PDA

Zobacz pełną wersję : narzedzia na proste sciany



16-11-2004, 12:12
mam zamiar sobei sam murowac sciany (kesli czas pozwoli)
i zastanawiam sie w jaki sposob konkretnie taki muraz ocenia, czy muruje krzywo, czy prosto?
czy do tego starczy poziomica taka 2 metrowa, albo trza dac sznurki?
jak to wlasciwie jest?

Pikuś
16-11-2004, 17:09
I poziomica i sznurek wspomagane własnym okiem. Ludzkie oko jest bardzo czułe na pion i poziom. Powieś swojej żonce odrobinę krzywo firankę to i bez poziomicy dostaniesz w ucho- nooo.. całuska znaczy się :D

katerhasser
16-11-2004, 17:15
...może być jeszcze pion (ciężarek na sznurku)...

PADI
16-11-2004, 18:51
Ja bym dorzucil jeszcze poziomice wodna, winkiel zwane kątownikiem, metrowke i pare innych gadzetow :lol: :lol:
POZDR<

JacekS
16-11-2004, 18:52
Leon na powaznie z tym murowaniem:)?
jezeli tak to nie ma łatwiejszej metody jak budowa na klej wiaderko i wiretarka kiedy najdzie cie ochota to mozesz sobie rozrobic klej do klejenia bloczkow i popróbowac w ramach nauki zawodu zapraszam do siebie do nauki, sam bedziesz mógł spróbowac co i jak oczywiscie za nauke nie pobieram pieniedzy dojazd i wyżywienie na koszt własny termin nauki nieograniczony :wink:
Pozdrawiam
Nie ma to jak uczyć sie na czyjejś budowie :lol:

KaiM
16-11-2004, 19:29
nie z wlasnego doswiadczenia - na wymurowanie narożników i pierwszej warstwy warto wypożyczyć niwelator - u mnie kosztuje 15zł/dobę. Pozwoli Ci to dobrze zacząć co przy klejeniu ma duże znaczenie - bo tu nie ma 2cm zaprawy aby ukryć nierówności.

pozdrawiam i życzę powodzenia

duduś
16-11-2004, 19:33
Najważniejszy jest chyba kątownik - nie uwierzycie ale u nas murarze 3 razy rozbierali dół ( pierwsze rzędy) domu ( i tak cud że nie wylecieli) Ponieważ swoją poziomicę mieli tylko 1 m więc mąż użyczył im swojej 2m . Cały czas musiał ich jednak sprawdzać. Jak wieczorem odjeżdzali z budowy to za każdym razem do męża: " co -dzisiaj szef taż sprawdza? " ( a mąż oczywiście potwierdzał )no i braliśmy się do mierzenia przekątnych. Potwierdzamy ( z mężem) że samemu dobrzei wygodnie jest bud. na klej ( my używaliśmy najzwyklejszego)

24-04-2005, 21:46
up

jan badura
27-04-2005, 10:38
zacznij od niwelatora, jak budujesz z Ytonga to masz poziomowanie gratis

krzysztofh
27-04-2005, 10:57
Słuchajcie chyba gość sobie robi z nas przysłowiowe jaja. Kto sam własnoręcznie buduje dom? Przecież do muraki trzeba ze trzech a lepiej czterech robotników zaprawionych w boju.
Nie można budować ścian przez całą wiosnę, lato i skończyć na jesieni. A na to się chyba zanosi jeżeli kolega będzie się zabierał do budowania jak znajdzie czas.
Jak przyjdzie do wylania chudziaka czy jastrychu jeden człowiek nic nie zrobi. A co ze stropem - sami wiecie jak to było.
Leon z całym szacunkiem ale chyba trochę przesadzasz.

krzysztofh
27-04-2005, 11:05
A tak swoją drogą przy murowaniu a właściwe przy rozpoczynaniu i fundamentów i ścian w szczególności trzeba bardzo przestrzegać sprawdzania i zgodności przekątnych.

invx
27-04-2005, 17:28
@krzysztofh, chyba Ty przesadzasz :wink: dla jednego powieszenie zyrandolu to cos nie do przejscia, a inni sa ambitni i chca prubowac wszystkiego, :) i wierze ze leonowi sie uda :D

jan badura
27-04-2005, 20:00
Jak zmieni nick na Zosia Samosia to kto wie :roll:

krzysztofh
28-04-2005, 06:21
@krzysztofh, chyba Ty przesadzasz :wink: dla jednego powieszenie zyrandolu to cos nie do przejscia, a inni sa ambitni i chca prubowac wszystkiego, :) i wierze ze leonowi sie uda :D

Nie było moim zamiarem obrażać Leona. Życzę mu powodzenia, ale na prawdę pewne prace budowlane są nie do przejścia na własną rękę. Sam zrobiłem na prawdę dużo. Moją ambicją było zrobić projekt a potem wykonać wszystkie instalacje w domu (poza gazową) i jak na razie wszystko działa bez zarzutu. Lubię majsterkowanie, nawet na tak dużą skalę, dlatego rozumiem Leona. Wierzę że robi to nie tylko aby zaoszczędzić trochę kasy, choć i to ważne, ale jak ktoś lubił programy Adama Słodowego w swoim wieku i potrafi zrobić niemal wszystko z odcinka szprychy rowerowej ten wie o czym mówię.

