PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik andrzejki.



andrzejka
04-01-2005, 21:57
Nie wiem czy to już czas na dziennik ale zaczynam.
Postanowiłam, że będę pisać dziennik budowy domu w jakimś zeszycie ale kilka zdań napisałam i koniec. Jak na razie.
Więc będę tutaj się rozwodzić.
Opuszczę plany kupienia działki,jej poszukiwania i zastanawiania się czy to jest to o co nam chodzi bo to już zamknięty rozdział
a mianowicie......
30 grudnia 2004 roku odbył sie przetarg na wypatrzone przez nas dwie działeczki no i teraz za kilka dni mamy mieć akt własności i po wszystkim.
Działki mają razem troszkę ponad 1100 m2, położone są na lekkiej górce na na koncu mego miasteczka i będzie piękny widok.
Ale są i wady - w pobliżu mam rozdzielnię prądu.
Żyto rosło w tym roku pomiędzy moją działką i rodzielnią- więc może tak będzie co roku sobie rosło.
A w życie wiadomo chabry, maki......

Teraz jestem na etapie wyboru projektu no i tu się zaczyna....

Już wybrałam jak mi się wydawało coś odpowiedniego dla nas, mąż zaakceptował i tu nagle dziś oceniła to moja cioteczna siostra która ma te rozmaite uprawnienienia budowlane i wmówiła mi skutecznie , że to jest o wiele za mały domek, żeby swobodnie w nim mieszkać.
Może i ma trochę racji ale za większy domek trzeba więcej zapłacić...
Nie wiem czy powinnam tu się przyznawać- bo pewnie będziecie się pukać w czoło- ale oszczędności przeznaczone na budowę domu kończa się na
etapie kupna działki.
No cóż optymizm do potęgi czy może raczej ....... głupota.
Ale narazie jest ok i jestem pełna zapału do budowy mego domku
a "pieniądz rzecz nabyta" choć czasami z wielkim trudem.

andrzejka
06-01-2005, 19:08
No i przyszło zaproszenie do podpisania aktu notarialnego. :P
Będzie więc "papier" a z tego co tu czytam "papier" na wszystko to podstawa.
Ciesze się bardzo choć data nie jest chyba zbyt optymistyczna-
13 styczna- dobrze, że chociaż to nie piątek.
A wydawało mi się, że nie jestem przesądna.
:wink:
Ale czy 13 nie może być szczęśliwa?
Będzie dobrze.

andrzejka
13-01-2005, 22:39
13 stycznia dobiega końca. Czy cos zmieni w moim życiu??????
Oj pewnie tak.Tak bardzo chciałam już dziś mieć na własność kawałek swiata a tu nic z tego - wrunkowe nabycie działek tzn. że musze czekac aż Agencja Rynku Rolnego zrezygnuje z checi ich kupna. Pewnie około miesiąca to zajmie. Ale cóż poczekamy. Skoro Agacka mogła czekać dwa lata na kupno działki to ja poczekam ten miesiąc.
Powód do świętowania oczywiście był.
:P :P :P
Specjalana butelka szampana czekała sobie na bliżej nie określoną okoliczność, przetrwała nawet Sylwestra ale w końcu się doczekała.
W drodze od notariusza zajechaliśmy na nasze - prawie - działki i wielkie zdziwienie - sąsiedzi zaczynają budowę. Wielka jama. :roll: Była taka fajna góreczka a oni zrównali ją z drogą całkowicie. Mam nadzieję, że u nas tak nie będzie.
Teraz etap wyboru projektu. Dziś podoba mi się ten, jutro inny. Raz myślę, że trzeba tanio a innym razem, że skoro buduję swój jedyny dom w życiu to może trochę drożej ale piękniej.
Pewnie i tak zawsze będą jakieś "ale".
No ale jak to mówią " Wielkie sercem budujace kobiety piszące na tym forum" -"będzie gut", "Będzie dobrze".
I bardzo wam za to dziękuję.
:wink:

andrzejka
17-01-2005, 21:36
Już prawie............. :P jestem zdecydowana na konkretny projekt. Konieczne będą drobne zmiany i doprojektowanie garażu z kotłownią ale cóż to znaczy.

andrzejka
17-01-2005, 22:45
Będzie to Angela z Horyzontu...... najprawdopodobniej
a oto linkhttp://www.domnahoryzoncie.pl/3/projekty.php?page=projekty&id_projektu=2&id_autora=2&spacer=2&proj=ANGELA#sytuacje
Spełnia wszystkie nasze wymogi:
1. jest tania w budowie i mam nadzieję w mieszkaniu,
2. ma odpowiednią ilość sypialni,
3. w tym dwie na parterze- na starość nie będę bez potrzeby biegać po schodach,
4. podoba mi się.
Narazie tyle.

andrzejka
21-01-2005, 20:17
Mam tylko nadzieję, że nie będzie zbytnich problemów z doprojektowaniem garażu wraz z c.o. oraz dokonaniem drobnych zmian w środku.

Oj smutno mam teraz :cry: :cry: - nie mam męża w domu :cry: -pojechał zarabiać pieniązki na naszą Angelę.
I tak w życiu bywa. :roll:

andrzejka
24-01-2005, 20:03
Postawiłam sobie za cel, że dziś zamówię mapę do celów projektowych ale jakoś tak nie chciało mi się wychodzić nigdzie z pracy i odłożyłam to na następne dni tego tygodnia. :oops: A dzisiaj podzwoniłam trochę po pracowniach architektonicznych w pobliżu mojego miejsca zamieszkania-w pobliżu tzn w zasięgu 80 km- uroki mieszkania na końcu świata. :lol: Więcie co zdziwiłam się trochę ceną jaką chcą biura projektowe za doprojektowanie garażu z C.O. za nim. :roll: Mianowicie w kilku takich pracowniach podano mi cenę 1800 PLN + 22% VAT za samo doprojektowanie garażu z kotłownią. Już nie mówię o drobnych zmianach typu dodatkowa łazienka na poddaszu, zmiana rozmieszczenia ścianki na parterze. A okres oczekiwania też wydaje mi się być dość długi do 2 miesięcy.
Za projekt zagospodarowanie działki życzą sobie 800 PLN +% VAT.
Zaczynam się zastanawiać czy nie pożegnać się z Angelą :( :( :(
i nie poszukać czegoś co całkowicie będzie pasowało do moich wymagań bez żadnych dodatkowych "doróbek i przeróbek".

andrzejka
27-01-2005, 20:32
Mapa zamówiona !!! :D ma byc za dwa - trzy tygodnie zrobiona. Kosztować mnie będzie 400 PLN - chyba nie tak dużo. :wink:
Tylko teraz zastanawiam się czy za bardzo się nie pospieszyłam. :roll: Czytałam wątek o mapach i tam są różne wypowiedzi, że mapa ważna jest 3 miesiące, 6 miesięcy itp. Te 3 miesiące trochę mnie zmartwiły ale myślę że powinnam się wyrobić. Nie mam nic jak narazie a mapa zamówiona. Trudno będzie czekać. Przynajmniej złożę wniosek o warunki jak będę miała mapę. Tylko musimy się w końcu zdecydowac na konkretny projekt. :roll:
Dziś pewien znajomy podpowiedział mi takie wyjście- wybrać projekt który się podoba, zaplanować zmiany i doróbki i jest taki fachowiec :wink: :wink: co na tej podstawie zrobi indywidualny projekt. Jak dla mnie to on mało co z indywidualnym będzie miał wspólnego ale ma to być tańsze niż przeróbki gotowego :roll: . Nie bardzo mi się to widzi. Dla mnie jak typowy to typowy a jak indywidualny to indywidualny. :P Nie uznaję w życiu takich sposobów.
Lubię jasne sytuacje.

andrzejka
03-02-2005, 19:39
Tak bardzo chciałam już miec akt własności działki a teraz jak przyszło pisemko z wezwaniem na 10 lutego do notariusza na całkowite załatwienie sprawy to ani jak nie pasuje nam. :evil: Dlaczego? Nie ma męża a bez niego się nie da. Wracać na jeden dzień taki kawał z Niemiec to też bez sensu skoro dwa tygodnie temu pojechał. Sama nie wiem co robić :roll: Pewnie udam się z prośbą o przesunięcie terminu. Myślę że nie powinno być z tym problemu :roll:
A w ogóle jakoś tak dopada mnie budowlany dołek :cry:
Ha ha :lol: :lol: :lol: budowlany chyba przedprzedprzedbudowlany.
Te projekty też jakieś takie niepasujące. Już było wszystko zaplanowane prawie a tu trach i Angela nie pasuje. Tu nie tak, tam nie tak......
Ale są i jakieś promyki radości na horyzoncie.
Mąż zarobi trochę grosza i będzie można coś tam powolutku działać :P
Przynajmniej łopatką dołki na fundamenty kopać :P :P

andrzejka
04-02-2005, 20:51
No to "problem notarialny" załatwiony. :P
Termin podpisania aktu ma być przesunięty :D
Zadzwoniłam do Pana Burmistrza z prośbą żeby przynajmniej po 20, no i bez problemu się zgodził. :D :D :D
Mam nadzieję, że do tego czasu mąż już spokojnie wróci i sprawa zostanie załatwiona.

andrzejka
08-02-2005, 21:03
Dziwna sprawa :roll: :roll: :roll: po naszym miasteczku poszła wieść że mamy działkę -dla mnie jeszcze wciąż prawie mamy :wink: i raptem wszyscy przejawiają wielkie zainteresowanie naszymi planami budowlanymi :roll: :roll: :roll: a co dziwne finansami :roll: :roll: :roll:
Bo skoro ktoś planuje budowę domu to szmalu ma ho ho :wink: a może jeszcze więcej.

I to jest właśnie jeden z uroków :roll: małego miasteczka.
Ale co tam o kimś trzeba podyskutować :wink: więc każdy ma swoje pięć minut :lol: :lol: :lol: a że ludności nie za dużo to te pięc minut co jakiś czas jest.
:wink:

andrzejka
17-02-2005, 19:01
Mapa do celów projektowych gotowa!!!
:P :P :P
Powiem szczerze, że myślałam, że będzie jakoś inaczej wyglądać. Jest to zwykła kserówka- tak mi sie wydaje- :wink: z pieczątkami geodety i starostwa.
Moze marudzę ale inaczej ją sobie wyobrażałam. :wink: :P
Ale są i dobra rzeczy na tej mapce. :D
Przy samej działce mam wszystkie media a więc wodociąg, kanalizację i nawet linię telefoniczną. Choć z tym jednym powinno być może łatwiej.

Szczerze mówiąc dziwny kształt mają te nasze działki. Wcześniej tego tak nie było widać :roll: coś w rodzaju prostokąta z uciętym jednym rogiem. :D
Do mapek dostałam jeszcze wykaz sąsiadów.
Całkiem przyjemna lektura.
:wink:

andrzejka
22-02-2005, 19:43
Dziś Pan Geodeta wystawił fakturkę za mapki. :P
Kosztować mnie będą 439,20 PLN. Cieszyć sie czy smucić, że trzeba ponosić pierwsze koszty związane z budową a nie z zakupem działki.
Ja bardzo się cieszę :P :P :P
Pewnie tylko narazie :wink: potem już może nie być tak wesoło jak fakturki będą opiewały na większe kwoty a pieniążków będzie będzie coraz mniej.
Ale co tam dla nas harcerzy :wink:
:lol:

andrzejka
03-03-2005, 17:59
Nareszcie :P
Jutro z rana jedziemy do notariusza i działka nasza bez żadnych ograniczeń. Bardzo się cieszę. :P Hip, hip, hura!!!!!
Mamy również spotkać się z Panem który być może dokona adaptacji projektu i może będzie kierownikiem budowy. Oczywiście jak się dogadamy co do warunków i ceny.
Co do projektu to po wielu różnych wyborach zdecydowaliśmy się na Marysię z Horyzontu.
Najprawdopodobniej bo póki projekt nie kupiony wszystko może ulec zmianie.
Miała być Angela ale trzeba by doprojektować garaż i jak przemyślałam wszystko to pokoje na górze nie byłyby ciekawe. Minusem był moim zdaniem również układ schodów na poddasze z salonu.

:P
A OTO MARYSIA
http://www.domna5.pl/index.php?opcja=details&id=11&more=elewacje&nazwa_projektu=MARYSIA&autor=Katarzyna%20Herba-Janiak

andrzejka
04-03-2005, 16:49
I już mogę powidzieć ,że mam własną działkę. :D Może to śmieszne ale dziś jak zajechaliśmy na nią wydała mi się tak piękna jak jeszcze nigdy przedtem. Nie mogłam sobie odmówić spaceru po niej w śniegu po kolana :P
Pan od adaptacji okazał się świetny i najpewniej zrobi nam adaptację projektu i będzie naszym kierownikiem budowy.
Wstępnie za wszystko zażyczył sobie około 1000 PLN. Chyba nie dużo :roll: W każdym razie wydaje mi się ok. :P

andrzejka
04-03-2005, 20:05
"Zapraszam was w mój kraj biebrzański

na chmurki białe, na łąki soczyste

niech wam łąkowatość da zielone niebo."

(M. Samojlik, "Zapraszam was w mój kraj biebrzański")


http://foto.onet.pl/upload/3/58/_380717_n.jpg
:P

andrzejka
04-03-2005, 20:18
http://www.ga.com.pl/foto11/04301x.jpg

andrzejka
05-03-2005, 10:22
Dziś na zakupach nie potrafiłam sie powstrzymac i kupiłam nasionka ozdobnych traw i moich ukochanych malw.
Mam zamiar je posiać na działce jak tylko przyjdzie czas na takie ogrodnicze prace.
http://galeria.e-city.tarnow.pl/albumy/malwa/aaa.thumb.jpg
Piękne są prawda? :P

andrzejka
07-03-2005, 19:19
Nareszcie wniosek o Warunki Zabudowy złożony. :P

Oprócz tego mój mąż odbył dziś rozmowę z Panem Bolkiem :wink: potencjalnym "majstrem" naszej budowy. W ciągu tygodnia ma dać odpowiedź odnośnie ceny. :roll: Pan Bolek wykrył już pewne wady w naszym projekcie :( a mianowicie stwierdził, że schody są źle zaprojektowane ale da się je naprawić. :wink:
No ale zobaczymy jak to będzie i jaką poda cenę i wtedy się okaże czy będzie naszym Panem Bolkiem :wink:

andrzejka
10-03-2005, 17:11
Pan Bolek podal cenę - 18 tys PLN za stan surowy otwarty. Wydaje mi się, że to trochę dużo jak na ceny w naszej okolicy :roll: Pan Bolek ma jeden wielki plus a mianowicie mój mąż uważa, że może go zostawić samego na budowie niech dziala a sam pojechać za granicę do pracy :roll: Tylko nie jestem tak do końca przekonana czy to nie okaże się minusem. :roll: :roll: Drugi majster ma podać swoją cenę w niedzielę. Zobaczymy czy nas mile zaskoczy. :roll: Oby tak. :P

andrzejka
11-03-2005, 10:35
Dziś rano zadzwonil do mnie Pan z Urzędu Miejskiego z informacją, że trzeba wymienić mapkę zalączoną do wniosku o warunki zabudowy. Dolączylam kserokopię ale na dwóch kartkach z bardzo prozaicznego powodu a mianowicie nie mialam w pracy papieru dużego formatu. Mąż wniosek zaniósl, Pan go przyjąl i wszystko bylo ok dopiero dziś po kilku dniach przejżal na oczy, że coś jest nie tak. :roll: Cóż bylo robić mąż zaniósl raz jeszcze kserokopię mapy na jednej kartce :wink: Tak to jest z naszymi urzędnikami :roll: Oprócz tego ten sam Pan urzędnik w momencie skladania wniosku zażądal oplaty za wniosek :roll: nie byl zorientowany, że za wnioski na budynki mieszkalne nie ma oplaty :roll:
No ale mam nadzieję, że coś się dzieje w naszej sprawie bo dostaliśmy dziś zawiadomienie o wszczęciu postępowania :P :P :P

andrzejka
19-03-2005, 13:38
Drugi majster- raczej duet dwóch majstrów :wink: - podal cenę 15 tys PLN. Taniej niż Pan Bolek ale mąż nie jest do nich przekonany. :roll: Mój wspanialy mąż wpadl jeszcze na pomysl spytania o cenę stanu surowego swego wujka. Zaskoczyl mnie tym calkowicie bo nie dażą się zbytnią symatią :roll: Wujo jest najmądrzejszy na świecie :wink: Oczywiście jego zdaniem :lol: :lol: :lol:
Wujo zajmuje się budownictwem sporadycznie- czasami dostaje tzw "fuchy". Wujo jeszcze ceny nie podal ale ja już wiem, że nie chcialabym żeby to on budowal nasz domek. Nie wykluczam skożystania z uslug wuja przy okazji prac wykończeniowych. Moim zdaniem interesy z rodziną to nic dobrego :-? Jak to mówią z rodziną najlepiej wychodzi sie na zdjęciach :wink:

andrzejka
22-03-2005, 12:27
Dziś listonosz doręczyl mi do domku dwa listy polecone z Sądu Rejonowego z IV Wydzialu Ksiąg Wieczystych. Czemu dwa :roll:?
W jednym bylo zawiadomienie dla mnie o zalożeniu księgi wieczystej nr 36765 a w drugim zawiadomienie dla mego męża. Dla mnie jest to co najmniej dziwne ale pewnie takie mają procedury sądowe, żeby jak najwięcej poleconych wysylać :lol: Czy to oznacze, że teraz będą nas rozdzielać i do każdego oddzielnie korespondencję wysylać :o Ale mniejsza o to, cieszę się bardzo, że dzialeczki mają już wlasne miejsce w Księdze Wieczystej :P Patrzę na dzial IV - Hipoteki i co widzę- wpisów nie ma :P - ale czy nie będzie :roll: :cry: , bardzo bym chciala żeby nie bylo ale co tam na zapas się zamartwiać, narazie jest ok :P
Na WZ przyjdzie pewnie poczekac caly przepisowy termin czyli okolo 7 kwietnia powinny już być :roll: Mam nadzieję, że z adaptacją i zlożeniem papierów o pozwolenie na budowę wyrobimy się do maja :roll:
Teraz wykorzystuję urlop z ubieglego roku więc trochę mam czasu w domu i namiętnie wysylam e-maile do różnych firm budowlanych z zapytaniami o ceny materialów. Calkiem ciekawe zajęcie :lol: :wink:
Caly czas korci mnie, żeby zamówić projekt już teraz przed otrzymaniem warunków zabudowy ale narazie się powstrzymuję :( Tylko jak dugo wytrzymam :roll: :wink:

andrzejka
24-03-2005, 21:10
Z wielką pzryjemnością zamieszczam w moim dzienniku pierwsze zdjęcia dzialek. :P
Wiem, że ich jakość nie jest najlepsza ale jestem nowicjuszem w tej dziedzine. :(
Zdjęcia są zrobione pożyczonym od brata aparatem. :P
Nasze dzialki mają numery 2101....... i ....... 2102 i są dokladnie pod wpisanymi przeze mnie numerami nad drogą. :P :wink:

http://foto.onet.pl/upload/16/37/_444463_n.jpg

Poniższe zdjęcie przedstawia cale nasze przyszle osiedle Na Stoku.
Narazie tylko tyle mogę pokazać :lol: :wink: ale mam nadzieję, że się wprawię w trudnej sztuce fotografii cyfrowej i będzie już tylko lepiej :wink:

http://foto.onet.pl/upload/0/73/_444465_n.jpg
I jeszcze jedno zdjęcie z widokiem jaki mam nadzieję :wink: będę miala ze swoich okien od strony miasta.
http://www.dabrowa-bial.pl/08.jpg
Mam nadzieję bo w tej chwili jest taki widok z mojej dzialki ale jeżeli sąsiad z naprzeciwka wzniesie wysoki dom to z widokiem najprawdopodobniej się pożegnam. :cry: Kościól szczególnie pięknie prezentuje się w nocy gdy jest oświetlony :P
Narazie tyle :P :wink:

andrzejka
31-03-2005, 20:04
Dziś byliśmy na naszej dzialce celem odnalezienia slupków granicznych ale to nie takie proste się okazalo. Przy sprzedaży Gmina zapewniala, że granice dzialki sa wytyczone a że byl śnieg to nie bardzo je bylo widać.
Dziś zajeżdzamy a tam cóż palików drewnianych jest kilka ale jakoś żaden nie pasuje do granic dzialek widocznych na mapie. :roll: Pochodziliśmy, popatrzyliśmy :P :wink: Okazalo się, że sąsiad już się wziąl do roboty, trzech robotników robi wykopy pod fundamenty. Na naszej dzialce zrobili skladowisko desek i prętów stalowych, po śladach widać, że trasę przejazdową dla ciężarówek również. Oczywiście mój mąż tego nie mógl zostawić bez komentarza. Stanąl przy slupie -bo tak mniej więcej idzie granica między naszymi dzialkami - wskazal ręką granicę dzialek i mówi tak do sąsiada - "O jak dobrze :P mam już deski i stal na budowę". :oops: Nie muszę mówić, że sąsiad zamniemówil. Jeszcze postraszyl sąsiada, że jak źle granice wytyczyli to wszystko może skontrolować nadzór budowlany :oops: :evil: Prawda trochę blisko naszej dzialki te ich wykopy się wydają być ale nie sądzę żeby ktoś bawil się w takie rzeczy. Wściekla bylam na męża za takie traktowanie sąsiada bo nie wiadomo nigdy jak to będzie, no i przecież mamy być sąsiadami.
Pojechaliśmy również do Urzędu Miejskiego w sprawie tych slupków granicznych ale oczywiście tej Pani nie bylo :evil: a nikt inny nie może nic wyjaśnić. Pana od WZ rówież nie bylo :evil: :evil: Okazuje się, że są ludzie niezastąpieni przez nikogo :o
Dzisiaj mąż zrobil rozeznanie rynku w sprawie drewna na więźbę i ogólnie na budowę. :P
I jeszcze jedno wujo podal cenę za stan surowy z więźbą ale bez krycia- 9 tys PLN. Wygląda na to, że najmniej ale....... :roll: no wlaśnie tylko to ale... :wink:
A dzialka wydaje mi się coraz piękniejsza :oops: :lol: mam wrażenie, że w okolicy lepszej bym nie znalazla :oops: :wink:

andrzejka
09-04-2005, 13:57
W ciągu tego minionego tygodnia trochę się wydarzylo u nas, a mianowicie:
*4 kwietnia mój mąż odebral Warunki Zabudowy,
*6 kwietnia zamówiliśmy projekt,
*7 kwietnia kupiliśmy drzewo na więźbę.

Najbardziej ucieszyly mnie warunki zabudowy, bo już bez najmniejszych wątpliwości można bylo zamówić projekt Marysi.
Projekt ma być dostarczony w poniedzialek i bardzo się cieszę :P ale jednocześnie jestem wściekla :evil: bo liczylam na to, że dostarczą go w sobotę i będę mogla przez calą niedzielę go oglądac i się delektować. Tak się sklada, ze od poniedzialku mam trzydniowe "szkolenie wyjazdowe" i ominie mnie ta przyjemność :( Ale cóż tam.
Chcielibyśmy oddać jak najszybciej projekt do adaptacji tak, żeby jeszcze w kwietniu zlożyć wniosek o wydanie pozwolenia na budowę.
Zastanawiamy się jeszcze caly czas nad zmianami :roll:
Napewno będzie wyrównany poziom stropu nad garażem, napewno garderoba na poddaszu przerobiona na dodatkową sypialnię. Zrezygnowaliśmy ze stropu drewnianego. Okazalo się, że nie tak latwo jest znaleźć dobre i w miarę tanie drewno na budowę. Za drewnem na więźbę mąż trochę się najeździl, bo w okolicy jest tego trochę ale jest za żadkie czy coś takiego. W końcu mamy drewno świerkowe z Puszczy Augustowskiej 8). Narazie czeka sobie w tartaku na pocięcie, co ma nastąpić w przyszlym tygodniu a potem już będzie sobie leżakować i czekac na swoją kolej :wink:

andrzejka
13-04-2005, 20:51
11 kwietnia 2005 r dostaliśmy projekt :P

Jest ok. :D Nawet 5 % zniżki nam udzielili za opinię o katalogu firmy Horyzont :P :P
Projekcik kosztowal nas 1.506,70 PLN. Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda się nam jeszcze oddać projekt do adaptacji.
Zastanawiamy się jeszcze nad zmianami :roll: A glównie nad różnicą stropów, do tej pory chcieliśmy ją zlikwidowac ale pomyśleliśmy, że skoro mają tam być dwie sypialnie i tak nie za duże to może warto żeby byly wyższe- zawsze to trochę więcej wykożystanej powierzchni pod skosami dachu. :roll: :roll:
Tylko musze poczytać czy taki strop w budowie nie jest jakos tam bardzo skomplikowany i czy nie niesie jakichś ukrytych niespodzianek poza możliwością upadku jak się zapomni o schodkach :wink:
Dylematy jak zwykle.........

andrzejka
18-04-2005, 09:31
W sobotę mąż caly dzień spędzil w tartaku. Pilowali nasze drzewo na krokwie. :P Nie musial siedzieć ale oczywiście wolal wszystkiego dopilnować. :wink:
Trochę zamieszania wyszlo na koniec. Te pocięte krokwie mialy leżeć na podwórku brata mego męża ale, że on obecnie jest za granicą z rodzinką a jego domem opiekuje się wujo Henio - tj ten który być może będzie naszym majstrem- no i oczywiście jak to zazwyczaj bywa wuja nie bylo w domu, cioci również - choć zazwyczaj są w domu są. Podwórze jest ogrodzone i zamykane na cztery spusty - nie przed zlodziejami :wink: ale dlatego, że jak domownicy są w domu to mieszkają z nimi dwa wilczury. 8) Memu mężowi nie przyszlo do glowy rano zadzwonić i powiedzieć, że przywiezie drewno. :roll: Zadzwonil do wója z tartaku póżnym popoludniem ale niestety nikogo nie bylo już u nich w domu :roll:
Cóż pocięte drewno musieli wyrzucić na chodniku przed domem. W czasie gdy mój mąż znowu pojechal do tartaku się rozliczyć ( ale się nie rozliczyl :wink:- ma to zrobić dziś ) wujo powrócil do domu i już poszukiwal męża jako, że robilo się ciemnawo a zostawić drewno na chodniku na calą noc i niedzielę nie bardzo wypadalo- z powodów różnych :wink: Pomocników do noszenia mąż znalazl w tzw zieleniaku, który obecnie z zieleniakiem wspólnego zawiele nie ma, ponieważ jest to można by rzec pijalnia piwa- choć nie można podobno :wink: w sklepie i jegi bliskości pić piwa :o :o :wink:
No cóż bywa :roll: ale przynajmniej można latwo znaleźć chętnych do pomocy za parę piw :wink:
W każdym bądź razie drewno zostalo ulożone tak jak trzeba :P
Dziś jest pilowanie desek i mam nadzieję, że już będzie wszystko ok :wink:
Wczoraj byliśmy na dzialce. :P U sąsiada już ściany zaczęly rosnąć. :o Nasz syn- jak się zbliżaliśmy i zobaczyl ściany to malo nie wyskoczyl z samochodu z radości, że to nasz domek już się buduje. :lol: :lol: Niestety trzeba bylo ochlodzić jego radość :cry:
Ale i tak się cieszę z jego reakcji bo tej pory sceptycznie byl nastawiny do budowy domu a zwlaszcza do mieszkania na innym osiedlu. :( Mam nadzieję, że w miarę postępu prac już będzie się tylko cieszyl, że zamieszka wlaśnie tam 8)

andrzejka
19-04-2005, 20:25
No i jest pierwsza kontuzja :( Wczoraj mój mąż wsadzil nogę miedzy te nieszczęsne deski i albo jest zlamana, albo pęknięta, albo po prostu zbita :( Dziś caly dzień przeleżal i nie wybral sie do lekarza i nie wiadomo co sie dzieje. :roll: Przemieszcza się skacząc na jednej nodze i jest uzależniony ode mnie :roll: :wink: Czas wcale nieodpowiedni na takie rzeczy no ale cóż :( Strasznie chcial te deski poskladać wczoraj jakby dzisiaj już nie daloby się tego zrobić no i poskladal je- tylko czy to bylo konieczne :roll:

andrzejka
21-04-2005, 20:16
Dziś zawieźliśmy nasz projekt do adaptacji dla naszego :P już naszego :P :wink: kierownika budowy.

Może na początek przedstawię nasz projekt raz jeszcze :wink:

Widok od frontu
http://www.domna5.pl/pliki/widoki/marysia_01.jpg


i od ogrodu- mam nadzieję, że ogród będzie :wink:
http://www.domna5.pl/pliki/widoki/marysia_02.jpg
Z zewnątrz zmiany będą minimalne bo tylko zmienimy ksztalt drzwi do kotlowni z zaokrągląnych na normalne i dachówkę zastąpimy blachodachówką :( Koszty niestety dają znać o sobie :(
Poza tym wszystko ma zostać tak jak jest. Najbardziej się cieszę z tego że wywalczylam u męża :P żeby nie zmieniać elewacji tej jaka jest w projekcie na takie beleczki drewniane- nie wiem jak się to fachowo nazywa :oops: Podobają mi się -nie powiem nawet bardzo ale jakoś nie widzę ich na naszej Marysi :roll: Może kiedyś jak będziemy bogaci :roll: :roll: :roll: i znudzi się nam taka elewacja to zamontjemy beleczki :wink:


Teraz rzut parteru
http://www.domna5.pl/pliki/rzuty/rzut_marysia_1.gif
Na parterze żadnych zmian nie przewidujemy :P jedynie komin zostanie wsunięty nieco w ścianę.


I kolej na poddasze tj nasze nocne komnaty :wink:
http://www.domna5.pl/pliki/rzuty/rzut_marysia_3.gif
Pomieszczenia 5 i 6 zostaną podzielone równo i bedą tu dwie sypialnie. Tylko narazie nie ma chętnych na nie, :( bo wszyscy chcą pokoje z balkonem :roll: :roll: No i jeszcze jedno okno dachowe zostanie przeniesione z 2 do 5.
Zostanie również wyrównany poziom stropu na poddaszu a więc nie będzie żadnych schodków w 5 i 6 :P

Jestem bardzo zadowolona po naszej rozmowie z kierownikiem budowy :P ale czy nie za wcześnie na zadowolenie :roll: :roll: :wink:

Jutro zajmę się sprawą przylączy wodociągowych i elektrycznych.

