PDA

Zobacz pełną wersję : Co wcześnie okna czy tynki wewnątrz



dygiwojt
08-11-2004, 16:11
Zastanawiam sie za co zabrać sie w pierwszej kolejności.
Czy najpierw położyć tynki wewnątrz budynku czy najpierw zamontować w nim okna

_bogus_
08-11-2004, 16:26
Było już wiele wątków na temat kolejności prac. Poszukaj a znajdziesz.

Ja osobiście uważam (i tak miałem dla tynków z agregatu) że najpierw okna a później tynki. Ale słyszałem też opinie ludzi że nie wyobrazają sobie takiej kolejności (ze względu na zabrudzenie oken). Prawda jest taka że dobrze zabezpieczone okna nie powinny zostać zniszczone. Z drugiej strony, jeśli najpierw okna to i tak po zamontowaniu okien bedziesz musiał zrobić obróbki wokół nich. Więc tylkowanie jak gdyby w 2 etapach.

Pozdrawiam

Tomasz M.
08-11-2004, 16:32
Ja zrobiłem tak jak radzi Bogus - tynki bez glifów okiennych, potem wstawienie okien i na końcu tynki przy oknach. Ale i tak dziady zdążyli mi zachlapać okna mimo zabezpieczeń. Jeśli chcesz robić tynki teraz, to raczej nie masz wielkiego wyboru - najpierw okna, bo w każdej chwili może przyjść w nocy mróz, a tynkom może to nie posłużyć.

BK
08-11-2004, 16:34
Dokładnie - ja bardzo chciałam najpierw tynki a potem okna, niestety budowlańcy nie wyrobili się z czasem i stracili piękną pogodę na tynki. Więc będą najpierw okna potem tynki.
Przy okazji pytanie - czym zabezpieczyć okna - bo chyba te taśmy nie wystarczą? Nie wiem czy nie daje się folii na całość okna? Bardzo proszę o info

_bogus_
08-11-2004, 16:42
Nie do końca mnie zrozumieliście - ja radziłem raczej tynki po oknach bo tak miałem ;). Zresztą tynkowałem w lutym to inaczej się nie dało. Dlatego BK wiem że powinno się folią zabezpieczyć całe okno a taśmą tylko tą folie do okna przymocować. Ale oczywiście powinni to zrobić tynkarze a nie Ty.

Marek30022
08-11-2004, 17:30
Z tego co pamiętam z literatury to jest różnica: czy okna są drewniane czy plastikowe. Jeśli plastikowe to wszystko jedno ale jeśli drewniane to chyba najpierw należy tynować. Ja tego nie muszę dociekać bo wstawiam plastikowe.

SławekD
09-11-2004, 06:02
Ostatnio dyskutowałem z wykonawcą posadzek i tynków gipsowych, który kładł mi posadzki. Ponoć ci którzy kładą tynki nie lubią przewiewów bo wierzchnia warswa tynku zbyt szybko przesycha i gipsu nie można wygładzić bo się ciągnie. No i same tynki gdy schną nie lubią przewiewów bo szybkie schnięcie może spowodować pękanie.
Pozdrawiam

markus_gdynia
09-11-2004, 06:37
O tej porze roku to zdecydowanie najpierw okna a potem tynki. Jak sobie wyobrażasz schnięcie tynków (przy ewentualnych przymrozkach) bez okien.

juras
09-11-2004, 08:16
Z tego co pamiętam z literatury to jest różnica: czy okna są drewniane czy plastikowe. Jeśli plastikowe to wszystko jedno ale jeśli drewniane to chyba najpierw należy tynować. Ja tego nie muszę dociekać bo wstawiam plastikowe.

E tam, Ja wstawiałem okna sosnowe w czerwcu zeszłego roku a w tym roku na wiosnę tynkowałem. Miałem spore uwagi, bo niby wilgoć może zniszczyć okna. Ale moje obawy rozwiali ludzie i wyniki prac. Ogólnie mówiono - jak panu okna się zniszczą w wyniku krótkotrwałego działania wilgoci to strach pomyśleć za ile te okna pójdą do wymiany przy normalnej eksploatacji. Zatem po pól roku mogę stwierdzić. Jest ok. Tynki schły szybko, kna czyściutkie i są w stanie idealnym.

sidney
09-11-2004, 08:44
okna drewniane już wstawione a tynki będą robione na wiosnę, o wilgoć się nie martwie, prędzej o tynkarzy co by nic nie uszkodzili

echo
11-11-2004, 16:16
Miesiąc temu zrobiłem tynki wewn (cem-wap), później za 3 tygodnie (jak wszystko pięknie wyschło) wprawiono okna (drewniane) i teraz będą tynkować wokół okien