Moje obawy są związane z technologią wykonania pewnych prac budowlanych. Choćby strop. Tego samemu się nie da zrobić bo beton zastygnie zanim on go wyrówna.
Sprawa ścian z którą chce się zmierzyć Leon jest też obarczona reżimem czasowym. Jak nie zdąży z murarką przed zimą to lepiej nie myśleć jak będą wyglądały ściany bez dachu po zimie.

Inna kwestia to zbieranie doświadczeń z Forum. Tu można się dużo dowiedzieć, sam dzięki temu uniknąłem pewnych błędów, a czasem pewne spostrzeżenia Forumowiczów zwróciły moją uwagę na inne rzeczy, o których pewnie bym nie pomyślał.
Tyle, że polityka Leona jest zadziwiająca. W jednym poście pyta o zasypywanie fundamentów i zaraz pisze jak to zahowuje się jego impregnowana więźba. Coś tu chyba nie gra. Kto kupuje więźbę z dostawą na budowę nie mając jeszcze fundamentów?

28-04-2005, 07:39
czesc krzycho ;)
kupilem wiezbe z wyrebu zimowego jak polecja forumowicze
moglbym kupic na jesien ale to podobno nie to samo
na dzialce miejsca mam dosc wiec sobie wiezba spokojnie polezy i wyschnie

czy widzisz w tym cos zlego?- jesli tak to nawijaj... moze uda mi sie ja jeszcze sprzedac ;)

Cypek
28-04-2005, 07:46
Akurat więźbę lepiej układac jak jest mokra.
Lepiej sie naddaje i dopasowuje.
Leon, coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, ze Ty tylko duzo gadasz a nic nie budujesz.

28-04-2005, 07:54
Akurat więźbę lepiej układac jak jest mokra.
Lepiej sie naddaje i dopasowuje.
Leon, coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, ze Ty tylko duzo gadasz a nic nie budujesz.
moment- chyba nie mam urojen?
dziesiatki razy czatalem na forum i püotwierdzali mi to ludzie z poza forum, ze drewno powinno byc z wyrebu zimowego, bo wtedy ma mniej wilgoci i czas na wyschniecie

a teraz nagle zmieniacie front?
tak sie nie robi.... ;)

Cypek
28-04-2005, 08:10
I wtedy powinno iść na dach a nie lezeć jeszcze nie wiadomo ile.
Więźba do nie drewno do kominka ani parkiet czy boazeria.
10% nie jest wymagane, a wręcz szkodliwe.

28-04-2005, 08:14
czy ktos potwierdzi rewelacje cypka?
wiec lepiej by bylo nie czytac forum?
( czasami tak jest- kiedy sie np klocilem z rodzina, o przydzial kW od zakladu energetycznego- niepotrzebnie sie wtedy naczytalem - nie zawsze forumowicze maja racje....)

Cypek
28-04-2005, 08:24
powiem Ci dalej leoś, masz duże szanse na wypaczenia i pokrzywienie szczególnie dużych elementów np. krokwi podczas niewłaściwego składowania. Nie wykluczam zainteresowania sie tym drewnem osób postronnych - to łakomy kasek.

28-04-2005, 08:30
Leon - nie masz urojeń ... Cypek ma racje
mokre drzewo w więźbie lepiej sie dopasowuje

pzdr

zibi2
28-04-2005, 11:48
[...] Moją ambicją było zrobić projekt a potem wykonać wszystkie instalacje w domu (poza gazową) i jak na razie wszystko działa bez zarzutu.

Krzysztofh a jak zrobiłeś elektrykę kiedy do tego jest potrzebna pieczątka, tzn. jak Ci to odebrali ?

pozdr

krzysztofh
29-04-2005, 06:20
Leon potwierdzam, że więźba powinna być kładziona na mokro, no chyba że ktoś może ją suszyć komorowo, a potem dać do obróbki, ale takie przypadki zdarzają się rzadko.
Prawdą jest natomiast, że drewno na więźbę jest lepsze z zimowego wyrębu kiedy nie krążą soki w drzewie.

zibi2
Mam uprawnienia instalatorskie i to mój zawód, więc mam pojęcie jak wykonać instalację elektryczną i nie popełnić błędów w tablicy rozdzielczej.

Inna sprawa to pieczątka - załatwi się bo budynek jeszcze nie odebrany.

29-04-2005, 07:53
no to sie ladnie dalem wystrugac
tym waszym poradom;)
kurcze powiem wam lepiej tu za dlugo nie przebywac , bo czlowiek zglupieje do reszty
co to za informacja, ze drewno z zimowego wyrebu jest lepsze, skoro i tak kupic trzeba na jesien????

Cypek
29-04-2005, 08:39
Budowa domu to sztuka myślenia i planowania.
Trzeba było tak zaplanować, aby więźbę na wiosnę robić.
Od czego masz mózg ??

muzykant
29-04-2005, 08:50
mam zamiar sobei sam murowac sciany (kesli czas pozwoli)
i zastanawiam sie w jaki sposob konkretnie taki muraz ocenia, czy muruje krzywo, czy prosto?
czy do tego starczy poziomica taka 2 metrowa, albo trza dac sznurki?
jak to wlasciwie jest?


do poziomów: szlauchwaga - poziomica wężowa (wodna)
do pionów: no ten sznurek z ciężarkiem...
do kątów: zwykła paro-metrówka ...

kąty sprawdzaj do bólu...