PDA

Zobacz pełną wersję : Dom w 3 miesiące?



melgor
14-12-2004, 23:16
Witajcie!
To mój pierwszy post. Wkrótce zaczynam przygodę z Budowaniem Własnego Domu :) (właśnie kupiłem działkę!).

Wczytałem się już trochę w forum, czego efektem jest usilne pragnienie znalezienia firmy, która wybuduje tanio, solidnie i szybko domek "pod klucz" (na własne organizowanie budowy chyba nie starczyło by mi obecnie czasu i samozaparcia - mam nadzieję, że starczy pieniędzy ;-)).

Znalazłem już nawet taką firmę (są nawet zdjęcia realizacji i ogólnie wygląda wszystko sensownie), której założenia byłyby dla mnie do przyjęcia. Jednak w świetle wiedzy czerpanej z tego forum, ich realizacja wydaje mi się coraz mniej prawdopodobna.

1. Czy naprawdę można wybudować solidny parterowy domek 100m2 pod klucz w cenie 1800zł/m2 (to juz z VATem). W skład wchodzi:
- wykonanie projektu
- dokonanie formalności związanych z pozwoleniem na budowę
- czynności geodezyjne
- wybudowanie domu w pakiecie "pod klucz" czyli z łazienkami, podłogami i płytkami na tarasach
- odbiory końcowe niezbędne do zameldowania (geodezyjny, elektryczny, kominiarski, uruchomienie pieca)
- pełną odpowiedzialność firmy za przeprowadzaną realizację

2. Tu wrzuciłem skan materiałów z jakich wykonują dom:
http://republika.pl/melgor/materialy.jpg

3. Termin realizacji całości to podobno 3 miesiące. To możliwe?

Pomyślałem, że zapytam Was co o tym myślicie - może zaoszczędzicie mi czas, bo myślę by jechać do nich na spotkanie.

Jednym słowem - Czy to możliwe?

robert skitek
14-12-2004, 23:23
watpliwe - samo uzyskanie warunkow zabudowy moze tyle potrwac.
nawet jesli bedzie plan miejscowy (wtedy niepotrzebne WZ) to kilka tygodni zejdzie na otrzymanie pozwolenia na budowe i uprawomocnienie decyzji.
wybudowac mozna ale szkieletowy

melgor
14-12-2004, 23:31
watpliwe - samo uzyskanie warunkow zabudowy moze tyle potrwac.

Może niezbyt trafnie sformułowałem pytanie. Myślę, że 3 miesiące odnoszą się do samej fizycznej budowy (założyłem, że wszystkie papiery i pozwolenia będą gotowe).

Michał_B.
14-12-2004, 23:35
Też mnie się wydaje to zbyt piękne żeby było prawdziwe. Może szkieletowca by się dało, ale w technologi tradycyjnej, no i w polskiej biurokracji :x . Ale moge się mylić :lol:

Michał_B.
14-12-2004, 23:37
No to się spóźniłem z odpowiedzią :oops:

kroyena
15-12-2004, 07:13
Jeżeli jest działeczka w pełni uzbrojona, posiadajaca wszystkie wymagane przyłącza, projekt na który się zdecydujecie będzie wersją powielalnego projektu domku, na którym się firma skupiła to myślę, że jest to osiągalne w technologii szkieletu lub przefabrykowania. Ale te 3 m-ce to od chwili uprawomocnienia się zgody na budowę, a nie podpisania umowy.
Nawet w szkielecie musi to być oparte na jakimś betonie, co jest równoznaczne co najmniej 3-4 tygodniowym leżakowaniem parkietu w ramach aklimatyzacji przed ułożeniem go, itp przerwy technologiczne, które oczywiście można zazębić z innymi pracami, ale zawsze trzeba mieć zapas czasowy na omsknięcie się terminów, jeżeli nie wykonawców to dostawców.
Skoro tak się napaliłeś to widziałeś już pewnie umowę, ciekawe jak traktuje spóźnienie w terminie oddania obiektu do użytkowania.