Ew-ka
11-11-2004, 17:45
od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma :cry:

_bogus_
12-11-2004, 09:53
od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma :cry:
Pisząc wczesniej że są osoby które nie wyobrażają sobie tynkowania po wstawieniu okien - właśnie Ciebie Ew-ka na myśli miałem ;)

a&z
12-11-2004, 11:31
Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.

juras
12-11-2004, 12:21
Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.
Widocznie boi sie o jakosc swoich wyrobow - pewnie by wszystkie ramy od wilgoci popekaly :-)

jareko
12-11-2004, 14:11
Juras - raczej dba o klienta i martwi sie o swoj wyrob jakby w jego imieniu (poza tym zna realnia naszego budowania i sposob traktowania okien przez tynkarzy :( )
Cech typowych dla drewna nie zmienisz :( Wilgoc naturalna w kazdym wnetrzu nie jest dla okien niebezpieczna - co innego przy pracach mokrych a zwlaszcza przy tynkach gipsowych gdy wilgoci do wnetrza wprowadzamy o wiele wiecej niz przy tradycyjnym tynku wapiennym czy wap/cem
Jedyne rozsadne rozwiazanie - przy oknach drewnianych najpierw otynkowac sciany pozostawiajac glify (wneki okienne) nie otynkowane. Odczekac co najmniej dwa tygodnie (chalupa bardzo szybko sie przewietrzy i wilgoc odparuje) i dopiero pozniej wstawic okna i glify obrobic
W rzeczywistosci bywa roznie, przewaznie tynkarze nie chca wracac by tak mala czesc roboty wykonac ale mozna to na nich wymusic ustalajac kolejnosc prac i nie wyplacajac kasy w calosci do momentu obrobienia glifow

echo
13-11-2004, 16:33
Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.
Widocznie boi sie o jakosc swoich wyrobow - pewnie by wszystkie ramy od wilgoci popekaly :-)
Przesada ludzka nie zna granic :-?

Zgadzam się z wypowiedzią Jareko i to nie tylko dlatego, że sam tak zrobiłem, ale przede wszystkim dlatego, że jest to konkretna i fachowa podpowiedź - wszyscy niezdecydowani - skorzystajcie z niej bo lepszej tutaj nie znajdziecie :D

jareko
13-11-2004, 19:25
Zgadzam się z wypowiedzią Jareko i to nie tylko dlatego, że sam tak zrobiłem, ale przede wszystkim dlatego, że jest to konkretna i fachowa podpowiedź - wszyscy niezdecydowani - skorzystajcie z niej bo lepszej tutaj nie znajdziecie :D
Dzieki za uznanie - dodam jeszcze jedno co moze do takiej kolejnosci ostatecznie przekona.
Przyjzyjcie sie dokladnie swoim swierzo co kupionym oknom drewnianym. Wiekszosc z nich ma powloke na trzech plaszczyznach ramiaka - zas jedna jest surowa lub potraktowana po macoszemu (przeciez jest niewidoczna!!!). Tej naistotniejszej - od strony muru. Sadze, ze dla osob z odrobina wyobrazni jak i wiedzacych jak reaguje drewno na wilgoc i jak pracuje (pod wplywem jakich czynnikow zmienia swoje parametry i wymiary) wszystko bedzie jasne i nie wymaga dokladniejszego tlumaczenia dlaczego tak a nie inaczej nalezaloby okna drewnniane montowac. Malo tego - wymusza wrecz perfekcyjny montaz z wszelkimi szykanami zabezpieczajacymi ten fragment okna przed pozniejsza penetracja wilgoci. I nie pomoze tu argumentacja, ze piana montazowa te powierzchnie zakryje, ze mozna nabic warstwe papy, pomalowac itd. itp. rady domoroslych specjalistow.
POza tym ustrzezecie sie przed jeszcze jednym zjawiskiem na ktore okno drewnine nie jest odporne - laniem sie po nim wody gdy nadmiar wigoci zacznie wykraplac sie na nim. Widzialem okna juz zniszczone zanim lokator sie do mieszkania wprowadzil. Po czesci powinno mnie to cieszyc gdyz za klika lat bedzie szukal okien na wymiane i raczej na drewniane sie nie zdecyduje - ale mimo wszystko szkoda i lasow i roboty, i oczywiscie kasy wyrzuconej w bloto.
Tak na marginesie - budujac wlasna chalupe macie okazje wykonac wszystko zgodnie z zasadami sztuki. Tylko czasem posluchac lub przeczytac. Nie robcie tak, jak na duzych inwestycjach - najpeirw mur - pozniej okna - pozniej tynkarze. Nie dosc, ze okna niszcza swoja praca i brakiem o nie dbalosci to na dodatek parujace tynki powoduja, ze takie okna jakby w wodzie staly, a tego - uwierzcie mi - nie przezyja lub ich zywot do kilku raptem lat sie skroci
Jesli chcecie eksperymentowac z wlasna kasa - wasza wola ;) :)
Juras - skoro producent o tympisze wprost to powinno to wywolac choc chwile refleksji i zastanowienia - dlaczego on tak napisal - a nie potepienie dla jego wyrobu. O ile mnie pamiec nie myli wiekszosc producentow (poza oknami z drewna egzotycznego) taki tekst zamieszcza