Strasznie dlugaśny wpis mi wyszedl :o

andrzejka
26-04-2005, 21:20
Co nowego :roll: :roll: W porównaniu z waszymi już rosnącymi ścianami mozna powiedzieć male piwko :wink:
Projekt zagospodarowania dzialki jest. :P
Dziś myślalam, że zrobię coś w kierunku przylącza wodno kanalizacyjnego ale okazalo sie , że to nie takie proste :(
Pan który się zajmuje opracowaniem projektu przylącza mieszka dość daleko i niestety zabraklo mi czasu do niego pójść. :evil:
Ale wiem że potrwa to od tygodnia do dwóch i będzie kosztować okolo 600 PLN :roll: Zostalo jeszcze również zalatwienie sprawy przylącza elektrycznego. Może jutro uda się zajechać do Zakladu Energetycznego i dowiedzieć co i jak :roll: Przez telefon to każdy co innego gada :roll: :o

Mąż juz drugi dzień - prawidlowo popoludnie pracuje przy zakupionym na więźbę drewnie, zaczęlo pękać i trzeba bylo jak najszybciej zabezpieczyć końce farbą, żeby nie pękalo dalej, a czy to pomoże :roll: :roll: :roll:
Kto to wie :roll: :roll:
Zobaczymy :roll:
Mąż zaczyna myśleć o jakiejś szopce na dzialce :P :P
Przydalaby się bardzo :P
To prawie juz będzie jak domek :wink: Ściany, dach a więc to co najważniejsze :wink: Można będzie zamkąć za sobą drzwi na klucz :wink:
Aż boje się myśleć o emocjach które toważyszą czlowiekowi jak wjeżdzają koparki i rosną ściany :roll: :wink: To dopiero jazda :lol: :lol: :wink:

andrzejka
27-04-2005, 20:53
W sprawie przylącza wodno-kanalizacyjnego sprawa wygląda następująco:
Pan od wody - tak go będę nazywala :wink: zrobi to za 300 PLN + oplaty jakieś tam urzedowe w wysokości 40-50 PLN a więc chyba przyzwoicie :P :P
Gorzej z czasem :( Ma to trwać okolo miesiąca :( Dlugo trochę :roll:
W każdym bądź razie jutro papiery dostanie i niech dziala :P
Jutro również muszę się udać do Zakladu Energetycznego bo dziś niestety za późno do nich dotarlam :(
Kto to widzial tylko do godziny 15 pracować :roll: :wink: :lol: :wink:

I to by bylo dziś na tyle :wink:

andrzejka
17-05-2005, 19:03
Wczoraj dostalam warunki przylączenia urządzeń elektrycznych do sieci elektroenergetycznej. :P
Tylko znowu dopadają mnie wątpliwości:
Po piewsze - czy wystarczy nam te zamówione 5 kW :roll: licznik 1 fazowy z zabezpieczeniem 25 A :roll:
Malo troche ale zamówiliśmy tyle po zasiegnięciu rady znajomego elektryka.
Po drugie nie podoba mi się , że przylącze będzie napowietrzne :roll:
Ciekawe czy nie da się tego jakoś zmienić na podziemne. Mąż mial zamówić podziemnie i nie wiem jakim cudem wyszlo napowietrzne. :roll:
Zostalo tylko dzwonic i się dowiadywac co z tym fantem zrobić ale zastanawiam się teraz czy napowietrzne tzn od slupa do skrzynki na ogrodzeniu czy też od skrzynki do domu :roll:
I weź tu bądź mądry :wink:

andrzejka
22-05-2005, 21:50
Dzis przez 5- doslownie pięć minutek bylam na dzialce, poprosilam brata który byl u mnie przejazdem o podwiezienie 8)
Nie moglam sobie tego odmówić :oops: :wink: a brat choć się spieszyl nie mogl mi tego odmówić :roll: :P :wink:
Już dość dawno nie bylam- zaraz to już dwa tygodnie-tyle ile męża nie ma :roll: Jest cudownie, zieloniutko, nawet fiolki polne kwitną, po prostu super. Miala być szopka ale nie ma, leży tylko sterta desek i na tym koniec :wink:
Nic to - jak na razie nie ma pośpiechu. :wink: :roll: :wink:
Choć mąż planuje przyjechać w lipcu i zrobic fundamenty a potem we wrześniu ciąg dalszy jak już wróci calkowicie :roll: Ale to tylko plany :wink:
Mam nadzieję, że jeszcze w maju ewentualnie na początku czerwca uda mi się zlożyć wniosek o pozwolenie na budowę.
U nas na wydanie pozwolenia czeka się okolo 2 tygodni :P :roll: - oby to byly rzeczywiście dwa tygodnie :wink:
Trochę nie bardzo podoba mi się ustuowanie naszego domu na dzialce. :( Jak nie bylo domku sąsiada mialam o tym trochę inne wyobrażenie, teraz wydaje mi się, że byloby lepiej gdyby domek stal na środku dwóch dzialek :( My zaplanowaliśmy go na dzialce od strony sąsiada :roll: I najgorsze jest to, że to z tamtej strony będzie kuchnia i salon :-? No ale ma to byc zgodne ze stronami świata-ale czy to rzeczywiście takie ważne :roll:
Nie ma już sensu chyba nad tym się zastanawiać skoro decyzja już wczesniej zostala podjęta :-?

No cóz rozterki mlodego budowniczego :roll: :roll: :roll:
:wink:

andrzejka
25-05-2005, 21:51
Odebralam dziś warunki przylączenia do sieci wodociągowej :P Kosztowalo mnie to 350 PLN :(
Nie powiem, żebym sie cieszyla no bo tak:
*po pierwsze- Pan projektant przekręcil nasze nazwisko- co prawda tylko jedną literke ale jednak :evil:
*po drugie - jak wrócilam, żeby porawil to dlugopisem przekreślil, poprawil i zwrócil, bez parafki i nic, oczywiście powiedzialam, ze takie poprawianie jest niezgodne z ................czym, zasadami, przepisami, tradycją :roll: :roll: Pan powiedzial jak będą problemy to wiem gdzie go szukać :o :roll: :(
*po trzecie- na obecnym etapie nie bylo potrzebne chyba :roll: :roll: robienie projektu przylącza wodociągowego, chodzilo przecież trylko o warunki przylączenia do sieci, no ale Pan od wodociągów życzyl sobie tego, no i oczywiście doradzil mi kto u nas sie zajmuje takimi sprawami :roll: :roll:
*po czwarte- Pan projektant powypisywal jakieś brednie w projekcie przylącza wodociągowego :evil: a mianowicie, że na dzialce jest budynek gospodarczy :o , że w chwili obecnej woda jest dostarczana z przylącza wodociągowego sąsiada :o, że ścieki socjalno-bytowe będą odprowadzane do zbiorników- czyżby chodzilo o szambo :roll: - i wywożone do oczyszczalni miejskiej :o a przecież jest kanalizacja :roll:

Z powodu tego wszystkiego mam dziś strasznego kaca moralnego, że dalam sie tak z tym wszystkim glupio zalatwić. :oops: :oops:

Tak to jest - nie przejżalam u Pana projektanta tych wszystkich papierów bo on strasznie się spieszyl i nie mial czasu. Bląd w nazwisku przypadkiem zobaczylam- jak wracalam pomyslalam sobie zajrzę jakie to ważne dziś papiery dziś zalatwilam :roll: a tu co widzę- bląd w nazwisku przez który memu mężowi wypisywali drugie swiadectwo maturalne i na który to bląd reaguje on jak byk na czerwoną plachtę :) :-?
Jak zobaczylam ten blad to bylam tak tym przejęta, że już nic mnie nie obchodzilo tylko poprawienie go :oops: :-? W pracy na spokojnie przejżalam wszystko i wtedy dopiero dowiedzialam sie , że mam juz budynek gospodarczy :o Caly dzień Pana P. nie bylo i nie moglam sie z nim skontaktowac i nie wiem teraz o co chodzi- czy to zwylke przeoczenie czy też może ma to coś na celu- może jakieś ukryte motywy :roll: :roll:

andrzejka
26-05-2005, 20:49
Nie wytrzymalam i zaniepokoilam Pana projektanta swoim telefonem :-?
Już tracę wszelki normy przyzwoitego zachowania spolecznego ale nie wytrzymalam :wink:
Pan powiedzial, ze owszem jest tak napisane i to wszystko, to co napisane jest nie ważne- no chyba, że ktoś się przyczepi to on wtedy poprawi :o
Ważne są rysunki :roll: :roll:
Wiecie co jednak ludzie nie mają za grosz honoru :( Gdybym ja robila coś komuś za pieniądze to bym nie potrafila takiej fuszerki odwalić :( Po prostu Pan ma taki opis do wszystkich projektów które robi :roll: :roll: :(


Bylam dziś z córeczką na dzialce na pikniku :P :P Super bylo, nawt kilka zdjęć zrobilam ale niestety poczciwym starym aparatem i muszę wypstrykac calą kliszę , wywolać, zeskanowac i dopiero wtedy się pochwalę :wink:
Nie wiedzialam, ze można przez dwie godziny zbierać i zdmuchiwac dmuchawce :roll: Tym wlaśnie zajęla się moja córa :P :P
Nawet mialam przyjemnośc poznac przyszlego sąsiada z naprzeciwka :P
Pan sąsiad przeprosil mnie uprzejmie, że zasadzil na mojej dzialce kilka drzewek- a zasadzil je jak jeszcze nie byla moja :roll: To sie nazywa mily sąsiad :wink: :P
Ustaliliśmy, że jak mąż wróci to Panowie ustalą co z nimi zrobić :roll: :roll: - zostawić, przesadzić czy tez ściąc :roll: :roll:
Ale jeszcze zanim sąsiad się pojawil na dzialce bylam świadkiem rzutów kamieniami do celu chlopaków mieszkających na tej ulicy :( Cel stanowila nowiuteńka skrzynka elektryczna sąsiada :o :o :o
Oczywiście zareagowalam ale cóż pouciekali wszyscy :evil: Sąsiadowi nie powiedzialam, nie mialam serca go denerwować :roll: :roll:
Jutro ma zaczynac budowę i tak ma pewnie dużo stresu :roll: :roll: Może więcej nie będą tego robić :roll: :roll: :roll:

Już teraz to wszyscy dookola będą budować tylko u nas jeszcze cisza i spokój :( :( Nawet obiecanej szopki nie ma :cry: :cry: :wink:
No ale jest fajne miejsce na pikniki :wink: :P :P :wink:

andrzejka
02-06-2005, 22:04
1 czerwca 2005 dostalam nowe warunki przylączenia do sieci elektroenergetycznej.
Dziś zawiozlam wszystko do naszego Pana od adaptacji i jednocześnie kierownika budowy no i na poniedzialek- wedlug wstępnych ustaleń- ma być wszystko gotowe do zlożenia o pozwolenie na budowę :P :P :P :P :P :P :P :P
Jabadabadu!!!!!! :wink: Czy to możliwe :roll: :oops: :-?
Kierownikowi budowy nie spodpbal się zupelnie projekt przylączenia do sieci wodociągowej :oops: Chodzi o brak w projekcie przylączenia do sieci kanalizacyjnej, no ale wziąl narazie tak jak jest a ja mam żądać poprawek teraz a nie kiedyś jak komuś się nie spodoba - bo już się nie spodobalo :( :evil: :evil: :-?
Czuję się teraz jak jakaś palantka :oops: z ograniczonym pomyślunkiem :oops: , że wogóle odebralam te warunki i zaplacilam pienądze za coś takiego :oops: :-?
No ale jak to mówią czlowiek uczy się na blędach :oops: i do tego cale życie się uczy a glupi umiera :-? :roll: :wink:
W każdym bądź razie jutro wybieram sie do Pana od wody i bedę walczyć jak dziki lew bengalski o należyte wykonanie projektu :evil: :roll:
Aż się boję co to będzie :wink:

andrzejka
04-06-2005, 05:54
No więc wczoraj rano przed pracą udalam się do Pana od Wody. :-? Po drodze -jako, ze mieszka na drugim końcu miasteczka- przygotowalam sobie przemowę 8) Wchodzę i zaczynam a Pan mi przerywa i powiada, ze od kilku dobrych dniu usilnie mnie poszukuje :o ale ni jak nie może mnie odnaleźc w tym naszym wielkim mieście :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nawet w urzędzie tam gdzie wydają pozwolenie na budowę prosil, ze jak się pojawię żeby przekazali, że mnie szuka :o
To się nazywa ..............:oops:
No ale mniejsza z tym 8) mial przygotowane strony do wymiany i wymienil mi je raz dwa :P Już teraz nie mam budynku gospodarczego :( - niestety czego sam nie zrobisz to nie będziesz mial :wink: - ale nie mam również szamba w projekcie :P :P :P a odprowadzenie ścieków do kanaliazacji miejskiej :P Nareszcie zgodnie z planem i warunkami zabudowy :P
Pan zwalil wszystko na syna który mu pomaga :o - ale kogo to obchodzi kto robi odpowiada ten kto pieczątkę swoją przybija i podpis sklada 8)
Aha a co do projektu kanalizacji to prawdopodobnie- tak wynika z mapy- mam rury wyprowadzone na dzialkę i projektu kanalizacji już nie potrzebuję :roll: No nie wiem :roll: - zobaczymy :roll: w razie co wiem gdzie szukac tego Pana :wink:

andrzejka
05-06-2005, 12:40
Dzięki naukom Fizyka 8) i podpowiedzi Monki 8) gdzie mam szukać rad dawanych na forum przez Zbycha 8) na tematy związane z obróbką zdjęć udalao mi się co nieco :oops: i wklejam moje przetworzone z wielkim trudem :oops: zdjęcia. :P

http://foto.onet.pl/upload/8/76/_485728_n.jpg
Moja córka na naszej dzialce, z prawej strony powstaje dom sąsiada zza miedzy :wink:

http://foto.onet.pl/upload/17/37/_485710_n.jpg
Widok na naszą dzialkę z widokiem na nasze miasteczko :wink:

http://foto.onet.pl/upload/22/49/_485722_n.jpg
Widok z dzialki na stronę bez sąsiadów zabudowanych :wink:

andrzejka
08-06-2005, 18:26
8 czerwca 2005 podpisalam z Zakladem Energetycznym umowę na przylączenie prądu :P
Niestety ale projekt jeszcze nie zaadaptowany :( Ma być na jutro a najpóźniej w piątek :(
I takim to sposobem wszystko sie przedluża :(
Samo życie :wink:

andrzejka
10-06-2005, 20:17
10 czerwca 2005 roku - nareszcie odebralam zaadaptowany projekt :P :P
Już nawet nie liczylam na to, że na dziś będzie gotowy ale jak się okazalo jest :P :P
Kosztowalo mnie to tysiaczka :( Dużo czy malo to :roll: :roll:
Trochę bylam zaskoczona bo umowa byla że trysiaczek za adaptację i kierownikowanie na budowie :-? No ale zaplacilam bez gadania :oops: -
oby tylko móc zlożyć wniosek o to wyczekiwane pozwolenie na budowę 8)
Dzis jednak nie zlożylam wniosku bo chcialam zapoznac się dokladnie z projektem po adaptacji 8)
A w poniedzialek jest trzynastego :( i choć nie jestem przesądna to pewnie jednak powstrzymam się z tym do wtorku :wink:

No i niedlugo ta smutna kupka desek która leży na dzialce już ponad miesiąc może zamieni się w szopkę :roll: :roll:
http://foto.onet.pl/upload/9/53/_489074_n.jpg
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :wink:

andrzejka
13-06-2005, 17:00
13 czerwca 2005 roku wniosek o pozwolenie na budowę zlożony :P :P Nareszcie :P
Może data trochę nie tego ale nie moglam wytrzymac do jutra :-?
Teraz zostalo tylko czekać ,czekac, czekać............................. :roll:
Mam nadzieję, że nie strasznie dlugo :roll:

Oprócz tego zaplacilam dziś zaliczkę na wykonanie przylącza energetycznego :P
I tym sposobem minus na koncie jest coraz większy i większy :( no ale to drobny szczególik aby tylko wszystko szlo do przodu :wink:

andrzejka
17-06-2005, 16:36
17 czerwca 2005 roku :P :P :P :P :P :P :P
Spieszę poinformowac, że moje pozwolenie na budowę jest już gotowe :P :P :P
I jak tu nie wierzyć w dobrą moc 13 :wink: Może to moja magiczna cyfra :roll: :roll: :P
Zadzwonil dziś do mnie bardzo mily :wink: Pan z urzędu i poinformowal, że mogę juz odebrać moje pozwolonko :o
Zaskoczyl mnie trochę a nawet bardzo, mialo być w ciągu dwóch tygodni a jest w ciągu 4 dni :P
Szkoda, że już nie zdażylam dziś odebrać bo wiadomo przecież, że jak masz papier w ręku to wtedy jesteś pewien co masz :wink:
W poniedzialek raniutko popędzę po ten ważny papier :P :P :P
A dziś już mogę zacząć się cieszyć :wink:

andrzejka
20-06-2005, 21:44
20 czerwca 2005 odebralam papierkowe pozwolenie :P :P :wink: i bardzo się cieszę teraz mam odczekac 2 tygodnie na uprawomocnienie ale co to jest :roll: :roll: tylko 2 tygodnie :roll: milego czekania :wink:
A od jutra biorę się za skrzynkę, już wstępnie rozmawialam z elektrykiem i obiecal, że w miarę szybko się upora :roll: 8)
Już chyba czas najwyższy myśleć o prądzie na dzialce :roll: tylko jak pomyślę o tych kamieniach lecących w stronę skrzynki sąsiada to mnie strach ogarnia, że i moja skrzyneczka takie ciosy będzie musiala znosić tym bardziej, że ci wielbiciele rzutów do skrzynek mieszkają naprzeciwko mnie :roll: :(
A fakt, że stanęlam w obronie skrzynki sąsiada też pewnie będzie mial znaczenie :roll: :roll: Ciekawe czy ktoś w obronie mojej skrzynki stanie :roll: :roll: :-?
Ale ja caly czas liczę na pokojowe kontakty z sąsiadami :roll: i mysle, ze to byl tylko pojedyńczy mlodzieńczy niekontrolowany rzut :roll:
Chcę tak myśleć :roll: :wink:

andrzejka
30-06-2005, 17:00
Dziś uzgodnilam z elektrykiem warunki montażu skrzynki 8)
Zamontowanie skrzynki ma kosztować mnie jeden tysiąc PLN :-? oczywiście z materialem :-?
Nie wiem czy to dużo czy malo :roll:
Z tego co wyczytalam w dziennikach Aga J.G za montaż sam placila 700 PLN a skrzynka 800 PLN ale i tak mam wrażenie, że coś mi tu za dużo Pan Elektryk chce :roll: :roll: :-?
Mam wyrzuty, że nie negocjowalam :oops:
I tak już pewnie zostanie :oops:
Lepiej niech ten mąż wraca i się targuje bo jak ja dalej będę to robić to koszty będą napewno znacznie wyższe :oops: :(
Ale slowo się rzeklo i umowa stoi 8) Odwrotu nie ma wszak slowo droższe pieniędzy :) :wink:
Poza tym już w poniedzialek pozwolenie będzie prawomocne a we wtorek odwiedze naszego Kierownika budowy i Inspektorat Nadzoru Budowlanego a potem to już ................. :roll:
hulaj dusza :wink:
i budowa rusza :wink: ........................................ :roll:
kiedyś tam rusza :( :wink:

andrzejka
04-07-2005, 21:40
Po milo spędzonym wekendzie u samiuteńkich zródel Biebrzy wśród lasów, pól i ląk jestem znowu pozytywnie naladowana :wink:
Nie mam fotek z budowy to pokażę wam kilka fotek z moich rodzinnych stron :P
http://foto.onet.pl/upload/12/72/_380713_n.jpg
Moje rodzinne miasteczko :P No cóż teraz to wioska :wink: ale za czasów Królowej Bony bylo to calkiem spore miasteczko
http://foto.onet.pl/upload/3/58/_380717_n.jpg
Tak wyglądają praźródla Biebrzy wiosną :P Czyż to nie piękny widok :roll:
A tak poza tym to mam już zamontowaną skrzynkę energetyczną - piękniutka, że ho, ho :P
Mam równiez na dzialeczce szopkę :P co prawda na razie bez drzwi i dachu :( ale jest :P
Córeczka jak ją zobaczyla mówi - to nasz dom :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I tak to dzieci się zarażają naszym zapalem budowlanym :wink:
Ktoś nawet zdążyl opić szopkę bo walaly się przy niej dwie butelki jedna po "wyborowej" a druga po rosyjskim "primakowie" :roll: :roll:
Podejrzewam, że ekipa budowlana sąsiada :roll: :-?
Mąż oczywiście ma zastrzeżenia co do umiejscowienia gniazdek elektrycznych i silowego na skrzynce :roll: Relację telefoniczną zdalam obowiązkowo :wink: :roll: :( Gniazdka mianowicie są pod skrzynką a nie w środku :roll: :roll:
Szczerze mówiąc mnie to też zaskoczylo ale czy to tak ma być :roll: :roll:

Jak zobaczę się z elektrykiem to napewno jest to do wyjaśnienia
:roll:
Nie spodziwalam, się że tak szybko ta skrzynka będzie gotowa :roll: Trochę zaskoczylo mnie tempo jej wykonania :roll: Oby nie bylo jakichś ukrytych sztuczek :roll:
Tak się zastanawiam czy ktoś jeszcze kręci beton w betoniarce :roll: Czy też wszyscy biorą gotowy z betoniarni :roll: :roll:
Ale to jeszcze kwestia do zastanowienia :roll: 8)
Jutro mam zamiar przy okazji szkolenia odwiedzic naszego kierownika budowy no i inspektorat nadzoru, a może nawet uda mi się zakupić Dziennik Budowy :roll: :roll: :roll: :-? Oj bardzo bym chciala :wink:
A w niedzielę mąż zawita na tydzień i niech on przejmuje przynajmniej na kilkas dni sterowanie budową :roll: chyba mnie ponioslo :oops: przygotowaniami do budowy :wink:
A jeszcze jedno moja mama czyli babcia Tereska kupila dwie kózki
:P :P Zuzię i Kacperka :P Są sliczniutkie i dzieci ich nie odstępują :P Miala być jedna stara, żeby dawala mleko- już nawet wszystko bylo zaklepane ale niestety nie przypadla babci do gustu :roll: :roll:
I na dzisiaj to by bylo na tyle 8)

andrzejka
05-07-2005, 15:04
5 lipca 2005 roku mam wreszcie upragniony Dziennik Budowy :P :P
Wszystko dziś sprawnie zalatwilam i nawet na szkolenie się nie spóźnilam :P
W starostwie zglosilam rozpoczęcie budowy, mila Pani podstemplowala mi dziennik budowy piecząteczką.
W Inspektoracie zglosilam równiez zamiar rozpoczęcia budowy :P
Teraz mam tylko odczekac do 14 lipca i budowa może ruszać :P
Zostaje mi jeszcze jedno niezmiernie trudne zadanie :roll: przekonać męża, żeby zacząć w lipcu :roll: A to nie będzie takie proste :-? :roll:
No ale zobaczymy :roll: Mój mąż wychodzi z zalożenia że z kobietą to każdy na temat budowy rozmawia z przymróżeniem oka :wink: :-?
A jutro mam zamiar zorientowac się kto i za ile może mi zrobić przylącze wodociągowe :roll:

andrzejka
08-07-2005, 16:35
Nie napisalam, ze mój dziennik budowy ma na końcu reklamę Muratora :P :roll: :roll: :P
Czy to przypadek czy dobry znak :roll: :roll: :wink: , jakoś wcześniej w pośpiechu nie zwrócilam na to uwagi a tu taka niespodzianka :P
Poza tym w popniedzialek mam mieć juz na dzialce prąd a więć będę mogla zaparzyć kawę czy herbatkę :P :P No tak ale woda ma być dopiero pod koniec tygodnia doprowdzona. :(
Bylam dziś w Zakladzie Wodociągowym w sprawie przylącza i ma kosztować 1000 PLN wraz z ich materialem, chyba tanio :roll: :roll:
Zresztż już zamówilam więc nie ma co rozważać :wink: 8)
A i jeszcze jedna dobra jak dla mnie wiadomość :P
Mój mężulek jest już w drodze do domku po ponad dwumiesięcznym wyjeździe :P :P
Wreszcie będzie można spokojnie ustalić parę rzeczy dotyczących budowy a szczególnie jedną :roll: :roll: :roll: tzn. datę rozpoczęcia :wink:
No i wlaśnie rozpocząl się moj dwu-tygodniowy urlop a więc :P
Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :P

andrzejka
11-07-2005, 09:59
Tadaam :P
Przed chwilką spotkała mnie niesamowita niepodzianka mianowicie listonosz przyniósł list a w liście :roll: :roll: :roll: :roll: .................................pełne zaskoczenie :roll: :roll: :roll: ............................... :P etui na klucze od Muratora :P . Juz nawet nie wiem z jakiej to okazji ale bardzo się cieszę :P :P Wspaniale się złożyło bo dziś dostałam pierwsze klucze związane z naszym domkiem a właściwie to klucze od skrzynki przyłaczeniowej do prądu :P :P Prąd co prawda będzie dopiero jutro ale klucze mam :P i mam już gdzie je schować :P

A co do wcześniejszego zaczęcia to :roll: :roll: dziś wieczorem mamy mieć rozmowę z naszym majstrem i wtedy wszystko sie ustali ale jestem jak to mówią dobrej myśli :wink: :wink: :wink:


Muratorku dziękuję :P

andrzejka
13-07-2005, 20:19
No więć tak :P
Zaczynamy już od jutra :P :P
Narazie będzie równanie działek a potem wykopki :wink: jak mówi mój syn :lol: :lol: no i fundamenty :P :P
Jutro ma przyjechać spycharko koparka i zebrać humus no i trochę wyrównać nasze góry i doliny :wink:
Dziś nasz główny majster zrobił tablicę informacyjną która jutro ma zawisnąć na szopce :P :P
Co prawda własnej roboty ale wedle opowieści męża bardzo piękna jest :wink: i dokładna :P
Zapłaciłam też dziś ostatnią ratę za przyłacze-1200 PLn i dla elektryka za skrzynkę przyłaczeniową 1250 PLN :( Miało być 1000 ale za kostrukcję doliczył 200 i 50 za robotę kostrukcji w postaci rury zakopanej w ziemi i naciągi :roll: :roll: :-?
Traz mamy dylemat czy cement kręcić na budowie czy też zakupić gotowy z cementowni :roll: :roll: Liczymy przeliczamy i ni jak nie możemy djść co wyjdzie taniej :roll: :roll: :roll:

andrzejka
14-07-2005, 19:37
Miało być równanie gór i dolin a powstała jedna ogromna góra :o
To mój mąż tak zadysponował koparkowym :roll: Nie bardzo mi się podoba ale cóż nie mogłam brać udziału w tym przedsięwzięciu bo córka bała się spycharki :( A duża była :P I mogła wystraszyć :-? :roll: :wink:
Zdjęc też nie ma ale jutro w dzień pójdę i pstrykne pare fotek co prawda bez koparkowego ale z efektem działań owego :P
Koszt imprezki to 100 PLN, mąż stwierdził, ze nie ma sensu żeby dłużej coś robił bo nie zanamy dokładnych granic działki :( a tylko na oko :(
Pan geodeta odradził wyznaczanie działki oddzielnie, trzeba by wtedy chyba zaiadamiać wszystkich sasiadów z odczekaniem 2 tygodni :(
Działka ma być wyznaczona niejako przy okazji wyznaczania domu :P Ma to byc prościej i taniej przede wszystkim :P
I ma byc zrobione najpóźniej w poniedziałek :roll: :roll:
A więć narazie prace zakończone do czasu wyznaczenia budynku :(

andrzejka
19-07-2005, 09:39
No nareszcie z wielkim trudem założyłam album i wklejam nowe stare zdjęcia :P :wink:
Co prawda nie budowlane jeszcze bo te nadal dojżewają ale inne :P

Na początek moja córka Julianka co prada o rok młodsza niż obecnie ale jak narazie ząb czasu ją oszczędza :lol: :lol: :wink: :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/25_348.ts1093105680000.jpg
Jej ulubieniec Brunio :P w jej ulubionej huśtawce :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/10_348.ts1093195590000.jpg
Teraz jest już znacznie większy :P
I to narazie na tyle :P

Dziś mam na działce Pana Geodetę i będzie pierwszy wpis w dzienniku i co najważniejsze budynek znajdzie już swoje miejsce na ziemi :P
Bardzo mnie to cieszy :P
Długo liczyliśmy co lepiej się opłaca beton z gruchy czy kręcony ale po dogłębnych rozmowach z majstrem doszłam do wniosku że z gruchy dlatego że on daje strasznie dużo cementu na betonirkę :( Kieruje się kolorem :roll: :roll:
Jak wg liczydeł Muratora na 1 m3 B15 daje się 255 kg cementu to on daje na 1m3 500 kg cementu :-?
Dobrze bo fundamenty maja byc mocne ale kaaaasa :roll: :(

andrzejka
19-07-2005, 19:41
No to budynek ma swoje miejsce :P a i działka wytyczona jak należy :P
Budynek wydaje mi się małowaty coś :roll: :roll: :-? Wszyscy mówią , że to tylko wrażenie narazie ale coś dziwnie to wygląda :roll:
Co do działki to dostało mi się nawet kilka łanów sąsiedniego zboża :P :P :P
Tak na serio to okazało sie , ze sąsiad zza miedzy zaorał prawie dwa metry naszej działki w całkiem długim pasie :o
Zwiedziłam też dom sąsiada :P Jeny jaki duży on jest :roll:
Wszyscy na naszej ulicy :roll: :roll: hmmm naszej :lol: :lol: wkopują się dużo w teren a potem na końcu placu stawiają murki oporowe :roll:
Ja chciałabym tego uniknąc ale nie wiem czy będzie dobrze jak podwyższę fundamenty trochę i lepiej lekko tylko ściągnąc ziemię i wyrównać a nie stawiać te nieszczęsne mury :roll: :(

Ale emocje to są przy tym wszystkim naprawdę niesamowicie pozytywne :P :P :P :oops: :P :oops: :P :P :wink: Dla mnie to jak żywioł :-? fala poszła w ruch i płynie :wink: Narazie płynie :( I mam nadzieję ,że jakoś to będzie :roll: 8)

andrzejka
21-07-2005, 18:30
Najpierw wykopy pod fundamenty miała robić koparka ale, ze krzywo to robiła została przepędzona z placu boju :roll: :wink: :-?
Potem były łopaty :-? Niestety okazało się , że lopatami to kopanie będzie trwało ho ho albo jeszcze i dłużej :wink: grunt gliniasty i do tego dużo kamieni polnych :roll: :roll: :( Więc jutro znowu koparka została wezwana na pomoc :P tylko juz inna koparka z innym Panem koparkowym :roll: :P Jak się spisze zobaczymy :roll:
Na szopce pojawiła się tablica informacyjna wykonana własnoręcznie przez majstra :P W jej treści zasdtanowiło mnie tylko jedno - mianowicie piewszy wpis nie budowa a adaptacja budynku mieszkalnego :o :o :-? Nie miałam okazji tego wyjaśnic ale to chyba nie taki straszny błąd :roll: :roll: Jak zwał tak zwał aby dom sie budował 8) I oby tylko takie problemy były :-?
Dostarczono tez pierwszy transport materiałów- pręty , drut do strzemiączek no i cement 8)
Od wczoraj jest też podłączony prąd do skrzynki i już można z niego korzystać :P

andrzejka
26-07-2005, 18:14
O rany ja chyba oszaleję :(
Maiał być fundament lany monolityczny a majster już coś kwęka o fundamentach z bloczków betonowych :roll: Ma byc taniej :roll: Podobno :roll: Obliczył, ze zabraknie desek na szalunek dla fundamantu lanego i ...... :roll:
Jak na razie to nic ciekawego sie nie dzieje, robią się zbrojenia do ław, wykopy zrobone, może w czwartek albo w piątek będzie zalewanie ław betonem 8) No i tu znowu, majster mówi, ze niekoniecznie polewac beton z gruszki wodą :o a ja po przeczytaniu tu wszystkiego o pielęgnacji betonu twierdzę , ze tak :-?

