PDA

Zobacz pełną wersję : Sposób na zaparowane lustro w ?azience.



krakauer
08-11-2004, 15:57
Czy macie jakieś praktyczne rady na ten niewielki problem?

_bogus_
08-11-2004, 16:01
Wycierać ;)

A poważnie - jedynie to dobra wentylacja w łazience. Wyciąg + szczelina lub dziura w drzwiach łazienki. Nie zaszkodzi też wysoka temp. w łazience ale sama problemu nie rozwiąże.

Pozdrawiam

RolandB
08-11-2004, 16:02
albo podgrzewanie lusterka od spodu ...

pozdrawiam

_bogus_
08-11-2004, 16:08
albo podgrzewanie lusterka od spodu ...

pozdrawiam
To się nazywa "ogrzewanie lusterkowe" ;) Ale pomysł bardzo ciekawy - skoro ogrzewa zię nawet rynny.

krakauer
08-11-2004, 16:11
a słyszeliście coś nt. wysmarowania lustra sokiem z cytryny?

_bogus_
08-11-2004, 16:14
Jeśli już to wysmarowanie kartoflem. To kiedyś mi polecano jako sposób na jazdę w deszczu bez wycieraczek. Nie próbowałem więc nie wiem, może działa ;)

Herne
08-11-2004, 16:16
Najlepiej na zaparowane lustro w łazience jest otworzyć okno :lol: .

krakauer
08-11-2004, 16:37
a słyszeliście coś nt. wysmarowania lustra sokiem z cytryny?

pattaya
08-11-2004, 16:45
A te środki samochodowe do szyb?

Pieczara
08-11-2004, 16:52
A te środki samochodowe do szyb?

To sa detergenty, obnizaja napiecie powierzchniowe wody i kropelki zamiast kondensowac w male kuleczki "rozplywaja" sie po szybie - szyba jest mokra, ale nie biala. Kiedys wyprobowalem w samochodzie zwykly szampon (przetarlem nim szybe) i dzialal znakomicie (ach, ten zapach brzoskwinki). Ale na lustrze chyba nie da rady, bo bedzie widac kazdy slad "przecierania szamponem", niestety. Ew. mozna poeksperymentowac z plynem do mycia naczyn itp.

Pozdrawiam
Pieczara.

pattaya
08-11-2004, 16:57
Nie,nie chodzi mi ośrodki do użytku zewnętrznego ale wewnętrznego.Pamiętam,że mój ojciec kiedyś wysmarował czymś szyby od środka i faktycznie nie parowały.

Zbigniew Rudnicki
08-11-2004, 17:25
Surowym kartoflem nacierałem od wnętrza szyby okularów do nurkowania, aby nie zaparowywały.
Trochę pomagało.

Tomasz M.
08-11-2004, 18:07
Na okulary do pływania dobrze działa ślina jako środek przeciwmgielny, ale do lustra ciężko to zastosować, a najgorzej jak jest duże 8) :lol:

gosciu01
08-11-2004, 18:44
zaparowane lustro to efekt dużej wilgotności i niższej temp. lustra.
należałoby zasosować matę grzejną o niewielkiej mocy za lustrem, załaczaną np. razem z włączaniem światła w łazience, co niewykluczone, że zrobię.

Tymczasem u mnie zrobiłem następująco :

lustro jest na całej szerokości ściany nad umywalką i kibelkiem montowanych na stelażu typu geberit.
Na ścianie pod stelażem ( wewnątrz stelaży ) wyprowadziłem chyba z 8-10 mb rurki, która została mi po instalacji podłogówki i wpiąłem ją w obwód kaloryferów.
zapewniłem wlot powietrza od dołu i wypływ u góry - tam gdzie tworzy się półka nad geberitami, a dokładnie pod lustrem.
Ten obieg ciepłego powietrza powinien zmniejszyć efekt zaparowanego lustra.

Nie wiem na ile to zadziała, gdyż jeszcze nie wszystko jest skończone ( geberity są niezabudowane ), no i nie miałem jeszcze pełnego sezonu grzewczego.

Dodatkowo, rurki wyrównują zbyt małą moc ogrzewania podłogówki.

Cz.

Berenika
08-11-2004, 19:07
Słyszałam też o tym pomyśle z położeniem grzewczej maty elektrycznej pod lusterem. Brzmi interesująco. Tak sobie myślę, że sprawdzi się chyba tylko w lustrach naklejanych (no takich równo z płytkami). A ja wolę takie wieszane, jak obraz. Mają duszę :wink:
No i chyba trzeba by tam założyć jakiś termoregulator- bo jak za długo byłoby włączone (na przykład gdyby zapalało się razem z oświetleniem łazienki) to mogłoby lustro peknąć, no tak? A z kolei na osobnym włączniku- to daj Boże żebyś zawsze pamiętał wyłączyć.

gosciu01
08-11-2004, 19:13
Słyszałam też o tym pomyśle z położeniem grzewczej maty elektrycznej pod lusterem. Brzmi interesująco. Tak sobie myślę, że sprawdzi się chyba tylko w lustrach naklejanych (no takich równo z płytkami). A ja wolę takie wieszane, jak obraz. Mają duszę :wink:
No i chyba trzeba by tam założyć jakiś termoregulator- bo jak za długo byłoby włączone (na przykład gdyby zapalało się razem z oświetleniem łazienki) to mogłoby lustro peknąć, no tak? A z kolei na osobnym włączniku- to daj Boże żebyś zawsze pamiętał wyłączyć.

wystarczy zastosować tzw. wyłącznik schodowy, albo termometr przylgowy ze stycznikiem albo ... rozwiązań jest wiele, tylko trzeba dostosować do własnych potrzeb.

Cz.