PDA

Zobacz pełną wersję : jaki strop??



Daroll
23-12-2004, 22:56
czy teriva czy lepiej tradycyjny lany z deskowaniem i tanszy i welna dla wygluszenia.

co wy na to ??

am00
24-12-2004, 01:49
Zależy od projektu, ale wątpię, żeby lany był tańszy. Na pewno można przy nim popełnić więcej błędów. Terive położysz w jeden dzień. Przy lanym sam szalunek zajmie Ci mnóstwo czasu. Trzeba to starannie wypoziomować, zazbroić i podstęplować.
Ja wybrałem terivę, było tanio i szybko.

aleksik
24-12-2004, 06:32
Ja znów wybrałem lany po dokładnych kalkulacjach, gdyż w zalezności od projektu i wielkości stropu mozesz albo się posiłkować gruchą albo rodziną, w przypadku gruchy jest duży wybór dostawców i możesz się nieźle policytować (jeśli masz czas), a jeśli jest tego nie dużo - (myślę że do 10 m3) to przy pomocy ok 6 osób i dobrej betoniarki zaoszczędzisz ok. 30 - 50 % względem gruchy. Terriva jest na pewno droższa, gdyż oprócz szkieletu i pustaków, też musisz wypełnienia lać betonem, też musisz robic stemplowanie i szalunek ( oczywiście dużo mniej ale jednak).
wszystko zależy od kasy i czasu.
Dodatkowym minusem terrivy jest tzw. klawiszowanie, ale to już musisz miec ujete w projekcie.

am00
24-12-2004, 10:46
Aleksik, czy na pewno dobrze kalkulowałeś.
Mnie strop teriva kosztował brutto z robocizną poniżej 100zł/m2, w tym gotowe elementy stropowe stanowiły około 40%. Pozostałe koszty to beton, ale tylko 50l/m2 czyli co najmniej o połowę mniej niż przy stropie lanym, zbrojenie wieńca, przy lanym trzeba wydać na zbrojenie kilka razy więcej, na szalunek w lanym musisz mieć też parę kubików równych desek i znacznie więcej stempli i wreszcie trudność wykonania, a więc koszty robocizny trzeba przy lanym pomnożyć przez 3 do 5 razy (zbrojenie, szalowanie, podanie 2-3 razy więcej betonu). Co do klawiszowania, to sprawę załatwią żebra rozdzielcze i wylewka (podłoga pływająca), dzięki której punktowe naciski się rozkładają równomiernie.

Od lanego odstraszyła mnie przede wszystkim pracochłonność i wymagana dokładność. Nie zależało mi tak na estetyce (tj. cieńszym stropie i braku podciągów).

Czy wyszło Ci dużo mniej niż 100zł/m2?

pawelurb
24-12-2004, 18:50
też się nad tym zastanawiam, jaki wybrać, w projekcie miałem monolityczny, na etapie adaptacji zostałem przekonany do zmiany na Terive , ale teraz waham się i mam watpliwości , akurat u mnie przy terivie i tak trzeba zrobić kilka wylewek ( wokół 3 kominów, wokół schodów, nad wykuszem, pod dwoma słupami więźby ), pozatym nie moge sobie pozwolić na zwiekszenie wysokości budynku, i Teriva zmniejszy mi wysokość pomieszczeń na poddaszu , niewiele ale zawsze.
Ostateczną decyzję podejmę pewnie na budowie , jestem o tyle w dobrej sytuacji że i jeden i drugi rodzaj stropu mam zaprojektowany i ewentualna zmiana nie będzie kłopotliwa, myślę też ze koszty będą podobne, pewnie też wiele będzie zależało od ekipy jaki będą lepiej umieli zrobić....w MOIM przypadku ( każdy jest indywidualny ) plusy i minusy wyglądają moim zdaniem tak:

Teriva:

+ Terive łatwiej zrobić, jest bardziej "idiotoodporna"
+ Jest mniej pracochłonna , odpada precyzyjny i solidny szalunek
+ Łatwiej znaleść ekipę umiejącą i chcącą to zrobić.
- strop jest grubszy
- i tak muszę zrobić żelbetowe wylewki i to kilka
- nierówny sufit w pomieszczeniu przykrytym stropem.

Monolityczny:

+ solidny i bez tendencji do klawiszowania przy złym wykonaniu
+ można w nim ukryć niektóre żebra i podciągi
+ jest cieńszy
+ jest zaprojektowany indywidualnie i do konkretnego domu, a zatem jest w jakiś sposób ekonomiczny i nieprzewymiarowany.
+ stanowi solidniejsze podparcie dla słupów i ścian działowych poddasza.
+ jest jednolity, bez żadnych wylewek, żeber rozdzielczych, wzmocnień pod ściany itp....

- trzeba solidnie deskować , a z deskami później nie ma co zrobić ( albo uzyć na dach, po przetarciu , albo spalić w kominku :))
- trzeba się "chrzanić" z "produkcją" zbrojenia
- trzeba to zalać betonem za jednym zamachem ( pogoda , deszcz , niesolidna betoniarnia...mogą to pokrzyżować )

impuls
27-12-2004, 08:15
Ja zrobiłem płytę żerańską. Układanie trwało 1godz.Od razu pełna nośność.płyty przygotowane w wytworni na wymiar,łacznie z wycięciami na kominy.Po ułożeniu tylko wieniec i strop gotowy.Cena 65złm z dowozem i dżwigiem.

Daroll
27-12-2004, 11:35
plusy i minusy wyglądają moim zdaniem tak:

Teriva:

+ Terive łatwiej zrobić, jest bardziej "idiotoodporna"
+ Jest mniej pracochłonna , odpada precyzyjny i solidny szalunek
+ Łatwiej znaleść ekipę umiejącą i chcącą to zrobić.
- strop jest grubszy
- i tak muszę zrobić żelbetowe wylewki i to kilka
- nierówny sufit w pomieszczeniu przykrytym stropem.

Monolityczny:

+ solidny i bez tendencji do klawiszowania przy złym wykonaniu
+ można w nim ukryć niektóre żebra i podciągi
+ jest cieńszy
+ jest zaprojektowany indywidualnie i do konkretnego domu, a zatem jest w jakiś sposób ekonomiczny i nieprzewymiarowany.
+ stanowi solidniejsze podparcie dla słupów i ścian działowych poddasza.
+ jest jednolity, bez żadnych wylewek, żeber rozdzielczych, wzmocnień pod ściany itp....

- trzeba solidnie deskować , a z deskami później nie ma co zrobić ( albo uzyć na dach, po przetarciu , albo spalić w kominku :))
- trzeba się "chrzanić" z "produkcją" zbrojenia
- trzeba to zalać betonem za jednym zamachem ( pogoda , deszcz , niesolidna betoniarnia...mogą to pokrzyżować )

co do problemu z deskowaniem to akurat moja ekipa ma takie deski i stemple metaklowe ktore przenosi z budowy na budowe.
co do pracochlonnosci to powiem tak

u ojca sami robilismy strop +jeden pomocnik ktory sie na tym znal

jeden dzien deskowanie
drugi dzien zbrojenie
trzeci dzien zalewanie z betoniarki
poszlo jak po masle strop jest idealny i mocny .

mysle ze zdecyduje sie na strop tradycyjny ,moj architekt mnie do tego namawia ,i jak pytalem 4 osob co by wybraly to niestety a moze stety powiedzieli ze tradycyjny lany.
Czy to dobry wybor?? niewiem zobaczymy

inwestor
27-12-2004, 11:47
Pawelurb
Zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałeś
poza - trzeba solidnie deskować , a z deskami później nie ma co zrobić ( albo uzyć na dach, po przetarciu , albo spalić w kominku Kurde kto ci przetrze deski zabrudzone zaprawą ???
Mam tervę ale widzę że teraz chyba zdecydowałbym się jednak na monolit. Robią się gdzie niegdzie rysy w miejscach belek. Nie wiem co jest grane ale teriva była układana zgodnie ze sztuką. O klawiszowaniu nie ma mowy bo obciążenie stropu wynosi "zero" (na poddaszu nie ma nic) :o ??
Pozdrawiam

Bard13
27-12-2004, 11:48
Jeśli ekipa ma szalunki i stemple metalowe i ma praktykę, to monolit.

W mnie w terivie showały się 3 podciągi tak, że nic nie wystaje.

A dyskusja który lepszy, to jak o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

Wszystko zależy od tego kto, czym i z czego robi

pattaya
27-12-2004, 13:21
W mnie w terivie showały się 3 podciągi tak, że nic nie wystaje.

A dyskusja który lepszy, to jak o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

Wszystko zależy od tego kto, czym i z czego robi
Dokładnie .Jeden i drugi ma swoje wady i zalety.Grubość terivy jest też zaletą-ja też pochowałem podciągi.Jeśli chodzi o cenę ,wiele zależy np.od rozpiętości stropu,ilości potrzebnego uzbrojenia itp.Rzecz bardzo indywidualna.Dodałbym tylko,że teriva jest znacznie lżejsza,co dla niektórych może mieć znaczenie.

am00
27-12-2004, 21:51
Nierówny sufit przy terivie? :o
A niby czemu, przecież technologicznie nie jest to możliwe?

Bard13
28-12-2004, 07:51
Nierówny sufit przy terivie? :o
A niby czemu, przecież technologicznie nie jest to możliwe?

Wystarczy kupić terivę od drapanego producenta a potem nie dać pod belkami stempli co 0,5 m i belki się ugną, albo ww. producent nie jest zwolennikiem produkcji masowej i stara się, żeby każdy pustak miał inny wymiar i domy miały unikalny, indywidualny charakter

Teriva od dobrych producentów zawsze da płaski strop, chyba że ktoś nie potrafi jej kłaść.

Łatwiej góry i doliny na stropie mieć jak się leje strop monolityczny i źle się podstempluje

pattaya
28-12-2004, 09:36
Nierówny strop przy terivie jest spowodowany pustakami różnej wielkości.Formy w betoniarniach nie są identyczne.Ale można tego uniknąć.
Najczęściej popełnianym błędem przy tym stropie jest zbyt szybkie rozszalowanie.Jeśli belka raz się ugnie-chodzić będzie całe "życie"