Ooops otworzyłem linka. Tak możliwe, ale pod warunkiem, że umowę podpiszecie w kwietniu po wydaniu zgody na budowę. I będziecie mieli omskę na łazience, z wykłądziną na podłogach, gdyż reklamówka nic o nich nie mówi.
Co ma wpływ oczywiście na cenę. Ciekawe jakie drzwi wejściowe, jak brama garażowa, jaka grubość wełny na stropie i jaki strop (zapewne podwieszany). Ta cena to zapewne jakaś minimalna wyjściowa. Jak zaczniecie uszczegtóawiać umowę to dopiero zobaczycie cenę i terminy ostateczne i tak jak już pisałem powyżej, powtórzę:
Pozbierać informację jak się takie umowy powinno spisywać, żeby się nie dać wycykać na "Prawo i pieniądze".

rafał ...
15-12-2004, 07:23
w 3 miesiące tak... ale licząc od uzyskania prawomocnego pozwolenia na budowę do osiągnięcie tzw. standardu developerskiego czyli bez ostatecznego wykończenia wnętrz bo to jest temat pracochłonny i wymagający dużej ilości czasu na wyszukanie tego co nam się podoba.

Myślę że przy dobrej ekipie, zdecydowaniu inwestorów i braku problemów finansowych można wybudować mały dom w 6 miesięcy licząc od pozwolenia na budowę do przeprowadzki i to bez wzglęu na technologie.

Osobną sprawą są przyłącza, bo tam czas płynie wolniej, ja sam gaz załatwiałem 6 miesięcy.

kortezjan
15-12-2004, 07:40
cześć. od uprawomocnienia się decyzji trzeba dodać jeszcze tydzień na wydanie dziennika budowy ale to nie są wyścigi. w technologii tradycyjnej kwartał na budowę domu to za mało ale w szkielecie to zupełnie realny termin. Nic nie piszesz o przyłączach gaz, elektr, wod- kan. cześć życzę udanej budowy.

melgor
15-12-2004, 07:51
cześć. od uprawomocnienia się decyzji trzeba dodać jeszcze tydzień na wydanie dziennika budowy ale to nie są wyścigi. w technologii tradycyjnej kwartał na budowę domu to za mało ale w szkielecie to zupełnie realny termin. Nic nie piszesz o przyłączach gaz, elektr, wod- kan. cześć życzę udanej budowy.

Z reklamy (skan wrzuciłem tu: http://republika.pl/melgor/materialy.jpg ) wynika, że technologia ścian to SILKA.

Co do przyłączy to wszystkie media są w ulicy, ale to nie ma takiego znaczenia, bo pytałem o 3 miesiące dla technologi (przy założeniu, że jest juz uprawomocnione pozwolenie na budowę).

Umowy jeszcze nie widziałem, chodziło mi o pierwsze wrażenie - czy w ogóle warto jechac do takiej firmy na rozmowy.

Nic nie piszecie o cenach? Reklamują się, że cena ta (1800zł/m2 "pod klucz") dotyczy średniego standardu (czyli sugerują, że nie są to najtańsze materiały z każdej klasy). Czy inne firmy mają podobną cenę "średnią"?

polikarpia
15-12-2004, 07:54
W tym roku budowałam niewielki domek (ok. 90m) w technologii tradycyjnej. Działka uzbrojona, wszystkie pozwolenia gotowe i od chwili wbicia łopaty w czerwcu do konca października prace trwały non stop (pogoda dopisała) z wyłączeniem przerw technologicznych. Pierwsza nocka pod własnym dachem była pod koniec października (ale w całkowicie wykończonym i umeblowanym domku). Pięć miesięcy. A podobno mój dom został zbudowany w rekordowym tempie. Trzy miesiące to...magia? 8)

Jacekde
15-12-2004, 07:56
Witajcie!

1. Czy naprawdę można wybudować solidny parterowy domek 100m2 pod klucz w cenie 1800zł/m2 (to juz z VATem). W skład wchodzi:
- wykonanie projektu
- dokonanie formalności związanych z pozwoleniem na budowę
- czynności geodezyjne
- wybudowanie domu w pakiecie "pod klucz" czyli z łazienkami, podłogami i płytkami na tarasach
- odbiory końcowe niezbędne do zameldowania (geodezyjny, elektryczny, kominiarski, uruchomienie pieca)
- pełną odpowiedzialność firmy za przeprowadzaną realizację

2. Tu wrzuciłem skan materiałów z jakich wykonują dom:
http://republika.pl/melgor/materialy.jpg

3. Termin realizacji całości to podobno 3 miesiące. To możliwe?

Pomyślałem, że zapytam Was co o tym myślicie - może zaoszczędzicie mi czas, bo myślę by jechać do nich na spotkanie.

