PDA

Zobacz pełną wersję : Andrzejkowe komentarze



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11

anpi
10-06-2006, 09:17
Andrzejko, z kuchnią idzie Ci tak, jak mnie z oknami :lol: :lol: :lol:
Ale... lepiej dłużej wybierać niż potem żałować.

anpi
10-06-2006, 09:22
Co drzwi to Alfreda ma najnowsze modele u siebie i tanie jak barszcz 8) :wink:

Nie dość, że tanie, to jeszcze mają inną zaletę - trzaskać się nie da 8)

Aga J.G
10-06-2006, 10:23
Andrzejka trzymam kciukasy a bez drzwi wew. da się żyć 8)

andrzejka
11-06-2006, 07:14
Widzę Andrzejko, że z kuchnią Ci idzie mniej więcej tak jak i mnie szło - dylematy, dylematy.....


Tak ciężko to szło ale na szczęście mam już za sobą wybór i zostaje mi czekać na jej wykonanie 8) 8)

Andrzejko, z kuchnią idzie Ci tak, jak mnie z oknami
:lol: :lol: :lol: :lol:
Anpi bo wążne wybory są trudne :roll: :wink:

Nie dość, że tanie, to jeszcze mają inną zaletę - trzaskać się nie da
No tak :lol: :lol: :lol: :lol:


Andrzejka trzymam kciukasy a bez drzwi wew. da się żyć
DZięki, chyba pomogły twoje kciuki :roll: :roll: :P :P

Żelka
11-06-2006, 08:02
Andrzejko to juz nie dlugo...Czekamy na fotki tej kuchni i lazienki... :P

ania67
11-06-2006, 08:48
Super, że masz zamówione mebelki kuchenne :D :D :D :D :D
Koniec dylematów 8)
Jednym słowem udane zakupy :D :D :D
Ja też z niecierpliwoscią czekam na fotki 8)

anpi
11-06-2006, 09:29
Gratuluję wyboru, wiem jakie to trudne :-?
My kilka dni temu oglądaliśmy już projekt umeblowania naszej kuchni, wyszło całkiem fajnie, na początku tygodnia pan ma dzwonić i podać cenę, trochę się tego boję, bo tych szafek wyszło sporo :-?

Andrzejko, masz może projekt "zwycięskiej" kuchni?

ave!
11-06-2006, 10:21
Rozumiem, że za moment będziesz już zajmować się ogrodem, :lol: skoro dom juz prawie, prawie..... :lol:
tak czy inaczej jestem pełna podziwu!
pozdrowienia!
a z tym malowaniem ponownym to się moze jeszcze wstrzymaj - może "biel plamista" :wink: nie jest taka zła a skoro podłogi jeszcze nie gotowe więc.....potem i tak trzeba cos poprawiać
i też z ciekawością czekam na zdjęcia (ale tym się nie przejmuj - to tak przy okazji :D )

andrzejka
11-06-2006, 14:25
Andrzejko to juz nie dlugo...Czekamy na fotki tej kuchni i lazienki... :P

Chyba tak :roll: :roll: :roll: 8) 8)
Doszłam dziś do wniosku, ze musze zaczać pomału się pakować :P :P :P :P
I korzystając z okazji jak tylko brat jest u mnie przewozić po kilka pudeł 8)
Bo bez własnego samochodu to nie takie proste :-? :-?

Koniec dylematów

Całe szczęscie, ze w końcu wybrałam i wpłaciłam zaliczkę bo tak może by,m jeszcze coś kombinowała i szukała taniej :-? :-? :oops: :oops: :lol: :lol: :wink:

Andrzejko, masz może projekt "zwycięskiej" kuchni
Mam ale nie kompletny bo bez tych dodatkowych szafek :-?

Rozumiem, że za moment będziesz już zajmować się ogrodem,

:lol: :lol: :lol: :lol:
Ogród zostawiam na przyszły rok, teraz rosną dmuchawce, z czego Julka bardzo się cieszy :P :wink:

a z tym malowaniem ponownym to się moze jeszcze wstrzymaj - może "biel plamista" nie jest taka zła a skoro podłogi jeszcze nie gotowe więc.....potem i tak trzeba cos poprawiać

Mąz też mówi, żeby zostawić i nie malowac bo to moze być praca na marne :-?
Zalerzy co będzie na ścianach potem :roll:
Mąz chce robić przecierki i gładziutkie sciany a ja wolałabym jakąś strukturalną farbę :-? Więc nie wiadomo jeszcze :-?
A roboty i bez tego malowania dodatkowego jest jeszcze trochę więc chyba naprawdę sobie odpuszczę 8)

Adriano Komputero
11-06-2006, 14:26
Andrzejko,
SUPER , że się zdecydowałaś już na kuchnię :D . GRATULACJE !!! Z pewnością to był strzał w 10-tkę ! :D . Cena myślę, że bardzo dobra (i jeszcze do zestawu masz dwie wiszące szafeczki). Bardzo dobrze, że dokonałaś już wyboru i zaliczka wpłacona. Teraz tylko czekać, aż kuchnię Ci będą montować. Nic nie piszesz ile musisz czekać :roll: .

Pozostałe zakupy widzę, że także dokonane. Brawo ! :D . Już tylko patrzeć jak zamieszkasz :D .

Pozdrówka ! :P

kasia64
11-06-2006, 14:39
BRAWO! BRAWO ! Decyzje kuchene podjęte i zakupy zrobione.GRATULACYJKI DZIELNA INWESTORKO!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Też uważam że pora powoli się pakować :P :P :P
Pozdrowionka. :wink:

Aga J.G
11-06-2006, 21:00
Andrzejka ogromne gratulki czekam na fotki i oczywiście słowo PRZEPROWADZKA :)
szampana już chłodzę :)
A jeśli na ścianch ma być co innego niż ta biała farba to nei maluj więcej szkoda i czasu i farby i u nas pod kolorem jest malowane raz na biało, tylko sufity malowane po dwa razy białym na gotowo :)
Jak zawsze trzymam kciukasy :)

Wwiola
12-06-2006, 06:52
Znaczy przeprowadzka tuż, tuż :D . Gratuluję !!! Fajnie się robi takie zakupy. U nas pierwsze tez juz dokonane i póki co podoba mi się to :D :D :D . Może dlatego, że nie jestem wybredna i udało mi sie wybrać z materiały dostepne i nie drogie :D , czego i Tobie życzę !!! :D :D :D

Powiedz mi kochana jak duża jest ta za mała wanna :D :D :D ? Zamówiłam też narożną dł. 160 i sie zastanawiam czy wystarczy taki wymiar, czy dać większą. W końcu na codzień uzywać się będzie prysznica, a wanna bedzie "od wielkiego dzwonu", by w niej poleżeć.

andrzejka
12-06-2006, 08:15
Zamówiłam też narożną dł. 160 i sie zastanawiam czy wystarczy taki wymiar, czy dać większą
Moja ma długość 150 cm i wydaje sie jakąś płytka :-?
Ale co tam, to szczegół, najwyżej będzie wody po kostki :wink: :wink:
Ale za to pod prysznicem to będzie się lała obficie :wink: :lol: :lol: :lol:

Nic nie piszesz ile musisz czekać .

Pan wpisał na kartce termin 10 lipca 8)
Uparłam sie,ze na słowo to ja pieniedzy nie płacę i choć to nie umowa to z drugiej strony projektu wsawił kwotę zaliczki, cenę ogólną i termin realizacji 8)
Ale patrzyła na mnie jak na marsjankę , ze o coś takiego prosze :lol: :lol: :lol:

Jak zawsze trzymam kciukasy
:P :P :P

_bogus_
12-06-2006, 17:00
W sobotę też kupowałem wannę. Już wybraliśmy, sprzedawca poszedł szukać dodatkowych elementów (uchwyty) ale tak sobie pomyślałem - sprawdzę jak mi się w niej siedzi. No tow alazłęm i stwierdziłem że siedzi się niewygodnie. Ja to lubię sobie poleżeć a tu jakoś tak plecy pionowo. Więc sprawdziłem inną wannę którą też pbrałem pod uwagę. Mniejszą i tańszą i w ogóle taką bez bajerów. I okazało się że ona jest wygodniejsza. Właśnie czekam kiedy ją w końcu przywiozą.

Więc tą wielkością się nie przejmuj ;-)

i_ska
12-06-2006, 18:42
andrzejko tak to jest z tymi wymiarami potem kupowaniem, wydaje ci się, że wszystko dopilnowałaś a potem wyskakują kwiatki typu zbyt małe lub zbyt duże, ech co za życie, ale nie martw się, leć do sklepu i wymieniaj. :D

Adriano Komputero
12-06-2006, 21:50
Nic nie piszesz ile musisz czekać .

Pan wpisał na kartce termin 10 lipca 8)
Uparłam sie,ze na słowo to ja pieniedzy nie płacę i choć to nie umowa to z drugiej strony projektu wsawił kwotę zaliczki, cenę ogólną i termin realizacji 8)
Ale patrzyła na mnie jak na marsjankę , ze o coś takiego prosze :lol: :lol: :lol:
andrzejko,
bardzo dobrze, że się upierałaś do zapisania przyjęcia zaliczki. Takie rzeczy powinny być już przez wykonawcę zrobione zanim zlecający o to poprosi. Dziwię się, że byli zdziwieni.
Jak ja zamawiałam dachówkę i okna też wpłacałam zaliczkę i od razu panowie mieli przygotowany druczek gdzie była wymieniona kwota zaliczki.
Widzisz, andrzejko - musisz uczyć innych jak należy traktować klienta :wink:

P.S. Termin 10 lipca to już niedługo... szybko minie ... :wink:

alfreda
12-06-2006, 22:05
NOOOO!!! GRATULACJE!!!! Mebelki zamowione, sprzęt wybrany....BRAWO !!!!!! :lol: :lol: :lol: Biel plamista ..zostaw..Jeszcze by Ci zapaprali kolorek docelowy..( U mnie caly czas cosik kapie :cry: )Lipiec piękny termin na przeprowadzkę...Niedociągnięcia jakoś tak bardziej ulgowo przechodzą, a pobyt na miejscu ,bardziej sprzyja dopieszczaniu....
Jeszcze raz slowa uznania!! I czego by w domku nie brakowalo , ile będzie jeszcze do roboty...ZAWSZE MOZNA WYJŚĆ NA TARAS...... :wink:

maksiu
13-06-2006, 07:46
Oj gonisz Andrzejko, gonisz... szybciej sie u ciebie dzieje na budowie niz ja moge czytac co piszesz... gratulacje za decyzje odnosnie kuchni, nadal trzymam kciuki
pozdrawiam
m.

andrzejka
13-06-2006, 08:49
W sobotę też kupowałem wannę. Już wybraliśmy, sprzedawca poszedł szukać dodatkowych elementów (uchwyty) ale tak sobie pomyślałem - sprawdzę jak mi się w niej siedzi. No tow alazłęm i stwierdziłem że siedzi się niewygodnie. Ja to lubię sobie poleżeć a tu jakoś tak plecy pionowo. Więc sprawdziłem inną wannę którą też pbrałem pod uwagę. Mniejszą i tańszą i w ogóle taką bez bajerów. I okazało się że ona jest wygodniejsza. Właśnie czekam kiedy ją w końcu przywiozą.

Więc tą wielkością się nie przejmuj ;-)
:lol: :lol: :lol:
Mi nie przyszło w sklepie do głowy wchodzić do wanny :roll: :roll: :-? :-?
Ale w domu od razu wskoczyłam i jest ok 8) tylko jakoś płytko się wydaje :-?

Bogus nie wiem czemu ale myślałam, ze ty wanne to już masz :roll: :roll: :-?


nie martw się, leć do sklepu i wymieniaj
:roll: :roll: :roll:
Mam zamiar ale nie takie to proste bez własnego auta :-?
Brat musi pożyczyć auto z przyczpka od kumpla a tu po prostu musimy sie dostosowac do niego- i tak dobrze że nam pożycza 8)

musisz uczyć innych jak należy traktować klienta

P.S. Termin 10 lipca to już niedługo... szybko minie ...
Mam nadzieje 8) :wink:


Jeszcze raz slowa uznania!! I czego by w domku nie brakowalo , ile będzie jeszcze do roboty...ZAWSZE MOZNA WYJŚĆ NA TARAS
DZięki 8) :oops: 8) 8) :P :P
Masz rację , ziloność działa bardzo kojąco 8) 8)

szybciej sie u ciebie dzieje na budowie niz ja moge czytac co piszesz.
A ja cały czas mam wrażenie , ze można by więcej zrobić :-? 8)

_bogus_
13-06-2006, 10:17
W sobotę też kupowałem wannę. Już wybraliśmy, sprzedawca poszedł szukać dodatkowych elementów (uchwyty) ale tak sobie pomyślałem - sprawdzę jak mi się w niej siedzi. No tow alazłęm i stwierdziłem że siedzi się niewygodnie. Ja to lubię sobie poleżeć a tu jakoś tak plecy pionowo. Więc sprawdziłem inną wannę którą też pbrałem pod uwagę. Mniejszą i tańszą i w ogóle taką bez bajerów. I okazało się że ona jest wygodniejsza. Właśnie czekam kiedy ją w końcu przywiozą.

Więc tą wielkością się nie przejmuj ;-)
:lol: :lol: :lol:
Mi nie przyszło w sklepie do głowy wchodzić do wanny :roll: :roll: :-? :-?
Ale w domu od razu wskoczyłam i jest ok 8) tylko jakoś płytko się wydaje :-?

Bogus nie wiem czemu ale myślałam, ze ty wanne to już masz :roll: :roll: :-?

Bo mam i rzeczywiście kiedyś to podkreślałem w dzienniku. Dobrze pamiętasz. Tylko to jest wanna w dolnej łazience a teraz wykańczamy górę. I ta nowa wanna to jest potrzebna do górnej łazienki.

A co do płytkości - jeśli płytsza to tańsza w eksploatacji - mniej wody (ciepłej) się zużywa i mniejsze rachunki za wywóz szamba ;-) ;-)

rafałek
13-06-2006, 11:30
Widzę, że zamówiłaś...a może szkoda że już zamówiłaś płytę gazową, bo...

Prawdopodobnie jeśli będziesz robiła obiad to przy ukłądzie patelnia, garnek i czajnik będziesz miała kłopot ze zmieszczeniem tego na kuchence...
Ja osobiście na dzień dzisiejszy wybrałbym inne rozwiązanie - niestety pewnie droższe, ale wygodniejsze w użyciu.

andrzejka
13-06-2006, 13:24
Widzę, że zamówiłaś...a może szkoda że już zamówiłaś płytę gazową, bo...

Prawdopodobnie jeśli będziesz robiła obiad to przy ukłądzie patelnia, garnek i czajnik będziesz miała kłopot ze zmieszczeniem tego na kuchence...
Ja osobiście na dzień dzisiejszy wybrałbym inne rozwiązanie - niestety pewnie droższe, ale wygodniejsze w użyciu.
:roll: :roll: :roll:
Nie bardzo kumam :-?
Nie zapłaciłam jeszcze a więc mogę zmienić, na razie to zamówiłam by mi dowiezli taką do sklepu :-?
Tylko czemu mam nie zmieścić sie z garami na niej :roll:
jak a oglądałam to wydawała mi sie normalnej wielkości :-?
A czajnik to u mnie jest i chyba będzie elektryczny :wink:

Jakie ty rozwiązanie byś wybrał- choć pewnie jeśli droższe to mi ono nie grozi :wink: ale napisz bom ciekawa strasznie 8)

Bogus już teraz wiem o co chodzi z tymi wannami :wink:

rafałek
13-06-2006, 13:36
Amdrzejko - zobacz - sama płyta jest duża, ale kratka nad palnikami dużo mniejsza. Jak postawisz większy garnek z tyłu i będziesz chciałą tam dać też patelnię to są już kłopoty. Nam się też wysawało, że jest OK, ale praktyka pokazała, że tylko ukłąd krzyżowy daje wynik. Przy większych obiadach (sobota/niedziela) są kłopoty - patenia np. lekko przesunięta zjeżdza z kuchenki. Znajdź może podobną i przymierz się do niej. Mamy płytę 60 ale ruszt nad palnikami jest lekko mniejszy lub bardzo podobny do 50'tki. DO tego jak postawisz doś większego możesz mieć cięższy dostęp do gałek z boku (tych z tyłu), albo będą się mocniej nagrzewały. Może się mylę albo my jesteśmy nietypowi, ale przemyśl to i sprawdź w jakimś sklepie. Dziś wybrał bym płytę na 5 palników z WOK'iem.

Na próbę jak nie chcesz łazić z garnkami do wytnij koła średnicy najczęściej używanych (największa średnica), dodaj rączki) i rozłóż najczęstsze układy. Da Ci to jakiś obraz.

My używamy zwykłego czajnika, a jak nie to trzeba go gdzieś postawić :wink:

tabaluga1
13-06-2006, 17:31
Ja mam płytę 50 i nie narzekam. Czajnik od zawsze elektryczny.

13-06-2006, 18:37
Andrzejko, gruntowałaś wylewki i schody? Jeśli tak, napisz, czy rzeczywiście nie ma na nich już tego koszmarnego pyłu. Jeśli gruntowanie pomoże w kwestii kurzu, sama pomaluję wylewki.

andrzejka
14-06-2006, 08:28
Andrzejko, gruntowałaś wylewki i schody? Jeśli tak, napisz, czy rzeczywiście nie ma na nich już tego koszmarnego pyłu. Jeśli gruntowanie pomoże w kwestii kurzu, sama pomaluję wylewki.
Tak gruntowałam, schody to musiałam bo tsrasznie się kurzyło z nich a wylewki u mnie tak bardzo nie kurzyły się ale za radą Olkilybowej pogruntowąłam najtańszym gruntem wylewki i jest znaczna różnica, nie kurzy się wcale, warto to zrobic 8)
Ja robiłam to pędzlem- nie wiem czemu tak się uczepiłam do pędzla - ale można to zrobic zmiotka na kiju :wink: 8)

Co do kucheniki to obawiam sie jednego przy gałkach na górze :-? co bedzie jak zaleje sie je mocno :roll: Wiadomo poczyścić ale czy to nie wpływa negtywnie :roll: :roll:

A koła powycinam i pójdę z nimi do sklepu- a co :roll: :wink: 8) 8)

Wwiola
14-06-2006, 09:13
Oj Andrzejko, ale mi uciekłaś :D :D :D . Już Cię nawet nie widzę, a w pewnym momencie b7yłyśmy na tym samym etapie :D . Cóz, mi tynkarze "dogodzili" niech ich...
Może to i dobrze jednak, bo podpatruję jak mam zorganizować budowę dalej :D i wprowadzę się pewnie niewiele po tobie, ale do, niestety, mniej wyklończonego domu. Raczej na plac budowy :cry: .

Co do wylewek i schodów to u mnie nie pylą :o :o :o . Wylewki to normalne, bo nie przeschły do końca, ale schody tez nie :o . A może ja tego pyłu po prostu nie widzę, bo tynki przebijają wszystko. Pociągnąć po nich ręka i się sypią :cry: :cry: :cry: .

Czym gruntowałaś ściany ? Ja muszę to zrobić juz zaraz i bardzo porządnie, bo juz mam dośc tego wszędobylskiego pyłu.

Co do kuchenki to rzeczywiście ważna jest wielkość rusztu, a nie tylko samej kuchenki, ja na swojej 50-tce z wszystkimi garami też się nie mieszczę :cry: , cąłe szczęście w domu będzie ceramiczna 65ka :lol:

Pozdrawiam i kibicuję Ci dalej :D !!!

Aga J.G
14-06-2006, 10:05
Andrzejka trzymam kciukasy :)
Gruntowanie pomaga, choc rzeczywiście najbardziej pyla schody chyba dlatego że jest na nich inny beton niz na wylewkach które są robione maszynowo - ten beton mniej pyli :)
Jeśli chodzi o płytę to moja nam wystarcza ale ja tam nie jestem jakiś kucharz więc może dlatego :o :roll: Czajnik mam elektryczny :)

ave!
14-06-2006, 11:13
Sama też uważaj na te druty i inne , a o abezpieczenie tego poproś brata, niech coś wymyśli!
powodzenia!

Olkalybowa
14-06-2006, 11:33
Andrzejko jesteś WIELKA, Twój mąż musi być z Ciebie dumny.

andrzejka
14-06-2006, 11:59
wprowadzę się pewnie niewiele po tobie, ale do, niestety, mniej wyklończonego domu. Raczej na plac budowy :cry: .

Czym gruntowałaś ściany ? Ja muszę to zrobić juz zaraz i bardzo porządnie, bo juz mam dośc tego wszędobylskiego pyłu.


całe szczęscie, ze lato to można na powietrzu dużo czasu spędzać :wink:
Ściany tez gruntowałam jakimś tanim gruntem 8)


Jeśli chodzi o płytę to moja nam wystarcza ale ja tam nie jestem jakiś kucharz więc może dlatego
Aga to podobnie jak ja :oops: :oops: :wink: Niestety :wink:

Sama też uważaj na te druty i inne , a o abezpieczenie tego poproś brata, niech coś wymyśli!

Ja to tam mała bieda 8) Brata do takich prac nie chcem ganiać :-? wole niech mi zrobi to czego sama nie dam rady np teraz musze go męczyć o zaklejenie pianka dziur w oknach kuchennych 8)

Olka jakoś nie mówi, ze jest dumny :-? :-? :roll: :roll: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
A do wielkości mi troche brakuje choć do małych sie nie zaliczam to dla mnie wielki jest człowiek 2 metrowy :wink: 8) 8) 8)

14-06-2006, 19:26
To i mnie chyba przyjdzie zagruntować wszelkie posadzki, na których w tym roku nie będzie jeszcze płytek.
Wiola piszesz, że u Ciebie pylą ściany? Może ta ekipa oszczędzała trochę na cemencie. U mnie akurat tylko ściany nie pylą :D :wink: .

Robin2
15-06-2006, 17:00
Andrzejka, widziałem na zdjęciu piec do CO. Planuje podobny, napisz, gdzie kupiłaś swój, jaka to marka i ile Cię kosztował...

Jak tam nad Biebrzą?

Pozdrawiam!
Robert

andrzejka
15-06-2006, 18:49
Andrzejka, widziałem na zdjęciu piec do CO. Planuje podobny, napisz, gdzie kupiłaś swój, jaka to marka i ile Cię kosztował...

Jak tam nad Biebrzą?

Pozdrawiam!
Robert
Jest to piec firmy Modreator z Hajnówki, kupiłam w Sokółce ale na pewno w Bstoku jest też ich dystrybutor 8)
Kosztował coś pomiędzy 2700 a 2800PLN bez nadmuchu, nadmuch dodatkowo :-?
A nad Bienrzą spokojnie :wink:

Sonika
15-06-2006, 19:08
Andrzejko, jestem pełna podziwu dla Ciebie - tyle prac sama - tymi ręcami :wink: :D .
Jesteś bardzo dzielna :D !!!

Strasznie szybko to u Ciebie idzie, już niedługo przeprowadzka, a budowa trwa chyba m/w rok - mam rację?

Adriano Komputero
15-06-2006, 19:13
Andrzejko,
BRAWO !!! ZUCH dziewczyna z Ciebie ! :D
Radzisz sobie wspaniale. Aż miło !!! :P

Pozdrówka !

andrzejka
15-06-2006, 19:16
Strasznie szybko to u Ciebie idzie, już niedługo przeprowadzka, a budowa trwa chyba m/w rok - mam rację?
Tak masz rację , w połowie lipca zaczęliśmy kopać rok temu 8)
A dziś przypomniałam sobie jak rok temu tez w Boże Ciało poszłam z Julką na działkę i była tam piękna łączka a dziś :P :P :P



Andrzejko, jestem pełna podziwu dla Ciebie - tyle prac sama - tymi ręcami .
Jesteś bardzo dzielna
Soniko dzięki :P ale szczerze powiedziwszy czasmi to już mam serdecznie dosyć tego :oops: :-? ale wiem, ze musze dotrwac do przeprowadzki a zresztą i tak nie mam innego wyjścia :wink:


Adriano dzięki 8)

Aga J.G
15-06-2006, 19:45
A gdzie są zdjęcia tych wspaniałości i grilla :wink: :)
Andrzejka trzymam kciukasy i mam nadzieję że da się cos zrobic z tymi drzwiami 8)

Sonika
15-06-2006, 19:54
A gdzie są zdjęcia tych wspaniałości i grilla :wink: :)



Właśnie - gdzie zdjęcia?

A jaki zlew kupiłaś i gdzie - w Castoramie?
Ja chodzę i szukam i prawie, że awantur dochodzi :wink: , bo ja chciałam 1 +1/2 komorowy z ociekaczem, małż tylko jedną,
teraz jesteśmy na etapie 1 + 1/2 bez ociekacza :wink: - taki niby kompromis :) , ale nie jestem do końca pewna, czy to będzie dobry wybór :-? .

W życiu bym nie przypuszczała, że wybór zlewu to będzie aż taki wyczyn :wink: :o .

Aga, a jaki Ty masz?

Aga J.G
15-06-2006, 20:10
Ja mam jedną dużą komorę, takie coś małe może to się nazywa 1/2 komory i ociekacz :)
Wybory były dokonywane na podstawie tego co miałam w bloku tam miałam jednokomorowy inaczej sie nie dały i nie było zmywarki - dawalismy radę więc doszłam do wniosku że taki bedzie w sam raz i teraz mogę napisac że wybór był bardzo dobry :)
Tylko ja za duzo nie gotuje :-?

Żelka
15-06-2006, 21:00
Andrzejka juz grillowala, a ja jeszcze nie.., a wlasnie dzis mowilam, to kiedy u nas bedzie ten grilllllllll........ :lol:
A zlew, wlasnie jaki kupilas...
Ja teraz mam dwie komory i ociekacz i jest bardzo wygodne, bo mam duzo naczyn, ale nie mam zmywarki...
Potem tez chcialam miec taki zlew, ale mowia, ze przy zmywarce nie ma takiej potrzeby.., a do tego sie porobilo i sie taki duzy nie zmiesci...Teraz nie wiem jaki wybrac. Jedna komora i ociekacz, czy poltora i ociekacz, czy jeszcze cos innego.... :roll:

Sonika
15-06-2006, 21:58
Ja już doszłam do tego etapu, że wiem że muszę mieć 1 + 1/2.
Natchnęło mnie przyobieraniu i płukaniu rzodkiewek :wink: , ale nie mam zdania na temat ociekacza.
Chyba wybiorę bez, bo nie mam za dużo miejsca, a te 1/2 może też służyć za ociekacz w jakimś sensie.

zaba_gonia
16-06-2006, 08:38
Andrzejko, jak Ty to wszystko ogarniasz???

Podziwiam Cię. :wink:

ps. to znaczy że to wszystko jeszcze przede mną.... :o

Funia
16-06-2006, 09:02
Andrzejko kochana natchnęłaś mnie. :D

Skoro Ty zamierzasz wprowadzić sie z nie do końca zrobionymi posadzkami, to przecież ja też mogę :D

U nas kończy sie dolna łazienka, a jak jest łazienka, to można mieszkać :wink:

Kuchenka fajna, ja wybrałam coś podobnego, tylko Mastercooka z Media Markt. Jest super, bo ma wyświetlacz nan piekarniku :oops: , a kosztuje 1199 zł wiec tez nieź :D le

Funia
16-06-2006, 09:04
Ja już doszłam do tego etapu, że wiem że muszę mieć 1 + 1/2.
Natchnęło mnie przyobieraniu i płukaniu rzodkiewek :wink: , ale nie mam zdania na temat ociekacza.
Chyba wybiorę bez, bo nie mam za dużo miejsca, a te 1/2 może też służyć za ociekacz w jakimś sensie.
to tak jak ja

taki zlew znalazłam w necie - Franke z powłoką len (czyli nie będzie widac zacieków z wocy) koło 600 zł, więc chyba dobra cena :D

Aga J.G
16-06-2006, 10:12
Funia jak najbierdziej da się mieszkać na betonie :)

kasia64
16-06-2006, 10:17
Ja tam wierzę Adze :lol:

tabaluga1
16-06-2006, 11:30
Ja mam teraz w bloku 1,5 komory bez ociekacza ( ta połówka, to bardziej takie 1/3)Mam zmywarkę, więc tyle w zupełności wystarczy. Nad ociekaczem zastanowię się, jak będę urządzać kuchnię w domku.

kasia64
16-06-2006, 13:48
A ja mam w bloku jeden okrągły zlew i zmywarkę i to na naszą piątkę dość(moim zdaniem im więcej komór tym więcej miejsca na bałagan)

andrzejka
16-06-2006, 14:43
A gdzie są zdjęcia tych wspaniałości i grilla
Zdjęć nie ma bo zabrakło mi cierpliwości do ładowania baterii, po jednej sesji zdjęciowej a u mnie waparacie miesci sie tylko 7 zdjęc trzeba ładowac baterie a i tak nie zawsze potem aparat się uruchamia :-?
A na większą kartę szkoda mi kasy :oops: :oops: :wink:
Ale będa , bedą 8)

A jaki zlew kupiłaś i gdzie - w Castoramie
Jednokomorowy z ociekaczem w Leroyu za 110PLn :-? :roll: 8)
też chciiałam 1 1/2 komory ale jak popatrzyłam na ceny to odechciałam i mając wybór 2 komory albo ciekacz wybrałam ociekacz bo szafki z szuszarką do naczyń nie będzie więć muszą gdzieś naczynia ociec 8)

Natchnęło mnie przyobieraniu i płukaniu rzodkiewek , ale nie mam zdania na temat ociekacza.
Chyba wybiorę bez, bo nie mam za dużo miejsca, a te 1/2 może też służyć za ociekacz w jakimś sensie.
zastanów się nad ociekaczem jeszcze 8) 8)

Andrzejko, jak Ty to wszystko ogarniasz???

