PDA

Zobacz pełną wersję : Remont instalacji elektrycznej (TNC-cykająca bomba)



Joy1
31-12-2004, 09:06
Zapraszam do przeczytania tej publikacji
http://ise.pl/info/index.php?pid=253
a następnie odwiedzenia forum elektrycznego ( wejście pod publikacją). Temat dotyczy około 80% naszych starych instalacji elektrycznych (czyli cykających bomb). Wiem, że wiedza na ten temat większości czytelników jest mierna, dlatego wstawiam ten link. Pozdrawiam!

opornik
31-12-2004, 09:59
witam:)
Więcej na ten temat na forum dyskusyjnym ISE pod adresem http://ise.pl/forum/viewtopic.php?t=6839

Graża
15-12-2005, 21:42
My w starym domu mamy nową instalacje elektryczną ,w rurkach ,przez elektryka uprawnionego i odbiór instalacji przez również osobę uprawnioną z elektrowni.Niestety nieraz nas lekko szczypie pod prysznicem.Zgłosiłam to ,pzryszedł elektryk coś tam zrobił w piwnicy ale nic nie pomoglo.Są dni że lekko kopie.Mąż połączył drucikiem bojler z ziemią w piwnici.Oczywiście dzwoniłam znów do nich,ale oni eksperymentują .Co to może byc?Nie ma tego nigdzie tylko pod prysznicem jak dotyka sie kranu lub metalowej mydelniczki w czasie kąpieli czyli stania w wodzie .Nie jest to zawsze ,tylko czasem ale niepokoi.

higgins
20-12-2005, 18:24
A jaka to jest instalacja? Jest zabezpieczona RCD? Czy połączenia wyrównawcze są wykonane? czy przewód PE jest poprawnie uziemiony?

opornik
10-01-2006, 17:22
witaj :)
Dobrego elektryka natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!
Powodów może być wiele a przez internet niestety tego nie da się załatwić.

ranczo
18-01-2006, 23:19
Kupiłem niedawno stary dom z instalacją z lat 50 lub 60, właśnie myslę o wymianie całej instalacji na spełniającą obecne wymogi.
Mam pytanie związane z instalacją elektryczną, może ktoś się zna.
Czy jest obowiązek instalowania lub przenoszenia licznika tak aby był swobodny dostęp do odczytu licznika?

jag_24
21-01-2006, 12:50
Kupiłem niedawno stary dom z instalacją z lat 50 lub 60, właśnie myslę o wymianie całej instalacji na spełniającą obecne wymogi.
Mam pytanie związane z instalacją elektryczną, może ktoś się zna.
Czy jest obowiązek instalowania lub przenoszenia licznika tak aby był swobodny dostęp do odczytu licznika?

NIe, nie ma takiego obowiązku. We wrześniu wymieniliśmy instalację elektryczną w naszym domu(lata 30-ste więc było co wymieniać) i nie przenieśliśmy licznka na zewnątrz.
Dowiedziałam się w energetyce w Poznaniu że przeniesienie licznika odbywa sie na koszt klienta, zakup takiej skrzynki to ok.1000zł. Przy tym po przeniesieniu licznika musi nastąpić odbiór-sprawdzenie przez pracownika Enei no i oczywiście wiąże sie to z uiszczeniem opłaty...jakiej już nie pytałam uznałam ze jest to już wystarczające złodziejstwo :-?
Rozumiem chcę wymieniać instalację..więc robię to na własny koszt płace więc elektrykowi za wymianę instalcji, płacę za zakup nowej skrzynki, płacę za to, że ten sam elektryk przeniesie mi ten licznik....i kiedy juz jest wszystko cacy pojawia sie ni stąd ni zowąd pracowni Enei,któremu "mam" zapłacić za to, że spojrzy do środka i zatwierdzi, że wszystko jest ok... :-?
Licznik tak czy inaczej musimy przenieść-dla własnego komfortu, nie zawsze przecież jest sie w domu kiedy przychodzi inkasent spisać licznik. Ale to przy okazji kapitalnego remontu domu....
A moze ktoś z forumowiczów wie jaki jest koszt odbioru licznika przez pracownika Energetyki?

kalarepkadlamuchomorka
14-02-2006, 20:08
witam.mam pytanie do fachowca elektryka.Stoję przed remontem kuchni.Chciałabym zamontować u siebie płytę ceramiczną (9KW łącznie),oraz przepływowy ogrzewacz wody.Ponad to normalnie będzie lodówka oraz mikrofala,no i oczywiscie czajnik elektryczny.Dodam,że w domu ma starą instalację (do wymiany)i bezpiecznik16 Amper oraz na klatce schodowej 25 Amper.Czy wogóle mi to wszystko wytrzyma??Czy może wystąpić do elektrowni o przydział tej siły?Na klatce schodowej też siły nie ma.Być może jest w piwnicy ale nie jestem pewna.

orfelis
18-02-2006, 07:37
O to sie przerazilam. Mnie tez pralka czasami lekko kopie. Zawsze ja wylaczam za nim otworze. A gdy byl pan elektryk u mnie, wymieniali wszystkie liczniki w bloku, kazal drucik pociagnac od pralki do kranu i tyle.