andrzejka
29-07-2005, 16:20
29 lipca 2005 ławy zostały zalane :P
W sumie poszło 10 m3 betonu B15- no może trochę więcej bo kierowca trochę przelewał- tak przynajmniej twierdził :wink: Zapłaciłam jednak za 10 m3. W sumie ławy kosztowały mnie 1820 PLN (w tym 20 dla kierowcy za miłą obsługę :wink: )
Pogoda trochę nieodpowiednia bo niemiłosiernie grzeje :( ale majster ma polać teraz i jeszcze wieczorem- oczywiście pójdę sprawdzić :wink: 8)
Dzisiaj sama czuję się jak betoniara :wink: a to dlatego że 3 razy biegałam z pracy na budowę. Rano sprawdzic czy dojechała, potem zapłacić bo majster twierdził że 3 gruszki wystarczą :-? ale zabrakło no i jak już 4 gruszka dojechała rozliczyć się z kierowcą 8) Budowa jest na jednym końcu miasteczka a praca na drugim :-? w sumie to niezbyt daleko ale spacerek niezły jeszcze w taką pogodę 8)

W beton pod progiem domku wrzuciłam pieniądze takowe:
1 $ USD -żeby teściowa więcej przysyłała :wink:
20 feningów-dawnej niemieckiej waluty 8) -żeby mężowi dobrze płacili :wink: eurocentów niestety nie miałam a 5 EURO trochę szkoda było :oops:
5 sztuk naszych polskich pięciogroszówek- to za każdą osobę która ma mieszkac w domu :wink: za dzieci miałam zamiar wrzucić po 20 groszy ale pomyślałam, ze to będzie niesprawiedliwe :wink:


I tym oto sposobem nareszcie coś zaczyna kiełkować :P choć jeszcze w ziemi ale zawsze to coś :P

Zdjęcia będą w następnym tygodniu 8)

andrzejka
02-08-2005, 20:41
Narazie ciiiiiisza na budowie :-? Zbrzydło mi już nawet codziennie chodzic i patrzec na tą ciszęi i nudę :-? No bo ile mogą wiązac ławy :roll: Jeszcze muszą dosychac żeby związały na mur :-? -słowa mego majstra :roll:
Trochę nudnawo ale skoro to dla dobra to cóż czekamy :-? :(
Jutro mają robić wodę 8) Mam nadzieję, że zrobią i bedzie dobrze wszystko :roll: W pracy trochę więcej pracy :wink: w związku z urlopami innych więc nie mogę już w ciągu dnia biegać i nadzorowac wszystkiego :cry: :cry:
Czwartek i piątek mają się robić izolacje ław :roll: a w sobotę mają przyjechac bloczki na fundament - zdecydowaliśmy, ze będzie prościej no i wychodzi taniej :P


A co powicie na moje zdolności majsterkowicza :roll: :wink:
W sobote zrobiłam córci piaskownicę :P Miałam zbijac z desek ale wszystkie były jakieś takie z zadziorami no więc :-? :-? :-? :-? wyciągnęłam szufladę ze starego tzw. regaliku, miską nanosiłam piaseczku no i jest świetna :oops: no załóżmy że nie świetna a prowizoryczna piaskownica :wink:

http://manka.photosite.com/~photos/tn/33_348.ts1117796580000.jpg
Jula jak widać wynalazek zaakceptowała :wink:

andrzejka
03-08-2005, 16:47
3 sierpnia 2005 jest woda na działce :P Co prawda nie widziałam ale jest :-? :-? chyba :roll: :roll: :wink:

andrzejka
06-08-2005, 13:17
Bloczki betonowe nareszcie dotarły na plac budowy :P Można będzie od poniedziałku ruszać :P :P :P Przyjechały 3 wywrotkami :-? nie wiem czy to było konieczne :roll: moim zdaniem zmieściły by się na dwie ale skoro tak to trudno :-?
W sumie 950 sztuk, kosztowało mnie to 2422,50 złociaków :(
Co za huk był jak te nieszczęsne bloczki kierowca potraktował w najbardziej możliwy brutalny sposób :roll: tj po prostu zrzucając z wywroty :roll: :roll: Miałam wielkie obawy co do ich stanu po takim lądowaniu na mojej ziemi :roll: ale okazało się , ze ani jeden nie uległ rozpadowi :P :P :P

Majster położył już na ławy papę izolacyjną, na działce płonie ognisko na którym w kubełku topi się lepik :P i gdyby nie straszny deszcz to możnaby upiec kiełbaski :P

Przy każdym spotkaniu z majstrem wysłuchuję plotek i wieści z sasiednich budów :roll:
Sąsidka zza miedzy nie może odżałować , że mocno wkopała się w dół ze swoim domkiem :-? Jej działka jest od naszej gdzieś o 1,5 m niżej i będzie murek oporowy, cały czas myśleli, że my też będziemy tak zbierać ziemię :-?
Podobno jej geodeta i kierownik budowy narzucili takie działanie a teraz szlag ją trafia :-?
No tak ale ona ma dom trzykondygnacyjny można powiedzieć a ja z poddaszem :roll:
No i niby nic :roll: ale już rozpowiedziała sąsiadkom z bloku że ja chyba coś tu po znajomości załatwiałam :o że nie kazali mi ziemi wybierać :o :(
A ja naiwana myślałam że to poczciwa pani :roll: :wink:
No cóż tak to już jest, ja mam tak a ty tak :roll: , ja robie tak a ty tak :roll:
Komentatorów jak to zwykle bywa jest wielu :roll: :wink:

andrzejka
10-08-2005, 17:21
I jak tu nie wpadać w dołki pogodowe jak przez wichury i ulewy budowa stoi :cry: ba nie tylko stoi ale się rozmywa w strugach deszczu :cry:
Przez cały poniedziałek i wtorek niemiłosiernie wiało i lało u nas :(
Ten kto nie musiał nie wystawiał nosa z domu :-? Ja niestety musiałam dojść do pracy :-? Przez dwa dni doszczętnie połamało mi 3 parasole :( ale cóż to za strata w porównaniu do sytuacji na naszej budowlanej ulicy :roll: Dziś po pracy juz nie wytrzymałam i poszłam zobaczyć co się dzieje :roll: Całe szczęście , że już nie padało tylko wiało ale na moich oczach łamały się gałęzie :o Ciężka kiedyś bedzie moja droga do domu w jesienne dni :wink: Chyba dwa autka w rodzinie będą konieczne :roll:
Na działce widok raniący serce :cry: :cry: poobsuwały się wykopy i prawie całe ławy są zasypane piachem i zalane wodą :cry: Nie wiem czy ta izolacja króra była zrobiona to jeszcze do uratowania czy trzeba będzie ją wyrzucić :roll: Najbardziej bałam sie , żeby mi skrzynka elektryczna nie odleciała gdzieś w przestworza dla umilenia towarzystwa mającego problemy z lądowaniem promu kosmicznego Discovery :wink: ale na szczęście okazała się mało towarzyska i pozostała na swoim miejscu 8)
Ogółnie sytuacja na ulicy nieciekawa, sąsiadce tej od plotek :wink: zalało cały dół domu, robotnicy pompuja wodę :-? Ma rację , ze tak kwęka teraz z tym obniżeniem budynku bo naprawdę widok tragiczny :cry: U drugiego sąsiada w garażu wody po kostki :cry:
Że już nie wspomne o zbożu :( wszystko wymłocone przed deszcz i wyłożone przez wiatr :cry:
Całe szczęscie, ze u nas ta górka nie została zrównana z innymi działkami bo cienko byśmy piszczeli przy każdym większym deszczu :roll: :-?
W obecnym mieszkaniu też nie obeszło się bez zalania, jak nie przez sufit to przez ścianę pod parapetem :-?
Nie pamiętam takiego deszczu jak żyję :roll: Dwa dni non stop :-?

andrzejka
10-08-2005, 19:50
Zaległe zdjęcia pomyślnie przeszły proces technologiczny więc czas umieścić je w dzienniku 8) :wink:

Zdjęty humus
http://manka.photosite.com/~photos/tn/56_348.ts1123688403156.jpg

Wytyczony budynek

http://manka.photosite.com/~photos/tn/54_348.ts1123688388296.jpg

Gotowe wykopy
http://manka.photosite.com/~photos/tn/53_348.ts1123688383625.jpg

Zbrojenie ław
http://manka.photosite.com/~photos/tn/51_348.ts1123688360984.jpg


Lanie betonu
http://manka.photosite.com/~photos/tn/52_348.ts1123688377734.jpg

andrzejka
12-08-2005, 19:15
Nareszcie :P :P :P :P :P :P bloczki zajmują swoje właściwe miejsce :P
Dziś byłam na budowie i okazało się , ze stoją już dwie ściany fundamentowe :P
Choć słońca nie ma to od razu jakoś tak weselej człowiekowi się zrobiło 8)
A do tego dostałam fakturę za przyłączenie do sieci wodociągowej i okazało się że zamiast 1000 PLN kosztować to mnie będzie 665,73 PLN :P .
Obdzwoniłam wszystkie okoliczne hurtownie budowlane w poszukiwaniu jak najtańszych pustaków i okazało się , zę hurownia którą wszyscy straszą , ze ma najwyższe ceny daje cenę niższa niż producent :roll: :roll: :-? Trochę mnie to dziwi ale myślę , ze chodzi tu o koszt transportu jaki doliczy producent a hurtownia ma swój transport :-?
Mają nawet HDS-a :o ale za rozładowanie jedej palety tym ustrojstwem życzą sobie dodatkowo 5 PLN :roll: :roll: :roll:
A mąż zakazał mi tam czegokolwiek kupować :roll: :roll: :roll: :-? I jak tu słuchac facetów :roll: :wink:

andrzejka
13-08-2005, 10:35
Dziś już byłam na budowie :P Rośnie i to cudnie rośnie :P :P
Dokonałam też zakupu Emulbitu do izolacji 8) Zastanawiam się czy fundamenty ocieplać styropianem teraz przed zasypaniem czy potem odkopywac :roll: Boję się że zniszczy się styropian w trakcie budowy :roll: Majster nie wie co zrobić :roll: :-?
Obdzwoniłam też już sprawę żwiru i pustaków 8) Niestety przyjdzie mi płacić po te 5 PLN za rozładowanie palety :-? Standardowo biorą 10 PLN :-? To chyba nie tak źle :roll:
Wyczaiłam tez bazę na tani żwir :wink: Majster zamawiał wcześniej 6-7 ton za 180 PLN :-? i szczerze powiedziawszy ta kupka nie wygląda mi na te 6 ton :-? :wink: Teraz będę miała 24 tony za 250 PLN :P :P
Jest różnica :roll: 8) Jaki z tego wniosek :roll: Trzeba kupowac wszystko samemu :-? Majster dostał pozwolenie do dokonywania zakupów ale okazuje się , ze chyba trochę za szybko :-?

andrzejka
17-08-2005, 19:54
Nie mam za bardzo co ciekawego pisać bo narazie monotonna monotonia :wink: tj cały czas murują się fundamenty :P bloczek za bloczkiem i tak w kółko :wink: mam nadzieję, że jutro skończą sie murować i w piątek lub w sobotę zostanie zalany wieniec fundamentowy :roll: 8) Jak fundamenty rosną to wrażenie miniaturyzacji mojego domku staje się coraz mniejsze :P
Wszystko mi się baaaardzo podoba :P Nawet czerń emulbitu :lol: :lol: No cóż miłość potrafi oślepiać :roll: :oops: :wink:
Sąsiad skosił zboże i nawet nie wnosił zastrzeżeń co do kołków granicznych mojej działki stojących na jego polu :P
Fundamenty zostaną podniesione o jeden bloczek w porównaniu do projektu :-? A co se bedę żałować :wink: Nie tak na serio jakoś nisko wyszły a zamiast zbierać ziemię wolę zaostawić tak jak jest i podnieść ciut tym bardziej, ze grunt po deszczu robi się grząski a po ostatnich doświadczeniach sąsiada jak mu przez drzwi zalało cały dół wolę nie ryzykować :roll:
Co jeszcze :roll:
Cały czas drążę cenę pustaków na ściany :-? Nie wiem czy już nie jestem upierdliwa :oops: :-? Negocjuję raz z hurtownią raz z producentem :-?
Jutro ma nawet nawiedzić mnie przedstawiciel producenta :o Chodzi o wyliczenie ilości potrzebnych materiałów, sama wyliczyłam ale wolałabym, żeby ktoś potwierdził maje rachunki :wink: No i może uda mi sie nie dopłacać za rozładowanie tym dźwigiem :roll:
Piasek i żwir może też uda się załatwić w promocyjnej cenie :wink: tj po znajomosci :roll: Brat mi załatwia, 30 ton za 200 PLN :P Tylko czy mi aż tyle potrzeba :roll: Ale skoro ma sie płacić 200 niealeznie od ilości to chyba nie ma co się zastanawiać i brać ile dają :roll: :wink:
A na koniec wklejam zdjęcie Julki w wianku z polnych kwiatów :P

http://manka.photosite.com/~photos/tn/50_348.ts1123688408218.jpg

I to by było na tyle 8)

andrzejka
18-08-2005, 19:15
Jaaa :P :P co za mile było spotkanie z przedstawicielem producenta :P
Teraz chyba bedę się umawiała na spotkania trzeba czy nie :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
Pan przyjechał z torebeczką firmową z gadzetami :o :o
Miły, uprzejmy, przestojny na dodatek :wink: :P
Skserowałam mu kilka stron projeku w celu wyliczenia ilości materiałów, ma na jutro wyliczyć :roll: Ciekawa jestem czy wyjdzie podobnie jak u mnie :roll: :roll:

W związku z podniesieniem fundamentów zabrakło bloczków :( W sumie to prawidłowo :wink: bo liczone było na sześć rzędów a będzie siedem :-?
Brakuje 80 sztuk i jest problem z transportem :-? Bo transport kosztuje 70 PLN a z a bloczki mam zapłacić około 180 PLN :roll: Także te 70 złociaków to sporowato :-? jak dla mnie :oops: :wink:
Ale jutro mają wieź ten piach i może uda się namówić kierowcę, by zajechał po te bloczki bo to akurat po drodze :roll:
Jutro moim przedstawicielem ma być brat i mam nadzieję,że jakoś wpłynie na kierowcę :-? :roll: :roll: :wink:
W związku z podniesieniem fundamentów sporo żwiru pójdzie do środka :-? a moze nawet i zabraknie a tak się martwiłam co z tym zrobić :roll: :-?

andrzejka
19-08-2005, 17:12
A miało być tak ładnie :roll: :cry: :cry: :cry: :cry:
Dzięń dzisiejszy był dla mnie egzaminem i nie wiem czy go zdam ale to chyba nie dla mnie samodzielna zabawa w budowanie domku :-? :evil: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Po kolei :-?
Samochód z piachem miał zabrać bloczki od producenta i dostarczyć razem z piachem na budowę :-? Nie zabrał :( I już nie załatwiłam innego :(
Przyjechał z piachem na budowę i kombinował jak to obrócić no i wykombinował najgorzej bo zakopał się na skarpie i przechylił się niebezpiecznie w bok :( :evil: z przyczepą podniesioną do góry ponad dachami okolicznych domów :( Modliłam się tylko, żeby się nie przewrócił i nie zdemolował okolicy :( Oczywiście nie było akurat nikogo kto mógłby go wyciągnąc :roll: :-? W końcu udało mi się załatwić traktor ale za słone piniądze :evil: :evil: i to w hurtowni w której się zaopatruję tak zdarli ze mnie skóre za 20 min pracy z dojazdem :evil: :evil: ale i tak byłam szczęsliwa, ze wyciągną :-? Na szczęście nie widziałam całej operacji wyciągania bo chyba bym padła jak kawka :( akurat wyszłam na spotkanie traktora który przyjechał z drugiej strony :roll: :roll:
Z racji czasu i niebezpieczeństwa kierowca też musiał dostać znacznie więcej a więc ten żwir nie będzie wcale taki tani i to się nazywa okazja :roll: :-? :-? :(
Transportu na bloczki też nie mogę załatwić :evil: , jest oczywiście ale za cenę dwukrotnie większa niż wartość bloczków :roll: :evil:
Czy to normalne czy też oni wszyscy myślą ze mają doczynienia z naiwniaczką :roll: :-?
Do tego mąż nie dzoni od tygodnia bo cały czas pracuje :-? Szlag jasny może człowieka trafić :evil:
Ja chyba wymiękam :cry: :cry: , praca, dzieci, budowa i do tego bez samochodu zostałam :(
Dobrze, ze jeszcze czasami brat wpadnie i podwiezie mnie gdziekolwiek 8)

Wypłakałam się wyżaliłam i mam nadzieję, ze mi przejdzie ten dołek :roll: :roll: :roll:
bo przecież musze sama dac radę :-? :-? nie poddam się tak łatwo :roll: :roll:

Czy ja jestem już histeryczką :roll: :roll: czy to jeszcze przede mną :roll: :wink:

Musze chyba zastosowac swoje życiowe motto :wink:
Mija wszystko dobre i złe :-? a więc i to minie :-? Mam taką nadzieję 8)
I tym optymistycznym akcentem o upływie czasu kończę 8)

andrzejka
22-08-2005, 19:45
Mamy poniedziałek i już ochłonęłam po przeżyciach piątkowych 8)
W sobotę wynalazłam jeszcze jedną hurtownię, pogadałam z szefem i to u nich będę brała wszystko i okazało się, ze mają te nieszczęsne brakujące bloczki :o
A jak dzwoniłam w piątek rano to nie mieli :evil: Taką informację otrzymałam przez telefon :( Co to znaczy osobisty kontakt :lol: :wink:
Stan budowy na dziś jest taki, ze przygotowne są szalunki na wieniec i jutro zalewają wieniec na fundamencie :-?

andrzejka
26-08-2005, 20:50
Nareszcie pomału zbliżamy się do etapu ściennego 8) choć jeszcze przede mną pierwsza posadzka :-?
Wczoraj ściany fundamentopwe zostały obłożone styropianem, posmarowane emulbitem i owinięte folią 8)
Miał być sam styropian zabezpieczony emulbitem ale pomyślałam, ze trochę go szkoda no i dodali folię 8) A dziś Ostrówek równał teren i wsypywał pospółkę pod pierwszą posadzkę w fundamenty i uszkodził dwie płyty styropianowe :( :( i juz nie jest tak pięknie :( trzeba je będzie wymienić :(
Poza tym są już ułożone rury kanalizacyjne i nawiew do kominka 8)
Jutro mają zalewać posadzkę w salonie 8) No i znowu problem bo na jutro żwiru starczy ale już na poniedziałek nie :-? a tak szybko załatwić w promocyjnej cenie to prawdopodobnie mi się nie uda :(

Ale za to pustaki na ściany będą taniej niz miały być o 3 grosze na sztuce :wink: :P Dobre i to :wink:
I przywiezie nie producent ale najnowsza hurtownia :P
Trochę przykro mi było odmowiac u przedstawiciela producenta ale okazło się, że nie ma żadnego problemu 8)

Będę budowała z pustaków ceramicznych z Lewkowa (http://www.lewkowo.pl/oferta.htm) 8)

andrzejka
29-08-2005, 20:22
29 sierpnia 2005 roku przyniósł kompletne pierwsze posadzki na gruncie w całym domku :P :P
Fajnie można już stoły rozstawiać :wink: :wink: i imprezki urządzać 8)
Ciesze sie bardzo, ze nareszcie ściany będą rosły 8)
Fundament został zasypany i jakoś nie widać całej tej pracy :roll: no ale ja wiem co się tam kryje :wink:
We środę mają przyjechać pierwsze pustaki i zaczynamy :P
Cudnie wyglądają zachody słońca na mojej działce :P Uwielbiam tam chodzić na wieczorne spacerki 8) Wszędzie już słońce zajdzie a u nas jeszcze ostatnie promyczki grzeją i świecą 8)

andrzejka
31-08-2005, 20:10
31 sierpnia 2005 roku :P :P :P
Nareszcie 8) na budowę przyjechały pierwsze pustaki i od razu zrobiło się tak poważniej 8) :wink:
Efekt dzisiejszych prac nie jest może zbyt imponujący ale są już cztery narożniki wyprowadzone i jeden rządek wymurowany :P :P :P
Piękny dzionek :P

Mam nadzieje że teraz to już pójdzie szybko w miarę :roll: 8) :-? 8)
Pojawiły sie również pierwsze dylematy odnośnie okien :-?
Zastanawiam sie czy w kuchni nie zrezygnowac z jednego okna :roll: bocznego od strony południowej :roll: :-? i czy w salonie nie zrobić z dwóch wąskich okien jednego dużego :roll: :-?
Tak byłoby lepiej ale dochodzi jeszcze kwestia zgodności z projektem :-? :-?
Czy warto tak zmieniać koncepcję w trakcie realizacji :roll: :roll:
Trzeba to dobrze przemyśleć :-?

andrzejka
04-09-2005, 12:06
Nad zmianami które mi zaświtały myślałam kilka dni i postanowiłam z nich zrezygnować :( po konsultacjach telefonicznych z kierownikiem budowy , anonimowym telefonie do nadzoru budolanego i lekturze forum :roll: Będzie zgodnie z projektem 8) no chyba, ze w późniejszym czasie co nieco się wypełni pustakami :wink:
Przed chwilą byłam na budowie i widok jest wspaniały a mianowicie są już trzy ściany aż do wysokości parapetów :P :P :P :P :P :P , mam drzwi wejściowe, wjazd do garażu :P :P
Gościnnie odwiedziła moją budowę ciotka i była zachwycona okolicą :roll: :-? nawet ta nieszczęsna rozdzielnia prądu nie zdołała przytłumic jej zachwytów :oops: :-? :roll:
Mam nadzieję, ze już niedługo pokażę wam zaległe zdjęcia 8)

andrzejka
06-09-2005, 17:36
Myślałam, zę mieszkam w spokojnej :-? sennej :-? okolicy :roll: :roll: a tu się okazuje, ze to nie takie wcale pewne :-?
Wczoraj w nocy lub wieczorkiem ktoś na mojej budowie urządzał sobie zabawę :evil:
Odkręcili wodę i polali całkiem porządnie posadzki wodą :o oczywiście łącznie z tym co na nich stało a stało trochę pustaków :-?
Zabrali nasadke na rączke od okręcania wody :o :( po co im :roll: :roll: :roll:
A najdziwniejsze, ze to chyba bardzo wyspecjalizowani w drobnych kradzieżach znawcy :-? bo zabrali z szopki przez szparę za pomoca drutu dwa papierosy :o :o :o
Zrobili z drutu takie szczypczyki i wyciągneli :o :o :o Sprzet oczywiście zostawili :-?
Majster napisał do nich list i przybił na szopce :-? Zbeształ ich porządnie i nastraszył policją bo sprawa oczywiście została zgłoszona :-?
Mam nadzieję, ze takie incydenty więcej nie powtórzą się :roll: :roll:
Mój mąż od dawna mówił ,że trzeba na budowę kupić porządnego psa żeby pilnował :-? ale mi po prostu szkoda byłoby zostawiać zwierzaczka uwiązanego na całą noc :(
Zobaczymy jak będzie dalej :roll:

andrzejka
13-09-2005, 15:01
Stan prac na budowie jest taki, że są juz wszystkie ściany zewntrzne aż po strop :P
Jutro mają robić szalunki na nadproża 8)
Mam nie lada dylemat z okrągłyi okienkami i drzwiami :-? Ceny takich fantazyjnych drzwi i okien przyprawiają o zawrót głowy i jak tak dalej pójdzie to zmuszona będę zrezygnować z tych fantazji :(
Ogolnie dom wydaje mi się teraz taaaaaaaaaki ogromny, że szok :o
Nie spodziewałam się takiego efektu, może jak popjawią sie scianki działowe to będzie onnaczej to wyglądać :roll: :roll: :roll:

Za kilka dni wraca mój mąż i bardzo sie cieszę, ze już on zajmie sie budową :P Czasmi mam dość tego łażenia :-? :-? :oops: :oops: :-?

andrzejka
15-09-2005, 11:17
Wczoraj byłam na szkoleniu w Warszawie :evil: Musiałam wstać o 4.30 raniutko żeby zdążyć na autokar. Mój brat musiał mnie dotransportować i odebrać z przystanku :-? I jeszcze do tego mieliśmy po drodze przygodę w postaci pęknięcia linki od sprzęgła :evil: :evil: :evil:
Szok, wróciłam do domu autobusem a brat czekał aż mu zrobią i przyjechał przed samą północą :-? W sumie dwie godziny później ode mnie :wink:
Myślałm, ze dziś będzie spokojnie a tu od rana majster wydzwania do mnie, ze wczoraj nie dowieźli stali na nadproża do garażu :o :o i robota stoi :(
Zajeżdzam do hurtowni, ugadane z szefem, ze będą a tu nie ma :evil: No cóż jak ktoś tak traktuje klienta :roll: :roll: ....
jadę szukac do innej ale.................... nie dojechałam bo w drodze dzwoni Pani z hurtowni, że źle sprawdziła i stal leży u nich na placu :o :o :o No cóż bywa :-? W każdym razie ma dojechać na budowe :-?
Jadę- z bratem oczywiście :wink: bo sama to bym nie jechała ale maszerowała :-? :wink: - na budowę poinformaowac, ze stal dojedzie a tu :o :o :o :o :cry: :cry: :cry: nad drzwiami nadproże jest ale nie okrągłe ale proste :evil:
I do tego majster mówi "a ja nie wiedziałem" :o , a tyle razy była mowa o okrągłych drzwiach :-? :roll:
No cóż albo okrągłe drzwi nie są mi pisane :cry: :cry: albo trzeba będzie próbowac przy wstawianu jakoś to obrabiać :-? Tylko czy tak się da :roll: :roll:
Wiem, ze rafałek obrabiał tak okienka ale drzwi :-? :-? czy nie za dużo trzeba by uzupełniac :-? :roll:

andrzejka
17-09-2005, 20:51
Obiecane zdjęcia 8)

Tak wygląda domek z ulicy 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/133_348.ts1116306972000.jpg

Ściana południowa
http://manka.photosite.com/~photos/tn/131_348.ts1116306930000.jpg


Widok na drzwi tarasowe 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/130_348.ts1116306916000.jpg


W srodku trochę bałaganu :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/129_348.ts1116306860000.jpg

Narazie na tyle 8)
Jak lepiej opanuję sztuke poprawnej fotografii cyfrowej napewno będą lepsze zdjęcia 8)

andrzejka
20-09-2005, 12:14
20 września 2005
Nareszcie :-? zdjeli szalunki z nadproży :P Szczególnie intersowały mnie nadproża nad łuczkami i okazało sie ze są w porządku a tak się bałam o nie :-?
Wygląda to tak
http://manka.photosite.com/~photos/tn/163_348.ts1116548214000.jpg
w drzwiach stoi mój mąz i rozprawia z majstrem 8)

Tutaj mąż i majster pozują mi do zdjęć :wink:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/162_348.ts1116548198000.jpg

I na koniec najprzyjemniejszy widok z okienka w garażu :wink:

A taki widoczek będę miała z łazienki na parterze :wink:

http://manka.photosite.com/~photos/tn/167_348.ts1116550350000.jpg

Z salonu narazie mam taki widok, co prawda mało romantyczny ale mam nadzieję, ze to się zmieni :wink:

http://manka.photosite.com/~photos/tn/165_348.ts1116550220000.jpg

I na koniec najprzyjemniejszy widok z okienka w garażu
http://manka.photosite.com/~photos/tn/166_348.ts1116550230000.jpg :-? 8)

DZiś na tapecie był podciąg na ścianie nośnej miedzy salonem i kuchnią :-? Jest też ściana dzieląca salon od kuchni, jutro ma być druga i zaczna sie robić kominy 8)

Aha pokaże wam jeszcze jakie drzwi przypadły mi do gustu zamiast łukowatych- kompromis między marzeniami a realiami :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/161_348.ts1127203667546.jpg
Mam nadzieję, że nie macie jeszcze dość zdjęć :-? :-? :-?

andrzejka
21-09-2005, 19:49
Wczoraj spotkaliśmu się z blacharzem i jesteśmy umówieni na koniec października na krycie 8)
Obecnie myślimy nad blachą a głownie nad odcieniem, ja chciałabym chyba :-? ciemny brąz i nie wiem czy mat czy błysk ale blacharz mówi ze to kolor bez sensu :-?
Mam na myśli coś takiegohttp://www.rautaruukki.com.pl/original/i/maxi-nova.gif :-? :-?
Ciężka sprawa te wybory :-? Ale jeszcze mamy na to czas 8) A może wy macie jakieś propozycje :roll: :roll:
Z nowości są już dwie ściany działowe i salon już widać 8) będzie ogromny, garaż będzie strasznie wysoki :-? :-? To przez to obniżanie podłogi żeby był lepszy wjazd :-? :-?
No ale powierzchnię pod sufitem też można jakoś wykorzystać, choćby do wiesznia rowerów czy takich tam różności :-? Mam nadzieję 8)
Wczoraj dowieźli 20 t piasku do murowania i musiałam zapłacić za wszystkie pustaki :( no ale ściany rosną 8)
Przeraża mnie koszt betonu na strop z gruchy z pompą, żadnym sposobem nie mogę zanleźć mniej niż ok 260 PLN za m3 B20 :(
A że trzeba mi 15 m3 to jak na moją kieszonkę sporo :(
No ale wylewjąc z betoniarki samemu pewnie taniej to nie wyjdzie :-?
Okazało się również że brakuje nam desek na szalowanie stropu :o Jutro będą trwac poszukiwania :-? Mam nadzieję, ze coś się załatwi- oczywiście coś po promocyjnej cenie :wink:
Stemple na strop są juz pocięte i czekają w lesie tylko zapłacić i zabrać :wink: :-? 8)
A 8) i olśniło mnie gdzie mogę zamontować luksfery :P :P
Wpadłam na pomysł, ze będą dokoła przejśc z salonu na korytarz i do kuchni 8) Nie będzie drzwi tylko otwory no i przyszło i do głowy ze może dobrze to by wygladało tym bardziej że wydają mi sie takie duże te otwory :-? A tak było by to cos w formie obramowania :-? :roll: :roll:
Obaczymy zresztą jeszcze 8)
Na tapecie mamy równiez okna dachowe :-? Ja chće je mieć a mąż mówi, że nie ma takiej potrzeby :-? Chcę mieć bo zawsze chciałam leżeć pod takim oknem i patrzeć w gwiazdy :oops: 8) A syn też zazyczył sobie 8) No i mamy dylemat znowu, kasa czy spełnianie marzeń :-? :wink:
A okna mają być wstawiane razem z kryciem :-?

andrzejka
25-09-2005, 17:16
Niedziela wyborcza 8)
Dziś korzystając ze wspaniałej pogody wybrałam się z synem na wycieczkę rowerową 8)
Wszystko było dobrze do czasu aż nie zajechaliśmy w drodze powrotnej na budowę :-? Chciałam zrobic oszałamiające zdjecia pomieszczeń widzianych z lotu ptaka :-? No i w tym celu wdrapałam się na rusztowanie :-? Zdjęcie zrobiłam, tylko zamiast zejść spokojnie jak na mój wiek przystało :-? coś mi strzeliło do łba i chciałam efektownie zeskoczyć :-? No i wywinęłam niezłego orła :oops: :oops: :oops:
Mam poobcierane łokcie, nadgarstki i kolana :oops: Całe szczęście, że aparat nie uległ uszkodzeniu :-? Nawet jakoś zdjęce pstryknęło w czasie skoku ale skasowałam wszystko niechcący :oops: :oops:
Najbardziej szkoda mi zdjęć z wycieczki bo piękne sa teraz lasy brzozowe :-? no ale cóż :-?
A teraz zdjęcia 8)

Tak moja budowa wygląda z daleka 8)


http://manka.photosite.com/~photos/tn/173_348.ts1127654358734.jpg

Widok z salonu na kuchnię 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/170_348.ts1127654355812.jpg

Salon, ściana z kominem 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/169_348.ts1127654354593.jpg

No i nieszczęsne rusztowanie :-?


http://manka.photosite.com/~photos/tn/172_348.ts1127654357671.jpg

andrzejka
29-09-2005, 14:54
29 września 2005 rok
Na budowie w salonie wyrósł piękny lasek sosnowy- :-? pzrynajmniej tak mi się wydaje , ze sosnowy :-? o ile znam się na drzewkach :-? :roll:
Mam juz równiez łazienkę na parterze :P i wcale nie jest taka malutka jak mi się wydawała 8) No i to okrąglutkie okienko dodaje jej dużo uroku 8)
Mam nadzieję, ze jutro uda sie im zaszalowac cały budynek i w sobotę będzie wielkie lanie betonu 8) :roll: :roll: :-? a
teraz intensywnie licze ilośc potrzebnej stali na strop :-? Nawet nie przyszło mi do głowy, ze aż tyle tego trzeba :-? Szok :-? No cóż sma radość :-? wydatki :-? :-? :-?

Mąż ostatnio trochę miał problem z kręgosłupem więc kilka dni musiał odpoczywac w domku :-? ale już jest znacznie lepiej 8) Wczoraj sam traktorkiem przywiózł stemple z lasu oddalonego ok 15 km od naszej budowy :P :P A przedwczoraj do późna woził deski na szalunki z tartaku :-? Całe szczęście, że już nie muszę sama tym wszystkim się zajmować 8) Jak to dobrze, ze mąż jest już w domku 8) 8)

Teraz mnie dopada jakieś wstrętne przeziębienie :-? Marnie sie czuję :(
Jeszcze jakoś przetrwać w pracy piątek i będzie dobrze 8)
W domu komputer cos nie chce mi działać i nie mogę wam pokazać nowych zdjęć :( Ale myślę,ze w końcu zadziała 8)

andrzejka
01-10-2005, 13:22
Dzisiaj bez opisów :-? Same zdjęcia 8)
Kawałek zaszalowanego stropu z widokiem na szopę 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/207_348.ts1128140875781.jpg

Widok łazienki dolnej z lotu ptaka-pewnie ostatni raz ją z góry widziałam :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/203_348.ts1128140870937.jpg

Kotłownia
http://manka.photosite.com/~photos/tn/204_348.ts1128140872406.jpg

I garaż
http://manka.photosite.com/~photos/tn/205_348.ts1128140873515.jpg
Tu trochę dziwnie wyszły okna, bo trzeba mieć ze dwa metry żeby przez nie wyjżeć :-? Mi trochę brakuje :(
To przez obniżenie podłogi w garażu żeby był lepszy wjazd :-?

andrzejka
04-10-2005, 18:26
Stan na dziś jest taki, że są już ułożone wszystkie belki na wieńcach :)
Oto dowody
http://manka.photosite.com/~photos/tn/210_348.ts1128443163875.jpg
http://manka.photosite.com/~photos/tn/213_348.ts1128443167796.jpg
http://manka.photosite.com/~photos/tn/214_348.ts1128443169140.jpg
http://manka.photosite.com/~photos/tn/219_348.ts1128443173250.jpg
Szalowanie balkoniku
http://manka.photosite.com/~photos/tn/220_348.ts1128443174234.jpg

andrzejka
05-10-2005, 11:15
W poniedziałek przyjechała na budowę stal i wszystko byłoby ok gdyby wszystkie wymiary sie zgadzały :-? Mówiłam sprawdzić ale komu by się tam chciało :(
Dziś podczas układania na szalunkach prętów okazało sie , że 55 szt fi 10 jest długości 9,50 a nie 9,80 m :o :o :o No cóz Pan który ciął chyba miał napsutą metrówkę :roll:
Mąż dzwoni do mnie jak ja podałam :-? ja mówię , ze dobrze i było sprawdzane kilka razy, dobrze, ze kartka na której Pani zapisywała wymiary przyjechała z powrotem za stalą bo tak to pewnie ja zostałabym winna :evil: :evil: A tak dowód rzeczowy był w ręce 8)
Pojechaliśmy do hurtowni z reklamacją :-? Oczywiście przywiozą nam nowe pręty długości 12 m i sami potniemy ale praca stoi bo nie mogą ukladać zbrojenia :evil: Trzeba czekac kilka godzin na dowóz. :(
Dostało sie trochę pracownikowi który ciął :( , aż mi go szkoda było ale cóż tak to jest, próbował sie tłumaczyć , ze on miał inny wymiar na kartce ale z szefem nie było gadki :-? :roll:

andrzejka
07-10-2005, 21:10
Napiszę dziś krótko :-?
Jutro wylewamy strop
8) :roll: :-? :-?

andrzejka
08-10-2005, 19:55
No i dzień minął :-? :( :cry:
Od rana wszystko szło nie tak jak trzeba :( Ok godziny 10 na budowie doszli do wniosku, ze zabraknie żwiru :o no i trzeba było jeszcze domówić a, ze to sobota to nie było łatwo zorganizowac transport :-? no ale dojechał, dojechał i zasiadł :( Może z godzinę boksował i kombinował na różne sposoby, doszło nawet do uszkodzenia styropianu na fundamentach :( całe szczęście, ze same fundamenty zostały nie naruszone :-?
Kierowca cudem wyjechał :-? ale zawsze pchają sie tam gdzie najgorzej, zamiast od strony pola zajechac :-? :roll:
Zaszłam w dzień o 11 i była wylana tylko kuchnia i balkon i kawałek jeszcze :o już mnie to ostro zaniepokoiło, potem drugi raz poszłam ok 16 nawet połowy nie było zrobionej :cry: :cry: :cry: Do 18 byłam na budowie-i jeszcze miałam nadzieję, że zrobią dziś :-?
Mąż odwiózł mnie z dzieciakami do domu wziął z garażu żarówkę :-? Mieli robić przy sztucznym oświetleniu aż skończą :-?
O godzinie 20 mąż wrócił do domu z wieścią , że garaż i kotłownia zostały na poniedziałek :o :o :o :o Podobno musieliby robić do północy by skończyć :o :cry: :cry: :cry: :cry:
Załamka :cry: Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś w jeden dzień nie zalał stropu :-? Mam nadzieję , że można będzie czuć sie na nim bezpiecznie :roll: :roll: :-?

No i oczywiście fotki :-?
Już byłam zaniepokojona :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/235_348.ts1128764567828.jpg
Szymek sprawuje nadzór z powietrza :wink:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/232_348.ts1128764563406.jpg
No i jest żwir :-? ale i problem :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/224_348.ts1128795002370.jpg
:-? :( :cry:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/222_348.ts1128795001480.jpg
Całe szczęście już sobie pojechał :-? polem :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/226_348.ts1128795005308.jpg
Dzieci z wrażenia zgłodniały 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/227_348.ts1128795006620.jpg
Ostatni rzut oka na prace przy stropie, jeszcze z nadzieją :( :-? :-? :roll: :roll: jak sie okazało potem płonną :cry: :cry: :cry: :cry:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/229_348.ts1128795008198.jpg

W poniedziałek ciąg dalszy :-?
Jestem przerażona, zła, wściekła i co nie tylko :cry:
A to wszystko przez skąpstwo :oops: :oops: lub oszczędność :roll: :roll: :-?
bo gdybyśmy wzięli gruszkę i pompę to strop byłby zalany no ale nie wzieliśmy i nie jest :cry: :evil: :evil:
Teraz można sobie już tylko pluć w brodę :evil: :cry:

andrzejka
14-10-2005, 18:01
Cały tydzięń cisza i spokój na budowie :-? Strop dojrzewa w jesienny czas wolniutko :-?
Na początku było słońce i trzeba było polewać
http://manka.photosite.com/~photos/tn/266_348.ts1128859997296.jpg
a ostatnio to już deszcz robił to za nas :-?

Tak pzrezentuje się domek ze stropem 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/246_348.ts1129048016625.jpg
Najbardziej mi się podobają słoneczne smugi światła w salonie i w kuchni :-? :wink: Uwielbiam takie światło zachodzącego słońca 8)
A tu kawałek mojej przyszłej codziennej drogi do pracy 8) Kiedy tylko to będzie :-? :roll: :roll: :roll: :roll:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/244_348.ts1129013533218.jpg

Od poniedziałku mają się robic ścianki kolankowe 8)

andrzejka
17-10-2005, 17:26
Scianki kolankowe zrobione ale coś mąż nie bardzo może z majstrem sie dogadać co do czasu zakończenia robót do dachu :-? :-? Niby było wałkowane tyle czasu ale dziś padło hasło, że dach można i w grudniu pokryć :o No tak można tylko czy już sniegi nie zawieją wszystkiego :(
No i umowa z dekarzem :-? jest co prawda ustna :-? ale jak nie wyrobimy się to szukaj wiatru w polu :-?
Plan na dziś obejmował też zaszalowanie wieńców ale nie został zrealizowany :( Mam nadzieje, ze jutro nadrobią :-?
Cieszę sie tylko z jednego :oops: ,że ja już nie musze się tym wszystkim sama zajmować i mogę spokojnie pracować a nie latać na budowę co i raz :oops: :-? :roll: :-?

andrzejka
19-10-2005, 17:13
Powinnam ten wpis zacząć od słów "a nie mówiłam" :-? :-? :-?
Zaczynają sie zgrzyty międzi nami a majstrem który jest wujkiem mego męża :-? Miałam wątpliwości co do takiej decyzji męża ale no cóż nie miałam wyjścia a teraz... :-?
Pracuje tak jakby specjalnie nie chciał zdąrzyć do krycia z robotą :( jakby miał to wszystko gdzieś :-? Z mężem jest cały czas na budowie a do mnie dzwoni do pracy z prośbą o przekazanie mu na konto pieniędzy :o Choc jeszcze tyle jest do zrobienia ale dziś już chciał by mu wszystko przelać na konto :roll: Nie wiem o co chodzi, mąż z nim nie moze się dogadać ale chyba trzeba sprawę postawić jasno tylko ...:roll: :roll: jak :roll:
Gdyby to był ktoś obcy to nie ma problemu a tak jest problem :-? choć i tak podejzewam, że nie obędzie się potem bez komentarzy :-?
Już wiemy, ze chce więcej za swoją robotę niż się dogadywaliśmy :(
Mamy już dosyć tych dziwnych sytuacji :-? tylko co teraz zrobić :-?

Dziś zrobili drugi wieniec, zostało wyciągnąć kominy, zrobić ściany szczytowe no i więźbę :-? a z więźbą to jest mały problem bo sam nie zrobi tego :-? tylko musi kogoś wziąść do pomocy a raczej do majstowania przy robocie z więźbą :( :-?

Niedawno był u nas dobry znajomy i wszystko skwitował słowami- "nie mieliście problemów to teraz macie" :-? :(

andrzejka
22-10-2005, 14:08
Myślimy intensywnie nad blachodachówką :roll:
W pierwszej wersji maiała to być blacha Ruukki ale ta cena :-? Nie jest może zbyt duża w porównaniu do innych ale jak dala nas mogłaby być mniejsza :-? :( Teraz znalazłam Krona Pruszyńskiego :-? i szczerze powiedziawszy nawet mi sie podoba tylko, ze u nas w okolicy nie ma dachu krytego kronem :-? :roll: :roll: i nie sposób ocenić jak na dachu on wygląda :roll: Kolor :-? :roll: nadal brąz mi się podoba :-?
Druga sprawa to kominy :-? Mam nadzieję, ze dziś się zrobią tylko trzeba je czymś przed kryciem obrobić :-? I czym tu najszybciej i w miare tanio :-? :roll:
Myślałam może o tynku mozaikowym :roll: bo to chyba dość szybko :roll:
Może cos takiego :roll:
http://www.bolix.pl/img/faktury/416d4948ecd22.jpghttp://www.bolix.pl/img/faktury/416d4abae57f3.jpg
Tylko czy to się nadaje na kominy :roll:

andrzejka
22-10-2005, 18:28
Komin dymowy jest 8) Z wentylacyjnym się nie wyrobili :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/277_348.ts1129997069984.jpg
Podobno nikt nie robi kominów bez więźby :-? a u nas proszę oto stoi samotny i wysoki :-?
Trzeba go w coś ubrać bo taki chyba nie może zostać :roll: http://manka.photosite.com/~photos/tn/281_348.ts1129997074515.jpg
Więźba czeka na swoją kolej 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/276_348.ts1129997068984.jpg
Ułożona pod samiutkim domem.

A taki będę miała kiedyś widok z sypialni 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/279_348.ts1129997072328.jpg
I na koniec Jula z grudą ziemi w ręce :-? http://manka.photosite.com/~photos/tn/282_348.ts1129997075140.jpg
Poczuła chyba zew ziemi :-? bo jak opętana wpadła na poorane pole :-? :lol: :lol: :lol:

andrzejka
24-10-2005, 21:31
Dziś komin wentylacyjny już jest zrobiony 8)
Oto on http://manka.photosite.com/~photos/tn/297_348.ts1129962548390.jpg
Przypadkiem został efektownie zakończony bloczkiem który służył do prac rysunkowych 8) I tym sposobem Jula została wyniesiona pod niebiosa :wink: 8)

Oprócz tego zaczeli rozszalowywać strop :-? Na jutro został jeszcze salon. :-?
No i najważniejsze, jutro ma być Pan specjalista od więźby :-? Mam nadzieję, ze przyjdzie i pogoda pozwoli na prace :-?
Wciąż mam nadzieję, że zdążymy :-? :roll: :roll:
Jesze fotka konika polnego który wskakiwał na wszystkich po kolei a na koniec uczepił się spodni wuja :lol: :lol: :lol:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/298_348.ts1129962559250.jpg
I Jula znową przytulanką http://manka.photosite.com/~photos/tn/291_348.ts1130184042796.jpg 8)

andrzejka
25-10-2005, 18:42
Zacznę od mroźnego październikowego świtu 8)
O godzinie 7.00 takie cudne niebo było dziś u mnie :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/306_348.ts1130219841703.jpg
Od rana u nas było ładnie ale około południa zaczął padac deszcz :( :(
Myślałam, ze już nic nie będzie z tej więźby ale jednak udało sie coś zrobić :P :P :P

Widok z ulicy 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/303_348.ts1130259642453.jpg
I od szczytu 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/302_348.ts1130259641906.jpg
Jestem przeszczęsliwa
:P :P :P :roll: :roll: :oops: :wink: 8)
Jutro mają kończyć :roll: o ile pogoda pozwoli :-?
DZiś z mężem wykryliśmy, że komin prawdopodobnie jest za niski :roll: :roll: :-? ale trzeba jeszcze dokonać pomiarów bo tak na oko to niebardzo oceniać dokładnie :-? :roll:

andrzejka
28-10-2005, 18:45
27 października 2005 roku więżba została zrobiona całkowicie 8)
Robił ją Pan który zazwyczaj pracuje w okolicach Warszawy a był tu ponieważ przyjechał wcześniej na długi wekhend 8)
Więźba miała być wliczona w cenę która uzgodniliśmy z majstrem za całą robotę :roll: ale zapłaciliśmy my za robotę :-? całe szczęście, ze nie bardzo dużo 8) kosztowało to nas 300 PLN 8) :-? :roll: Cieśla powiedział, ze w Warszawie bierze 250 PLN za dniówkę :o u nas robił 3 dni :roll:
No ale tu u nas to przecież inny świat :-? :( :roll: :-?
W międzyczasie robiły sie ściany szczytowe 8) Przy drzwiach balkonowych dodaliśmy po jednym wąskim okienku :roll: i poszerzyliśmy okna na drugiej ścianie szczytowej :roll: bo chyba trochę ciemnowato byłoby :roll:
Udało mi się wywalczyć jedno okno dachowe w naszej sypialni :-? mam nadzieję, ze mąż nie zmieni decyzji :-? Cały czas kwęka, ze będę żałowac bo to głośno przy deszczu i takie tam różności na niekorzyść tych okien wymyśla :-? :roll: Przekonałam go wymaganym przepisami stosunkiem powierzchni okien do podłogi :wink: :roll: 8) :wink:

Co jeszcze :roll:
Nie ma niestety jeszcze u nas schodów i jest problem z wciąganiem na strop pustaków i różnych innych materiałów :-?
Komin będzie napewno podwyższany :-? Trzeba rozwalać czapę :-? :( no ale nie ma wyjścia :-?

andrzejka
30-10-2005, 15:36
Dziś same fotki 8)
Tak teraz wygląda poddasze :-? http://manka.photosite.com/~photos/tn/315_348.ts1130685343687.jpg
Kuchnia 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/317_348.ts1130685346000.jpg
No i domek z kompletną więźbą widziany z ulicy 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/320_348.ts1130685349531.jpg
Nie podoba mi się daszek nad drzwiami :-? Inaczej go sobie wyobrażałam :-? Zastanawiamy sie czy go trochę nie zmienić i nie wyrzucić dolnej belki, jutro więźbiarz ma coś jeszcze poprawiać i mógłby coś z tym zrobić :roll: :roll:
Tylko czy to będzie lepiej :roll: Dla mnie jest trochę przytłaczający :roll:
I raz jeszcze daszek z boku :-? http://manka.photosite.com/~photos/tn/321_348.ts1130685350578.jpg
Dom widziany od tyłu 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/323_348.ts1130685352828.jpg


I na koniec zdjęcie Julki z kózkami :P http://manka.photosite.com/~photos/tn/318_348.ts1130685346906.jpg
I mama Zuzia z małym Filipkiem :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/319_348.ts1130685348296.jpg

Jutro mają sie kończyć ściany szczytowe no i ma być podwyższany komin :-?

andrzejka
02-11-2005, 13:26
2 listopada 2005 :-?
została podjęta decyzja o kolorze dachu :-? :-?
Będzie to kron grafit mat :-?
Sama nie wiem czy dobrego wyboru dokonaliśmy :roll: :-?
Brąz okazał sie dla nas zbyt wielkim wyzwaniem ztego względu, że nie łatwo do niego można zgrać kolorystycznie resztę :-? Wydawałoby sie, ze to jeden z łatwiejszych kolorów na dach ale po wnikliwych obserwacjach stwierdziłam, ze tak nie jest :o :-?
Wieczorem mamy znac cenę materiału na cąły dach i wtedy podejmiemy decyzję odnośnie okien dachowych :-? Okno łazienkowe kosztuje 1250 :-?
To trochę dużo jak na nasze obecne możliwości :( okno pokojowe 900 PLN :-?
Mąż się upiera żeby do łazienki wziąść okno zwykłe ale jak to przemyśłałam, to wolę zrezygnowac z wymarzonego okna w naszej sypialni a w łazience wstawić takie jak powinno być, czyli łazienkowe :-? :(

Kominy będą obrobione blachą :-? Podobno ma być fajnie na jakąś zakładkę ala siding :roll:

andrzejka
05-11-2005, 06:26
Cena materiału na dach okazała sie dla nas wielkim szokiem :o :(
Nie spodziewałam sie, ze materiały dodatkowe- typu rynny, folia, jakieś tam wkrętaki itp będa nas kosztować tyle co sama blachodachówka :-?
Mąż próbował jeszcze się targować ale mało wskórał :-?
Choć jak dowiadywaliśmy sie o ceny blachy u miejscowego producenta to tylko o 500 PLN taniej a na jakości podobno znaczna różnica :-?
Coś mi sie wydaje, ze pożegnam sie z moim marzeniem o oknie dachowym :(
Mamy czas na ostateczną decyzję do jutra wieczorem :roll: :-?
Wczoraj mąż przeprowadził zaległą rozmową z majstrem :-?
Oczywiście :( mamy dopłacić :(
Dziś mają zacząć szalowanie schodów wewnętrznych :-? Nareszcie 8) bo wchodzenie na poddasze po drabinie nie jest zbyt wygodne :-? a wciąganie pustaków też stanowi problem :-?
Pan od dachu przywiózł już na naszą budowę swoje sprzęty i w poniedziałek prace ruszają 8)
Ostatnio uświadomiłam sobie, ze w naszym dzienniku budowy jest tylko jeden wpis o wytyczeniu budynku przez geodetę :-? Czy to dobrze :roll: :roll:

andrzejka
06-11-2005, 18:10
DZiś dopiero zrobiliśmy objaz dachów i efekt tego objazdu jest taki, ze nie będzie to grafit :-? :-? :-? :roll: :roll: :roll:
W głównej mierze mąż bardzo nie chciał grafitu ale wcześniej tego nie mówił :-? Dopiero potem , były nawet argumenty, ze ja jestem zimna i dlatego wolę zimne kolory a on jest ciepły i woli ciepłe :o :o :lol: :lol: :lol:
Nie znaleźliśmy żadnego dachu grafitowego krona w naszej okolicy licząc w promieniu ok 100 km :roll: :o :o a sprzedawca nie miał nawet kawałka grafitowej blachodachówki :-? więc jedynie mogliśmy ocenić kolor na podstawie fotek mbp :-?
Mieliśmy wybór albo dach bardzo rzadki u nas ale nie wiadomo do końca jaki albo sprawdzony zestaw :roll:
Ale z drugiej strony to jak teraz sie tak nad tym zastanawiam to decyzja ostateczna była już podjęta i przekazana sprzedawcy a wczoraj mąż wrócił z budowy i powiada,ze jeszcze mamy czas dziś do wieczora :roll:
Oj chyba był tu jakiś podstęp :roll:

andrzejka
08-11-2005, 17:15
No dobra pokarzę wam na jaki dach sie zdecydowaliśmy 8)
Oglądaliśmy rozmaite a głownie to grafity 8) ale tylko jeden grafit był z blachą pruszyńskiego :-? zresztą właściciel sam nie wiedział czy to grafit czy szary i nie był to kron tylko coś innego :-? I nie mat a połysk :-?
Oto fotka domkuhttp://manka.photosite.com/~photos/tn/325_348.ts1131292722921.jpg
Dla mnie dach sie podobał bardzo, mężowi srednio :(
Potem pojechaliśmy pod konkretny dom który mąż wcześniej wynalazł i był tam taki dach z blachodachówką kronahttp://manka.photosite.com/~photos/tn/328_348.ts1131292725328.jpghttp://manka.photosite.com/~photos/tn/327_348.ts1131292724437.jpg

No cóż chyba słońce mnie oślepiło bo dałam sie namówić :-? a swieciło jakby specjalnie na zamówienie :roll: bo domek wydał mi sie taki przytulny i sympatyczny :roll:
No i tym sposobem będziemy mieli krona ceglastego matowego :P
Z okna dachowego wymarzonego niby zrezygnowaliśmy :( ale zastrzegłam sobie jeszcze możliwość zmiany decyzji jak sie okarze po obiciu dachu folią, ze jest za ciemno :-? a pewnie nie jest bo są tam drzwi balkonowe i i wąskie okno :-? od południa zresztą :-?

Stan robót na dziś jest taki, ze dach jest już obity folią ale na blachodachówkę mamy czekać aż do środy :( Schody nadal sie szalują i nic z tego nie wychodzi chyba :roll: :roll:

andrzejka
12-11-2005, 09:44
DZiś na budowie przerwa :-?
Wczoraj po prawie tygodniowych próbach udało sie zaszalować schody :-? Nie obeszło sie bez pomocy majstra z sasiedniej budowy :-? No ale są 8) Wczoraj też schody zostały zalane :P Ale też nie obeszło sie bez "schodów" :wink: Pod koniec wylewania zepsuła sie betoniarka :evil: i nie było skąd wziąść zapasowej :( Beton był mieszany ręcznie :o :roll: Nie mam pojęcie jak ale tak mąż mi tak powiedział :-? Mam nadzieję, ze schody będą wytrzymałe :-?
Jakiś pech z tym wylewaniem :roll: albo brak przezorności bo betoniarka szwankowała już od jakiegoś czasu :-?
Zabrakło też cementu :-? ale na szczęście właściciel hurtowni w której się zaopatrujemy mieszka przy niej i otworzył.
DZiś mąż ma przetransportować betoniarkę od mojej mamy :-? nie wiem jak bo to 14 km :roll:

Maż na budowie pracuje dzień w dzień od 7 rano do 16( bo musi odebrać córkę z przedszkola) czasami przywozi ja do mnie do pracy i jeszcze wraca na budowę :-?
Jestem zła bardzo na taki obrót sprawy bo miało być zapłacone i miał nie pracować :-? No cóz kolejny z uroków zatrudniania na budowie rodziny :-? Nie można nic wymagać bo..., nie można narzucać terminów bo.... Jestem tym strasznie zmęczona :( Maż jeszcze bardziej pewnie ale juz nic nie mówi na taki stan rzeczy :-?
Na koniec kilka fotek z obecnego stanu zaawansowanie robót 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/330_348.ts1131550566937.jpgWidok od frontu, krokwie w daszku mają być obrobione biała blachą :-?

http://manka.photosite.com/~photos/tn/334_348.ts1131550570593.jpg Widok od południa. Moja mama robi obchód domu 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/331_348.ts1131550568000.jpgWidok od strony kotłowni.

andrzejka
13-11-2005, 17:21
13 listopada 2005 dziś z mężem mogliśmy spokojnie przez całą godzinę wspólnie pochodzić po domu i pomyśleć nad szczegółami :P Jedno dziecię chore a drugim małe ale przyszła ciocia i wykorzystaliśmy okazję aby wspólnie skoczyc na budowę 8) :wink:
Wynik tych przemyśleń jest taki, ze łazienka na poddaszu będzie o 40 cm szersza kosztem pokoju młodszej pociechy :-? Doszliśmy do wniosku, ze skoro ma tam być i pralka i prysznic i wanna to może warto więcej miejsca na to przeznaczyć :roll: Zimą pewnie będzie też tam stała suszarka na ubrania :-? bo jak sie zastanowiłam to wyszło, ze zimą nie ma gdzie suszyć ubrań :roll:
Wyszło też , ze nie ma gdzie zostawić ubrań po wejściu do domu :-?
Zastanawiamy sie jeszcze czy lepiej żeby wiatrołap był ciut dłuższy czy też lepiej za drzwiami do niego wygospodarować trohcę miejsca na wieszak i jakąś półkę na buty :roll:
Mamy czas do jutra :wink:
No i najważniejsze 8) Na własne oczy widziałam schody 8) Są naprawdę :P Nawet po nich chodziłam :P Co za luksus w porównaniu do drabiny :P :wink:
Oto one 8)
Dolny bieg 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/338_348.ts1131897556750.jpg
Środkowy bieg z zakrętem :wink: http://manka.photosite.com/~photos/tn/340_348.ts1131897557921.jpg
I widziane z góry 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/339_348.ts1131897563765.jpg
Jutro ciąg dalszy ścianek działowych 8)

andrzejka
16-11-2005, 13:25
Nareszcie blacha dojechała na budowę :P :P :P
Nie widziałam co prawda jej jeszcze :( ale już za niązapłaciłam 8)
Okno dachowe do łazienki tez dojechało 8) tylko, że troche większe niż panowaliśmy :roll: bo 140x78 :-? Mieliśmy wybór zamiast zamówonego 118x78 albo to co wieliśmy albo 118x66 :roll: :roll:

Oprócz tego ścianki działowe na poddasz są juz skończone 8) I bardzo mi sie wszystko podoba a szczególnie nasza sypialnia bo jest ze dwa razy większa od obecnej 8) :P
Inne pokoje tez nie są takie malutkie 8)
Jest extra 8)
Mąż już pozabijał część okien deskami bo strasznie wiało :-? dziś ma jeszcze skończyć 8)
Narazie dziś Panowie od dachu tną tylko blachę a jutro ma sie zacząć :P :P
Majster już dziś chyba ostatni dzień działał na budowie :-?
Schody wejściowe i ścianki działowe przy wiatrołapie zostawiliśmy na wiosnę :-?
Jeszcze tylko ten dach niech zrobią i spokojnie można będzie zostawić wszystko na zimę :-?

andrzejka
20-11-2005, 16:13
20 listopada 2005
Dach coraz bardziej przypomina dach 8)
Nie podobają się nam dziwne smugi na dachu :-? Mąż twierdzi, ze blacha jest pokrywana jakimś płynem i zejdzie z czasem :roll: ale teraz to bardzo brzydko wygląda :-? Jutro trzeba to wyjaśnic :-?
Zobaczcie sami http://manka.photosite.com/~photos/tn/341_348.ts1132495563484.jpg

I z tyłu , z kominem :-? http://manka.photosite.com/~photos/tn/345_348.ts1132495565906.jpg
A 8) i jeszcze mój najnowszy pomysł 8) Przyszło mi do głowy żeby w miejscu gdzie jest przedni daszek wstawić trójkątne okno :roll:
Ze strony sypialni fajnie by to wyglądało ale chyba trzeba to dobrze przemyśleć :-? :roll: Mąż nie powiedział na to nie :o :o :o :wink:

andrzejka
22-11-2005, 16:24
22 listopad 2005 :-?
Dach już miał być skończony ale :-? zabrakło dachy płaskiej do obróbek :-? :(
Wczoraj nie było szefa od dachu i tak to wyszło :-?
Było trochę problemu ze znalezieniem takiej blachy w okolicy :( Jak trzeba to nikt nie ma :roll:
Całe szczęście, że w Augustowie mieli i mąż z dacharzem przywiezli 3 arkusze 8)
Jutro może skończą :roll: I tak dobrze, ze w miarę sprawnie to poszło bo śniegu u nas napadało i mrozi też całkiem, całkiem :-?
Z braku nowych fotek wklejam zdjęcie Julianki przed wyjściem do przedszkola :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/346_348.ts1132410083140.jpg
Okulary z tego powodu, że mama tez nosi :-? a więć córka nie moze być gorsza :-? :-?
:wink:

andrzejka
23-11-2005, 20:21
23 listopada 8) 8) 8) 8) dach został całkowicie skończony 8) Choć dla mnie jeszcze nie :-?
Oto fotki domku 8)
Od frontu http://manka.photosite.com/~photos/tn/348_348.ts1132771991515.jpg
Od tyłu 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/347_348.ts1132771990359.jpg
Jeszcze kończą daszek nad tarasem 8)

Komin wentylacyjny http://manka.photosite.com/~photos/tn/349_348.ts1132771992187.jpg

KOmin dymowy i jedyne okno dachowe w łazience :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/355_348.ts1132771997187.jpg
I tu mnie właśnie boli :( Jak weszłam dziś do sypialni i stanęłam przed wilką i smutną ścianą dachową to aż mnie za serce wzięło, jak mogłam odpuścić okno dachowe w sypialni i to z takim widokiem :-? Poczułam się jak zamknięta w klatce i odcęta od całego świata :(
I okazało sie, zę byc może okno w sypialni było głównym powodem budowy domu :roll: :-? Taka mnie żałośc wzięła :cry: :cry: :cry:
I to trójkątne okno to miało być chyba w zastepstwie :roll: :-?
W każdym razie Pan od dachu- jednocześnie kumpel męża- zgodził się na wiosnę wstawić nam takie okienko za symboliczną opłatą :P :P :P :P :P
Tylko czemu od razu tego nie zrobiliśmy :roll: :roll:
Czy to by było takie szleństwo :roll: :roll:
Tak to jest jak sie słucha męża a nie własnego serca :wink: 8) :wink:

andrzejka
25-11-2005, 17:41
Wczoraj mąż wynalazł feler w wykończeniu dachu :-? :(
Przy daszku nad wejściem z jednej strony rynna jest pod daszkiem a z drugiej wystaje przed daszek :( Trochę widać to na zdjęciu domu od frontu :-?
Niby nie duża róznica około 5-10 cm ale jak się o tym wie to nie sposób wejśc i nie patrzeć na to :-? Zresztą jak ktoś spojrzy na dom od ulicy i na daszek to widać od razu :-?
Nie wiem co z tym zrobimy :roll:
Ja jestem skłonna zostawić choć wygląda to niezbyt ciekawie ale mąz chce na wiosnę przerabiać :-? Blachodachówki zostały dwa arkusze więć z tym problemu nie będzie ale trzeba będzie zapłacić za przeróbkę :-?
No nic to przez zimę to przetrawimy i cos postanowimy :-?
Ale najważniejsze, ze dach jest 8) :wink:

andrzejka
27-11-2005, 19:49
Równo rok temu zaczęłam pisać na tym forum 8)
I przez ten rok tyle się zmieniło w moim życiu 8)
Dotychczas odległe marzenia o własnym domku zaczęły przybierać realne kształty :P
Dziś mam już dom 8) , własny :P I choć trochę czasu upłynie nim w nim zamieszkamy to i tak bardzo się cieszę bo chyba nie wierzyłam,że przez rok uda sie nam aż tyle osiągnąć :roll: :-?

