PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik budowy KZE



kze
23-12-2004, 13:51
Witam wszystkich na stronach mojego dziennika budowy.
Właśnie wczoraj 22.12.2004 podpisałem umowę przedwstępną kupna mojej działki. Jest to pierwsza działka jaką w życiu kupiłem. Dlatego dziś jestem dumny i blady z tego powodu, że jestem już prawie (prawie, bo dziś zapłaciłem dopiero zaliczkę, a podpisanie aktu będzie w 2005r) właścicielem nieruchomości. Strasznie to dumnie brzmi 8) ...

Zakupiona działeczka nie jest duża.. Ma 622m. No, ale jest w mieście. A oto jej plan.
http://republika.pl/kze/images/dziaka.jpg

Poszukiwania działki trwały ok. pół roku. Ileż to się na jeździłem po okolicy. Znalezienie tego własnego kawałka na ziemi nie było proste, były chwile zwątpienia (czy się uda), ale dzięki agentowi udało mi się wreszcie kupić. :lol:

kze
23-12-2004, 14:21
No, ale może opowiem po kolei:
Do mniej więcej połowy 2004r. byłem nastawiony na to, że kupię sobie mieszkanie w W-wie i przeniosę się z 2 pokoi do (miałem nadzieję) 4 pokoi. Liczyłem na ok. 70-80m kw. Ale jak to w życiu bywa odmieniło mi się ( i żonie). Tak bardzo spodobał nam się domek (kanadyjczyk), który postawił mój ojciec na działeczce pod Grodziskiem Maz, że zapragnąłem wybudować dom. W dodatku policzyłem, że 1m kwadratowy w domku wyjdzie mi taniej niż 1m kwadratowy w bloku (ach te ceny warszawskie :x ).
No i zaczęliśmy poszukiwania. Postanowiłem działać metodycznie i udałem się do jednej z Agencji Pośrednictwa Nieruchomości (zwabiony kuszącym ogłoszeniem w intrenecie). Dowiedziałem się, że jest do sprzedaży działka chyba 1150m kw za 120 tyś w dzielnicy Ochota. Jak doszło co do czego, to okazało się, że jest to niepodzielone pole pod W-wą i cena za metr wynosi 100pln... :o
Zraziwszy się do Agencji zacząłęm każdą wolną chwilę spędzać na jeżdzeniu po okolicy Lesznowoli, Magdalenki, Sękocina, Wolicy, Nadarzyna itd... Napotykałem na różne działki w różnej cenie.. Czasami druty wysokiego lub średniego napięcia przechodziły nad lub tuż obok działki lub rura z gazem. Zdarzało się, że jakaś działka podobała się, ale była ok.35 km od W-wy lub cena za całość była np. 200tyś :evil:
Zaczynałem powątpiewać, ale na szczęście jeden z forumowiczów podał mi namiary na jednego z agentów. Pełen nieufności udałem się na spotkanie. I o dziwo jedna z działek wpadła nam w oko! 8) Co prawda nie ma jeszcze mediów i aktualnie jest to kawałek łąki (pola?), no ale sprzedający mają doprowadzić media :-?

kze
02-01-2005, 17:53
Miałem dużo wątpliwości co do tej działki. W końcu to jest tylko ok. 25m na 25m.. Na szczęcie znajomi architekci obiejrzeli i powiedzieli, że może być. Bardzo mnie to podbudowało i razem z żoną uznaliśmy, że to będzie nasz kawałek na ziemi. 8)
Jak wybuduję się, to do pracy nie będę miał blisko, bo akturat moja firma znajduje sie po jednej stronie W-wy, a działka po drugiej.. :cry: No ale mam nadzieję, że okolica okaże się OK.
Właśnie jestem na etapie wybierania projektu. Z żoną ustaliliśmy, że będzie to ok. 150m kw. Po długich poszukiwaniach (które robiliśmy równolegle z poszkukiwaniem działki) wybraliśmy projekt LK 343 (http://www.dom-jednorodzinny.pl/index.php?Product=46&Page=5&Search=&Realisations=&Wnetrza=&Min=&Max=&Width=&Floor0=&Floor2=&Floor3=&Garage=&Entrance=)

kze
03-01-2005, 15:52
Po długich poszukiwaniach projektów i obejrzeniu kilku tysięcy zdecydowaliśmy się na LK 343. Niemiej postanowiliśmy zrobić kilka zmian:
- schody są zabiegowe, więc postanowiłem zrobić z nich jednobiegowe.
- garaż ma być 2 stanowiskowy, a nie jedno. Poza tym nad garażem chciałbym mieć hobby room.. 8)
- skasować okno z garażu i połaciowe nad garażem. Wtedy będzie można zbliżyć się do płotu na odległość 3, a nie 4 metrów. Poza tym okno w garażu to potencjalne zagrożenie.
- myśleliśmy o powiększeniu ścianki kolankowej. W projekcie jest ok.90cm, a ja myślałem o ok.110cm. Wtedy poddasze będzie bardziej użytkowe :D
- wyrównać poziom dachu nad garażem do wysokości jaka jest nad pozostałą częścią poddasza
I to na razie tyle co wymyśliliśmy z żoną do zmiany. Mam nadzieję, że nie za dużo... :-?

kze
04-01-2005, 16:17
Dziś opowiem jak walczyłem z instytucją o nazwie Kasa Mieszkaniowa:
3 stycznia 2005 udałem się do tej instytucji. Skoro umowa z Bankiem kończyła się w 31 grudnia 2004r. to myślałem, że nie będzie problemu by w ciagu kilku dni odebrać od nich moje pieniążki.
Po wypełnieniu formularza dowiedziałem się, że .. dostane je w ciągu 3 MIESIĘCY!!! Zgroza! Wpłacam kasę do banku, a on mi jest skłonny oddać je w ciągu 3 miesięcy :o :o :o !!! Od kiedy to z Banku nie można wziąć pieniędzy w ciągu kilku dni???
No nic, napisałem podanie z prośbą o wypłacenie kasy do 31.01.2005 (motywowałem to tym, że podpisałem umowę przedwstępną zakupu działki) dowiedziałem się od Pani w okienku, że nie bedzie problemu. Ale dla pewności poszedłem do działu merytorycznego by upewnić się, że wszystko będzie OK. (w końcu to nie pani w okienku będzie puszczała przelew :wink: ).
Tam dowiedziałem się, że przez najbliższe 7 dni NIE DZIAŁA system i one nic nie mogą zrobić i że minimalny czas (na który mam się nastawić) to 1,5miesiąca. Po prostu są inni przede mną, którzy złożyli podania w październiku z prośbą o wypłatę w styczniu!! Wszystko rozumiem, ale dlaczego bank nie chce mi oddać moich pieniędzy ??? Uznałęm, że skoro w podaniu napisałem 31.01.2005 to pod koniec stycznia zacznę się awanturować... Ale generalnie to jest strasznie duża granda. :evil:

kze
14-01-2005, 09:36
Uff bank wypłacił mi pieniądze!!! :D Po 7 dniach roboczych! Awantury nie robiłem. Jedynie zacząłem szukać wśród znajomych kogoś, kto zna, kogoś, kto zna itd kogoś w tym oddziale banku. Najważniejsze, że udało się. Tylko po co było z tymi 3 miesiącami odgrażać się?? :-?
Teraz pieniążki leżą i procentują na koncie. 8) Mam nadzieję, że w ten sposób koszt działki będzie mniejszy, bo termin płatności i aktu notarialnego mam na szczęście dopiero w marcu 2005r. :lol:

kze
30-03-2005, 15:37
Podpisałem akt notarialny i zostałęm (jak to się mówi) właścicielem ziemskim. 8) W sumie oprócz tego, że zobaczyłem dużą dziurę na koncie to czuję, że wreszcie czegoś stałego w życiu dorobiłem się. (Jakoś samochodu nie odbieram jako czegoś stałego) Jak dla mnie to strasznie dużo kasy kosztował mnie ten kawałek W-wy, ale cuż... Jako chce się mieć dobrze skomunikowaną działkę to zakup boli... :cry:

kze
14-04-2005, 14:00
To teraz nadejszła wiekopomna chwila i ujawnię swoje oblicze 8)
(oczywiście uczestnicy zlotu forumowiczów już troszkę znają mój wygląd..)
Oto ja na nowym nabytku
http://republika.pl/kze/images/ja_na_dzialce1.jpg
http://republika.pl/kze/images/ja_na_dzialce2.jpg

A teraz poproszę o odrobinę wyobraźni.
Oto jak wyobrażam sobie umijscowienie mojego domku na tej działeczce. Proszę o wyrozumiałość, nie jestem dobrym grafikie, ale starałem się zachować odległości tzn. 1 kratka to 1m.

http://republika.pl/kze/images/szkic_dom.JPG
Lewy, górny róg to wejście (brama wjazdowa - planowana jest rozuwana i ma zachodzić za śmietnik).
Te linie równoległe w lewym, górnym rogu to moje koncepcje co do drogi dojazdowej z bramy do garażu.
A ta linia równoległa do bramy wjazdowej (lewy górny róg) to linia 5m, którą pomoć nie musze się przejmowac, bo dojazd do mojej działki to łacznik, a nie droga publiczna i obowiązuje mnie 3m (bez okien) lub 4m (z oknem)..

kze
28-04-2005, 09:17
No to wczoraj odebrałem na poczcie mój projekt (a także aneks w którym zwiększono mój garaż z jednego stanowiska do dwóch).
Na prawdę czuję się bardzo dumny posiadając te dokumenty.. Projekt własnego domu... Bardzo ładnie brzmi.. I pomysleć, że jeszcze rok temu chciałem kupowac mieszkanie... :wink:
A więc po zmianach mam 170mkw powierzchni uzytkowej + 40mkw garazu. Na dole 90mkw, poddasze ok.80mkw (w tym mój hobby room 24mkw - po podłodze 40mkw)..
Z miałem stawiać mały domek, a tu zrobiło się 170mkw powierzchni uzytkowej... :o A po podłodze to będzie ok.90 (parter)+90 (poddasze)+40 (hobby room)=220mkw + garaż 40mkw... Straszne...

Tydzień temu miałem mały stresik. Architek miał watpliwość czy odległośc między budynkami może być mnejsza niż 8m (przepisy p-poż).. Na szczęście okazało się, ze minimalni to 6m.. A ja przecież chcę zbliżyc się ze ścianą (ślepą) od garazu na odległość 3m.... Odetchnąłem... 8)

kze
08-05-2005, 15:47
Chciałem się pochwalic, że udało mi się dokonać pierwszych oszczędności w budżecie budowy domu. Badania getechniczne (geologiczne?? :o) o których rozmawiałem z architektem sa warte 1000pln. Tak więc 3 maja wybrałem się na działkę, wykopałem rów o głebokości 1,20m (w W-wie fundamenty są na 1m, ale wykopałem na wszelki wypadek głębiej) i strwierdziłem, ze 30-40cm to humus, a reszta to wygląda na piasek. Generalnie bardzo sucho. Porobiłem zdjęcia i pokazałem architetowi. Powiedział, że OK.
A jak czułem się dumny, ze wykonałem na działce pierwsze prace ziemne... :lol: Nie mówiąc, o swiadomości nie wydania 1000pln... 8)

kze
05-06-2005, 16:06
No to przyszedł czas na kolejne prace ziemne...
W zasadzie to prace ziemne na granicy, bo sąsiad budował ogrodzenie, tak więc dzielnie przyłączyłem się. 8) Frajda niesamowita. Niby nic nadzwyczajnego takie kopanie dołów co ok.2.75m, ale jaka motywacja była! :wink: W końcu razem z sąsiadem i jego żona wykopaliśmy kilka dołków przyjaźni... :lol:
A oto reportaż z tego wiekopomnego czynu społecznego...
grodzenie działki cz.1 (http://kzegarowski.photosite.com/Album1/)

kze
16-06-2005, 15:08
No to juz prawie popierologia skończona! 8)
Właśnie odebrałem dokumnet z wyłaczenia z produkcji rolnej i pozostało mi tylko odebrać adaptację projektu od architektów i ... Moge skłądać wnioskek o PnB!!!! 8) 8)
A w ogóle to chciałem dodać, że sprzedałem też mieszkanie, więc mam z czego rozpocząc budowę... :lol: :lol:
Idzie dobrze, żeby tylko nie zapeszyć.... A będzie super jak będę miał PnB i media... Ale ponoć wtedy to dopiero zaczynaja się kłopoty... :roll: :roll:

PS
Chyba ze mna gorzej, bo zaczyna się cieszyć jak odbiorę jakiś dokument, a przecież praktycznie jeszcze nie wbiłem łopaty pod swój przyszły dom. :o

kze
30-06-2005, 11:22
No to dostarczyłem 4,5kg papaierów, które są niezbędne do uzyskania PnB.... Ciężka jest ta wiedzia... Ale widać w urzędzie mają dużo czasu skoro chcą czytać (analizować? :-?) tyle papierów.
No, ale skoro trzeba to trzeba... :roll:
Jak by nie patrzeć 30.06.2005r jest dla mnie ważną datą. Pozbyłem sie sterty kartek i wszedłem w posiadanie nadziei, że złożyłem wszystko co potrzeba i że długo nie będę czekał na pozowolenie....
No nic teraz wypada tylko, czekać i czekać...
Ale ponoć można czekac aktywnie i wydzwaniać do Pani Inspektor zajmującej się moim pozwoleniem.... :wink:

Oprócz tego Pani z Ochrony Środowiska była tak miła, że zgodziła się przyjąć projekty (które dostałem od 2 firm) POS bezdrenażowego. Była bardzo nastawiona pozytywnie... :o Bo pomoć szamba są tylko teoretycznie szczelne, a POS to POS. Tylko, że z POS bezdrenażowym jestem ... PIERWSZYM, który chce takie cudo zbudować u siebie na działce. :o :o :o
Wychodzi, że jestem nowator i pionier technologii, która jest znana od kilkudziesięciu lat (jak mi powiedział kolega, który skończył stosowny wydział na Politechnice i zajmował sie kiedys instalowaniem POS bezdrenażowych dla dużych budynków).... :lol: :roll:

kze
31-08-2005, 12:58
No to 31.08.2005r. nadejszła wiekopomna chwila:

Odebrałem (i od ręki uprawomocniono mi) pozolenie na budowę!!! 8)

Ale super uczucie... :roll:

Oczywiscie nie obyło się, bez problemów. Wczoraj przed podpisaniem pozwolenia (przez kierownika wydziału architektuty) okazało się, że mam śmietnik za blisko ogrodzenia... :roll: Powinno być 2 metry, a my z sąsiadem ustalilismy, że na granicy robimy.. W każdym wypadku rozwiązaniem tego problemu były dwie kreski i cyferka 2. Pomogło byłem zgodny z litera prawa. Potem okazało się, że jak usuwalismy z architektem jedno okno połaciowe to na jednej z kopii zapomnieliśmy wstawić czerwonego x i musiałem tą niedoróbkę uzupełnić... Jakby nie patrzeć trzeba pochwalić Pana Kierownika, bo starał się ile mógł by mi podpisać PnB... :lol: :lol: :lol:
No to dziś zadowolony przyszedłem razem z Żoną do gminy po odbiór PnB i uprawomocnienie. I tutaj okazał się mały problem, który niemalże urósł do rangi afery....
Po prostu na moim PnB wpisano błędną nazwę projektu domu, który miałem stawiać. Dla mnie drobiazg. W końcu to tylko nazwa. Ale na moją niesmiałą uwagę, że niezgadza się, Pani w UG zareagowała w sposób zgłoła inny. Okazało się, ze na PnB nie może być skreśleń... Sądziłem, że drukną jeszcze raz pismo z Word'a i będzie po sprawie.... O ja naiwny... W pierwszym odruchu Panie powiedziały bym przyszedł jutro bo nie ma dziś Pani inspektor, która moje PnB pisała... Nie przekonywał mnie ten argument.. Na szczęście w UG był Pan Kierownik, który wytłumaczył tym Paniom by wzięły się do roboty! I po 1h .. była nowa podpisana decyzja o PnB!!! Dało się!! :o :o :o Potem okazało się, że mozna uprawomocnić. Jak podpisze się (razem z zoną), że nie zgłaszamy żadnych zastrzeżeń itp. i MAM wreszcie MAM pnB. Ale super czuję się...
A swoją drogą jak człowiek nie będzie upierdliwy, marudny i uparty to nic nie załatwi w Urzędzie... Ja nie wiem z jakie epoki są te Panie... :roll:

kze
30-09-2005, 10:44
No i stało się... 8)
Długo czekałem na tą chwilę i wreszcie... Rozpocząłem budowę!!! 8) 8) 8)
Humus już sciągnięty, budynek wytyczony... Oj czuję wewnętrzne podekscytowanie... 8) 8) Budowanie jest super!
A ile trwały negocjacje z wykonawcą... W sumie 3 spotkania (2 po 1h, a ostatnie 2,5h) i na ostatnim podpisalismy umowę. :roll: O poszczególne podpunkty była "walka" :wink: .. Ale nie ma zaliczek, materiał dostarczam ja, płatnosci po etapie, ekipa jedzie na agregacie i płaci za paliwo lub załatwia przyłacze i ja płacę za prąd (do 220pln na miesiąc). Kary obustronne są symboliczne, gdyż na jesieni będe zadowolony jak cokolwiek powstanie. Mi zalezy na jakości, więc ich nie bedę poganiał, im na kasie, więc pewnie będą robić.. 8)
Moje zuchy chcą pracować ... w zimę (np. grudzień / styczeń) Mówią, że do kładzenia więźby i krycie dachu mróż nie straszny.. :o :o Mało tego, chcą mieszkać w baraczku na działce od poniedziałku do soboty!! :o :o Baraczek ogrzewają piecykiem na prąd (no, ale ja mam do 220pln na miesiąc płacić) Widać bezrobocie...
Jakby nie patrzeć to zajęcia z negocjacji bardzo przydały się. Teraz tylko pozostaje mi wydzwanianie po hurtowniach i załatwianie materiałów budowlanych (oczywiście muszę też zadbać o finanse :wink:)...
A oto kilka zdjęć z aktualnego stanu mojej działki / budowy:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/14_1024.ts1128010008000.jpg
Tak wygląda aktualnie działka

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/15_1024.ts1128010018000.jpg
Tu będzie stał dom

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/24_1024.ts1128009972000.jpg
A to inwestor (powoli przyzwyczajam się do tej nazwy) pośrodku domu. Tu chyba bedzie przedpokój.. :wink:

kze
17-10-2005, 10:37
Od 29 września troszkę czasu mineło... (a wtedy zdjęto humus i wyznaczono budynek)
Ekipa oficjalnie miała zjechać 12 października, a zjechała 14 po południu.. Zdążyłem kupic im gwoździe i dziarsko zabrali się za .. stawianie kibelka. :o W końcu budowa domu nie może obejść się bez kibelka. :lol:
Tak więc pierwszą rzeczą jaka została zbudowana na mojej działce to szalecik. 8) :lol: :lol:
Poza tym jak stawiali barakowóz to przestawili tablicę informacyjną (a tak się męczyłem by ja zbić i postawić.. :roll:). Bedzie stała w innej częsci działki. Tam gdzie przewidziałem tablicę to stoi baraczek...
Tak było:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/26_348.ts1128257868000.jpg
A tak jest
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/41_348.ts1129315772000.jpghttp://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/40_348.ts1129315768000.jpg
Tak więc ekipa kopie, a ja zaczynam zabawiać sie w zaopatrzeniowca... Najpierw stal, później beton itd.. Oj czuję ten dreszczyk emocji.. :roll: Aby tylko była pogoda..
Najważniejsze, że ekipa już coś robi oraz że mam prąd na działce. Słup co prawda jest ok.100m od działki ale kabelek i ekipa może się dogrzewać i korzystać z pompy... :lol: 8)

A i nie mogłem nie zabrać całej rodzinki (żona i 1 miesięczna córeczka) na działkę... Przed rozpoczeciem budowy musiały zobaczyć jak wyglada, by później mogły lepiej docenić wysiłki taty... :lol: :lol:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/31_1024.ts1128792340000.jpg

kze
19-10-2005, 10:57
18.10.2005
Robotnicy wykopali prawie całe wykopy.. 8) 4 chłopa mocno pracowało... Nawet im ciut pomogłem w kopaniu.. :wink:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/80_348.ts1129659364000.jpg
Niestety grunt nie jest jednorodny i trzeba wzmocnić fundamenty... :cry: tak więc w fundament pójdzie jakieś 80 prentów po 12metrów fi 12... Długość fundamentów to 90mb...
Poza tym okazało się, że geodeta jakoś tak mierzył, że .. pomylił sie o 10cm i garaż byłby róznoległobokiem zamiast prostokatem... :x :o na szczęście moja dzielna ekipa to zauważyła i z kierownikiem naprawili niedoróbke geodetów... 8)
A oto widoki z pola "walki" :wink:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/79_348.ts1129659358000.jpghttp://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/82_348.ts1129659382000.jpghttp://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/81_348.ts1129659380000.jpg

kze
21-10-2005, 09:25
20.10.2005 (czwartek)
Dzisiaj nastąpiło wylanie ław fundamentowych. 8)
Oj działo sie, działo... Przyjechała pompa (ryczałt 300pln niezaleznie od czasu pompowania) do 30m i 3 gruszki w kolejności: 10.00, 10.30 i 11.00 Wszystko punktualnie! 8)
Ale najbardziej podobała mi się pompa. Długie ramię z rurą na końcu sterowane .. 2 joistic'ami. :o :o Operator stoi obok rury z urzadzeniem w reku i naprowadza rurę... :o :o :o Robi to wrażenie..
Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i przez kilka chwil porowadziłem rurę ręcznie.. :wink: (PS niedługo wkleję zdjęcia). Całość betonowania to 2-2,5h - błysk. Wszystko równiutko, a betonowałem prosto do ziemi, zbrojenie leżało na kostkach betonowych. Niestety (dla mioch finansów) kierownik zarządził wzmocnienie zbronienia dodatkowymi dwoma prętami fi12... :cry: No, ale aktualnie mam taką ławę, ze wykonawca twierdzi, że 3 pietra to spokojnie mogę postawić... :lol: :lol: :lol:
Najwazniejsze, że ekipa równo zalała ławy (uzyłem B15), nic się nie obsypywało z wykopów i dałem wolne ludziom do poniedziałku. Niech odpoczną i w poniedziałek pełni sił, gotowi i zwarci rozpoczną murowanie ścian fundamentowych... :lol: 8)

kze
24-10-2005, 12:14
A to obiecane, zaległe zdjęcia:
Zawiniątko pod przyszłymi schodami-progiem
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/83_348.ts1129821012000.jpg
----- w trakcie naprawy kolanka:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/86_348.ts1129821098000.jpg i Pan, który nią steruje http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/87_348.ts1129821110000.jpg
Tak wyglądało zbrojenie http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/84_348.ts1129821208000.jpg i Inwestor zalewa zawioniątko (i ławy) 8) http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/85_348.ts1129821096000.jpg
ławy są zalane
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/88_348.ts1129821180000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/89_348.ts1129821182000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/90_348.ts1129821184000.jpg
Majster podziwia efekty .. http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/91_348.ts1129821214000.jpg

kze
26-10-2005, 10:26
25.10.2005
No to byłem z niezapowiedzianą kontrolą. Okazało się, że wszystko jest OK.. 8) 8) Ściany fundamentowe rosna.. 8)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/252_348.ts1130261548000.jpg skoro nawet inwestor muruje..http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/254_348.ts1130261468000.jpg.. :wink:
Na szczęście ściany trzymaja poziom http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/253_348.ts1130261452000.jpg..... :roll:
Robotnicy pracują nawet w nocy.. W końcu aktualnie ciemno robi się po 17... :cry:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/256_348.ts1130261498000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/255_348.ts1130261494000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/257_348.ts1130261532000.jpg
No i bardzo podoba mi się moja studnia. Taka fajna maszyneria... :roll: :lol: 8)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/251_348.ts1130261424000.jpg
Ściany fundamentowe mają postawić i ocieplić styropianem do piatku. Potem rozpoczynamy zasypywanie i ubijanie... Zaczynam widzieć już jakoś swój dom.. Na razie dalej troszkę kurnikowato to wygląda. Jedynie garaż (no i hobby room, który ma być nad garażem) robi wrażenie... Szkoda, że tak szybko ciemno robi się, ale najwazniejsze, że jest dobra pogoda. Ponoć Święto Zmarłych ma być ok. 18-20 stopni... Dla mnie super, aby taka pogoda dalej tak się utrzymała. 8) 8)

kze
31-10-2005, 10:22
28.10.2005
No to ściany fundamentowe już stoją i zostały ocieplone styropianem. Wreszcie coś zaczynam widzieć... Do tej pory było tylko kopanie, lanie, a tu wreszcie coś poszło w górę... 8) 8)
Muszę powiedzieć, że uczucie budowania domu jest super... Czuje, że robię coś trwałego, coś co może mnie nawet przezyje... :roll: A jak człowiek jest dumny jak widzi takie ścianki... Toż to prawie już dom :wink: Oczami wyobraźni już widze, gdzie będzie salon, kuchnia, łazienka, kominek itp. A przede wszystkim wreszcie te mkw zaczynam dostrzegać. Co prawda nadal nawiększe wrażenie robi na mnie garaż, no ale 42mkw to jest kawałek podłogi... :lol: :lol: Od razu już widzę, też mój hobby room ze stałem do bilarda i sprzetem do siłowni (który ma być nad garażem :roll: 8) ) Oj rozmarzyłem się...
A rzeczywistość jest taka:
Oto część mieszkalna: http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/264_348.ts1130581826000.jpg, a tu będzie wejście http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/266_348.ts1130581850000.jpg
a to garaż http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/265_348.ts1130581830000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/262_348.ts1130581776000.jpg
Z tym wjazdem do garażu to mam największe wątpliwości, czy jest zrobiony dobrze. W końcu 6 bloczków fundamentowych to dużo. Ale wykonawca twierdzi, że wysokość wjazdu do garażu będzie 10cm ponad stan zero działki.. :roll: Ponieważ miałem watpliwości czy jest OK stanęło na tym, że jak zasypiemy fundamenty z zewnątrze to się okaże.. Wg mnie jest o 1 rząd bloczków fundamentowych za duzo.. Ale wykonawca powiedział, że jak będzie za wysoko to wytną (skują). OK. Skoro jest im tak wygodniej.. W ogóle to zaważyłem, że na budowie zosada jest taka:
"Jak najwięcej i mocniej wymurować, bo później lepiej kuć niż domurowywać" :o Może i tak. Mi zawsze wydawało sie, że najlepiej jest od razu dobrze robić... Ale jednak to chyba nie jest do końca prawda, gdyż zaraz po wymurowaniu scian fundamentowych przyjdą hudraulicy i zaczną coś chyba kuć w ... :roll: Kurcze w moich, swieżo wybudowanych ścianach fundamentowych.... :evil: Chyba człowiek zaczyna sie emocjonalnie związywać z domem... :o W końcu niedużo, bo nieduzo ale jakiś tam wkład w budowę mam:http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/263_348.ts1130581780000.jpg
Najwazniejsze, że ściany trzymają pion i poziom
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/258_348.ts1130519976000.jpg i jest porzadek na budowie http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/259_348.ts1130520078000.jpg

kze
07-11-2005, 11:03
04.11.2005
No to udało sie ubić piasek i przygotować fundamenty do zalania betonem. Ale nie wygladało, że będzie tak różowo... :roll:
Wykonawca miał załatwić tanio piasek... No, ale minęła środa 2 listopada i nie udało się... :evil: Po co zobowiązywał sie... :evil: Robotnicy byli źli, bo nie maja co robić... W efekcie cała środa została zmarnowana, bo wykonawca zadzwonił wieczorem, że nie da rady... Przecież gdybym wiedział o kłopotach to bym sam poszukał... :roll:
No i nastał czwartek 3.11.2005. Piach kupilismy wreszcie po 200pln za tatrę. Samochody były sypane z górką. 8) W czwartek nawet hydraulikom udało się zrobić przepusty i w sumie w piatek 4.11.2005 można byłoby betonować. Ale tym razem moja betoniarnia nie miała mocy przerobowych i w piatek robotnicy więcej ubijali i obsypywali fundamenty pozostałym piaskiem. Może i dobrze złożyło sie, bo przynajmniej mam bardzo dobrze ubity piasek... :lol: :lol:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/268_1024.ts1131124184000.jpg
Oczywiście nie mogłem oprzeć się pokusie i sam też troszkę poubijałem...
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/269_348.ts1131124226000.jpg[/img]

kze
07-11-2005, 11:30
5.11.2005
W sobotę o 7.00 nastąpiła podniosła chwila: rozpoczęlismy wylewanie stanu zero 8)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/272_348.ts1131190016000.jpg
Wylewanie stanu zero było (jak dla mnie) ciut cięższe niż ław, ale stanąłem na wysokości zadania 8) :wink:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/271_348.ts1131189996000.jpg i (głownie dzięki moim robotnikom) udało się

Było troszkę zimno, ale na szczęcie nie było mrozu. W nocy z soboty na niedzielę też.
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/273_348.ts1131190034000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/274_348.ts1131190064000.jpg

Potem jeszcze bardziej ucieszyłem się, bo udało mi się zamówić w dobrej cenie porotherm.. 8) 8) Tak więc do ostatniej chili ważyły się losy: BK czy ceramika... No i ze względu na promocję (a może przedzimową wyprzedaż) udało mi się dokonąc dobrego zakupu.. 8) 8)
W sumie to budowanie bardzo podoba mi się... 8) Trzeba pokombinować, poszukać i później człowiek jest dumny.. :roll: :D

Potem tylko w niedzielę 6.11.2005 zlałem wodą beton.
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/278_348.ts1131290838000.jpg
i wszystko powinno być OK.
Niedziela była też bardzo owocna pod względem poznawania sasiadów. Poznałem sąsiadów przez ulicę (mają się budować co najmniej za rok :() i właścicielkę działki, która styka się rogiem z moją. Chcą budować się w przyszłym roku.. 8)
Jak by nie patrzeć to weekend upłynął na budowaniu więzi sąsiedzkich i podziwianiu mojego stanu zero. 8)
Ależ ja jestem dumny z aktualnego stanu budowy 8) :oops:

kze
08-11-2005, 09:19
7.11.2005r.
Dzisiaj była wizytacja inwestora z architektem. Nastapiło spotkanie majstra(brygadzisty) z nami dwoma. Rozmowa była rzeczowa i wyjaśniono sobie troszkę wątpliwości. Architekt obiecał przeprojektować schody tak by nie były zabiegowe.
Przyszła też pierwsza dostawa porothermu. 8) Ładnie prezentują się bloczki. Co prawda z pierwszych 3 palet ok.15 bloczków jest rozbitych, ale handlowiec obiecał, że wymienią je na nowe... :roll: 8) No, ale połowa ma lekkie pięknięcia widziane zwierzchu. Nie są to duże, murarz mówi, że to nie wpływa na jakość, no ale ja bym wolał żeby były bez jakichkolwiek peknięć.. :roll: :(
Architekt po obejrzeniu bloczków powiedział, że bardzo dobry materiał... :lol: Skoro tak, to powiedziałem murarzowi by wierwsze warstwy murował z tych bez pęknięć (ale z drugiej strony jeśli jest pęlnięcie w środku cegły, a nie na wierzchu to i tak tego nie zobaczę.. :-?)
Ale skoro i murarz i architekt ocenili pozytywnie jakość bloczków to może tylko mi się wydaje i moje obawy są dmuchaniem na zimne... :wink:
A oto zdjęcia z wizyty architekta i piwerwsze dostawy bloczków:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/289_348.ts1131392252000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/290_348.ts1131392268000.jpg

kze
09-11-2005, 10:14
08.11.2005
No to mury poszły do góry... :roll: Ale to przeżycie, gdy przyjeżdża się i nagle widzi się wymurowany kawałek ściany... 8) Szkoda, że tak wcześnie ciemno robi się... Nawet jak właczą oświetlenie to jednak nie jest to samo co praca za dnia. Niestety ostatnie warstwy (które murowali przy sztucznym oświetleniu) nie były tak równe... :x Naroża dobze wyprowadzili, ale po środku ściany (któa ma 10m) już jakby rzadziej przykładali.. W sumie wszystko w normie. Norma to odchył 1cm na 1m, ale dla mnie to jest OK gdy jest max 1cm na 2m. A najlepiej jeszcze mniej! W końcu to ja będę płacił za tynki, nie? :evil: Mają poprawić i nie murować wieczorami.. Dobrze, że był wczoraj kierownik to zmierzylismy piony oraz ustalilismy wielkość otworów okiennych... Wiedziałem kiedy zamówić kierownika.. 8)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/288_348.ts1131483742000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/287_348.ts1131483738000.jpg

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/280_348.ts1131483660000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/281_348.ts1131483674000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/283_348.ts1131483692000.jpg
Ale najważniejsze, że jest pogoda OK i można prowadzić prace. W sumie chłopaki są bardzo szybcy i palą się do roboty. Jak widać tak szybko pracują, że czasami cięzko jest zrobić im zdjęcie... :lol:

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/282_1024.ts1131483690000.jpg

Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i też musiałem 1 bloczek wymurować. I jak widać na zdjęciu nawet trzyma poziom. 8) W końcu murowałem pod kierownictwem majstra... :roll:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/284_348.ts1131483714000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/285_348.ts1131483718000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/286_348.ts1131483736000.jpg

kze
10-11-2005, 10:03
10.11.2005r.
No to dziś pierwszy raz z rana skontrolowałem ekipę. :P
Okazało się, że ściany są równiutkie! Jak oni to wyrównali? :o Albo my z kierownikiem po ciemku źle patrzyli, albo poprawili się. (Nie ma to jako ludzi opier... :evil:). Przykładałem łatę 1.2m w różnych miejscach i zawsze wychodziło OK. Może i normy są, że odchył jest max 2cm na 2m (lub 1 kondygnacji), ale u mnie mają być proste!! W końcu to ja później będę płacił za tynki, nie? :evil: Ale kontrola o świcie (czyli 7.00, a ja musiałem wstać o 5.00... :o :-?) zakończyła się oceną pozytywną. No! Tak ma być. Dziś mają przyjść elki, pełne cegły i pustaki kominowe. Ekipa będzie robić i 11.11 i 12.11... :o Powiedziała, że żal pogody i w dodatku już ok.2 dni zmarnowali, więc trzeba pracować.. :o :o :o Chyba jednak szanują swoją pracę i przykładają się. To mi się podoba... 8)
Ja w każdym wypadku zapewniam im materiał na najbliższe 3-4 dni tzn. do poniedziałku-wtorku (bo wyjeżdżam na długi weekend) i chłopaki beda jechać z murami. Najważniejsze, że ściany są proste i ekipa wiec co i jak murować (kominy, okna, drzwi itp), więc będę mógł oddać się integrowaniu z teściami (podczas długiego weekendu). 8)
Ciekawe, że do podciągów i wieńca zamówili deski 3,5cm... :roll: :o Ponoć standardowe 2,5cm są za cienkie i wieńca, nadproża nie wyjdą OK. Niby mała różnica w grubości, ale za to 3,5-4cm deska to dostępna jest tylko w tartaku... Składy budowlany zazwyczaj mają 2,5cm... :-? A to oznacza, że są dodatkowe wydatki... :( Oby tylko te wydatki nie poszły na marne i rzeczywiście nadproża i wieniec wyszły OK.. :roll: 8)

kze
14-11-2005, 09:47
14.11.2005r
Rano skontrolowałem ekipę. Ponieważ jest to poniedziałek to o 7.00 rano jeszcze z Kielc nie dojechali, więc miałem troszkę ciszy i spokoju do oglądania... :roll:
7-9 warstw pustaków mam już połozone. 8) 8) Powoli damek nabiera wyglądu... :wink:
W piątek architekt skontrolował budowlanców i wytłumaczył (oraz dostarczył rysunki) im jak mają zrobić strop i schody. Tak więc w planach jest w przyszłym tygodniu lanie stropu. 8) Tylko, żeby pogoda była OK... :roll: Ponoć środa-czwartek ma być śnieg z deszczem :x Ciut niepokoję sie, bo jak dostanie się woda do pth i zamarznie to może być nie fajnie... :evil: Ale na szczęscie budowlańcy już zostali (przeze mnie) uprzedzeni w sobotę o pogorszeniu pogody i maja się przygotować i zabezpieczyć budowę by nic się nie stało... Mimo wszystko ciut niepokoje sie... :-?
Tak więc aktualnie moje włosci wygladają tak:
Widok od frontu
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/296_348.ts1132000164000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/298_348.ts1132000188000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/299_348.ts1132000190000.jpg
A w tym miejscu będą drzwi wejściowe:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/297_348.ts1132000182000.jpg

No i oczywiście nie mogłem sie powstrzymać i ... wlazłem :oops:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/291_348.ts1131652494000.jpg

kze
15-11-2005, 11:28
15.11.2005r.
Dziś rano odwiedziłem plac budowy. Chyba robotnikom nie służą takie niskie temperatury... Jeden ma chore zatoki, drugi kaszle... :roll: A w dodatku w przyszłym tygodniu ma być mróz do -10 stopni... :o
Chyba skończy się tym, że wymurują ściany zewnętrzne i nośne (te 25cm) u góry zakończą ścianę cegłami. Na to poszłaby folia i jakieś kamienie, połamane cegły itp i przerwa .. chyba do marca. :roll: :-? A tak im dobrze szło... No, ale z aurą nikt nie wygra. :x Szkoda mi i ludzi, i obawiam się o jakość prac. :cry: W każdym wypadku w czwartek-piatek podejmiemy decyzję co do dalszych prac. W sumie wybudowanie ścian parteru i przygotowanie do wylewania stropu to i tak chyba sporo. Zajęło im to 1,5miesiąca. Wtedy jakby tylko na wiosnę ociepliło się mozna by było strop wylewać, nie dodawać glutanu (czyli taniej budować) i dzień jest dłuższy... Jak by nie patrzeć nastawiam się na zabezpieczenie budowy przed zimą i .. muszę zająć się nauką na ostatnim semestrze MBA.. :oops: Fajnie buduje się, ale graduacja jest luty/marzec... :roll:

kze
21-11-2005, 10:38
18.11.2005
No to mam wymurowane wszystkie ściany parteru. 8) Fajnie to wygląda. I kominy wentylacyjne, i komin do pieca oraz komin do kominka tez stoi... 8) Fajnie jest budować.

Ale we czwartek 17.11.2005 wcale nie było tak wesoło... :-? Rano info z hurtowni, że kształtki kominowe fi150 (które od 2 dni miały być już dostarczone, a handlowiec twierdził, że już wysłał) SKOŃCZYŁY SIĘ!!! :evil: :evil: Jak to kur.. skończyły się??? :o :o To ja je zamówiłem w piatek, we wtorek rano (płacąc rano za dostarczony materiał) przypomniałem, a tu skończyły się!!!! :evil: :o :o :evil: Ciekawe ile dni wczesniej mam zamawiać, by dostać je... :-? I dlaczego handlowiec twierdził, że dostarczy??? :o Dobrze, że mój wykonawca ma jakieś znajomosci w innych hurtowniach, więc za 120pln kupiłem 3m tych kształtek... Ale się wkur... :-? :oops:

Tak więc dziś w piatek 18.11.2005 budowlańcy skończyli murować ściany. Od góry wymurowali warstwę cegieł i pojechali do domu. Mają wrócić w poniedziałek i albo zabezpieczyć budowę przed zimą, albo szalować pod przyszły strop.
A oto kilka zdjęć "pola walki":
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/304_348.ts1132346400000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/303_348.ts1132346480000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/302_348.ts1132346478000.jpg
Sprawdzam jakość wykonania okna, ściany i komina

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/310_348.ts1132490202000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/311_348.ts1132490206000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/312_348.ts1132490210000.jpg
dom od frontu. Tylko czemu w garażu ciagle są kałuże? Tego nie rozumiem. Podłoże jest piaszczyste. Tak więc wynika, ze woda nie wsiąka w beton.. Żeby tylko ta woda nic nie zniszczyła... Ale w końcu ławy są zaizolowane, ściany są murowane na warstwie papy, która oddziela oddziela chudziak od ścian. Tak więc chyba nic nie pownno być...

O oto wygląd od środka
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/305_348.ts1132346406000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/309_348.ts1132490196000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/308_348.ts1132490230000.jpg
korytarz i drzwi wejściowe, salon (z przyszłym słupem i jeszcze wirtualnymi pułeczkami między słupem, a ścianą)

a tu będzie stał kominek
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/307_348.ts1132490228000.jpg
a to jest widok domu z perspektywu drzwi od garażu (i wyraźnie widać tą diabelną wodę na chudziaku w garazu... :roll: :-?)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/313_348.ts1132490230000.jpg

kze
24-11-2005, 11:36
22.11.2005
No to mamy pierwszy śnieg na budowie... :-? Normalnie cieszyłbym sie, ale jako inwestor (jak to brzmi dumnie 8)) i kierowca to przestałem lubić zime. To znaczy zima może być, ale jak jestem w górach, albo jak mam urlop i śnieg jest za oknem... O to wtedy jest OK. Ale w tym roku najlepiej odwołałbym zimę... :lol: :wink:
Tak więc gnany pewną dozą niepewności pognałem z rana na budowę. Byłem ciekaw czy murarze pamietali o zabezpieczeniu murów (w poniedziałek specjalnie do nich dzwoniłem by ich uczulić) i co zastałem... oczywiscie mury od garażu (tam gdzie nie jest wymurowana na wierzchu warstwa cegły) były NIEZABEZPIECZONE!! :evil:
Skończyło się, że zaraz jaden z murarzy wlazł ma mury ze szczotką i połozyli folię. Tłumaczyli sie, że śnieg ich zaskoczył... :o Gdzieś co roku słysze takie zdanie... :-?
No a oto obraz "pola walki", czyli budowy z malowniczej scenerii zimy...
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/323_348.ts1132687366000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/324_348.ts1132687370000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/325_348.ts1132687372000.jpg
A oto zabezpieczenie budowy po moim monicie...
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/322_348.ts1132687348000.jpg
jak widac zabezpieczyli cegłami i wygętym drutem. Jednak potrafia dobrze zabezpieczyć... A kurcze jak woda by mi wpadła do pth i zamarzła to kto by miał rozsadzone bloczki? No własnie... Co w tym jest, że pańskie oko konia tuczy... 8)

kze
25-11-2005, 09:57
24.11.2005
No to pojechałem rano by zrobić niezapowiedzianą kontrolę. 7.20 rano i co widzę? Robotnicy uwijaja się... 8) Taki widok podoba mi sie.. Zawzięcie szalują, wiercą, piłują... 8) Bardzo łądny widoczek... Tak wczesnie zaczęli może dlatego, że dziś w czwartek wracają do domu. Głownemu murarzowi zmarła szwagierka.. :cry: Trzeba być wyrozumiałym i nie zatrzymywałem ich. Zresztą mi na czasie nie zalezy. Mi zalezyt na jakości.
A oto widok mojego przyszłego domu zawinietego w szal z desek zrobiony.

http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/330_348.ts1132861032000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/329_348.ts1132861028000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/331_348.ts1132861036000.jpg
A tutaj będzie moje olbrzymie nadprorze: 500cm na 210cm..http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/328_348.ts1132861020000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/333_348.ts1132861052000.jpg
Tu będzie podciag http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/332_348.ts1132861046000.jpg a tu filarek i pułeczki między filarkiem i ścianą.. http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/335_348.ts1132861116000.jpg
No i oczywiście nie mogłem oprzeć sie pokusie by też nie popiłować tych szalunków... :wink: :lol:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/334_348.ts1132861096000.jpg

25.11.2005
Wczoraj wyjechali murarze... Mus to mus. Ale w nocy z 24 na 25.11 spadł śnieg. Ciekaw jestem czy ściany od garażu zostały zabezpieczone przed zimą. Wg mnie skoro przykręcili deski szalunkowe to pewnie nie połozyli żanych folii... :x Ciekawe te dzisiejszy snieżek nie zaszkodzi murom... Chyba wieczorem podjadę sprawdzić zabezpieczenie murów... :roll: Tylko jak nie będzie zabezpieczeń przed zimą, śnieg bedzie leżał w szalunkach i na scianie to co wtedy? Chyba musze liczyć, że nie stopi się do poniedziałku... Albo, ze jak stopi sie to nie rozsadzi bloczków... Uff no i mam dylemat oraz ciekawość z nerwami mnie zjadają... :oops: :roll: :evil:

kze
29-11-2005, 13:36
28/29.11.2005
Wczoraj wieczorem (28.11) o mieliśmy o 19.45 spotkanie na szczycie. To znaczy na działce w baraczku ekipy spotkali się: Kierownik Budowy, Inwestor (czyli ja) i Majster. Kierownik roztoczył przed obecnymi wizję budowy stropu. Już wiemy, gdzie bedą belki, gdzie pustaki i stal, a gdzie beton. Oj spotkanie było owocne. Teraz wykonawca już nie będzie żył w nieświadomości i będzie wiedział jak to wszystko ma ułozyc bym później mógł spokojnie spać na dole, bez swiadomosci, że strop trzeszczy... :roll: 8)
Dyskusja była długa, bo aż do 21.30... Ale teraz już jestem spokojny, że wykonawca dobrze zrobi ten strop. 8) :wink:

Dzis rano (7.00) pojawiłem się na budowie (kiedy ja w ogólę śpię :roll:). Mogłem wreszcie za widoku sprawdzić te moje stemple i szalowanie pod podciagi, wieńce itp...
A oto las stempli przy wejsciu do domu..http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/339_348.ts1133263628414.jpg
A oto zrzut stanu aktualnego szalowania (ciekawe, gdzie ja tak wysoko wlazłem)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/336_348.ts1133263612617.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/337_348.ts1133263616086.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/338_348.ts1133263620680.jpg
A tutaj mamy poczatek lasu stempli...http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/340_348.ts1133263662507.jpg
A tu mamy widok na mój słup na parterze (i przyszłe półeczki)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/341_348.ts1133263671101.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/343_348.ts1133263709882.jpg
i oczywiście muszę się pochwalić moim lodowiskiem w garażu... :lol:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/342_348.ts1133263700382.jpg
Teraz już tylko pozostało zamówić materiał na strop, stal, beton i w przyszłym tygodniu (może we środę 7 grudnia) będziemy strop wylewać... 8)

kze
02-12-2005, 10:51
1.12.2005
Grudzień to ponoć miesiąc zimowy. No w kazdym wypadku zawsze tak mi się wydawało. Może wynika to z faktu, że 21 grudnia rozpoczyna sie kalendarzowa zima? :o :roll:
W każdym przypadku w tym roku najchętniej odwołałbym zimę. :lol:
Dziś przyjechały wszyskie rzeczy, jakie są niezbędne do robienia stropu (oczywiście oprócz betonu, bo on dopiero na sam koniec). Wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że akurat dziś ciut ociepliło się i temperatura w dzień z -1..0 wzrosła do 1...2. Efekt? Samochód, który przywiózł strop zakopał się i HDS nie połozył beleczek na swoim miejscu, tylko ekipa musiała je ręcznie wnosić na górę... :o Ja im wspólczuję. 100kg belki umieścić na wysokości 3m nad ziemią i to jeszcze w odpowiednim miejscu z dużą dokładnoscia... :roll: :cry:
Najważniejsze, że zaczynam mieć już zaczątki sufitu i .. las w domu. Las oczywiście stempli, ale na razie mój przyszły dom przypomina bardziej las niż mieszkanie.. :roll:
A to salon i pokój na dole:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/354_348.ts1133620956000.jpg i garaż http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/357_348.ts1133621048000.jpg
a takze balkonik
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/358_348.ts1133621102000.jpg

kze
05-12-2005, 14:27
1.12.2005
o 18.40 przyjechałem sprawdzić co zrobili wykonawcy. Tradycyjnie była to niezapowiedziana wizyta. :roll: (wredy ze mnie inwestor, nie? :wink:)
I co widzę? Budowlańcy wyglądaja jak armia napoleońska wracajaca spod Moskwy... :o Ale co dziwić sie. Prawie cały strop garami ułozyli. Ale to co mnie zdziwiło, to fakt, że o tej porze dzielnie układali strop. Jeden podawał bloczki stropowe, drugi podawał temu co był na stropie, a trzeci odbierał, przenosił i układał.. Wszystko fajnie tylko wyglądali na wykończonych... Zlitowałem sie nad nimi i stwierdziłem, że trzeba im pomóc. Budowlaniec też człowiek. 8) I dzięki tem pierwszy raz porządnie uczestniczyłem w procesie budowy domu. Wszedłem na strop nad garażem i odbierałem te bloczki, nastepnie przenosiłem je do miejsca ułożenia i murarz układał je. Czasami nawet mi pozowolono ułożyć kilka bloczków... 8) :lol:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/348_348.ts1133555994000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/350_348.ts1133556028000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/351_348.ts1133556032000.jpg
A po ciężkiej pracy

3.12.2005
tak wygladał strop
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/353_348.ts1133620872000.jpg
a tak balkonik. (te szklarnie maja być ponoc niedługo zlikwidowane... :wink:)
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/355_348.ts1133621026000.jpg

Jak widać moi wykonawcy mają coś wspólnego z cyrkowcami i nie urzywają rusztowań do wchodzenia i schodzenia z dachu (dobrze, że wykupiłem OC w zyciu prywatny... 8))
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/356_348.ts1133621100000.jpg

Z to jest moje wejście do domu i ścianki od spiżarni i kawałek klatki schodowej. Po lewej stronie bedą schody, a po prawej zasymulowałem sobie ile zajmą mi szafy przedpokojowe o głębokości 60cm... Już nie moge się doczekać, kiedy będzie to wynudowane i zacznę to urządzać.. :roll:
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/359_348.ts1133703558000.jpg

kze
06-12-2005, 16:29
5.12.2005
Byłem na działce, by przegadać z majstrem sprawę stropu i ścianki w holu przy wejściu. I wiecie co było najprzyjemniejsze? :o Deszcz padał, a ja schowałem się w swoim domu!!! 8) A było to mozliwe, bo strop po ułożeniu został nakryty folią budowlaną (przed śniegiem). I stałem tak sobie, gdzieś pomiedzy łazienką, a przedpokojem i patrzyłem na ścianki od spiżarni... A mysli moje radowały się. Pierwszy raz schroniłem się na budowie (tfu! w domu 8)) przed deszczem... :roll: Super uczucie. Własny dach nad głową... Tu pada, a ja stoję na chudziaku i nic mi nie kapie na głowę. Moge przeczekać deszcz, moge ogladac świat przez okna i/lub drzwi, ale najważniesze: nic mi nie kapie na głowę. 8)
Wrażenie super! 8) :lol:

kze
12-12-2005, 11:20
8.12.2005
Ostatni dzień przed godziną "0", czyli wylewaniem stropu.
Dotarłem na działke ok. 14-15. W końcu nie bede przeszkadzał budowlańcom w trakcie takiego gorącego okresu jak układanie stropu. I co zobaczyłem? Nie ma zaszalowanych schodów, tylko dalej deska... :x Wg mnie takie szalowanie to troszkę trwa... No, ale ok.16.30 dotarł kierownik budowy i po sprawdzeniu (tzn. chodzilismy po stropie i odkrywalismy kawałki folii budowlanej by sprawdzić czy nie ma napadanego śniegu i jak jest ułozone) stanu zaawansowania prac miał obawy co do godz. 11 następnego dnia... :roll: Lista uwag składała sie z kilku podpunktów, a przede wszystkim nie było zaszalowanych schodów!! :evil: Robotnicy twierdzili, że dadzą radę i bedą ... pracować całą noc.. :o :o Ja wiem, że jak jest deadline to się pracuje długo, ale po co było dawać termin betonu na jutro? Przecież można było lać w sobotę 10 grudnia, nie? :-?
No w kazdym wypadku uznałem, że nie bedę przeszkadzał budowlańcom w szale twórczym i o 17.00 oddaliłem sie z działki. Przedtem rozliczyłem się z kierownikiem i uzyskałem od niego potwierdzenie, że generalnie to można lać, a te uwagi to są drobiazgi i tylko służą dopieszczeniu całości. 8)

kze
12-12-2005, 11:42
9.12.2005
"Oto dziś dzień krwi i chwały, oby dniem zwycięstwa był" - a tak przypomniała mi się piosenka z lat podstawówki.. 8)
W kazdym wypadku o 11 przyjechała pompa. Okazało się, że w odległości 100m od działki jest fragment drogi, który .. zamienił się w błotną maź... :( Efekt? Pompa zastanawiała się, czy da radę przejechać.. Ale na szczęście udało się. 8) Ale gruszki to zatańczyły na tym odcinku kilka razy...i o mało gruszka nie wyladowała w kanałku Henrykowskim... :-?
Tak więc ok.11.15-30 rozpoczęło się betonowanie. Najpierw troszkę wody, a potem rura zaczęła pluś porcjami B20... I tak tańczylismy od podciagów, przez schody i hobby room (wtedy przyjechał właściciel hurtowni w której kupowałem materiały oraz beton i musiałem przestać ogladać taniec zwany betonowaniem i zająć się oddawaniem moich cięzko ... pożyczonych pieniedzy :-?) na pokojach i łazience kończąć... Prawie 3h trwał ten taniec z rurą i łatą. Czasami nawet pozwolono mi potańczyć z rurą. A kawałek stropu nad hobby room to nawet prawie w całości jest mojego autorstwa (ja ułozyłem bloczki i ja zalewałem beton 8) )... Moze nie zawali sie.. :wink:
I tak powstała powierzchnia zwana stropem. Taka ładna i w miarę równa... (co sprawdziłem 10.12 :wink: )
W sumie nie było tak strasznie. Co prawda zaobserwowałem kilka sopli (10.12 więcej) w domu i przy nadprożu bramy garazowej, ale to chyba nie jest duży problem. W końcu beton był z dodatkami antymrozowymi...

kze
12-12-2005, 11:43
10.12.2005
Robotnicy rozłozyli folię budowlaną na stropie, porobili dziury (w folii) na trzpienie ścian kolankowych i pojechali sobie... Te wystające druty zwiastują, ze budowa jeszcze trwa... Mam nadzieję, że ta folia na stropie wystarczy za całe zabezpieczenie przed zimą... Bo cuż innego mogę zrobić? Folia na stropie przyłozona deskami i cegłami. Wejście na strop schodami zabezpieczone folią i deskami, tak więc nikt nie powinien wejść na górę. Tylko czy jest to wystarczajace zabezpieczenie? Chyba tak... Ponoć aktualnie jest tak wilgotno, że nawet nie trzeba polewać stropu, a folia powinna zatrzymać ciepło i parowanie. Tak, ze dla stropu powinno być OK. Mam nadzieję, że woda ściano nie zaszkodzi. Bo nimby jak? Nie ma odkrytych otworów pth do których mogłoby cos się wlać. Wszystko jest pod stropem, a w otworach okiennych jest warstwa 1cm betonu... Tak więc udajemy sie w zimowy sen.... 8)

kze
13-12-2005, 09:44
A oto zdjecia przed zalaniem stropu:
Tu będzie wieszak na ubrania, czyli ok 1,50 na wieszaki pomiędzy wirtualną szafa przedpokojową, a drzwiami wejściowymi
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/1_348.ts1133703560000.jpg
A tak był zabezpieczony strop przed zasypaniem przez snieg:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/7_348.ts1134072108000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/8_348.ts1134072110000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1134072124000.jpg
A tutaj dzień przed zalaniem ok.16.00 była jeszcze deska, a następnego dnia były juz schody..
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/5_348.ts1134072312000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/6_348.ts1134072314000.jpg
A tak kierownik sprawdza ułożenie stropu przed zalaniem:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/10_348.ts1134072234000.jpg i zazbrojenie podciągu i filarkahttp://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/11_348.ts1134072330000.jpg

kze
13-12-2005, 09:54
A to fotoreportarz z zalewania stropu:
Oto strop przed zalaniem:
balkonik http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/12_348.ts1134151164000.jpg
trzeci pokój na poddaszu (zapewne nasza sypialnia, bo 2 takie same pokoje z balkonikiem oddamy zapewne dzieciom) http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/13_348.ts1134151172000.jpg
A to jest hol, miejsce pod przyszłą (za ileś tam lat pewnie) saunę i w głębi łazienka http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/14_348.ts1134151176000.jpg
A tu inwestor betonuje róg hobby roomu (w sumie ten róg to własnymi rencami zrobiłem, bo akurat w tym miejscu to tez układałem pustaki stropowe) http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/16_348.ts1134151246000.jpg
A tutaj betonuje i wibruje (tfuuu :roll: :o) wykonawca http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1134151264000.jpg
A oto efekty betonowania:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1134151264000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/18_348.ts1134151286000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/20_348.ts1134151292000.jpg
Podciąg widoczny z perspektywy wnętrza domu: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/21_348.ts1134151296000.jpg
oraz kawałek schodów widoczny w spiżarni http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1134151302000.jpg
A to schody przed i po wylaniu:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/15_348.ts1134151368000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/23_348.ts1134151354000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/24_348.ts1134151378000.jpg

kze
14-12-2005, 16:52
A oto jak została zabezpieczona budowa przed zimą:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/25_348.ts1134222812000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/26_348.ts1134222816000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/27_348.ts1134222834000.jpg
I po 2 miesiącach bojów powstało takie cudo
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/28_348.ts1134222838000.jpg
z takimi soplami w środku
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/31_348.ts1134222944000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/29_348.ts1134222918000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/30_348.ts1134223014000.jpg

od poniedziałku 12.12.2005 jest odwilż, tak więc urokliwe sople zapewne zniknęły... :roll:

kze
07-02-2006, 16:25
5.02.2006
Dawno nic nie napisałem w dzienniku... :roll: No, ale była zima i nic się nie działo nowego...
Aż tu w niedzielę było spotkanie grupy Tarchomin - Białołęka. Spotkanie naszej grupy rozpoczęło się od objazdu i oglądania postepów w budowie. Nie mogłem takiej okazji przegapić i sfotografowałem odwiedziny... :lol:
Poza tym było olbrzymie świeto. Jakie? :o Żona pierwszy raz pojawiła się na budowie. :lol: Do tej pory tylko oglądała zdjecia, słuchała moich relacj... Ma włączyć się jak będzie wykończeniówka... :lol:
Oto widok grupy podziwiającej moje dzieło... Pierwsza z prawej to moja Żona.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/45_1024.ts1139259300000.jpg

A potem było w tył zwrot i fotograf zmienił miejsce..
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/46_1024.ts1139259304000.jpg
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/46_1024.ts1139259304000.jpg
A to historyczne, pierwsze zdjęcie Żony na budowie... :wink:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/48_1024.ts1139259310000.jpg
A tutaj Żona podziwia świat przez okno.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/49_348.ts1139259314000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/50_348.ts1139259318000.jpg

kze
04-04-2006, 09:52
03.04.2006r.
No to wznowiłem działalnośc budowlaną. 8) W pracy nie mogłem wysiedzieć, a po pracu ile sił w nogach pognałem na działke. :wink: A tam od rano (powiedzmy późnego) już działali robotnicy. Przyjechali po przerwie zimowej. Prawie 4 miesiące ich nie było.. :roll: Taką w tym roku mielismy srogą zimę.. :( A jak juz przyjechali to zabrali się za rozszalowywanie stropu. Tutaj to chyba pobiłem rekord wszechczasów: strop był zaszalowany prawie 4 miesiące. :lol: Betan na pewno już związał.... :P :D
Ależ to budowanie jest ekscytujące... Już w z niedzieli na poniedziałek nie mogłem dobrze spać, bo czekałem na moment jak pogadam z moimi robotnikami i zobaczę mój domek bez otuliny z desek... 8)
No i to zobaczyłem po przyjsciu:
Widok z miejsca gdzie tradycyjnie obserwuję postę robót:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/64_348.ts1144094440000.jpg
Widok od frontu:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/63_348.ts1144094436000.jpg
Moje olbrzymie nadproże długosci 5m nad bramą garażową
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/67_1024.ts1144094482000.jpg
No i widok od ogrodu
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/68_348.ts1144094524000.jpg
a także zaczyna widać te czterdzieści kilka mkw garażu.. 8)
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/66_1024.ts1144094472000.jpg
Dziś znowu mogłem wziąć telefon i zacząć zamawiać materiały... 8) Och, jak mi tego brakowało... 4 miesiące bez budowania to bardzo długo.. A teraz znowu będę zastaniał sie jak im idzie robota i ile już wybudowali... :roll: U mnie budowaniu toważyszą ogromne emocje.. Ale to pewnie u innych osób tez tak jest... Niedługo zobaczę ścianke kolankową.. Oj moja budowa zaczyna powoli przypominać jakiś domek tzn. dom w fazie dojrzewania... :wink:

kze
05-04-2006, 10:35
04.04.2005
Nie mogłem wytrzymać i .. pobiegłem po pracy z niezapowiedzianą wizytą na budowie. W sumie nawet dobrze się złożyło, bo jednej fazy nie było i musiałem zgłosić to do STOENU.. 8) A tutaj widze, że rozszalowywanie w toku (zostawili część szalunku podpiwerającego strop, w miejscach w których na stropie bedą stały palety z pth). I w dodatku zobaczyłem kawałek ścianki kolankowej.. 8) Jak to człowiek może ucieszyć się z kawałka muru... :lol: :lol:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/69_348.ts1144222708906.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/73_348.ts1144222995749.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/72_348.ts1144222964953.jpg
I już niedługo będą wymurowane wszystkie ścianki nośne 8)
Mam tylko wątpliwość jak zrobić z warstwami podłogi na parterze.. Do tej pory myslałem, że dam 10cm styropianu i 5cm wylewki. Ale.. Okazało się, że jak chcę podłogówkę (wodną) w holu, kuchni, łazience to wylewka musi być .. 7cm. A poza tym myślałem, żeby moze dorzucić 2cm styropianu. Wtedy chodzi 12 styropianu + 7 wylewki = 19cm, a schody są wylane przy założeniu 10+5=15cm.. To że pomieszczenie bedzie niższe o 4cm to nie przejmuję się. Nie jest to duża wielkość. Ale co zrobić ze schodami? Przeciez nie może być tak, że pierwszy schodek jest niższy od pozostałych... To później wszystkie ciut podlać betonem? A może jak będę kładł na nich drewno to pianką "zgubić" te 4cm.. :roll: No i mam watpliwość jak zrobić...

kze
06-04-2006, 10:41
No to ścianki kolankowe dalej rosną w górę...
Dziś już prawie poznałem ich prawdziwą wysokość tzn. wysokość do wieńca... Prawie jednak robi dużą różnicę.. :lol:
Mój hobby room nad garażem zaczyna nabierać coraz wyrźniejszych kształtów.. Te 42-44mkw zaczyna być widoczne... (do tej pory miałem mniejsze mieszkanie czyli 37mkw.. :lol:) A oto jak rosna ściany tego pokoju:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/74_348.ts1144265586000.jpg
A tu będzie pokój Madzi. Będzie 20mkw i wyjście na balkonik + 1 okno połaciowe.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/76_348.ts1144265610000.jpg
A tutaj widać jak uwija się ekipa. Specjalnie nie rozszalowywali wszystkiego na dole by móc spokojnie postawić palety na ścianach działowych i podciagacg.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/77_348.ts1144265626000.jpg a tu tańczą na balkonie..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/78_348.ts1144265644000.jpg
A tu widać jak z frontu rośnie domek
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/79_348.ts1144265688000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/80_348.ts1144265698000.jpg
A tu widać docelową wysokość wymurowanej ścianki kolankowej. Na razie w jednym rogu. Na to pójdzie wienic grubości 25cm.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/81_348.ts1144265730000.jpg

kze
10-04-2006, 14:36
08.04.2006r.
Udało mi się Żonę zaciągnąc na budowę!!! 8) To był olbrzymi sukces... :wink:
Żona obejrzała, sprawdziła czy jest wybudowane zgodnie z planami, upewniła się, że łóżko da się ustawić w naszej sypialni i ... inspekcja była skończona. Wnioski Żony: Juz widać te wielkości i mkw! 8) Uff! Moje zabiegi budowlane nie poszły na marne... 8)
Żona siedzi na sofie w salonie i .. opala się.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/89_348.ts1144503438000.jpg
Sprawdzenie, czy łóżko zmieści się w sypialni.. :wink: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/94_348.ts1144503486000.jpg
A tu czy spiżarnia jest wymurowana zgodnie z dokumentacją.. :lol: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/88_348.ts1144503518000.jpg
Tu Żona pokazuje gdzie bedzie stał piec gazowy (a moze udaje piec :o) http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/92_348.ts1144503520000.jpg
Tutaj Żona pokazuje którędy bedę wnosił siatki z zakupami..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/93_348.ts1144503520000.jpg
A tu mamy dumnego inwestora.. :lol: :wink: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/90_348.ts1144503454000.jpg
biorącego prysznic..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/91_348.ts1144503472000.jpg po grze w bilarda http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/95_348.ts1144503494000.jpg
A tutaj widać moją budowę od przodu... Dopóki nikt przede mną nic nie wybuduje to będzie tak wyglądać... :lol:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/96_1024.ts1144503516000.jpg

kze
25-04-2006, 09:53
11.04.2006r.
Robotnicy postarali sie i zaszalowali wieniec, sciankę kolankową i schody. Beton miał być na 17.30 (tak bym był przy betonowaniu i nie musiał brac urlopu) i co...? Beton nie dojechał.. :evil: :cry: Okazało się, że mogą lać o 15.30 lub 18.00 Wybrałem zmiane na 18.00 i co? Przedłużyło się lanie na innej budowie i w efekcie do mnie mogli przyjechać na 20... Dałełem sobie spokój.. Po nocy nie bedę betonował. Zresztą budowlańcy tez nie bardzo chcieli betonowac przy sztucznym swietle...
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/98_348.ts1144785000000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/99_348.ts1144784960000.jpg

kze
25-04-2006, 09:58
12.04.2006
Przyjechali z betonem o 10.00 Niestety nie byłem przy wylewaniu wieńca, ale szalowanie i zbrojenie sprawdziłem poprzedniego dnia (kierownik był 10.04 na budowie).
Jak przyszedłem to zobaczyłem wylane MOJE schody. Jak to miło widzieć i mieć własne schody wejściowe.... :roll: :wink: 8)
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/102_348.ts1144870696000.jpg

Przyszedłem na budowę w dobrym momencie, bo budowlańcy własnie mierzyli i zaczynali budowę wnęki na prysznic w łazience. Rzutem na tasme zwiekszyłem wymiary z 100cm na 100cm na 105cm na 105cm. Przeciez dojdzie tynk i glazura, a ja chciałem mieć efektywnego 100x100...
Trzeba być czujnym na budowie... :lol: :P
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/103_348.ts1144870774000.jpg

kze
25-04-2006, 10:12
13.04.2006r.
Przed wyjazdem na świeta przyjechałem podlać schody i wieniec. Budowlańcy przed odjazdem raz polali, to ja jeszcze raz polałem. W końcu później juz mogłem liczyć tylko na siły przyrody (czyli deszcz)..
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/104_348.ts1144944102000.jpg

I jak już pańszczyznę odrobiłem to mogłem podziwiać efekty prac moich murarzy...
Oto wymurowana łazienka http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/105_348.ts1144944108000.jpg i wnęka prysznicowa http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/106_348.ts1144944162000.jpg
Z moich wyliczeń wyszło, że na długosci łazienki pomylili się o 1cm. Miało być 2,30m a jest 2,29m... Jednak nie da się wybudować domu bez błędu... :-?

Potem zacząłem podziwiać i kontolowac moją spiżarnię:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/107_348.ts1144944162000.jpg i nadproże lane na budowie w środku spiżarni http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/108_348.ts1144944126000.jpg

a tu mój kibelek w garażu http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/111_348.ts1144944166000.jpg

i oczywiscie moje pomieszczenie gospodarcze. oto widok z garażu: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/109_348.ts1144944164000.jpg
wyjscie z pomieszczenia gospodarczego jest w głębi po prawej stronie. Widok wyjścia z pomieszczenia gospodarczego do holu jest taki: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/110_348.ts1144944166000.jpg

No i teraz mam watpliwość... :roll: jak już wymurowali to wydaje mi się, ze pomieszczenie gospodarcze jest niefunkcjonalne i więcej w nim z korytarza niż z pomieszczenia gospodarczego... :( Wymyśliłem, że może wyjscie z pomieszczenia gospodarczego zrobiłbym w ścianie na wprost wejscia, a tam gdzie teraz jest wyjscie to bym zamurował i od srony holu bym miał wneke 60cm na szafe przedpokojową, a od strony pomieszczenia gospodarczego miałebym wnekę ok. 50cm np. na wózek dziecięcy... I jak myslicie?

kze
05-05-2006, 09:32
04.05.2006r.
No to po długiej przerwie wielkanocno-patryjotycznej dojechała więźba. Ponoć nawet jest wskazane by wieniec odstał 2 tygodnie... :lol: W każdym wypadku ze wzgledu na kalendarz mielismy przerwę po wylaniu wieńca i własnie skończyła sie.
Więźba - szumna nazwa.. A tu po prostu przywieźli kilkadziesiąt bali przypominających przydrożne słupy. Tylko, że w kolorze zielonym... :roll: Nawet nie wiem jak sprawdzić czy ta więźba jest dobra... Tak więc spytałem sie ciesli. Oni powiedzieli, że zwykła, typowa, w normie. Ani kiepska, a super, ot taka sobie. Skoro w normie to uspokoiłem się.
Jak przyjechałem na działkę to pokazałem cieslom zmiany jakie konstruktor zrobił (tzn. poprzestawiał na moje życzenie słupy tak by nie nie były na środku pokojów na poddaszu, tylko w ścianach działowych).
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/231_1024.ts1146776070000.jpg
Jak przyjechałem na działke to kilka krokwi, murłat było juz na stropie. W sumie to nawet wyglądały na równe i solidne.
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/233_348.ts1146776074000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/234_348.ts1146776076000.jpg
A to cudo wyglądające na machinę oblężniczą mieli ze sobą ciesle. W sumie jakby mieli wnosić te belki po schodach to strasznie by się chyba zmęczyli.. :lol:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/232_348.ts1146776072000.jpg

Teraz to dopiero zacznie sie... Więźba dach... Toz to prawie cały dom już będzie.. :wink: W stanie surowym, bo w stanie surowym, ale dom...

Cieśle powiedzieli, że skończą swoją robotę do ... połowy przyszłego tygodnia.. :o Mają tempo chłopaki, nie? 8)

kze
08-05-2006, 14:09
6 maja 2006r.
Kupowałem teowniki (a dokładnie ceowniki) i przy okazji zajrzałem na działkę. Poza tym miał przyjść spec od odkurzacza centralnego...
Cieśle ostro pracują. Juz nawet zbili kawałek konstrukcji nad hobby roomem... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/239_348.ts1146944610000.jpg 8)
Jak przyjechałem to zbijali nad drugą częscią domu... Wyglada tak, że używali krokwi jako nart i żeby dobrze zrobić więźbę to cieśle prawie na pal dali się nabić... :lol: :lol: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/238_348.ts1146944608000.jpg
Sprawdziłem wytrzymałość krokwi. Te 22cm na 20cm przeszły test wytrzymałości, więc chyba mogę zacząć już spać spokojnie... :lol:
http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/240_348.ts1146944612000.jpg
I jeszcze chciałem dodać, że głową sprawdziłem też twardość krokwi i belek... Powinny wytrzymać, skoro wytrzymały potężny cios mojej głowy i nawet nie zachybotały się, a ja przez dłuższą chwilę musiałem dochodzić do siebie... :lol: :oops:

Najciekawsze było to, że jak przyszedł gość od odkurzacza centralnego i ogladalismy poddasze, to cieśle tak zawzięcie cieli drewno, że mieliśmy deszcz wiórów... No, ale na parterze doło się stać i dyskutować. Wniosek: jak się zgrywa ekipy nalezy względnić, czy przypadkiem jedna ekipa nie będzie wykonywała takich czynności, które utródnią pracę innej ekipie... :lol: :lol:

kze
12-05-2006, 10:34
09.05.2006r.
A więźba rośnie, rośnie i trzyma się zębów wieńca...
Dziś nadzorowałem prace ciesli, wybierałem okna (kolor udało się wybrać, ale cena na razie nie podoba mi się.. :evil:) i przyjmowałem dostawy..
Przywieźli 12 metrowe ceowniki. Wszystko byłoby OK, tylko zapomnieli o 1 blaszcze 10mm i 2 śrubach... :x :-? Zapomnieli wydać.. :o
Nastepnego dnia dowieźli.
Więźba nad hobby room:http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160229_348.ts1147419592676.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160228_348.ts1147419537542.jpg
nad częścią mieszkalną http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160230_348.ts1147419598780.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160236_348.ts1147419708295.jpg
A tutaj inwestor (jak to brzmi dumnie.. :lol:) sprawdza wytrzymałość więźby (tym razem nie poprzez uderzanie głową, tylko poprzez sprawdzenie jak zareaguje na punktowy nacisk i czy za bardzo nie wygnie sie... :lol: :wink:) http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160232_348.ts1147419664408.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160231_348.ts1147419607650.jpg
A tutaj sprawdzam, czy więźba dobrze została zaimpregnowana. Trzeba zobaczyć przekrój krokwi...http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160235_348.ts1147419700006.jpg
PS Fajna jest taka praca ciesli.. Moze sobie piłą popiłować drewno... :wink:

kze
18-05-2006, 16:31
17.05.2006
Dziś zakończyłem casting na ekipe hydrauliczna... Było ciężko, bo codziennie od 3 dni od 19 do 20 gadałem tylko o rurach, podłogówce, piecu i grzejnikach... Strasznie męczące, ale udało się. 8) Wygrała ekipa polecona przez wykonawcę, który u mnie muruje i dach stawia. W finale była tez ekipa sąsiada, ale nieznacznie przegrała ceną oraz tym, ale ekipa polecona przez wykonawcę w deklarowała zakup Junkersa (ponoć ma części Boscha..), a sąsiada oferowała jakiś włoski piec (Czy Włosi ze swoim klimatem moga cos wiedzieć na temat ogrzewania?? :o)..
A to zjawisko zajawisko zaobserwowałem wczoraj obok działki:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/8_1024.ts1147468184000.jpg
Dziś na budowie w jednym momencie pracowało 9 osób i szef.. :o Cieśle, dekarze i murarze... Oj działo się.. :roll: A tak wyglada efekt, czyli stan aktualny mojego domu:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/10_348.ts1035846188000.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/11_348.ts1035846204000.jpg
Najbardziej podoba mi się wykończenie lukarny nad balkonikiem. Wg mnie ciesle postarali się.. :oops: 8)
A tak wyglada ułożony kawałek dachu.. Folia na ściance - dachu naszej małżeńskiej sypialni.. :oops: http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1035846172000.jpg a tu widok mojej lukarny nad balkonikiem, ale od środka..
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/12_348.ts1035846236000.jpg
Najważniejsze, że wszystkie słupy sa w ścianach i nie będzie ich widać.. 8) Cel został osiagniety i pokoje nie będą zagracone... Poza tym te skosy wcale nie zabieraja aż tak dużo.. Wiem, wiem ze nie ma jeszcze wylewek, ale w hobby room mam taką wysokośc bez wylewek jak w pomieszczeniach z wylewkami będzie. Tak więc wygada, że nie bedzie źle.. :P
A oto mój wał przeciwpowodziowy w ogródku:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/7_1024.ts1147468168000.jpg
Co prawda Wisła jest z drugiej strony domu i w razie powodzi to ten wał chroniłby szklarnie sąsiada, ale.. wał to wał... :wink: 8) Aktualnie to w zimie może robić za górkę do zjeżdżania na sankach... :lol:

kze
22-05-2006, 09:35
19.05.2006r.
Dzis była wizytacja architektów.
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1036017466000.jpg
Na szczęście wszystko wygląda OK. 8) Nie mieli zastrzeżeń. Ustalilismy, że wysokośc parapetów w pomieszczeniu gospodarczym i kuchni mają byc na wysokości 90cm. Czyli trzeba zmieniejszyć wysokość okna.. (wszystkie okna są wymurowane 160 na 150, a po zmianie ma być 150 na 150). Pogadaliśmy o aranżacji łazienek, wysokości drzwi wejściowych itd...
Aktualnie mój dom na pieterku wygląda troszkę jak.. hangar :o
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/19_348.ts1036017434000.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/18_348.ts1036017382000.jpg
A wszystko przez to, że ciesle juz zaczęli owijać dom folią, a murarze jeszcze nie zdążyli wybudować ścianek działowych... :wink:
A tak oto pracują dekarze... Ja bym się bał bez żadnego zabezpieczenia.. Ale widać są to odwazne chłopaki.. :-? http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/20_348.ts1036017402000.jpg
A takie mam wykączenie nad balkonikiem. Musze powiedzieć, ze bardzo mi sie podoba to co zrobili cieśle... 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/21_348.ts1036017420000.jpg

kze
30-05-2006, 09:12
29.05.2006
No to pierwszy raz coś nie poszło. :( :-? W poniedziałek mieli przyjechać murarze by dokończyć ścianki działowe na poddaszu. No to po południu dzwonię do wykonawcy, żeby spytać się co i jak. Czy coś nie trzeba kupic, zamówić itp. I co sie okazuje? Murarze ... zwolnili się. :o W sobotę wzieli jak zwykle kasę, a w poniedziałek nie pojawili sie... Nawet nie zadzwonili. A jak szef firmy zadzwonił, gdzie są to powiedzieli, że nie będę już dla niego pracowąć... Dobrze, że mam umowę z firmą. 8) A ta firma ma kilka ekip (w tym kilka ekip murarzy).. Tak więc we środę mają przyjść drudzy i mi wymurować ścianki działowe i zmienić co tam mi się nie podobało.. :lol: :P Ot murarze uznali, że już nie chcą pracować dla mojego wykonawcy... :roll: Ot życie... Jak ja się ciesze, że mam umowę z firmą z referencjami, a nie zatrudniałem na gebę lub nie brałem ekipy z łapanki... 8)

kze
26-06-2006, 09:11
13.06.2006
Ekipa dekarzy kończy prace związane z łatami i kontrłatami. A cieśle wraz z dekarzami posprzatali na budowie.. :o 8) Byłem pod wrażeniem... :P
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139666_348.ts1151245141118.jpg
Słup stalowy został przeniesiony we własciwe miejsce i juz stoi na belce. Jak widać nalezy zawsze mieć oko i sprawdzać co robią budowlańcy. Pracę ciesli oceniam na ok.3+.. Mogłobyć lepiej, ale conajmniej poprawnie wykonali swoją robote.
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139661_348.ts1151245132528.jpg

Oczywiście musiałem sprawdzić pracę cieśli i dekarzy dlatego wdrapałem sie na dach... :o :roll: na prawdę super było oglądać świat z takiej wysokości. Co prawda nie miałem stroju sportowego, ale jakoś udało mi się bez problemu chodzić po dachu... :lol: :wink:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139643_348.ts1151245106795.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139654_348.ts1151245121912.jpg

kze
26-06-2006, 09:19
20.06.2006r.
Skoro trwały poszukiwania ekipy do wymurowania mi ścianek działowych to postanowiłem nie tracić czasu i ... sami zobaczcie jak spędzałem czas przestoju na budowie: :lol: 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142090_348.ts1151254463686.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142094_348.ts1151254473537.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142107_348.ts1151254498409.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142085_348.ts1151254452129.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142120_348.ts1151254525786.jpg
i oczywiście http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142100_348.ts1151254487604.jpg

kze
26-06-2006, 09:28
24.06.2006r.
Dachówka przyjechała (3 tygodnie po terminie w którym się jej spodziewałem... :roll:). No i dekarze raźno wzieli się do roboty... Jak przyszedłem to już jedna połać dachu była ułożona..
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139670_348.ts1151245152972.jpg
A potem to zaobserwowałem inwazje dachówek na moim dachu... :lol: :wink:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139681_104.ts1151245167809.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139684_104.ts1151245175573.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139675_104.ts1151245160428.jpg
Oczywiście musiałem spróbować też pracy jako dekarz... Murarka bardziej podoba mi sie... :lol:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139688_348.ts1151245186493.jpg
No i na końcu dekarz (przy mojej pomocy :wink:) ułozył jeszcze jedną połać dachu...http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139696_348.ts1151245196526.jpg
W sumie praca dekarzy jest bardzo niebezpieczna. Po łatach i kontrłatach chodzi się spoko, ale po dachówkach juz mniej... :(
Poza tym doszedłem do wniosku, że siedzenie na dachu (na łatach i kontrłatach) jest fajne i posiedziałem sobie tak.. Widziałem budowy innych sąsiadów. Poopalałem się.. Pełny luzik.. Fajnie jest mieć własny dach (no powiedzmy na razie same łaty i kontrłaty..) :lol: :lol:

kze
20-07-2006, 10:27
17.07.2006

Jestem strasznie zarobiony w pracy. Na nic nie mam czasu... :(
Efekt? Dziś przyszli elektrycy izaczeli robić instalacje na parterze. 8) Ale zanim zaczęli to musieli posłuchać co ja mam do powiedzenia, czyli gdzie kikiet, gdzie żyrandol, a gdzie kontakt... :roll: No tak, ale jak to zrobić skoro ja zarobiony i jeszcze w dodatku ponad miesiąc temu sprzedałem samochód... :roll: ? Mój wykonawca przyjechał po mnie do pracy, zawiózł mnie na działkę, zostawił na 1h i zabrał z powrotem do pracy!!! 8) :o To sie nazywa kompleksowa obsługa... 8) (Oczywiscie elektrycy byli od mojego wykonawcy).
1h wystarczyła, bo miałem już rozrysowane gdzie co chcę, więc wszystko szybko poszło... :D
A tak to ścianki na poddaszu pną się do góry, wejście z pomieszczenia gospodarczego do holu wybite i coraz bardziej to wszystko podoba mi sie. Przede wszystkim poddasze juz powoli przestaje wyglądać jak jeden wielki hangar, tylko widać kawałki ścianek działowowych => czyli widzę juz jak duże będe miał pokoj.. 8) A najbardziej zszokowała mnie łazienak. Wiedziałem, że ma mieć ok.13mkw ale teraz jak te ścianki pojawiły sie to po prostu dla mnie taka wielka wydaje się... Jak ktoś ma w bloku łazienke 5mkw to taka wydaje się jak salon kompielowy... :wink:


PS
Zdjęcia będą niedługo. :oops:

kze
21-07-2006, 08:53
20.07.2006r.

Wczoraj jak byłem na działce to nie mogłem z niej wcale wyjechać... Nie zakopałem sie, tylko tak już podobało mi się moim przyszłym domku... :roll: Chodziłem, sprawdzałem, mierzyłem, analizowałem, ogladąłem... Prawie cała elektryka na parterze, prawie wszystkie ścianki na poddaszu.. Mogłem już zobaczyc jak mniej więcej moje pokoje będa wyglądać. 8) Gdzie będzie padało słońce.. :P I przekonałem się, że zrobienie z jednego okna na parterze wyjscia na taras było bardzo dobrym posunieciem... 8) Ponieważ taras będzie od strony wschodniej, to wieczorem będzie mniej słońca. A tak to poprzez przeciwległe okno (które jest od strony zachodniej) do tego wycietego okna przechodzą promienie słoneczne!! 8) Słońce przechodzi przez cały dom (a dokładnie kuchnię, jadalnię i kawałek salonu) i oświetla mi przyszły taras! :roll: 8) Tego chyba architekt nie przewidywał i jest to niezamierzony, ale bardzo ładny efekt wizualny... :lol:
Wczoraj tak się zachwyciłem moimi kabelkami na parterze, że zrobiłem.. 106 zdjęć w ciągu 1,5h pobytu :o .. :oops:
Poza tym ścianka między pomieszczeniem gospodarczym, a holem została wybudowana. tak więc już mam wnekę na szafę przedpokojową w holu i wnękę na regalik w pomieszczeniu gospodarczym. 8)

kze
22-07-2006, 17:39
No to zamieszczę troszkę fotek:
Tak rozbijałem (szumne słowo - jak przyszedłem po pracy to dokańczano rozbijanie.. :oops:) przejście z pomieszczenia gospodarczego do holu:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862327_348.ts1153581349226.jpg
a tu widać początki skrzynki elektrycznej w pomieszczeniu gospodarczym:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862383_348.ts1153581514633.jpg

kze
22-07-2006, 17:46
A tak wygląda instalacja elektryczna nad wejściem do domu:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862413_348.ts1153581661524.jpg
A tak wejscie do pomieszczenia gospodarczego od strony holu (stojąc w otworze na przyszłe drzwi wejściowe)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862654_348.ts1153582536771.jpg
a tu pomieszczenie gospodarcze (widok z holu), w głębi garaż i instalacja gazowa oraz bruzdy pod odkurzacz centralny i kawałek instalacji elektrycznej
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862738_348.ts1153582794204.jpg
A tutaj ścianka pomiędzy pomieszczeniem gospodarczym, a holem - czyli miejsce pod przyszłą szafę wnękową. 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862626_348.ts1153582364634.jpg

kze
22-07-2006, 17:50
A tutaj jestem w łazience i po prawej wejście z holu do łazienki, a po lewej wejście do przyszłej sauny... :roll: 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862470_348.ts1153581845133.jpg
a tutaj jeszcze raz wejście do sauny
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862509_348.ts1153582010694.jpg
a tak wyglada wejście na balkon w jednym z moich pokoi na poddaszu:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862558_348.ts1153582154287.jpg

kze
22-07-2006, 17:58
A teraz przejdźmy na zewnątrz do tzw. ogródka
Tak wygląda fasad z wyciętym oknem (tzn. zamiast okna jest okno balkonwe)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862812_348.ts1153583040650.jpg
a tutaj widac jak słońce przechodzi przez cały dom i okno kuchenne i dociera na taras za domem
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862860_348.ts1153583170454.jpg
a po wycięciu okna to salon wygląda jakby na większy..
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862909_348.ts1153583327549.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862946_348.ts1153583490281.jpg
i instalacja elektryczna pomiędzy dwoma wyjściamy na przyszły taras
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2862994_348.ts1153583631068.jpg

kze
22-07-2006, 18:02
A tak wygląda hol z instalacją eketryczną i światłem, które dociera z niezainstalowanego okna nad wejsciem
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2863063_348.ts1153583807083.jpg, a to druga część holu z widokiem na spiżarnię.. :wink:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2863123_348.ts1153583957270.jpg

kze
02-08-2006, 10:28
01.08.2006r.

Prace instalacyjne powoli dobiegaja końca... Straszna plątanina kabli... :roll: Kto by pomyślał, że tyle kabli moze być potrzebne w domu... Ty puszka, tam kinkiecik, a tam gniazdko... Tu tv, tam telefon, a tu gniazdko od internetu.. O alarmie ani słowa (z wiadomych wzgledów :wink:) A ciekawe jest to, że najpierw dzielnie murarze murowali, ja sprawdząłem czy sa piony, czy ściana równa i w ogóle, a tera? Tylko dziurawimy te moje piekne ściany... :( A jeszcze ma wpaść gość od odkurzacza centralnego i przede wszystkim hydraulik... :roll: Kurcze tyle dziur i .. dom dalej stoi :o Dla mnie ciekawe zjawisko... Powoli dom zaczyna przypominać ser szajcarski... :lol: A ja cały czas dumam czy o niczym nie zapomniałem.. kabel od bramy, kabel od domofonu, od oświetlenia na zewnątrz, tu antena, a może tam internecik... :roll: Oj dla mnie dosyc stresujace, bo jak tu się pomylę, to później będę musiał kuć tynk... :(
Ale najwazniejsze, ze już bliziutko stan surowy zamkniety.. 8)

kze
08-08-2006, 11:01
07.08.2006r.

Dziś miał być stan surowy zamkniety. Powstał prawie stan surowy zamknięty... :lol: Okna na parterze zostały wmontowane, alarm założony (troszke pokombinowałem z konfiguracją, ale z oczywistych względów nie będę ujawniał szczegółów...) tylko dekarze nie dotarli, więc nie mam zamontowanych okien dachowych.. :( Czasami nie wszystko uda się zgrać... :roll: Ale za to jak fajnie jak nagle mogę zobaczyć swoje okno.. 8) I jaka platanina kabli jest... :roll: Jutro już wpada gość od odkurzacza centralnego, hydralulik i od wentylacji mechanicznej... Oj straszny ruch w tym domu zrobił sie... :lol: Tylu specjalistów... Żeby tylko nie zapomniec o jakimś szczególe..
Generalny wykonawca chce wchodzić z tynkami 15-20.08. Szybko, ale widac nie ma co czekać tylko jak są wolni specjaliści to trzeba korzystać. Poza tym mam watpliwość. Kiedy montować bramę garażową. Przed tynkami, czy po tynkach?

kze
09-08-2006, 09:59
08.08.2006r.

Od wczoraj działa alarm!! 8) Jestem z tego faktu bardzo zadowolony... :lol: Nie ma to jak budynek, który jest pod ochroną... :wink:
Wczoraj był specjalista od odkurzacza centralnego. Robił od 9.00 do 20.00.. :roll: Ale za to mam 2 gniazda na dole, 2 na górze i szufelkę. Oczywiście jedno gniazdo zrobił mi tak, że byłoby za drzwiamy, czyli po otwarciu drzwi nie byłoby do niego dostepu.. :-? Dobrze, że sprawdziłem i gość przełozył...
Podobnie było z oknami. Na górze okno balkonowe byłoby 4 cm .. nad posadzka. Specjalista od okien zaproponował, żeby podnieśc podłogę lub zrobic próg. Zproponowałem by sam sobie podniósił próg, a u mnie ma obniżyć rame okienna o 4cm i okno balkonowe (na balkonik) ma otwierać się tak jak powinno i bez kombinowania i dorabiania jakichś progów... :evil:
Tak więc specjaliści sa dobrzy, tylko czasami nie spytaja sie, albo zakładają cos bez sensu (od kiedy grubość podłogi na poddaszu jest taka sama jak na parterze?? :o oczywiscie może tak być, ale prawdopodobieństwo nie jest za duże)...
Elektrycy tez całą instalację zrobili bardzo dobrze, tylko.. jedno gnizdko wychodzi mi w .. kabinie prysznicowej :o :o Muszą przenieść... Kinkiet miał być w odległości 1/3 od ściany - 50cm (wielkość na kominek). Oczywiście zapomnieli przy wyliczeniach odjąć 50 cm (choć narysowałem im na scianie gdzie chce kinkiet :x)... Rozumiem zapomnieli odjąć 50cm, ale na ścianie było narysowane... :-?
Ja to teraz tylko latam po domu i sprawdzam czy przypadkiem jakis fachowiec nie wpadł na pomysł inwencji twórczej i nie robi coś na własna rekę.. :-? Na szczęście w 95% robią w tych miejscach co ja chcę i wszystko jest OK. 8)
A oto ciagle rosnąca platanina kabli
http://images1.fotosik.pl/130/1a06040e1615171dmed.jpg
Okno półokragłe nad wejściem
http://images4.fotosik.pl/84/adfeeb4aa00af9d8med.jpg
i stan surowy zamknięty z tymczasowymi drzwiami i bramą.. :lol: :wink:
http://images3.fotosik.pl/121/536278949e8d54e4med.jpg http://images1.fotosik.pl/130/e555a15aeb9bbf24med.jpg

kze
17-08-2006, 10:10
16.08.2006r.

Oto umieściełem w spiżarni pierwsze produkty... :wink:
http://images3.fotosik.pl/129/3802ad161c9623d7med.jpg
od wczoraj pracuje hydraulik. I widać efekty 8)
Tu bedzie prysznic w łazience na dole:
http://images3.fotosik.pl/129/3fff05dbc349defdmed.jpg
A tu będzie sedes :wink:
http://images3.fotosik.pl/129/36cdee5811eeafa7med.jpg
A tak wygląda aktualnie pomieszczenie gospodarcze. Od prawej jest rura kanalizacyjna, potem bedzie pralka, kranik na zewnątrz i umywaleczka..
http://images2.fotosik.pl/129/3dd9855a72f7e9aamed.jpg
A tu będzie piec gazowy
http://images2.fotosik.pl/129/737919a95f081309med.jpg
A oto łazienka na górze. Od prawej dziura na zsup na brudną bieliznę, potem będzie sedes, bidet i narożna wanna.
http://images1.fotosik.pl/138/3258a009b0dc284fmed.jpg
A oto miejsce gdzie będą 2 umywaliki i to sławetne gniazdko pradowe w prysznicu
http://images3.fotosik.pl/129/fb40d758f9927d88med.jpg
A tak oto wchodzi gaz do budynku i wychodzi odkurzacz centralny
http://images1.fotosik.pl/138/762f0864995d7d2dmed.jpg

kze
23-08-2006, 09:51
22.08.2006r.

Sprawdziłem stan prac przed rozpoczęciem tynków. Okazało sie, że hydraulik zrobił i wygląda OK. Wentylacja? Prawie :-? Oczywiście rury od wentylacji gosciu puscił .. obok komina. :o To po ca ja budowałem komin z 4 kanałami wentylacyjnymi??? :o Jak zadzwoniłem to powiedział, że wpadnie i poprawi.. Zamiast 2 rur 150 da 4 rury 125... Ale jakbym nie sprawdził to by rury od wentylacji zmniejszyłyby mi powierzchnię pomieszczenia nad garażem... Potem okazało się, że w domu są juz worki z tynkiem. 8) Ale zdziwiłem się, że na workach napisane jest Orth, a miało być Knauf.. :-? Stanęło na tym, że tynkarze od lat robią w Orth, a Knauf jedzie na marce.. Skoro będzie taniej i jak sprawdziłem rzeczywiscie adres fabryki oby firm jest taki sam w Jaworznie, a parametry w internecie są takie same, opinie na forum Muratora są pozytywne o Orth to czemu mam przepłacać? :wink:
Dziś (23.08) elektrycy wykonują ostatnie poprawki, dekarze to samo i godzina zero tynkarzy wypada na 24.08... Aż jestem ciekaw jak to wyjdzie...Do tej pory miałem czerowny dom, a teraz nagle stanie sie jakiś taki biały, gładki, bez kabli i ... taki bardziej domowy.. :lol: 8)

kze
30-08-2006, 16:03
24.08.2006

Tynkowania czas nastał. 8) Przjechała do mnie maszyna ospale, ciężka i wielka, że pot na czole staje - może to inaczej było, ale sami popatrzecie..:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869158_348.ts1156943661957.jpg
Prawda, że imponujący agregat do tynków maszynowych,nie? :wink:
No to i tego dnia dekarze dach dokończyli robić, czyli zrobili obróbki komina. W końcu nie może padać do srodka jak tynkarze będą czynić swoją powinność, nie? :wink:
A jeden z kominów wygląda tak:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869160_348.ts1156943668860.jpg
I powiedzcie, czy ten kolor komina pasuje? Bo jak dobieralismy z Żoną to kolor dachówki i kolor cegły klinkierowej był identyczny, a na dachu to jakby inne odcienie brązu... :(

kze
30-08-2006, 16:13
25.08.2006r.

Jak przyszedłem po pracy zobaczyć przemianę mojgo domu z pomarańczowego w szarobo-biały to od razu rzuciło mi się, że sufit w kuchni ma już taki bardziej przytulny..
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869162_348.ts1156943676027.jpg
Na dole specjalnych zmian nie było, bo tynki zaczęli kłaść od poddasza. Na pierwszy ogień poszedł mój przyszły hobby room..
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869173_348.ts1156943710035.jpg
Ten kabelek na więźbie to mój wymysł. Chciałem by prąd został podprowadzony pod kazde okno. Jak przyszłości kiedyś zamontuję rolety to będę miał już zasilanie. A sterowanie (tak wymyśliłem sobie) będzie radiowe. Tak więc potrzebny jest prąd przy kazdym oknie, a jak będzie kasy (pewnie nieprędko :() to zamontuję markizy, rolety, żaluzje co wtedy będzie najodpowiedniejsze. I żeby móc z tego czegoś korzystać nie będę musiał kuc ścian.. :D Zobaczymy jak to wyjdzie w przyszłości.. :roll:

A tak wygląda pokój córki
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869170_348.ts1156943702789.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869175_348.ts1156943717221.jpg

A tymczasem w garażu.. Panowie ocieplali strop i ścianę między garażem, a częścią mieszkalną.. 8) Ledwo zdążyłem zrobić zdjęcie sufitu by wiedzieć gdzie są belki, a gdzie garki. Tak by w momencie wstawiania bramy garażowej wiedzieć gdzie strzelać kołkami... Tak tym Panom robota paliła się w rękach... :wink:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869164_348.ts1156943684024.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869168_348.ts1156943693696.jpg

kze
30-08-2006, 16:43
28.08.2006r.

A tak wyglada garaz po ociepleniu. 8)

http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869177_348.ts1156943724523.jpg
A jak wszedłem do gabinetu (a może pokoju goscinnego) na parterze to mało nie wcieło mnie... Po tynkach i wstawieniu okna ten pokój wyglądał tak, że prawie chciałem się do niego wprowadzać... :wink: :o :D :P
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869178_1024.ts1156943729922.jpg

kze
30-08-2006, 17:03
29.08.2006r.

Dziś mam urlop i mogłem być dłużej i wczesniej na budowie. Jak przybyłem to trafiłem akurat na wykuwanie rury pod GWC.. 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869181_348.ts1156943741602.jpg
współczułem wykonawcy, bo deszczyk lekko kropił, ale.. musiał zdążyć przed tynkami..
A oto jego efekt pracy:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869203_348.ts1156943808342.jpg
mam nadzieję, że będzie działoło to ustrojstwo, bo Żona i tak jest przeciwna reku... :( :roll: :roll:


A tymczasem tynkarze już prawie całą górę zrobili i walczyli już z dołem.. 8)
Tak wyglada łazienka (tynk gipsowy, nie zatarty na gładko)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869192_348.ts1156943777726.jpg
2 umywalki, poprawiony kontakt i prysznic, a z drugiej strony
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869194_348.ts1156943784826.jpg
od lewej zsyp na brudną bieliznę, sedes, bidet i wanna. Nie widzicie tego?
No to może ja mam tylko takie przywidzenia, a w kazdym wypadku tak ma być... :lol:

Oczywiście nie mogłem sobie odmówić spróbować popracować jako .. tynkarz.. :lol: (jednak najbardziej podoba mi się murarka :wink: )
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869184_348.ts1156943754435.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869189_348.ts1156943765579.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869190_348.ts1156943772534.jpg

A tak wygląda hol na górze:
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869198_348.ts1156943798009.jpg
Jak widać do belki jest jedna grubość tynku, a potem druga... Niestety tutaj ktoś się pomylił o 3-4cm i nie bardzo dało się to napdrobić tynkiem... :( Ponoć budownictwo to nie mechanika precyzyjna... :cry: Ale rozwiązanie jest proste: albo w tym miejscu dać drzwi, albo gibsoscianką nadrobić różnice w tynkach (aktulanie wynosi to 2cm, więc powinno udać się).. Tak więc najwazniejsze, że jest jakieś wyjscie, które zamaskuje drobny rozjazd murarzy, cieśli i tych co spawali wstawki metalowe... :roll:

I na koniec małe zdjęcie artystyczne: tynk gipsowy z bliska.. Prawda, że ma to swój urok? 8)
http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/3869207_1024.ts1156943821570.jpg

kze
13-09-2006, 09:33
11.09.2006r.

A tynki sobie schną... 8) Powoli, bo powoli.. Nie ma co sie spieszyć. Tynki muszą wyschnąć, bo inaczej będą sie mazać. Trzeba koordynować prace hydraulika, goscia od wentylacji, ekipę od ocieplenia i wylewek.. :roll:
Najważniejsze, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Ale, ale... Ostatnio odkryłem, że w łazience na dole tynkarze zatynkowali mi puszkę.. :cry: Kurcze, trzeba być czujnym cały czas... :evil:
http://images1.fotosik.pl/170/14fefdb640701ab4med.jpg
puszka była po prawej stronie, na ścianie pomiędzy prysznicem, a umywalką... :(

A tak wygląda pokoik Madzi. Prawie cały biały zrobił sie.. 8)
http://images2.fotosik.pl/161/b48d55642e4f1dfdmed.jpg

Jak widać pokój Madzi był tynkowany w poczatkowym okresie prac, a wc na dole na samym końcu.. Pewnie spieszyło im się i bach, puszka w piach (chciałem powiedzieć tynk)...

kze
21-09-2006, 09:56
17.09.2006r.

Dziś było sprzątanie. Po prostu muszę przygotować działkę pod kopanie GWC.. W pracach uczestniczyła nawet moja Żona (która ma termin na grudzień), tata, mama i .. była nawet mała Madzia.. 8)
Ponadto mam juz okna dachowe!! Plan na najbliższe dni to wykonanie prac niezbędnych do wykonania wylewek (hydraulika, wentylacja), a potem rozpoczęcie prac nad ociepleniem dachu.. W zasadzie wtedy pozostałoby tylko ocieplić budynek i byłby .. stan developerski. Wtedy mozna by było przystąpić do wykończeniówki, a jak wiadomo wykończeniówka najbardziej wykańcza... :roll: :wink:
Oto dom od fronu z oknami dachowymi. Prawda, ze już bardziej przytulnie wygląda? :wink:
http://images1.fotosik.pl/181/fba265349bd08210med.jpg

A oto okna połaciowe od środka. Tutaj w pokoju nad garażem, czyli hobby roomie..
http://images1.fotosik.pl/181/4669dd32bb80b1a2med.jpg
A tutaj w łazience okna i zsyp na brudną bieliznę
http://images1.fotosik.pl/181/f50b106e11cf7229med.jpg

kze
29-09-2006, 08:48
28.09.2006r.

No to założyli mi wczoraj bramę. Polipast na pilota.. Zobaczymy jak się będzie sprawować... Postanowiłęm i raz zaryzykował. Kupiłem coś niedrogo, mniej znanej firmy... Przyznam szczerze, że cały czas się obawiam jak to będzie :roll: :roll: Niemniej mam gwarancję. Najbardziej się boję, że cos się stanie z bramą i nie będę mógł jej otworzyć, czyli wyjechać z garażu... Cały czas mam takie sny.. :(
A jutro mają robić wylewkę w garażu. 8) Już nie mogę doczekac sie jak po pracy pojadę i zobaczę tą nową bramę i wylewkę.. :P (wczoraj tak się strulem, że ledwo do domu dotrałem... Tak się strułem, że nawet nie pojechałem oglądać nowej bramy!! :cry:)

kze
05-10-2006, 16:10
03.10.2006r.

Hydraulik rozpoczął drugi etap prac. Podrowadzenie do grzejników, układanie podłogówki itp.
A niedługo gość od wentylacji wkopie GWC. Troszkę muszę koordynować, a to zabiera czas... W nowej pracy dużo pracy i na budowę domu nie zostaje dużo. Efekt: wyraźne spowolnienie... Tynki dalej schną. Ciekawe kiedy wyschną?

kze
09-10-2006, 09:17
08.10.2006r.

W sobotę wynająłem koparkę i instalowaliśmy GWC. To GWC to po prostu rura kanalizacyjna długości ok. 40m zakopana w ziemi. Do garażu weszli poprzez wykucie dziury w ściance fundamentowej (stawiam, że ok. 0.6-0.8m poniżej ziemi, a potem ze spadkiem zakopali rury. Działka mała to rury kręte musiały być. A nad każdą rurą styropian 5cm... :roll: :roll: Ponoć ma zapobiegać nagrzewaniu się latem i zbytniemu wychładzaniu się zimą... 8) Zobaczymy. Po 20m sprawdziłem: górny koniec rury jest na głębokości 1,1m. Widać spadek jest i mam nadzieję, że będę miał korzyści tego ustrojstwa... A przy okazji miałem okzaję zobaczyć jak koparka na mojej działce wykręca kopie, zasypuje... Ci koparkowi to zdolniachy.. 8) Na tak małej działce tak ładnie wykręcać, nic nie stłuc, do sąsiada nie wysypać ziemi i ładnie zasypać... :o Chyba bym nie potrafił i musiałbym łopatą kopać... Ale łapatą to kilka dni pewnie bym kopał te 40mb rowu... :(

PS
Przeżuciłęm w między czasie 3tony glazuro-terakoty.. :o W sobotę czułem się OK, w niedzielę czułem mięśnie pleców, a dziś w poniedziałęk.. czuję mięśnie przedramion.. Dziewne.. Z takim opóźnieniem mięśnie reagują... :o

kze
17-10-2006, 15:10
13.10.2006r.

Dawno nie było zdjęć... Nie może tak być w dzienniku, który dostal nagrodę za największą ilość zdjęć, nie? :wink:

Oto moja brama garażowa:
http://images2.fotosik.pl/207/10f1d5477fe6c8edmed.jpg
Spora nie? 5m na 2,2m.. Poliplast. Na razie bez napędu, ale napęd niedługo zamontują.. 8)
A tutaj mozna zobaczyć jak wygląda brama w momencie otwierania, z przodu i od strony garażu:
http://images1.fotosik.pl/216/4727bb1bdcd40c0cm.jpg http://images4.fotosik.pl/170/9534d4645b8c3ce4m.jpg http://images1.fotosik.pl/216/559f4f6e6b7dcb48m.jpg http://images1.fotosik.pl/216/90fa72d9c4ad484am.jpg

A teraz pochwalę sie podłogówka w łazience na poddaszu.. :P Hydraulik jest solidny i słowny. Jak sie umówi, że przyjdzie to przychodzi i robi.. W dodatku niedrogi.. :o Oj żebym nie zapeszył.. :oops: Bo jeszcze pieca mi nie wstawił...
http://images4.fotosik.pl/170/0fb725ff0da9da72med.jpg

A tutaj wyczyny gości od wentylacji. Mieli czerpinię zrobić w rogu działki to zrobili tak... Pan od wentylacji jest bardzo miły, ale czasami jego ludzie chodzą na skróty... :cry: :evil: :o
http://images2.fotosik.pl/207/aa11782a3b21adb4med.jpg

kze
18-10-2006, 09:21
17.10.2006r.

Niepostrzeżenie minął rok od wbicia łopaty... :roll: :o Jak ten czas szybko minął...

Dziś o 17.30 przyjechała ekipa od badań geotechnicznych. Fajny mieli samochodzik. Powiercili, sprawnie im to szło 8) :lol: I zanim zmierzch nadszedł już było wiadomo, że mam warunki idealne pod POS. :lol: 8) :P Na ok. 3m ślady wody, a tak to (pod warstwą humusu) piach, piach, suchy piach... 8)

Rynek materiałów budowlanych chyba oszalał... :evil: Chciałem kupić styropian 15cm i .. nigdzie go nie ma!!! :o :o To znaczy jest, ale .. na specjalne zamówienie... :o A ja wymyśliłem sobie ocieplenie 15cm styropianu (odpuściłem sobie wełnę, bo droższa, a już widzę dno z na kupce z pieniędzmi oraz jak złapie wodę to traci właściwości... :roll:).. Stanęło, że kupiłem 12cm i dokupię 3cm... :roll: Tak więc ocieplenie będę miał z dwóch warstw, ale najwazniejsze, że będzie to moje wymażone 15cm 8)
To plan jest taki, że ocieplenie zewnętrzne 15cm, ocieplenie pod wylewkami na parterze 12cm (+6cm wylewki), a na stropie 7cm (+6cm wylewki) (myslałem o 6cm, ale okazało sie, że jestem za niski w stosunku do rączki od okien velux i muszę podnieść by bezproblemowo zamykać i otwierać okna.. :oops:)..

A teraz u mnie będzie się działo.. Ocieplają budynej, hydraulik kończy podłogówkę, gość od wylewek wkracza do akcji, gość od wentylacji musi dokończyć układanie kanałów (i gwc przy okazji też) oraz dekarze zamontują mi brakujące okna na poddaszu (wreszcie są i już jest tylko kwestia transportu)... Ufff :roll: :D :o Żeby tylko wypłacili ostatnią transzę kredytu, bo będzie "Bankructwo małego .. Kze" :wink:


http://images4.fotosik.pl/174/76351e81cebf169emed.jpg http://images4.fotosik.pl/174/d2ffac6fdb9d37b1med.jpg

kze
20-10-2006, 11:04
18.10.2006r.

No to rozpoczęło sie cieplanie... 8) Dotarł styropian i domek zaczyna być pokrywany białą kołderką... :roll: :lol: I znowu jest tak, że przyzwyczaiłem się do widoku czerwonych (z zewnątrz ścian) a tutaj nabierają koloru białego... :-? Ale akurat ta zmiana jest pożadana. :wink: W dodatku w domku jakby cieplej sie zaczęło robić.. Robotnicy mieszkają na budowie w .. pokoju gościnnym na dole. Wiedzieli gdzie planuję nocować gości???? :o :o :wink:
http://images4.fotosik.pl/174/1079d24ce3248563med.jpg http://images3.fotosik.pl/210/d509cb1b432f4572med.jpg

kze
01-11-2006, 14:43
20.10.2006r.

No to podłogówka skończona. 8) Wyszło tego prawie 50mkw (hol, łazienki, kuchnia, nawet pod schodami dałem kawałek pętli..)
Pod schodami:
http://images3.fotosik.pl/226/c959c697f35b3142m.jpg
łazienka gościnna (czy nie za rzadko? ale w końcu ma być jeszcze grzejnik):
http://images4.fotosik.pl/190/ee892acb578c1a73m.jpg
kuchnia:
http://images3.fotosik.pl/226/71d0066f5a844176m.jpg
hol:
http://images1.fotosik.pl/236/15b0ef4f393775ebm.jpg

No i ocieplenie "rośnie" ... :wink: A tak kołderka okrywa okno kuchenne...
http://images2.fotosik.pl/226/cc18d1fbeb0e965em.jpg

A w ogóle to mam pytanie:
Czy to wejście nie jest jakieś takie za monotonne, nie trzeba go jakoś ożywić? Może jakieś bonie, napis, czy coś w tym stylu... :roll: :P
http://images1.fotosik.pl/236/addd53cb37088cbfmed.jpg
http://images3.fotosik.pl/226/f795d773a43e8b5bmed.jpg

kze
01-11-2006, 15:18
21.10.2006r.

Dziś przyszli Panowie i dokończyli wentylację.. :roll: Ponoć dużo zleceń mają... No może, ale czemu musze za nimi wydzwaniać? :o No nic.. Najważniejsze, że na reku już zaliczka dana i tera pewnie w ciagu 1-2 tygodni będzie... 8) Ponoć reku działa jak suszarka, wiec powinien od razu dosuszyć moje tynki i jak wyleja wylewki to je szybciej wysuszyć. :P No zobaczymy... Żona i juz zapowiada, że nie wierzy w żadną wentylacje mechaniczną i okna będzie w zimę otwiertać... :cry:
A tu są kanały na poddaszu, którymi będzie nawiewane powietrze do salonu i pokoju gościnnego (na parterze): http://images3.fotosik.pl/226/1ee6bb5fe557416fm.jpg

Przed wylewkami musiałem jeszcze zamontować rurę z doprowadzeniem powietrza do kominka... Niby powinna być położona jako przepust przed wylaniem stanu zero, ale .. zapomniałem. Moze kierownik mi nie podpowiedział itp.. No w kazdym wypadku kupiłem 80-tkę i zrezygnowałem z kucia. :roll: Tylko rurę ociepliłem. Żeby nie było tego mostka termicznego (albo żeby był mniejszy).. Uznałęm, że nie będzie aż tak dużych strat ciepła i niech będzie tak.. W końcu trzeba kiedyś iśc na kompromis. :-?
http://images2.fotosik.pl/226/e67b9e59ec38cdabm.jpg http://images3.fotosik.pl/226/6699573053deb8bem.jpg

A poza tym chciałem pochwalić się córcią... Były z Żoną u teściów przez 2 tygodnie.. http://images2.fotosik.pl/226/070bc2f91c48ea90m.jpg http://images1.fotosik.pl/235/3aa1cf67d0f40b27m.jpg.
Jak wyjeżdżała to jeszcze dobrze nie chodziła, lecz stała. A teraz proszę.. Już za rączkę chodzi.. A aktualnie to nawet sama, tylko troszkę znosi ją i ma ruchy jak .. pijaczek :lol:

Przypomniał mi się kawał:
Żona: Nasza mała córeczka zaczeła chodzić!! 8)
Mąż: Tak? :o A z kim? :-?

kze
24-12-2006, 07:31
11 grudzień 2006r.

Na budowie nic specjalnie nie dzieje się.. Nie mam czasu pilnować ekip, ale za to...

MAM SYNA!!! 8)
11 grudnia 2006r. o 22.25 urodził się syn. Tak więc oprócz Magdaleny Anny mam Radosława Jerzego (tym razem ja wybierałem imię, a nie Żona) :wink:

Tak wyglądał Radzio podczas mierzenia (48cm, 2650g, 10pkt) http://images2.fotosik.pl/305/c6142036cf1f75cbm.jpg

Potem zrobił sobie gustowne zdjęcie z Tatą.. :wink: http://images4.fotosik.pl/261/dd0769fb6529ffa8m.jpg

Razem z Mamą tez nie mogło zabraknąć zdjęć...http://images1.fotosik.pl/314/869b9259b03a6db6m.jpg

A następnego dnia synek wyglądał tak...http://images2.fotosik.pl/305/bc2a68f1b7e7b0b1m.jpg

A to jest rodzinne zdjęcie (Madzia i Murator na koszukce.. :wink: Nawet zaraz po porodzie pamiętałem o Muratorze i kumplach nie tylko z RW) http://images3.fotosik.pl/304/2e3c49e62c517f99m.jpg

Po powrocie do domu Madzia pomagała przy kompaniu Radka..http://images2.fotosik.pl/305/3661d1b758481135m.jpg

A później znowu odważyłem sie wziąć synka na ręce.. Dla mnie taki kruchy jest.. :roll: http://images4.fotosik.pl/261/8a52bf74cda60cb5m.jpg

kze
13-01-2007, 22:52
13 styczeń 2007r.

Po przerwie wracam do braci budowlanej.. 8) Pogoda dopisuje, wykonawca również znalazł moce przerobowe, nastąpiły pewne roszady w składach ekipa, ale powoli wznowiliśmy budowę (w styczniu :o :lol: )...

Dziś był dla mnie wyjatkowy dzień. Jak pewnie wiecie staram sie uczestniczyć w róznych pracach tak by sprawdzić w którym zawodzie ewentualnie mógłbym odnaleźć się. (na razie najbardziej podobało mi się murowanie, ale może dlatego, że to własny dom budowałem. a na pewno nie chciałbym być dekarzem..).
Przyszedł czas na elektrykę. :P Po zamontowaniu rozdzielni w pomieszczeniu technicznym przez elektryków udało mi się ... jako pierwszemu zapalić żarókę w domu. To znaczy kupiłem troszkę oprawek, wyłączników, gniazdek, żarówek i dziś:
samodzielnie zamontowałem oprawkę (poszło szybko), wkręciłem żarókę (jeszcze szybciej) i męczyłem się z wyłacznikiem.. :oops:
Za żadne skarby nie mogłem spowodować by 2 śrubki z blaszkami, blaszka, 2 przewody i 2 kawałki plastiku połączyć tak by nie dość, że nie rozpadło się, to jeszcze dało się naciskać... :roll: No, ale całość prac elektrycznych trwała 1,5h. Efekt:
świeci pierwsza żarówka i można ją właczać oraz wyłaczać wyłącznikiem obsadzonym w puszce!!! :lol: :D :D :P
Czułem się bardzo dumny, więc zadzwoniłem do Żony pochwalić się, że mąż nie ma 2 lewych rąk (co chyba podejrzewał Żona, a Mama to obawiała się, że prąd mnie kopnie..)! I co usłyszałem w słuchawce? :o "Ty jeszcze na działce?! :x :o A co Ty tam jeszcze robisz? Jeszcze nie dojechałes do supermarketu?".. :o :o :( Zero zrozumienia dla mojego sukcesu.. :cry: A tak chciałęm Żonie pokazać, że świeci żarówka i działa pstryczek.. :roll: No to z Wami drodzy forumowicze dzielę się swoją radoscią! 8)

PS
Pojechałbym w niedzielę robić pozostałe gniazdka (bo na razie świeci żarówka w spiżarni..), ale pewnie skończy się na tym że będę integrował się z dziećmi i Żona... Ale i tak nic mi nie odbierze dumy z faktu, że pierwszą żarówke w domu to Tatuś zapalił... :lol: :wink:

kze
26-01-2007, 23:24
23 styczeń 2007r.

No to moi budowlańcy dotarli do mnie na budowę. Mieli troszkę przerwy.. :roll: Wystarczyło ich z oka spóścić, a już okazało się, że mają jakąś pilną inną robotę... :o Ale wreszcie do mnie dotarli.. :lol: 8)
Zaczęli od dokańczania ocieplenia 8) :P
Tam gdzie się dało (bez rusztiwań) połozyli drugą warstwę styropianu. Chciałem 15cm, a tylko 12cm było w składzie.. Tak więc mam 12cm i drugą wastwę 3cm.. 8) O tak to wygląda przy oknie:
http://images4.fotosik.pl/304/714eac9ca013a71fmed.jpg
A tak mi ocieplili okolice drzwi wejściowych..
http://images4.fotosik.pl/304/d2d3077e76da3c9dmed.jpg

A tak wygląda moje dzieło, które popełniłem 13 stycznia..
http://images4.fotosik.pl/304/468a5ac392d2d35amed.jpg

A tak prezentuje się moja przyszła posiadłość przed etapem wylewek..
http://images4.fotosik.pl/304/73fce9d381fbd3fbmed.jpg

Wykonawca chciał robić wylewki we środę 24 stycznia... Nie zgodziłęm się... :roll: Tego dnia zaatakowała zima, stałęm 3h w korkach i spaliłem sprzęgło... :o :( Uznałęm, że to nie pora na wylewki.. Tyle czasu ich nie było, to czemu mają je robić w śnieżyce??? :o Architekt i Wykonawca mówił: robić, Kierowik: nie. Uznałęm, że skoro jest zimno i dużo śniegu to nie czas na wylewki. Zresztą na dokańczanie ocieplania tez.. :x :( To nie moja wina, że warunki atmosferyczne są niesprzyjające. Ja płacę (i walnąłem pieścią w stół) i .. wstrzymałem prace! :evil: 8) Miło jest mieć władzę, nie? :wink:
Wykonawca zaczął przymierzać się do ocieplania dachu. Niestety 25 i 26 stycznia nie planuję być na działce (bo to sprzegło)... Ale jak tylko naprawię samochód to zaraz zobaczę co tam zostało zrobione.. 8) Przed atakiem zimy to chłopaki rwali się do roboty.. :o nawet kawałek ocieplili w czasie padającego śniegu :o (Wykonawca płaci im szkodliwe, czy co?? :o)

kze
09-02-2007, 22:27
9 luty 2007r.

Jak już budowlańcy zabrali się za robotę to .. przyszła zima. :evil: Zdecydowałem się, że nie będę robił wylewek przy -2 i śniezycy.. :o Robotnicy nie byli zadowoleni, ale cóż to ja płacę... 8)
Teraz czekam aż troszkę zima zelżeje by zrobić wylewki... :roll:

Dziś wypłacono mi trzecią transzę. Wszystko byłoby OK, gdyby .. nie kurs franka.. :( 2 tygodnie temu w piatek złożyłem dyspozycję wypłaty i .. dopiero teraz te .... :evil: z banku wypłącili mi kasę. Jak ja mam prognozować kurs franka 2 tygodnie w przód? :o Okazało się, że rzeczoznawca miał zły numer telefonu do mnie.. I przez tego farfocla kasa nie dość, że została wypłą\acona po beznadziejnym kursie (zamiast 50tyś, dostałem.. 47tyś...).. Jedna pociecha, ze Bank wypłaca kase bez problemu i nie rząda faktur.. 8) A tak to mie tak zezłościli, że gotów byłem im nawrzucać.. Żona chciała nawet by cofnęli transzę, ale chyba tak nie da rady.. :( W każdym przypadku zrobił mnie bank na 3 tyś... Bo rzeczoznawca nie wiedział .. gdzie jest mój dom i miał zły nr telefonu.. :evil: :evil: :x

kze
16-03-2007, 22:55
12 marzec 2007r.

No to zaczęło się... 8)
Troszkę nie pisałem, bo byłem zajety... Ale za to na budowie wreszcie zaczęło dziać się.. :lol:
Tego dnia wziąłem urlop, bo tyle rzeczy miało wydarzyć się.. :roll:

Gazownicy
Przybyli, licznik założyli, insynuacje co do butelki robili i pojechali. 3 ludzi w celu założenia licznika w skrzynce... :o :roll: I to jeszcze ja osobiście musiałem podpisać protokół.. :x No nic... Najważniejsze, że mam gaz i mogę już instalować piec. 8)

Wylewki
Dziś zrobiono mi wylewki!!!! 8) :lol: Hurra! Sprawna ekipa w ciągu jednego dnia zrobiła 250mkw wylewek. Robili do 21... Pozostał tylko garaż, ale tam mam aktualnie składzik i miejsce do spania dla robotników. Mają wpaś za jakiś czas i wylać garaż. :wink:
http://images22.fotosik.pl/52/fee88f577955a93cm.jpg - miksokret (jakby ktoś z budujacych nie wiedział... :D :wink: )
A to góra piachu, która miała niekorzystny wpływ na POS (o tym bedzie za chwilę) http://images20.fotosik.pl/133/28045a704eb65288m.jpg
A tak były wylewane wylewki (wylewane? chyba wysypywane i gładzone.. :wink: :P :lol:)
http://images20.fotosik.pl/133/4a4031372d1ca027m.jpg http://images20.fotosik.pl/133/160e92d82492f034m.jpg http://images21.fotosik.pl/84/f831c08f8bbd2a11m.jpg http://images20.fotosik.pl/134/1f4f43948ea14428m.jpg

POS
Dziś też mieli przywiźć POS. Bioeko z Sanoka. 8) Koparkę zamówiłem. Hydraulik też przybył na czas. Ale.. Przedtem musiałem znaleźć rurę kanalizacyjną wychodzącą z budynku... Oczywiście mogłem zlecić znalezienie tego mojemu hydraulikowi, ale uznałem, że łopatą lubię pracować. No i tak szukałem, szukałem (2m fundamentu przekopałem) i wreszcie jest!
http://images21.fotosik.pl/84/9831fa921736bc32m.jpg - Jak to człowiek potrafi się cieszyć z byle czego... :oops: :wink:
Potem okazało się, że .. nie można wykopać dołu pod POS! :evil: Czemu? A no obok miejsca gdzie miał być dół na POS została wysypana góra piachu do wylewek... :x Wychodzi, że powinienem całe dnie bywać na budowie, przy każdej dostawie... :roll: Ale kto wtedy by zarobił na ten dom.. :o
POS przyjechał, ale zostanie zamontowany w innym terminie.. :(
http://images21.fotosik.pl/84/3c59425ac5e96cbbm.jpg http://images20.fotosik.pl/134/9d9895e0c1270a87m.jpg http://images21.fotosik.pl/84/924986d6bc936668m.jpg

Jak widać dzień był ciężki... :roll:

kze
16-03-2007, 23:05
13 marzec 2007r.

Zacząłem liczyć pieniądze... Do końca jeszcze daleko, a tu widać dno w kupce pieniędzy jaka była przeznaczona na budowę... :( :cry: Wszystko w specjalnych cenach, no ale na jakości nie można oszczędzać. Nawet jak uwzględnię dobrą cenę od hydraulika za piec, super zniżki generalnego wykonawcy (za to, że dalej od niego kupuję, a nie od kogoś innego) to wzrost cen mnie dobija.. Miałem napiety budżet, a teraz mam ... niedompkniety... :roll: :( Trzeba będzie udać się do banku w celu zwiększenia kredytu. Tylko ciekawe jak mnie potraktują - ostatnio napisałem skargę, że ostatnią trzzecią transzę wypłacili mi po 2 tygodniach. Nawet dzwoniła Pani Dyrektor w celu wyjasnienia jak było... Jak poszedłem do działu kredytów to mnie już z nazwiska tam znają.. :o

A wylewki schną.. 8) A to salon z rurkami pod kino domowe, które umieściłem w wylewce.. :roll: :P
http://images20.fotosik.pl/134/b26ddbdad1231c95med.jpg
A to kuchnia i jadalnia. Widok z salonu:
http://images21.fotosik.pl/84/0d38727c183ec13em.jpg
Łazienka na górze:
http://images21.fotosik.pl/84/c90c51bf9d4fb278m.jpg http://images20.fotosik.pl/134/5c352effd5df5717m.jpg
Hobby room nad garażem:
http://images20.fotosik.pl/134/fa9636968ee37d4am.jpg
pomieszczenie techniczne oraz miejsce gdzie będzie stał piec
http://images20.fotosik.pl/134/b93c38b620218bf6m.jpg http://images21.fotosik.pl/85/ba432c8045bb6f31m.jpg

kze
20-03-2007, 22:48
20 marca 2007r.

No to wylewki sobie schną.. 8) Robią się coraz twardsze i coraz bardziej jasno-szare.. :wink:
W tym czasie postepują prace nad ociepleniem. Oto przykładowe okno (od jadalni) obrobione boniami (tak to się chyba nazywa :oops:).
http://images20.fotosik.pl/148/382a60d772c070dbm.jpg http://images20.fotosik.pl/148/83f954da3c35780fm.jpg
20 cm wokół, a 15cm pod oknem.. Tak mi doradzili architekci.. A naroża też robić? Jak uważacie?

Stwierdziłem na razie jedną rzecz skopaną.. Mam nadzieję że pierszą i ostatnia. Schody... Pierwszy schodek wyszedł jakiś taki za niski.. Gdzieś ktoś pomylił się i efekt jest taki, że chyba muszę "podlewać" schody lub zniwelować tą różnicę przy okładaniu ich drewnem.. Co radzicie?
http://images22.fotosik.pl/59/a42070edda8f165cm.jpg

kze
24-03-2007, 07:36
23 marzec 2007r.

No to mam już skończoną attykę nad wejściem. Miałęm wątpliwości, ale architekci chyba dobrze sprawili się podpowiadając takie bonie przy attyce. W kazdym wypadku mi sie bardzo podoba i nawet jestem in plus zaskoczony... A to się rzadko zdarza się... :oops:
http://images20.fotosik.pl/158/bd956621fbfa40dbmed.jpg
a tak się prezentuje dom od frontu http://images20.fotosik.pl/158/85ac2176cf32279dm.jpg
A tu są bonie przy balkonie.. :wink: http://images20.fotosik.pl/158/8708f0d9d1a3da20m.jpg, a tak wygladają bonie przy kuchni i jadalni..http://images20.fotosik.pl/158/f3e65bd9413952f9m.jpg

Jak przyjechałem na działkę o 17.30 (ach te korki :evil:) to Pan koparkowy czekał na kasę, a POS juz był zasypany. Trwało podłączanie rur kanalizacyjnych..http://images21.fotosik.pl/109/8c1542e5859c787em.jpg http://images20.fotosik.pl/158/86b1578be12c49a5m.jpg. A tu maszyneria w POS została przykręcona i można używać! 8) http://images21.fotosik.pl/109/b69ba551c5a2d577m.jpg. Zrobiliśmy test. Wlałem wiaderko wody w kibelku w garazu i ... jak przyjemnie usłyszeć szum wody w POS.. :P :D . Potem Pan instalujacy chciał poprawić i puknął młotkiem...To nie byl dobry pomysł.. Mufa poszła.. :cry: :x Nie jest to drogie (15zł), ale ... o 18.40 jest już ciemno, trzeba do Leroy jechać, znaleźć 160 itp. 40mn w plecy.. To nieszczęsna mufa http://images22.fotosik.pl/64/57ba468f3c8ef86am.jpg.. Dokończyliśmy przy reflektorze (tzn. Pan dokończył a ja fotografowałem... :oops:) ...http://images21.fotosik.pl/109/f1415ab8c5f90312m.jpg
Jeszcze tylko dziura na rurkę do napowietrzania POS http://images22.fotosik.pl/64/9674be726107d5f2m.jpg i można podłączać pompkę do rury.. http://images21.fotosik.pl/109/c788219723595c73m.jpg
A tu już zasypujermy POS..http://images20.fotosik.pl/158/835c5c0cd4b704fbm.jpghttp://images20.fotosik.pl/158/10ad0ef19a915608m.jpg

kze
01-04-2007, 00:52
30 marca 2007r.
Wczoraj zamówiłem drzwi. Firma wydaje się być solidna, to Wika-Met. Jest producenem. Zaraz po świętach ma być dostawa. Zobaczymy. Jak tylko zamontują to zaraz zamieszczę fotki.

Dziś "rozrzucaliśmy" glazurę i terakotę po budynku. Wiadomo, że trzeba ją umieścić blisko miejsca w którym ma być zamontowana. Poza tym przymierzam się do opróżnienia garażu w celu zrobienia tam wylewk... :roll: Do tej pory służy on nam za pomieszczenie techiczne i mimi magazyn. :wink:
Podczas zabawy z płytkami zaobserwowałem takie zjawisko:
http://images21.fotosik.pl/132/1c8f681d815eb085med.jpg
Dosyć osobliwe, że w Wawie traktor orze pole.. :lol: Widok z mojego garażu.. 8)
A płytki nosiła też Żona pomimo podziębienia
http://images21.fotosik.pl/132/0d91767f548d26f6m.jpg http://images20.fotosik.pl/186/370e02dbe5009d40m.jpg
Te na pieterko to zazwyczaj ja nosiłem...http://images22.fotosik.pl/78/be1d00f648314edbm.jpg
Teraz w środku nocy obudziłem sie z bólem pleców.. :oops: Człowiek starzeje sie... :( Chyba za mało ćwiczę, bo przeciez już tą terakotę wrzucałęm do garażu i jakoś nie bolało.. :o Może w dłuższym okresie czasu przenosiłem.. :o [/list]

kze
15-04-2007, 12:42
14 kwietnia 2007r.

Widzę, że coraz mniej mam czasu na pisanie dziennika i coraz mniej pieniędzy... :( Jak ja skończę tą budowę? :o Jakoś bedzie... W końcu co miesiąc coś udaje się zaoszczedzić, więc oszczędności bedziemy dokładać do budowy... 8)

Dziś założyli mi drzwi. Do garazu i wejsciowe. Sparwne chłopaki z firmy Wiki-met. Podobali mi się. Mało gadali, robili, szybko znaleźliśmy dogodny termin do zainstalowania drzwi. Co prawda przy zamówieniu zapomniałem podać jaki kolor ma mieć klamka.. Dowstałęm więc złotą. :( Nie bardzo podoba mi się i zgodzili się bez słowa zamienić na satynową (srebrną). 8)
A tak wyglądaja drzwi do garażu. http://images21.fotosik.pl/174/b3f986875e712e32m.jpg. Muszę powiedzieć, że na drzwiach ten pomarańczowo-ródy kolor (wiśnia japońska :o) wygląda lepiej niz na próbniku. Tak więc moje odczucie jest takie, że ma aż za bardzo eleganckie drzwi do garazu... :lol:
Wejściowej też chłopaki zamontowali bez poroblemu. http://images22.fotosik.pl/100/3013f0fe7fe776d9m.jpg. A tak prezentuje się dom z drzwiami. Prawda, że od razu lepiej i juz jakby bardziej przytulnie? :wink:
http://images21.fotosik.pl/174/6823ea4b49dfd52cmed.jpg
http://images20.fotosik.pl/228/78aa5bb46b1d781amed.jpg
Ja natomiast podczas instalacji tych drzwi troszkę nudziłem się... :oops: Tak więc wykorzystałem fakt posiadania działki i .. pierwszy raz opalałem się na swojej działce (co prawda tylko twarza, ale zawsze :wink:). I tak opalając się zachwycałem się ptaszami na moim dachu...
http://images22.fotosik.pl/100/4324903dee26c0dbmed.jpg

kze
21-04-2007, 08:00
17.04.2007r.

Od zzis moja działka zaczyna wyglądać bardziej jak działka, a mniej jak budowa. Czemu? Górę humusu udało mi się wyrónwać i .. okazało się, że za domem jednak mam jakiś ogródek!!! 8) :P A tak przez 1,5 roku miałem górę ziemi.. :(
Ogródek niezaduży, ale ... przynajmniej równy i zaczyna wygladać OK.
http://images21.fotosik.pl/193/e7e5da39b5e52b67m.jpg http://images21.fotosik.pl/193/b8c555d81ce423bbm.jpg

kze
01-05-2007, 22:29
22.04.2007r.

Tak jak wszyscy tez postanowilismy z Żona poukładać płytki na sucho. Ze wzgędu na fakt kupowania resztek końcówek na wyprzadażach trzeba było przeliczyć by upewnić sie, że starczy. No i okazało się, że po zmianach koncepcji trzeba jeszcze dokupić 6mkw (niestety po normmalnej cenie :evil:, ale za to okazuje się, że w różnych oddziałach TTW Opex mają różne ceny :o).
Oto Żona prezentuje gres, która będzie w holu, łazience na dole, kuchni i przy balkonie oraz kominku.
http://images21.fotosik.pl/236/08cb47e270789e8b.jpg
Zdjęcie jest tak duże by mozna było zobaczyć wzór płytki. Chyba, Żonie nie odpowiadało prezentowanie gresu.. :-? :o :oops:
A oto gres do pomieszczenia technicznego (pierwotnie miał iść do kuchni.. :roll:).
http://images20.fotosik.pl/290/76f07ae63acc6835.jpg
Zresztą te zdjęcia i tak nie oddają w całości kolorów.. :( :-? Jakby co to po położeniu zapraszam chętnych na wizje lokalną .. 8)

A tutaj dumny inwestor przy przyszłym kominku.. :lol:
http://images21.fotosik.pl/236/8d0fcd2e82141c10m.jpg

kze
01-05-2007, 22:37
29.04.2007r.

Robotnicy pracują... ale na innej budowie.. :lol: No, ale jakoś przeżyję te opóźnienia byleby dalej dobrze robili i w tej samej dobrej cenie.. :P

Skoro już Wykonawca wyrównał mi działke to postanowiłem ją ciut uporządkować. Sąsiad mnie zachęcił, bo powiedział, że moge dorzucić się do jego kontenerka na śmieci (bo całego nie wykorzysta). Tak więc zmotywowany zabrałem się za wyrzucanie kilku odpadów. Wykonawca rzeczywiście wyrównał, ale.. nie wszystkie śmieci zebrał przed wyrównanie.. :roll: :x No nic.. W każdym wypadku trochę folii i resztek dachówek wykopałem z mojego ogródka. W dodatku doszedłem do wniosku, że uporządkowanie działki zajmie mi sporo czasu... :o :roll: Nie wiedziałem, że pożądkowanie jest tak czasochłonne.. Ale najważniejsze, że robię na swoim i własne koncepcje wdrażam.. 8) I po to kupuje sie działke i buduje domek.. :wink:

kze
12-05-2007, 07:34
09.05.2007r.
Wczoraj przyjechała ekipa. Dziś rozpoczęli dokańczanie elewacji, czyli zaciąganie klejem i siatką.. 8) Nawet sprawnie im idzie. :P
http://images21.fotosik.pl/278/4367cd9ca455b5c1m.jpg http://images21.fotosik.pl/278/321daf4c0c114cd0m.jpg

Na działkę też przyjechała Żona i Radek (5 miesięcy). Żona wybierała kolory elewacji, cokolika i tłumaczyła robotnikom jak i jaki ma być położony gres oraz fuga.
http://images20.fotosik.pl/333/f7915b2e8d126adem.jpg http://images20.fotosik.pl/333/b902e1b386b82ebam.jpg

kze
12-05-2007, 07:44
11.05.2007r.
Dziś założyłem rurę do pieca. 8) Drogie te kwasówki, rura w rurze... :( :-? No, ale skoro ma być kondensat.. :roll:
http://images20.fotosik.pl/333/6921491c6a304175m.jpg http://images21.fotosik.pl/278/bbe4561c8e39f4d9m.jpg

No i mnie dopadło też z układaniem terakoty.. :oops: Musiałem w końcu jeszcze raz dokładnie pokazać robotnikom jak ten grem ma być ułozony, nie? :wink:
http://images20.fotosik.pl/333/e26ed28f507ce855med.jpg

A domek coraz bardziej szary robi się.. :D I w cale nie mam wrażenia, że robią mnie na szaro.. :wink:
http://images21.fotosik.pl/278/2d96ee52c162bb84med.jpg
http://images20.fotosik.pl/333/8a98ccf1b71e1b71med.jpg

kze
19-05-2007, 20:02
15.05.2007r.

No to mój domek jest coraz bardziej robiony ...na szaro. :wink: W sumie mi to wyjątkowo nie przeszkadza.. :lol:
http://images21.fotosik.pl/304/80ff23f79ea182c5med.jpg

Jak widać robotnicy wieczorami imprezują.. :lol: No, ale jest ich dwóch, a jeden przyjechał z dziewczyną.. :o :lol: Są cały czas i nawet do domu nie wracają na weekend...

http://images21.fotosik.pl/304/2491b392a0c1c92amed.jpg

kze
19-05-2007, 20:59
17.05.2007

Nadejszła wiekopomna chwila i ... rozpozęła się wykończeniówka.. 8)
Wczoraj położono piersze gresy i kafelki. Jak nie trudno domysleć się rozpoczęliśmy od pomieszczenia technicznego. W końcu trzeba przygotować się na przybycie pieca. 8)
Udało mi się zabrać Żonę by oceniła stan ułożenia. Była zadowolona.. 8)

http://images21.fotosik.pl/304/91630a2cf3853e77med.jpg
http://images21.fotosik.pl/305/3f4dee5a2c6d1d68m.jpg

Jak Żona robiła inspekcję pomieszczenia technicznego to Dziadek zajmował się Madzią. Córka nie omieszkała wypróbować przyszłego zsypu na brudną bieliznę. :o Najpierw wyglądała przez niego, a potem zrzuciła kawałek styropianu. :roll: :lol:
http://images21.fotosik.pl/305/b6371fe64a8ff55fmed.jpg
http://images21.fotosik.pl/305/b835dd5a8da65f77med.jpg

kze
19-05-2007, 21:16
18.05.2007r.

Dziś również pojechałem na działkę. W końcu "Pańskie oko konia tuczy".. :wink:
Mam prawie skończone pomieszczenie techniczne oraz kawałeczek zrobionek glazury w łazience na dole. 8)
Oto niezafugowane pomieszczenie techniczne:
http://images21.fotosik.pl/305/e4fef0c397d68a6bmed.jpg
oraz wersja z przyszłym zlewem
http://images21.fotosik.pl/305/a2b5343a5c784d5amed.jpg
A tak wygląda kawałek glazury w dolnej łazience:
http://images20.fotosik.pl/361/882759959f2f445bmed.jpg
brakujący pasek u dołu będzie ciemny tak jak już położony rząd ciemny.
Żona ma wątpliwości, czy kolejność 2 ciemne, jasny, dekor, 2 jasne bedzię dobrą kompozycją.. Niemniej dekor będzie na wysokości ok.110cm nad gniazdkami w łazience. Chyba dobrze... :roll: Jak uważacie?
A oto dokończona wentylacja w dolnej łazience:
http://images21.fotosik.pl/305/ed3c114996bd85c2med.jpg

kze
19-05-2007, 22:19
19.05.2007r.

Dziś byłem na zlocie forumowiczów w miejscowości Urzut. Super impreza. Bardzo się cieszę z ponownego spotkania ze znanymi mi forumowiczami (Maksiu, Luśka Whispera, Dominika, Eugeniusz_, Sylwia, Abromba, Jezier, Efkakonewka, Jajcek i inni których w tej chwili nie pamiętam - mam nadzieję, że nie obrażą się :wink: :oops:) oraz poznania osób których nie miałem okazji wcześniej poznać (Verunia, Tabaluga, Olkalybowa, p.Papliński, Markus i inni, których w tym momencie nie pamietam :oops:, ale jeśli kogoś pominąłem to przepraszam i proszę śmiało wpisać się do komentarzy 8)).
Na prawdę jedyna okazja poznania i porozmawiania tak normalnie, a nie tylko mailowo.. :roll:
A oto fotoreportarz:
Ja i córka

http://images21.fotosik.pl/309/8aa3662ee362ca11med.jpg

tutaj uczestniczę w konkursie wiedzy na temat forum - nawet udało mi się zająć II miejsce. :oops: 8) - powiem szczerze, bardzo miłe uczucie.
http://images20.fotosik.pl/364/d4c79e21f66fc914med.jpg

A tutaj moja Żona z córką i Luśką Whispera oraz ... nagrodami. :o 8) W końcu w konkursie śpiewackim Żona z córką tez uczestniczyły - tam wszyscy wygrali.. :lol: :P
http://images21.fotosik.pl/309/2d238ffdb256fb71med.jpg

kze
20-05-2007, 22:40
20.05.2007r.

Dzis znowu bylismy na działce. 8) Udało mi się zabrać całą rodzinę tzn. Żona, córka i syn:
Syn - spał i troszkę krzyczał, do przyjęcia.
Córka - rozrabiała jak pijany zając. To moczyła butelkę w wodzie w której robotnicy myli narzędzia, to sprawdzała napięcie w gniazdkach, to demolowała deskę wyznaczającą poziom płytek.. :o :-? nie do upilnowania... :roll:
Żona - ustalała sposób ułożenia płytek i sprawdzała kolory.

Generalnie meksyk. W każdym wypadku fugi w pomieszczeniu technicznym wyglądają tak
http://images21.fotosik.pl/314/7c5d7ca7705c3f6e.jpg
tam gdzie są jaśniejsze plamki to jest ponoć kolor docelowy.. :P Aktualnie ta fuga wygląda jakoś tak różowo, a ma być brzoskwiniowo... :roll:

No i zgodnie z wytycznymi muratora nakleiłem nalepkę. Zdecydowaliśmy się na skrzynkę gazową. Naklejka na tle domu wygląda tak:
http://images20.fotosik.pl/369/010cfb4ab21f0d50med.jpg :wink: :lol:

kze
25-05-2007, 10:19
21.05.2007r.

No to zaczęła się wykończeniówka... :roll: Nie ma jeszcze podłogi (trzeba zainstalować piec i wygrzać podłogówkę), ale kafle na ścianie można układać.. 8) ... Oto łazienka gościnna:
http://images21.fotosik.pl/330/44d43bdb8d81c5e7med.jpg
i wneka prysznicowa
http://images21.fotosik.pl/330/a4a3595fd3ce35bbmed.jpg
Dom już z zewnątrz w całości jest na szaro.. :P
http://images21.fotosik.pl/330/3e9d928c16dd3ff0m.jpg

kze
25-05-2007, 10:22
23.05.2007r.

W miejscu gdzie będzie stał piec wreszcie robotnicy położyli fugę. Powiem szczerze, że bardzo podoba mi się. Zafugowany jest tylko kawałek. Z resztą czekamy jak będzie zrobiony podwieszany sufit.
http://images20.fotosik.pl/385/ebece7f9f993895amed.jpg

kze
25-05-2007, 10:25
24.05.2007r.

Pomieszczenie techniczne zaczyna wyglądać ... coraz bardziej przytulnie... :lol:
http://images20.fotosik.pl/385/f5fe2ad9849d0f19m.jpg
A zsup na bruną bieliznę prezentuje się aktualnie tak:
http://images21.fotosik.pl/330/c4a95cce5e0f8c94m.jpg

Z sąsiadami wyznaczalismy też wysokość podmurówki.. Okazało się, że moja działka troszkę faluje, a poza tym mogłem dać więcej o 1 poziom bliczków fundamentowych... No, ale negocjacje zakończyły się konsensusem. Jak będą przebiegały prace będę informowała.. 8)

kze
28-05-2007, 23:17
28.05.2007r.

Dziś hydraulik zamontował mi kaloryferki w domu. 8) No bomba to wygląda... :lol: Zapomniałem aparatu. :( Powoli robi sie przytulnie. Nawet dziś dowieźli mi parapet do pomieszczenia technicznego. Niedługo całe pomieszczenie będzie gotowe.. 8)
Na dniach ma mi zamontować piec gazowy... Juz nie moge doczekac się, kiedy... moje konto będzie mniejsze o okrągła sumkę... :roll: Ale z drugiej strony ta myśl, że będę miał ciepłe kaloryfery i własną podłogówkę.. :P To nic, że za oknem jest .. +30 stopni... :lol: Podłogówkę zamierzam i tak wygrzewać. Tylko współczuję moim robotnikom.. Na początku było im tak zimno, że przywiozłem im koc i stara kołdrę. A teraz pewnie będą spali bez ubrań i przy otwartych okach.. :lol: :roll:
No ale nie zdecydowałem się kłaść terakoty na niewygrzaną podłogówkę..

kze
02-06-2007, 15:08
30.05.2007r.

No to kaloryferki zamontowane. Oto zdjęcia:
Hobby room
http://images12.fotosik.pl/50/143214bbe726fb07med.jpg

Pomieszczenie techniczne robi się coraz bardziej przytulne.. :o
http://images12.fotosik.pl/50/a0c9c5ae93555461med.jpg

No i salon
http://images22.fotosik.pl/122/8c54f4bd02557fd6med.jpg
A tu w salonie chyba damy parapet
http://images11.fotosik.pl/61/5024a229efe48da8med.jpg
A to łazienka na dole:
http://images22.fotosik.pl/122/3076843ec754b108med.jpg

kze
10-06-2007, 17:07
9 czerwca 2007r.

Dziś o 10.00 zadzwonił Pan z Broetje. Czy mozna dzis uruchomić piec w środę. :o Zawsze jestem mile zaskoczony i zadowolony jak specjaliscia chcą wcześniej przyjść i wykonać swoją robote.. :wink:
No to od 13.00 do 15.00 trwało uruchamianie i szkolenie. Ponieważ jestem z wykształcenia również programistą, więc obsługa piec bardzo podoba mi sie. 8). Okazało się, że instalator hydraulik Pan Sławek wszystko dobrze zrobił to uruchomienie odbyło się bez problemów. Jak tylko w poniedziałek przyjedzie ekipa to ropoczynam wygrzewanie podłogówki... 8)
A teraz kilka zdjęć mojego pieca - serca całego domu. :P
Tak wygląda w środku
http://images11.fotosik.pl/72/68646b934bfa9c47med.jpg
A tak całość. 120l zasobnik warstwowy, ponoć mogę brać kąpiel w wannie oraz prysznic.. :wink:
http://images22.fotosik.pl/145/f089cfedbb103569med.jpg

No i wnęka na piec w całej okazałości.. :wink:
http://images11.fotosik.pl/72/1fade8b0e6b359d4med.jpg

kze
11-06-2007, 23:57
11 czerwiec 2007r.

Dziś rozpocząłem wygrzewanie podłogówki. Wszystkie kaloryfery są zakręcone i ustawiłem by grzał 18,5 stopnia. Temperaturza na piecu to 33-34 stopnie.. Pewnie razem z rtl'ami podłogówka dostaje jakieś 20 max 25 stopni.. Powinno wystarczyć.. Współczuję robotnikom, bo na dworze jest 30 stopni,a tu podłogówka dogrzewa ich jeszcze...A to dopiero poczatek, bo zamierzam powoli zwiększać temperaturę wody jaką będę kierował do podłogówki...

Dziś tez pierwszy raz odkręciłem kran i poczułem .. ciepłą (i to bardzo) wodę! 8) Własna ciepła woda.. :roll: Jak to człowiekowi mało potrzeba do szczęścia.. :wink: Żeby zagrzać wodę w zasobniku 120l do temperatury 55stopni piec tak się rozoochocił, że temperaturę podniósł aż do prawie 80 stopni... :o Ale jak tylko wyłączyłem grzanie ciepłej wody to zaraz temperatura spadła do 30-40 stopni.. 8) Jaka zmyślana to maszynka... Żeby właściciel miał szybko ciepłą wodę to tak się napiął ten piec, że aż wystraszyłem się - na podłogówkę nic wtedy nie leciało... A potem znowu zaczął powolutku szumieć i wygrzewać jastrych... :wink:

kze
17-06-2007, 00:07
16.07.2007r.

Podłogówka wygrzewa się. Współczuję moim robotnikom, gdyż na zewnątrz jest 30 stopni, a ja już prawie na max nastawiłem podłogówkę.. :oops: :o

Trwa wykańczanie lazienki na dole. Dowieźliśmy dziś brakujące dekory (coś źle policzyliśmy.. :oops: i musielismy dokupić). Tak wygląda wnęka prysznicowa w dolnej łazience: http://images21.fotosik.pl/372/7aca047ee29ae54fm.jpg

Górna również jest glazurowana.. :roll: Dziś układaliśmu na sucho gres w łazience na górze.. :roll: Wcale nie było łatwo. Łazienka jest spora (ok.14 mkw po podłodze, ale mam troszkę skosów). Zamiezamy umieścić w niej wanne, natrysk, podwójną umywalkę, bidet i sedes... :roll: Tak więc każda ściana jest obstawiona.. :wink: Niemniej trzeba cos ułożyć na podłodze..
Oto pierwsza koncepcja:
http://images21.fotosik.pl/372/1411035a9602ce35med.jpg
Tutaj po wstawieniu dekorów fugi nie zchodzą się.. :( Niestety dekory mają szerokość taką samą jak płytka, więc po dodaniu narozników mamy totalny rozjazd i trzeba by było przycinać gres.. A tego chcemy niknąć (widamo - po co generować odpady.. :-?). Poza tym było by widać, ze fugi nie schodzą się.

Tak więc co wymysliliśmy?
Ułozyć w karo w łazience, a dywanik zostawić.. No i tak to wygląda jak sie przymierzy na sucho.. 8) :P
http://images22.fotosik.pl/161/a7f85470db690545med.jpg
http://images12.fotosik.pl/90/fa5d788be78bd372med.jpg
W takim ułożeniu w zasadzie nie ma strat płytek!! 8) Niektóre przecina się na pół (po przekątnej) i nic nie marnuje się.. :P I na to rozwiązanie chyba zdecydujemy się...
A co sądzą o tym czytelnicy mojego dziennika? 8)

kze
22-06-2007, 13:50
20.07.2007r.

Dziś moją budowę odwiedziła legenda forum: Maksiu.. 8) Bardzo miło mi było gościć kolegę.. :wink: Pochodziliśmy po budynku, oprowadziłem po włościach, podyskutowaliśmy (o forumowiczach też.. :oops:).. Dzięki Maksiu za odwiedziny. Zapraszam ponownie. :P
A oto legenda forum z ponoć (jak twierdzi legenda) słynnymi już: moim zsypem i przyszłym dywanikiem.. :wink:
http://images30.fotosik.pl/4/a96fe6899ed35a5cm.jpg

Podłogówka dalej wygrzewa się... Współczuję robotnikom.. :roll: 30 stopni na dworze, a tu podłogówka na maksa chodzi... :o

kze
29-06-2007, 08:14
28.06.2007r.

Prace hydrauliczne skończone. Pan hydraulik poprawiłę dostęp do filtra (bo Pan odbierający piec twierdził, że nie ma dostepu do filtra od pieca) i wszystko skończone. Kaloryferki powieszone, podłogówka wygrzana, piec odebrany... 8) Pozostaje teraz tylko użytkować.. :wink:
We środę 27.06 wyłączyłem podłogówke, tak więc od piatku (29.06)/ soboty (30.06) mozna rozpoczynać układanie gresu.. 8) Akurat do 30.06 mają dowieźć mi brakujące 6mkw gresu do dolnej łazienki i powoli domek stanie się coraz bardziej przytulny.

Z wieści budowlanych to robotnicy kończą robić podmurówkę pod ogrodzenie. Wg ustaleń do niedzieli mają skończyć całe ogrodzenie... :lol: Ale czy skończą? :o :roll: Tempo nie jest super, ale najważniejsze, że robią w miarę dokładnie. Od przyszłego tygodnia planowane jest rozpoczęcie ocieplania dachu, czyli najbardziej upierdliwa robota (wełna, sznurki, płyty g-k)... :roll:

kze
30-06-2007, 22:52
30.06.2007r.

Dziś nie zapomniałęm aparatu i baterie były naładowane. Tak więc oto foto relacja z frontu walk... :wink:
Tak wygląda filtr od gazu i odprowadzenie skroplin z pieca. Podoba mi sie, więc zamieszczam zdjęcie.. :wink:
http://images24.fotosik.pl/12/d749ce397f1be5c8med.jpg
A tutaj poprawiony filtr do wody. Hydraulik zamontował go za piecem, a instalator napisał, że nie ma dostepu :o (może dlatego, że instalator sporą nadwagę ma :wink:). No to go przeniosłem (tzn. hydraulik) tak by był lepiej dostępny. Hydraulik spec tak spawał rurki, że nawet nie nie opalił kafelków 8) Widać są solidni i niedrodzy w Warszawie.. :wink:
http://images23.fotosik.pl/12/d139995246cb67eemed.jpg
A teraz stan prac nad ogrodzeniem. Robotnicy nie robią w oszałamiającym tempie, ale w OK jakościowo (i cenowo oczywiście) :wink:
http://images28.fotosik.pl/12/c8128873576f22e6m.jpg
A tu Żona sprawdzała wytrzymałość podmurówki.. :lol:
http://images30.fotosik.pl/12/6dda6fd2e47ec59em.jpg

kze
03-07-2007, 08:14
02.07.2007r.

Ogrodzenie robi sie tzn. słupki i podmurówka prawie gotowe.. :roll: Prawie, bo czasami udało się robotnikom stworzyć podmurówkę, która nie trzyma kątów tylko z boku przypomina falę. Oczywiście muszą to poprawić. :wink:

Wykonawca (legendarny już na forum Ziętek) namawiam mnie bym zrezygnował z siatki tylko dał sztachetki. :roll: W sumie nie będzie jakoś wyraźnie drożej, a większa intymność zapewniona.. :roll: Dlatego mam dylemat. Działka nieduża, taras od wschodu i zastanawiam się czy dać siatkę czy sztachetki (olcha, szerokość 10cm)... Zakładakjąc siatkę i tak myślałem o tych wiklinowych czy bambusowych matach (na kawałkach ogrodzenia). Ale czy sztachetki nie będą za smutne? :-? Nie będę czuł sie jak za murem? Razem z podmurówką ogrodzenie będzie dochodzić do ok. 180cm..
Jak sugerujecie drodzy komentatorzy mojego dziennika? :P

kze
12-07-2007, 07:56
11.07.2007r.

No to płot (a dokładnie podmurówka i słupki) zostały odebrane. Ogólnie wygląda OK (zapomniałęm wczoraj aparatu :oops: ), jakbym bardzo chciał to mógłbym poprzyczepiać się, ale uznałem, że może być (jeden słupek nie jest idealnie pod katem 90 stopni i w jednym miejscu jest pęknięta podmurówka). Uznałem, że robota jest wykonana w granicy normy. Ważniejsze dla mnie jest by zajęli się wnętrzem i przystąpili do ocieplenia dachu.
Na parterze bardzo ładnie mam pomalowane 2 razy białą farbą. Teraz tylko podrównanie w niektórych miejscach gładzią i .. można przystepować do kładzenia gresu. Na poczatek mozliwe jest tylko w kuchni. Niemniej raczej będę ich gonił bardziej do ocieplenia dachu (przedtem mają pociagnąć ściany nobilesem), płyt g-k. W końcu wtedy będę mógł wykończyć sufit na poddaszu i może uda mi się powoli skończyć mokre prace... Kiedys trzeba klepkę położyć, nie? :wink:

kze
14-07-2007, 09:57
13.07.2007r.

Robotnicy pomalowali na biało część ścian na parterze. Dowieźliśmy im troszkę Nobilesa i mają to samo zrobić na górze. Poza tym kupiłem jakiś impregnat do drewna. Była promocja to wziąłem. Przed ociepleniem i zabudowaniem dachu pomaluję tym cudem. Nie zaszkodzi. Co prawda więźba zaimpregnowana, ale.. Przed schowaniem drewna w zamknietym "pudełku" jeszcze zabezpieczę. Tak więc jak ja będę z rodziną oddpoczywał nad morzem (ponoć ma być 30 stopnie 8)) to robotnicy mają niepróżnować... W planach na przyszły tydzień maja pomalować wszyskie ściany na biało, zaimpregnować elementy drewniane i przystapić do ocieplenia dachu. Ciekawe ile zrobią jak przyjadę za tydzień... :roll: :-?

kze
22-07-2007, 23:18
21.07.2007

No to mam pomalowane na biało. Chyba wszystkie możliwe ściany... 8)
Stwierdzam, że coś jest w powiedzeniu "Pańskie oko konia tuczy". Czemu? Pojechałem na wakacje. Na tydzień. Wyjechałem w sobotę. A robotnicy? W środę .. pojechali do domu... :o Zmęczyli się malowaniem.. :roll: Uznałęm, że skoro ja mam kilka dni wakacji to niech biedaczyny tez mają... Tylko czemu mnie nie uprzedzili? :o Dobrze, że płacę za wykonaną robotę, więc .. maja bezpłatnu urlop (albo płatny z innej kieszeni, jesli w tym czasie jakąś fuchę robią na boku.. :lol: :wink:).
Mam nadzieję, że po moim urlopie prace nabiorą tempa, gdyż miałem się wprowadzać w maju tego roku... :roll: A tak to widzę, ze niedługo druga rocznica od wbicia pierwszej łopaty zastanie mnie nadal w wynajmowanym mieszkaniu.. :( :roll:

kze
10-08-2007, 09:01
7.08.2007r

Poprzednia ekipa tak zajęła się urlopem, że... mój Wykonawca musiał przysłać inną... :o Tak to jest... :( Najwazniejsze, że już są i zabrali się do pracy. :lol: 8)

kze
10-08-2007, 09:05
08.08.2007r.

Mam już zamontowane parapety zewnetrzne i wewnetrzen. Poza tym nowa ekipa przystąpiła do usuwania drobnych niedorubek poprzedników (np. krzywo przyklejony kafelek). 2 doświadczonych magików, pochodzących w Warszawskiej Pragi. Muszę przyznać, że robią aż miło i znają się na rzeczy.
Czynione są przugotowania do zrobienia wylewki w garażu. Powoli garaż przestaje być składem budowlanym, tylko pusoszeje. A bez wylewki w garażu nie mogę zamontować napędu do bramy, drzwi z garażu na podwórko itp nie mówiąc o położeniu gresu i wykończeniu łazienki grillowej.. :wink:

Oto zdjęcia parapetów zewnętrznych i wewnętrznych
http://images26.fotosik.pl/55/138c45dc530903e0med.jpg
http://images27.fotosik.pl/55/b2bca2f26d98e6b6med.jpg

kze
12-08-2007, 08:23
10.08.2007r.

Dziś padało. Przez to mogłem zobaczyć jak sprawują się moje parapety. Okazało się, że OK. Oczywiscie nie są zafugowane dlatego nie spełniają swoje funkcji w 100%... :wink:
http://images26.fotosik.pl/55/49843a8c7d06adfcmed.jpg
http://images26.fotosik.pl/55/cfd728e47bebfe38med.jpg

Nowa ekipa jest wyraźnie lepsza od poprzedniej. Bardzo dokładne wszystko mierzy, sprawdza, układa.. 8) Na prawdę robią na mnie wrażenie. 8) A przecież nie łatwo teraz o dobrych specjalistów.. :roll:
Tutaj obsadzili geberita w łazience na gościnnej (na dole) i układaja gres. A gresu jest prawie na styk tzn. mam 32 sztuki, a potrzeba 30 sztuk do tego by pokryć całą podłogę... :roll: :D
http://images26.fotosik.pl/55/df588e727da4f9c1med.jpg
http://images29.fotosik.pl/55/c2104b100b2ebcf0med.jpg

kze
12-08-2007, 08:30
11.08.2007r.

Dziś pojechałem z Żoną i córką na działkę. W końcu ktoś musi odbierać i kontrolować postęp prac wykończeniowych, nie? :wink:
Zastaliśmy ułozony kawałek podłogi .. 8) Nie duży, ale najważniejsze, ze dobrze i równo połozony... 8)
http://images26.fotosik.pl/55/073e8375683fe203med.jpg

Żona powyrywała troszkę chwastów 8) Chciała pokazać mi, że najlepiej wychodzą po deszczu. :P Grunt to dobrze zmotywować Żonę, nie? :lol: :wink:

A ponowie robotnicy zrobili sobie prawdziwy "tron" w łazience grillowej w garażu. :lol: Na pewno do czasu wylania wylewki w garażu ten tron pozostanie. A potem juz nie będzie sie tak dostojnie prezentował... :wink:
http://images27.fotosik.pl/55/1f23afe646766f6cmed.jpg

kze
14-08-2007, 20:58
14.08.2007r.

Dziś wpadłęm na chwilę na budowę. Sprawdziłęm tylko czy robotnicy dokończyli "nadlewać" stopnie... Wszystko skończone. Nowa wysokość to 17cm i 8 mm. Powinno być OK. Przed operacją było 17cm i 5mm oraz 1 schodek za mały i ostatni za wysoki.. :roll: Świerzutki beton schnie.

Poza tym podłoga w łazience gościnnej połozona. Jak niezapomnę to wkleję jej zdjęcie. Niemniej na zdjęciach kolory nie wychodzą tak dobrze jak w rzeczywistości. Fachowcy spisali się OK tzn. miałem 32 płytki i zużyli 30 (tyle ile wychodziło z wyliczeń). Nic nie zmarnowali i wszystko dobrze wyszło. 8) Ta nowa ekipa jest zdecydowanie lepsza od poprzedniej. :P

kze
17-08-2007, 15:20
16.08.2007r.

Nowa ekipa dziarsko zabrał się za robote. Własnie "podlali" schody na poddasze. Byłem zmuszony wykonać tą operację, gdyż poziom parteru jakoś tak urusł po wylewkach, a poziom poddasza .. również urusł. :o Teraz mam schody o wysokości 17cm i 8mm. Przedtem było 17cm i 5mm. Powinno być OK. 8)

kze
19-08-2007, 16:44
18.08.2007r.

Wykańczanie łazienki gościnnej powoli posuwa się do przodu. Nowa ekipa jest bardzo dokładna i sumienna. Ileż czasu zajmuje im policzenie (ciągle kalkulator jest w ruchu), wymirzenie i sprawdzenie (poziomica). Jak było coś krzywo położone przez poprzedników to po konsultacji z inwestorem zrywają. Ja nie płacę za to... 8) Plusy posiadania umowy z firmą Ziętką.. :wink: Płacę za dobrze wykonana robotę. A jak coś krzywo położyli poprzednicy to na koszt wykonacy jest poprawiane. :D
A tak wyglądają okolice mojego geberitu w dolnej łazience.
http://images28.fotosik.pl/63/c0c2a4e4f5687c2dmed.jpg

A tak "podlane" schody
http://images23.fotosik.pl/63/60a3c066c122660bmed.jpg

W sobotę 18.08 była mała awaria. Oto relacja z zajścia:
Budowlaniec: Nie ma jakby ciepłej wody w kranie i piec jakiś błąd wyświetlił..
Kze: Po prostu nie ma cisnienia w instalacji CO. Przecież widać na wskaźniku, że jest ciśnienie równe zero.. :roll: Pewnie spuścił Pan wodę. Napełnić instalację wodą?
Budowlaniec: Tak. Dobrze, że nic nie dotykałem przy piecu.
Kze: To puszczam.
Budowlaniec: O rane! Zalewa mi łazienkę. - okazało się, że zdjął grzejnik w łazience i zostawił otwarte zawory. A woda przdtem została spuszczona, bo puściła jedna uszczelka w garażu... :roll:
Krajobraz po bitwie wygląda tak:
http://images26.fotosik.pl/63/8ce9484c5f20e921med.jpg
Przypominam, że mam już położony gres (na razie nie jest zafugowany).
http://images26.fotosik.pl/63/928d50d0bf51c5c0med.jpg
Na odchodne na wszelki wypadek wyłączyłem piec... :roll:

kze
22-08-2007, 23:01
22.08.2007r.

Prace posuwają się powoli do przodu. Dziś oprócz mnie na budowie była ... inspekcja, czyli Żona z synkiem:
http://images25.fotosik.pl/67/ead4c6a2fcc761ccmed.jpg

A tak to robotnicy pomalowali 10l Drewnochronu więźbę i przygotowujemy się do ocieplenia dachu. Ponadto łazienka na dole powoli zaczyna wyglądać na normalną... Oto zdjęcie 2 ścian. Ta po lewej to wejsciowa, a na drugiej jest geberit. Wszystko wygląda równo. Sprawdzałem poziomicą.. 8)
http://images27.fotosik.pl/67/264b0e573af69668med.jpg

Niestety jak zrywali kafelki to kilka potłukło się i muszę dokupić 2 paczki.. :cry:

kze
27-08-2007, 08:40
25.08.2007r.

Dziś przyjechałem z Żoną i córcią. W zasadzie łazienka na dole jest już cała wykafelkowana, wneka prysznicowa jest przejechana folią w płynie i czekamy na transport białego montarzu z Ravaku. A transport będzie wtedy, gdy górna łazienka będzie w podobnym stanie...
Ekipa położyła gres prawie w całej kuchni i całą podłogę w spiżarce. Porobiłem zdjęcia, ale zapomniałem ich wgrać do sieci. Obiecuję, że wkleję już zrobioną całą podłogę w kuchni. Nimniej na razie robi sie coraz bardziej przytulnie, gdyż gres jest w oddcieniu jasnym i żółtawy, taki imitujący kamień. 8)

kze
31-08-2007, 16:21
30..08.2007r.

Łazienka na dole skończona - czeka tylko na przyjazd kabiny oraz na fugowanie. Podłoga w kuchni i spiżarce również gotowa do fugowania. Więźba zabezpieczona drewnochronem - gotowa do kładzenie wełny. 8)
A oto fotki:
Kuchnia i spiżarka
http://images29.fotosik.pl/71/6ddadb50d07dc1f2med.jpg
http://images24.fotosik.pl/71/75567392b19a9887med.jpg

Żona i córcia w gościnnej łazience
http://images24.fotosik.pl/71/ac68260ebd1a117dmed.jpg
A tu będzie wisiał kubelek
http://images13.fotosik.pl/57/4c3db2de8f5df68bmed.jpg

A tutaj będzie czujka od pogodówki:
http://images30.fotosik.pl/71/499d48136353f3f9med.jpg

A oto zaimpregnowana drewnochronem więźba czeka na wełnę:
http://images21.fotosik.pl/389/741ecf113ae1497emed.jpg

kze
15-10-2007, 08:55
13.10.2007r.

Na budowie nic specjalnie nie dzieje się tzn. 15.10.2007r. roku maja wejść robotnicy... :roll:
Niemniej jako zapalony kibic wykorzystałem wolny czas i byłem na meczy Polska - Kazachstan
http://images11.fotosik.pl/100/6698ec5ea6fd3945m.jpg
Trybuny w sumie były pełne.. http://images11.fotosik.pl/100/e4716be356bba411m.jpg
A to zdjęcie tuż przed zgaśnięciem światła, czyli ... najjaśniejszy moment meczu... :lol:
http://images11.fotosik.pl/100/6c0660a3ac9cd9e7med.jpg
Tu już ciemności na stadionie
http://images25.fotosik.pl/102/02c8416e4b5d2b02med.jpg
http://images11.fotosik.pl/100/959b2bf435684244med.jpg
http://images22.fotosik.pl/187/9ed10d4f7f3880a2med.jpg
http://images24.fotosik.pl/102/9179cced7b405fb8med.jpg
http://images30.fotosik.pl/102/5543077ccd0b3091med.jpg
http://images22.fotosik.pl/187/f605bf05586398f9med.jpg

Z kolegą twierdziliśmy, że przy takim wyniku (0:1) to Kazachstan i po ciemku będzie chciał grać... :lol: :wink:

A tutaj już gramy ponownie i to jak... 8)
http://images11.fotosik.pl/100/ee5e51b67805723amed.jpg

kze
05-11-2007, 08:52
30.10.2007r.

To po przerwie znowu wracam do nadawania. Z bólami, bo z bólami, ale ruszyło ocieplanie poddasza. 8)
Zanim to nastąpiło było tak:

1) są robotnicy nie ma materiału
2) nie ma robotników i materiału
3) następnie są robotnicy, i materiał i nie ma .. majstra
4) są robotnicy, jest materiał, majstra nie ma...
5) są robotnicy, jest materiał, jest majster, nie ma .. narzędzi.
6) jest majster, jest materiał, są narzędzi, majster.. trzeźwieje... robotnicty pojechali sobie na weekend...
7) jest inny majster. :roll: Uff

W każdym wypadku zaczeli ocieplać. Coraz trudniej znaleźć dobrą ekipę, ale nie ma to jak umowa z firmą. Nie ja muszę ich poszukiwać, ja tylko awanturuję się jak cos jest nie tak... :roll:
A oto ofekt jednego dnia pracy ocieplania łazienki:
http://images33.fotosik.pl/33/639a6fb9baed9154med.jpg
http://images33.fotosik.pl/33/639a6fb9baed9154med.jpg

Zainstalowałem też UPS do pieca. A tak na wszelki wypadek.. 8)
http://images33.fotosik.pl/33/be59996efdddc21cmed.jpg

kze
11-11-2007, 23:17
9.11.2007r.

Odpukać ocieplanie poddasza idzie do przodu. Na poczadku był problem z ekipą, ale teraz powolutku (a wiadomo, że poddasze trzeba robić dokładnie) mam prawie ocieploną łazienkę na górze. 15cm + 10cm powinno wystarczyć i zagwarantować odpowiednie ciepełko... :roll: :P
http://images34.fotosik.pl/41/f46148c5b03443bfmed.jpg
http://images34.fotosik.pl/41/874184c5d03debbcmed.jpg

Plan jest taki, by skończyć łazienkę i wtedy wejdzie glazurnik, a panowie od ocieplenia pójda do innych pomieszczeń.
http://images27.fotosik.pl/111/892aee2397467cc6med.jpg

kze
19-11-2007, 08:46
16.11.2007r.

No to łazienka cała jest w g-k. W sumie może wchodzić glazurnik. Ma przyjść 19.11.2007r.. Zobaczymy...
A ot efekty pracy Panów od ocieplania dachu:
tu będzie prysznic:
http://images23.fotosik.pl/114/c7d66b14507822c6med.jpg
a tutaj będzie kibelek i zsyp na brudną bieliznę. Te ślady na ścianie po prawej to po płytkach, które były zdejmowane. Niestety pierwszy glazurnik był do bani.. :(, drugi był dobry, ale za drogi (nie chciał robić później nawet za 60zł/mkw :o ), zobaczymy jaki będzie trzeci.. :roll:
http://images30.fotosik.pl/114/be06790e248e2a73med.jpg

A tutaj widać jak postepują prace ociepleniowe. 15cm wełny w hobby room.. 8)
http://images32.fotosik.pl/48/7e8c5d09bcd61179med.jpg
http://images29.fotosik.pl/114/9f667c05ed9a681dmed.jpg

Od razu zrobiło się cieplej i w ogóle jakoś tak głos inaczej rozchodzi się.. :wink:

A tutaj widać nowiutką wylewkę w garażu. Do tej pory jakoś nie było okazji jej tam wylać... :roll: Po prostu jak była robiona wylewka w całym domu to w garażu przechowywałem kupioną na promocji glazurę i gres(na cały dom tyszło ze 3tony :o czyli ze 140mkw......) :lol:
http://images33.fotosik.pl/48/99044eb84a74c5a7med.jpg
http://images34.fotosik.pl/48/21b36d4e52c7732fmed.jpg

kze
25-11-2007, 01:06
17.11.2007r.

