PDA

Zobacz pełną wersję : Pies kontra ogrodzenie.



jan-stan
02-12-2004, 15:00
Witam.
Bardzo proszę o wypowiedzi na temat "pokonywania" płotu z siatki /zarówno pod jak i nad / przez psa.Mam do postawienia płot o długości 300m , oczywiście chcę to zrobić jak najtaniej a więc siatka jak najniższa i bez podmurówki.Ponieważ do tej pory nie miałem psa więc nie znam "możliwości" psów w podkopywaniu i przeskakiwaniu płotu z siatki.
Myślę , że w dużym stopniu zależy to od rasy / wielkości / psa więc będę wdzięczny za każdy głos w tej sprawie.
Pozdrawiam.

Wowka
02-12-2004, 15:09
Pod siatką przekopie się każdy pies, nawet bernardyn.
Przez niska siatkę przeskoczy większość z tych większych i powspinają się co poniektóre z tych mniejszych.

Jeśli chcesz zrobić ogrodzenie jak najtaniej to zrób je od razu porządnie z podmurówka i o odpowiedniej wysokości. Nie będziesz musiał potem go zmieniać.

Pozdrawiam

Majka
02-12-2004, 15:51
A masz psa? czy zamierzasz się chronić przed obcymi psami?

Tu wszystko też zalezy od płci psa. Suczka będzie w ogrodzie czekała na swojego oblubieńca, ten napewno pokona wszelkie przeszkody. Na odmiane samiec bedzie próbowwał wybrać sie na milosne podboje w swiat.
Jak chcesz sie przed tym chronić, to tylko podmurówka i 2m siatka. :D

Marek30022
02-12-2004, 17:15
A masz psa? czy zamierzasz się chronić przed obcymi psami?

Tu wszystko też zalezy od płci psa. Suczka będzie w ogrodzie czekała na swojego oblubieńca, ten napewno pokona wszelkie przeszkody. Na odmiane samiec bedzie próbowwał wybrać sie na milosne podboje w swiat.
Jak chcesz sie przed tym chronić, to tylko podmurówka i 2m siatka. :D

Dodam jeszcze "gruba siatka" np. ocynkowana 3-3,5 mm.

JoShi
03-12-2004, 08:40
Myślę , że w dużym stopniu zależy to od rasy / wielkości / psa więc będę wdzięczny za każdy głos w tej sprawie.
Tak naprawde zalezy to od charakteru psa. Sa takie sztuki, ze z latwoscia przeszlyby przez ogrodzenie ktore je dzieli od ulicy ale nigdy tego nie robia ograniczajac sie do szczekania na przechodzniow. A sa takie jak np moj. Mieszka w boksie z dachem bo ogrodzenie wysokosci 2.2 bylo za niskie. Dodam tylko, ze jest to suka, wiec nie ma zadnych regul jesli chodzi o plec.

Maluszek
03-12-2004, 08:56
My mamy tylko siatkę bez podmurówki i nasz kochliwy pies stale nam ucieka przełażąc pod siatką :( - zawsze znajdzie sobie jakąś dziurę :( Pewnie w przyszłym roku trzeba będzie jednak zrobić podmurówkę.

03-12-2004, 16:05
Ja też mam tylko siatkę, ale moja suczka nie robi podkopów. No ale ona jest po operacji i nie ma szans na oblubieńców.

JoShi
06-12-2004, 09:04
Ja też mam tylko siatkę, ale moja suczka nie robi podkopów. No ale ona jest po operacji i nie ma szans na oblubieńców.
Tu nawet nie o to chodzi. Niektore psy poprostu kochaja wolnosc.

Rbit
06-12-2004, 09:28
Tak naprawde zalezy to od charakteru psa. Sa takie sztuki, ze z latwoscia przeszlyby przez ogrodzenie ktore je dzieli od ulicy ale nigdy tego nie robia ograniczajac sie do szczekania na przechodzniow. .
To prawda. Pamietam sytuacje kiedy idac wzdłuz ogrodzenia byłem obszczekiwany przez takiego wscieklego kundla. niestety w pewnym momencie ogrodzenie sie skończyło ( siatki zabrakło czy jak? ) i juz widzałem kundla wiszacego u mojej szyi........ kidy pies kiedy zobaczył ze juz nic nas nie dzieli poczuł sie lekko skonfundowany zwinała ogon cofnął sie do miejsca w którym był siatka i juz z tego miejsca bezpiecznie kontynuwał :).

yemiołka
06-12-2004, 09:48
no właśnie, to jest ból...
my mamy podmurówkę i siatkę 2m - nasza suka skacze przez nią bez przedbiegów i tyle ją widzieli...
zanim wpadła na pomysł skakania, robiła ząbkami dziurke na dole siatki i ciągnęła tak długo, aż dała radę się prześlizgnąć. teraz wiec: mamy siatkę na dole poprzybijaną do leżących poziomo desek wzdłuż całego ogrodzenia i instalację z dech powyżej siatki, żeby ją podwyższyć. nie muszę chyba dodawać, że wygląda to kretyńsko?? :/
w przyszłym roku będziemy więc robić wszędzie sztachety, bo tego tak łatwo pies nie pokona...
w chwilach kryzyzowych musieliśmy stosować łańcuch [megaskaza na sumieniu], bo sąsiedzi mieli nerw...
= NIE SZCZĘDZIĆ NA SIATKACH albo szkolić, szkolić i wędrować z psem x razy dziennie [= zwolnić się z pracy], choć bez gwarancji sukcesu 8)