mh
14-11-2004, 15:34
U mnie ta sama ekipa tynkowała i wstawiała okna. Szef firmy doradzał aby najpiew tynkować a potem wstawić okna i tak zrobili wszystko za jednym razem a o utracie jakiejkolwiek gwarancji nie było mowy(był nawet przedstawiciel producenta okien przy montażu i to gratis!)

Ew-ka
14-11-2004, 22:07
od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma :cry:
Pisząc wczesniej że są osoby które nie wyobrażają sobie tynkowania po wstawieniu okien - właśnie Ciebie Ew-ka na myśli miałem ;)
ja tam sobie mogę wiele rzeczy wyobrazić , nawet te okna po tynkowaniu :wink:
ale tak wyszlo ,że najpierw tynki ( na okna czekaliśmy 4 tyg) bo byłoby trochę przestojów , a tego by mój Henio nie zniósł ( przeca budujemy dopiero trzeci miesiąc )
A wersja - najpierw tynki - wydaje mi sie słuszna , bo nie drżę o okna , chociaż może i folia zdałaby egzamin , ale się tego nie dowiem bo ...patrz wyżej :lol: :lol:

juras
15-11-2004, 06:10
Juras - skoro producent o tympisze wprost to powinno to wywolac choc chwile refleksji i zastanowienia - dlaczego on tak napisal - a nie potepienie dla jego wyrobu. O ile mnie pamiec nie myli wiekszosc producentow (poza oknami z drewna egzotycznego) taki tekst zamieszcza

Absolutnie nie chcialem nikogo urazic, ale na moich oknach nie bylo odnotacji ze trzeba je wstawiac po tynkach a przed montazem widzialem je dokladnie ze wszystkich stron i wiem ze kazda strona byla uczciwie potraktowana, znaczy sie pomalowana.

PIFFKO
03-01-2005, 17:31
no dobrze ale jak to sobie wyobrazacie, jezeli mam do zrobienia instalacje pod tynkiem ?

zanim zaloze okna zdaza mi ukrasc instalacje.

logicznym byloby zalozyc okna a potem zrobic instalacje i otynkowac,

ale skoro najpierw tynkujemy to co ? wykonac na scianie tylko te fragmenty instalacji ktore pod nim beda typu cala elektryka i te kawalki co ktore ida na 1 pietro / poddasze ?

Niesmiertelny
04-01-2005, 10:48
Przed tynkami musimy miec przeciez cala instalacje elektryke woda kanaliza a gdy nie ma okien to toche ryzyko chyba ze ktos lubi ryzyko i dreszczyk emocji albo buduje tam gdzie nie kradna :D
Ja mam okna plastikowe i z powodu jak wyzej najpierw wstawilem okna a potem wszystko tynkowalem .Okna zabezpieczylem folia strech i przezyly tynkowanie calkiem dobrze .Podczas tynkowania i po byly lekko uchylone okna i nie bylo tragedii z wilgocia Tynkowalem we wrzesniu ,goraca to nie bylo ale mrozow tez nie pamietam .

poldek
04-01-2005, 11:12
U mnie było tak:
1) okna
2) tynkarze okleili okna folią
3) tynkowanie
4) zrtwanie folii
5) :D i wszystko oki.
Przy starannym oklejeniu okien nie będzie żadnego problemu z oknem.
Tynki zaś "lubią dojrzewać" równomiernie bez przeciągów bo im szkodzą :wink:
A jaką mamy gwarancję, że przy tynkowaniu tylko glefów okna nie zostana one zachlapane. Tak czy inaczej okleić należy je starannie i uważać by ich nie zniszczyć. Wszystko więc i tak zależy od ekipy i ich dokładności w pracy.
U mnie ani tynkarze, ani szpachlarze, ani glazurnicy nie "tknęli" okien. Aż zjawił sie polecany malarz. Ale to na inna opowieść, bo nie mam ochoty się wnerwić.
Pozdro.