Podziwiam Cię.

ps. to znaczy że to wszystko jeszcze przede mną....
Jakoś 8) 8) 8) :wink:
tak Żabciu masz wszytko jeszcze przed sobą 8) 8)


Andrzejko kochana natchnęłaś mnie.

Skoro Ty zamierzasz wprowadzić sie z nie do końca zrobionymi posadzkami, to przecież ja też mogę
Funiu raz jak czytałam twój dziennik to się zastanawiałam dlaczego nie myślisz o wprowadzeniu się już :-? ale nie chciałam o tym pisac bo .... i po co 8)
A teraz cieszę się zę tak pomyślałaś 8) 8)
Ale 600 za zlew :roll: to niestety nie moje poziomy finansowe :wink: :wink: :lol: :lol:

ja mam w bloku jeden okrągły zlew i zmywarkę i to na naszą piątkę dość(moim zdaniem im więcej komór tym więcej miejsca na bałagan)
Okrągłe zlewy bardzo mi sie podobaja oj bardzo ale ja już wybrałam inny :wink: :wink:

kasia64
16-06-2006, 15:02
Gratuluję zakupów i dopominam się o zdjęcia, daj nam oczka nacieszyć i oczywiście pochwalić zakupy. :lol: :lol: :lol:

andrzejka
16-06-2006, 15:06
Kasiu będa zdjęcia oczywiście 8)
I dziś do domu zwwiozłam dwa wory kartonów do pakowania a wiec od dziś zaczynam stopniowo sie pakować 8) 8) 8) :P :P

kasia64
16-06-2006, 15:10
Kochana to wspaniale,będę o Tobie myśleć cieplutko :P :lol:

Funia
16-06-2006, 15:13
Funiu raz jak czytałam twój dziennik to się zastanawiałam dlaczego nie myślisz o wprowadzeniu się już :-? ale nie chciałam o tym pisac bo .... i po co 8)
A teraz cieszę się zę tak pomyślałaś 8) 8)
Ale 600 za zlew :roll: to niestety nie moje poziomy finansowe :wink: :wink: :lol: :lol:

na moje możliwości to też wysiłek
ale u nas nie ma Liroya :D


a co do odwlekania przeprowadzki, to tak naprawdę chodzi o to, że Hanula jeszcze mała i boję się z nią w gołe betony wrowadzać,
gdybym sama miała mieszkać, to wprowadziłabym się już dawno :D

_bogus_
16-06-2006, 15:36
A propo zlewu to przy zmywarce mam 1 + 1/2 komory + ociekacz. Nie mówię że mniej nie można - ale wydaje mi się takie cuś praktyczne. Dlacego?
1) jedna komora zawsze się przyda (nawet nie koniecznie do mycia naczyń ale np. do nalania wody do dzbanka - bez tego mógłby się nie zmieścić pod kranem)
2) 1/2 komory doskonale się sprawdza żeby postawić tam ten pojemnik na łyżki ze zmywarki - jakoś tak mi wygodniej wrzucać te wszystkie widelce, łyżki i noże do tego pojemnijka niż otwierać za każdym razem zmywarkę. a jak sobie stoi w tej połówce zlewu to go za bardzo nie widać
3) kawałek ociekacza się przydaje w różnych sytuacjach - np. zostaje woda na dnie kubków mytych w zmywarce - to się je jeszcze na chwiłę odstawia na ociekacz

nic niezbędnego - ot po prostu małe udogodnienia ...

AgnesK
16-06-2006, 15:41
Andrzejko droga, jaki grill na budowie??? Czas zacząć mówić o domu a nie budowie :D I ja serdecznie gratuluje zakupów i dopominam się o zdjęcia.
Acha - a szafki tymczasowe do kuchni masz chyba takie same jak ja :D
Serdeczne pozdrowienia A.

AgnesK
16-06-2006, 15:51
Acha - bogus - bardzo prakryczne rady, mi też się przydadzą :D

alfreda
16-06-2006, 19:49
No no noo.... Widzę i czytam że wizgu nabralaś...GRATULACJE!!!!! Z tymi zakupami to już tak jest :-? Ci sprzedawcy to czasami tylko dla ozdoby siedzą w swoich punktach :evil: Ale dasz radę dzielna kobieto!!!Nie ma innej opcji..Tylko do przodu, do przodu!!!!! :lol: :lol:

tabaluga1
16-06-2006, 20:15
zakup karniszy, to już trochę tak jak makijaż oczu. Wykończenie, dopieszczenie. super zakup. to kiedy wieszamy?????? :P

andrzejka
16-06-2006, 20:57
nic niezbędnego - ot po prostu małe udogodnienia ...



bogus masz rację jak można duży zlew zamontowac to jasne ze lepiej niż mąły ale jak nie można i jest wybór ociekacz lub dodatkowa komora to inna rzecz :-?
A i wzgledy finansowe sa jak dla mnie wązne bo za różnice mam jeszcze inne rzeczy :-? 8)

Czas zacząć mówić o domu a nie budowie
Wiesz, ze to chyba masz racje :P :P :P :P
jakos dla mnie to cały czas budowa a to przeciez już dom :P

Acha - a szafki tymczasowe do kuchni masz chyba takie same jak ja
I kto by pomyślał, ze one takie mocne i tylke wytrwają 8) :roll: 8) :wink:

Tylko do przodu, do przodu!!!!!
Alfreda jeden słuszny kierunek starań obecnie to jak najszybsze zamieszkanie 8) :wink:

to kiedy wieszamy??????
Kiedy brat znajdzie czas ale na 100 % w czerwcu :wink: :lol: :lol: :lol:

ave!
16-06-2006, 21:26
Spuściłam ja w sedesie choć wiem, ze tak nie można
ależ... pierwsza nasza rybka była "pochowana" w pudełku po zapałkach, następne..... jak wyżej - przynajmniej nie ma problemu z utylizacją
:lol: :lol: :lol:
Idziesz Andrzejko jak sztorm: 10 w skali Boforta!
to tak a propos tych rybek :lol: :lol: :lol:

16-06-2006, 21:30
No, no Andrzejko, Twoje zakupy świadczą o rychłym zamieszkaniu :D . Ale, ale, ktoś Cię wyprzedził... to Twoja córcia w swoim letnim domku :D :D :D .

Adriano Komputero
16-06-2006, 21:46
andrzejko, świetne zakupy ! Jak na karniszach będą zawieszone firaneczki to już będzie domowo :D

andrzejka
17-06-2006, 07:36
ależ... pierwsza nasza rybka była "pochowana" w pudełku po zapałkach, następne..... jak wyżej - przynajmniej nie ma problemu z utylizacją


Tak wiem, ze to było podłe ale............. :oops: :oops: :-? :-? :-?
i tak pływała w wodzie kilka dobrych godzin bo nas nie było w domku, dobrze, ze wczesniej ją oddzialiłam od innych rybek bo dziwnie sie zachowywała, pływała głową w dół kręcąc sie jak świder :-? :(


ktoś Cię wyprzedził... to Twoja córcia w swoim letnim domku .
Tak, dzieciaki znosza za każdym razem jak idziemy swoje rzeczy do domku 8)

Jak na karniszach będą zawieszone firaneczki to już będzie domowo
Oczywiście ale głowny powód ich kupna to zasłonięcie na wieczór okien zasłonami 8)
:wink:
Bo w przyszłosci chcem mieć tylko jakieś rolety czy zaluzje i na tych karniszach cos artystycznie zamotanego 8) :wink:
Jednym słowem minimalizm a motanie żeby torochę go ocieplić 8) :wink:

kasia64
17-06-2006, 08:03
Andrzejko czy zamotasz czy powiesisz zasłonki,firanki to wszystko będzie pikuś BO PRZECIEŻ BĘDZIE U CIEBIE I TO JEST NAWAŻNIEJSZE,NAJPIĘKNIEJSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P :P :lol: :lol: :D :D

Aga J.G
17-06-2006, 12:47
Andrzejka gratulki fajne zakupy, trzymam mocno kciukasy i widze że to już tuz tuż :)

Sonika
18-06-2006, 05:10
Widzę Andrzejko, że się już urządzasz :D , bardzo ładne kupiłaś karnisze.
Jak mąż wróci, to domku nie pozna :D - tyle nowych rzeczy przybyło :D.

andrzejka
18-06-2006, 09:44
BO PRZECIEŻ BĘDZIE U CIEBIE I TO JEST NAWAŻNIEJSZE,NAJPIĘKNIEJSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak 8) to najważniejsze 8)

Jak mąż wróci, to domku nie pozna - tyle nowych rzeczy przybyło .

Ma pod koniec lipca zrobić sobie tydzień urlopu i przyjechać 8)
Więc mam nadzieję że mu sie spodoba to co ja wyczyniam 8) :roll: :roll: :-?


trzymam mocno kciukasy i widze że to już tuz tuż
Za kciukasy dzięki 8)
Mam nadzieję, ze do końca czerwca będe u siebie :-? :roll: :roll: :roll: :-?
Jak stolarz dotrzyma terminu :roll: :roll: :roll:

kasia64
18-06-2006, 10:00
Andrzejko super,super.Cieszę się że zaczęłaś się pakować - jesteś mądra kobitka że podpisujesz kartony,pózniej będzie mniej szukania.TRZYMAM KCIUKI!!!
http://img105.imageshack.us/img105/4451/d0207dl.gif

tabaluga1
18-06-2006, 10:08
Ja mam juz kilka przeprowadzek za sobą i dobrze wiem, jak ważne jest podpisywanie każdego kartonu. W gąszczu paczek, worków i kartonów trudno sie potem połapać, a tak- wiesz gdzie co masz i wiadomo potem, od czego zacząć rozpakowywanie. Wanienka super, niedługo będziesz mogła zażywać kąpieli. To kiedy godzina zero?

Żelka
18-06-2006, 10:15
andrzejko, dzielna kobieto, to Ty jeszcze nie dlugo i bedzies w swoim domciu!!! Trzymam kciuki! :D

anpi
18-06-2006, 10:23
Nieźle, nieźle! Przeprowadzka coraz bliżej. Jak dla mnie przeprowadzka to coś strasznego - kiedyś przeprowadzałem się 3 razy w ciągu 1,5 roku :-? Przyłączam się do poglądu, że bardzo ważne jest opisywanie pudeł. Oszczędzi Ci to później wiele nerwów.

andrzejka
18-06-2006, 14:01
Ja mam za sobą tylko jedną przeprowadzkę :-?
Z rodzinnego domu tu do męża :-?
Strasznie wtedy ryczałam, pamiętam jak dziś wszystkie tamte chwile, pakowanie, drogę, wnoszenie pudeł po schodach itp :-?
A teraz już niedługo będe stąd sie wyprowadzać- myśle że teraz bez płaczu :wink: 8) 8) 8)

kasia64
18-06-2006, 14:04
Ja też myślę, że teraz będzie inaczej - a jeśli pojawią się łezki to tylko ze szczęścia :lol: :lol: :lol:

monka
18-06-2006, 16:59
Pare dni do ciebie nie zaglšdałam a tu już coœ o przeprowadzce słychać :D niedługo zaczniesz nowe życie, u siebie 8) trzymam kciukasy!

Wwiola
18-06-2006, 18:17
To znaczy, że już "pachnie" przeprowadzką !!! Super :D :D :D

ania67
18-06-2006, 20:15
Hej Andrzejko :D :D :D

Ile u Ciebie pięknych zakupów przybyło 8)
Pakowanie kartonów... pachnie przeprowadzką aż do Gorzowa. Ogromnie się cieszę, że wkrótce zamieszkasz w nowym domku :D :D :P :D :D





Pozdrawiam :D :D :D

Aga J.G
18-06-2006, 21:15
Andrzejka trzymam kciukasy :)
I teraz zyczę tylko łez szczęścia :lol: :lol: :lol:
A mężusiowi musi sie podobać bo jak nie to My z nim pogadamy :wink: :)
- Prawda??? - Dziewczyny :wink: :)

monka
18-06-2006, 21:25
Prawda??? - Dziewczyny :wink: :)


prawda 8) :wink:

Aga J.G
18-06-2006, 21:49
Prawda??? - Dziewczyny :wink: :)


prawda 8) :wink:
:lol: :lol: :lol:

19-06-2006, 22:00
Andrzejko, a masz w nowym domu internet?

Adriano Komputero
19-06-2006, 22:22
Andrzejko,
i jak Ci idzie pakowanie? Jak samopoczucie ? Będą łzy szczęścia ?

Trzymam kciuki za przeprowadzkę ! :D

Sonika
20-06-2006, 06:15
Andrzejko, trzymam mocno kciuki za szybkie pakowanie i za przeprowadzkę!!!

Aniamania
21-06-2006, 05:53
Andrzejko!!! Gratuluję.Jestes prawie na finiszu.Podobają mi się Twoje schody zewnętrzne(tez będę miała 5 stopni...)Trzymaj się-Ania

andrzejka
21-06-2006, 11:19
Internetu na razie nie mam ale prawdopodobnie to nie problem przenieśc z mieszkania, mąż rozmawiał z gościem z którego usług korzystamy i ma być zrobione jak powiemy kiedy :-?
Obaczymy jak to będzie, w razie czego mam w pracy :wink: :wink: :wink: :roll:


A mężusiowi musi sie podobać bo jak nie to My z nim pogadamy
- Prawda??? - Dziewczyny
Oki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dzięki wam za wsparcie wszystkim :P :P :P
Jak na razie nic sie nei dzieje bo syn chory i nie mam nawet kiedy zalecieć na budowę :( :( :(
Przedwczoraj kupiłam z hydraulikiem brakujące baterie do wanny i umywalki oraz sedes na górę i miało być to zamontowane, mam nadzieję ze jest bo nie sprawdzałam :-?
Julce tak spodobała sie praca hydraulika, ze powiedziała ze chce nim być jak dorośnie :o :o :o :-? :-? :-?


Pudeł nie przybyło bo nie mam jak tych przewieżć mam nadzieję ze piąttek i sobota będą pracowite w tej kwestii :roll:

Pozdrówka 8) 8)

kasia64
21-06-2006, 11:46
Andrzejko zdrówka dla synka a kartony niech sobie poleżakują,przecież nóg nie dostaną.Gratki kolejnych zakupów.Trzymaj się :lol: :lol: :lol:
http://img147.imageshack.us/img147/3921/smileyhug3of.gif

Gryfpc
21-06-2006, 23:55
Witam!!!

Jak ja Ci zazdroszczę!!! Już się wprowadzasz, a my mamy jeszcze tyle przed sobą! Z drugiej strony, to budowanie jest strasznie fajne, bo później to się już tylko mieszka i mieszka... ;) Rany!!! :o :o :o Co ja plotę! :oops: :lol: :roll:
Swoją drogą, to też już sporo przeprowadzek mam w życiu za sobą. Jest to taki bardzo ciekawy moment w życiu: coś się kończy i coś się zaczyna - strasznie to wszystko wtedy wydaje się być sentymentalne. Warto na chwilkę usiąść w fotelu, z filiżanką kawy w ręku, z przymkniętymi oczyma powspominać te dobre chwile, które przeżyło się na "starych śmieciach", bo jak będzie w Nowym Domu?! ...
Ale nuuudzę! :oops: :oops: :oops:

Pozdrawiam!!!

