PDA

Zobacz pełną wersję : remont starego mieszkania



szczęściarz
02-12-2004, 18:25
kupiłem zdewastowane mieszkanie do totalnego remontu, w którym śmierdzi psami i moczem. Myślałem, że to jest tylko smród z mebli które tam jeszcze były, ale po ich wyniesieniu i umyciu podłóg - smród nadal się utrzymuje. Okazało sie, że poprzedni lokatorzy, którzy zostali eksmitowani, mieli 3 psy, które nie były wyprowadzane na dwór, swoje potrzeby załatwiały w mieszkaniu. Może ktoś spotkał się z tym problemem. Proszę pomóżcie!

pitbull
03-12-2004, 08:15
A co jest na posadzkach. Moze trzeba je wymienic?

prosciu
03-12-2004, 20:27
Podejżewam iż problemem sa tynki przesiąknięte zapachem który moze latami wychodzić z ścian. J bym poważnie pomyslał nad ich skuciem i odkazeniem ścian i położeniem nowych tynków lub płyt.
Nie kładł bym na pewno płyt na stare tynki to nić nie da płyty " oddychają" i prędzej czy póżniej smród przez nie przeniknie.
Inna sprawa to podłogi ale tu wszystko zależy co na nich jest.

aib Marianna
04-12-2004, 11:01
:o A dom w jakiej technologii? Murowany, prefabrykowany? :o

szczęściarz
08-12-2004, 07:28
Dzieki za odpowiedzi. Opoznienie w odpowiedzi wynika z problemu z internetem. Na podlogach sa deski pomalowane farba chyba tuz po wojnie, cz esciowo wychodzi surowe drewno - myslalem ze po wycyklinowaniu smrod zniknie, ale gdzies przeczytalem ze tak smierdzi amoniak. Moze jest jakas metoda chemiczna zlikwidowania tego smrodu. Co do skuwania tynkow - tego obawiam sie najbardziej.

kroyena
10-12-2004, 10:36
Podobno mycie sokiem pomidorowym wyciąga zapachy. Nie wiem nie próbowałem, ale słyszałem jak tak reanimowano samochód w którym umarlak trochę posiedział. Możesz spróbować na najmniejszym pomieszczeniu.
Nie chciałbym krakać, ale dodatkowo możesz mieć kłopot jeżeli szpary między deskami nie były odpowiednio zasapachlowane i nie dość, że mogło to wleźć pod dechy to jeszcze wejść w dech, gdyż nikt nie malował takiej podłogi od spodu to i mogła nabrać zapachu.
Deseczki są do cyklinowania, ale to ostatnia czynność, żebyś ich nie pokaleczył. Najpierw ściany, a w ścianach instalki, el/wod/kan jeżeli możesz je zrobić to zacząłbym od tego.
Napisałeś kupiłem i totalny remont. No to jak total to total. Może uda się wywalić liczniki tak by inkasentów do domu nie wpuszczać.
W międzyczasie wietrzyć, skrobać ściany, kuć instalacje, zobaczysz co po tynkach, może jak zeskrobiesz do żywego to wystarczy nałożyć tylko gładź gipsową zagruntować unigruntem i przestanie walić ze ścian. I na koniec podłoga, starą farbę chemicznie i ręczną cykliną, a potem wycyklinować mechanicznie. Spróbój takich ruchów z najmniejszym pokojem i zobaczysz efekt.
Powodzenia.

PS. Ulga się kończy w grudniu przyszłego roku, aby ją powiększyć wystarczy kupić czujkę do gazu np. w kuchni. 8)