swbeata
04-01-2005, 11:41
U mnie było:
-okna drewniane,
-tynk gipsowy z agregatu.
W szystko byłoby w porządku gdyby fachowcy byli terminowi. Instalacje po terminie, posadzki po terminie, okna po terminie (i całe szczęście bo po wylaniu posadzek okazało się że drzwi balkonowe już zamówione trzeba skrócić), tynkarzy musieliśmy przesunąć, potem nie mogli przyjść, itp. Spowodowało to, że tynki były robione późną jesienią (tynkarze mówili że wszystko będzie ok!). A potem w obawie o okna drewniane suszyliśmy dom czym się dało. Tynkowanie nie spowodowało uszkodzenia okien. Nawet wilgoć niby im nie zaszkodziła. Ale parę siwych włosów na głowie na pewno przybyło. Nadal najpierw założyłabym okna i parapety ale tynkowałabym W LECIE.

Basia Z.
22-02-2005, 12:53
Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.


Wczoraj byłam u przedstawiciela okien Urzędowski. Mężczyzna, który udzielał mi fachowych porad, będący również instalatorem tych okien, poinformował mnie, że najlepiej jest wykonać wszystkie mokre prace przed wstawieniem okien. Nie wspomniał nic o utracie gwarancji :o . Jednak jego argumenty zupełnie przekonały mnie do takiego działania. Jeśli zdecyduję sie na okna drewniane, to na pewno będę postępowała z nimi tak jak podpowiadają znawcy. Dla osób mało cierpliwych i nie bardzo chcących się "bawić" z taką stolarką zapewne lepsze są okna PCV.

Sonika
22-02-2005, 13:24
Najpierw tynki, potem okna.

joola
22-02-2005, 16:36
Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.
Widocznie boi sie o jakosc swoich wyrobow - pewnie by wszystkie ramy od wilgoci popekaly :-)
Jest tak jak napisał Jareko:
raczej dba o klienta i martwi sie o swoj wyrob jakby w jego imieniu (poza tym zna realnia naszego budowania i sposob traktowania okien przez tynkarzy )
A poza tym, co innego zwykły deszcz a co innego tzw. wilgoć technologiczna. Okna wstawiałam po tynkach i wylewkach.Przed kradzieżą niestety same okna nie uchronią :-? , ja u siebie otwory okienne miałam zafoliowane i częściowo zabite deskami. Wyglądało to jakby prace budowlane były chwilowo skończone. Poza tym dobrze jest tak ustawić fachowców, żeby wchodzili jeden za drugim lub np. elektryk kończy jedno pomieszczenie a za nim wchodzi tynkarz.

janzar
22-02-2005, 19:03
Zastanawiam sie za co zabrać sie w pierwszej kolejności.
Czy najpierw położyć tynki wewnątrz budynku czy najpierw zamontować w nim okna

zamontować okna i tynkować
pozdrawiam janzar

rubin23
22-02-2005, 20:25
Okna(PCV) wstawiałem w pażdzirniku 04. tynki-cementowo-wapienne od tygodnia się robią.Okna dobrze zabezpieczone,palę we wkładzie kominkowym,wentylator miesza powietrze,temperaturarównomiernie we wszystkich pomieszczeniach 18 C. Tynki pięknie schną

echo
23-02-2005, 06:49
Miesiąc temu zrobiłem tynki wewn (cem-wap), później za 3 tygodnie (jak wszystko pięknie wyschło) wprawiono okna (drewniane) i teraz będą tynkować wokół okien
...i tak zostało to zrobione.
Dodam, że okna były montowane po tynkach wewnętrznych, ale przed wylewkami (wylewki dopiero za 1,5 miesiąca). Montażu dokonywała firma autoryzowana przez Urzędowskiego (dzięki temu mam przedłużona gwarancję - wpis w książeczce gwarancyjnej, iz montaż był wykonany przez firme .....) i nikt nie miał zastrzeżeń, że jeszcze brakuje wylewek (jako prac mokrych)

joola
23-02-2005, 09:08
Echo, nie wiem dlaczego ale Urzędowski tak ma, że okna zaleca montować przed tynkami ale po wylewkach :o

Sonika
23-02-2005, 09:41
ale po wylewkach ,

montaż po wylewkach jest istotny jeśli chodzi o okno tarasowe.
Jak się zmieni wysokość wylewki z jakiś tam powodów (a różnie bywa), to może to spowodować problemy z wysokością okna tarasowego (za długie, za krótkie.....).

echo
23-02-2005, 11:43
ale po wylewkach ,

montaż po wylewkach jest istotny jeśli chodzi o okno tarasowe.
Jak się zmieni wysokość wylewki z jakiś tam powodów (a różnie bywa), to może to spowodować problemy z wysokością okna tarasowego (za długie, za krótkie.....).
Właśnie u mnie w wiekszości są okna tarasowe/balkonowe.
Wysokość zarówno montażu okien jak i grubość wylewki została obliczona wczśniej.
Chodziło mi o to, że montażu dokonywała ekipa rekomendowana przez Urzędowskiego i nie było żanego "ale..." z powodu braku wylewki.

joola
23-02-2005, 19:06
ale po wylewkach ,

montaż po wylewkach jest istotny jeśli chodzi o okno tarasowe.
Jak się zmieni wysokość wylewki z jakiś tam powodów (a różnie bywa), to może to spowodować problemy z wysokością okna tarasowego (za długie, za krótkie.....).
I dlatego u mnie wcześniej posadzkarz wyznaczył tak zwany poziom zero(czy jakoś tak..), a potem przyszedł pan od okien, pomierzył, policzył i jest OK.

jareko
23-02-2005, 19:34
punkt "zero" joola to jedno a to co ci waznaczyli to co innego i nazywaja to "Repper" - nie mylic z szefem samoobrony

Co do tematu
Jurek Owsiak kiedys powiedzial slowa jakze pasujace do tego watku
macie do wyboru albo trzymac sie sztywno instrukcji jesli takowa do okien dolaczono, albo zastosowac sie do wypowiedzi zamieszczonych przez innych specow nie tylko przeze mnie w tym jak i innych watkach na ten temat albo........Robta co chceta a ewentualne pretensje zglaszajcie pozniej na Berdyczow

KFKF
24-02-2005, 07:55
Ja rónież stoję przed tym dylematem. Planuję tynki w okolicach maja. I po rozmowach z kierownikiem i inspektorem wstawię chyba najpierw okna a później tynki. Tak najwygodniej i najbezpieczniej dla instalacji.

ppp.j
24-02-2005, 09:52
Wszystkie instrukcje montażu okien jakie widziałem pokazywały sytuację wstawiania po tynkach wewnętrznych. Musi coś w tym być nie tylko estetyka zdjęcia. Ja zrobię w pierwszej kolejności tynki a potem okna. Więcej po tynkach i wylewce dam temu wszystkiemu czas do naturalnego wyschnięcia a dopiero potem wstawię okna.

jareko
24-02-2005, 10:18
raaany
mozna mowic i powtarzac do znudzenia a tu zawsze znajdzie sie jakis domorosly kierownik budowy, inspektor nadzory, jakies dylematy ......
PVC - w dowolnym momencie
Drewniane - po tynkach
Koniec w tym temacie
A z reszta "robta jak chceta" wszak to wasze okna

arek_s
24-02-2005, 10:23
Robta co chceta
zgadzam się z Jareko każdy zrobi tak jak zechce ale prawidłowa kolejność pownna być taka że okna drewniane wstawia się po pracach mokrych. To że niektórzy robią inaczej i mówią że nic się z oknami złego nie stało to chyba się im tylko tak wydaje - wiadomo ze okna nie rozlecą się zaraz po zrobieniu tynków... :) ale napewno ich żywotność się skróci - porozmawiamy za kilkanaście lat.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że za te właśnie kilknaście lat jak ktoś będzie miał problemy z oknami to nie powie że to właśnie przez to ze nie zachował należytej kolejności prac tylko że producent od którego kupił okna sa nic nie warte - później ktoś to czyta i wyrabia sobie opinnię :(
Nie dotyczy to jedynie okien ale skoro producent zaleca coś to widocznie tak powinno być.
Powiem Wam jeszcze coś: znam gościa który przy robieniu fundamentów nie mieszał cementu, piasku, żwiru,wody w betoniarce ale sypał wszytko do wykpu i na to lał wodę .... do dziś dom stoi - czy peka nie wiem nie miałem okazji przyjrzeć sie mu z bliska - jak widać każdy może zrobić jak mu się podoba tylko ze dom to inwestycja na lata jak ktoś ma za dużo kasy to jego sprawa :wink:

surfi
24-02-2005, 10:24
Właśnie u mnie w wiekszości są okna tarasowe/balkonowe.
Wysokość zarówno montażu okien jak i grubość wylewki została obliczona wczśniej.
Chodziło mi o to, że montażu dokonywała ekipa rekomendowana przez Urzędowskiego i nie było żanego "ale..." z powodu braku wylewki.
Nie mieli zastrzeżeń, bo wylewki rzadko wykonuje się "przed oknami", ale brak zastrzeżeń nie zwalnia od myślenia - zapłacisz tyle samo za swoje co za cudze błędy :wink: Jak zabezpieczono progi w tych balkonach, czy są podparte i jak ? Ma to znaczenie rosnące proporcjonalnie do ewentualnej głupoty "Mietka budowniczego", który depcze po czym się da bez opamiętania. Próg może ulec w końcu uszkodzeniu, poza tym ma pełnić role podpory dla balkonu. Było troche na forum nt zabezpieczenia progu itp, pisał o tym chyba jareko, sugeruję sprawdzić. Tyle odnośnie ewentualnych "ale" do "braku wylewek"...


I po rozmowach z kierownikiem i inspektorem wstawię chyba najpierw okna a później tynki. Tak najwygodniej i najbezpieczniej dla instalacji
Dla instalacji tak...

jareko
24-02-2005, 20:35
jest w Grodzisku taka chalupa gdzie 5 lat temu mowilem sasiadowi by zrobil tak jak sie robic powinno - w odpowiedzi uslyszalem tekst o podobnych dylematach jakie czesc z was ma - instalacje i inne pierdoly ktore "wymuszaly" montaz okien przed tynkami - efekt po 5 latach? Okna juz kwalifikuja sie do pieca na podpalke. To ze u kogos nic sie nie stalo (poki co) nie oznacza ze tak montowac mozna i trzeba.
Jak juz tu napisalem - to Wasza kasa, Wasze dylematy, Wasze okna
Aale sa pewne zasasady (podane przeze mnie kilka postow wyzej) ktorych trzymac sie nalezy. Chcecie eksperymentowac na sobie w mysl zasady ze u sasiada tak zrobili i jest OK - Wasza sprawa, Pozniejszy zal i pretensje miejcie tylko do siebie. A ze nikt Wam reklamacji uznac nie bedzie chcial i nawet jesli okna byly wadliwe z winy producenta to nie zdziwcie sie wtedy. Pełna odpowiedzialnosc zrzuci na nieodpowiedni ich montaz i bedzie mial racje.
O zabezpieczaniu okien na czas prac tynkarskich nie bede wspomianal - czynnosc tak prosta a jakze czesto o niej sie zapomina a pozniej okucia zapieprz.... zaprawa, szyby porysowane, okna zanieczyszczone tak ze nie sposob ich doczyscic itd. I trzeba pamietac iz takie zaezpieczenie nie zabezpieczy przed wilgocia ktora dla drewna moze i jakze czesto jest zabojcza
ale jak juz wspomnialem - robta co chceta (cytata - J. Owsiak)

echo
25-02-2005, 07:17
[quote]...ale brak zastrzeżeń nie zwalnia od myślenia - zapłacisz tyle samo za swoje co za cudze błędy quote]

Że niby jak zapłacę???????
Zapewniam, że myslę przy budowie i to intensywnie!!!

Agnieszka1
25-02-2005, 07:39
Zastanawiam sie za co zabrać sie w pierwszej kolejności.
Czy najpierw położyć tynki wewnątrz budynku czy najpierw zamontować w nim okna

No oczywiscie ze okna.Kto robi wykonczeniowke bez okien i drzwi zewnetrznych ?
Znasz kolejnosc budowania?
1. stan zerowy ( roboty ziemne, fundamenty, ściany podziemia, izolacje przeciwwilgociowe)
2. stan surowy otwarty ( ściany nadziemia, stropy,schody i podesty,scianki dzialowe murowane,dach konstrukcja , pokrycie, rynny,rury spustowe)
3. stan surowy zamkniety ( izolacje cieplne, przeciwwilgociowe, okna i drzwi zewnetrzne, podloza pod posadzki)
4. stan wykonczeniowy wewnetrzny ( i tu sa dopiero tynki, okladziny i oblicowania, roboty malarskie, drzwi wewnetrzne,podlogi i posadzki, balustrady schodow i balkonow,,scianki dzialowe przenosne)

A dalej jest reszta robot :P

Nie martw sie o zabrudzenie okien - przeciez maja folie.
Buduj zgodnie z technologia a nie bo ktos cos wymyslil.

arzesz
25-02-2005, 10:38
Ja przed tynkami wstawiłem okna (ale niestety nie wszędzie) i w jednym oknie parapet.
Jak bym robił jeszcze raz to wstawiłbym wszędzie okna i parapety, bo po tynkowaniu masz już gotowe pomieszczenie - zostaje tylko pomalować i położyć podłogi.