:D :D :D

andrzejka
22-06-2006, 07:46
Ale nuuudzę!


Nie wcale nie nudzisz, fajnie napisałeś i chyba pokazałeś mi coś jeszcze w tym wszystkim bo jak na razie to był chyba slepy pęd do niezależności , bycia na swoim, u siebie :-?
A to faktycznie coś się kończy :-? ale mam nadzieję ze zaczyna lepsze :roll: :roll: 8) :roll: :-?

Jak ja Ci zazdroszczę!!! Już się wprowadzasz, a my mamy jeszcze tyle przed sobą
Rok temu i ja zazdrościłam wielu a teraz :P :P :P czasami aż trudno w to uwierzyć jak jeden rok może zmienić dużo w życiu człowieka 8)
Doczekasz sie i ty i to szybciej niż sie wydaje 8)


kasiu dzięki 8)

Żelka
22-06-2006, 09:09
Andrzejko, duzy samochod? :o Kiedy przeprowadzka? :D :wink:

andrzejka
23-06-2006, 18:54
Andrzejko, duzy samochod? :o Kiedy przeprowadzka? :D :wink:
Kiedy się da :wink: 8)
Jutro mam zamiar pomału drobniejsze rzeczy przewozić z bratem jego autkiem osobowym a reszta kiedy będzie pasowało koledze 8) :roll:
Wiecie, zę mam trochę cykora przed ta przeprowdzką, jak ja tem będę mieskać, w tych betonach, jak dzieciaki to przyjmą :roll: :roll: :-?
Ale cóż klamka zapadła 8) :P :P
Dylematy są zawsze i wszędzie :wink:

Adriano Komputero
23-06-2006, 21:07
andrzejko,
więc TRZYMAM KCIUKI ZA UDANĄ PRZEPROWADZKĘ !!! :D

Dzieci z pewnością szybko się przyzwyczają i zaasymilują :wink: . Szybko pokochają swój nowy domek bez względu na to czy są jeszcze jakieś niedociągnięcia, czy nie.

ania67
23-06-2006, 21:13
Hej Andrzejko :D :D :D

A jakie dylematy były na początku budowy ech.... 8)
Mieszkać będziesz cudownie bo u siebie :wink: 8) :D
Wlaściwie to znalazłaś sobie swietny sposob na dążenie do celu, mianowicie plan 8) Zawsze to powtarzam, że dobra organizacja, to jest to :wink: :D 8) :D :D
No to Andrzejko- udanej przeprowadzki Tobie życzę, z całego serducha :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Cieszę się przeogromnie, bo razem zaczynałyśmy, ale to były czasy :roll:
A jeżeli Tobie się udało, to i mi się szybciutko uda :wink: 8)



Pozdrawiam bardzo gorąco :D :D :D

andrzejka
24-06-2006, 16:06
Mieszkać będziesz cudownie bo u siebie
To najważniejsze 8) :wink:

Żelka
24-06-2006, 17:09
andrzejko, to nie dlugo kawa na balkonie zwanym taras... :wink:

kasia64
24-06-2006, 18:39
Andrzejko BRAWO!!!! To juz jestes troche przeprowadzona :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D

24-06-2006, 21:20
Andrzejko, w pierwszych dniach po przeprowadzce będziesz się pewnie czuła trochę jak na biwaku, ale pewnie wszyscy się szybko przyzwyczają do nowego miejsca. A w międzyczasie będziecie powoli wykańczać sobie domek :D . Nawet nie musicie nigdzie wyjeżdżać na wakacje :D :D :D .

Wwiola
25-06-2006, 12:15
Andrzejko co sie martwisz :D . Będziesz miała niezaplanowany urlop :D :D :D . Co prawda tylko w godzinach wczesnorannych i wieczorno - nocnych, ale na pewno w nowym domu będziesz sie czuła jak na urlopie !!!

Trzymam kciuki !!!

I pisz, pisz !

andrzejka
26-06-2006, 08:40
andrzejko, to nie dlugo kawa na balkonie zwanym taras...
:lol: :lol: :lol: :lol:
Tak jest, z tym, ze taras to u mnie obecnie drzwi które wczęsniej były w domu ale czy to wazne ważne że jest 8) :wink:

To juz jestes troche przeprowadzona
Trochę tak 8) :-?

Andrzejko, w pierwszych dniach po przeprowadzce będziesz się pewnie czuła trochę jak na biwaku, ale pewnie wszyscy się szybko przyzwyczają do nowego miejsca
Mam nadzieję, ze dzieciaki szybko zaakceptują nowy dom, choć trochę sie obawiam o to 8)


Będziesz miała niezaplanowany urlop . Co prawda tylko w godzinach wczesnorannych i wieczorno - nocnych, ale na pewno w nowym domu będziesz sie czuła jak na urlopie !!!

:lol: :lol: :lol: :lol:

Wolałabym by to był planowany urolop ale cóż nie ma tak dobrze 8)

Dzięki wszytkim za kciuki, i pozdrawiam 8)

ave!
26-06-2006, 12:16
Jeśli podłogi nie "brudzą", masz kanalizację i wodę - ciepłą! - bo dzieci - jak sama wiesz - szczególnie w lecie strasznie się brudzą - to... przeprowadzaj się.
acha i jescze: masz gdzie gotować? Dobrze byłoby, gdyby dzieci miały swój - przynajmniej jeden pokój "zrobiony".
Ale jak co grubsze da się przewieźć - to jasne!
Co do warunków... może już jesteśmy za bardzo przyzwyczajeni do wygód wszelkiego typu?Zastanow się Andrzejko: bardziej chcesz czy bardziej musisz
czekamy na wiesci i trzymamy kciuki za TWOJĄ decyzję

adaman
26-06-2006, 13:03
Andrzejko to już.... Strasznie się cieszę, że kolejne zmagania prawie na ukończeniu :P :P Jeśli masz dostęp do samochodu, ładuj co większe graty i przynajmniej to przewieź. A potem sama zobaczysz, co lepsze: kończyć to z doskoku, czy pomału działać na miejscu. Jeśli wstrzymują Cię tylko parapety i schody - to żadne przeszkody ! W końcu są wakacje , wiele rzeczy dzieje się inaczej :wink:

andrzejka
26-06-2006, 14:40
masz gdzie gotować
:-? :-? :-?
Nie mam niestety, jak sie przeprowadzimy to będziemy musieli zadowalić sie mikrofalówką i grillem 8)
No i jeszcze można gorący kubek czasami przygotować 8)
A i jeszcze prodziż 8)

bardziej chcesz czy bardziej musisz
Chcę bardzo 8) a muszę :roll: :roll: :roll:
Sama nie wiem ale skoro powiedziałam, ze do końca czerwca sie wyprowadzę to należałoby tak zrobić :-?

Jeśli wstrzymują Cię tylko parapety i schody - to żadne przeszkody ! W końcu są wakacje , wiele rzeczy dzieje się inaczej
Chyba masz rację 8)

adaman
26-06-2006, 17:03
No to Andrzejko....PRZEPROWADZKA !!!!!! :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Wwiola
26-06-2006, 21:00
Ciągnie mnie tam ale obawiam sie o dzieci


Co tam jakoś zabezpieczysz schody i się przeprowadzaj :D :D . Przecieraj szlaki kochana.

andrzejka
28-06-2006, 10:22
Przecieraj szlaki kochana.
:lol: :lol: :lol:
Szlaki to już inni wielcy budowniczy przetarli 8)

Ale co do przeprowdzki to jeżeli wszytko będzie ok i nic i nikt nie zawiedzie to w piątek albo w sobotę zmieniam lokum :-? 8) 8) :roll: :roll: :-? :-? :roll:

8)

monka
28-06-2006, 10:33
Ale co do przeprowdzki to jeżeli wszytko będzie ok i nic i nikt nie zawiedzie to w piątek albo w sobotę zmieniam lokum :-? 8) 8) :roll: :roll: :-? :-? :roll:

8)

Andrzejko tu nie ma co robić tak :roll: :roll: :roll: tylko trzeba tak :D :D :D
:wink:

Naprawdę ci gratuluję...no i zazdroszczę (tak pozytywnie) :D
A o dzieci się nie martw, nauczą się szybko funkcjonować w nowym domu. Kiedyś też wprowadziłam się z rodzicami do domu na betony i było fajnie a moja siostra miała wtedy ok. 1,5 roku. Musieliśmy bardziej jej pilnować i tyle. Jak się boisz o schody to przecież możecie na razie mieszkać na dole. Będzie dobrze, zobaczysz 8)

Aga J.G
28-06-2006, 11:21
Andrzejka dzieci i betony to nic strasznego moje funkconuja w nich bardzo dobrze :)
Do domu też szybko przywykną bo to całkiem inne życie niż w klitkach blokowych :)
Teraz są wakacje więc dzieciaki i tak raczej na dworze :)
Trzymam mocno kciukasy i życzę duzo dużo szczęścia :)

_bogus_
28-06-2006, 15:40
Dzieci nie mam to nie wiem co Ci doradzać. Ale jeśli wstrzymujesz się ze względu na balustrady i parapety - to chyba nie ma co tylko przeprowadzać się.
1) Stolarz i tak może przesunąć po raz kolejny terminy - więc kolejne tygodnie
2) Z parapetami tylko taki problem że będzie się gość kręcił po domu je instalujac
3) Z balustradami to nie wiem - może względy bezpieczeństwa? Może bez balustrady można spaść? Tylko tym bym się ewentualnie przejmował jeśli już. Ale to sie może da jakoś zabezpieczć.

AgnesK
28-06-2006, 17:05
Andrzejko, zaimponowałaś mi tym numerowaniem i spisywaniem zawartości kartonów.. :D
Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo, to moja glizdeczka rok temu szybko nauczyła się, że do czasu gdy zostanie zrobiona balustrada po schodach schodzi się z łapką przy ścianie i bez biegania. Obyło się bez upadków itp. Tak mieszkałyśmy z miesiąc bodaj. Bez podłóg jeszcze dłużej, ale najdłużej bez drzwi :D A jak pisała Aga - domu nie da się porównać z blokowiskiem.
Trzymam kciuki :D

andrzejka
28-06-2006, 17:07
Jak się boisz o schody to przecież możecie na razie mieszkać na dole. Będzie dobrze, zobaczysz
i taki mam zamiar 8)

Aga dzięki 8)

Stolarz i tak może przesunąć po raz kolejny terminy - więc kolejne tygodnie
Bogus parapety mają być w następnym tygodniu 8)

balustradami to nie wiem - może względy bezpieczeństwa
Tak tylko to szczególnie przy dzieciakach ale to ma być tak przez dwa tygodnie 8) :-? :roll: :roll:
O ile drugi termin będzie dotrzymany 8)
Ale albo teraz sie przeprowadzam albo za misiąc, ze względuu na transport 8)
więc chyba nie ma co myśleć 8)

andrzejka
28-06-2006, 17:09
Andrzejko, zaimponowałaś mi tym numerowaniem i spisywaniem zawartości kartonów.. :D
Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo, to moja glizdeczka rok temu szybko nauczyła się, że do czasu gdy zostanie zrobiona balustrada po schodach schodzi się z łapką przy ścianie i bez biegania. Obyło się bez upadków itp. Tak mieszkałyśmy z miesiąc bodaj. Bez podłóg jeszcze dłużej, ale najdłużej bez drzwi :D A jak pisała Aga - domu nie da się porównać z blokowiskiem.
Trzymam kciuki :D
8)
A to numerowanie to było tak z nudów można bty powiedzić ale już mi sie przydało jak musiałam szukać czegoś co już miało nie być potrzebne :wink:


Tak dom to jest dom 8)
I mam nadzieję że i u nas obedzie się bez upadków po prostu będę musiała Julki pilnowac bardzo, bardzo i już 8) :wink:

AgnesK
28-06-2006, 17:15
Zobaczysz, będzie dobrze. Te małe glizdeczki sa baaardzo pojętne, Twoja Jula na pewno też szybko przyzwyczai się do schodzów w domu.
Powodzenia Andrzejko, będzie gucio - zobaczysz :D

kasia64
28-06-2006, 18:00
Andrzejko zgadzam się z Agnesk na początku będziesz schodzić z Julką po schodach ucząc ją trzymania łapki na ścianie, a jeżeli rozgościsz się na parterze to nie będzie sprawy.Pomyśl o kawce rankiem na tarasie i będzie OK.Trzymam kciuki za sobotnią przeprowadzkę i serdecznie pozdrawiam.Dasz radę - zobaczysz :wink: :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ania67
28-06-2006, 20:26
Andrzejko, kolega też nie przeprowadzał się długi czas ze względu właśnie na barierki. Aż w końcu się przeprowadził, a zamiast barierek na schody położył kartony z "czymśtam". Mieszka tak już dlugi czas i wszystko jest ok. A też ma dwie córcie, tym małą, taką której wszedzie pełno.
Dasz radę :D :D :D i będziesz nareszcie u siebie 8) Doskonale Ciebie rozumiem 8)




Pozdrawiam :D :D :D

Adriano Komputero
28-06-2006, 21:16
andrzejko,
wszystkie obawy znikną jak zamieszkasz już w SWOIM DOMKU ! :D Dzieci szybciutko się zaadoptują i same będą się pilnować, by guza sobie nie nabić :wink: .

BĘDZIE CUDNIE !!! :P

Powodzenia !

ave!
28-06-2006, 21:30
Pamiętaj, aby przeprowadzać się w sobotę albo w środę!!:D :D :D
nie wiem dlaczego , ale nasz majster tez powiedział, ze zaczyna w srodę albo w sobotę - to pewnie tak jak z zakładem Pascala - nie zaszkodzi, jesli nie pomoze :D
powodzenia!

ania67
28-06-2006, 21:36
Aha, no i oczywiscie gratulki z okazji zakupu lodówko- zamrażarki, czy to ta ze zdjęcia w Twoim dzienniku 8) :roll:

andrzejka
29-06-2006, 08:15
Dasz radę - zobaczysz


Dasz radę i będziesz nareszcie u siebie

Jak tak twierdzą co najmniej dwie osoby to napewno 8)

Pamiętaj, aby przeprowadzać się w sobotę albo w środę!!
Ave żeby to zależało ode mnie :-? , tez bym wolała w sobotę bo mam przynajmniej wolne, ale zawsze mogę powiedzieć , ze zaczęłam w sobotę bo tydzień temu woziliśmy kartony :wink:
Ale jeśli będę mogła na termin wpłynąć to napewno posłucham twojej rady :P

Aha, no i oczywiscie gratulki z okazji zakupu lodówko- zamrażarki, czy to ta ze zdjęcia w Twoim dzienniku
Aniu mam nadzieję, ze będzie taka bo wioza ją gdzieś z daleka, moze z Płocka :roll: :-? z innego sklepu :-?
Jak juz wybrałam to nie chciałam żadnej innej a i kwestia finansowa tez nie była bez znaczenia 8) :wink:


Tylko powiedzcie czemu mam jakiś wewnętrzny opór przed ta przeprowadzką, czy to tylko strach przed nieznanym czy też cos jeszcze :roll: :roll:

Dziwnie się czuję :-?
A moze po to czuje sie dziwnie by potem poczuć sie normalnie :roll: :roll: :wink: 8)

ania67
29-06-2006, 08:34
Hej :D

Andrzejko lodóweczka napewno bedzie ta sama :D Bardzo ładna niewątpliwie 8)
A jak inaczej sie mozna czuć, przecież to taka zmiana w życiu, coś zupełnie nowego :wink:
Napewno jak się przeprowadzisz, to poczujesz się rewelacyjne :D :D :D
Tak bardzo tego chciałaś i czekałaś na to :D :D :D

Pozdrawiam :D :D :D

Olkalybowa
29-06-2006, 09:53
Dziś zrobiłam sobie taki jeszcze spokojne pożegnalne popołudnie- jakie było do tej pory zawsze ale od jutra już nie , pakowanie i szykowanie będzie a potem wszytko inaczej

Piknie będzie :P .

kasia64
29-06-2006, 12:33
Andrzejko te Twoje obawy to tylko duchowe rozterki a W NOWYM DOMU MOŻE BYĆ TYLKO LEPIEJ I PIĘKNIEJ !!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
29-06-2006, 12:43
Andrzejka Ty się nie lekaj tylko przeprowadzaj, będzie dobrze zobaczysz a Julka to mądra dziewczynka i napewno sobie poradzi :)
Trzymma mocno kciuaksy :)

maksiu
29-06-2006, 14:03
nie po to tyle czekałaś z przeprowadzką, żeby teraz pękąć na chwilkę przed finałem... napewno wszystko pójdzie super i bedziesz relacjonować jak sie mieszka
pozdrawiam
m.

mpb1971
30-06-2006, 20:00
[/b]Andrzejko[b] mocno trzymam kciuki za Twoją przeprowadzkę. To pewnie już dziś. Zobaczysz, że będzie się wam mieszkało super a będąc na miejscu można sporo rzeczy przypilnować lub po prostu szybciej zrobić. Powodzenia!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

kasia64
30-06-2006, 20:03
Andrzejko TRZYMAM KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

andrzejka
03-07-2006, 08:23
Mieszkam :P
W piątek przewieżliśmy wszystko, w sobotę poskłładaliśmy do kupy i mieszkamy juz od 1 lipca :P Dwie noce za nami 8)
Narazie jest ok, więcej opiszę jak wygospodaruje trochę czasu potem bo przez przeprowadzkę w pracy mam straszne zaległości 8)

Dzięki wam wszytkim za to , ze myśleliście o mnie.
Aż normalnie w to nie wierzę :-? :roll: :P :P

:P :P :P :P :P :P
8) 8) 8) 8) 8) 8)
:P :P :P :P :P :P

sylvia1
03-07-2006, 08:41
Andrzejka gratulacje spania we własnym domku :D:D:D:

zaba_gonia
03-07-2006, 09:51
GRATULACJE Andrzejko!!!!!

kasia64
03-07-2006, 10:25
http://img111.imageshack.us/img111/890/d0200sw.gifGRATULACYJKI I SAMYCH SŁONECZNYCH DNI W NOWYM DOMU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://img111.imageshack.us/img111/890/d0200sw.gif

wbrat
03-07-2006, 11:44
GRATULUJE!!!! SUPER!!!
A JEDNAK SIĘ DOCZEKAŁAŚ!!! :D :D :D

Wczoraj jak zaczeliśmy z żoną narzekać, że tyle sprzątania na działce jeszcze przed nami, to nasz kandydat na glazurnika nam odpowiedział coś, o czym już zapomniałem, a co jest najświętszą racją: "przecież sprzątanie budowlanego bałaganu to już sama przyjemność". I tego Ci życzę: żeby dalsze prace przy domku były samą przyjemnością - bo niby czemu miałoby być inaczej?!? :) 8) :)

Aga J.G
03-07-2006, 12:48
Andrzejko bardzo bardzo się cieszę :)
I GRATULUJE że dobrnęłaś nie nie ugięłaś się w swoich decyzjach :)

kze
03-07-2006, 14:47
To i ja się przyłacze do gratulacji z okazji przeprowadzki!!! 8)
To jest to byc u siebie, robić co sie podoba i nic nikomu do tego.... 8) :wink:

Olkalybowa
03-07-2006, 15:47
GRATULUJĘ ANDRZEJKO :D :D :D :D
a to na nowy domek
http://www.twojekwiaty.pl/photo/481.jpg

Jolla
03-07-2006, 20:34
Andrzejko

Gratulacje!
naprawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie, tyle w Tobie optymizmu i potrafisz cieszyć sie każdym drobiazgiem, a to w dzisiejszych czasach żadkość.
Życzę całej Twojej rodiznie wiele radości, szczęścia i miłości w nowym domku.[/b]

alfreda
03-07-2006, 21:11
GRATULACJE!!!!!!
Należy Ci się szóstka z trzydziestoma plusami!!!!!! :lol: :lol: :lol:
I pamiętaj!! Nie to piękne, co ladne, lecz to, co się komu podoba!!!!!!
SAMYCH MILYCH CHWIL, SZCZĘŚCIA I DALSZEGO SAMOZAPARCIA W DĄŻENIU DO CELU!!!!-tych pozostalych....
WIERZĘ W CIEBIE KOBIETO!!!!!
TERAZ TYLKO SAMA , CZYSTA RADOŚĆ!! BRAWO!!!

ave!
03-07-2006, 21:33
http://img111.imageshack.us/img111/890/d0200sw.gif
Gratulacje!!! Powodzenia :lol:

anpi
03-07-2006, 22:56
Super! Gratuluję!

_bogus_
04-07-2006, 09:01
:-) :-) :-) :-) Szczęśliwego mieszkania :-) :-) :-) :-)

andrzejka
04-07-2006, 11:34
Dzięki wam kochani, bez was nie dałabym rady na 100 % 8)
Bo jak widzisz i czytasz jak inni sobie radzą z trudami to nabierasz sił i wiary, że ty też możesz :P :P
DZięki bardzo :P :P :P :P
Jest cudnie naprawdę 8)

Śpi sie wyśmienicie, dzieciaki zadowolone, Julka w piachu jak tylko może i kwiatki zbiera, Szymek zanlaz nowych kumpli i delektuje sie zabawami do późna wieczorem 8)
W dzień zostaje sam w domu i jest zadowolony 8)

Nie spodziewałam sie zę moze być tak hajnie, myślałam, ze braki wyposażenia itp będa nam bardziej doskwierać :roll: ale na takie szczegóły nie zwracamy uwagi :wink:

Kto już mieszka wie o czym pisze a kto jeszcze nie niech szybko dąży do zamieszkania bo to prawdziwa radocha 8) 8) 8) 8) 8)

Pozdrawiam wszystkich 8)

adaman
04-07-2006, 17:32
GRATULACJE!!! I BRAWO ZA ODWAGĘ!!!ALE CI DOBRZE!!!
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Żelka
04-07-2006, 18:44
Andrzejko, co ja widze, Ty juz mieszkasz...Gratuluje, dzielna z Ciebie kobitka...Teraz juz na swoim, to dopiero zacznie sie dziac...Trzymam kciuki dalej, bo wiem, ze troche jeszcze jest do roboty...

04-07-2006, 22:05
Andrzejko, gratuluję :D :D :D . Spełnią się marzenia o piciu kawki na swoim tarasie, a dzieciaki są na pewno zachwycone. To teraz czeka Cię najprzyjemniejsza rzecz - urządzanie domku. Andrzejko, a co z tą Twoją teściową, zamieszka z Wami?

Sonika
05-07-2006, 06:20
Serdeczne gratulacje Andrzejko!!!!!!

Gratuluję i zazdroszczę...... :wink: :D :D :D

andrzejka
05-07-2006, 09:10
Dzięki za gratki 8)

Trzymam kciuki dalej, bo wiem, ze troche jeszcze jest do roboty...
Zeljko dzięki za kciuki bo bardzo potrzebne sa 8)
Roboty od groma :wink:

Andrzejko, a co z tą Twoją teściową, zamieszka z Wami?



Aniu teraz juz wiem, ze napewno nie, nie wiem co musiałoby się stać by zamieszkała :-?
Zachowała sie okropnie ostatnio , padło nawet słowo s...j z mojego mieszkania do mnie :-? :( I wiele innych niepotrzebnych pod moim i mojej mamy adresem bo akurat przyjechała.
Po tym wszystkim nocowałam u mamy dwa dni a teraz u siebie.
Okropna sytuacja :-? :( :( :( :-?

I na pewno to jeszcze nie koniec tego wszytkiego ale to nie miejsce na takie wpisy , kiedyś skocze z tym do psychologa :wink: ale muszę to jeszcze w sobie przetrawić :-?


Gratuluję i zazdroszczę......
Soniczko za gratki dzięki 8) a zazdrościć nie masz czego , przy twoim wystroju to moja Marysia wygląda jak jakaś sierotka :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:

wbrat
05-07-2006, 11:53
Szczerze współczuje sytuacji z teściową :-?. To musi być niewyobrażalnie przykre... Patrząc na to z drugiej strony przynajmniej masz jasną sytuację z mieszkaniem. Choć to na pewno nie jest zbyt pocieszające :-?. Na pewno z czasem jakoś się to ułoży - albo dojdzie do jakiegoś porozumienia, albo nie będziecie się wcale widywać - wychodzę z założenia, że najgorsze są sytuacje niepewne - a teraz przynajmniej wiadomo na czym się stoi :-?.

Anna Wiśniewska
05-07-2006, 12:15
Andrzejko
Teściowa (często tak jest) to ostatnia osoba, którą należy się przejmować :-? Przykre myśli strzepnij z siebie jak zbędny kurz i ciesz się ogromnie tym, co masz :lol:

GRATULACJE!!!
Udało się, mieszkasz :lol: :lol: :lol: :lol:

andrzejka
05-07-2006, 12:30
Teściowa (często tak jest) to ostatnia osoba, którą należy się przejmować
Aniu myślę, ze tak nie jest bo jak by nie było jesteśmy ze sobą związane w jakiś sposób - jest matką mego męża i babcią moich dzieci więc musimy jakoś razem w niektórych sytuacjach funkcjonować ale niektórych rzeczy nei sposób akceptować i pozwalać by ktoś równał ciż z błotem i jeszcze gorzej.
Jest mi naprawdę przykro z całej tej sytuacji i szkoda mi jej mimo wszytko bo zoostała sama jak palec.
Nie chcem nawet by mi odbierała teraz córkę bo musiałabym codzień do niej chodzić po nią a to ponad moje obecne siły i chęci :-?

Na pewno z czasem jakoś się to ułoży - albo dojdzie do jakiegoś porozumienia, albo nie będziecie się wcale widywać - wychodzę z założenia, że najgorsze są sytuacje niepewne - a teraz przynajmniej wiadomo na czym się stoi .

Masz racje wiem na czym stoje i czego mogę sie spodziweać :-?
Ale mieszkam u siebie i to się liczy 8) 8) 8)

Cel został osiągnięty 8) :wink:

monka
05-07-2006, 14:23
:o :o już mieszkasz 8) :D gratuluję !!!!!
Teraz tylko dopieszczaj i urządzaj swój domek :D Co do sytuacji z teściową to myślę że to powinno cię utwierdzić w przekonaniu że dobrze zrobiłaś decydując się na osobne mieszkanie, chociaż na pewno takie zachowania i sytuacje bolą jak jasna cholera :-?
A nie mówiłam że dzieci szybko się zaklimatyzują 8)

Adriano Komputero
05-07-2006, 23:28
Andrzejko,
GRATULUJĘ PRZEPROWADZKI !!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Jest cudnie na swoim i czerp z tego jak najwięcej przyjemności :P .
A teściowa - no cóż chyba ją ta Twoja przeprowadzka baaaardzo zestresowała :o :-? . Szkoda, że w taki właśnie sposób się rozstałyście :( . To boli i zostaje rana. Mam nadzieję, że teściowa przemyśli swoje zachowanie i Twoja zraniona psychika się zabliźni .
Teraz o tym nie myśl, tylko ciesz się DOMEM :D :D :D .

ania67
06-07-2006, 10:37
Kochana Andrzejko :D :D :D
Gratuluję :D :D :D
Zyczę Tobie aby "stare sprawy" zostały w "starym mieszkaniu"
A w nowym domku życzę Tobie i całej Twojej rodzince samych szczęśliwych chwil i niech nowy domek będzie Waszym azylem, schronieniem i ukojeniem w codziennych troskach :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D


Wiem, że można się cieszyć z mieszkania nawet w niewykończonym domku 8) W tym tygodniu całe dnie przebywam na budowie i nawet codziennie gotuję obiady 8) Mam doskonały patent na super kuchenkę.W mojej piwnicy, na paletach stoi elektryczna kuchenka, a wczoraj mąż zrobił piękny stół,z bloczków nogi a ze starych mebli blat 8) Super nie chce mi się wracać do mieszkania w bloku :roll:

Bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam :D :D :D :D :D :D :D

Aga J.G
06-07-2006, 11:18
Andrzejko szkoda że w taki sposób przekonałaś się że decyzja była w 100 % trafna, myślę że Twoja teściowa poprostu Cię nie doceniła i nie wierzyła że uda Ci się dokończyć budowę samej bez męża z dwójką dzieci - myślała że zawsze będziesz od niej zależna w końcu to było jej mieszkanie.
I zawsze powtrzam że ona ma szczęście że trafiła na taką synową jak TY... Szkoda że ona tego nie wiem :cry:
Mówiłam że dzieci szybko się zaklimatyzują takim dom po ciasnocie to raj dla nich i jak patrzę na moje roześmiane dziewczyny to utwierdzam się że było warto.
Trzymam kciuki za dalsze prace i życzę duzo szczescia i spokoju w domku.

wbrat
06-07-2006, 11:35
Andrzejko, a ja mam takie głupie pytanie: czy ty masz już pozwolenie na użytkowanie??? :o

tabaluga1
06-07-2006, 13:33
GRATULACJE

O teściowej na razie spróbuj zapomnieć- dla własnego zdrowia. Zobaczysz, że niedługo sama o sobie przypomni. Na pewno dojdzie do wniosku, że bardzo źle się zachowała wobec Ciebie, a kiedy zacznie jej doskwierać samotność, to na pewno Cię przeprosi. Głowa do góry- będzie dobrze. Na razie ciesz się z WŁASNEGO DOMKU :P :P :P :P :P :P
urządzaj, dopieszczaj i rozkoszuj się przestrzenią.
pozdrawiam

andrzejka
07-07-2006, 09:11
Co do sytuacji z teściową to myślę że to powinno cię utwierdzić w przekonaniu że dobrze zrobiłaś decydując się na osobne mieszkanie
Tak monka już teraz nie mam wątpliwości , ze to była jedyna słuszna decyzja :-?
Adriano ,
Tabalugo dzięki za gratulki :P
Aniu dzięki za życzenia :P

W tym tygodniu całe dnie przebywam na budowie i nawet codziennie gotuję obiady Mam doskonały patent na super kuchenkę.W mojej piwnicy, na paletach stoi elektryczna kuchenka, a wczoraj mąż zrobił piękny stół,z bloczków nogi a ze starych mebli blat Super nie chce mi się wracać do mieszkania w bloku

Wow to super u ciebie, tez prawie mieszkasz :wink: :wink: 8)
Aniu co do wracania do bloku to myslałam, że będzie mi brakowało starych kątów, ale jak na razie nie, nawet nie chce mi sie tam wracać po rzeczy które jeszcze zostały. :-?

Andrzejko szkoda że w taki sposób przekonałaś się że decyzja była w 100 % trafna, myślę że Twoja teściowa poprostu Cię nie doceniła i nie wierzyła że uda Ci się dokończyć budowę samej bez męża z dwójką dzieci - myślała że zawsze będziesz od niej zależna w końcu to było jej mieszkanie.

Masz rację, chyba tak mysłała, :( na pewno przydałaby mi sie pomoc - szczególnie przy odbieraniu Julki, teraz zabieram ją na trochę do pracy a wiadomo jak jest :-?
Jeszcze na piechotę, a odległości sie zwiększyły 8) ale co tam, ciżko to ciężko ale dam radę.
Jak to powiadają co nas nie zabije to wzmocni :-? :wink:
Przynajmiej mam jasną sytuację :-?

Wbrat a jak myślisz :roll: :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:


Czasami nie ma wyjscia :-? :wink:
Pozdrówka 8)

ania67
07-07-2006, 09:28
Lodówka, pralka... super :D :D :D
Nic nie piszesz o lodówce, a to znaczy, że jest taka jaką chciałaś 8)

Andrzejko, tak pięknie sobie ze wszystkim poradziłaś, że napewno dasz sobie dalej radę, w każdej sytuacji.Wiesz na czym stoisz i to jest ważne.
Jesteś bardzo dzielna :D :D :D
Jakbym mogła, to już dzis zmykałabym z mieszkania w bloku i też chyba by mi nie brakowało "starych śmieci" :roll:
A kiedy wraca mąż 8)
Czekam z niecierpliwością na fotki 8)

Pozdrawiam :D :D :D


Ps U mnie chłopaki walczą z kominami. Domek już wymurowany, trzeba tylko dokończyć niektóre ścianki działowe.Jutro mierzą strop.Cieśla zamówiony, dekarz też.
Paaaa

andrzejka
07-07-2006, 09:46
Nic nie piszesz o lodówce, a to znaczy, że jest taka jaką chciałaś


Tak 8)

A kiedy wraca mąż

Moze na kilka dni przyjedzie na początku sierpnia a wizę ma do końca września i chyba będzie do końca :-?

U mnie chłopaki walczą z kominami. Domek już wymurowany, trzeba tylko dokończyć niektóre ścianki działowe.Jutro mierzą strop.Cieśla zamówiony, dekarz też.
Aniu cieszę się bardzo, że tak dobrze wam idzie i to sami radzicie 8)
Nie obejżysz sie a zamieszkasz 8)
Czy ja rok temu wierzyłam że dziś będę mieszkać :roll: :roll:

Pozdrówka 8)

ania67
07-07-2006, 09:56
No to jeszcze troche pobędziesz sama :cry:
Mój mąz jedzie w niedzielę wieczorem :-? Dzisiaj do południa maja skończyć :D Bedziemy mieli więcej czasu dla siebie( cały tydzień nocował teść 8) )

Tak, tak zaczynałyśmy razem...Ty już mieszkasz- z czego niezmiernie sie cieszę :D :D :D A ja mam nadzieję mieszkać na natępny rok 8)


Pozdrówka :D

wbrat
07-07-2006, 11:45
Lodówka, pralka - super! :). To co jeszcze zostało z "pilnych" zakupów? Chyba niewiele?



U mnie chłopaki walczą z kominami. Domek już wymurowany, trzeba tylko dokończyć niektóre ścianki działowe.Jutro mierzą strop.Cieśla zamówiony, dekarz też.

Przepraszam, że tak nie w temacie "Andrzejkowym", ale wydaje mi się to ważne. Ścian działowych nie powinno się stawiać, skoro strop nie jest zrobiony! Grozi to tym, że strop oprze się o działówki, które nie są przystosowane do takich obciążeń. Poczytaj sobie o tym na forum - pamiętam, że było o tym pisane - ściany działowe powinno się stawiać dopiero jak strop będzie gotowy a stemple zdjęte.



Wbrat a jak myślisz

:roll: :roll: :roll:

Żelka
07-07-2006, 11:53
Andrzejko a Ty kafelki juz masz wybrane? :wink: :lol:
Kto o czym, ja o kafelkach.... :lol:

i_ska
07-07-2006, 20:00
andrzejko wielkie gratulki wspaniale, że już mieszkasz w swoim domku !!! :D :D mam nadzieję, że ja już niebawem też zamieszkam, chociaż już spałam naswoich włosciach raz i to cudowne uczucie jest !!!!!!!!!!!!
Czekamy na fotki :wink:

Aga J.G
07-07-2006, 20:00
Andrzejka pewnei że łatwiej jak się ma pomoc ale widać niektórzy muszą radzić sobie sami i jak tak wolę przynajmniej potem nikt mi nic nie wypomina a nawet jak ma na to ochotę to mam czyste sumienie.
Lodówka pralka no no coraz lepiej :)
jeśli chodzi o stare kąty to ja nie wiem jak mieszkałam w tym bloku :o :roll:

AgnesK
09-07-2006, 10:41
Andrzejko, ze sporym opóźnieniem, ale za to ze szczerego serca gratulujemy zamieszkania we własnym domu. Dzielną kobietą jesteś i ze wszystkim pięknie dałaś sobie radę!
A z tą pralką to kein Problem, ślij skany najciekawszych fragmentów, damy radę (jak Bob Budowniczy :wink: ).
Uściski serdeczne
Agnieszka

anpi
09-07-2006, 11:05
Andrzejko, albo napisz jaka to pralka - producent i model. Jeśli jest sprzedawana także w Polsce, to instrukcję po polsku można ściągnąć ze strony producenta.

Gryfpc
09-07-2006, 17:04
Jak ja Ci zazdroszczę!!! :oops: Zresztą kolejny już raz i to bez chwili przerwy!!! ;) :) :D U nas pewnie wszystko się odsunie w czasie, a tak chcielibyśmy być już na Twoim etapie! Ale, co tam, wszystko w swoim czasie...

Pozdrawiam!!!

:D :D :D

andrzejka
10-07-2006, 07:58
Lodówka, pralka - super! . To co jeszcze zostało z "pilnych" zakupów? Chyba niewiele?

Tak naprawdę pilnych to parapety i balustrada do schodów, choć da sie bez tego żyć no i oczywiście kuchenka 8)

Andrzejko a Ty kafelki juz masz wybrane?
Kto o czym, ja o kafelkach....
Zeljko kafelki to dla mnie jeszcze odległa przyszłość :wink:
Na razie nie myśle o nich 8)

mam nadzieję, że ja już niebawem też zamieszkam, chociaż już spałam naswoich włosciach raz i to cudowne uczucie jest !!!!!!!!!!!!

i_ska dzięki, fakt cudnei sie spi w domku, szczegolnie przy takich upałach w domku przyjemnie 8)
Zyczę ci jak najsaybszego zamieszkania 8) 8)

Andrzejka pewnei że łatwiej jak się ma pomoc ale widać niektórzy muszą radzić sobie sami i jak tak wolę przynajmniej potem nikt mi nic nie wypomina a nawet jak ma na to ochotę to mam czyste sumienie.

Masz rację Aga 8)
Czasami warto robić coś po swojemu i dla siebie a nie patrzeć na innych 8)

A z tą pralką to kein Problem, ślij skany najciekawszych fragmentów, damy radę
Dzieki Agnes :P :P


Andrzejko, albo napisz jaka to pralka - producent i model. Jeśli jest sprzedawana także w Polsce, to instrukcję po polsku można ściągnąć ze strony producenta.


To też jest myśl , :P :P DZięki 8)

Jak ja Ci zazdroszczę!!! Zresztą kolejny już raz i to bez chwili przerwy!!! U nas pewnie wszystko się odsunie w czasie, a tak chcielibyśmy być już na Twoim etapie! Ale, co tam, wszystko w swoim czasie...


Gryfpciu normalne , ja tez zazdrościłam mieszkania u siebie wielku forumowiczom. I doczekałam sie 8) Więc i ty czekaj cierpliwie i cegła po cegle dąż do swego 8) :wink:
Trzymam kciuki i pozdrówka 8)

andrzejka
13-07-2006, 08:46
[A z tą pralką to kein Problem, ślij skany najciekawszych fragmentów, damy radę (jak Bob Budowniczy :wink: ).

Myślałam, ze sobie poradzę ale niektórych wyrażeń nie ma w słownikach, ani w tym co mam w domu ani w internecie nie moge znależć :-? :-? :roll:

Rozszyfrowałam na razie tylko :

vorwasche- przedpranie :roll:
buntwasche- kolorowe pranie
spar- oszczędne
kurz- krótkie
Czy dobrze :roll: :-?

Nie wiem co oznacza:
starken weichspulen
normalschleudern
kochwasche

schonprogramme
pflegeleicht
feinwasche
schonschleudern
abpumpen

trockenzeiten
bugeltrocken

Agnes jeśli mozesz to proszę o pomoc :-?

Aga J.G
13-07-2006, 12:10
:o :o :roll: :roll:
Dobrze że nie mam takiej pralki :wink: :)

andrzejka
13-07-2006, 12:22
:o :o :roll: :roll:
Dobrze że nie mam takiej pralki :wink: :)
:lol: :lol: :lol: :lol:
A ja sie cieszę, ze choć taką mam 8)
:wink:

jk69
13-07-2006, 15:36
Andrzejko,

czy pamiętasz, że dokładnie rok temu zaczęła się Twoja budowa? :D
Wielkie gratulacje - 1 rok budowy i na swoim!!!!!
Podobnie jak Gryfc - zazdroszczę, ale i mam nadzieję, że i nam się uda w przyszłym roku (może być jesienią!) zamieszkać w nowym domu!

Pozdrawiam,

Aga J.G
13-07-2006, 15:37
:o :o :roll: :roll:
Dobrze że nie mam takiej pralki :wink: :)
:lol: :lol: :lol: :lol:
A ja sie cieszę, ze choć taką mam 8)
:wink:
Moja gada po włosku :wink: :)

ave!
13-07-2006, 17:35
starken weichspulen - mocne miękkie płukanie :lol: :lol:
normalschleudern ( normalne odwirowanie:o
kochwasche gotowanie (tzw pranio-gotowanie

schonprogramme (to może być program specjalny )
pflegeleicht ( pielęgnujące i lekkie :lol:
feinwasche - pranie delikatne
schonschleudern specjalne odwierowanie (?)
abpumpen - odpompowanie

trockenzeiten - czas suszenia
bugeltrocken - suszenie do prasowania

[
b]Agnes[/b] jeśli mozesz to proszę o pomoc :-?[/quote]
no własnie !
a niby to tylko pralka!

Mohag
13-07-2006, 18:12
starken weichspulen - mocne miękkie płukanie :lol: :lol:
normalschleudern ( normalne odwirowanie:o
kochwasche gotowanie (tzw pranio-gotowanie

schonprogramme (to może być program specjalny )
pflegeleicht ( pielęgnujące i lekkie :lol:
feinwasche - pranie delikatne
schonschleudern specjalne odwierowanie (?)
abpumpen - odpompowanie

trockenzeiten - czas suszenia
bugeltrocken - suszenie do prasowania

super, mam tylko pare uwag :wink:

starken weichspülen - pralka plucze albo dluzej albo pare razy zmienia wode... trzeba by bylo dokladnie przeczytac w instrukcji. A sa tez takie praki ktore poprostu biora wieksza ilosc Weichspüler - czyli plynu do plukania.

schonprogramme - to sa wlasnie programy wypisane nizej. Ale ktos dal ciala, bo napisal schonprogramme - czyli programy pielegnacyjne, ale w pierwszej pozycji jest program nie pielegnacyjny tylko normalny.... chyba nie mieli go gdzie wsadzic :wink:

pflegeleicht - dotyczy sie rzeczy nie wymagajacych pielegnacji bo sa pflegeleicht czyli lekkie w pielegnacji :wink:

feinwäsche - tak jak ave napisal/a wyzej, delikatne rzeczy... np jedwab, welna itp

schonschleuder - to jest pielegnacyjne hihi odwirowywanie tych rzeczy powyzej... dobrze sprawdza sie przy firanach, zeby nie pogniotlo za bardzo.

Aga J.G
13-07-2006, 20:48
I pralka rozszyfrowana :)

ave!
13-07-2006, 20:51
Co dwie głowy - to nie jedna! :lol: :lol: :lol: szczególnie przy takim upale
(stąd "pomysły" :oops: tłumaczeniowe z uśmieszkiem :lol: )

ania67
13-07-2006, 21:54
Andrzejko, w wiadomosciach na priva tkwi" do wysłania" wiadomość ode mnie z 24.06 :roll: Nie wiem o co chodzi :roll:

POzdrawiam :D :D :D

Ps nie ma to jak forum, praleczka rozszyfrowana 8) Ja kiedys byłam 2 tyg w Niemczech u ludzi u których pracował mój mąz i prałam w ich pralko-suszarce swoje rzeczy. Ustawiałam program do prania jakoś tak troche po omacku. Jak przyjechali, to Oma( tak ja zwalismy) stwierdziła, że prałam w jej pralce lepiej niz ona, bo ona to niezabardzo umie w niej prać :o :o :o :o :o

andrzejka
14-07-2006, 09:53
Andrzejko,

czy pamiętasz, że dokładnie rok temu zaczęła się Twoja budowa? :D
Wielkie gratulacje - 1 rok budowy i na swoim!!!!!
Podobnie jak Gryfc - zazdroszczę, ale i mam nadzieję, że i nam się uda w przyszłym roku (może być jesienią!) zamieszkać w nowym domu!

Pozdrawiam,
Wróciłam do wpisów w dzienniku rok temu 8) Naprawdę nie było jeszcze wtedy nic a dziś mieszkam, super uczucie :P :P :P
Zazdroście ile chcecie ja też zadzrościłam wszystkim którzy mieszkali :P
A za wasze szybkie budowania trzymam kciuki 8) 8)

Moja gada po włosku
:lol: :lol:
Ważne ze piorą :wink:
ave! Mohaq dzięki wam bardzo 8) 8) 8)

Wasze tłumacznie pozwoli mi bardziej wykorzystać mozliwości pralki 8)
8) 8)

Andrzejko, w wiadomosciach na priva tkwi" do wysłania" wiadomość ode mnie z 24.06 Nie wiem o co chodzi
I ja nie wiem, amoże nie dałaś wyślij :roll: :roll: :roll: :roll:
Musze sprawdzić czy 24 dostałam coś od ciebie 8)


Jak przyjechali, to Oma( tak ja zwalismy) stwierdziła, że prałam w jej pralce lepiej niz ona, bo ona to niezabardzo umie w niej prać
Niezłe 8)
Aniu co tam u ciebie :roll:

Gerion
14-07-2006, 10:25
Moja gada po włosku


Antonio !!!! Fa caldo !!!! ;-)
Też chcę taką "lodówkę"

Gerion

ania67
14-07-2006, 21:54
Będziesz miała od jutra prawdziwą kuchnię -super wiadomość :D :D :D
Nie będę oryginalna, gdy napiszę, żebyś wkleiła zdjęcia :D 8)

Andrzejko odpisałam Tobie na priva :D :D :D


Buziaki :D

andrzejka
14-07-2006, 22:10
Dzięki tez odpisałam :wink:

ania67
14-07-2006, 22:11
Dzięki tez odpisałam :wink:

Przeczytałam :D :D :D

andrzejka
14-07-2006, 22:15
Będziesz miała od jutra prawdziwą kuchnię -super wiadomość :D :D :D
Nie będę oryginalna, gdy napiszę, żebyś wkleiła zdjęcia :D 8)


Będa oczywiście tylko baterie padły i sie ladują 8)

ania67
14-07-2006, 22:17
Czekam z niecierpliwością 8)

ania67
14-07-2006, 22:39
Opłaciło się czekać 8) 8) 8)

kasia64
15-07-2006, 12:53
Andrzejka ZAJEFAJNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czekam na więcej fotek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Mohag
16-07-2006, 12:19
andrzejko na temat kuchni nie moge sie wypowiedziec, bo czy proste czy zaokraglone to mozna na photosach zobaczyc :wink:

ale ta cukini w jajku strasznie mnie zaciekawila 8) przepis poprosze :lol:

anpi
16-07-2006, 12:38
Andrzejko, wnętrza Twojego domu wyglądają super! Kuchnia świetna i tania, no i jeszcze ten rabacik... 400 zł :lol:

kasia64
16-07-2006, 15:03
Andrzejko PROSZę WIĘCEJ ZDJĘĆ KUCHNI :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

tabaluga1
16-07-2006, 20:18
Andrzejko PROSZę WIĘCEJ ZDJĘĆ KUCHNI :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja też, poproszę. I nie tylko kuchni.

Aga J.G
17-07-2006, 11:44
To ja też chcę więcej fotek kuchni :)
Bardzo fajnie mieszkacie :)

andrzejka
17-07-2006, 13:42
ale ta cukini w jajku strasznie mnie zaciekawila 8) przepis poprosze :lol:
Nie cukini a cukinia 8) :wink:
Latem to nasz przysmak 8)
Oto ona
http://ww2.tvp.pl/images/2005/06/03/235793/img200.jpghttp://ww2.tvp.pl/images/2005/06/03/235791/img200.jpg
Kroję ją w plasterki okrągłe lub podłużen, przyprawiam czym popadnie głównie jakimś warzywkiem i potem tak jak schabowe, obtaczam w mące, jajku i bułce tartej i na patelnię - hmm pycha 8) Mogę jeść co dzien 8)
Mozne tez faszerowaną mięsem mielonym z ryżem> Wtedy wydrążam srodek i powstają łódeczki i faszeruję mięsem i do piekarnika i tez pycha 8)


Kuchnia świetna i tania, no i jeszcze ten rabacik... 400 zł
Ten rabacik mnie ucieszył bo już mam tyły, nie zapłacona kuchenka i na razie nie mam z czego :oops: :oops: :oops:
Dobrze, ze znajomy w sklepie sprzedaje :-? :-? :-? :oops: :oops: :oops:

Co do fotek skończył mi sie limit na photosite i musze gdzies indziej album załozyć a to wymaga czasu - którego brak :-? :-?
Ale będą 8)

Bardzo fajnie mieszkacie
dzięki, ciesze sie że tak myślisz bo jedna z ciotek rozpłakała sie nad nami biedakami jak zobaczyła jak mieszkamy :-? :roll: :roll: :-? :-?
Ale co dzięń jest coraz lepiej, zawsze coś nowego dochodzi. Ostatnio zasłona w miejscu drzwi do garazu :wink: 8)

Aga J.G
17-07-2006, 19:58
Ciotki i inny już tak mają :-?
Ale nie ma się czym przejmowac powoli powoli i wszystko się zmieni :)
Najważniejsze że na swoim :)

kasia64
17-07-2006, 20:26
Andrzejko z rodzinką to najlepiej na zdjęciu ( i to po środku bo po boku obetną).Cieszę razem z Tobą Twoim domkiem.Nie każdy jest tak odważny by podjąc to ryzyko a jeszcze tak wytrwały by osiągnąć zamierzony cel i zamieszkać u SIEBIE. :roll: :P

Żelka
17-07-2006, 20:29
Andrzejko Ty juz kuchnie masz! Gratuluje!
Co do cukini, to ja tez ja bardzo lubie... :D
Co do zdjec, ja na photosite wywalam stare i daje nowsze... :wink:

kasia64
17-07-2006, 20:32
Andrzejko takie cukinie w nowej lodóweczce możesz sobie zamrozić(pokrojone w talarki) i w zimie będzie wspaniałe wspomnienie lata :lol: :lol: :lol:

andrzejka
17-07-2006, 20:42
Andrzejko takie cukinie w nowej lodóweczce możesz sobie zamrozić(pokrojone w talarki) i w zimie będzie wspaniałe wspomnienie lata :lol: :lol: :lol:
:roll: :roll:
Raz próbowałam i nic nie wyszło, strasznie wodnista była- do niczego :-?
MOze masz jakiś sposób 8) :roll: 8)

Andrzejko Ty juz kuchnie masz! Gratuluje!
Co do cukini, to ja tez ja bardzo lubie...
Co do zdjec, ja na photosite wywalam stare i daje nowsze...
Tak, ale to rozkosz wszytko mieć w kuchni kuchenne :P :P :P
Choć jeszcze kran w zlewie nie zamontowany ale to juz szczegół :wink:
Ja nie chcem wywalać starych 8)

Cieszę razem z Tobą Twoim domkiem.Nie każdy jest tak odważny by podjąc to ryzyko a jeszcze tak wytrwały by osiągnąć zamierzony cel i zamieszkać u SIEBIE.
I ja się cieszę , ze się cieszycz :P :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
E tam odważny, chyba sytuacja zmusza :-? :-? :-?
Ale, że u siebie to raj na ziemi. :P :P :P :P

I codziennie inaczej, dziś znowu było małe przemeblowanko ale to dlatego, ze stary stół z kuchni szukał miejsca 8) I znalazł pod komputerem a ten spod komputera będzie wizytowy :wink: 8) 8)

Mohag
17-07-2006, 20:43
senk ju Andrzejko za przepis... nadziewana to ja robie ale taka jak schaboszczak to jeszcze sama nie robilam :lol:

andrzejka
17-07-2006, 20:52
senk ju Andrzejko za przepis... nadziewana to ja robie ale taka jak schaboszczak to jeszcze sama nie robilam :lol:
Pycha :P :P :P

ania67
17-07-2006, 21:23
No proszę Andrzejka ma nową kuchnie i przepisy na forum rozdaje :D :D
Super i pięknie i jeszcze raz super :D :D :D Wszystkie nowe sprzęty i parapety- gratulki :D
Mieszkasz pięknie, u siebie i to najważniejsze :D :D :D
Ekstra, że zaoszczędziłaś 400 zeta, ja mam zaokrąglone fronty w meblach kuchennych i sobie chwalę 8)



Pozdróweczka :D :D :D
Ps A album załóż na fotosik.pl- jak będziesz miała czas, oczywiście 8)

kasia64
18-07-2006, 13:45
Andrzejko cukinię się mrozi ze skórką a smaży nie całkowicie rozmrożoną :lol: :lol: :lol:

andrzejka
18-07-2006, 22:52
Ps A album załóż na fotosik.pl- jak będziesz miała czas, oczywiście 8)
Dzięki , nawet działą :P :P :P

Andrzejko cukinię się mrozi ze skórką a smaży nie całkowicie rozmrożoną
Jęzeli u mnie sie to sprawdzi to jesteś wielka, bo mogę to jesć i jeść :P :P :P :wink:

anpi
19-07-2006, 00:47
O widzę, że są nowe fotki - to lubię :D
Najbardziej spodobały mi się drzwi tekstylne do garażu. Takie w stylu Pat i Mat :lol: A kuchnia pierwsza klasa. Mebelki super. Widzę, że sobie mieszkasz na całego. Tak trzymać!

sylvia1
19-07-2006, 06:33
Andrzejko super zdjątka..

ave!
19-07-2006, 09:01
Nie jest żle! Trochę będzie przesuwania i wynoszenia przy robieniu podłóg i malowaniu "bieli plamistej" ale człowiek ma wielkie mozliwości przystosowawcze i bardziej doceni , to co będzie potem!
powodzenia i pozdrowienia :D :D :D
p.s. tak sie bałam, że kuchnia nie za duża ale jest chyba akurat
i ładne mebelki masz w tej kuchni :D

Aga - Żona Facia
19-07-2006, 10:09
andrzejka ładna kuchnia. Taka przytulna.
O jedzeniu prosze nie pisać bo ja głodna jestem, ado obiadu daleko.

Mam pytanie: jaką wysokość pomieszczeń macie, no i na jakiej wysokości jest okno w salonie (aha i jakie duże - wysokie).

Gorąco pozdrawiam Aga

kasia64
19-07-2006, 11:03
Andrzejko piekne zdjatka kuchni!!!Teraz ja widac w pelnej krasie i mozesz zaczac eksperymenty kulinarne.Bardzo mi sie podoba!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam i zycze samych smakolykow. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

andrzejka
20-07-2006, 09:19
Najbardziej spodobały mi się drzwi tekstylne do garażu. Takie w stylu Pat i Mat
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
DZieki anpi , ważneże spełniają swoją rolę :wink: i w jakimś sensie część mieszkalna odgrodzona od gospodarczej :-? 8)

Trochę będzie przesuwania i wynoszenia przy robieniu podłóg i malowaniu "bieli plamistej" ale człowiek ma wielkie mozliwości przystosowawcze i bardziej doceni , to co będzie potem!

ave! i tak wszytkie graty docelowo będa gdzie indziej, w salonie zostaną tylko kanapy, fotel - do czasu kupienia nowych a więć pewnie dłuuuuuuuuuuuuuuuugo :wink:
Salon ma być nie zagracony :roll: :roll: :-? :wink:
Co do właściwości przystosowawczych to masz racje, do wszytkiego chyba moze sie dostosować :-? :-? 8) 8)

tak sie bałam, że kuchnia nie za duża ale jest chyba akurat

Bardzo wygodnie sie po niej krzątać, wszytko pod ręką ale nie w ścisku 8)
Nie jest duża to fakt, szczególnie po zabudowaniu ale mi zależało na paru rzeczach. stoliku choćby małym w kuchni i to koniecznie pod oknem, 8) zlewie pod oknem 8) i reszta to już jak wyjdzie ale chyba doścyć wygodnie to wyszło 8)
Za to salon jest ogromniasty :-? :-? :-?
Wszyscy od razu mówiąże wielki i ja mam takie wrażenie że ogromny :-? 8) 8)


andrzejka ładna kuchnia. Taka przytulna.
O jedzeniu prosze nie pisać bo ja głodna jestem, ado obiadu daleko.

Mam pytanie: jaką wysokość pomieszczeń macie, no i na jakiej wysokości jest okno w salonie (aha i jakie duże - wysokie).


Dzieki Aga 8) 8) 8)
pozwolisz, ze na pytania odnośnie wymiarów odpowiem jak zmierzę je w domu :oops: :-?
Nie pamietam :oops: :-? :-?

Pozdrawiam i zycze samych smakolykow

dzięki 8)
Wiecie jak dzieciaki sie ciesza teraz z normalnego obiadu :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I jak na razie nie ma wymyślania, po prostu stesniki sie chyba za normalnym żarciem :roll: :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
20-07-2006, 10:36
Widzisz same pozytywe z tej przeprowadzki :wink: :)
A moja starsza cigle miauczy i wspomina jak to było fajnie w gorącym okresie przed przeprowadzką ( bo było tylko sztuczne żarcie i pizza ) :o :roll: Chyba za krótko :wink: :)
A teraz chwalę bardzo fajny ten Twój domek, kuchnia super - bardzos ię cieszę że dobrze się Wam mieszka :)
A przyzwyczaić można się do wszystkiego a jaka radośc jak się coś w domku zmienia i komfort mieszkania wzrasta :)
Czas cóż zawsze go mamy za mało :o :roll: doszłam do wniosku że po zamieszkaniu jakoś się skurczył, albo doba skróciła :wink: :)

anpi
20-07-2006, 14:16
DZieki anpi , ważneże spełniają swoją rolę :wink: i w jakimś sensie część mieszkalna odgrodzona od gospodarczej :-? 8)

Oczywiście! Na prawdę mi się spodobały. Najważniejsze, żeby sobie poradzić, a Ty sama dociągnęłaś budowę do końca, przeprowadziłaś rodzinkę i jeszcze masz inwencję twórczą. Jestem pełen podziwu.

A co do "tekstylnych" drzwi. Widziałem takie u kogoś już parę lat po zamieszkaniu. Taka "trwała prowizorka" :wink: Ale znając Ciebie, to długo tak nie będzie i wkrótce będziesz miała drzwi z prawdziwego zdarzenia.[/quote]

andrzejka
20-07-2006, 21:39
Czas cóż zawsze go mamy za mało :o :roll: doszłam do wniosku że po zamieszkaniu jakoś się skurczył, albo doba skróciła :wink: :)
Dobre wnioski 8) :wink:
Ja najbardziej żałuje zę nawet nei ma kiedy wiadomości obejżeć :-? zawssze czekałam i obowiązkowo wiadomości i panorama bez gadanie była oglądana a teraz, kto by zawracał głoe szczegółami, :wink: :wink: nie jakoś czas inaczej płynie , tak nie zegarowo a nie wiem :roll: niebowo może :wink: :wink:

Oczywiście! Na prawdę mi się spodobały. Najważniejsze, żeby sobie poradzić, a Ty sama dociągnęłaś budowę do końca, przeprowadziłaś rodzinkę i jeszcze masz inwencję twórczą. Jestem pełen podziwu.

A co do "tekstylnych" drzwi. Widziałem takie u kogoś już parę lat po zamieszkaniu. Taka "trwała prowizorka" Ale znając Ciebie, to długo tak nie będzie i wkrótce będziesz miała drzwi z prawdziwego zdarzenia
Anpi co to za inwencja :-? Ale dzięki bardzo :oops: :P :P :P :P

Nie wiem czy wkótce ale musża być bo po prostu jek sie grzeje wodę to zapachy z kotłowni po cąłym domu wędrują :-?