Dziękuję wszystkim za wszystko :wink: 8) :wink:

andrzejka
30-11-2005, 20:17
W sprawie wpisów w dziennku budowy
Mąż rozmawiał z kierownikiem i ten poinformował, ze nie trzeba nic wpisywać- ostatni wpis i jedyny zresztą to wytyczenie budynku- a jak ktoś zechce dziennik to mówić że u niego :o :roll: :-?

Domek został zabity deskami na głucho na zimę :( :-?
Chyba będę sie musiała włamywac jak zechcę pojść w odwiedziny :wink:
No chyba, ze maż zmieni te dechy na prowizoryczne wejście :roll:
Bo teraz to można tylko sie wczołgać :-?

andrzejka
18-12-2005, 14:49
17 grudnia
Niedługo święta i świat w zimowej szacie 8)
Na budowie cisza i spokój 8)

Kilka zimowych fotek 8)

Przydrożne zaspy
http://manka.photosite.com/~photos/tn/363_348.ts1134915388561.jpg

Choinki pod śniegiem
http://manka.photosite.com/~photos/tn/362_348.ts1134915388201.jpg

Ja przy choinkach
http://manka.photosite.com/~photos/tn/359_348.ts1134915384670.jpg
I oczywiście zimowy domek 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/364_348.ts1134915389686.jpg

andrzejka
22-12-2005, 17:09
Gdy na niebie wigilijnym
pierwsza gwiazdka zaświeci,
Gdy w spokoju do stołu zasiądziecie,
Niech kolędą przypłyną
do Was te życzenia
Zdrowia ,miłości oraz wszelkiej obfitości
W duchu Świąt Bożego Narodzenia
http://www.kartki.mocny.com/data/media/1/20051215040635.jpg

andrzejka
06-01-2006, 08:14
Nowy rok sie zaczal i jest wszystko ok, tylko jedno mnie gnębi ba nawet nie gnębi bo nie czuję już tego :-? Chyba w starym roku został mój budowlany entuzjazm i zapał :-? :(
Nawet w nowym roku nie zajżałam na budowę :-?
Nie chce mi sie nic myślec o tym :-?
Mieliśmy po nowym roku od razu zaczynac brać się za okna i coś tam jeszcze, mieliśmy brac kredyt mieszkaniowy a tu nic totalny marazm :-? :-? Juz sama nie wiem czy chcę szybko mieszkać i długo spałacac kredyt czy też długo budowac i krótko mieszkac :-? Niby oczywiste ale ............. :(
Takie zawieszenie w próżni :-?


Ale ogólnie to jest ok 8) Jeszcze pomyślicie że mam jakiegoś wielkiego doła :roll: Jak Whisper swego czasu :wink: :wink: :wink: :lol:
Pozdrówka 8)

andrzejka
12-01-2006, 12:35
Jest pierwsza wycena za okna 6600 PLN, ale bez okienek łukowatych, za które chca po 1000 PLN za sztukę :-?
Mąz jednak chce, zeby okna łukowate zamówić u stolarza po 400-500 PLn za sztuke :-?
Niby i tak nie dużo bo myśleliśmy że na okna pójdzie z 15000 PLN ale sporowato .
Zresztą to dopiero pierwsza wycena, na dniach ma być następna i mam czas na szukanie i pytanie 8)
Z tym,że dokładnie nie wiem jakie to okna :-? mąz powiedział tylko, ze standardowe, trzykomorowe :o :roll: :roll: a to chyba troche mało informacji :-? :-? Oczywiście będzie to plastik 8)

Co do dołów to rzeczywiście chyba brakowało mi widoku domu, bo wczoraj jak pojechałam to znowu mnie zwaliło z nóg :oops: :wink: tak pięknie tam i zimowo, wszędzie snieg, drzewa oszronione 8)
Nawet droga odśnieżona i posypana piaskiem 8)
8) 8) 8) :wink:

andrzejka
27-01-2006, 19:05
O rany, chyba czas wyciągnąć mój dziennik z czeluści odległych stron :wink:
A tak na poważnie to dzisiejszy mój wpis może i nie budowlany choć z budową związany ale strasznie mnie wziął za serce wiece opiszę to tutaj :-?
Ostatnie dni u mamy pomieszkiwałam z dzieciakami jako, że ferie, w mieszkaniu wieje chłodem, w przedszkolu tez zimno strasznie więc ucieklśmy w bardziej ciepłe miejsce :wink: tylko do pracy dojeżdzałam codziennie a dziś to całkiem sobie odpuściłam i na wolnym byłam.
Korzystając z tej okazji odwiedziąłm babcię i dostałam od niej wskazówki kiedy należy sie wprowadzać do nowego domu :-?
Ano własnie do tej pory myślałam, ze wtedy kiedy się da a okazuje się, ze nie. :-?
Mianowicie babcia powiedziała, ze można sie wprowadzac tylko wtedy kiedy księżyca przybywa a nie ubywa :roll:
I na stole trzeba położyć bochen chleba ale nie zaczęty, i postawić sól- a wtedy napewno będzie się dobrze wiodło w domu 8)
Dostałam też od babci święty obrazek na tę okazję 8)
A do tego babcia powiedziała, ze daje teraz bo nie wie czy doczeka tej chwili :roll: :( :(
Jakoś tak smutno mi się zrobiło :-? ale wierzę, ze będę mogła babci pokazac swój dom :roll: 8)

A tak ogólnie to nic się nie dzieje :-? wycena jest jedna tylko na okna bo niekt więcej nie kwapi się robić :roll: :roll:
dziwne trochę nie chcą zarobić czy też lenią sie :-?

I cały czas bije sie myślami brać kredyt i mieszkac czy też nie brac i budowac dłuuuuuuugo :-?

Ja to raczej jestem zdecydowana na to pierwsze tylko mąż ma straszne opory psychologiczne :-? :roll: :-?

andrzejka
03-02-2006, 11:54
Czas chyba zaczać rozdział kredytowy bo bez wsparcia to marne szanse na szybkie mieszkanie.

Wstepne rozenanie poczynione i będzie kredyt pewnie , choć małżonek o tym jeszcze nie wie ale sprawy finansowych to raczej moja działka :-? :roll: 8) Niemniej jednak przytakniecie ze strony małża być musi i takie mam zamiar mieć :wink:
Tylko czy jest sens brać ten kredyt już teraz skoro mąz wróci pod koniec lutego a od maja znowu wyjeżdza na 4 miesiace. :roll: :-?
Cóż można zrobić przez marzec i kwiecień :roll: :roll:
Optymistyczna wersja moja jest taka: 8)
okna, drzwi, elektryka, co i hydraulika :-?
I gdyby to się udało to będzie dobrze a w międzyczasie mąż mógłby ocieplac poddasze i wybijać płytami gk.
Potem we wrzesniu można by dalej działac przy wykończeniu wnętrz itp :-? Tylko czy da sie zdążyć z tymi wszystkimi robotami do zimy :roll: :roll:
Bo chodzi o to by albo zamieszkac do zimy a jak nie to czy jest sens się spieszyć z robotą :roll:
W obecnym roku zakładam, że przez ten czas jak męża nie będzie nic nie będzie robione na budowie( maż miał troche zastrzeżeń a wiem , ze jak on bedzie to dopilnuje wszystkiego dobrze- jest z tych upierdliwych i namolnych i bardzo dokładnych :wink: )
No chyba, ze bedzie mi sie nudzić to może jakieś drobne prace będą :wink:

Od dziś zabieram sie za sporządzanie kosztorysu robót już wykonanych jak i planowanych. Musze jakoś rozsądnie to wszystko wykalkulowac tak by kredyt wystarczył na zamieszkanie a jednocześnie nie był zbyt duuuuuuży :-?
I może luty lub pocżątek marca obdarzą nas wielka furą pieniędzy :roll: :roll: :roll: 8) 8)
A potem to już samo sie zrobi :wink: :wink:

andrzejka
13-02-2006, 16:34
No cóż zima ani jak nie chce nas opuścić a wręcz przeciwnie jakby specjalnie mrozi i śniegu dosypuje :-?
Mam już dwie wstępne wyceny okien do domku, czekam na jeszcze jedną 8)
Oprócz tego rozmawiałam dziś z fachowcem od wody i c.o. , tak wstępnie swoją pracę wycenił na 2 tys PLN i tydzień czasu roboty :o :o
Coś strasznie krótko jak na mój gust :-? :-? ale zobaczymy jeszcze :-?
Szczegółami niech zajmuje się małżonek jak już wróci 8)
Pan powiedział że najlepszy jest piec na ekogroszek :-? bo najwygodniejszy ale cena mało wygodna :(
Kurcze chyba czas o tych piecach coś poczytac choć jakoś specjalnie mi sie nie chce :oops: :roll:
Wolałabym zając się czymś bardziej estetycznym :wink:

Kosztorys już zrobiłam 8) Teraz musze się pofatygowac do naszego kierownika po pieczęć :-?
I jak będzie pieczątka to będzie komplet dokumentów 8)

andrzejka
25-02-2006, 09:05
Nareszcie mam dwie wyceny okien 8) Kurcze, ze tez tyle trzeba czekac na takie coś :-? :evil:
Jedna jest całkiem ciekawa 8)
Za okna trzykomowrowe aluplast wycena jest od 6500 zł z własnym montarzem do 7130 zł z ich :-?
Druga wycena natomiast to albo 7920 zł za trzykomorowe, w tym z łukiem fixy :-? :-? bo jakiś problem mają z otwieraniem :o :o albo 8660 zł za pięciokomorowe ale łuki trzykomorowe i tez fixy :-? :-? :-?
A łuki muszą się otwierać bo jedno jest w łazience :roll: :-?
Musz echyba jeszcze poprosić o wycenę pięciokomorowych aluplasta :-?
Kurcze :-? sprzedawcy mi mówią , ze nie ma potrzeby wstawiac pięciokomorówek ale ja mam wątpliwości :roll: :roll: :roll:

Oprócz tego może mój brat zrobi nam istalację elektryczną :roll: :-?
Nie ma co prawda uprawnień ale sie zna na tym 8)

Powiedzcie czy to normalne że z tak powazną sprawą jak kredyt mieszkaniowy decyzje zmieniam w zalezności od różnych dziwnych rzeczy :roll: :roll:
Kierownik budowy miał odesłac kosztorys z pieczątką w ciągu dwóch dni a tu ni widu ni słychu :evil: :evil: :evil:

Jutro ma już być mój mąż to nareszcie zaczniemy cos działać :P

andrzejka
25-02-2006, 19:40
Dziś dostaliśmy rybki 8) :P 8) :P 8) :P I bardzo sie cieszymy z tego powodu 8)
Niby kilka małych stworzonek a tyle radości :roll:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/374_348.ts1140895356140.jpg
8) :P 8) :P 8) :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/375_348.ts1140895356843.jpg

andrzejka
06-03-2006, 18:40
Czyżby to rybki przyniosły nam takie nowości :-? :-? :-?
Po ponad 7 latach znowu będę mieszkać z tesciową :-? I to już już tu :-?
Niespodziewanie oznajmiła, ze wraca z zagranicy w tempie expresowym bo zle sie czuje :-? :-? Szok :-?
Ale takie jest życie :-? :( :roll: :roll: Tylko czemu tak zaskakuje :roll: :roll: 8) :-? Z innych nowości to jutro mają robić pomiary okien vo już w zasadzie jesteśmy zdecydowani na kopnkretną firmę :-? choć dziś mąż wynalażł prawdopodobnie coś jeszcze tańszego 8) więc porównamy obie wyceny i wybór prosty 8)
Dziś mąż też zebrał kilka ofert bram garazowych :-? Jesteśmy zdecydowani na białą segmentową, ceny około 2600 :-?
Szukamy też drzwi zewnętrznych bo jak będą okna to trzeba chyba zamknąc budynek całkowicie 8)
I na koniec dwie zimowe fotki 8)
Domek http://manka.photosite.com/~photos/tn/378_348.ts1141580563984.jpg
i nasz bałwanhttp://manka.photosite.com/~photos/tn/379_348.ts1141561332531.jpg

andrzejka
08-03-2006, 16:50
Dziś byli Panowie od pomiarów okien 8) Namieszali dla męża w głowie :-? Wszystkie zmiany uzgodniliśmy a oni mu po swojemu wszystko wcisnęli :-? :evil: :roll: :-? Ci faceci 8) :wink:
Po ich wizycie raz jeszcze odbyliśmy rozmowe i mąż zadzwonił, ze ma byc wersja wyjściowa czyli tylko jedne drzwi na balkon z naszej sypialni 8) a u córeczki okno zwykłe 8) Zaoszczędzimy w ten sposób na moje wymarzone okno dachowe 8) :P :wink:
Jedną wycenę już mamy na 65OO PLN za pięciokomorowe ale profile jakiejś firmy IDEA :-? Czekamy jeszcze na wycenę okien z profilami Aluplast :-? Pewnie będzie drożej ale ile :roll: :-?
Z innych rzeczy to zamówimy prawdopodobnie drzwi u stolarza zakończone łukiem :P :P
ZSukamy również drzwi garażowych :-? I mozemy kupic nowe z montarzem i gwarancją za 2600 Pln :-? albo od znajomego za połowe ceny jakieś amerykanskie :wink: tylko, że są zbyt niskie jak dla nas i trzeba by było cos kombinować :-? :roll: :-?

andrzejka
13-03-2006, 17:21
13 marca 2006 8) :-? 8)
Czy zamówienie okien jest warte odnotowania w dzienniku :roll: :roll: chyba tak :wink:
A więć mój mąż szanowny dziś zamówił okna 8)
Są to okna białe, pięciokomorowe z profili aluplast w systemie IDEAL INTERTEC 4000 8) okucia WINKHAUS z mikrouchyleniem i czymś tam antywłamaniowym :-?
Wszystko byłoby ok gdybym z mężem pojechała a tak choć tyle razy mu gdakałam o niebezpieczeństwach jakie czyhają na inwestora to nie zachwał wszystkich moich rad w pamięci i podpisał ofertę bez terminu realizacji :-? :-? i węz tu puść męża samego załatwiac sprawy :-? :-? :wink:
Okna będą nas kosztowały 7241 PLN 8) Chyba przyzwoicie :roll: :roll:
Z innych rzeczy to zdecydowaliśmy się już ostatecznie na drzwi robione przez stolarza 8) Będą to wejściowe zakończone łukiem i od kotłowni normalne prostokątne 8)
Może uda mi sie załatwic dąb to byłyby dębowe :-? Mają nas kosztowac z montażem 2300 PLN :roll: :-? 8)
Ustaliliśmy już że elektrykę i inne instalacje tj. internet, TV i alarmową będzie robił mój brat 8) Ma to się dziać w ostatnim tygodniu marca 8)
Z tej racji będziemy mieć taniej materiał 8) 8) 8)

andrzejka
13-03-2006, 20:22
A tak mają wyglądać nasze drzwi wejściowe 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/381_348.ts1142280544718.jpg

andrzejka
15-03-2006, 18:28
Dziś umówiłam się na spotkanie z Panem od c.o. na piątek. Co prawda już z jednym wstępnie rozmawiałam ale zażyczył sobie 2 tys za instalację cieplną i hydraulikę :-? 8) Niby dobrze ale ostatnio słyszałam na jego temat różne opinie :-? Tez co ma być w piątek podobno jest lepszy i tańszy. Ano zobaczymy co nam powie 8) :roll: :roll:
Ja jestem za kotłem na ekogroszek z podajnikiem ale mąż marudzi, ze to drożyzna nie warta swego :-? :-? No nic pogadamy z fachowcem i coś postanowimy :-?

Jutro u nas taki wyjątkowy :roll: :roll: dzień :-? :-? :wink: :wink: Po 7 latach wraca teściowa z USA. Z nami mieszka :-? I ma mieszkać w domku też 8) Zobaczymy jak to będzie :-?
:wink:

andrzejka
22-03-2006, 16:53
No cóż dalej prowadzamy na budowę instalatorów :-? :-?
Już mi samej zbrzydło, chyba ze 4 już było, ceny coraz niższe :roll: :roll: :roll: 8)
Od poniedziąłku ma sie robić elektryka :-?
Okna niby sie robią ale na łuki musimy czekać :-?
Może w tym miesiącu uda sie nam jeszcze okno w dachu wstawić i poprawić daszek z przodu :roll: :roll:
I jak bumerang znowu powraca temat kredytu mieszkaniowego :-?
W obecnej sytuacji chiałabym jak najszybciej zamieszkać we własnym domku a jednocześnie nie wiem jak to będzie :-? boję się :-? :-?

Dlaczego życie nie moze być proste :roll: :roll: , bez decyzji które zawsze będą złe dla kogoś :roll: :roll:

andrzejka
24-03-2006, 09:07
No i stało sie, wczoraj złożyłam wniosek o kredyt mieszkaniowy :P :P :P :P :P :P
I będzie kupa szmalu :P :wink:
Bo całe 80 tysiaczków z czego 13 tys. na spłatę innego kredytu a pozostałe 67 tys ma wystarczyć zgodnie ze zrobionym przeze mnie kosztorysem na dokończenie budowy :-? :roll: :roll: :roll:
Nie ma wyjścia, musi starczyc 8)
Muszę jeszcze tylko ubezpieczyc nasz domek a za to wołają od 220 zł w Warcie do 270 w PZU :o Ale cóż nie ma wyjścia :roll:
Drogo moim zdniem :roll: :roll:
Cała dokumentacje w jeden dzień zgromadziłam i w sumie decyzja była wypadkową przypadku, sytuacji , nastroju :roll: :roll: Ale to chyba zupełnie normalne :-? :wink: 8)
Z innych spraw to usilnie poszukuję ekipy do tynków tradycyjnych ale robionych agregatem :-? I marnie mi to idzie :-?

andrzejka
28-03-2006, 18:45
A dziś kupiliśmy okno dachowe Veluxa do naszej sypialni :P :P :P :P
I jak jutro nie bedzie deszczu to będę miała okienko w dachu :P :P :P :P :P :P
Ciesze się jak nie wiem co 8)

andrzejka
30-03-2006, 09:28
30 marzec 2006
Okno dachowe jest na swoim miejscu :P :P :P i bardzo bardzo sie ciesze z tego powodu choć troche wysoko wstawili :-? i nie wiem czy bez stołeczka będę dąła rady je otwierać :lol: :lol: :lol: ale co tam najważniejsze, że jest :P :wink:
I do tego wstawione w takim miejscu, ze :-? :-? nie burzy harmonii prostego dachu naszej stodoły 8) :wink: :-? :wink:
Zdjęcia są ale nie mieszczą sie w dotychczasowym albumie na Photosie i chyba trzeba szukać czegoś jeszcze by je umieścić i wam pochwalić sie tym moim oknem :roll: :roll: :roll: :-? :-?
Wczoraj nawet nie mogłam nacieszyc sie widokiem z okna bo mgła u nas była niesamowita :-?
Po za tym na budowie wszędzie jest błoto i to straszne, nie wiem co będzie jak przyjdzie mi po czymś takim do pracy dojść piechotą :( :( :( już teraz chyba trzeba się zaopatrzyć w jakieś gumiaki wielgaśnie żeby noga z butem weszła :lol: :lol:

Daszek też został wyrównany i już jest wszystko ok 8) 8) 8)

DZiś brat miał zmężęm zaczynac elektrykę ale jeszcze nie dojechał :(
Mam nadzieję, że zaczna choć dziś :roll:
Mąż wczoraj i dziś walczy ze stamplami od stropu, przed zimą pownosił to wszystko do domu a teraz wynosi :-? :roll:

Mozolnie szukamy tynkarzy, myślałam o tynkach tradycyjnych agregatem ale jak sie okazuje taki sprzęt trzeba wieżć HDS- em i nikt nie chce na taką odległość wieżć ( ok 70 km) do nas i daej szukamy tynkarza tradycyjnego . Wydawało by sie, zę nie powinno takich brakowac a jednak jest problem :(
Przez jakiś czas znowu wróciiśmy do wizji wykończenia dołu płytami GK :-? ale boimy sie co z nimi bedzie po kilku latach :roll:
jak nie znajdziemy tynkarza to nie bedzie wyścia :-?

Z innych spraw to w domu mam szpital, wszyscy chorzy :( Córka na antybiotyku, syn dziś w nocy walczył z 40 st gorączki :( Szok totalny :-?
Ja upadałam na lodzie pod domkiem w zbiłam sobie cały bok , chodzę teraz jak połamaniec :-?

A na jutro mam mieć podpisanie umowy kredytowej jak wszystko będzie ok :P :P :P :P
I będą pieniązki na wykończenie :P :P :P

andrzejka
31-03-2006, 19:57
31 marzec 2006
Kredyt załatwiony, pieniądze na koncie :P :P :P
Teraz tylko wydawać, wydawać i tempo przyspieszyć 8) :wink:

Oprócz tego z budowalnyh rzeczy, są już rozciągnięte kable od prądu od kontaktów 8) , jutro mają rozciągać od światła 8)

5 kwietnia mamy ustalony termin wstawienia okien :P :P
Nareszcie bo ponuro troche w środku jak otwory okienne zabite dechami :-?

I na razie to tyle :wink: 8)

andrzejka
31-03-2006, 21:15
Udałomi sie wcisnąc kilka fotek do albumu więc się chwalę :P :oops: :-? :roll: :wink:
MOje wymarzone okno dachowe w naszej sypialni :P :P :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/393_348.ts1143648483109.jpg
Niby nic wielkiego a jednak taka radocha :P :P :P

andrzejka
02-04-2006, 09:29
I jeszcze widok z mego okna 8) :wink:
http://manka.photosite.com/~photos/tn/415_348.ts1143965852843.jpg
I widok na sypialnię 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/408_348.ts1143965854796.jpg

andrzejka
03-04-2006, 11:11
Instalacja elektryczna została położona- brat pracował w piątek i w sobotę- w dniu swoich urodzin :roll: 8) , Została jeszcze instalacja RTV, internetowa i alarmowa 8)
W sobotę rowniez brat mego męża zrobił nam drzwi do domu, niby tylko na miesiąc :-? ale wkurzające było ciągłe zastawianie dechami
8)
Jutro nasz majster-wujek ma dokończyć sciankę w wiatrołapie , w srodę okna wstawiają, a we czwartek tynkarz zaczyna swoją pracę :P :P :P
Nareszcie znależliśmy tynkarza co umie, chce i ma czas kiedy nam pasuje 8)
Będzie cały dół i poddasze wytynkowane, tylko spady będa w płytach 8)

andrzejka
07-04-2006, 15:24
Ale mamy jazdę z piaskiem do tynkowania :evil:
Nie dosyć że nikt nie chciał przywieżć bo niby zmarznięte jeszcze to jak mąż załatwił nieszczesne 6 ton na teraz to jeszcze gość wyrzucił nie pod naszym domem ale pod sąsiada z s asiedniej ulicy :o :o :o
Niby szef wiedział który nasz dom i tam mu kazał :roll: :roll:
Co za czasy :-?
A jak maż zadzwonił, że piasek jest ale gdzie indziej to usłyszał ,ze może sobie wziążć w prezencie ten piasek i taczkami przewieżć :o :o :o :o :-? :-? :-?
Dobre nie :-? , nie powiedział, ze przywiezie drugi. :roll: :roll: :roll:


Dziś brat robi cd instalacji elektryczno-rozmaitej 8)
Wczoraj mąż sam wymurował ścianki w wiatrołapie i przy schodach które miał majster zrobić ale jest chory :-? :-?
Całkiem fajnie mu to wyszło 8) I wiatrołap nie jest taki mały jak myślałam 8)

andrzejka
08-04-2006, 19:42
Fotki domu z oknami 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/418_348.ts1144521223546.jpg

http://manka.photosite.com/~photos/tn/417_348.ts1144521222484.jpg

http://manka.photosite.com/~photos/tn/423_348.ts1144521228812.jpg

http://manka.photosite.com/~photos/tn/421_348.ts1144521226640.jpg


http://manka.photosite.com/~photos/tn/422_348.ts1144521227656.jpg

http://manka.photosite.com/~photos/tn/420_348.ts1144521225796.jpg

andrzejka
09-04-2006, 09:19
Wczoraj zostało już zakończone rozprowadzanie wszelkich instalacji 8)
Dom jest cały opleciony kabelkami 8)
Tu będzie skrzynka elektryczna
http://manka.photosite.com/~photos/tn/443_348.ts1113168828000.jpg
Tak obecnie wygląda kuchnia 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/447_348.ts1113168860000.jpg
A tak salon 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/453_348.ts1113168974000.jpg
Kabelki zostały tak porozciągane by zaspokoić nasze wymysły nie tylko obecne ale i przyszłe :-? :-? :-?

Jutro od ranan mamy zacząć przygodę z tynkami :-?
Na godzinę 7 rano mamy obiecane dowiezienie piasku do tynków :-?