Jednym słowem - Czy to możliwe?

Może i możliwe, tylko, kto odważy się w tym mieszać?

kroyena
15-12-2004, 08:17
melgor ty się kortezjana nie czepiaj bo pytałeś o termin wykonania całości, gdzie powyżej sugestywnie wrzuciłeś projekt, a poczytaj sobie trochę o mediach i jeżeli to nie jest uliczka wewnętrznego osiedla, które stawia jaki developer to te 3 miechy nie starczą ci na przyłączenie obiektu, a bez przyłaczy nikt ci go nie odbierze.
Nawet na silce klejonej należy zrobić wieniec prze położeniem więźby dachowej i wylać klepisko, a zrobienie żylety w 3 miechy no to podpisuj umowę w grudniu i ciekaw jestem jak wybudują ci do końca, a co mi tam marca, i jakie będziesz miał odczucia z użytkowania w pierwszym roku, no jestem b. ciekawy. U nas nie tropiki sezon budowlany zależy od klimatu. Weź się popytaj koleżeństwa ile stracili czasu niektórzy na wysuszani ubiektu w takim sierpni jaki był i zapytaj betonujacych duże powierzchnie dlaczego byli zadowoleni.

inwestor
15-12-2004, 09:00
Melgor
Jeśli tak twierdzą że dokonają tego a ty jesteś zdecydowany to podpisz dobra umowę umów się że ty dajesz kierownika budowy a nie oni, zażądaj precyzyjnego wykazu materiałów z typami a nie tylko same hasła jakich firm (same firmy to bardzo zdradliwe podejście). Twój kierownik bedzie pilnował prawidłowości technoligii oraz tego aby wszystko było zgodne z instrukcjami producentów dołaczanymi do materiałów a przede wszystki czasy wiazania betonu, zaprawy, schniecia tynków przed malowaniem i układaniem płytek, parkietu itp. Wtedy sie okaże że nie masz najmniejszych szans aby termin 3 miesiace został dotrzymany przy dokładnym przestrzeganiu wszystkich wymagań technologicznych. Zaczna sie wtedy awantury. Bo twój kierownik będzie im pisał że nie wolno robić tego czy tamtego bo poprzednie jeszcze nie wyschło itp. Jak będziesz miał dobrą umowe to wiekszosć płatności bedzie przewidziana na koniec po odbiorach. Tylko wtedy masz szansę jakoś z tego wybrnąć. Jak chcesz mieć dom zbudowany prawidłowo to o 3 miesiacach w technologii tradycyjnej zapomij.
Pozdrawiam

kroyena
15-12-2004, 09:03
A jak będzie miał b. dobrą umowę to dzięki karom będzie miał m2 za mniej niż 18000 brutto. 8)

inwestor
15-12-2004, 09:09
Kroyena
Dobrze by tak było ale raczej zejdą z budowy w połowie rozgrzebanego budynku a inwestor zamiast obiecanego budynku w 3 miesiace zostanie z ręka w nocniku i sprawą sadową w perspektywie. Nie będzie mógł dokończyć budynku bo to bedzie dowód w sprawie. Wtedy to juz tylko sie upić.
Pozdrawiam

bea3
15-12-2004, 09:12
Myślę,że w 3 m-ce możesz mieć stan surowy zamknięty.Wykończeniówka potrwa jeszcze jakieś 2 m-ce.Nie licząc nieprzewidzianych problemów z mediami i papierami.To wszystko w wersji optymistycznej przy zapewnieniu ciągłości finansowania.W praktyce wprowadzisz się po 8 m-cach jeżeli rozpoczniesz wczesną wiosną.

kroyena
15-12-2004, 09:19
I po kilkudziesięciu latach z odsetek przejmie firmę i będzie mógł sam dokończyć budowę. 8)

inwestor
15-12-2004, 10:00
I po kilkudziesięciu latach z odsetek przejmie firmę i będzie mógł sam dokończyć budowę. 8)
He He He firmy już nie będzie a on się rozpije z żalu i bezsilności, żona go rzuci( bo to pijak) więc nawet dzieci nie będzie miał który by mogły cos kończyć. Sam nie będzie mógł bo będzie mocno schorowany (nagorzej na watrobę) :wink: 8)
Pozdrawiam :wink: