PDA

Zobacz pełną wersję : Dom Diny



sawka
23-08-2002, 09:53
http://www.murator.com.pl/domy_forum/dom_diny_a.jpg

Projekt powtarzalny z pracowni "Wunsch i Wolanowski", po drobnych
przerobkach. Na poddaszu ok. 120 m2 podłogi + 25 m2 garaż. Dom wykonany w
technologii Ytong, dachówka cementowa Euronit.
Budowa rozpoczęta 2 kwietnia 2002 - aktualnie trawaja prace wykończniowe i lada dzień ruszy elewacja (wydaje się że dość szybko, ale i tak już przebieramy nogami). Ekipa z tych polecanych przez Ytong.
Koszt ok. 200 tys. zł, ale bez płotu, ogrodu i paru drobniejszych rzeczy w środku, ale za to z porządną wentylacją z rekuperatorem. Ogrzewanie kominkowe z uzupełniajacym elektrycznym CO (do czasu aż gazownia stwierdzi "że na nas zarobi").

Dina

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2002-08-23 11:21 ]</font>

mch
28-08-2002, 14:12
I to lubię. Prosta klasyczna architektura bez zbędnych udziwnień.
A te okna od frontu - niech zgadnę - jedno to kuchnia, a drugie łazienka (są nieco mniejsze, mają wyższy parapet niż to na szczytowej - tam pewnie jest pokój). W drodze dedukcji sądzę, że kuchnia jest otwarta na pokój dzienny z tym oknem w ścianie szczytowej.

Nigdy na oczy nie widziałem tego projektu, więc mogę się mylić. Jeśli tak, to wyprowadź mnie z błędu. :smile:

dina
28-08-2002, 22:41
Jakbys juz kiedys widzial ten dom od srodka :wink:
Generalnie taka prosta architektura nie jest mile widziana - "O, taki ladny wiejski domek,a gdzie balkon? A kolumienki i daszek to zrobicie pozniej, jak beda pieniadze?".
Co do srodka to masz racje - od garazu pomieszczenie gospodarcze, mala lazienka, mala sypialnia, maly salon ze schodami i otwarta kuchnia. U gory wieksza lazienka i dwie pracownie (dlatego mamy tyle okien u gory). Rozklad idealny dla nas (na dzisiaj) - dwie osoby, pracujemy w domu, caly dzien spedzamy w pracowniach i nie musimy sprzatac i ogrzewac wielkiego salonu. No i najwazniejsze - szybki, prosty i w miare tani (szczerze mowiac nawet palcem nie ruszylismy przy budowie). Za trzy tygodnie sie wprowadzamy. Pozdrawiam

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: dina dnia 2002-08-28 23:53 ]</font>

miazgociąg
28-08-2002, 23:00
Tak prosta funkcjonalna architektura nie jest unas w cenie .Ja kończę budować podobny domek a znajomi i rodzina nie mogą uwierzyć ,że wystarczy nam domek o powierzchni ok 130m2,a przecież w takich domkach mieszkają ludzie żyjący w dużo od nas bogatszych społeczeństwach.Gratuluję tempa prac .

kodi_gdynia
29-08-2002, 13:36
A ja uwielbiam taką architekturę. Po prostu skromność, klasyka, elegancja i ciągl ena topie forma. Jak klasyczne samochody. Dzisiaj rano wziąłem do ręki Muratora z 1998 roku i jest głos od czytelników. Koleś wybudował dwa domy i wie jak tani budować. Między innymi prosta bryła i koniecznie ładny klasczny dwuspadowy dach - jak u Ciebie. Sobie też mogę pogratulować bo mam bardzo podobny dach jeszcze w na projekcie.
Pozdrawiam

Czy on jest już otynkowany czy to przed Tobą. Jeśli tak to jaki kolor.

ckwadrat
29-08-2002, 21:03
Dla większości dom to przynajmniej 200 metrów, 2 albo i 4 kolumienki wspierające solidny tympanon i oczywiscie im bardziej poszarpany dach tym lepiej. Dina - gratuluję oryginalności!

dina
30-08-2002, 00:11
Kodi - tynki zewnetrzne pojawia sie ok. polowy wrzesnia - bialy lub bardzo jasny pastel, ale jaki okaze sie w ostatniej chwili. Zreszta budowa jest niedaleko ciebie - Banino.
Co do architektury duzo zalezy od podejscia. Dla mnie dom jest kolejnym "urzadzeniem" - ma dzialac, byc wygodne w obsludze i w miare tanie :smile:. Byc moze wynika to z tego ze dom jest dla nas takze miejscem pracy. Staram sie tez nie traktowac tego domu jako miejca w ktorym przyjdzie mi opuscic ten swiat. W myslach juz buduje nastepny - na Kaszubach na dzialce cos okolo hektara. Inaczej dom ktory ma miec funkcje reprezentacyjne, badz byc dorobkiem calego zycia musi byc maksymalnie upiekszony i kosztowny, podniesc prestiz wlasciciela itp.
Szczrze mowiac juz mamy dosyc budowy i tego calego balaganu z nia zwiaznego. I zastanawiamy sie jak mozna budowac kilka lat i wytrzymac to psychicznie?

kodi_gdynia
30-08-2002, 07:25
Oj to muszę to zobaczyć na własne oczy. Do Banina to moment. Pozdrawiam

może wpadniesz do naszej grupy trójmiasto / czekamy na rady z twojej strony/

dziuba
30-08-2002, 16:04
BARDZO ładny dom!!! Tylko ja jednak dałabym pastelowy tynk. Złagodziłby ciut kolor dachu.
Proste rzeczy zawsze są ładne. Upstrzone i wydziwione bardzo szybko się nudzą....
Budowanie zgodnie z obecną, krótkotrwałą modą może później mścić się na właścicielach.

jak jeszcze raz popatrzyłam - a może jakiś ceglasty kolor???

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: dziuba dnia 2002-08-30 17:06 ]</font>

02-09-2002, 12:45
a ja widzialam taki prosty domek w kolorze brudnego wrzosu. do tego okiennice (po jednej)Faktem jest, ze stolarka była brązowa.(czekolada). Ale szary ładnie się komponije ze wszystkim praktycznie.
W rządku rosły malwy. Pysznie.

02-09-2002, 22:17
ten szary, to miałam na mysli dach.:smile:

dina
03-09-2002, 17:32
Dzieki za rady. Bedzie jasny pastel, cieply, jak fachowcy otynkuja umieszcze fotke.

Teska
23-10-2002, 08:37
Witajcie ..ja też mam prosciutki..parterowy domek...według wiekszosci cos malusi..bo ma "tylko" 125 m2...

mch
05-01-2003, 16:47
Witam w nowym roku. :smile:

Jak tam prace wykończeniowe?

arek1976
11-01-2003, 12:31
Prosty, funkcjonalny, bez dodatkowych pierduł typu kolumienki, daszek. Dla mnie klasa.

agnes
15-01-2003, 07:37
On 2002-08-30 01:11, dina wrote:
Kodi - tynki zewnetrzne pojawia sie ok. polowy wrzesnia - bialy lub bardzo jasny pastel, ale jaki okaze sie w ostatniej chwili. Zreszta budowa jest niedaleko ciebie - Banino.
Co do architektury duzo zalezy od podejscia. Dla mnie dom jest kolejnym "urzadzeniem" - ma dzialac, byc wygodne w obsludze i w miare tanie :smile:. Byc moze wynika to z tego ze dom jest dla nas takze miejscem pracy. Staram sie tez nie traktowac tego domu jako miejca w ktorym przyjdzie mi opuscic ten swiat. W myslach juz buduje nastepny - na Kaszubach na dzialce cos okolo hektara. Inaczej dom ktory ma miec funkcje reprezentacyjne, badz byc dorobkiem calego zycia musi byc maksymalnie upiekszony i kosztowny, podniesc prestiz wlasciciela itp.
Szczrze mowiac juz mamy dosyc budowy i tego calego balaganu z nia zwiaznego. I zastanawiamy sie jak mozna budowac kilka lat i wytrzymac to psychicznie?

Popieram,popieram i gratuluje takiego podejścia.Budowę rozpoczęłąś wtym samy czasie co ja dokładnie /04 kwietnia 2002/ Przed świętami 2002r sie wprowadziłam i nie wyobrażam sobie budowania przez lata.wykańczalnia psychiczna ,fizyczna i w ogóle .Też miałam dość budowy ,tego ciągłego jeżdżenia w kółko ,bałaganu itp.Najgorsze jednak przed Tobą-PRZEPROWADZKA!To istny koszmar ,ale jak się tę sprawę załatwi następuje niesamowicie błogie uczucie.Ja również nie mam jeszcze płotu.Zacznę się tym martwić na wiosnę .Wokół domu nie jest zbyt apetycznie -ale na to również przyjdzie czas,ważne jest ,że można już MIESZKAĆ czego i Tobie zyczę w jak najbliższym czasie :smile:
pozdrówka

agnes
15-01-2003, 07:46
Sory Dina,nie doczytałam że już DAWNO mieszkasz,naprawdę GRATULACJE!!

mch
15-01-2003, 18:20
A jakieś zdjęcia uwidaczniające efekt końcowy tej mozolnej pracy będą? :smile:

dina
28-02-2003, 21:00
Witam
Wprowadzilismy sie 1 listopada do niewykonczonego domku (a ja naiwny myslalem ze starczy mi na tynki zewnetrzne :smile:. Brakowalo czesci podlog, drzwi wew, schodow i paru innych "drobiazgow". Cale szczescie ze trwalo to krotko i wieszosc brakow udalo sie uzupelnic. Technologia chyba sie sprawdzila. Pomimo krotkiego terminu budowy brak w domu wilgoci (oczywiscie rekuperatora jeszcze nie ma). Koszt ogrzewania to ok. 8 m suchego drewna w ciagu pieciu msc (kominek Dovre 2100) i 350 zl/msc za prad, z czego na wode i ogrzewanie przypada ok. 200 zl (elektryczny piec CO z zasobnikiem, 12 KW Elterm wlaczany tylko w 2 taryfie). Ekipa tez sie sprawdzila - nie spotkaly nas jakie nieprzyjemne wydarzenia, dom stoi, nawet prosto, musieli wyregulowac jedno okno, drzwi zewnetrzne i to wszystko jak na razie.
Teraz czka nas drugi etap:
1. Plot, plot, plot -przybyl nam drugi pies. Minusem mieszkania w okolicy wiejskiej jest codzienny kontakt z "odmiennym" podejsciem do roznego rodzaju zwierzat, nie kazdy mieszczuch to wytrzymuje, nie mowiac o zwierzetach. Nam sie to przytrafilo i uratowalismy jedno bydle za cene 1/2 litra + ciezka operacja u weterynarza ze znizka.
2. Zalazki ogrodu tzn. pozbycie sie mazi blotnistej wlewajacej sie kazdym otworem do domu i samochodu (dwa psy maja tez w tym swoj udzial). Rada dla wprowadzjacych sie: zero tolerancji dla wykladzin podlogowych - dobrze ze moja zona odwiodla mnie od tego oszczednosciowego pomyslu.
3. Elewacja - tu juz wiekszy postep, ekipa umowiona, czekamy na pogode
... a potem budujemy drugi.

Grzegorz63
28-02-2003, 21:39
Też nie lubię "wodotrysków". Jednak ten domek wydaje mi się stanowczo "za prosty". Mnie by było trochę żal "wpompować" tyle szmalu w taką prostą bryłę. Takich domków jest po wsiach setki. Wolałbym kupić jakiś stary, 50 tys. zł na remont i po robocie. Myślę, że mnie teraz nie zakrzyczycie!!! Przecież "...prawdziwa cnota krytyk się nie boi..."

ewa72
16-07-2003, 17:51
zgadzam się w 100% z Grzegorzem
ten domek nie jest brzydki,ale nie przesadzajcie z tymi zachwytami
zauważyłam,że wszystko wszystkim sie podoba,brak konstruktywnej (nie złośliwej) krytyki

kodi_gdynia
21-07-2003, 13:04
Ewa, bo prawda jest taka że rzeczy proste są najładniejsze i co ważne są zawsze na topie i w dobrym guście. Tak jak stare dobre proste jeansy. Nie jakieś tam dzwony. Za rok znowu odejdą do lamusa na 20lat a może już nie wrócą?
Pozdrawiam

maag
26-07-2003, 11:57
Co do bryły to jestem za.
Tradycja, klasyka i brak ozdobników to jest to, najlepszą ozdobą z reguły jest ogród.

Tylko co do okien mam małe zastrzeżenia: czy nie za małe, nie za wysoko? Chyba że z drugiej strony są większe a cały parter to jedna przestrzeń, bo te to na 100% nie spełniają norm.

Poproszę o zdjęcie z "drugiej strony"

pozdrawiam

helga0
14-09-2003, 21:29
Super dom, prosty i uroczy. Upatrzony przeze mnie projekt bardzo przypomina Twój, tylko jest bez garażu. Moim zdaniem garaż w domu, szpeci. Jakoś nie chce mi się mieszkać z samochodem. Pozdrawiam.

mch
08-09-2004, 14:11
zgadzam się w 100% z Grzegorzem
ten domek nie jest brzydki,ale nie przesadzajcie z tymi zachwytami
zauważyłam,że wszystko wszystkim sie podoba,brak konstruktywnej (nie złośliwej) krytyki

A nieprawda. Będzie krytyka (ale nie tego projektu). Nie podobają mi się na przykład wielkie landary, w których architekt wyraźnie tworzy przerost formy nad treścią. A takie bardzo proste domy są - mówiąc krótko - super. Jak już kilka osób napisało są wiecznie modne (nieśmiertelna klasyka) i tanie w budowie. Co więcej: nie są nachalne, nie krzyczą, nie afiszują się. Są po prostu skromne i nie pokazują stanu majątkowego właściciela (naturalnie jeśli ktoś jest efekciarzem, to będzie to dla niego wadą). I przypuszczam, że dla złodzieja bardziej atrakcyjna będzie rozbudowana willa, niż mała wiejska chałupa ukryta w ogródku.