PDA

Zobacz pełną wersję : zaginiony wątek o fachowcach



januszek
23-08-2002, 11:36
Poniewarz mój wątek "fachowcy" niespodziewanie zginął, a nie sądzę abym naruszył czyjeś dobra lub dobre obyczaje ponawiam w nieco innej treści, chciałbym się dowiedzieć czy mieliście na swojej budowie "fachowców" którzy nie bardzo znali się na swojej robocie i w jakli sposób sobie poradziliście z tym. Czy to są przypadki pojedyńcze czy raczej epidemia.
Ja ostatnio porzegnałem takich od przykręcania płyt g-k bo na 10 wkrętów 7 nie trafiło w profil, odległość między wkrętami dużo więcej niż 25cm na suficie, a w ogóle twierdzili że paroizolacja to tylko chwyt reklamowy producentów folii i nie ma czym się martwić.

Danajot
23-08-2002, 11:57
Twój wątek trafił do "Psycholog dyżurny..."

Dudusia83
28-11-2010, 19:00
Twój wątek trafił do "Psycholog dyżurny..."

Może dzięki tej opinii ktoś zaoszczędzi pieniądze i nerwy. Ja niestety zostałam przez Pana Tomasza Kaczora (Warszawa ul. Ceramiczna 18 m 501) oszukana.

Ostrzegam przed tym "fachowcem"
1) Niesłowny, nigdy nie kończył roboty, rozgrzebywał ją i się gdzieś spieszył, pyzatym nie umie nawet rozłożyć peszli – podłączeń do grzejników – robi za krótkie, był bardzo duży problem z tego powodu.
2) OSZUST!!! Powiedział, że ma dostęp do tanich materiałów i może kupić, nie znam cen rurek (peszli) więc mu zaufałam. Od razu wydała mi się cena podejrzana ale byłam mocno zabiegana i nie sprawdziłam. Sprawa się wydała jak Pan Tomasz Kaczor z Warszawy z ul. Ceramicznej chciał kupić za mnie grzejniki, uparłam się, że chce być przy tym, wcześniej sprawdziłam ceny w internecie. Pan Tomasz był pierwszy w hurtowni (pomimo, że zawsze sie spóźnia- musiał przecież dograć szczegóły „spisku”). Poprosiliśmy wycenę - wyszło mu 18 tysięcy!!! Oczywiście nie kupiłam, pojechałam do dwóch innych hurtowni i ten sam zestaw wycenili mi w jednym sklepie na 8 tys. a w drugiej gdzie już wcześniej robiłam zakupy 7.5 tys. Ludzie rozumiem ze wszyscy na wszystkim przycinają ale bez przesady - różnica ponad 10 tys. za identyczny zestaw????!!!! A i jeszcze taka cena miała być jeśli faktura byłaby na niego! Poza tym zapytaliśmy się o rurki (które nam zakładal, konkretnej marki) ile kosztują w innych sklepach, kosztują 2,50-2,80 za metr bieżący a Pan Tomasz Kaczor liczył nam po 6,80 metr bieżący!!! TRAGERDIA!!! Poza tym był zwrot 90 m rurek- peszli ale Pan Tomasz Kaczor powiedział, że nie odda pieniędzy bo wyszły niespodziewane wydatki!!!
3) Faktura - ok 2 miesiące czekałam na wystawienie faktury -Pan Tomasz Kaczor powiedział ze do podanej ustalonej wcześniej ceny doliczy jeszcze VAT. Czyżby zakładał, że zgodzę się na robotę na czarno? Bez faktury, no niestety chce mieć gwarancję chociaż nie wiem co ona znaczy jak ją dostałam od Pana Tomasza Kaczora - hydraulik tragedia!!!

Uważajcie Państwo na Pana Tomasza Kaczora, bardzo nie uczciwy, nie słowny i oszust na bardzo dużą skalę, poza tym partacz - rozgrzebuje robotę i jedzie do domu, leniwy, zrobił także za krótkie peszle (podłączenia do grzejników) i teraz trzeba to poprawiać. Mam nadzieję, że zbankrutuje czego mu z całego serca życzę. Żałuję, że pierwszego dnia go nie pognałam. Jest mi winien ok. 3 tys. (pewnie nie do odzyskania). Dobrze że nie udało mu się oszukać mnie na jeszcze 10 tys. Bo wtedy bez sądu by się nie obeszło!!!