Wiem, że to jest dziennik budowlany, a nie dziennik kibica lub blog, ale... Nie mogłem sie powstrzymać i uwietrzniłem jak obchodziłem historyczny awans do Euro... :roll: :oops: A poza tym awatarek wszystko tłumaczy, nie? :wink:
Mecz ogladałem u rodziców, przed telewizorem..
http://images30.fotosik.pl/118/de448e9ae0aee875med.jpg
Czasami udało mi się zrobić w miarę dobre zdjęcie... :wink:
http://images32.fotosik.pl/55/6e6f63883a347591med.jpg
http://images34.fotosik.pl/55/8c73da6ca718c4a3med.jpg
http://images31.fotosik.pl/55/aad84ce8a2ea2e19med.jpg

kze
25-11-2007, 01:13
21.11.2007

A ocieplenie dachu powoli postępuje. Z naciskiem, że postępuje i użwając przydawek w stałym tempie i dobrze... :wink:
Oto hobby room (lub strych jak było w projekcie... :oops: :-?) zaciągnięty 15stką..
http://images25.fotosik.pl/117/c19ff9f9a3bb5032med.jpg
nasza sypialnie już przygotowana na położenie 10tki i płyt...
http://images26.fotosik.pl/117/717069c8e43507b2med.jpg
i jeden z pokoi dzieci.
http://images29.fotosik.pl/118/6b333678b137ce3fmed.jpg
Jak widać panowi ocieplają cały dach, bo chciałbym mieć mały stryszek - no wiecie tam będzie urządzenie do rozdzielania sygnału z anteny. Mam 8 gniazdek antenowych i instalując antenę zażyczyłem sobie taką konfigurację, żebym mógł odbierać naraz 8 różnych sygnałów... 8)

kze
30-11-2007, 18:06
25.11.2007r.

Prace powoli posuwają się do przodu. 8) Niestety ekipa wczoraj wyjechał ... na tydzień robić inną fuchę.. :o Jakby nie mogli skończyć najpierw u mnie, a potem pojechać robić tą fuchę.. :evil: No, ale przynajmniej robią dobrze i w miarę dokładnie.. :wink:

A oto kawałek ściany w hobby room. To jest ściana (w zasadzie połać dachu)południowa. Kiedyś może z drugiej strony solary założę.. :roll: :oops:
http://images32.fotosik.pl/64/fc69fae87ab87561med.jpg
A tutaj zabudowana rura od wentylacji mechanicznej. W końcu w jakiś sposób te rury musiały trafić na strych by nadmuchiować powietrze do pomieszczeń na użytkowym poddaszu.. :wink:
http://images25.fotosik.pl/118/5c1d75eb2dee94bdmed.jpg
A tutaj korytarzyk do hobby roomu i przygotowane miejsce na zamontowanie schodów.. :D
http://images31.fotosik.pl/65/3dd036d6205e7ba2med.jpg
A tutaj robi się sufit w naszej sypialni.. Oj będzie się tu działo.. :oops: :wink:
http://images27.fotosik.pl/118/092e978c46dc8151med.jpg
Wylewka w garażu schnie tzn. powoli "zabiela się". Tak więc liczę, że po miesiącu od jej wylania będzie można kłaść gres-terakotę.. :roll: Jak myślicie? Liczę na opinie czytelników mojego dziennika. :P
http://images26.fotosik.pl/119/dbfef5dcef0026e1med.jpg

kze
09-12-2007, 12:29
4.12.2007r.

Kupiłem schody na strych. Wszystko fajne, tylko nie zmieściły się w bagażniku... :o A przecież 406 kombii to nie jest mały samochód.. :o
A oto jak przywiozłem:
http://images31.fotosik.pl/73/c56d0f041535ab05med.jpg
http://images33.fotosik.pl/73/deb00da08f40db0emed.jpg
Nie wiem, czy wszystko zabezpieczyłem i przewoziłem zgodnie z przepisami.. :oops:

kze
09-12-2007, 12:39
8.12.2007r.

No to ocieplanie i obijanie sufitu na poddaszu powoli posuwa się do przodu. Pomieszczenia na górze zaczynają przypominać pokoje... No może na razie tylko przypominać, ale zawsze lepiej to niż miałby straszyć wyglądem budowy, nie? :wink:
http://images24.fotosik.pl/124/57eb2fab7ac8f84amed.jpg
http://images29.fotosik.pl/123/54dba961b1001094med.jpg

Pamiętam, jak byłem u Ew-ki i widziałem jej dom w takim stanie to pamiętam, że bardzo zazdrościłem, że już ma budowę na takim etapie... :roll: :oops:

kze
14-12-2007, 10:16
13.12.2007r.

Rozpocząłem proces fugowania używając fug epoksydowych. Nie wiem czemu wydawało mi się, że ta fuga po 40min jest twarda jak kamień... :o Ona cały czas jest miękka i ponoć po 2 dobach twardnieje. Tylko w ciągu 40min trzeba wyczyścić płytki... :D Powiem szczerze, że współczuję glazurnikowi, gdyż aby uzyskać odpowiedni efekt trzeba daną szczelinę 3-5 razy aby uzyskać docelowy efekt... :( :-? Może powinienem jednak kupić zwykłą fugę Mapei... :roll:

kze
16-12-2007, 18:08
14.12.2007r.

Okazało się, że te epoksydowe fugi strasznie długo twardnieję.. A miały w 40min.. :o No nic, glazurnik musi po prostu każdą fugę ok.3 razy robić. Na początku załamał się, ale teraz już troszkę podniósł się na duchu... :wink:
A tak wyglada aktualnie moja podłoga w kuchni:
http://images24.fotosik.pl/128/c69f0f3c89486bc2med.jpg
http://images29.fotosik.pl/127/c4b908297bdd1e65med.jpg
W sumie w rzeczywistości ta fuga jest taka żółtawa i dokładnie w takim samym kolorze jak płytka.

Oprócz tego wkurzyłem się na gościa, który robi u mnie ocieplenie i płyty gk. NIedokładnie wyciął zielone płyty do łazienki, tak że w jednym miejscu mozna było włozyć palec między 2 płyty (po przykręceniu). Powiedziałem, że ma je zdjąć i wyciąc z nowej płyty dobrze (mam umowę z generalnym wykonawcą, więc mnie to nie kosztowało). Zgodził sie. Przychodzę wczoraj i co widzę? :evil: Zagipsowane te niedokładnie przykręcone płyty..!!! :evil: :x Zdrowo się wkur... Żona (akurat ze mną była) mówiła, że ponoć zdrowo rzucałem mięsem. A kierownik ekipy od płyt gk co? Nawet nie bronił się tylko, powiedział, że poprawi. Po co w takim razie mnie chciał oszukać??? :o :x
Rozumiem, że może coś nie wyjść. Można pomylić się. Ale, żeby usiłowac mnie oszukać to dla mnie niedopuszczalne!

kze
21-12-2007, 08:54
20.12.2007r.

No to wykańczanie poddasza trwa. 8) Gość od ociepleń poprawił co miał poprawić. :P Nie ma to jak być stanowczym. :wink:
Część łazienki jest już zaciągnieta gipsem. 8) Wszystkie jakieś uskoki są wyrównywane przy pomocy płyt g-k. Zaciągnięcie gipsem rozpoczęto od Hobbyroom. Generalnie zaczyna się robić coraz bardziej przytulnie i ładnie.. :P

kze
22-12-2007, 19:36
21.12.2007r.

A oto kilka zdjęc jak aktualnie wygląda u mnie w domu.
A oto hobby room:
http://images23.fotosik.pl/129/f91867338ab949d0med.jpg
http://images28.fotosik.pl/130/0cff2349e411da9cmed.jpg
A to łazienka na dole. Ściany zafugowane. Generalnie fuga epoksydowa cynamon nawet całkiem ładnie wygląda. Ciut słabiej wygląda jaśmin. Ale jeszcze będzie poprawiany.
http://images29.fotosik.pl/129/ba205e4a1d265100med.jpg

kze
25-12-2007, 21:53
25.12.2007r.

Dziś udało mi się zabrać Żonę na budowę. Stwierdziła, że wygląda coraz ładniej i przytulniej. 8) Znaczy się moje wyjazdy na budowę przynoszą skutek i nie marnuję czasu popołudniami i wieczorami. :wink:
Oto Żona już zaczyna meblować jeden z pokoi dziecinnych
http://images34.fotosik.pl/87/aae41b9bb9c2edc2med.jpg
A tutaj sprawdza jak będzie wyglądała wanna.. :wink:
http://images30.fotosik.pl/131/0acb66b64a186a09med.jpg
A tak wyglądają okna połaciowe w hobbyroom:
http://images27.fotosik.pl/130/98d00262a089ecc3med.jpg
a oto sufit w tym olbrzymim pomieszczeniu. (gdyby nie skosy to byłaby chyba sala balowa... :wink: )
http://images32.fotosik.pl/87/d37ff4c07acccdebmed.jpg
A oto jak inwestor wyobraża sobie jak będzie leżał na łóżku w sypialni...
http://images32.fotosik.pl/87/6d89d91acfa3cc91med.jpg

kze
11-01-2008, 13:52
9.01.2008r.

Po świętach i nowym roku robotnicy przyjechali. 8) Trwa zaciaganie gipsem poddasza. Niedługo będzie szlifowanie i glazurnik będzie mógł wejść do górnej łazienki. Niedługo będę mógł przywieźć biały montarz i klaść klepkę na poddaszu... Generalnie robi się bardziej normalnie w domku, ale nadal jakoś mało przytulnie i wygląda to bardziej na budowę, niż na dom... :roll:

kze
13-01-2008, 08:49
11.01.2008r.

Szlifowanie syfitów gk posuwa się do przodu. Powoli pomieszczenia na górze zaczynają przypominać pokoje... :wink:
Oto jedna z dziecięcych sypialni:
http://images31.fotosik.pl/106/b2ee8d716cb22e45med.jpg
zaczyna robić się coraz bardziej biało na suficie.
A to kawałek drugiej dziecięcej sypialni
http://images34.fotosik.pl/105/2d441338c7db1bd0med.jpg
a oto kawałek sufitu w drugiej sypialni. Wyszedł troszkę futurystycznie, no ale skoro chce się mieć skosy i dach wielospadowy to gdzieś te "wygibasy" muszą mieć odbicie w domu, nie? :wink:
http://images33.fotosik.pl/106/4f56f60c490c57bbmed.jpg

Plany na najbliższe dni są nastepujące:
- zamontować drzwi z garażu na podwórko
- zamontować rekuperator
- sprawdzić instalację antenową - może coś trzeba będzie poprawić, póki nie ma jeszcze wszystkiego na gotowo zrobionego.
- zamówić i (zapłacić :() za drzwi wewnętrzne.

Ciekawe ile z tego uda mi się w najbliższym tygodniu zrealizować? :roll:

kze
16-01-2008, 08:43
15.01.2008r.

Wykańczanie poddasza powoli idzie do końca... 8) Na poddaszu (i w ogóle w domku) zaczyna robić się coraz bardziej przytulnie.... Wczoraj zamontowali mi schody na strych - takie rozkładane. W markecie schody wygladały ładnie, ale strasznie ciężko otwierają się.. :-? Ponoć teraz takie robią... :roll: Niemniej nie orzekonuje mnie to... Co prawda na tym styszku w najwyższym miejsu jest ok. 160-170cm i zapewne będę tam średnio raz w roku, ale... :roll: Czemu schody tak ciężko otwierają się.. :o Może to i dobrze. Przynajmniej dzieci nie otworzą... :wink:
A jak u was schody otwierają się?

kze
18-01-2008, 16:28
18.01.2008r.

No to mam prawie całe poddasze zaciągniete gipsem, wyszlifowane i raz pomalowane na biało. 8)

Z planów wyszło tak:
- hydraulik miał przyjść w piątek, ale ... przyjdzie w najbliższy poniedziałek. :(
- trwają negocjacje typu rekuperatora (skłaniam się ku flexit - kto ma jakieś doświadczenia z tym urządzeniem?)
- drzwi wewnętrzne będą ... za 4 tygodnie.. :cry: ale za to nie trzeba zaliczki, tylko kasa przy odbiorze.. 8)
- anteniarz sprawdził - jest bardzo dobrze. Jak chcę mieć rekordera satelitarnego to muszę połaczyć jakieś 2 gniazdka ze sobą. :o Na szczęscie w salonie mam 2 gniazdka antenowe (a przecież 2 telewizorów nie będę miał w salonie) i ... w hobby roomie. :lol: Tak więc w tych 2 pomieszczeniach mogę bez problemu mieć rekordera i ewentualnie przebiję się z salonu do gościnnego pokoju na parterze. I tak jakoś podłaczę, żeby była możliwość ewentualnie korzystać z nagrywania albo w salonie, albo w gościnny. W sypialniach mogę mieć tylko odtwarzacze. Najbardziej spodobało mi się, że mam taką antenę i instalację, że mogę po prostu kupić dekoder i .. podłaczyć go z gniazdkiem antenowym i .. powinno działać. Mam satelitkę ustawioną na hotbirda i to ponoć jest bardzo dobre rozwiązanie.. :roll: Zobaczymy.

Plany mam takie by w sobotę kupić panele do hobby roomu i .. MIEC SKOŃCZONY PIERWSZY POKÓJ. Taki jest plan na przyszły tydzień. No będzie brakowało tylko drzwi, ale pokój będzie cały na biało i będzie miał podłogę. 8)

kze
19-01-2008, 23:25
19.01.2008r.

Dawno coś nie było zdjęć, nie?
Tak więc zamierzam nadrobić zaległości. Niemniej zacznę od tego, że dziś nabyłem panel do hobby roomu. Do tego listwy, gąbka itp... W sumie to kupiłem 50mkw tych paneli (wybrałem AC4, a niech tam jak ma być bilard to chyba będą też goście nie? :wink:) i stwierdziłem, ze jest to ilośc porównywalna z mieszkaniem, które teraz wynajmuję.. :lol:
A teraz zdjęcia z postępów robót:
Oto sufit w holu, przy wejsciu:
http://images28.fotosik.pl/144/19d18f4bee932c0dmed.jpg
A to jest stan wykończenia tego pojoju nad garażem zwanym hobby room:
http://images33.fotosik.pl/113/37b350c196844228med.jpg
A tutaj jest wejście na stryszek, który jest w trakcie kończenia
http://images32.fotosik.pl/113/5bd89fba314a8294med.jpg
A nto jest jedna z sypialni dzieci, po pierwszy malowaniu
http://images31.fotosik.pl/113/3045510b8212baa4med.jpg
A to jest łazienka. Z naszych planów wynika, że odsuniemy geberity i zbudujemy ściankę kolankową oddaloną od aktualnej o ok. 30-35cm. Chodzi oto by zlicować ściankę z której będą wychodzić bidet i sedes z szafką w której schowamy zsyp na bieliznę. Wtedy nie powinno być problemów z używania sedesu i bidetu. Do istniejącej ścianki kolankowej w wysokości 115cm powinno dojść jakieś 25-30cm. Da do taką ściankę kolankową, która będzie do zaakceptowania dla naszych głów. 8)
http://images23.fotosik.pl/143/17038fd0b8ef8ec2med.jpg[/list][/list]

kze
22-01-2008, 09:37
21.01.2008r.

Mam położone panele w hobby room! 8) Jeden pokoik wyglądałby super, gdyby ... nie ZACIEKI!! Wyobraźcie sobie, że wczoraj ok. 18 zobaczyłem zacieki z boku, bliżej rogu pokoju, na ścianie (na styku ścianki kolankowej ze płytą gk)! :o Zaciek jest tylko w jednym miejscu. To jest dobra informacja. Podejrzewam, że wiatr moze zawiewał deszcz, a nie mam podbitki. A akurat obok jest takie miejsce, że mogła tam się znaleźć woda. :roll:
Na razie Generalny Wykonawca powiedział, że dziś przyjedzie i obejrzy. Aktualna ekipa, która ociepla mi dach i robi mi płyty gk zna się tez na dekarce. No nic.. Zobaczymy.. Martwię się o wełnę..

A z dobrych informacji to zamontowali mi drzwi z garażu na podwórko i domek zaczyna wyglądać coraz bardziej norlmalnie... :wink:

kze
27-01-2008, 03:48
25.01.2008r.

Dziś była wizytacja Żony (z córcią) na budowie. Cieszę sie, że udało mi się bardziej zaangażować Żonę w budowę. Ale ponoć wykończeniówka to bardziej domena kobiet i tam się bardziej odnajdują niż podczas murowania pustaków lub tynkowania... :wink:

Tutaj podłoga w hobbyroom przechodziła testy akceptacyjne. :lol: Nie jest jeszcze skończona, bo kupiłem za krótki kabel tv, a poza tym jeden panel popsuł się.. :( tak więc trzeba będzie wymienić.
http://images33.fotosik.pl/120/5a839eec56c693f8med.jpg
A tutaj Tatuś z córcią gra w bilard.. :D Tylko czemu madzia używa młotka do uderzania w bile?? :o
http://images31.fotosik.pl/120/7de6461396f93abcmed.jpg

Mój mini stryszek też musiał być skontrolowany... :wink:
http://images34.fotosik.pl/120/2d8de465b185a40fmed.jpg
Madzia również musiała sprawdzić jak stabilne są zamontowane schody... :lol:
http://images31.fotosik.pl/120/bcb318b7aab0eeebmed.jpg

A teraz kontrola jakości wykonania domu przeszła do garażu. Jak widać już prawie cały jest wyłożony gresem technicznym (nie trzyma wymiarów jak diabli.. :oops: :roll: :o)
http://images34.fotosik.pl/120/9157ab0bfae3337bmed.jpg

A tutaj kolejne pomieszczenie, które zbliża się do chwili odbioru... 8)
łazienka w garażu - Żona określiła, że wykończona w stylu futurystycznym.. :o :P Zielono-żółte płytki, nakrapiane brązowymi kropkami. Fuga będzie brązowa (nazwa brąz w katalogu Mapei), podłoga jest w odcieniach brązu
http://images30.fotosik.pl/147/fee24748538f209emed.jpg
http://images31.fotosik.pl/120/c0453769d3aaa15amed.jpg
I jak Wam się podoba wymieszanie końcówek serii? :lol:

kze
03-02-2008, 07:08
02.02.2008r.

Przez tydzień nic sie nie działo. Po prosu ekipa wyjechała. My w tym czasie nie próżnowaliśmy. :roll: :wink:
Skopletowalismy zamówienie białego montarzu w Ravaku (dobrze, że główna siedziba jest blisko miesca zamieszkania) i zamówilismy kuchnię. W sumie mieszanka sprzetu róznych firm... :roll: Ponoć tak jest najlepiej, bo kazdy w czyms się specjalizuje, a np. na wszystko jednej bardzo dobrej firmy np. Liebher lub AEG nie było kasy..
Najbardziej mam wątpliwości co do blatu. W cenie (tzn. wartość ok. 600pln) mamy blat pokryty z zewnatrz konglomeratem. Niemniej zastanwiam sie nad kompozytem. Wiem, że to spory koszt, bo cena wzrasta o ok. 4tyś, ale... Ponoć jest niezniszczalny (co przy dzieciach uważam jest bardzo istotne) i wszystko wygląda jak jedna wielka tafla.
A jakie Wy macie blaty w kuchni? Powinienem do środy-czwartku podjąć decyzje... :roll:

kze
10-02-2008, 08:12
09.02.2008r.

Dziś z Żoną pojechaliśmy na działkę by wszystko posprawdzać i poustalać. Po prostu o 14.00 miał czas Generalny Wykonawca i gość od mierzenia kuchni. Po drodze kupiliśmy jakiś bezbarwny impregnat i lakier ciemno brązowy do zabezpieczenia pajączka.
Na budowie Żona powiedziała co sądzi o jakości położenia gresu w garażu oraz drobnych niedoróbkach w łazience w garażu. Potem Żona zajęła się Panem od mierzenia kuchni, a ja chodziłem z budowlańcami i analizowałem to co zostało wykonane i co ma być dokończone w najbliższym czasie. Kilka niedoróbek znaleźliśmy... :roll: Zgodziłem się by nie wyrównywać tynkiem od końca płytek do sufitu.
Potem były dywagacje na temat zrobienia szafy wnękowej (gdzie szuflada, a gdzie półki) oraz jak zabudować łazienkę i zsyp nabrudną bieliznę. Nadal nie wybralismy koloru szafy wnekowej i mebli w łazience. Ciekawe ile to wszystko będzie kosztować.. :roll:

kze
13-02-2008, 08:32
13.02.2008r.

Ekipa wykańcza garaż. Jakieś obórbki glifów przy drzwiach w garażu, zaciągnięcie gipsem od końca płytek do sufitu (w łazience) itp..
Korzystając z chwili wolnego przyjrzałem się łazience na górze. Wyszło, że aby gebrity wstawić to trzeba będzie dobudować do ścianki kolankowej taki prostopadłościan. .. :roll: Ostatnio wpadłem na pomysł by zbudować ściankę (prostopadle do okan połaciowego) i wbudować w nie geberuty. Wtedy miałbym oddzieloną część kąpielową od części sanitarnej. Odległośc od nowej ścianki do ściany pomiędzy łazienką a przyszłą sauną jest jakieś 155cm. Kibelek i bidet zmieści się. 8) A z drugiej strony na ściance mógłbym powiesić ręczniczki. W najwęższym miejscu odległość od wanny do przyszłego murku to 60cm... Powinno być OK. A co Wy sądzicie?
Oczywiście zapomniałem zgrfać zdjęć, więc mogę je zaprezentować wieczorem... :oops: Jutro po południu idziemy do architektów pogadać, ale wszelkie sugestie są mile widziane.. :wink:

kze
14-02-2008, 08:32
14.02.2008r.

Oto zdjęcia i ... wizualizacje zrobione ze styropianu. :wink:
kącik kąpielowy:
http://images34.fotosik.pl/142/66cfaa96261501ddmed.jpg
http://images26.fotosik.pl/158/0be65e270b67d167med.jpg
Kącik "ustronny"
http://images30.fotosik.pl/158/5bff58ac89d41bbemed.jpg

A tu wersja z dobudowaniem ścianki pod oknem
http://images30.fotosik.pl/158/5bff58ac89d41bbemed.jpg

A tutaj miarką odmierzyłem te 60cm. Zresztą w głebi i tak są skosy, więc nikt tam nie będzie wchodził..
http://images30.fotosik.pl/158/d26ed091b458ae4fmed.jpg

kze
15-02-2008, 09:25
15.02.2008r.

Wczoraj bylismy u architektów w tym jeden jest od wnętrz. Ileż ja się nauczyłem nowych epitetów i określeń: brudny kolor, przeciwstawny kolor, zgaszony kolor, kolor, który zabija kolor gresu, żywy (a jest martwy?) kolor... Cała koncepcja kuchni runęła... Oczywiście jesli chodzi o kolor frontów. Prostopadła ścianka obroniła się i nawet uzyskała aprobatę: macie dużą łazienkę, więc mozna ją dzielić i wyodrębniać strefy. 8) Tylko wyszło, że musze mieć lewą, a nie prawą wannę rosa II... :roll:
Jak wróciliśmy do domy to już było mi wszystko jedno czy fronty będą olcha, buk (parzony?), mahoń czy calvados... Zdaję się na nasze notatki i .. Żone. :oops: 8) :lol:

kze
02-03-2008, 05:35
29.02.2008r.

Taki dzień jesy raz na 4 lata... :roll:
Dawno coś nie pisałem, ale po prostu byłem ciut zajęty. Jakie wieści? Sprzęt AGD kupiony, kuchnia kupiona (muszą wpaść na domiar jak położę płytki w kuchni), drzw wewnętrzne i ościeżnice kupione. Uff troszkę kasy poszło...
Sprawa rekuperatora dokończona. Został wybrany flexit. 8) I tutaj miła niespodzianka. 8) Z Panem Witoldem po negocjacjach udało się ustalić, że
prawie całość kasy po dostarczeniu reku, a brakujące 2tyś ... za miesiąc. 8) Jak dla mnie to duża ulga, gdyż w wyniku spiętrzenia wydatków widmo utraty płynności zaczęło zaglądać w oczy... :roll:
Tak więc ciesząc się z bardzo dobrych warunków płatności nie mogę doczekać się instalacji reku w domku...
Wtedy to z rzeczy grubszych, niezbędnych pozostaną mi wanna i prysznice z Ravaku i potem już tylko (albo aż) fonienie fachowców do pracy i pilnowanie by nie było fuszerek.. :wink: :roll:

kze
15-03-2008, 09:26
11.03.2008r.

Przyjechały drzwi prosto z gór (okolice Jordanowa). 8) Mam zamontowane drzwi wewnętrzne, a dokładnie framugi. 8) Domek wg mnie zaczyna wygladać coraz bardziej przytulnie i powoli (acz ociężale) przestaje przypominać budowę. Choć nadal jest tak, że mieszkać nadal sie nie da... :(
Oto drzwi do łazienki gościnnej:
http://images31.fotosik.pl/179/c87e26395612049dmed.jpg
A to drzwi nadole (do goscinnego i łazienki)
http://images23.fotosik.pl/176/2d1ad3544c3f45famed.jpg
A to są drzwi w gościnnym (z innej strony):
http://images32.fotosik.pl/179/5d5092aa61aea50amed.jpg
A tu framuga w pomieszczeniu technicznym
http://images31.fotosik.pl/179/a5f2c67e3eba2881med.jpg
A tu drzwi w górnej łazience do przyszłej sauny (aktualnie do schowka.. :wink: )
http://images32.fotosik.pl/179/c26e12f4f242b47emed.jpg
http://images24.fotosik.pl/177/f8167d73fb7543efmed.jpg

A tu wykończony "balkonik" nad wejściem.. :wink: Generelnie cokolik w głębi mógłby być lepiej położony.. :roll:
http://images34.fotosik.pl/179/86f3e80a381e13a7med.jpg

kze
22-03-2008, 19:12
18.03.2008r.

Udało się położyć glazurę w kuchni. 8) Tym razem trafił się na prawdę dobry glazurnik. Generalny wykonawca obiecał, że do górnej łazienki też go przyslę. :P Oby. :roll:
A po działaniach glazurnika kuchnia wygląda teraz tak:
http://images31.fotosik.pl/189/a0593c06b9662610med.jpg
http://images33.fotosik.pl/189/ad68060d98d79864med.jpg

Na pierwszym zdjęciu widać, że po środku lewej ściany są 2 gniazdka i wyłącznik. Wg wyliczeń rozpoczynają się mniej więcej na granicy końca płyty elektrycznej... :roll: Mam nadzieję, że obliczenia są dobre i punkty elektryczne nie wejdą nad płytę, bo byłoby to nieefektywne rozwiązanie.. :roll: Ale tak to jest jak najpierw planuje się gniazdka elektryczne, a potem robi się projekt kuchni... W każdym wypadku niecierpliwie czekam na meble kuchenne i efekt końcowy.. :wink:

kze
10-05-2008, 23:09
26.04.2008r.

Oj jak dawno mnie tu nie było.. :roll: :o Ten czas tak szybko leci.. Głównie praca, praca, dom, troszkę budowa. Generalnie problem z wykwalifikowaną i niedrogą siłą roboczą.. :(

No, ale coś jednak dzieje się. 8) Studnia chłonna do POS zakopana i teraz POS już działa pełną parą. Tylko nie ma mieszkańców, czyli osób którzy by tego POS zasilali.. :wink: :lol:
Oto elementy mojej studni chłonnej:
http://images27.fotosik.pl/202/a3422ed56a7ad7b9med.jpg
A tutaj zakopywanie:
http://images30.fotosik.pl/203/404d8f88a2270e7bmed.jpg
Oczywiście córcia też pomagała na budowie.. :lol:
http://images32.fotosik.pl/232/6d05abf409c01015med.jpg

A tak ma wyglądać kominek:
http://images32.fotosik.pl/232/febf3a6d94b8f34cmed.jpg

kze
10-05-2008, 23:37
29.04.2008r.

Dziś zostały zamontowane geberity do sedesu i do bidetu. Ta z pozoru prosta czynność nie była taka prosta... :o Czemu? A to dlatego, że pierwotnie sedes i bidet miały być podłaczone do ścianki kolankowej. A potem zmieniłem koncepcję i wybudowałem prostopadłą do ścianki kolankowej ściankę z cegieł. I uznałem że z jednej strony będzie wanna a z drugiej bidet i kibel. A na domiar złego w łazience jest podłogówka.. :roll: A przecież stelarze trzeba zamocować do podłogi..

