PDA

Zobacz pełną wersję : Przyłącza :-(



09-11-2004, 16:32
Hej, muszę się po prostu pożalić... Nasze pozwolenie na budowę powinno już się energicznie "przerabiać" w urzędzie. A nie przerabia się z powodu nieuregulowanej kwestii przyłączy.
Możemy rozwiązać tą sprawę na dwa sposoby: na własną rękę (wszystko mamy w odległości jakichś 40m od działki, prąd w granicach) lub czekać na większą inwestycję.
Większa inwestycja objęłaby spory obszar, tylko trzeba zgromadzić odpowiednia liczbę chętnych. No i tu zaczynają się tradycyjne polskie schody - cwaniactwo na każdym rogu - przyłączyć się by wszyscy chcieli, płacić - już niekoniecznie, właściciele 5 działek od roku w sądzie, itp. Zaangażowałam się w to, dzwonię, ponaglam, ale juz mnie czasem diabli biorą :evil: W dodatku, gdyby załatwić przyłącza kompleksowo, w następnym etapie zrobilibyśmy eleganckie utwardzenie ulicy i oświetlenie... A tak z powodu kilku bęcwałów wszystko moga diabli wziąć, bo do końca roku ważna jest dokumentacja. Mamy już nawet wstępnie zaklepane fundusze w UM
Jak nie to - to w przyszłym roku będziemy musieli z trzema sąsiadami sami robić projekt i ciagnąć wszystko te 40m. Ale z utwrdzenia nici...
Mam jeszcze pytanie - czy po uzyskaniu pozwolenia na budowę zmiana warunków dostawy mediów (tzn planu) to formalność, czy duży problem?
Jak nie taki duzy, to może polecimy już teraz z pozwoleniem, później najwyżej się pozmienia te warunki???
Poradźcie - czekać aż się wyklaruje, czy iść dalej???
Sfrustrowana nieco
BabaB

remx
09-11-2004, 19:42
Co do prądu to nie powinno być problemów ze zmianą warunków, o ile nie podpisałaś już umowy z ZE. Po prostu wypełniasz nowy wniosek i tyle.

10-11-2004, 13:48
Co do prądu to nie powinno być problemów ze zmianą warunków, o ile nie podpisałaś już umowy z ZE. Po prostu wypełniasz nowy wniosek i tyle.

Prąd tu nie jest żadnym problemem - jest w granicach działki. Chodzi o wodę, kanalizę i gaz :-(

Jerzysio
17-11-2004, 12:38
Jeżeli dokumentacja jest jeszcze ważna to można spróbować rozpocząc inwestycję, tzn. wystąpić o pozwolenie, wziąść dziennik budowy, zgłosić rozpoczęcie budowy, dokonać wpisu geodety o wytyczeniu trasy i ....... czekać. A w przyszłym roku dogadać się z urzędem i scedować inwestycje na nich. My mieliśmy dokumentacje i pozwolenie na budowę kanalizacji wystawione na komitet ale dogadaliśmy się z gminą i oni przejeli inwestycję.
pozdro
J

Macieii
17-11-2004, 14:11
A czy masz plan zagospodarowania na swoim terenie / warunki zabudowy dla w/w infrastruktury ? Jeśli nie, to się będziesz jeszcze bujać z warunkmi zabudowy.

My (Białołęka) czekamy już czwarty miesiąc - gazociąg.

kortezjan
17-11-2004, 14:14
cześć. gminy w swoich zadaniach mają środki na realizację zadań z zakresu uzbrajania terenów pod nowe budownictwo mieszkaniowe czasami jest to forma dofinansowania czasami od inwestora wymagają jedynie złożenia projektu z pozwoleniem na budowę. Wykonanie projektu sieci wod-kan 40mb to niewielki koszt tym bardziej, że przy okazji warto zaprojektować przyłącza dla wszystkich zainteresowanych. Z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś dowiaduje się, że wspólny projekt nie uwzględnia przyłącza do jego działki zmienia zdanie i partycypuje w kosztach inwestycji. Wydaje mi się że nie warto czekać i na pewno projekt przyspieszy budowę domu.

17-11-2004, 17:38
W sobotę mamy zebranie w sprawie wpomnianej większej inwestycji - moze jednak uda się wykorzystać istniejącą dokumentację i uzbroić teren...
Na szczęście w tym miejscu jest szczegółowy plan zagospodarowania, z warunkami zabudowy nie miałam więc problemu. Moje pytanie dotyczy przede wszystkim ewentualnych trudności związanych ze zmianą sposobu dostarczania poszczególnych mediów w momencie, kiedy jest już pozwolenie na budowę.
Powtórzę opis sytuacji: jeśli jednak nie uda nam się uruchomic inwestycji na którą jest już zatwierdzony projekt (niestety, wygasa w tym roku, jesli nie zostana przyklepane fundusze), będziemy zmuszeni z sąsiadami robić projekt własny obejmujący 3-6 działek.
Bardzo mnie kusi, żeby już puścić wszystkie papiery na ZUD zgodnie z wydanymi nam obecnie warunkami przyłączy, a ewentualnie później dokonywać zmian, ale trochę się boję, czy takie załatwienie sprawy nam później nie nabruździ (w przypadku realizacji wariantu 2).
Czy ktoś miał może takie doświadczenia?
Pozdrawiam
BabaB
Ps. I tak nie mamy źle - kolega w Łomiankach musiał urzędasom udowadniać, że naprawdę mają w ulicy prąd i wodę - wg map w gminie nie było i nie miało być ;-)

bynek2591
17-11-2004, 17:45
A jakbyście zrozumieli przyłącze zewnętrzne energetyczne do domu, mam tak w umowie, czy do domu należy rozumieć do skrzynki na działce czy do budynku mieszkalnego.

BYNEK :roll: