PDA

Zobacz pełną wersję : Jak to jest od początku...



mario29
04-01-2005, 22:39
Planuję przebudowę/rozbudowę domu-kostki z lat 60-tych. Niby przeczytałem wiele poradników, trochę artykułów z Muratora, ale nadal czuję się 'zielony'.

Od czego zaczynać ? Od architekta czy od rzeczoznawcy budowlanego ?

Jak bezpiecznie znaleźć solidnego architekta, który nie dość, że nie zedrze nadmiernej kwoty to jeszcze przyłoży się do swojej pracy ?

Pomocy - chciałbym do końca sezonu 2005 skończyć ;)

robert skitek
04-01-2005, 23:01
od architekta, do czego Ci teraz rzeczoznawca? a raczej od planu miejscowego albo Warunków Zabudowy
a jak znalezc porzadnego? wywiad przede wszystkim i rozmowy z takimi

Dominik!
07-02-2005, 13:38
Przede wszystkim powinienneś zastanowić się (dość solidnie) na temat planowanej przebudowy:co chcesz osiągnąć lub przynajmniej precyzyjnie określić swoje potrzeby i oczekiwania, upodobania, itp. To zdecydowanie ułtwi rozowę z architektem.
Zdecydowanie popieram wybór na projektanta domu architekta, a nie tylko kogoś kto ma uprawnienia do projektowania. Bardziej prawdopodobne jest, że taka osoba oprócz wiedzy technicznej będzie miała poczucie estetyki wyobraźnię przestrzenną, co w przypadku Twojego domu jest niestety niezbędne.
Na początek wystąp o warunki zabudowy i zagospodarowania, potem projekty,uzgodnienia, pozwolenie na budowę i do dzieła!
Zyczę powodzenia!

mario29
07-02-2005, 16:41
To już duuuużo wody upłynęło od czasu mojego pytania Dominiku :))) Już jestem w swojej wiedzy znacząco dalej :))

Ale dziękuję za miłe słowa :)

Dominik!
07-02-2005, 18:20
Wobec tego trwaj w walce :wink: :wink: i patrz końca!