PDA

Zobacz pełną wersję : Ile i jak? - sprzątanie domu



Matizka1
29-11-2004, 08:12
Hej,

w zasadzie to pytanie w stylu lista płac, ale tam same fundamenty, a mnie chodzi o posprzatanie 150 m domu w Wawie na święta.

Ile powinnam zaproponować? Znajomej koleżanki (znajoma z Ukrainy:)?

A w ogole to czy bierzecie ludzi do sprzątania? Ja (ani moja mama) w mieszkaniu nigdy. I dalej mi się wydaje, że to jakos dziwnie ktos obcy, no i takie "wielkopańskie". Ale z drugiej strony tyle pracy, mało czasu i teście przyjeżdzżajacy na święta (to najbardziej stresuje:)

A jeśli prosicie kogoś to co taka osoba sprząta? Co ma sens?

Podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami,

M.

29-11-2004, 10:21
Nie biorę bo mnie nie stać. ale jakby mnie było stać to czemu nie miałbym się przed Świętami s kimś podzielić tzn. zapłacić mu za dobrze wykonaną pracę.

Agnieszka1
29-11-2004, 10:25
Nie biore nikogo do sprzatania , ale jakbym juz brala to chyba do takich prac jak:
mycie okien, drzwi, sciagniecie ( i ponowne powieszenie) wypranie firan i zaslon, posprzatanie lazienki.
Nie wzielabym natomiast nikogo do posprzatania kuchni - nie wiem dlaczego, moze dlatego ze nie lubie jak ktos mi grzebie po kuchni i przestawia :P
No i kurzy bym tez nie kazala scierac, szkoda kasy - i tak nazajutrz kurze beda.
No jeszcze pozmywac podlogi bym zlecila ewentualnie.
A ile bym zaplacila? 30 zl za dzien - wynika to z kalkulacji : gdyby pracowala u mnie taka osoba jako pomoc w domu placilabym miesiecznie 800 zl. A wiec dniowka wychodzi ( bez niedziel) 30 zl :P - oczywiscie przy zalozeniu ze jest to Szczecin i biore pod uwage srednie place na Szczecinie i to ze pomoc przychodzi czesto.
Jesli by zas to mialabyc jednorazowa pomoc - przychodzi jeden dzien przed swietami posprzatac - mysle ze dalabym 50 zl ( znow przy zalozeniu ze rzecz dzieje sie w Szczecinie) :wink:
pozdrawiam

peilin
29-11-2004, 11:53
Ja mam pani do sprzataniai prasowania, ktora przychodzi 2 razy w tygodniu i bardzo ja sobie chwale. Jest droga, ale jest swietna i nie planuje jej zmieniac, bo mam do niej zaufanie i bez problemu zostawiam ja sama w domu.
Wiem, ze w okolicach Warszawy mozna znalezc Ukrainke, ktora sprzata za okolo 6zl/h. Jezeli ktos bylby zainteresowany to podesle kontakt. Ostanio umyla okna u moich rodzicow i byli zadowoleni.
Pozdrawiam

Aleksandryta
29-11-2004, 12:38
Ja płacę Ukraince za 160 m2 plus piwnica 100 PLN. Sprząta w godz.9,30 - 16,00. Pod Piasecznem.

mieczotronix
29-11-2004, 16:58
a co ona robi za tę stówkę? napisz coś więcej, bo może sprezentuję żonie taką usługę na mikołaja? a pozatym czy ta Pani jest mobilna, czy trzeba ją dowozić ? ja też pod piasecznem, więc się interesuję

kksia
30-11-2004, 21:17
ceny na Sląsku - super sprzątaczka, fachowiec - po jej wizycie dom lśni - 7 zł /h i 10 zł za okno. B dużo, więc skorzystałam tylko raz. Ale byłam bardzo zadowolona.

Młoda dziewczyna, nie sprząta zbyt dokładnie, ale ujdzie - stała stawka 150 zł misięcznie (przychodziła raz w tygodniu na ok. 5 h) w tym okna.

Mój sposób na takie wielkie porządki jest taki:
przed przyjściem Pani robię generalny remanent w drobiazgach - kosmetykach w łazience, rzeczach w szafkach itp - wszystkie śmieci wyrzucam.
Sprzątami i segreguję zabawki dzieciaków, pozbywam się połamanych kredek, niekompletnych puzli itp.
Robię porządek w papierach i książkach (zbieram porozrzucane po całym domu i staram się je zmieścić na półkach
Piorę firanki i chodniczki z łazienek


Pani przychodzi i :
myje okna
lampy
drzwi
kaloryfery
przeciera pólki i drzwiczki szaf i szafek
myje łazienki
odkurza
myje podłogi
podłogi

U mnie się sprawdziło.

01-12-2004, 07:23
ceny krakowskie - firma sprzątająca - 15 zł za osobogodzinę (ależ wdzięczna nazwa :) )

01-12-2004, 19:10
A u mnie w pracy sprzątaczka dostanie 7 zł brutto za godzinę za dyżur w czasie sylwestra (przypilnowanie kibelków itp.) zapraszam tu - w ten kąt na dole mapy po prawej. Naprawdę tanie usługi tu są... za to jedzenie dwa razy droższe niż w warszawie

podwarszawiak
09-12-2004, 19:07
70 zł za posprzątany 150m dom w okolicach W-wa. Przeważnie jest to 6-8h.Pani w wieku ok 50 lat.

Marzanka
09-12-2004, 22:11
Ja płacę Ukraince za 160 m2 plus piwnica 100 PLN. Sprząta w godz.9,30 - 16,00. Pod Piasecznem.

Ciekawe ;) Może płacimy tej samej ;) Zanim trafiłam na taki skarb, jak mam obecnie, sprzątały u mnie dwie inne panie. Byłam tak średnio zadowolona. Teraz jestem nieustająco zachwycona ;) Niczego nie sugeruję, nie podpowiadam. Wszystko jest zrobione na czas i regularnie: okna, podłogi, firanki, szafki wewnątrz itd. Cudowna dziewczyna, do której mam ogromne zaufanie. Płacę 85 zł raz w tygodniu. Ale sprzątania jest mniej niż u Ciebie Aleksandryto bo mój domek nie ma piwnicy (już mieszkam :))

buba48
06-01-2005, 13:34
Nawet nie przyszło nam to na myśl. Ale kto wie ? W przyszłości, jak wygram w TOTKA... :P

Pozdrawiam !

antek5
07-01-2005, 15:25
Uważam,że w czasie , gdy mamy bezrobocie to żaden wstyd nająć kogoś do sprzątania.Gdy byłem młodym chłopakiem to często dorabiałem sobie w ten sposób.Szkoda tylko,że obecnie tak mało młodzieży korzysta z tej formy i nie mówcie tylko,że się uczą!

prosciu
09-01-2005, 08:38
antku - tylko tak ci się wydaje po prostu nikt sie nie chwali ze chodzi sprzatac po ludziach. Z moich znajomych wielu sobie tak dorabiało na studiach.
Moja znajoma sprzątała w biurze gdzie po skończeniu studiów została księgową i nikogo to nie dziwiło.

A swoja droga to mnie zaintrygowaliście może sobie najme kogoś do sprzątania ja tego tak nienawidzę.
Jak widze niekiedy nie sa to porażąjące kwoty.

11-01-2005, 06:46
Nie biore nikogo do sprzatania , ale jakbym juz brala to chyba do takich prac jak:
mycie okien, drzwi, sciagniecie ( i ponowne powieszenie) wypranie firan i zaslon, posprzatanie lazienki.
Nie wzielabym natomiast nikogo do posprzatania kuchni - nie wiem dlaczego, moze dlatego ze nie lubie jak ktos mi grzebie po kuchni i przestawia :P
No i kurzy bym tez nie kazala scierac, szkoda kasy - i tak nazajutrz kurze beda.
No jeszcze pozmywac podlogi bym zlecila ewentualnie.
A ile bym zaplacila? 30 zl za dzien - wynika to z kalkulacji : gdyby pracowala u mnie taka osoba jako pomoc w domu placilabym miesiecznie 800 zl. A wiec dniowka wychodzi ( bez niedziel) 30 zl :P - oczywiscie przy zalozeniu ze jest to Szczecin i biore pod uwage srednie place na Szczecinie i to ze pomoc przychodzi czesto.
Jesli by zas to mialabyc jednorazowa pomoc - przychodzi jeden dzien przed swietami posprzatac - mysle ze dalabym 50 zl ( znow przy zalozeniu ze rzecz dzieje sie w Szczecinie) :wink:
pozdrawiam

Zalozenie masz sluszne ale czy ty bys pracowala jeden dzien za 30 zl. 30 zl mozesz placic jesli zatrudniasz kogos na stale i dajesz tej osobie stala prace jesli nei to za dom okolo 10-140 m2 powinno sie zaplacic 75-100 zl i to bez okien. Okna sa za dodatkowa oplata. A kalkulacja jest taka ze taka osoba musi znalezc klijentow, dojechac, zapewnic swoje srodki czyszczace itd. Powodzenia! I nie badz sknera bo jak ty do ludzi tak ludzie do ciebie!

kopij28553
29-10-2021, 08:36
Jest droga, ale jest swietna i nie planuje jej zmieniac, bo mam do niej zaufanie i bez problemu zostawiam ja sama w domu.
Wiem, ze w okolicach Warszawy mozna znalezc Ukrainke, ktora sprzata za okolo 6zl/h.