Żaba
07-12-2004, 10:47
no właśnie, to jest ból...
my mamy podmurówkę i siatkę 2m - nasza suka skacze przez nią bez przedbiegów i tyle ją widzieli...
zanim wpadła na pomysł skakania, robiła ząbkami dziurke na dole siatki i ciągnęła tak długo, aż dała radę się prześlizgnąć. teraz wiec: mamy siatkę na dole poprzybijaną do leżących poziomo desek wzdłuż całego ogrodzenia i instalację z dech powyżej siatki, żeby ją podwyższyć. nie muszę chyba dodawać, że wygląda to kretyńsko?? :/
w przyszłym roku będziemy więc robić wszędzie sztachety, bo tego tak łatwo pies nie pokona...
w chwilach kryzyzowych musieliśmy stosować łańcuch [megaskaza na sumieniu], bo sąsiedzi mieli nerw...
= NIE SZCZĘDZIĆ NA SIATKACH albo szkolić, szkolić i wędrować z psem x razy dziennie [= zwolnić się z pracy], choć bez gwarancji sukcesu 8)
Skąd ja to znam :lol: . Nasza suczka (owczarek niemiecki) od małego uwielbiała włóczęgi. Gdy była mała to przeciskała się przez wszystkie dziury, a jak dorosła (obecnie ma 5lat) to żaden płot nie jest dla niej przeszkodą. Mur 3m przeskakuje z wybicia bez żadnych problemów. Oczywiście po każdy spacerze wraca skruszona :D Sądze że jedynym dobrym rozwiązanie bedzie zapewnienie jej towarzystwa innego psa ale to dopiero w przyszłym roku.

JoShi
07-12-2004, 12:03
Dla mojej suki jedyna metoda jest kojec z dachem. Niestety. Po ucieczce z podworka bywa niemila dla przechodniow. Poza tym zdazalo sie ze podkradala kury. Wiec to dla jej dobra. Jest kochana i nie chce, zeby narobila sobie i mi klopotow.

yemiołka
07-12-2004, 12:14
Sądze że jedynym dobrym rozwiązanie bedzie zapewnienie jej towarzystwa innego psa ale to dopiero w przyszłym roku.
nie pomaga :-? 8)
mamy dwa, ale ten "dwa" jest za gruby i siedzi przy chacie [chyba że dziurę wykopie :lol:]
no właśnie - to jest myśl - po prostu trza je okropnie utuczyć!!! 8)

yemiołka
07-12-2004, 12:16
="yemiołka "dwa" jest za gruby i siedzi przy chacie
mam na myśli oczywiście niemoc skoczną, a nie fakt, że wygląda nieprzystojnie i w związku z tym wstydzi się chodzić po wsi 8) 8)

GrzegoŻ
08-12-2004, 07:25
Sądze że jedynym dobrym rozwiązanie bedzie zapewnienie jej towarzystwa innego psa ale to dopiero w przyszłym roku.

Niestety - mieliśmy suczkę "wędrowniczkę" (doberman)... pózniej pojwaił się pies - owczarek podhalański- szybko nauczyła go wybierać wolność i teraz znikają na zmianę lub razem... klęska

yemiołka
08-12-2004, 10:54
ciągle jestem w temacie - oczywiście nasza instalacja zawiodła.... :x

ale mój szwagier wymyślił najbardziej ekonomiczny pomysł - trza kundlom przywiązać po cegłówce do łapy 8) 8) 8) nie ruszą sie z miejsca... :wink:

pik33
08-12-2004, 11:36
Ktoś może próbował elektrycznego pastucha?

yemiołka
08-12-2004, 11:42
Ktoś może próbował elektrycznego pastucha?

taaa, dwie pieczenie na jednym - i dzieci z domu nie będą uciekać... :-?

Żaba
08-12-2004, 13:03
Sądze że jedynym dobrym rozwiązanie bedzie zapewnienie jej towarzystwa innego psa ale to dopiero w przyszłym roku.

Niestety - mieliśmy suczkę "wędrowniczkę" (doberman)... pózniej pojwaił się pies - owczarek podhalański- szybko nauczyła go wybierać wolność i teraz znikają na zmianę lub razem... klęska

A ja planowałam jako drugiego psa bernardyna lub owczarka niemieckiego :cry:
To może rozwiązniem problemu wędrującej suczki byłyby szczeniaczki :wink:

jan-stan
10-12-2004, 20:51
Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku , że w zasadzie nie da się zapobiec ucieczkom psa przez płot.:(
Mam jednak jeszcze jedno pytanie : jeżeli pies nie widzi co jest za płotem / np. przez wysokie i gęste krzewy / to czy zdecyduje się na skok w "nieznane"? :roll:
Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie ?

Wowka
10-12-2004, 20:55
Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku , że w zasadzie nie da się zapobiec ucieczkom psa przez płot.:( .........

Da się. Jest to niestety drogie i trudne techniczne.
Wysoki płot. Może być siatka - zakończony w górze nie pionowo lecz pochylony pod kątem rozwartym w kierunku wewnętrznym.

Nie jest to ładne i dlatego nie polecam

JoShi
13-12-2004, 09:20
Mam jednak jeszcze jedno pytanie : jeżeli pies nie widzi co jest za płotem / np. przez wysokie i gęste krzewy / to czy zdecyduje się na skok w "nieznane"? :roll:
Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie ?
Bardzo prawdopodobne, ze tak. W kazdym razie dla mojego to nie jest powod do nieprzelazenia :)