcji dachu i dachówek :o
nie wygłupiaj się - lepiej wydać te parę złotych teraz niż potem żałować - kupisz podłogę oo 2 zł tańszą na metrze i wyjdzie w totalnym rozrachunku to samo.

Jagna
11-11-2004, 09:43
My zmieniamy konstrukcję dachu. Zrezygnowaliśmy z poddasza, więc tak wysoka przestrzeń nad parterem nie będzie nam potrzebna. W projekcie jest 35st nachylenia a my chcemy mieć 25st, tak jak jest w projekcie wersji parterowej naszego domu. Projekt robi nam szef ekipy a kontroluje to Kierownik Budowy, który jest architektem. Jeżeli się do czegoś przyczepi, na pewno go posłuchamy. Acha, no i plany zmian ustaliliśmy wcześniej z panią architekt - "matką" naszego projektu. Nie robiła problemów, mimo, że zmiany są duże.

Barti4
11-11-2004, 11:34
No to chyba mnie przekonaliscie....
A jako, ze mam dos duza dzialke, to najwyzej rozbuduje sobie w przyszlosci dom w poziomie....
No chyba ze jeszcze jutro z architektem sie dogadam co i jak...zobaczymy....
He he zona poza tym na mnie psiorczy po cholere mi gora skoro i tak jej nie bede uzywal, cos w tym jest...
A co do wody ktora wiatr wpycha pod gorke...25 stopni to bardzo mala gorka i teoretycznie jest to mozliwe....ale jak juz mowilem pewnosci nia mam, tak tylko slyszalem...

BK
11-11-2004, 11:42
Barti,
jeśli masz wątpliwości, to zrób tą górę przy kącie nachylenia dachu 35 stopni, ale nieużytkową - czyli wełnę daj tylko na podłogę a nie rób wykończenia ścianek GK na poddaszu, nie rób instalacji, pionów, okien dachowych etc. Ewentualnie jak kiedyś będziesz potrzebować to zrobisz wtedy poddasze.
Lepiej teraz tak zrobić żeby mieć furtkę na przyszłość - a co będzie jak ci się urodzą np. trojaczki? :roll: . D09 jest dość mały. Ale koniecznie obgadaj to z architektem, lepiej teraz wydać ten 1000 PLN niż potem mieć wątpliwości i bać się że konstrukcja nie wytrzyma.
Ja tak nie robię bo mam o ten jeden pokój więcej - d08 jest nieco większy, więc musi mi wystarczyć to co mam.
ale jak masz w przyszłości żałować...
licz się z tym że to są potem ewentualne koszty wykończenia, ogrzania, prowadzenia instalacji, etc.

Barti4
11-11-2004, 20:28
Wlasnie tak chcialem zrobic....alternatywe na przyszlosc bez zadnych kosztow i bawienia sie z gora...ona by byla tylko i wylacznie alternatywa na przyszlosc...
A co do obgadania, to juz mnie przekonaliscie...
Obgadam to jutro z architektem i z nim ustale wszystkie szczegoly....
W koncu planuje tam mieszkac przez "pare" lat...
Bartek

kasia&piotr
12-11-2004, 08:42
Ja mam wiązary 10m2 powierzchni, rozstaw co 60 cm, więc dość gęsto. Koszt
- 5k drewno,
- 200 zl impregnat,
- ok 300 zl złączki, śruby i gwoździe,
- 4k robocizna.
Może wychodzi drożej, ale masz już strop tej cenie, a strop teriva + robocizna na tym metrażu to 8-10k. Zastanów się, czy stać cię na poddasze. Ja wiem z góry, że jak wezmę kredyt na wykończenie (teraz mam stan surowy), to o żadnym poddaszu nigdy nie będzie mowy. Dzieci teraz uciekają z domu, po co budować dla pokoleń? To wszystko trzeba potem ogrzać...
W KAŻDYM RAZIE, NIC NIE ZMIENIAJ BEZ ARCHITEKTA.

kasia&piotr
12-11-2004, 08:46
Oczywiście nie 10 tylko 110 m2.
Pozdrawiam