No o tutaj cały kunsz pokazał mój hydraulik. 8) Tak jak on mierzył, sprawdzał na komputerze zdjęcia sprzed wylewek, rozrysowywał... :o 8) Byłem pełen uznania. No i udało się wywiercić 4 dziury do których zamocowaliśmy stelarze. Wywiercić? Chciałem powiedzieć dokonać 4 odwiertów pomiędzy rurkami od podłogówki... I nic nie zostało przewiercone i uszkodzone... 8)
A oto foto reportarz z tej operacji:
Tak było na początku dnia:
http://images24.fotosik.pl/204/5f3e00cd22e1099bmed.jpg
Potem geberity zostały rozpakowane i ustawione na ich docelowym miejscu:
http://images33.fotosik.pl/248/0d173409f90ad446med.jpg
Potem nastąpiła faza mierzenia, liczenia i rysowania miejsc do wywiercenia - tak by nie trafić w rurki:
http://images34.fotosik.pl/248/27e1bafad404f892med.jpg
Potem nastąpiła weryfikacja teorii z praktyka, czyli wiercenie dziur w podłodze w której jest zamontowana podłogówka... :roll: :P
http://images34.fotosik.pl/248/0b3d560f77d7895amed.jpg
A tu widać efekty prac, czylo zamontowane geberity:
http://images33.fotosik.pl/248/2b9b285561e62e94med.jpg
http://images31.fotosik.pl/248/4022eb59a954a3d1med.jpg
http://images26.fotosik.pl/211/1706cab18be8cbf6med.jpg

Jak by co to ten hydraulik mieszka w Konstancinie - Jeziornej i tam najchętniej działa. U mnie na Białołęce pracował gościnnie, tylko dlatego, że u mnie generlanym wykonawcą jest Ziętek... :o :wink:

kze
18-05-2008, 05:46
17.05.2008r.

Wczoraj było wielkie sprzątanie. 8) Hobby room w którym są panele dostąpił drugiego przejechania mopem. :D Niestety nadal widać biały osad na cimnobrazowej podłodze.... :(
Kuchnia też została troszkę przywrócona do stanu uważanego za bardziej czyty... :roll: Niedługo mają przywieść meble. 8)
Najistotniejsze jest to, że był w sobotę kolejny glazurnik, który obiecał zrobić 2 łazienki za 6tyś... W zasadzie to zrobić jedną i dokończyć drugą oraz położyć gres w holu. Łazienki mają być zrobione na gotowo... Chyba nie jest drogo... Aktualnie z pochwałami (jak pod adresem hydraulika) wolę poczekać jak zostanie wykonana robota. Było u mnie już kilku takich co to mieli być super... :roll: :cry:
Pracujemy też nad zrobieniem schodów. Wyszło nam, że obłożenie schodów marmurem powinno zamknąć się w kwocie 6 tyś (+ koszt poręczy..)...
To tyle jesli chodzi o plany. Jak coś się zmieni w stanie budowy to dam znać, ale najbardziej obawiam się o budżet.. :roll: Zdecydowanie wydaliśmy więcej niż planowaliśmy... :(

kze
22-05-2008, 13:50
21.05.2008r.

Dziś przyjechała kuchnia. Montarzysta rozpoczął składanie kuchnia. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że... firma coś źle pomierzyła. Tzn. nie pasowały jej odpływy, chociaż 2 razy mierzyła i odpływy do zlewu i zmywarki były na swoim miejscu... :roll: Skończyło się na tym, że potrąciłem montarzyście kwotę za przeniesienie odpływów. Przecież to nie moja wina, że coś sobie źle policzyli. Ja zamówiłem kuchnię z montarzem i ma być i działać taka jak zamówiona. :x
Niestety okazało się, że przenosiny odpływów zajęły tyle czasu, że składanie nie zostało zakończone. Ale ponieważ nieszczęścia chodzą parami to ... okazało się, że okap po rozpakowaniu okazał się ... innym okapem. Generalnie nie byłby to zbytni problem, ale kupiłem go ok. pół roku wcześniej i .. w Krakowie (a działka jest w Warszawie). Skończyło sie tym, że nowy okap zostanie dostarczony serwiskiem i wtedy zostanie dokończone montowanie kuchni... :roll: :D
A oto efekty montarzu:
http://images33.fotosik.pl/261/54265c141d60d556med.jpg
http://images27.fotosik.pl/216/f0509b0fbfa8f063med.jpg
http://images29.fotosik.pl/217/4a2fd1ef9e5f4915med.jpg
Płyta i piekarnik na szczęście były zgodne z zamówieniem.. 8)

Córcia zaczyna czuć się na budowie coraz bardziej jak u siebie w domu.. :wink:
Tutaj szaleje w hobby room:
http://images32.fotosik.pl/260/ceec0f4cb5d29933med.jpg
A tu chce dostać się na strych... :lol:
http://images27.fotosik.pl/216/bf10add9432d1888med.jpg

kze
25-05-2008, 01:55
24.05.2008r.

Na razie glazurnik robi. Nie widać zastrzeżeń.. Ciekaw jestem czy będę miał taką samą opinię po skończonej robocie.. :roll:
Bylismy dziś na działce. Żona troszkę pozmywała kuchnię, ja poprzenosiłem troszkę materiałów do garażu. Wydaliśmy kolejne kilkaset złotych... :( i nic nie kupilismy.. :cry: Bo co to jest np. 2 oprawki do halogenów (mają być zamontowane w kabinie prysznicowej w suficie)? Albo 2 halogeny? Albo 2 worki cementu? Teraz to rzeczywiście kupę kasy idzie na jakieś dziwne rzeczy, a nie widac tego.. :roll:
Nie mogę doczekać się kiedy złożą kuchnię (nowy okap ma być w poniedziałek-wtorek) i glazurnik skończy dolną łazienkę.

PS
okazało się, że panel prysznicowy jest taki, że ... trzeba skuć kilka płytek by przesunąc odpływy w celu zamontowania panlu... Chyba udam się do psychologa.... :roll: :cry:

kze
01-06-2008, 00:36
31.05.2008r.

Dziś prawie w całości została skończona dolna łazienka. 8) Mam już zamontowany panel i sedes (pierwszy dziewiczy sik ja wykonałem... :oops:). Siedziałem też w panelu (w końcu misiałem sprawdzić wytrzymałość zamontowania panela :wink:) - albo ja za niski, albo on jest ciut za wysoko tzn. jak siedzę to nie mam kolan zgiętych pod katem 90 stopni (jak na krześle).. Ale może to pierdoła, bo panel jest zlicowany na wysokość z górnym końcem linii płytek w łazience.
W zasadzie to tylko pozostało przykleić jedną brakującą płytkę, zasilinkonować i zamontować umywalkę. 8)
A oto zdjęcia dolnej łazienki:
http://images33.fotosik.pl/272/b0b3a41d172f742amed.jpg
http://images32.fotosik.pl/271/a07af0d2a1fb39bbmed.jpg

Nie mogłem się nie pochwalić moimi pociechami (w końcu jutro dzień dziecka). Oto Radek i Madzia w wersji aktualnej.. 8)
http://images26.fotosik.pl/223/96d7e47413c443d7med.jpg
http://images32.fotosik.pl/271/ab1d15ddbbeec0b7med.jpg

kze
07-06-2008, 15:25
03.06.2008r.

Oświetlenie w kabinie prysznicowej działa. 3 halogeniki świecą. Tylko nie pasują do oprawek... :( Trzeba wymienić. :roll:
Przerwę w montarzu kuchni spowodowaną walką o okap wykorzystaliśmy do pomaliowania kuchni. W końcu koło okapu będzie trudniej pomalować jak zostanie on zamontowany.. :wink:
Oto rozświetlona kabina prysznicowa:
http://images24.fotosik.pl/226/cd5fa70dd72423c8med.jpg
A oto pomalowana kuchnia:
http://images33.fotosik.pl/278/277ee7627c282017med.jpg
Prawda, że przytulniej robi się w kuchni? Jeszcze tylko dokończyć montowanie kuchni, wstawić lodówkę i praktycznie mozna mieszkać. 8) A co drodzy czytelnicy sugerujecie na sufit? Chodzi mi o kolor. Bo chyba biały nie ma co zostawiać. A dawać w kolorze ścian to chyba nie ma sensu bo to optycznie obniży sufit... :roll:

kze
07-06-2008, 15:49
05.06.2008r.

Łazienka już prawie gotowa. Glazurnik zamontował umywalkę i szafki. W zasadzie pozostało tylko zamontować drzwi do wnęki (kabiny) prysznicowej oraz zamontować oświetlenie. Dolna łazienka została też pomalowana. Kolor wyszedł taki dyskretny, jasny pod kolor jasnej glazury:
http://images34.fotosik.pl/278/a4bd90511f155760med.jpg
http://images26.fotosik.pl/226/c2e2f2f0fcf7079amed.jpg

kze
18-06-2008, 15:46
14.06.2008r.

Ze względu na Euro na budowie bywam raz na tydzień w sobote. Na szczęcie glazurnik jest samodzielny i nie trzeba stać nad nim z kijem. :wink:
W ciągu ostatniego tygodnia przeniósł się do górnej łazienki. Zabudował wannę i wzmocnił murek. Aktualnie wygląda to tak:
Inwestor wsparł się z wrażenia na murku jak zobaczył ile i jak zostało zrobione:
http://images31.fotosik.pl/290/d51e031b6413cdffmed.jpg
Tam w głębi będzie szyba. Pod szybą kamyczki i podświetlenie.. :roll: Nie mogę się doczekać jak to będzie wyglądało po zamontowaniu..
http://images29.fotosik.pl/232/396747d3da754790med.jpg
Po dyskusji stanęło na tym, że płytki będą dochodzi do rantu wanny, a nie (jak zrobił glazurnik) do wrębu wanny. Tak więc musiał zdjąć kawałek konstrukcji z BK w celu obniżenia.
http://images31.fotosik.pl/290/ee58440ce8bc3981med.jpg
W między czasie szalał Pan od kuchni. Za drugim podejściem ... też nie udało się zmontować całej kuchni. Głównie dlatego, że nie spytał nas się jak wysoko ma być okap. Po dyskusji wyszło, że okap ma być na wysokości ok. 85cm od blatu. Efekt? Trzeba przykleić kilka nowych płytek do ściany, gdyż w przeciwnym wypadku byłoby tak: glazura, ściana i okap. A tak glazura będzie zachodziła za okap.
Stan prac nad kuchnią jest taki:
http://images34.fotosik.pl/290/fe4c77d5ab30a285med.jpg

kze
22-06-2008, 19:54
19.06.2008r.

Glazurnik rozpoczął układanie glazury w górnej łazience. W dolnej łazience zostały już zamontowane "na gotowo" halogeniki oraz dołożone płytki za okapem. Na działce byłem z Żoną i córcią. Madzia szalała w hobby roomie.. :-)

http://images23.fotosik.pl/233/7331c68ab6912429med.jpg
3 razy 30W powinno wystarczyć do oświetlenia kabiny..
http://images32.fotosik.pl/293/b75e512a102de0efmed.jpg
http://images23.fotosik.pl/233/65436f54c9336a08med.jpg
A tak szalała Madzia:
http://images31.fotosik.pl/294/9b758b5eb0dd80bcmed.jpg
http://images26.fotosik.pl/234/5e658e1140defab2med.jpg
http://images32.fotosik.pl/293/891bb0fcc839adbemed.jpg
http://images34.fotosik.pl/294/dd6de59cf30e4ffemed.jpg

kze
28-06-2008, 08:11
21.06.2008r.

Dziś kupilismy brakujący kawałek rury, która będzie robiła na etacie zsupu na brudną bieliznę. Jedyny problem był taki, że najkrótsza rura ma długość 2m... :(
http://images34.fotosik.pl/295/6dc802ede7dd58b8med.jpg
http://images25.fotosik.pl/233/aea1d4fc8eb6329emed.jpg

Glazurnik sprawdza się. Powoli wykańcza górną łazienkę.
Oto kącik sedesowy:
http://images32.fotosik.pl/295/ea179709d5d431e4med.jpg
http://images34.fotosik.pl/295/d4b6cd9be3ef375bmed.jpg

A tu nowa koncepcja umieszczenia dywanika w łazience.. :wink:
http://images32.fotosik.pl/295/375f9f6472aeca39med.jpg
http://images26.fotosik.pl/235/a3ee14dd405df861med.jpg

A tu już w pełnej krasie dolna łazienka:
http://images31.fotosik.pl/295/2481df07332ad9a3med.jpg

kze
29-06-2008, 06:21
28.06.2008r.

Obkładanie glazurą górnej łazieki trwa. Glazurnik nie działa szybko, ale za to dokładnie 8) i myśli. A to jest bardzo ważne.

W tym miejscu będzie lustro. 130cm na 100cm. Mam nadzieję, że będzie pasowało..
http://images30.fotosik.pl/238/a3420d46315dd089med.jpg
A tutaj widać jak rośnie obłożenie płytkami naszego kącika kąpielowego. Mamy też już zamontowaną świetlówkę. Tak więc jak tylko skończy glazurnik to poprosimy szklarza, by przygotował stosowną szybę. Liczymy też że jak wpadnie gość od schodów to od razu też pomierzy szerokość półki i przygotuje odpowiedni kawałek kamienia (zdecydowaliśmy się na sztuczny, gdyż nie chłonie tak wilgoci i plam)
http://images27.fotosik.pl/237/eba39f413c4b044bmed.jpg
http://images30.fotosik.pl/238/5a3d5507a4eee980med.jpg
http://images28.fotosik.pl/238/f43c466d353afd7fmed.jpg

kze
13-07-2008, 11:46
5.07.008r.

Wykończanie górnej łazienki trwa. Glazurnik położył dziś dywanik. Wg mnie całkiem ładnie wyszło. Poza tym została zamontowana świetlówka i można zobaczyć jak to będzie świeciło po zamontowaniu szyby.
http://images29.fotosik.pl/246/6afc84b35305bba5med.jpg
http://images27.fotosik.pl/245/0fd17a097bb2f0c0med.jpg

kze
13-07-2008, 11:51
6.07.2008r.
Dziś przyszedł gość od schodów. Miał bardzo profesjonalne narzędzia do pomiaru poziomów i pionów oraz wymirów schodków.
Wygląda na solidnego. Niemniej nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca. :roll:
A oto zabawki gościa od marmurowych schodów:
http://images29.fotosik.pl/246/8f538eb2975e0bffmed.jpg
oraz inwestor z synem sprawdza jakośc wykonania górnej łazienki:
http://images31.fotosik.pl/318/4688b5d20288fe1amed.jpg

kze
13-07-2008, 11:59
11.07.2008r.

W zasadzie górna łazienka została zrobiona. Zdecydowaliśmy się na lustro wmontowane pomiędzy kafelki. Mam nadzieję, że będzie ładnie. 8) Niestety glazurnik okładając płytkami łazienkę obciął moją rurę od zsypu.. :cry: Ponoć nie dało się włożyć za nią glazury... :roll: :( No nic.. Będziemy kombinować jak zrobić ten zsypy.. :roll: :-? Generlanie wszystkie sugestie forumowiczów są wskazane.. :wink:
http://images29.fotosik.pl/246/add49d6105b272bfmed.jpg
Tu będzie lustro i podwójna umywalka:
http://images26.fotosik.pl/246/5bf314531f00f870med.jpg
A tutaj widać jak ładnie glazurnik ułożył płytki koło wanny. Po prostu zdecydowałem się na wannę narożną i tak ją obudował:
http://images24.fotosik.pl/247/8742e5a8bf6259a1med.jpg

kze
13-07-2008, 12:05
11.07.2008r.

Rozpoczęły się prace zmierzające do położenia gresu w holu. W zasadzie jakby glazurnik skończył te prace z holem to pozostały tylko gość od kominka, a potem parkieciarz... :P :o Konie budowy? Nie tak szybko.. :( Ale już widzę szansę na szybkie skończenie.
A to stan prac nad ułożeniem gresu w holu:
http://images24.fotosik.pl/247/1c9ba9674aed6d58med.jpg
A tak wygląda duma mojego budowania, czyli górna łazenka - po myciu przez glazurnika:
http://images33.fotosik.pl/319/d98514103d17aee7med.jpg
http://images27.fotosik.pl/245/3f907f2f1dca093dmed.jpg

kze
20-07-2008, 17:14
16.07.2008

Rozpoczęła się budowa kominka. Najpierw trzeba było podkuć. Tak więc nie mogłem się oprzeć pokusie i "pomogłem" robotnikom w pracy młotem.. Trzeba mieć troszkę siły by bawić się młotem.. :wink:
http://images34.fotosik.pl/318/b798ad0d5d223943med.jpg
Radek musiał sprawdzić jak się siedzi na miejscu wkładu:
http://images34.fotosik.pl/318/c4d647328cf0fed4med.jpg
w końcu została przycięta płyta trawertynu..:
http://images34.fotosik.pl/318/6ccecf976acd9b5amed.jpg
Zobaczymy jak wyjdzie kominek... :wink:
W tym czasie gość od kuchni skończył ją skręcać. Skończył jest za słowem na wyrost, bo są braki.. :( Przykładowo listwa przypodłogowa jest za krótka itp. :cry: Reklamacje, bujanie się itp. Generalnie montażysta nie od kuchni nie jest godny polecenia.. :-? :x
Kuchnia wygląda tak:
http://images29.fotosik.pl/251/b56a4208cf3e9230med.jpg
http://images27.fotosik.pl/250/1a96332a0d8b1fe9med.jpg
Żona wykonała prace zabezpieczające kuchnię przed zniszczeniem, nadmiernym zakurzeniem... :wink:
http://images29.fotosik.pl/251/88554fe88dce0c17med.jpg

kze
20-07-2008, 17:17
17.07.2008

Wkład do kominka został obudowany. Na razie wychodzi, że będzie bardzo ładnie. Panowie kominkarze są bardzo mili, dowcipni. Mają małe opóźnienie, bo samochód zepsół im się. :(
http://images31.fotosik.pl/324/18e4b3c1dc9ea196med.jpg
http://images32.fotosik.pl/317/372d5821ba7aca06med.jpg

kze
20-07-2008, 17:41
19.07.2008r.

Oj działo się, działo się dziś na budowie. 8) Były .. cztery ekipy: komikarze - kończa kominek, magicy od bramy garażowej - ustawiali napęd, Wentylator - zakładał anemostaty i kończył instalację wentylacji, Parkieciarz - umówiliśmy się na środę na rozpoczecie układania klepki. :roll: Uff. A ja jeszcze powyrywałem troszkę chwastów na działce. Ale Randapem nie zdążyłem popsikać. :(
Oto brakujący kanał wyciągowy w kotłowni:
http://images34.fotosik.pl/318/44eab517b8af37b7med.jpg
Oto dolot do kominka. Prawda, że ładny?
http://images32.fotosik.pl/317/358422a8e3a833a2med.jpg
No i było.. inicjalne zapalenie kominka. Jako inwestor nie mogłem przegapić tej okazji i sam rozpaliłem jako pierwszy w kominu. :wink:
http://images27.fotosik.pl/251/2e3438c0ea802256med.jpg
Rura z dopływem powietrza o średnicy 8cm w zupełności wystarcza. A jak dostarcza się powietrza z salonu to po prostu rakieta! 16-17Kw daje czadu...
http://images28.fotosik.pl/252/0658c98b7b17d5e5med.jpg
A kominek aktualnie wygląda tak:
http://images24.fotosik.pl/252/28108c4b5de765c1med.jpg
W poniedziałek Panowie mają skończyć i .. znowu będe o parę złotych uboższy... Ale tutaj to na prawdę cieszę sie jak dziecko z mojej nowej zabawki: kominka. 8) Pomoć mężczyźni są jak chłopcy. Tylko z wiekiem drożeją zabawki... :lol: :P :wink:

W niedzielę miałem dokończyć wyrywanie chwastów, ale tak mnie mięśnie i krzyż bolały, że odpuściłem sobie... :oops:

kze
25-07-2008, 23:38
25.07.2008r.

Wczoraj został skończony kominek. Po prostu kominkarze złe kratki przywieźli i musieli dowieźć te dobre. Zrobili to za 2 dni. Generalnie OK.
Kominek prezentuje sie tak:
http://images25.fotosik.pl/254/45ad8c982b0811e5med.jpg
Zdecydowałem się na wstawki - parapety z trawertynu pod oknami balkonowymi. Tak by salon tworzył całośc... Na razie wygląda tak:
http://images32.fotosik.pl/324/ec35f82b97e58315med.jpg
Zobaczymy jak wyjdzie po położeniu klepki.

Od 2 dni szaleje parkieciarz. 8) Miły, spokojny, powoli robi, przebiera klepki, odkłada te z sękami.... Zobaczymy jak wyjdzie. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca. :wink: Za dużo w swoim życiu widziałem partaczy... :roll: :x :(

Oto hol na pięterku:
http://images26.fotosik.pl/255/2b2962fdd82fa7c0med.jpg
i jeden z pokoi:
http://images23.fotosik.pl/254/7f5fed6423d2dc5fmed.jpg

kze
03-08-2008, 01:59
28.07.2008r.

Dziś parkieciarz rozpoczął układanie klepki w salonie. 8) Wszystko fajnie, tylko ... że rozpoczął układanie nie od tego rogu co ja chciałem... :( Na moje pytanie: Why? Odpowiedział, że potrzebował dużej ściany by wyprowadzić. A ponieważ klepka jest układana w 1/3, więc jeśliby źle coś wyprowadził, to linie na podłodze mogłby nie być równe.. :roll: No nic..
A tak wygląda salon po jednym dniu roboty:
http://images34.fotosik.pl/332/ae011ea9cc8de491med.jpg
http://images34.fotosik.pl/332/b47274c00d8954acmed.jpg

Niemniej nie to jest moim najwiekszym zmartwieniem.. marmur na schody wewnętrzne przywieźli pocięty, ale .. nie z tej płyty co zamówłem. :( :roll: No i teraz dochodzimy się.. Najgorsze jest to, że parkieciarz nie może skończyć swojej roboty, czyli obrobić schodów klepką... :roll:

To jest giallo reno? A te białe kropki to co? Tego nie było na płycie, którą zamawialismy.. :evil:
http://images28.fotosik.pl/259/5da9c61e19b08ea8med.jpg[/list]

kze
03-08-2008, 02:07
31.07.2008r.

To co się dało zostało zrobione przez Parkieciarza. 8) W sumie, to nie widać, że zaczął od innego rogu niż ja chciałem.. Może miał rację.. :oops: :roll:
Tak wygląda salon:
http://images25.fotosik.pl/257/b9561d9de5933395med.jpg
A tak pokój gościnny na parterze:
http://images33.fotosik.pl/339/2ffe0a3b7697a58cmed.jpg

Teraz parkiet musi poleżeć co najmniej 2 tygodnie zanim zostanie scyklinowany i polakierowany. Parkieciarz ma wpaść i zrobić podłogę na gotowo w ostatnim tygodniu sierpnia. W tym czasie mam nadzieję, że uda mi się wyjaśnić sprawę schodów i je zamontować oraz pomalować. Ponoć przed lakierowaniem trzeba pomalować sufity 2 razy (na gotowo), a ściany 1 raz, bo od śmerdziucha mogą troszkę zmienić kolor.. :roll: A przecież chcę w sierpniu na tydzień wyskoczyć na urlop... :roll: To kiedy i kto mi to pomaluje skoro nie mam jeszcze nikogo nagranego?? :o

kze
20-08-2008, 22:09
02.08.2008r.

Troszkę zapuściłem dziennik.. :(
Niemniej Madzia czuje się w budowanym domku jak u siebie w domu.. :wink: Jak prawdziwa gospodyni pomaga Tacie w obsłudze kominka
http://images35.fotosik.pl/1/c1ddd6f389dd5793med.jpg
i bez stresu jada w pokoju gościnnym.. :lol:
http://images32.fotosik.pl/346/4cb05b67535aeca9med.jpg

kze
20-08-2008, 22:16
09.08.2008r.

Przed naszym wyjazdem na wakacje glazurnik skońzył fugować hol (zdecydowlismy się na epoksydową) i ułożył glazurę w spiżarce:
http://images32.fotosik.pl/346/086611605fc03d90med.jpg
http://images45.fotosik.pl/1/1320aa995f643e25med.jpg

Radek też powoli czuję się coraz bardziej zadomowiony w domku... :wink:
http://images34.fotosik.pl/347/e5b4a462d0743d45med.jpg

kze
24-08-2008, 23:25
23.08.2008r.

Dziś zostały zamontowane schody. 8) Było sporo problemów z dostawcą marmuru, bo... przysłał pocięte schody z .. innego materiału niż zamówiłem.. :o Na innych płytach było moije nazwisko, a oni inne wzieli, pocięli i przywieźli.. Też giallo reno, ale.. nie te płyty co wybraliśmy.. :roll: Była przepychanka, ale wreszcie jest OK. :D
http://images38.fotosik.pl/4/3dcf1e1eaabbc1b4med.jpg
http://images44.fotosik.pl/4/e41159819debea13med.jpg

kze
14-09-2008, 02:32
13.09.2008r.

Parkieciarz kończy swoją pracę, czyli aktualnie cyklinuje. Dziś udało mi się zgonić robotników i dokończyli mi robić balkonik (zrobiłem papa, styropian, folia, beton). 8) Magicy zgodzili się też zrobić mi ogrodzenie (klinkier + sztachetki).
Ponadto był gość od kostki. Doradził by taras zrobić z granitu. Chyba na to zdecyduję się. Pewnie w takim wypadku to samo położę na schody. Gość od kostki obiecał też ogarnąć mój ogródek. 8) :P
Tak więc na zewnątrz pozostało mi tylko położyć tynk i podbitkę. 8)
Muszę przyznać, ze już powoli widzę koniec budowy.. :lol: :P To niesamowite. :D Wewnatrz, jak skończy parkieciarz, to głównie drobne prace nazwijmy to glazurnicze oraz malowanie i montarz poręczy do schodów.
Termin przeprowadzki wydaje się coraz bliższy.. 8)
Reklamacja na meble kuchenne została uwzględniona. 8) W tym tygodniu producent ma poprawić. Zobaczymy jak to się ułoży. :roll:

Dziś napaliłem w kominku. Ale tak pożądnie tzn. prawie cały wkład napchałęm pozostałą klepką. Było tak gorąco koło kominka, że nie dało się siedzieć bliżej niż 1m.. :o Chyba w przyszłości będę musiał nakładać mniejsze ilości drewna na jeden raz.. :wink:

kze
20-09-2008, 22:43
19.09.2008r.

Parkieciarz całkowicie zawładnął domem.. :wink: Cyklinuje, listwy układa itp. 8) W piątek nawet zaczął lakierować. :P Powiem szczerze, że jak wpadłem na godzinkę to ledwo wytrzymałem ten zapach lakieru. Ponoć dwuskładnikowy lakier chemiczny tak śmierdzi... :roll: Mam nadzieję, że lakier jest tak dobry jak okropnie sierdzi i ... szczypie w oczy!! :o Poznałem brata parkieciarza. Brat parkiecarza zajmuje się malowaniem. 8) Za 2 tygodnie mają przyjść do mnie i rozpocząć malowanie. Plan jest taki, że do 26.09 cały parkiet będzie już polakierowany na gotowo. Wtedy przez tydzień zostawiam dom w spokoju nich przestanie śmierdzieć i mają wejść malarze... 8) Mam nadzieję, że będzie OK.
Aktualnie rozpoznaję temat kostki. Jedna firma wyliczyła mi za położenie (z materiałem) 130mkw kostki 22tyś.. :o :cry: Dużo... Trwają dalsze poszukiwania .. :roll:

kze
28-09-2008, 20:04
26.09.2008r.

Uff, ale okropne zapachy u mnie w domu.. :roll: :o
Góra jest polakierowana 3 razy na gotowo. Jak przyszedłem zobaczyć co zostało zrobione czym prędzej uciekłem.. :oops: Nie dało się wytrzymać taki był zapach lakieru. Wiem, że jest to śmierdziuch, dwuskładnikowy lakier chyba ze Szwecji.. ale wytrzymałem tylko kilka minut.. Nie wiem jak wytrzymywał parkieciarz.. :o
Oto hol na górze:
http://images48.fotosik.pl/15/9d7f40b5e9cda8c5med.jpg
jeden z pokoi na górze:
http://images33.fotosik.pl/375/eba54f1565ed6ebfmed.jpg
A to jest hol na parterze, listwa jesionowa, gres i klepka:
http://images38.fotosik.pl/15/7fb30bf3b2e75067med.jpg
A tu gres, schody marmurowe i listwa jesionowa:
http://images38.fotosik.pl/15/8a7195500764d28emed.jpg