I około 7-8 ma być tynkarz :-?
Jak tak chodze po domu to przeraza mnie trochę ilośc miejsca jakie tam jest :-? :roll: :roll: :-?
Dla mnie ten nasz dom wydaje sie ogromny :roll:
Szczególnie salon :-?
Nie miałam nigdy przyjemności mieszkac w takich wielkich pomieszczneniach
Ciekawe jak to jest jak nie musisz upychac mebli by wszystko sie zmiesciło :roll: :roll: :roll:
:-?

andrzejka
11-04-2006, 17:01
11 kwietnia 2006
Nareszcie zaczeli robic obryzg na naszych ścianach, co prawda nie sam tynkarz ale jego syn z pomocnikiem ale już coś robią i chyba w miarę to idzie 8) Zrobili dziś garąż i kotłownię 8)
A jutro już ma być pełny skład a więć i sam majster od tynków 8)

Dzisiaj zamówiliśmy tez bramę do garażu, mam być najpózniej za 4 tygodnie, firmy Nowoferm 8) ogromniasta jak dla mnie 2500 nan 2500 8) :wink: za 2600PLN 8)

andrzejka
14-04-2006, 13:07
Na budowie mimo, że to już świąteczny czas mąż dziś murował ściankę do pomieszczenia pod schodami które ma śłużyc za spiżarnię 8)
Tynki są zrobione w górnej łazience, w kotłowni. Graż obryzgany czeka teraz na swoją kolej 8)
Mam nadzieję, ze we wtorek tynkarz się stawi bo coś mówił jeszcze o sianiu :-?
No ale cóż ziemia też nie moze leżeć odłogiem :wink: :wink: :wink:
:-? :-?
Choc nasze ściany też stojąc odłogiem nie rozwijają sie zupełnie a tak chyba być nie może :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:

Od wczoraj mam okropny ból palca, coś mi narywa :-? :-?
Więc dziś nieswiadoma niczego udałam się do chirurga żeby mieć spokojne sumienie na święta 8) Myślałam, ze mnie wyśmieją, że paniusia z paluszkiem chorym przyszła :oops: :-? ale nie zabrali sie za mój palec z iście chirurgicznym zacięciem 8) dostałam 2 zastrzyki znieczulające :-? , Pani doktor wykonała nacięcie bagnetem :o :o choć był mały i nie przypominał wcale bagnetu :wink: Krwi masę straciłam ale palec jest i ma już teraz sie goić 8)
Tylko nie mogę go nadwyrężac a więć przygotowania świateczne mam z głowy bo to palec wskazujący prawej ręki :-? 8)

Życze wam wszystkim spokojnych, zdrowych,
pełnych nadziei i wiary w lepsze jutro Świąt Wielkanocnych
wesołego Alleluja!!!!!!!!

andrzejka
18-04-2006, 13:39
Święta już minęły a nasz tynkarz się nie pojawił na budowie :roll: :-? :( :-?
Żeby wcale nie zmarnowac tego dnia zapriosiliśmy na budowę pana od wykończenioa poddasz płytami GK.
Bez gipsowania może to zrobić za 12 zł :-? Z ociepleniem i przykręceniem płyt, miał to robić mąż sam ale czas czas ciągle goni nas :wink:

Nie wiem czy nie przesadzam ale powiedizłam mężowi że chcę sie wprowadzić póki on nie wyjedzie do pracy a więc maksymalnie 2 -3 tygodnie :-? :-? :-?
Czy to możliwe :roll: :roll:
Ja myślę, że jak dobrze to zorganizowac to sie da :-? 8) 8) 8)
Wprowadzilibyśmy sie z dziećmi do salonu na dole i pomału coś bym kończyła bez męża 8)
Zostało jeszcze tylko:
*podłączyć się do kanalizacji
*skończyć tynki, tropchę przymalowac
*zrobić co i hydraulike
*zamontowac 1 sedes, 1 umywalkę, 1 prysznic
*kontakty i zarówki
*podłogę jakos przystosować do mieszkania
*parapety zamiontowąc koniecznie bo pod oknami są dziury
*przewieżć mebelki i juz 8) 8)
Czy o czymś zapomniałam :roll: :roll: :roll:

andrzejka
19-04-2006, 10:43
W ramach szybkich działań zmierzających do szybkiej przeprowadzki odwiedziłam dziś nasze wodociagi z zapytaniem o podłącznie do kanalizacji 8)
Mąż już przed swiętami chodził pytał prywatnego przediśebiorcę który ma nam tez zlikwidowąć hałdy piachu i gliny i nic z tego nie wynikło :-?
Dowiedziałam się, ze owszem zrobić mogą ale dopiero około 10 maja :( :(
Kosztu nie znam , w poniedziałek będe wiedzieć dopiero :-?
Ale jak oni zrobia to przynajmniej będę miała zrobiony jeden odbiór wodno kanalizacyjny i już dobrze a jak nie oni będa robić to i tak musze za nim ganiac żeby przed zasypaniem przyłącza obejżał wszystko więć chyba warto poczekać :roll: :roll:

Tynkarz działa, ma przyjechać facet od CO i wody na budowę i konkretnie ustalić kiedy wchodzi :roll: :roll:

Mąż bije sie z myślami czy samemu nie robić tych płyt GK :roll: :roll:
I mam pytanko czy w ppokojach robiliście zwykłymi płytami czy tymi bardziej odpornymi na wilgoć :roll: łazienkowymi :roll:

I jeszcze pytanie kiedy najlepiej robić kominek :roll: :roll:
Ja upieram się teraz, mąż po tynkach CO i wylaniu podłóg :roll: :roll: :-? :-?
Kominek ma być tylko dekoracyjno- nastrojowy, bez rozprowadzenia i dodatkowych funkcji :-?

I jeszcze nie dają mi spokoju dziury pod oknami, niby to na parapety ale aż takie- ok 10 cm :roll: :roll:
Coś trzeba z nimi zrobić tylko co :roll: :roll:

andrzejka
20-04-2006, 12:53
Dziś zamówiłam juz posadzki wylewane agregatem 8) 8) 8)
Nie wiem czy nie za bardzo sie pospieszyłam ale po 3 maja maja przyjechac i wylać, za wylanie i ułożenie styropianu biora po 8 zł za m2 :-?
Na poczatku myśleliśmy , zeby w pokojach na poddaszu zrobić podłogi z desek- bardzo mi sie takie podobają ale jak przekliczyliśmy ile to maiałoby nas kosztowac pozostaniemy przy posadzkach wylewanych i jakiejś wykładzinie u dzieci a u nas w sypialnie nie wiem może jakies hajne panele :roll: :roll: :-?

Mąz dziś był u staolarza, drzwi sie robią 8)
Tynkarz tynkuje, zrobiona kotłownia, garaz , łazienka na górze i pokój Julki 8)
Jeszcze trochę zostało :-?
Dziś maż miał jechać wybrać piec do CO i załatwic firmę do montarzu wkładu kominowego kwasoodpornego bo okazało sie że musimy jeśli mamy zamiar palić drewnem:-? :-?
Zastanawiam sie czy komin do kominka tez powinien mieć taki wkład bo dosyć droga inwetycja :-?

andrzejka
22-04-2006, 15:24
:P :P :P :P :P :P
Mamy piec do CO :P :P :P
Bardzo bardzo sie cieszę. :P :P :P :P :P
:P :P :P :P :P :P :wink:
Jest to piec z Hajnówki z firmy Moderator 20kW 8)

http://www.moderator.com.pl/index.php?o=kociol/show/7

Ale ja dalej nie wiem czy jest to dolne czy górne spalanie :oops: :oops:

Oglądaliśmy też wkłady kwasoodporny do komina :-?
Trochę to nas będzie kosztowało ale cóż lepiej chyba zapobiegac niż potem tak jak u naszej Agi remontować zaraz :-? :(

Tynki sa już w naszej sypialni i obryzgane sciany u Szymka i w tzw, komputerowym :-? :roll:

andrzejka
24-04-2006, 18:59
Dzisiaj będa fotki :P :wink:
Jako pierwszy piec do CO 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/491_348.ts1145900934375.jpg
Jako drugie tynki :-?
Nasza sypialnia http://manka.photosite.com/~photos/tn/496_348.ts1145900937390.jpg
Pokój Julki http://manka.photosite.com/~photos/tn/497_348.ts1145900938062.jpg
Na zdjęciach strasznie mocno odznaczają sie pustaki :roll: :roll:
w rzeczywistości tak tego nie widać :-? :-? :-?

DZiś trwały przygotowania do układania płyt GK na poddaszu, jutro mają zacząć 8)

Z innych rzeczy to jutro rano mają montowac drzwi garażowe 8)

Super jak tak coś robią , przynajmniej czas sie nie marnuje :-? 8) :wink: :wink:

andrzejka
25-04-2006, 17:10
25 kwietnia 2006 dziś jakiś taki hajny dzień 8) 8)
Dlaczego :roll: :roll: :roll:
Po
1) zamontowali bramę do garażu 8)
Od środka w trakcie montowania
http://manka.photosite.com/~photos/tn/507_348.ts1145980125062.jpg
2) W garazu pojawiły sie materiały do CO 8)



http://manka.photosite.com/~photos/tn/516_348.ts1145980132468.jpg
I rury kwasoodporne do komina 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/514_348.ts1145980130500.jpg


3) Tynkarz skończył pokoje na poddaszu i wyszedł na klatkę schodową
http://manka.photosite.com/~photos/tn/498_348.ts1145900938781.jpg


4) Robią sie płyty GK na poddaszu

5) Pan od co zaczął montaż bojlera i robi już co sw kotłowni :P :P :P

Na razie tyle 8)

andrzejka
27-04-2006, 12:02
Na budowie trwają dalej tynki :P Choć tempo niezbyt nam sie podoba ale prace idą pomału do przodu 8)
Hydraulik dzilnie pracuje, już nawet częśc materiałów jest na swoim miejscu 8)
Min. kaloryfek w górnej łazience zawisł na ścianie :P
http://manka.photosite.com/~photos/tn/522_348.ts1146116781437.jpg
bojler w kotłowni został też powieszony 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/518_348.ts1146116778140.jpg
Zamontował dwie szafki do ogrzewania podłogowego, tu ta z parteru

http://manka.photosite.com/~photos/tn/521_348.ts1146116780703.jpg
Na poddaszu jest taka sama 8)
Porobił część rur kanalizacyjnych 8)

andrzejka
27-04-2006, 12:13
I jeszcze nasz domek widziany ze żwirowni 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/530_348.ts1146116787968.jpg
Oczywiście ostatni w rzędzie :wink:
Na fotce widać też ładowanie piasku na nasze tynki :wink:
Pisek nie najlepszy ale jako domieszka do tego z lasu może być :wink:

I z jeszcze dalszej perspektywy

http://manka.photosite.com/~photos/tn/529_348.ts1146116787218.jpg
z widokiem na nasze osiedle i całe miasteczko 8) 8)

Cały czas usilnie rozmyślam nad przeprowadzką, mąż twierdzi, że to nie realne :-? :( :evil: A ja myślę, że się da :roll: :roll:
Przez to opóźnienie z tykami możemy nie zdążyć zrobić posadzki przed wyjazdem męża ale ja cały wierzę, ze sie nam uda :-?
Wtedy zostało by jeszcze tylko podłaczenie sie do kanalizacji, ustalone mam po 10 maja :-? :( No nic będziemy czekać :-?
Lekkie pomalowanie parteru, wstawienie drzwi wewnętrznych do garażu, zamontowanie w łazienkach niezbędnych rzeczy zamontowanie parapetów- których jeszcze nawet nie szukaliśmy :-? :-?

Myślałam żeby zatrudnić kogos do położenia płytek na parterze i wtedy sie wprowadzić ale ....................., czy ja dobrze dopilnuję, wszystko sie przedłuży, tzreba przeciez jeszcze kominek zrobic :-? :-?
A tak mąż by zrobił to sam po powrocie :roll: :roll: 8)
Będzie miał całą zimę na wykończenie domku :wink: :wink:

andrzejka
29-04-2006, 18:43
29 kwietnia 2006

Dziś będzie już zrobione całe poddasze w płytach GK :P :P
Zabrakło kawałek płyty ale to już mąz sam dokręci, trwało to tydzień i robocizna kosztowała nas 1400 PLN 8)
Mąz twierdzi, ze zrobione jest bardzo dobrze 8)
Pan tynkarz tynkuje już salon :P :P - i jest to ostatnie pomieszczenie 8) 8) 8)
Pan hydraulik rozprowadza rury i takie tam rózności :P :P
Ogólnie jest ok ale ja sie zastanawiam czy ktoś jeszcze nie mógłby czegoś robić w tym samym czasie :roll: :roll: :roll:
Można by wylewac schody wejściowe ale jak na razie nie mam nikogo kto by zaszalował półokrągłe :-? :-?

Jak tylko pojawiam sie na budowie wszyscy patrzą mi na rece, czy mam aparat czy też nie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Odpuściłam sobie stresowanie ich wszystkich i fotki jutro na spokojnie zrobię jak będzie pusto :wink:


Naprzeciwko nas była jeszcze jedna pusta działka ale w tym tygodniu kupiło ja starsze małzeństwo 8)
I już zaczeli od zebrania humusu :roll: 8)
Mają duży dom i chca sprzedać a tak zbudowac sobie cos małego 8)

Także mamy nowych sąsiadów 8) :wink:

andrzejka
30-04-2006, 18:52
Dziś same fotki 8)
Jula w łazience na poddaszu
http://manka.photosite.com/~photos/tn/534_348.ts1146415951156.jpg
Efekty pracy hydraulika
http://manka.photosite.com/~photos/tn/533_348.ts1146415950562.jpg
A skąd te butelki to doprawdy nie wiem, podejzewam, że to po wczorajszym lekkim oblewaniu zakończenia ukladanie płyt GK :roll: :wink:


We wtorek mają być szalowane schody 8)
Ja sie upierałam przy półokrągłych a mąż kwęka, ze będzie problem z obłożeniem ich :-? :-? :-? A niech już beda jakie chcą aby tylko były jak najszybciej :wink: i prawdopodobnie będą prostokatne ale bym chciała żeby stopnie były z trzech stron
:roll: :roll: :roll:
A mąż odkopał też wyjście rury kanalizacyjnej z domu 8) bo trzeba chyba ja trochę dalej podciągnąc jak będa schody . U nas wszystko będzi epod schodami :-? I doprowadzenie prądu do domu i kanaliza :-? :-?

andrzejka
01-05-2006, 18:37
Miało być dziś kończenie tynków i prace hydraulika w domu a po południu zachodze na budowę a tam kosmiczne widoki :o
Jakieś hałdy piasku przed domem naszym :-?
Zachodze patrzę a tam kanalizacja już doprowadzona :P :P :P
Super fajnie a miłąo być po 10 maja ale hydraulik potrzebaował chyba wodę puścić czy coś takiego i razem z mężem podłączyli 8) Mam tylko nadzieję, ze jutro odbiór bedzi ebez zastrzeżeń :roll: :roll: :-? :-? bo umawiałam sie z gościem z wodociągów i kanalizacji, ze oni to zrobią :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/543_348.ts1146503728640.jpg
Nie wiem ile to kosztowało ale myśle, zę na pewno taniej niz oni by to zrobili :roll: 8)


Garaż i jeden pokój na poddaszu zawalone są styropianem na posadzki 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/540_348.ts1146503726062.jpg

I jeszcze klatka schodowa wytynkowana 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/542_348.ts1146503727312.jpg

andrzejka
03-05-2006, 15:34
3 maj 2006
Tynki skończone :P :P :P
Nareszcie, strasznie długo się ciagnęły jak dla mnie :-? :-?
Naliczyliśmy 500 m2 i kosztowąło to nas 4 tysiaczki PLN :-? 8)
Nie wiem czy to dużo czy mało :roll: :roll:
Ja chciałabym zostawić sciany tak jak sa a mąz sie upiera przy przecierkach :roll: :roll: :roll:
Zna sie na tym- rozumiem go ale ja wolę jak jest trochę naturalności we wszytkim i tynk moim zdniem ma być taki jaka jego natura 8) :roll: :wink:
Ale nad tym jeszcze pomyślimy w swoim czasie :wink:


Co to ja kiedyś pisałam z zadań do realizacji by zamieszkać :roll: :roll:


*podłączyć się do kanalizacji
*skończyć tynki, tropchę przymalowac
*zrobić co i hydraulike
*zamontowac 1 sedes, 1 umywalkę, 1 prysznic
*kontakty i zarówki
*podłogę jakos przystosować do mieszkania
*parapety zamiontowąc koniecznie bo pod oknami są dziury
*przewieżć mebelki i juz


*kanaliza jest 8)
*tynki są, malowania nie ma ale tynki musza wyschnąc, majster mówi, że aż 28 dni lub jak sie komuś spieszy to 4 tygodnie :roll: 8) 8) :wink:
*c.o. sie robi, hydraulika też :-?
Reszta jeszcze przede mną :-? :roll:


Plan na ten tydzień to:
*skończyć wodę i ogrzewanie i sprawdzić czy to wszytko dobrze działa :roll:
*zaszalować schody- zalać może sie uda przy posadzkach z agregatu :roll: :roll:
*załatwić odbiór wodno-kanalizacyjny 8)
*złożyć wniosek o nadanie numeru posesji 8) 8) - chyba już czas najwyższy :roll: :wink:

andrzejka
04-05-2006, 19:34
Schody zostały zaszalowane :P
Kosztowało to nas 100 PLN ale fajnie wyglądają, takie duże i schodki są z trzech stron 8) 8)
Myśle,ze będzie ok :wink:
Wniosku nie złoże bo jeszcze nie czas, dopiero jak będzie domek odebrany przez nadzór :-? :roll: 8)
Zostały dwa punkty :-?

Jutro stolarz ma wstawiać drzwi wejściowe i do kotłowni 8) 8) 8)
A brat ma kończyć instalację elektryczną tj skrzynkę czy jak tam sie to zwie 8) :wink:

Dziś z dzieciakami byliśmy na pieczeniu kiełbasek na budowie 8)
Bardzo , bardzo fajnie 8)
Ja z Julką odkryłyśmy piękną dolinę za pobliską żwirownią 8)
Cudny widok 8)
Rośnie tam też czeremcha a pod nią kamienie 8) 8) 8)
W takich miejscach to dopiero człowiek się wycisza 8) :-? :wink:
Lubię takie klimaty 8)
A w srodku ciągle trwają prace hydrauliczne i c.o.
Dzis włożyli do komina wkład , zamontowali grzejniki, ustawili piec 8)
W łazience trochę zburzyli moją koncepcję ustawienia wanny i pralki, nie wiem czy będą przerabiać :-?
W pierwszej chwili się wściekłam ale jak ochłonęłam to powiedziąłam, ze niech i tak zostaje :-?

andrzejka
05-05-2006, 21:26
Dzis nareszcie mogłam sie wykazac w pracy fizycznej na budowie 8) :wink:
Nosiłam deski i troche sprzątałam w domku w ramach przygotowań do wykładania folią i styropianem 8)
Brat skończył dziś elektryke, zostało tylko zamontowac kontakty, pstryczki itp 8)

Mąz dziś zrobił zbrojenie schodów 8)
Chciał robić je bez żadnego fundamentu :-? :roll: :roll:
Oczywiście zrobiłam mu długi wykład na ten temat, on sie wściekł że wie jak trzeba robić schody i tyle :-?
Po pracy przychodze na budowę i co widze :roll: :P
Jest wykop na brzegach schodów czyli fundament będzie :P :P :P :wink:

http://manka.photosite.com/~photos/tn/697_348.ts1146859408484.jpg

Od rana stolarz wstawiał drzwi 8)
Oto efekt 8)
Wejściowe 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/698_348.ts1146843461625.jpg
I Pytałam o cenę parapetów, balustrad, schodów no i drzwi wewnętrznych 8)
Za drzwi wewnętrzne chce około 650 PLN ze wstawieniem :roll: :roll:
Zastanowie sie czy to warto zamawiać ale jego robota bardzo mi sie podoba 8) :wink:


Pan hydraulik kończy dzielnie C.O. JUż w górnej łazience podłogówka ułożona 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/696_348.ts1146859413953.jpg
Pytałam kiedy można będzie zamontowąc prysznic, zlew, umywalke :roll: :roll: :wink:
Jedynie jest problem z montazem pysznica bo trzeba użyć silikonu by go uszczelić od sciany a i po tynkach woda lac sie nie może przecież więc chyba wanna będzie lepszym rozwiązaniem ale tu dochodza względy bezpieczęństwa dzieci, bo nie mogą przecież biegać po schodach bez poręczy :-? :-?
A jutro jestem umówiona na odbiór wodno kanalizacyjny :P :P :P

andrzejka
06-05-2006, 18:12
6 maj 2006
DZiś zostały obrobione łuki w drzwiach wejściowych 8)

Na całym poddaszu i na dole w niektórych pomieszczeniach- w zasadzie oprócz salonu- jest już ułożony styropian 8)

Raniutko gośc dowiózł pulpę na posadzki 8)
Mam nadzieję, ze to już ostatnie zamówienie piachu na naszą budowę bo słono sie płaci za to :-?
Gośc od wylewk który był z nami umówiony na poniedziałek przesunął termin na wtorek na 90% :roll: lub środę na 100% :evil: :-?
Trochę to niepoważne z jego strony bo skoro się umawiamy to sie umawiamy :-? :roll:


Dziś jest rocznica naszego słubu :P
Jedenasta :roll: 8)
A jesteśmy razem ze sobą już 17 lat :-? 8) Czyli połowę mego życia :wink:
Strasznie szybko te lata lecą 8)

andrzejka
09-05-2006, 21:27
Jutro mamu niby ustalone wylewanie posadzek agregatem :-? :-? :-?
Podobno bo gośc jakiś dziwny, miał zadzwonić wieczorem i umówić się konkretnie a tu nic :-?
Wydzwaniamy do niego już tyle dni :-? Miał lać w poniedziałek, przesunął :evil:
DZiś mąz dzwonił i dzwonił i nic aż w końcu i ja zaczęłam no i odebrał, powiedział, ze jest w Niemczech ale chłopcy na pewno jutro wyleją :roll: :roll:
Nie znam jego nazwiska, nie wiem gdzie go szukac tzn wiem tylko, ze jest z Augustowa, mam tylko nr tel komórkowego :roll:
I dodam, ze jest to gość z polecenia dalszej rodziny która jest bardzo zadowolona z jego usług :o
Najgorsze jest to, ze mąz z dnia na dzięń przesuwa swój wyjazd i zaczyna sie denerwować :-? :(
Całe dnie spędza na budowie od rana do bardzo bardzo pózna, wczoraj wrócił o 1 w nocy :(
Sprawdzali szczelnośc CO i coś tam w zaworach przeciekało i poprawiali :-?
SZczerze mówiąc nie widzę go wcale a teraz wyjedzie na tak długo :( :(
Mówię zostaw ja sobie poradzę, sama dopilnuje tego wszytkiego a on nie :-?

Teraz układa dylatację do posadzek :-? a nawet nie wiadomo czy przyjada co nieszczęsni posadzkarze :roll: :roll: :roll: :evil:

Szkoda mi go bo nie jedzie przecież na wczasy :-? :-?
Doceniam to ale po prostu nie mogę patrzeć na to :-? :-?

No a teraz coś bardziej optymistycznego, 8)

Dziś zalali nam schody wejściowe, także będzie można normalnie wchodzić do domu :P :P

andrzejka
11-05-2006, 18:47
11 maja 2005 r.
Co za ważny dzięń przyjechali wylewać posadzki, nareszcie :P :P :P :P

Dziś zalali poddasze i garaż a juttro reszta, fajnie, gładziutko i szybko :P
Poddasze zalane , widok ze schodów na łazienkę
http://manka.photosite.com/~photos/tn/716_348.ts1147368737718.jpg

Widok na garaż
http://manka.photosite.com/~photos/tn/715_348.ts1147368734625.jpg

I schody juz bez szalunków 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/714_348.ts1147368734078.jpg


Już mamy wszytkie zlewy łazienkowe i do kotłowni, w nastepnym tygodniu czas pomyślec o wannie i kibelkach chyba :roll: :roll: :roll:

Choć ja już dziś bym tam została na noc :-? :-? :wink:

Z innych rzeczy to powiem wam jedna mądrość która zdobyłam dzięki budowie :-? :-?
Niegdy nie zatrudniajcie rodziny do żadnych prac- chyba,ze ma to być drobna pomoc i rodzina jest naprawdę rodziną w sercu :-?
Musieliśmy dopłacić majsrtowi-wujkowi- przez zimę myślał i wymyślił, ze sie nie rozliczyliśmy :evil: :evil:
Ja bym nie dała mu ani centa ale mąż stwierdził, ze nie warto :roll: :roll: :-? :-?

andrzejka
12-05-2006, 20:25
Posadzki zrobione i zapłacone 8)
Wyszło 180 m2 i kosztowało to nas 1440 PLN 8)
Zapłaciłam tez dziś za materiały do CO i hydrauliki :-?
Trochę tego się uzbierało :-? No ale cóż za to jest ciepło 8)
Wstępnie ustaliłam z gościem od glazury że pod koniec maja ułozy płytki w dolnej łazience 8) 8) 8) :roll:
I zamówiliśmy parapety do całego domu 8)
Sosnowe po 70 PLn za metr z montażem 8)
Mają być na pocżatki czerwca 8)
Zastanawim sie czy w kuchni dawać też drewniane :roll:
A w ogóle to pomyślałam, ze nie mam żadnej koncepcji kuchni :-? :-? a byłam dziś umówić sie na wycenę i pomiary :-? :-?
Po niedizlei mają być :-?
CZy ja nie przesadzam :roll: :roll: :roll:

andrzejka
15-05-2006, 08:23
Zostałam sama :-? , maz wyjechał i musze teraz chodzic polewć posadzki :-?
Dobrze, ze moja Julka lubi chodzic bo musze ją przeważnie zabierać ze sobą na budowę 8)
Wczoraj wieczorem przyjechał nabudowę płytkarz i ocenił, z eułozenie łazienki zajmie mu jeden dzień ale musimy zaczekać 3 tygodnie :(
Czyli nie wcześniej niż poczatek czerwca :-?
No cóż czekamy 8) :roll: :( :wink:
W tym czasie mam zamiar pogruntowac wszytkie sciany i sufity i pomalowac trochę dół 8)

Myśłałam o wyrównaniu placu i uporządkowaniu go trochę ale chyba sobie odpuszczę i skupię sie na domku :roll:
Lepiej chyba żeby mąż był przy tym :roll:

andrzejka
29-05-2006, 10:39
29 maj 2006
O rany, czy to możliwe że u mnie nie ma żadnego wpisu przez dwa tygodnie :-? :roll:
No to po kolei 8)
Posadzki dosychaja ładnie 8)
W międzyczasie miałam zalanie dolnej łazienki i kuchni z kaloryfera :-?
Na szczęscie hydraulik w ciągu 5 minut od mego telefonu przyjechał i już jest ok. 8)
Miałam tez wizytę panów od kuchni, wycenli na 3400 PLN- jak dla mnie to dużo tym bardziej, ze fronty i blat widziałam tylko na wzornikach i w sumie nie wiem jak całośc będzie wyglądać :-?
Na razie nie zamówiłam tylko będę szukać czegoś tańszego :-? :roll:
O tym, ze mam już kibelek i umywalkę w domu to pisałam w komentarzach :P :P
Wygoda :wink:
W ubiegły piatem zagruntowałam z pomocą brata i jego dziewczyny cały dom :o :P :P
Myślałm, ze tylko dół zrobimy ale okazało sie, ze można więcej 8)
Oni nic tam a ja w sobotę byłam cała połamana :o W nocy ręce mi bolałay że spać nie dałam rady :o
Szok jak to człowiek bez pracy fizycznej robi się "miętki" :lol: :wink:
I tym sposobem sobotę zmarnowałam siedząć w domu zamiast malować sciany :-? :(
Choć mąż mówił raz jeszcze gruntować ale wydaje mi sie , ze raz w zupełności wystarczy tym bardziej, ze zrobiliśmy to naprawdę solidnie 8)
Mam problem z balustradą do schodów wewnętrznych :-?
Dziś zadzwoniłam do stolarza z pomiarem parapetów, dwa tygodnie czekałam na telefon od niego i nic :-? :(
Dziś ma być to przy okazji z nim pogadam o balustradzie , może coś się da zrobić :roll: :roll:

I to na tyle 8)
I jak widzicie nie mieszkam jeszcze :-? :( :roll: :wink: 8)
Ale coraz bliżej :wink:

andrzejka
29-05-2006, 14:38
Stolarz był, pomiarów dokonał :P
Parapety będa ale na koniec czerwca a nie na poczatek :( :(
Tak wi ęc nie wiem jak to bedzie, czy będę czekać na nie czy też nie z przeprowadzką :roll: :roll: :roll:
Ale jest i dobra wiadomośc, zrobi tez balustradę :P :P :P I to taką która już zostanie 8)
Trochę musi sie pogłowić bo doszłam do wniosku, ze schody bedą obłozone terrakota a balustrada drewniana i podobno robi się zazwyczaj odwrotnie- najpierw obłozenie schodów a potem balustrada ale cóż u nas będzie tak 8) :wink:

andrzejka
01-06-2006, 19:42
Kuchnia już raz pomalowana :P :P :P wczoraj z synem wieczorkiem pomalowaliśmy ale albo marni z nas malarze albo to tak jest że po pierwszym malowaniu nie kryje równo wszytkiego :roll: :roll:
Dobrze, ze mój mąz tego nie widział bo obn raczej z perfekcjonistów przy robocie 8)
Fotek nie ma bo zapomniałam aparatu, :-?
W sobote mam zaplanoowane prace przy kontaktach i elektryce porządkowe można by powiedziec - to jeden brat a zdrugim mamy zamiar malowac 8)

andrzejka
04-06-2006, 09:20
Mam już pstryczki elektryczki - co prawda nie wszystkie ale juz nie dużo zostało 8)
Oto dowód
http://manka.photosite.com/~photos/tn/721_348.ts1149407933046.jpg

Brat cała sobotę je montował a ja miałam z drugim bratem uskuteczniac malowanie ale niestety musiałam sama walczyć z pedzlem :-?
Ale i tak dobrze, ze miałam opiekę do dzieci - a to juz dużo 8) :wink:
Straszecznie wyglądają sciany pomalowane przeze mnie po raz pierwszy :-?
Myśłałam, zę malowanie to machanie pedzlem a to chyba tak nie jest 8) :wink: :-? :oops:
No ale przynajmniej na dole nie mam już szarych tynków tylko plamistą biel :wink:
Widok na kuchnię i kawałek salonu 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/720_348.ts1149407932531.jpg
Co ja tam kiedyś pisałam że mi trzeba do zamieszkania :roll: :roll: :roll:


*podłączyć się do kanalizacji
*skończyć tynki, tropchę przymalowac
*zrobić co i hydraulike
*zamontowac 1 sedes, 1 umywalkę, 1 prysznic
*kontakty i zarówki
*podłogę jakos przystosować do mieszkania
*parapety zamiontowąc koniecznie bo pod oknami są dziury
*przewieżć mebelki i juz

Brakuje mi :-?
*prysznica albo wanny
*parapetów-zamówione i mają być pod koniec czerwca razem z balustrada 8)
*Co do podłogi to myslę że nadaje sie do mieszknia taka jak jest szczególnie w lecie :wink: oczywiście dywaniki sie prozkłada i będzie ok 8)
*no i na koniec najprzyjemniejsze zostanie przeprowadzka :P :P



Wczoraj jak byłam cały dzięń w domku miałam okazję obserwowac jak w ciągu dnia słońce zagląda do domku- cudownie :P
Szczególnie jak słońce zachodzi i jego ciepłe promienie wpadają do salonu :P


Jesli chodzi o kuchnię to trochę zweryfikowałam swoje wymagania co do ilosci szafek - szczególnie tych górnych i raz jeszcze mają mnie odwiedzic w przyszłym tygodniu panowie od wycen- tym razem od dwóch róznych wykonawców i wtedy sobie porównam ceny 8)

andrzejka
09-06-2006, 12:39
Nic ciekawego przez cały tydziń sie nie dziłało :-?
Nic nie przybyło,sie nie zrobiło :wink:
Jedyne co to wybrałam już sobie kuchenkę do zabudowy firmy Ardo zwykła i tania - 999 PLN 8) taka 8)
http://www.eldom.pl/images/stories/017_promocje/%5B11agd%5D%20HA-040X.gif
i lodówko-zamrażarkę Mastercook
http://www.eldom.pl/images/stories/017_promocje/LC-17ADX.gif
Jutro mam jechac po drzwi wewnętrzne na dół :-?
Mam nadzieję, ze coś kupię 8)
Cały czas czekam na parapety i balustradę.
:-?
I kuchnia dalej nie zamówiona :roll: :roll: :-? :-?

andrzejka
11-06-2006, 07:11
Nareszcie kuchnię zamówiłam :P 8) :P 8) :P 8) :P
W firmie drugiej- pierwsza chyba mnie zlekceważyła bo nie pojawiła się na drugą wycenę :-? :-? :-? :-?
Miało być mało szafek a wyszło :-? :-?
Pan nie chciał zejść z ceny 2900 PLN więc wpadłam na pomysł, zę zapytam ile bęzie jak domówię jeszcze dwie wiszące szafki :-? :roll:
Powiedział, ze 200 PLN więcej :-?
No ale sie zgodził za 3 tys z dodatkowymi szafkami i tym sposobem kuchnia zamówiona, zaliczka wpłacona 8)
Ma być na 10 lipca gotowa :P :P :P :P

Kupiłam też narożną wannę do górnej łazienki 8)
Umywalkę do dolnej :P
Drzwi między grazem a schowkiem, zeby oddzielić się od garażu 8)
Żałuję, ze nie kupiłam wszytkich drzwi na dół bo tanie były :-? :-?

Ale nie wiem czy zabralibyśmy sie przyczepką z tym wszystkim :roll: :roll:
I te pozostałe drzwi nie są w tej chwili najważniejsze 8)
A i dwa wiadra farby na ponowne malowanie 8)

andrzejka
11-06-2006, 14:17
No i radośc z zakupu drzwi była przedwczesna :-? :-?
DZiś musiałam pójść zmierzyć czy wszystko pasuje i okazało się , że drzwi 90 są znacznie szersze bo skrzydło ma ponad 90 cm a rama z metr :-? :evil: :-?
I nadają sie do wymiany tylko :roll: :-? No bo chyba bez sensu tyle poszerzać :roll:
Całe szczęście, że nie kupiłam ich więćej tylko jedne :lol: :lol: :lol: :lol:
No i weż bądz mądry jak to sie mierzy :roll:
Myślałam, ze jak otwór 90 cm to i drzwi dziewięćdziesiątki :-? a tu wstyd, nie znam sie na podstawowych rzeczach :(
Tylko dlaczego w sklepie własnych pomiarów na drzwiach nie dokonałam a zaufałam sprzedawcy :roll: :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I tym sposobem raz jeszcze trzeba jechać 8)

I jedna fotka z salonu z pierwszym meblem 8) który tam już na razie zostanie- fotelem 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/723_348.ts1150030588250.jpg
W głebi pod scianą nieszczęsne drzwi :lol: :lol: :lol: :roll: :-?
Dwie szafki przywiezione od mamy ze stodoły- skupiska niepotrzebnych starych mebli 8) które będa mi służyć za kuchenne do czasu zamontowania nowej kuchni 8)

Wanna niestety się nie załapała do zdjęcia bo zawlokłam ją na górę do łazienki żeby sprawdzić czy pasuje :lol: :lol:
I pasuje choć mogłaby by być większa :roll: ale szkoda kasy :wink:

andrzejka
13-06-2006, 09:02
Wczoraj udało mi sie bez dzieci pójśc na budowę 8)
Co prawda tylko na 3 godzinki ale pogruntowałam 2 razy schody i cały dół mieszkalny 8) 8)
Wieczorkiem przyszedł Pan hydraulik kończyć klejenie dziur przy kaloryferach i montowac umywalki i wannę 8)
Nie wiem co zrobił bo musiałam wracać do domku :-?

Wczoraj potwierdziłam też montaż parapetów i balustrady do końca czerwca :P :P :P
Zrezygnowałam tylko z drewnianych parapetów w kuchni na rozkaz męża :-? , bo wczesniej zamówiłam i do kuchni drewniane bo chciałam mieć szybko wszystkie :oops: :-? :wink: ale mąż powiedział, ze mają być z glazury czy czegoś takiego i sam je zrobi :-? 8)
A niech ma choć taki udziłał w decydowaniu na odległość :wink: bo i tak zazwyczaj robie po swojemu - oczywiście po konsultacjach z nim telefonicznych 8)

Na przeciwko nas na wolnej do niedawna działce wyrósł już spory kawał domu nowych sąsiadów 8) A na naszej działce coraz bardziej mi sie podoba 8) :wink: kupy piachu z wykopów zaczynają obrastac zielonym , wokół domku trawa po kolana 8)

andrzejka
14-06-2006, 08:39
Wanna stoi na nogach 8)

Hydraulik pozaklejał co trzeba i jest ok 8)

Ja wczoraj uskuteczniałam sprzątanie przy domu :-?
Nosiłam wszytkie deski z pod domu pod szopkę 8)
I wyciągałam z trawy wszytkie druty i pręty co zostały ze zbrojeń :-?
Nie ze względu na estetykę ale na bezpieczęństwo Julki :-?
łazi wszędzie a w dechach masa gwożdzi wystających :-?

Musże jeszcze teren potencjalnie niebezpieczny jakoś ogrodzić czymś 8)

andrzejka
15-06-2006, 18:54
Drzwi nie zostały wymienione bo :-? :roll: :oops: :-? :-? :-?
uszkodziłiśmy je w czasie transportu :( Obszorował się dół i z powrotem przyjechały, coś trzeba będzie kombinowac z takimi :roll:
Miałam zamiar kupić jeszcze 3 pary na dół ale jak tak sie stało to nie kupiłam :-?
Kupiłam za to zlew do kuchni 8) I grilla i dziś było pierwsze grillowanie na budowie :P 8) :P

andrzejka
16-06-2006, 14:50
Musze sie pochwalić nowym zakupem jako, ze to już sfery estetyczne 8)
Dziś szybko w międzyczasie w pracy kupiłam 4 karnisze do salonu :P :P :P :P
Metalowe w kolorze starego złota zakończone takim jakimś zawijasem :P
I bardzo mnie ten zakup cieszy :P
Wyszło niedrogo bo 174 PLN za wszytkie 8)
W międzyczasie :wink: brat tez zapiankował dziury pod oknem w kuchni 8)

andrzejka
16-06-2006, 21:06
Fotki na dowód, ze wszystko prawda 8) :wink:
Wanienka 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/736_348.ts1150486037875.jpg

Umywalka z nogą http://manka.photosite.com/~photos/tn/738_348.ts1150486039062.jpg

W kącie stoją karnisze ale mało je tu co widac a na stole zlew do kuchni 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/737_348.ts1150486038453.jpg


W drodze na budowę kupiłam jeszcze taką deskę ale to nie tak byle jak ale kupiłam ją na pamiatkę po zdechłej rybce co wczoraj nam zdechła biedna po urodzeniu 2 tygodnie temu kilkunastu rybek :( :( :(
Spuściłam ja w sedesie choć wiem, ze tak nie można :oops: :-?
Ta deska będzie mi o niej przypominać :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/739_348.ts1150486041890.jpg

I jeszcze Julka w swoim namiocie 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/740_348.ts1150397762129.jpg

andrzejka
18-06-2006, 09:38
Pierwsze 15 kartonów już spakowane 8)
Wszystkie z numerem a do tego lista spisowa numerów i ich zawartości :roll: :lol: :lol: :lol: :wink:
Wczoraj było drugie gruntowanie podłóg na dole i sianie kwiatków pod domem 8) - ze wzgledu na zamiłowanie Julki do roślinek wszelkiego rodzaju 8)

andrzejka
22-06-2006, 08:07
Z mojej listy rzeczy do wykonania by zamieszkać zostało już coraz mniej a mianowicie:

*montarz paraptów i balustrady
*dokończenie elektryki, trzeba parę żarówek zamontowac jeszcze i kontaktów ale to szczegół- długo jest widno :wink:

Mam już pomontowane krany wszędzie, brakuje tylko pryszniców i zlewu w kuchni ale to na pózniejszy tarmin odkładamy 8)
A więc coraz blizej 8)

I do tego na kilka dni z pracy w Niemczech przyjechał nasz dobry znajomy co ma duży samochód 8) :wink:

:roll: :roll: :roll:

andrzejka
24-06-2006, 16:13
Dziś przewieżliśmy z bratem to wszytko co sie dało i było popakowane 8)
Myślałm, ze będzie więcej i gorzej ale poszło nam to sprawnie cąłkiem.
Brat zamontował też mi karnisze, oprócz jednego bo niestety przewiercił kabel :-? a tyle zdjęć było napstryklanych z instalacją :-?
No cóż trudno :-?
Trzeba będzie kuć, dobrze że to niezbyt ważny kabel bo od oświetlenia nad tarasem 8)

andrzejka
26-06-2006, 09:08
Dziś zadzwoniłam do stolarza i niestety ale paraopety będę mieć w następnym tygodniu a balustradę za dwa tygodnie :( :( :(
I weż tu i cos zaplanuj :-?
I teraz jestem w kropce i samam już nei wiem co mam robić czy sie przeprowadzac tak jak jest czy zaczekac :-?
Wkurzyłam sie okrpnie :evil: :evil: :evil:
A do tego znajomy prawdopodobnie może mnie przewiieźć w tym tygodniu tylko bo znowu wyjeżdza :-? :roll: :roll:

Co mi radzicie :roll: :roll: Jak byście wy postąpili na moim miejcsu :roll: :roll:
Ciągnie mnie tam ale obawiam sie o dzieci :-?

andrzejka
28-06-2006, 17:29
Dziś doszłam do wniosku, ze czas najwyższy zakupić chłodziarko zamrażarkę- szczególnie, że upału straszne 8) i co okazało się, ze takiej nie ma sklepie, ani w magazynie- ze względu na wchopdzące opłaty za recykling :-? :o ale 8) :P ściągną mi ją zinnego sklepu z innego miasta 8)
Hajnie co :roll: 8)
Ma do soboty być 8)
Dziś zrobiłam sobie taki jeszcze spokojne pożegnalne popołudnie- jakie było do tej pory zawsze 8) ale od jutra już nie 8) , pakowanie i szykowanie będzie a potem wszytko inaczej :-? :roll: :P 8) :P 8)

andrzejka
03-07-2006, 08:27
To pożegnalne popołudnie i noc było moim ostatnim w tym mieszkaniu, nawet sama o tym nie wiedziałam :-? :-? :-?
W czwartek i piątek nocowałam u mamy 8)
A w sobotę już u siebie w domku :P :P :P

Tak jest u siebie :P :P :P :P

andrzejka
03-07-2006, 10:20
W piątek znajomy z dwoma pomocnikami wszytko poznosili z 4 piętra i przewieźli do domku, nie powiem ciężko było :-?
O ile znoszenie wszytkiego do samochodu trwało długo to rozładowywanie bardzo szybko, podwójne drzwi tarasowe to syuper wynalazek :wink:
Cały moj dobytek zmieścił sie na dwa kursy Mercem 8) oczywiście dostawczym czy półciężarowym 8)
W piątek wszytko było zwalone na kupę w salonie, o pracy trochę z bratem poskładaliśmy ale niewiele 8) w sobotę już wszytko znalazło swoje tymczasowe miejsce 8) I od razu zrobiło sie domowo i cudnie, choć okna brudne i z tasmami jeszcze choć gruz gdzieniegdzie po kątach sięwala, choć sa dziury pod oknami to jednak zrobiło sie super :P

W sobotę wieczorem brat zrobił mi kilka gniazdek i światło w salonie 8)
Reszty nie zdążył :-? :roll: 8)
Ale to szczegóły :-?
Nie mamy niestety jeszcze lodówki więc jedzenie kupujemy tylko na teraz choć to nie takie proste bo do sklepu kawałek, a bez auta nie chce sie nikomu drałować 8)
Żywimy sie zupkami w proszku, zapiekankami własnej roboty 8)

Najbardziej wszyscy cieszą sie z gorącej wody a palenie wieczorem w piecu by ją nagrzac to prawdziwa frajda 8)
Super wynalazek jak dla nas gdzie w bloku przy bojlerze elektrycznym gorącą wodę trzeba było szanować :lol: :lol:
Dla dzieciaków kąpiel to radocha 8)
Co jeszcze, :roll: :roll:
Mamy nawet TV choć tylko 2 odbiera 8)
Niestety nie mam internetu więć zdjęć wam nie wrzucę :( ale to wszystko sie nadrobi :wink:
Rozpisałam sie niemiłosiernie 8) :-?
Ale naprawdę warto budować swój dom szczególnie jak sie mieszka u kogoś :-? I jest sie zależnym od kogoś :-?
teraz wiem, że mogę tam zrobić co mi sie podoba i nikomu nic do tego :P :P

Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :P :wink:

andrzejka
07-07-2006, 08:45
Wczoraj przywiezli mi nareszcie lodówkę :P :P :P :P
Radośc ogromna przy tych upałach 8)
Można kupić jedzonka na zapas jak brat jest samochodem i nie taszczyć codziennie wielkich zakupów 8)

We wtorek przywieżli pralkę. wczoraj rano pan hydraulik podłączył i juz wieczorkiem było pierwsze pranie 8)
Najgorzej że to pralka niemiecka i wszytko jest po niemiecku :-? A w słowniku który mam niestety nie ma większości tam użytych słów więc piorę na wyczucie :wink:
Ale ważne że temperaturę dam radę rozszyfrować :wink: 8) 8) 8)

Ogólnie jest ok i super brakuje tylko samochodu i to bardzo :-? 8)
Ale nie można mieć wszytkiego :wink: :( ale moze w następnym tygodniu zamontują nam internet to wtedy nadrobię zaległości fotograficzne 8)

andrzejka
14-07-2006, 21:51
14 lipiec 2006
dla mnie bardzo wazna data- pierwszy post w dzienniku pisany z domu :P :P :P :P
Od dziś od dwóch godzin mam internet i bardzo sie cieszę :P :P :P :P
A jutro mają montować kuchnię i parapety 8) 8)
- choć już zwątpiłam, że to kiedy kiedykolwiek nastąpi bo mamy już szczerze mówiąć dość żarcia z mikrofali i zupek z paczka :-?
Dziś dzieciaki kszyczały,że chcą normalną zupę :o :o - a zawsze sztuczne były najsmaczniejsze :lol: :lol: :lol:

Kuchenkę juz mamy w domu, dziś przywiezli jeszcze tylko zamontować i będzie ok 8) :P

andrzejka
14-07-2006, 22:36
Tak mieszkamy :-?
http://manka.photosite.com/~photos/tn/754_348.ts1104573654000.jpg

8) 8) 8)
http://manka.photosite.com/~photos/tn/755_348.ts1104573644000.jpg
Więcej fotek jutro 8)

andrzejka
16-07-2006, 12:06
15.07.2006
O godz 8 pojawili sie Panowie od kuchni, pracowali 2 godzinki i poustawiali szafki a resztę mają kończyć w poniedziałek :-?
Wyszło małe nieporozumienie , zamówiłam fronty zakończone prosto a przywieźli zaokrąglone :-? Nie powiem, zebym była zachwycona ale w zamian za pozostawienie takich jakie są mam zapłacić 400 PLN mniej i na to sie zgodziłam 8) :roll: 8)
Po pierwsze nie chce mi sie czekac następnego miesiąca na nowe fronty a i zaoszczędzony pieniądz kusił 8)


Jak Panowie od zabudowy pojechali zamówiłam speca od gazu, który za 70 PLN podłączył mi kuchenkę i piekarnik i tym sposobem mogę normalnie gotowac 8) Dziś było nasze ulubione letnie danie- cukinia smażona w jajku 8) 8) 8)
Mniam, mniam 8) :wink:

Na sam koniec zawitał stolarz z parapetami 8) Całe szczęscie bo w noc z piątku na sobotę ochłodziło sie u nas i trzeba było łapać fruwające parapety ze styropianu :-? :-?

andrzejka
16-07-2006, 12:17
Tak na razie wygląda kuchnia
http://manka.photosite.com/~photos/tn/775_348.ts1153047376765.jpg

I parapet
http://manka.photosite.com/~photos/tn/777_348.ts1153047372250.jpg

andrzejka
18-07-2006, 22:41
Kuchnia z meblami wygląda tak
http://images2.fotosik.pl/105/3e603b3ad90dcd34.jpg

http://images4.fotosik.pl/69/s8j1flqqpz7nneu8med.jpg

http://images4.fotosik.pl/69/7znwf6058uc3w7llmed.jpg

Dziś Pan Hydraulik robił kran w kuchni ale nie zrobił bo przewód za krótki i potem jeszcze butla gazowa nie weszła więc jutro ciąg dalszy 8) :-? 8) :wink:

Dziś też rozliczyłam sie za parapety ze stolarzem , za 7 parapetów sosnowych wraz z montażem zapłaciłam 450 PLN. Stolarz wyregulowął też drzwi bo coś na zawiasie jednym opadły i ciężko było je otworzyć 8)
Choć w zasadzie z nich nie korzystamy, chodzimy przez tarasowe :roll:

Okno na górze w pokoju garderobo- komputerowym
http://images3.fotosik.pl/105/k0b9kntfn8ec6d9imed.jpg
Doszłam do wniosku, ze równo ze skosem będzie zabudowa drzwiami i wielka szafa na ubiory itp a obok miejsce na komputer by każdy miał dostęp 8)
I będzie ok :wink:
Mąz nie wie narazie o moim nowym pomyśle :roll: :roll: :-? :-? 8) :wink:

Nowa i jedyna zasłonka w drzwiach do garażu 8)

http://images1.fotosik.pl/106/o1w43qd8pkk1c5j9med.jpg
ręcznie szyta moimi ręcyma :wink: 8) 8) :wink: i montowana na fi 12 :wink:

I jeszcze salon po małym przemeblowanku 8)
http://images1.fotosik.pl/106/r5qdp12tj61oenzgmed.jpg

I nawet zawiesiłam firanki 8) :wink:
http://images3.fotosik.pl/105/gu2jctjxv6gnnsj9med.jpg

Nie wiem jak dotrwały ale to moje ulubione zielone z mego pokoju w moim rodzinnym domu, tyle lat leżały i czekały na tę chwilę :roll: :roll: :roll: 8) 8)
Kto by pomyślał :roll: 8) 8) 8)

Dni płyną swoim rytmem, coraz bardziej wdrażamy sie w to nasze nowe miejsce 8)
Jest ok, brakuje mi tylko czasu na wiele rzeczy które bym chciała zrobić :-?
Ale jeszcze mam przed sobą urlop 8)

andrzejka
01-08-2006, 07:28
1 sierpnia 2006 - miesiąc mieszkania w domku za nami i oceniam ten miesiąć jako dobry w naszym życiu, trochę nowych dośwaidczeń , masa emocji, radości, jest wspaniale.
W sobotę przyjechał mój mężulek na kilka dni urlopu :P :P
I był to jego pierwszy przyjazd do nowego domu :P :P
Pierwsze wrażenie nie wiem jakie było :roll: Zaskoczenie, zdziwienie, chyba sam był tez na pocżatku trochę przerażony tym jak mieszkamy ale juz wieczorkiem siedząć z piwkiem pod domem cieszył sie, ze nie musi wnosić toreb po schodach , ze może posiedzieć na podwórku, zpalić papierosa bez stresu- bo w bloku wszędzie był ganiany :P :P :P

A ja od dziś mam urlop więć mam nadzieję trochę w domku "ulepszę" by nam przyjemniej sie mieszkało
8) :wink:
Mąz wczoraj pokosił nasze wilkie chwasty które rosły wokół domku i stanowiły jakby ogrodzenie i na których żerowały ptaszki 8) 8)

andrzejka
06-08-2006, 10:23
I znowu zostałam sama :(
Ale przez ten tydzień mąż trochę drobnych ale potrzebnych rzeczy zrobił i od razu zrobiło się przyjemniej :P

W domku zbyt wiele nie przybyło, w tym tygodniu wreszcie ma być balustrada 8)

I mieliśmy już pierwszych gości na parapetówie :P :P :P
W srodę była u nas moja koleżanka ze szkolnej ławki :P :P która ma dom na sąsiedniej ulicy ale większość czasu spędza w Niemczech bo tam z mężem pracują.
Dostalismy piekny kwiat 8)
A impreza odbyła na wielkim stole zrobionym przez męża 8)

andrzejka
08-08-2006, 21:26
DZiś u mnie były zielozbiory :-? :roll: :roll: :wink:
Te badyle co rosły przy domu mąz pokosił ale juz nie pozbierał i leżały tak sobie i leżały aż wkońcu dziś mnie wzięlo na porządki 8)
Porządki tak tylko czym to zrobić , był pomysł znoszenia tego za szopkę w płachcie ale nie było chętnych :wink: Po przeszukaniu narzędzi okazało sie, ze są widły które wcale dobrze pasuja do tej pracy ale.......... nie osadzone :-? :roll: :roll: :roll:
No cóż nie miąłam wyjścia, z osadzaniem mioteł już walczyłam ale wideł jeszcze nie miałam przyjemności :wink:
Znalazłam jakiś hajny kołeczek i widły bez gwozdzia wytrzymały 8)
Widlarz to ma ciężką pracę, szczególnie, że ziele było namoknięte i od spodu przygniwało już trochę :-?
Ale kupę sianoziela uskładałam tak piękną, że niejeden spec by sie jej nie powstydził 8)
Najważniejsze, ze koło domku zrobiło sie trochę, troszkę, troszeczęńkę czyściej :wink:

Z innych rzeczy dziś mamy pierwszego gościa nocującego u nas w domu :P
Brata córka bardzo chciała przyjechac do nas na noc :roll: :roll: 8) 8)

Dziś było tez sianie zielonego groszku 8)
Drugi rzut do gleby :wink:
W ogródku mamy teraz zielony groszek który już można jeść i fasolę co jeszcze kwitnie :wink:

andrzejka
10-08-2006, 09:43
10 sierpień 2006

Wczoraj miałam w domku bardzo ważnych gości a mianowicie babcię z dziadkiem :P :P :P

Babcia szczególnie nie mogła sie doczekac kiedy mnie odwiedzi :roll:
Troszkę obawiałam sie ich reakcji na stan wykończenia domu ale :-? :-? :-? była pozytywna :roll: :P :P
Babcia cały dom poświęciła po swojemu 8) Przywiozła mi wody święconej i święconego jałowca i już grzmoty i błyskawice mi nie straszne 8) :wink:

DZiadek wszytko dokładnie obejżał, nie mógł się nadziwić drzwiom garażowym :lol: :lol: :lol: - bo sie wystraszył gdzie znikły jak otworzyłam :lol: :lol: :lol: :lol: no cóż to już starzy ludzie i za ich czasów nie było takich wynalazków 8)
Zbadał stan kłosów na sąsiednim polu 8)
Ogólnie sie wszytko podobało 8) 8) 8)

andrzejka
17-08-2006, 21:46
Jutro mamy zbiory grochu 8) 8) 8)
Myslałam, zę niegdy nie najem się słodkiego zielonego groszku :-? a tu u siebie mam i najadłam sie i mam co zebrać na ciężka zimę :wink:

W ciągu dwóch trzech miesięcy nasi nowi sąsiedzi zbudowali domek 8)
Fajnie sie z okna własnego doku obserwuje postępy prac i ich działania 8)
Codziennie rano sprawdzam co się u nich dzieje :roll: :roll: :lol: :lol:
http://images2.fotosik.pl/126/07981f02736f21b3med.jpg

Tu widok z drugiego okna w kuchni na moje piękne jeszcze wtedy ziele i nasza ulicę 8)
http://images1.fotosik.pl/134/f69635de1a8a618fmed.jpg
Ale za to teraz już mam klamki 8) :lol: :wink:

W salonie pojawiły sie obrazy 8)
I kwiat który dałam mężowi na jego 18 urodziny :-? 8) :roll: :wink:
Wtedy nie był taki duży :wink:
Choć ten tu na fotce jest już po kilku porządnych przycięciach 8)
Nawet nam dwa razy zakwitł 8)


No i stól zrobiony przez męża 8)
Wspaniale sie sprawdza 8)

http://images4.fotosik.pl/89/4f4dc3b5f7275c4cmed.jpg
Ostatnio przeżyłam chwile grozy :-?
Lalo u nas niemiłosiernie chyba ze dwa dni, myślałam, zę skoro jestem na górce nic mi nie grozi :-? ale w pewnym momencie sytuacja zrobiła sie na tyle poważna, ze musiałam w czasie ulewy kopać rowy odprowadzające :-?
To dlatego, zę nie ma odprowadzenia z rynien , teren nie jest wcale porównany i woda zacżęła nam sie zbierać pod samymi drzwiami tarasowymi :-?
Na szczęscie, ze deszcze ustały w porę :-?

andrzejka
13-09-2006, 10:50
13 września 2006 r
Rok temu pisałam, ze siany są zrobione do wysokości stropu i mają sie robic nadproża :roll:
A dziś stan mojego domku jest taki jak miesiąc temu. Nic a nic nie przybywa :-?
No może jakieś drobnostki, pod koniec wakacji kupiłam synowi parę mebelków do pokoju, w tym biurko by miał gdzie odrabiać lekcje :wink:
Balustrada miała byc pod koniec sierpnia - już chyba w trzecim przedłużeniu terminu a dalej jej nie ma :(
Ale już odpuściłam sobie takie rzeczy, mąz wróci to niech walczy z tym wszytkim 8)

Wczoraj syn upadł na rowerze i połamał rękę :-? :(
Myślałam, ze troche przesadza ale jak przyszedł jego kolega z wykładem jak to on złamał rękę i mama nie poszła od razu do lekarza tylko na rugi dzień i co w nocy przeżywali i ogólnie tak sie rozwodził, ze pojechaliśmy do tego lekarza. I bardzo dobrze. Zagipsowali na 3 tygodnie. Miał nie chodzić do szkoły do końca tygodnia ale wybłagał dziś mnie by go zawieźć bo w domu będzie sie nudził. :roll: :roll: :roll:

W ubiegłym tygodniu miałam mała przerwe w moim bardzo poukładanym i monotonnie rytmicznym trybie życia a mianowicie byłam na 3 dniowym szkoleniu w Serocku.
Szkolenie hajne, nie nudne, życiowe nawet mozna by powiedzieć. Okolice piękne. Jak na wczasach.
Martwiłam sie tylko jak moja mama poradzi z dzieciakami w nowym domku- bo pierwszy raz została tam z nimi sama ale poradzili sobie dzielnie i wszytko było ok.


Narazie tyle 8)

andrzejka
18-09-2006, 12:32
Wczoraj wieczorem wrócił mój mężulek do domku po 4 miesiącach ciężkich robót :wink:
I od razu dziś zaczęło się coś dziać, zamawianie styropianu itp.
Po niedzieli ma ze znajomym robić sam ocieplenie domku, sam z braku wolnych ekip :-?
Mąż nigdy tego nie robil ale znajomy tak więć mam nadzieję że jakoś to będzie.
Zastanawialiśmy sie międzi styropuianem 10 i 12 ale w końcu padło na 12.
Mąż zamierza tylko przykleić styropian i zaciągnąć klejem a malowac na wiosnę, ja twierdzę że trzeba to zrobić przy jednym rozłożeniu rusztowania.
Zobaczymy jak to będzie.
Z innych rzeczy cóż , wcale nie mam czasu na regularne odwiedzanie forum :( :( :( Od doskoku do doskoku mogę poświęcić troche czasu na to :(
A zresztą jak zamieszkałam jakoś nie mam chęci nic pisac w dzienniku- to chyba norma :wink:
No i zrozumiała bo czym jest taki pierdół jak balustrada w porównaniu do poważnego stropu czy ścian :wink:
A u mnie narazie i takich małych nowości brak :roll: :roll: :roll: :-? ,

Z innych rzeczy to rozsmakowaliśmy w mleku prosto od krowy i codziennie o 18 jest wielkie wyjście po mleko z Julki 2 koleżankami
:wink: 8) 8)
Największa atrakcja dnia
:lol: :lol: :lol: :lol:
Ale ja też bardzo polubiłam to chodzenie, i mleko zresztą też :wink: :wink:

andrzejka
24-09-2006, 19:34
22 września 2006

Po pierwsze Pan stolarz nareszcie zamontował balustradę i nawet mi się podoba :P :P :roll: :P :P
Kosztowała 570 PLN :P :P :P

Po drugie w tym dniu obchodziliśmy pierwsze urodziny w nowym domu a naszej rodzinie 8)
Padło na Julę 8)
Było hajowo 8) :wink:


A od jutra akcja klejenia styropianu :roll: :roll: :roll: :-? :-?

andrzejka
09-10-2006, 20:33
Zaległa balustrada 8)
http://images1.fotosik.pl/206/e1fe0c4d81a86bd6med.jpg
W sobotę zakończyli ocieplać dom styropianem 8) Zostało jeszcze dokleić trochę styropianu na fundament- nie zostao to zrobione we własciwej kolejności ale teraz sie zrobi 8)
Wyszło tak mniej więcej 8)
W trakcie prac 8)
http://images4.fotosik.pl/160/f17e1f13d62bffe1med.jpg
http://images3.fotosik.pl/196/6b6b1e5d2b96a39emed.jpg

I już po 8) Zdjęcia robione nocą :-?
http://images4.fotosik.pl/160/5dbdbe54d6c5d6b8med.jpg
I nieszcżęsne łuki które ciągle sprawiają wiecej od innych okien zachodu :-? 8) czekają jeszcze na obrobienie :-? :roll:
http://images1.fotosik.pl/206/6d5bb35bf229ca05med.jpg
W tym roku ma zostać bez koloru, najwyżej mąż jeszcze zagruntuje :-?
Chcieliśmy jeszcze doprowadzić trochę plac do porządku i ułożyć trochę kostki ale nie ma ekip które miałyby czaswięc narazie mąż skończy to i chyba czaś zacżąć coś w srodku robić bo nic się w zasadzie nie zmieniło od wprowadzenia sie :P :P Ale i tak jest bardzo hajnie mieszkać w domu 8) 8) 8)

andrzejka
12-10-2006, 18:29
Wczoraj geodeta robił pomiary do inwentaryzacji powykonawczej :-?
Czas najwyższy jakoś to uporządkować :-?
W sobotę ma u nas szaleć kopara i inny ciężki sprzęt, trzeba jakoś dziąłkę do porządku doprowadzić i w końcu zrobić wjazd do garażu bo zima tuż tuż :wink:
Chcielibyśmy jeszcze do zimy wjazd z kostki zrobić ale nie wiem czy znajdzie sie fachowiec :roll: :roll:

Nie mogę wprost nacieszyć się zachodami słońca, i to zarówno z domu jak i z podwórza :roll: :roll:
Tu początek zachodu z Julką :wink:
A tu ulobione okno Julki z którego obserwuje ulicę i to zarówno w dzięń jak i wieczorem 8)


I jeszcze jedna nowość mamy mieć psa :-? 8)
Postanowione i piesek zaklepany :roll:
Jutro moze go zobaczymy :roll:

andrzejka
13-10-2006, 18:18
Dziś mieliśmy przyjemność gościć kominiarza który zrobił nam odbiór przewodów kominowych i wypisał protokół :P :P :P :P
I nawet nie było zastrzeżeń większych :-? w zasadzie żadnych 8) 8)
Jeden papierek do kopletu jest. 8)

O piesku napisałam w komentarzach :-?
Nie ma już naszego szczeniaczka, suka go zadusiła :cry: :cry:

andrzejka
16-10-2006, 20:22
14 pazdziernika na naszej działce szalała koparka 8)
Miąlo być to tylko wyrównanie a okazało sie ze mamy zaorany kawał pola :roll: :-? Ale jest równiej 8)
Zaczęło sie niewinnie 8)
Od zabrania gór piachu z wykopów pod fundamenty 8)
http://images1.fotosik.pl/212/49b50770815b3a1dmed.jpg

Takich Kamazów chyba z 6 wyjechało załadowanych piachem z naszej dziąłki :roll: 4 do sąsiadów z naprzeciwka 8)

http://images2.fotosik.pl/206/4e6b0750dfec10a1med.jpg

Początek prac nad wjazdem do garażu :-?
http://images2.fotosik.pl/206/9afcfdf06225d387med.jpg
I efekt końcowy- mam nadzieję że czasowy bo raczej po takim wjeżdzie tez nie wjedziemy do garażu :roll: :-?
http://images4.fotosik.pl/169/651d7c7ad0f13dc3med.jpg
Ogólnie wjazd będzie stromy i wszyscy prorokują że zimą to traczej nie ma szans wjazdu :( :roll: :-?
Mamy teraz zagwozdkę jak wykończyć brzegi skarp przy wjeżdzie :roll: :roll:

W międzyczasie nad nami przeleciał cudny i wielki klucz żurawi 8)
Chyba żurawi :roll: :roll: :wink:
http://images2.fotosik.pl/206/a3f113bf13d08ffamed.jpg

andrzejka
20-10-2006, 20:58
Zacznę od świtu z okna w naszej sypialni 8)
Dla takich widoków warto było o nie walczyć :wink:

http://images3.fotosik.pl/211/1a9775e485f0e110med.jpg

Mamy nowego mieszańca naszego domku, kotka :P :P :P
Pan id którego mieliśmy wziąść psa odstapił nam kotka :P
Jest mały ale troche podrośnięty i grzeczny 8) choć miał parę wpadek :lol: :lol: :lol:
Nocuję w kotłowni i rano pokonuje wszytkie zastawki jakimi mąz go zastawia i przybiega do nas jak słyszy że ktoś wstał :P :P
Jest cudny i milutki :P :P
U wcześniejszych włascicieli nazywał sie Filemon u nas miał być Bazem Astralem- kto lubi bajki ten wie o co chodzi ale chyba zostanie Filusiem :P :P :wink:
http://images4.fotosik.pl/175/4461af5cd02774a9med.jpg
I podczas jedzenia 8)
http://images2.fotosik.pl/211/437de5e16cfce6c8med.jpg

Z budolanych rzeczy maż zaczał szpachlowanie poddasza i nawet zakupiliśmy dwie ościeżnice do garażu 8)

W poniedziałek będziemy mieli powaznych gości u nas :-? :-? :-?
I będzie to dla nas pewnego rodzaju egzamin :-? :-? :-?