Senser
25-02-2005, 10:52
Ja osobiście chcę wjechać z oknami podczas pracy tynkarzy, aby ich nie zaświnili. O parapetach również myślałem, ale dochodzę do wniosku, że takie cuś wystające jak nic innego jest narażone na zasyfienie już nie mówiąc o ew. uszkodzeniu...

arek_s
25-02-2005, 11:49
dla tych którzy się ciągle upierają że okna drewniane przed tynkami proponuje jeszcze przed tynkami zrobic wszędzie podłogi zwłaszcza drewniane.

Czy wszyscy Ci którzy proponują najpierw tynki to piszą tak żeby podgrzać atmosferę czy rzeczywiście uważają że tak jest lepiej???

Co innego jest wybrać właściwe rozwiązanie [tynki i dopiero okna] a co innego wybrać rozwiązanie prostrze lub podyktowane koniecznością.
chyba pora kończyć wątek tej dyskusji bo jest ona podobna do najlepszego :) wątku na forum czyli: co lepsze okna drewniane czy PCV? :D :D :D ile by nie czytac to i tak każdy wie swoje.

Senser
25-02-2005, 11:53
A czy ktoś tu pisał, żeby wstawić okna drewniane przed tynkami?? Może i tak ale chyba nie w tym wątku... :o

arek_s
25-02-2005, 12:52
A czy ktoś tu pisał, żeby wstawić okna drewniane przed tynkami?? Może i tak ale chyba nie w tym wątku... :o
och przepraszam ten wątek to pogodzie - oj jaki błąd popełniłem pisząc tu o oknach :oops:

Nie wiem jak Ty ale ja tu widze posty o oknach drewnianych.

jareko
25-02-2005, 16:29
Agnieszka1 - kurcze - polubilem cie w innych watkach ale tu moja sympatia jakby w gruzy poszla
Jeszcze raz i po raz ostatni powtorze to co juz bylo tu kilkakrotnie
PVC - w dowolnym momencie
Drewniane - PO TYNKACH!!!! Trzeba zostawic nie otynkowane glify, odczekac z tydzien zamontowac okna otynkowac glify

I jak zwykla na zakonczenie - To wasze okna, Wasza kasa, Wasza gwarancja i zrobicie jak chcecie. Juz wyzej bylo tlumaczone i po co sie powtarzac.
Jai jak sadze arek_s znikamy stad bo ile razy mowic trzeba to samo by dotarlo?
Robta co chceta i jak chceta

Sonika
25-02-2005, 19:06
Robta co chceta i jak chceta

i to by było na tyle..........

beben
04-07-2005, 17:58
jednego tylko tu nie rozumiem - okna drewniane po tynkach ?? jak to w Polsce zorganizowac? przeciez przed tynkami trzeba zrobic elektrykę, w moim przypadku bedzie rowniez odkurzacz centralny, a nie wykluczone ze i ogrzewanie scienne (nie lubie grzejników :), a pod parkiet nie poloze podłogówki ), troche mam obawy czy nie bede pracował na złodziei,

co wy na to? gdzie tkwi błąd mojego rozumowania - buduje po raz pierwszy i nie ukrywam jestem totalnym laikiem jesli chodzi o budowlanke choc szybko sie ucze

pozdr beben

jareko
04-07-2005, 18:18
by dalej tematu juz nie drazyc gdyz opinie swa wypowiedzialem - zrobisz jak Ci wygodniej
Urzedowski (okna drewniane) np. gwarancje swa uzaleznia od tego czy okna byly montowane przed czy po tynkach - to tak jakby komentaz do twych watpliwosci

beben
04-07-2005, 18:41
wszystko fajnie ale....

rozumiem firmy sprzedające okna drewniane (np Urzedowski) ze wolą aby najpierw byly tynki, ale ja buduje sie na nowopowstałym osiedlu na skraju niewielkiego miasta - generalnie w nocy ciemno jak w ... i nie ma zywej duszy. Stad moje obawy o bezpieczenstwo nie malych pieniedzy włozonych w to co pod tynkiem (bez okien),
cieć tez niewiele pomoże bo niby co poradzi na kilku zdecydowanych złodziei,
mimo wszystko bede chyba kombinowal z oknami przed - nie ze wzgledu na technologie ale na amatorow cudzej wlasnosci :(

pozdr beben

katerhasser
04-07-2005, 20:57
przecież tynku ci nie gwizdną, instalacji spod tynku też nie.

