PDA

Zobacz pełną wersję : Czy w pracy nie maj? do?? waszych opowie?ci o budowie?



Ramona
26-08-2002, 18:34
Postanowiłam nie mówić w pracy, o tym że zaczęłam budowę domu. Dość miałam codziennych opowieści koleżanki o jej remoncie w mieszkaniu i o kafelkach 11 odcieni jaśnijszych od tych, które miała do tej pory w przedpokoju. Ja mogłabym rozmawiać o budowie godzinami ale wiem, że dla kogoś kto nie ma takich doświadczeń może to być po prostu nudne. Postanowiła powiedzieć w pracy o budowie dopiero kiedy ją skończę i zaprosić koleżanki na parapetówkę. Teraz jestem na etapie "wykończeniówki" i mam okazję dostać w pracy pożyczkę budowlaną CAŁE 5000 zł! {Akurat starczy na drzwi wejściowe i parapety} Niestety moja szefowa musi zatwierdzić wniosek i tym sposobem wszyscy się dowiedzą. Bardzo jestem ciekawa jej reakcji.
A jak reagowali wasi koledzy na wieść o budowaniu przez was domu?

bigmario4
26-08-2002, 18:53
Nie mają,mają za to rozrywkę za darmo(pracuję zawodowo na budowie)i w związku z tym na okrągło jestem w kieracie.Mario

Macias
27-08-2002, 07:42
Wszystko ma swoj umiar, u mnie w pracy wiedza i czesto rozmawiamy na temat mojej bydowy. Nie zanudzam godzinnymi opowiadaniami jezeli to odpowiadam na pytania a jak,co i ile zrobilem. Ma to tez swoje plusy bo szefowie sami sie budowali lub buduja i wiedza ze czasami trzeba poswiecic wiecej czasu. Daje mi to mozliwosc zerwania sie godz. wczesniej lub spoznienia.
Bez problemu moge skorzystac z samochodu sluzbowego (dostawczego)bardzo przydatny.
Nie robilbym z tego tajemnicy.
Pozdrawiam
Maciej

Jola_
27-08-2002, 09:18
Tajemnicy z budowy nie robię, ale też nie zanudzam wszystkich opowieściami o niej. Staram się odpowiadać na pytania a pełny komfort i wiedzę mam na forum.
Powiedzcie o czym można rozmawiać z osobą, której największym "wyczynem w dziedzinie budownictwa" była wymiana okien w mieszkaniu, zlecona firmie prowadzonej przez przyjaciela?