Więcej napisze jak juz będzie po wszytkim :-? :-?

andrzejka
31-10-2006, 10:02
No i przyszedł moment wyboru koloru elewacji, jestesmy w kropce a w zasadzie w punkcie wyjścia bo dalej nic nie wiemy :roll:
Dziś mąż ma zacząć gruntowac sciany po ociepleniu i trzeba to robić gruntem w kolorze elewacji.
Chciałam żółty ale mamy na ulicy pod rza trzy żółte domki :-?
Piaskowe też są dwa :-?
Co by tu wymyślić by można było powiedziec ;" Mój dom to ten w kolorze ........ na ulicy Klonowej"

Wybrałam dziś rano klinkierowy :-?
Myślałam o szczytach i sciance kolankowej w odcieniu jaśniejszym a o scianach w ciemniejszym ale teraz już sama nie wiem :roll: :roll:


Z innych rzeczy to szpachluje sie poddasze, mamy nawet dwie pary drzwi w grażu :P
I zamówiliśmy drzwi do całego domu , mają byc po 20 listopada 8)

dziś mają zacząć robic podbitkę 8)
I tak to jest, dni krótkie, szczególnie jak człowiek pracuje ale w domku fajnie jak cieplutko 8)
A propo cieplutko skończyło sie drzewo z pozostałosci po budowie i trezeba było kupić węgiel :-?
Tylko czemu on tak drogo kosztuje :roll:

Ale i tak co dzień robię zdjęcia wschodów słońca 8) :wink:

andrzejka
31-10-2006, 20:11
Tak wybieraliśmy kolor domku 8)
http://images2.fotosik.pl/227/d2a4c25eb1481339med.jpg
Było przykładanie blachy, wynoszenie tablicy na podwórek :roll:
Ja typowałam ciemne beże, srednie klinkierowe Julka jak widac bardziej różowe :lol: :lol:

A co wyszło :roll:
Jak na obecną chwiilę wygląda to tak w nocy :-? :-?
http://images1.fotosik.pl/235/3010d22aedfc8cf8med.jpg
W rzeczywistości jest bardziej pomarańczowe i jaskrawe :-? :-?

andrzejka
02-11-2006, 17:32
Tak mój domek wygląda teraz w dzień
http://images1.fotosik.pl/238/aa0f17ba39165550med.jpg

http://images2.fotosik.pl/229/b75ee70cd2c4577fmed.jpg

http://images4.fotosik.pl/193/4eedc2db887f0028med.jpg

http://images1.fotosik.pl/238/65ee0c7f8402e6cemed.jpg

http://images2.fotosik.pl/229/280d693602b7b9f8med.jpg
Tu widac kawałek koloru rozjaśnionego :roll: ale czy jest on lepszy to nie wiem :-?
W sumie to kolor jako kolor moze i nie jest zły ale moim zdaniem nie z takim dachem :-?
Z dachem w brązie czy graficie może i tak ale z tym :-? :-?
Jakoś mie te kolory nie bardzo pasują do siebie, jedynie dobrze z nim wyglądają te białe rynny i podbitka :roll:
Na dzień dzisiejszy chyba zostawiamy tak jak jest a będziemy jeszcze myśleć przed nakładaniem tynku wiosną czy zmieniac odcień :roll: :roll: :roll: bo podobno tynk może być trochę inny w odcieniu od gruntu :roll: :roll: :roll: :roll:

andrzejka
05-11-2006, 15:49
Nastąpił wielki atak zimy 8) 8)
Nie skończona podbitka, dom nie zagruntowany :-? :-?
Zobaczymy jak jutro będzie, ponoć od wtorku idzie wielkie ocieplenie :roll: :roll:
Oby 8)
Kukawka nad tarasem już zrobiona 8)
http://images1.fotosik.pl/242/51ca79f94db4321cmed.jpg
I nawet mi sie podoba, jest zupełnie prosto wykończona 8)
Z przodu już mniej mi sie podoba :-?
http://images4.fotosik.pl/197/f9f4316575bf9770med.jpg
I domek widziany z ulicy 8)
http://images1.fotosik.pl/242/1a94fde5906e66a2med.jpg

andrzejka
12-11-2006, 08:57
Od wczoraj mamy profesjonalnie zamontowaną antenę i można normalnie oglądac TV 8)
http://images4.fotosik.pl/206/66dafd4de7d49e0amed.jpg
Tak wyglądało jej montowanie 8)
Zakończyliśmy również akcję podbitka i gruntowanie i parapety zewnętrzne 8)
Podbitka wyszła w miarę

http://images1.fotosik.pl/251/13a95feb0f5ae79dmed.jpg

parapety też mogą być 8) Ze względów cenowych zrobione sa z blachy w kolorze dachu i tak wyglądają
http://images4.fotosik.pl/206/a9ac352e87507a28med.jpg
:-?
:roll:
Mam nadzieję ze kiedyś dorobimy się klinkierowych :roll: Ale te tez są ok :wink:
No i kolor gruntu :-? :-? Domek od ulicy :-?
http://images4.fotosik.pl/206/fde6beb41eb6a09amed.jpg
Już zaczynałam wierzyć ze mi sie podoba ale nie to nie to :-? :-? :-?
Albo na wiosne powrót do żółtego-piaskowego albo kolor straci na swojej ostrości i będzie bardziej ciemny i spokojny :-? Inny w odcieniu :-? :-?
Wiem, wiem...... moze być :-?
Ale dla mnie te dwie barwy sie gryzą i nie pasują do siebie i jest zbyć jaskrawo i cukierkowo :-? :-? :-?
Przynajmniej odcień mysi choć trochę współgrać z kolorem dachu :roll: :roll: :roll:

Narazie do wiosny odpuszczam i daję sobie z tym spokój, na wiosnę mamy już zaklepaną ekipę do tynku zewnętrznego i wtedy powrócę do koloru 8) 8) :wink:

I jeszcze domek z daleka 8)

http://images3.fotosik.pl/242/6f1b5c5d75974b0emed.jpg

Oczywiście z Julką w wędrownym stroju jak to ona mówi :lol: :lol: :lol:

Może uda sie nam jeszcze wtym roku ułożyć kostkę wokół domu i na wjeżdzie jak pgoda pozwoli :roll: :roll:
Obecnie dojście do domu stanowi nie lada problem a bez samochodu to trzeby było mieć zapasowe kalosze by dojść do szkoły czy pracy :-?

andrzejka
25-11-2006, 05:23
23 listopada 2006 roku mamy numer domu 25 :P :P :P
i jesteśmy już u siebie zameldowani :P :P a więc mieszkamy cała gębą 8) 8)
No i nareszcie mamy adres :-? :roll: :wink:

andrzejka
05-12-2006, 18:12
No cóż pomału wychodzą u nas jakieś drobne ale duże usterki :-? :-? :-? :-?
Na strychu zbiera sie na wacie woda :-? :roll: I nikt nie wie co jest źle, niby dobrze zrobiony dach, i jest wentyklacja a jednak, krople wody zbierają sie na wacie :-? Jak nie znajdziemy przyczyny to moze się skończyć zawilgoceniem płyt GK. :-?

Mąz zacżął już pomału malowanie na poddaszu, potem mają być podłogi, w międzyczasie drzwi- których się doczekaliśmy- i mozna będzie mieszkać na poddaszu :roll:

Miał być polbruk robiony ale dalej czekamy w kolejce, niby do świąt mamy sie doczekac jak dalej będzie sprzyjająca aura :roll:

Z dobrych wieści to taka że na naszym osiedlu bedzie
wylany kawałek asfaltu - zawsze to bliżej domu można dojśc suchą nogą albo dojechać :wink:

andrzejka
16-12-2006, 05:01
No cóż nie ma o czym pisac bo jakoś bo tych bojach ze scianami, dachami itp to malowanie pokoju czy tym podobne nie wzbudzają już takich emocji :-? :roll:

Stan na dziś jest taki, ze jeden pokój na poddaszu jest wykończony- syna.
Nasza sypialnia jest pomalowana i czeka na coś miekkiego na ziemię i można by juz sie wprowadzać :roll: Ale mi jakoś za nic nie chce sie opuszczać salonu, tak tu dobrze, blisko kuchnia :wink: podwórek- nie wiem czemu ale lubię przed samym snem posterczeć i popatrzyć na swiat :roll: ,tyle przestrzeni :roll: :P
No ale cóż trzeba chyba w końcu łoże przenieśc w bardziej odpowiednie miejsce :wink:
Pokój córki sie maluje, wykładzina kupiona 8)

Polbryku jak nie mieliśmy tak nie mamy nadal :evil: :-? :-? :( :(
Dziś niby ma przyjechać gość ale miał już nie raz więć marnie to widzę :-?

Asfalt sie robi 8)

Swiat u nas nie czuć jeszcze zupełnie :( :( :(
I ta aura i te prace wykończoniowe jakoś tak nie swiątecznie działają zupełnie :-?


Ale ogólnie to jest ok :P :P

andrzejka
16-12-2006, 21:04
DZiś pomału zaczęłyśmy z Julką robić ozdoby świąteczne :wink:
Gwiazdki z okładki katologu z projektami wyllądowały w oknie 8)
http://images4.fotosik.pl/251/dc2fbe21a02620bbmed.jpg
Od podwórka sa fioletowe :wink: Jeszcze jutro nad tym, oknem popracujemy 8)
Pokój Szymka 8)
Nad biurkiem prezent od mojej mamy dla Szymka do nowego pokoju :roll: 8) :wink:
Trochę kiczowaty ale jak mu sie podoba 8) :wink:
I zbliżenie obrazka :wink:


Mój małż twierdzi, ze to Pan Piłsudski jedzie sanno 8) 8) 8) :wink:
:lol:

Jeszcze troche brakuje ale to juz drobiazgi 8)

No i nasza sypialnia :-?
http://images3.fotosik.pl/295/d76aff3fe5dcd312med.jpg
Zaczynaliśmy od zielonego a raczej seledynu ale jakis taki zimny był no i zechciałam koralowego :-? W sklepie był bardziej bordowy zgaszony a wyszedł brudny róż :-? 8)
Ale tak juz zostanie 8)

andrzejka
03-01-2007, 09:03
No i mamy rok 2007 8)
Podobno ma być to dobry rok, zobaczymy 8) :roll: 8)
Przed świętami udało nam się powstawiac drzwi w całym domku- co prawda czekaja na obrobienie przez stolarza ale juz sąąąąąąąąą :P
Można sie zamknąć w łazience i w sypialni.... :wink:
Sypialnie na górze sa juz prawie, prawie wykończone, brakuje drobnych elementów wystroju typu żyrandole itp :wink:
Julka nareszcie sie doczekała prawdziwego łóżka 8) Mając ponad 4 lata spała w łózeczku dla dzidziusiów -jak to ona mówi i nogi jej czasem wystawały przez szczebelki :lol: :lol:
Polbruku jak nie było tak i nie ma :evil: :evil: :evil: Momo, iz wydzwaniamy regularnie to zawsze sa jakieś wykręty :evil: :evil: Ręce opadają :-?

Ty bardziej, ze niedługo możemy zostać bez wjazdu na podwórek.
Przy naszych działkach na końcu drogi jest kawałek trójkatnego zasadzonego choinkami nieużytku, jest to własność Gminy ale okazało sie że nasz sąsiad z naprzeciwka jest zainteresowany wykupem tego, mimo, że wcześniej twierdził, ze nie bedzie tego kupował. No i tym sposobem możemy zostac bez dojazdu bp przez ten nieszczęsny kawałek idzie nasza jedyna droga :-?
Ja twierdzę, ze powinnismy wziąść udział w przetargu a mąż nie c hce o tym słyszeć, cena wyjsciowa jest około 4 tys za 230 m2. Podejżewam że walka będzie ostra bo sąsiad jest zajadły i nie podda sie łatwo. Nie chciałabym brać udziału w takim przedstawieniu tym bardziej z sasiadem ale żal mi okrutnie tego kawałka :( :(
Jestem w kropce i nie wiem co robić - jutro upływa termin wpłacenia wadium :roll:

andrzejka
05-01-2007, 20:17
Dzis same fotki 8)

Nasze drzwi 8)

Pokój Julki 8)
http://images14.fotosik.pl/2/2b1e467f9d299b62med.jpg

Nasza sypialnia 8)
http://images13.fotosik.pl/6/bcb4ba4525cbb5eemed.jpg

andrzejka
09-01-2007, 10:53
No i sie doczekałam :P :P :P
Jutro mieli zaczynać układac polbruk w sumie do tak do końca nie wierzyałam że zaczanął ale dziś rano bardzo wczesnie słyszymy jakies strasznie głosne prace silników :o :o pod naszym domem,Wszyscy biegiem do okien a tam cały arsenał pojazdów :o :o Kopary, jakies żuki itp, traktor, kilka aut osobowych :roll: :roll:
Okazało sie , że dziś przyjechali zaczynać :P :P :P
Radość ogromna nas ogarnęła bo już dziś włascicielem naszej dotychczasowej drogi dojazdowej jest sąsiad i wszyscy nam radzą, by już nie jeżdzić tamtędy jak nie chcemy mieć zadymy :o :o
Dziwny jest ten swiat czasami :roll: :roll: I ludzie tez :-?
Ale najważniejsze, ze sie robi to wszytko bo błoto straszne jest dokoła :-? A ekipa raz dwa sie uwija, nie zdązyłam w łazience zrobic makijażu a juz nie było śladu po naszym stoliku, choince przed domem( wkopanej w ziemię - nie rosnącej bo rosnącej to nei dałabym :wink: ) Wychodze z domu a tam już wyrysowane kontury gdzie ma być polbruk :o :o Byłam normalnie zaskoczona :o pozytywnie oczywiście 8)
Oby tak dalej im szło 8)

Co do wjazdu to przed domem będziemy mieli wjazd do garazu z zakolem by wjechac koło domu autem- w przyszłości planujemy wiatę przy scianie garazowej ale trzeba tez na końcu działki zrobić jeszcze jeden wjazd awaryjny jak trzeba będzie większym sprzętem cos dowieżć 8)

andrzejka
14-01-2007, 10:34
Prace związane z układaniem starobruku trwają 8) ale już chyba bliżej do końca, wczoraj był najgorszy kawałek a więć podjazd do garażu, wyszło stromo ale chyba da sie wjechać :roll: :roll: :roll: Co najwyżej będę brała
podjazd z rozpędu :wink: :wink:
Teraz juz wiemy, że przy pracach przygotowawczych do budowy zebraliśmy zbyt mało ziemi, ze dom jest zbudowany za wysoko w stosunku do drogi, że do tej dziąłki projekt nie jest zbyt odpowiedni, garaż dobrze było by miec w piwnicy przy tej skarpie lub przynajmniej dom odsunąc maksymalnie od drogi :roll: ale my nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy,pan z urzędu tłumaczył że droga będzie podniesiona o pół do metra - teraz wiemy że tak nie zrobią ,architekt robiacy adaptację nie widział tego w rzeczywistosći i teraz wyszło jak te decyzje podejmowane na początku budowy bez rad osób doswiadczonych bez ich opini nas naprawdę kosztują :-? Nie wyszło taniej a drożej i bardziej kłopotliwie dla nas :roll: :-? Jedyna pociecha, ze nas nie powinno zalać :-? :wink:
Kilka fotek z prac prz układaniu kostki 8)

Opaska wokół domu 8)
http://images14.fotosik.pl/27/7cf39f86d55548a4med.jpg

Miejsce na auto przy garażu, w pzryszłości prawdopodobnie będzie tu zadaszenie 8)

http://images14.fotosik.pl/27/b8430843a9d5adb0med.jpg

Taras widziany z domu
http://images14.fotosik.pl/27/fd1d532c2228faaemed.jpg

I widok na nasz nowy dodatkowy wjazd na działkę dla sprzętu ciężkiego :wink:
http://images13.fotosik.pl/14/9230ee0f9d7f5a3dmed.jpg
Mąz wyłożył brzegi skarpy kamieniami i wyszło chyba w miarę i nie tak stromo,
w dalszej perspektywie wuidać naszą dotychczasową drogę dojazdową i działkę która kupił sąsiad - to ten trójkącik zasadzony sosenkami i zaroścnięty trawą- ponad 5 tys kosztował :-? W sumie chyba mąż rację że nie potrzebne nam to jest :roll: :roll: :roll:

Wczoraj też stolarz robił obróbki do drzwi 8) Nie skończył wszytkich, w poniedziałem ma kończyc 8) I wtedy wam sie pochwalę jak to wygląda 8)

andrzejka
16-01-2007, 18:26
Drzwi już obrobione. Kosztowało to nas ok 60 PLn za panele i stolarz za robotę i listwy do 8 par drzwi wziął 500 PLN.
A oto efekt 8)

andrzejka
26-01-2007, 16:32
Przyszła Biała Pani Zima :P
Nie wiem czy to powód do radości ale świat jest taki biały iczyściutki, wręcz bajkowy 8)
W ostatniej chwili zdążyliśmy z kostką 8)
Na szczęscie bo nie wjechalibyśmy na podwórek nie mówiąc już o garażu :-?
Pierwszej mroźniej nocy auto zostało na podwórku i niestty drzwi poprzymarzały :(
Ale teraz już autko nocuje w garażu i sie wsiada do cieplutkiego samochodu :P :P
Co za wspaniałe uczucie jak przez cały czas trzeba było wsiadać do niego prawie że jak do lodówki :-? :-? BRRRRR :-?

Trzeba mieć czujnośc wyostrzoną by wyjechać szczególnie :-? Nie dosyć że wąsko to jeszcze ten stromy podjazd :-? :-?
Ale przynajmniej mam codzienny trening wjeżdzania i zjeżdzania z górki do celu
:wink:
Myśle, ze uda mie sie przekonać małża do zostawienia jej w takim stanie jak jest bez poszerzania bo skoro ja trafiam nie jest chyba tak źle :roll: :roll:


Tak wyglądała ułozona kostka swieżo po zakończeniu prac, zasypana piaskiem w celu uszczelnienia 8)

http://images4.fotosik.pl/297/26ae0b56701d08damed.jpg

Tak to wygląda z dalszej perspektywy, widać trochę lepiej jak jest stromo :-?
http://images14.fotosik.pl/59/48ef7c2f352d76f3med.jpg

Przy drzwiach garażowych pojawiła sie skrzynka na listy :P To jej tymczasowe miejsce :wink:
Dziś znalazłam pierwszą przesyłkę 8)
Czasopismo "Budujemy dom" 8) 8) 8)

Taras od tyłu domu 8)

http://images4.fotosik.pl/297/63f850a69a2b0e93med.jpg
http://images14.fotosik.pl/59/8135f76c621be031med.jpg

Przy drzwiach od kotłowni
http://images12.fotosik.pl/23/2c99cdd7f85617e3med.jpg

Mamy teraz dużo powierzchni do odsnieżania :-? :-?
No i o podjazd trzeba szczególnie dbać by sie nie oblodził :-?
Każdą wolną chwilę odkąd spadł snieg spędzam z miotełką :wink: :wink:

http://images14.fotosik.pl/66/dc5a6d96d2c6e354med.jpg

andrzejka
08-03-2007, 20:20
Kurcze ostatni wpis w styczniu :-? :-? :-?
Chyba doskonale odzwierciedla postepy wykończeniowe naszego domku :wink:
W zasadzie nic sie nie zmieniło, nic nie przybyło.....

Obecnie planujemy od czego by tu zaczać dalsze wykańczanie i padło na dolną łazienkę po to by można było zakónczyć poddasze- przypominam została łazienka, garderoba i górny holik :roll: :-?

Zaczynam tez myśleć co by tu zrobić z polem dookoła domu- czytaj błotem, piachem, gliną :roll: :roll:
Na razie czekam na ksiązkę o ogrodach, może trochę mnie oświeci w tej kwesti :-? :-?
Bo wiem tylko jedno mają być malwy...... a reszta biała plama :-? :roll: :-?


No i nareszcie w tym tygodniu złożyłam wniosek o zwrot Vat.
Więc czekamy 8)

andrzejka
11-03-2007, 12:28
Wczoraj kupiliśmy pierwsze płytki do dolnej łazienki 8)
Dziwny etap, chyba wybór cegieł był znacznie łatwiejszy :-? :wink: :wink:
W wyniku kompromisu między możliwościami finansowymi a naszym gustem padło na żółtawo piaskowe płytki i gres jakiś taki ciemny piaskowy-bężowy-karmelowy czy jakoś tak i do tego dekor w zupełnie kontrastowym kolorze czerni z dodatkiem pisakowego, żółtego- taki abstrakcyjny wzorek :roll: :roll:
Łazienka musiała być jasna bo jest mała i dość ciemna a dekor ma ożywić monotonię 8)
Jeszcze musze tylko rozrysowac na scianie układ płytek, bo ja bym chciała też jakieś nierówne zakończenie a mąż upiera sie na zakónczenie linią prostą :roll: :roll:

andrzejka
08-04-2007, 17:52
Płytki kupione dawno ale już nareszcie są na ścianie :P
Co prawda jeszcze nie skończone ale cos widać 8)
Miały być w zygzak ale wyszły prosto :-? :roll:
Dolna łazienka prezentuje sie teraz tak 8)
i płytki z bliska 8)
http://images22.fotosik.pl/90/83355dd28b8d5983med.jpg
Mąż sam układał 8)
Górną łazienkę bedzie po świętach robił płytkarz :-? Niestety tak wyszło :-?
Trzeba będzie płacić za robotę ale męża boli kręgosłup i nie może przynajmniej teraz tak pracować :(

Zaczynamy tez pomału sadzić na działce coś zielonego 8)
Na pierwszy ogień poszły choinki.Obsadziliśmy nimi całą działke , ma w przyszłości powstać coś w rodzaju choinkowego żywopłotu 8)
to fragment 8)
http://images22.fotosik.pl/90/86da726cd68b33eemed.jpg
Mamy jeszcze zadołowane do posadzenia po świętach sadzonki sosny, klonu, jarzębiny i czegoś jeszcze :roll: :-? :wink:

A, że dziś Wielkanoc życzę wszytkim Wesołych i spokojnych świąt :P
i kilka fotek z dzisiejszego ranka u nas :P
http://images20.fotosik.pl/209/62e2b816f677f021med.jpg

Zima zrobiła nam wiosenną niespodziankę :-? :wink:
Taki mieliśmy widok z okna 8)

http://images22.fotosik.pl/90/ee5a6d8cb4cdc66cmed.jpg

A dzieci bynajmniej sie nie smuciły :lol: :lol:

http://images20.fotosik.pl/209/5ea01ff891c4e651med.jpg

andrzejka
17-04-2007, 20:53
U nas wszelkie prace obecnie zostały przeniesione do ogrodu- :lol: :lol: który dopiero powstaje 8)
Było specjalne glebogryzienie, potem grabienie, sianie trawy, dzis wałowanie wielkim wałem a jutro ma być powtórne sianie. Mąż taka kolejnosc prac wymyslił.
Miała być robiona górna łazienka ale no własnie do dziś czekalismy na płytkarza a dziś poweidział, że jedzie jedzie do Niemiec do pracy :-? :-?
Płytki na łeb na szyje kupilismy a nei ma komu układać, pewnie odłożymy to. :-?

Choinki niktóre powysychały i posadziliśmy w te miejsce brzozy, za domem posadziłam rządek sosen. Przed domem pojawiły sie dwa cyprysy. Kwiatki posiane czesciowo. Czas na ogród warzywny ale :roll: :roll: nie mogę sie zdecydować czy chcem mieć go blisko domu czy nie :roll:

Wiosna to piękny czas 8) 8) 8)

andrzejka
21-07-2007, 13:10
Lipiec 2007 8)
Mieszkamy już rok czasu , trochę przybyło 8) ale jeszcze wiele brakuje :-?
Ogólnie jest wspaniale 8)
Dom jest taki jak trzeba, wydaje sie być w sam raz dla nas.
Oto kilka fotek 8)

Podjazd
http://images30.fotosik.pl/33/6c9953b19bffb418med.jpg

Taras
http://images23.fotosik.pl/33/740bf92411c6fa13med.jpg

Mój ogródek
http://images25.fotosik.pl/33/1a7512ff17190154med.jpg

Widok z okna
http://images23.fotosik.pl/33/02ad883fb0583bdfmed.jpg

I jeszcze taras
http://images30.fotosik.pl/33/5afed8d71a3f119fmed.jpg

andrzejka
16-05-2009, 16:25
Prawie dwa lata bez wpisu :-? :-?
Myślałam, ze już wcale wpisów nie będzie ale....... chyba są tacy co chcieliby zobaczyć co u mnie sie zmieniło.
Wykończylismy wnętrze, pozostał garaz i kotłownia, mam nadzieję , że latem to zrobimy.
Na początek salon, już bez "dywaników" betonu i ścian raz pobiałkowanych :)
http://images47.fotosik.pl/125/5bc56c32aa0bbe04med.jpg
Kanapy stare tylko obite na nowo, jeszcze czekamy na obicie puf i fotela,
http://images40.fotosik.pl/121/4ff152ab80aca7e3med.jpg
Komoda i półka na ksiażki Largo BRW
http://images50.fotosik.pl/125/e645a8c4553d2e99med.jpg
Kominek
zrobiony przez męża według projektu ściągniętego z forum ale dostosowananego do mego gustu :roll:
I jeszcze takie ujęcie
W salonie jeszcze brak stolika przy kanapach, ma być jeszcze pod nim dywan jakiś włochaty, szczegóły nie dopracowane ale to już drobnostki :wink:

andrzejka
16-05-2009, 16:30
W kuchni bez większych zmian
http://images47.fotosik.pl/125/1657e5dcd6065a28med.jpg
:)
http://images39.fotosik.pl/121/84c805e0b26cc6c4med.jpg

andrzejka
16-05-2009, 16:37
Różowa łazienka na poddaszu- zgodnie z życzeniem córki 8)
http://images49.fotosik.pl/125/8838c7762caec2c0med.jpg
8)
http://images45.fotosik.pl/125/b73f87a76308f5f2med.jpg
8)
http://images38.fotosik.pl/121/06184ba6b2a29b56med.jpg

andrzejka
16-05-2009, 16:47
I jeszcze powrót na parter.
Wiatrołap, nie za wielki ale wystarczający
Dolna łazienka, tzw. męska :wink: Górna rano zajęta :-?
Hol i schody
http://images50.fotosik.pl/125/d3787290e70117eemed.jpg
:)
http://images41.fotosik.pl/121/43a3c673f6622deemed.jpg

andrzejka
16-05-2009, 16:50
Garderoba wciąż czeka na swoja kolej :-?

andrzejka
16-05-2009, 17:08
W tym roku sadzone tuje i mój ogródek warzywny
http://images49.fotosik.pl/125/6e98bb8892eccee3med.jpg
Za tujami skarpa wyłożona folią i na niej kamienie :-? ciężka praca to była :roll:
Jeszcze nie skończona zresztą :-?

Widok z okna w garderobie 8) - mój ulubiony nazwany- "przyjemność prasowania " :wink:
http://images41.fotosik.pl/121/8c22f91bb87f401emed.jpg
W tym roku zrobilismy też niedawno ogrodzenie-siatkę - "od pola" :wink:
http://images38.fotosik.pl/121/ab5aa7e0c84a36demed.jpg
Niezawodna szopka przeniesiona na pole sąsiada :-?
Ma być rozebrana :(
Na trawniku mnóstwo zniszczeń spowodowanych pracami przy ogrodzeniu.

Większość prac domu mąż zrobił własnoręcznie- min. cały salon, kuchnię, jedynie schody i łazienke górna zrobił fachowiec bo wtedy jezcze mąz nie dał rady sam a chcielismy choć trochę normalności :wink:

I tak mniej więcej to wszystko wygląda, jak widać nic nadzwyczajnego ale mieszka się przyjemnie, wykańczamy pomału na miarę naszych możliwości 8)

ewelinaTom
20-08-2009, 22:41
Z jakiej cegiełkimurowaliscie scianyi i ile wam poszło