jareko
04-07-2005, 21:49
podpowiem Ci jak zorganizowal to jeden z inwestorow
Zanim wpuscil ekipy dokladnie na ramach z desek pozabijal otwoty folia i to dajac ja dwukrotnie
Szczeliny uzupelnil piana by przeciagow nie bylo
Drzwi zrobil ze zwyklych desek tez w miare dobrze je uszczelniajac
pierwszego wpuscil instalatora od alarmow
odpalil alarm
zrobil instalacje
wpuscil tynkarzy a wiedz ze wiekszosc z nich tak zawalona robota jest ze sypia na budowie
wpuscil okniarzy

ale i tak zrobisz jak bedziesz chcial
powtorze po raz kolejny i ostatni
z PVC nie masz klopotow gdyz od wilgoci szlag ich nie trafi
drewno jak to drewno - chlonie wilgoc i basta ;)

i na zakonczenie jeszcze o jednym pamietaj - co innego wilgoc w domu w ktorym mieszkasz a co innego wilgoc tzw. budowlana a przy gipsach jeszcze wieksza niz przy wapiennocementowych

arek_s
05-07-2005, 12:51
Stad moje obawy o bezpieczenstwo nie malych pieniedzy włozonych w to co pod tynkiem (bez okien),
cieć tez niewiele pomoże bo niby co poradzi na kilku zdecydowanych złodziei, mimo wszystko bede chyba kombinowal z oknami przed - nie ze wzgledu na technologie ale na amatorow cudzej wlasnosci :(
pozdr beben
a o pieniadze które zainwestowałeś w okna się nie boisz??? przy takiej kolejności prac jaka planujesz to wyrzucasz pieniądze w błoto.
Cos za coś - jak sie chce mieć okna drewniane to trzeba akombinowac z zabezpieczeniem budynku przed kradzieżami - Tak jak juz pisał Jareko - niektórzy podłączają alarm po zabiciu okien folią.

Maluszek
05-07-2005, 13:12
To może ja powiem jak u nas było:
najpierw eklektryka + okablowanie pod alarm, rurki wod-kan (te które miały iść po ścianach). Na to tynk gipsowy z agregatu. Potem reszta rurek wod-kan, ogrzewanie podłogowe i wylewki miksokretem. Po miesiącu schnięcia tynków i wylewek jednego dnia wstawiliśmy równocześnie okna (drewniane), drzwi wejściowe i bramę garażową + uruchomienie alarmu. Glify okienne były obrobione jakoś miesiąc po wstawieniu okien.

A Gebauer też w gwarancji zastrzega montaż swoich okien po mokrych pracach.

mdzalewscy
05-07-2005, 16:12
Zastanawiam sie za co zabrać sie w pierwszej kolejności.
Czy najpierw położyć tynki wewnątrz budynku czy najpierw zamontować w nim okna
u mnie okna i w ten sam dzień zaczynał elektryk, jak już tylko był prąd to zamontowałem alarm, obecnie robią się tynki po tynkach hydraulika i wylewki

Z_I_G_I
06-08-2006, 16:55
A ktoś wie może jak wygląda sytuacja z wentylacją mechaniczną z rekuperatorem ?
Mam dość duże ciśnienie :lol: żeby prace kontynuować przez miesiące zimowe (instalacje, posadzki itp), ale nie jestem pewien, czy moje okna drewniane i to wytrzymają.
Szanuje opinie Jareko, ale może wentylacja mechaniczna coś zmienia w tym temacie.
Jak myślicie, czy ewentualna zamiana tynków na płyty kartonowo-gipsowe coś zmienia ?

marconi_piaseczno
12-06-2012, 11:57
Cech typowych dla drewna nie zmienisz :( Wilgoc naturalna w kazdym wnetrzu nie jest dla okien niebezpieczna - co innego przy pracach mokrych a zwlaszcza przy tynkach gipsowych gdy wilgoci do wnetrza wprowadzamy o wiele wiecej niz przy tradycyjnym tynku wapiennym czy wap/cem
Jedyne rozsadne rozwiazanie - przy oknach drewnianych najpierw otynkowac sciany pozostawiajac glify (wneki okienne) nie otynkowane. Odczekac co najmniej dwa tygodnie (chalupa bardzo szybko sie przewietrzy i wilgoc odparuje) i dopiero pozniej wstawic okna i glify obrobic
W rzeczywistosci bywa roznie, przewaznie tynkarze nie chca wracac by tak mala czesc roboty wykonac ale mozna to na nich wymusic ustalajac kolejnosc prac i nie wyplacajac kasy w calosci do momentu obrobienia glifow

Ja mam dokładnie tak jak piszesz podzielone etapy prac. Jednak skusiłem się na ciepły montaż okien a mam nieobrobione glify. Montaż okien mam jutro a dopiero teraz montażyści zauważyli ten "szkopuł". Powiedzieli mi, że zamontują okna i przykleja taśmy do ram okiennych a jak obrobią mi tynkarze glify to wtedy sam sobie przykleję do nich taśmy. Czy to zda egzamin czy raczej będzie to rzeźbienie w g**nie?