A drzwi leżą w garażu :-? tylko, ze nie pasują bo są za szerokie :-? :-? :-?

Aga - Żona Facia
21-07-2006, 07:53
andrzejka pamiętasz o mnie???

Ale o tej dobie to faktycznie mogłaby mieć 48 godzin. Więcej by się zrobiło!

anpi
21-07-2006, 08:17
A drzwi leżą w garażu :-? tylko, ze nie pasują bo są za szerokie :-? :-? :-?

Mąż wróci, to na pewno sobie z tym poradzi :wink:

Aga J.G
21-07-2006, 11:14
Andrzejka u nas telewizor oglądają tylko dziewczyny dla mnie mebel zbędny :o :roll:

ania67
21-07-2006, 15:38
Andrzejko :D :D :D ja mam bardzo, bardzo podobne mebelki kuchenne u siebie w mieszkaniu 8) 8) 8) ( a może takie same 8) )
A wielkiego salonu, to zazdraszczam, bo ja już klaustrofobii w tym moim mieszkaniu niedługo dostanę :wink: :D


Pozdrawiam :D :D :D

andrzejka
21-07-2006, 16:18
andrzejka pamiętasz o mnie???

Ale o tej dobie to faktycznie mogłaby mieć 48 godzin. Więcej by się zrobiło!
Tak 8)

jaką wysokość pomieszczeń macie, no i na jakiej wysokości jest okno w salonie (aha i jakie duże - wysokie).


Wysokość pomieszczeń teraz to 2,65 m , oczywiście jak zrobi sie podłogi będzie ciut niżej 8)
Parapety w salonie są na wysokości 80 cm.
Wysokośc okien to 1,45 m 8)
Czy coś jeszcze :roll:

Sorry że dopiero dziś odpowidam :-? 8)



Mąż wróci, to na pewno sobie z tym poradzi
Zobaczymy :-?


Andrzejka u nas telewizor oglądają tylko dziewczyny dla mnie mebel zbędny
Pewnie zimą ten zbedny mebel przeprosimy :lol: :wink:


ja mam bardzo, bardzo podobne mebelki kuchenne u siebie w mieszkaniu ( a może takie same )
A wielkiego salonu, to zazdraszczam, bo ja już klaustrofobii w tym moim mieszkaniu niedługo dostanę


Aniu to hajnie że mamy podobne mebelki w kuchni 8) 8)
Mam nadzieję że okażą sie praktyczne :roll:
Ja tam nie jestem wymagająca, czasami małe dodatki potrafią zmienić wiele i na to liczę u siebie 8)

A zazdraszczaj ile chcesz i tak niedługo bedziesz miała swój salon :P :P :P :P

ania67
21-07-2006, 16:23
Andrzejko, moje mebelki są ok, ale przy kuchence odkleiła mi sie okleina z szuflady :-? ( be
będę musiała pstryknąć fotkę moim mebelkom 8) )
Ja tez nie mam duzo wymagań. Ma byc prosto i funkcjonalnie, a dodatki to juz inna sprawa, tutaj to mozna troszke oszaleć 8)

Ano bedę miała salon, tylko do tego czasu będę miala klasustrofobię :wink: :lol: :lol:
Ale sobie pozazdroszczę a co mi tam :D :D :D

Aga - Żona Facia
21-07-2006, 20:47
andrzejka dzięki bardzo :D :D :D

andrzejka
21-07-2006, 21:58
andrzejka dzięki bardzo :D :D :D
na zdrowie :wink: 8)

Ja tez nie mam duzo wymagań. Ma byc prosto i funkcjonalnie, a dodatki to juz inna sprawa, tutaj to mozna troszke oszaleć
zgadzam sie w 100%. :P :P :P

Aga J.G
22-07-2006, 10:32
Mam nadzieję że na zimę też znadję ciekawe zajęcia i nie będę do tego pudła tęsknić :wink: :)

jurand79
23-07-2006, 08:12
Hej Andrzejko :wink:
Czy możesz podać szerokość i głębokość waszej wnęki kuchennej? U nas będzie dość mało miejsca (220x220), a ze zdjęcia wydaje mi się, że u Ciebie nie jest dużo więcej... Zastanawiamy się nad rozmieszczeniem sprzętów kuchennych i podglądamy, gdzie się da :)
POZDRAWIAMY!!! :D:D:D

andrzejka
23-07-2006, 15:24
Hej Andrzejko :wink:
Czy możesz podać szerokość i głębokość waszej wnęki kuchennej? U nas będzie dość mało miejsca (220x220), a ze zdjęcia wydaje mi się, że u Ciebie nie jest dużo więcej... Zastanawiamy się nad rozmieszczeniem sprzętów kuchennych i podglądamy, gdzie się da :)
POZDRAWIAMY!!! :D:D:D
U mnie sama wnęka do zabudowy ma wymiary 2,35 m na 2,25m, bo kuchnia jest dłuższa trochę ale ta cześć nie nadawała sie bo jest przelotowa :wink: Więć nie jset to tak dużo wiećej niż u ciebie 8)


Mam nadzieję że na zimę też znadję ciekawe zajęcia i nie będę do tego pudła tęsknić
Typu robienie szalików na drutach albo dizrganie swetrów na chłody :roll: :roll:
Ja tam lubię cczasami pooglądać TV :-? 8)
A co tam 8) Ale zimą to jak będzie kominek to cudnie będzie czytać przy nim 8)
I może spełni sie jeszcze jedno moje marzenie :roll: :roll: :-? :-? Fotel bujany :wink: :wink: 8) 8) 8)

anpi
23-07-2006, 16:34
Ja tam nie wyobrażam sobie życia bez TV (i Internetu oczywiście :D). Jestem uzależniony od paru seriali: Kryminalni, Fala zbrodni, Na dobre i na złe, Egzamin z życia 8)

andrzejka
24-07-2006, 21:07
Ja tam nie wyobrażam sobie życia bez TV (i Internetu oczywiście :D). Jestem uzależniony od paru seriali: Kryminalni, Fala zbrodni, Na dobre i na złe, Egzamin z życia 8)
wyobrazić to ja mogę , nawet przez ponad tydzień ostatnio byłam odcięta od takowych :wink:
co do seriali to lubię pare ale zawsze coś mi nie pasuje z czasem by oglądać :-?
ale na egzamin z zycia zawsze czekam i na M jak miłośc i na......................... :wink: 8) 8) 8)

kze
27-07-2006, 13:06
Dawno u Ciebie nie byłem, ale widze, że już jestes mieszkanka domu "pełną gebą"!! 8) Gratulacje.
A jak mieszka się na wylewkach? Wiesz tez mam napiety budżet i baję się że może zabraknąć mi troszkę kasy na wykończenie.. Tak więc prosze o przemyslenia i wnioski. 8)

andrzejka
28-07-2006, 12:39
Dawno u Ciebie nie byłem, ale widze, że już jestes mieszkanka domu "pełną gebą"!! 8) Gratulacje.
A jak mieszka się na wylewkach? Wiesz tez mam napiety budżet i baję się że może zabraknąć mi troszkę kasy na wykończenie.. Tak więc prosze o przemyslenia i wnioski. 8)
dzięki 8) 8)

na wylewkach nie mieszka sie zle, szczególnie, z elato i ciepełko 8)
kze moim zdaniem lepiej mieskząc u siebie w niewykończonym i płacić juz tylko za swoje niż albo płacić czynsz albo za wynajem 8)
Co do mieszkania to szczerze powiedziawszy jak na razie nie odczuwam większych problemów z tego powodu, ze nie wykończone to wszytko,
No jasne ze takie rzeczy jak drzwi wewnętrzne czy balustrada to by sie przydały ale człowiek szybko sie rzystosowuje i jak dla mnie to wszytko jest juz jak najbardziej normalne 8)
Cięzko było jak nei miałam lodówki cyz pralki na pocżatku ale jakoś było bo wiedziiałam, ze musze to przeczekać i przetrzmać 8)
Jeżeli ci starczy na tyle co ja mam to myslę ż e to nie problem i mozesz mieszkac, a z czasem wszytko sie pomału wykończy 8)

kze
28-07-2006, 12:57
A ile procent podłóg masz w postaci wylewek?

ania67
28-07-2006, 21:59
Andrzejko, a jak tam mieszka się w Twoim domku w te upały :roll:






Pozdrawiam :D :D :D

andrzejka
29-07-2006, 15:31
A ile procent podłóg masz w postaci wylewek?
100% :P :P :P

Andrzejko, a jak tam mieszka się w Twoim domku w te upały


W upały to wspaniale, obawiam sie jak to będzie jak zaczną sie chłody jesienne bo to jednak beton pod nogami i może ciągnąc od niego :-? :-?
Mam nadzieję, ze w miarę szybko uda sie nam zrobić poddasze, ale i tak mąż nie zacznie wcześniej niż pod koniec września :-? :-?

Ale jakoś to będzie 8)

AgnesK
29-07-2006, 16:08
Andrzejko, czytając Twoje wpisy w dzienniku przypominam sobie mój własny entuzjazm sprzed roku - super uczucie :D Po roku mieszkania wśrednio wykończonym domu pewne braki zaczynają mi się jednakowoż dawać mocno we znaki. Wtedy przypominam sobie jak dom wyglądał, gdy się do niego wprowadziliśmy oraz jak "fajnie" było mieszkac w bloku i od razu mi lepiej. 8) Gdyby Ciebie dopadło tego rodzaju zmęczenie "etapem przejściowym" spróbuj zastosować tę metodę - mam nadzieję, że też pomoże :D
Pozdrowienia A.

kze
31-07-2006, 09:42
Andrzejko, będzie dobrze i na pewno niedługo podłogi będą wykończone. W lato rzeczywiscie może być fajnie, ale zimą to bedzie zależało ile dałaś styropianu jako izolację. Jak sporo to moze nie będzie tak ciagnęło... :roll:

duende
31-07-2006, 10:02
Andrzejko, my też będziemy mieszkali przez jakoś czas na wylewkach :-)
Kupiłam kafle do łazienki i kuchni, będą położone w tym tygodniu mam nadzieję, ale pozostałe posadzki będą gołe :-)
zastanawiałam się właśnie, czy bardzo sie brudzi przy takich podlogach? Moje wylewki nie są gładkie lecz szorstkie, a zamiatanie ich jest trudne.
Najwazniejsze, by była łazienka i kuchnia, a reszta powolutku i spokojnie będzie później.

andrzejka
01-08-2006, 07:15
Andrzejko, my też będziemy mieszkali przez jakoś czas na wylewkach :-)
Kupiłam kafle do łazienki i kuchni, będą położone w tym tygodniu mam nadzieję, ale pozostałe posadzki będą gołe :-)
zastanawiałam się właśnie, czy bardzo sie brudzi przy takich podlogach? Moje wylewki nie są gładkie lecz szorstkie, a zamiatanie ich jest trudne.
Najwazniejsze, by była łazienka i kuchnia, a reszta powolutku i spokojnie będzie później.
:P :P
Wow :o czyżby klub mieszkających na wylewkach :roll: :wink:
U mnie nie brudzi się wcale od posadzek, wyglądają tylko niezbyt ciekawie ale u mnie są gładkie :-? w miarę :wink: I zamiata sie super, choć zazwyczaj i tak odkurzam przy okazji odkurzab=nia moich dywanów perskich 8) :wink: :wink: :wink:
U mnie schody są szorstkie bo to tylko beton ale reż sie nie brudzi od nich bo porządnie zagruntowane są :P
Masz rację kuchnia i łazienka a reszta to juz dodatki :wink:

Trzymam kciuki i powodzenia 8)

Andrzejko, będzie dobrze i na pewno niedługo podłogi będą wykończone. W lato rzeczywiscie może być fajnie, ale zimą to bedzie zależało ile dałaś styropianu jako izolację. Jak sporo to moze nie będzie tak ciagnęło...
Mam nadzieję ze wystarczająco i pocieszm sie ze mam trochę podłogówki w domku więc może jakoś to będzie ale mam nadzieję, ze do zimy to poddasze wykończymi w stopniu umożliwiającym przeniesienie się tam :-?



Andrzejko, czytając Twoje wpisy w dzienniku przypominam sobie mój własny entuzjazm sprzed roku - super uczucie Po roku mieszkania wśrednio wykończonym domu pewne braki zaczynają mi się jednakowoż dawać mocno we znaki. Wtedy przypominam sobie jak dom wyglądał, gdy się do niego wprowadziliśmy oraz jak "fajnie" było mieszkac w bloku i od razu mi lepiej. Gdyby Ciebie dopadło tego rodzaju zmęczenie "etapem przejściowym" spróbuj zastosować tę metodę - mam nadzieję, że też pomoże
Masz rację entuzjazm jest ogromny i wszytko tak cieszy 8) 8)
Na razie braki nie dokuczają mi bardzo :-? 8)
Twoją metodę zapamiętam sobie 8) Choć mam nadzieję ze nie będę musiała do niej sięgać 8) 8) 8)

kasia64
01-08-2006, 08:34
Andrzejko bardzo się cieszę że rodzinka w końcu w komplecie w swoim domku.Samych miłych chwil i pozdrawiam. :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
01-08-2006, 21:02
Andrzejka cieszę się że mężuś przyjechał na trochę i miekszacie wkońcu całą rodzinką :)
Co do mieszkania na wylewkach da się tak mieszkać i nie jest to jakoś strasznie uciążliwe :) Najważniejsze jest to że we własnym domku :)
Myslę że odczucia takie są też uzależnione od tego gdzie się wcześniej mieszkało :wink: :)

kze
02-08-2006, 09:04
Miło, że miesiąc miodowy juz za Tobą. Najważniejsze, że podoba się, dalej jest zapał i wszystko wygląda OK. Gratuluje! 8)

andrzejka
03-08-2006, 07:28
Myslę że odczucia takie są też uzależnione od tego gdzie się wcześniej mieszkało :wink: :)
zgadzam się w zupełności 8)

04-08-2006, 09:21
Andrzejko, fajnie, że dobrze Wam się mieszka. Wylewki i takie tam pierdoły to tylko stan przejściowy. Wiadomo, że z każdym miesiącem będzie lepiej, wygodniej. Sama się tak pocieszam :wink: .
Wy macie domek z porothermu czy musicie go jeszcze przed zimą docieplić?

andrzejka
04-08-2006, 14:37
Wy macie domek z porothermu czy musicie go jeszcze przed zimą docieplić?
Mamy z ceramiki poryzowanej i przed zima musimu koniecznie ocieplić bo obecnie sciany nie spełniają wymagań technicznych :-?
Obecnie to nasz priorytet 8) 8)

Wiadomo, że z każdym miesiącem będzie lepiej, wygodniej. Sama się tak pocieszam
Tak dokładnie jest :P :P

tabaluga1
04-08-2006, 15:59
I dłużej będziesz doceniać nowe rzeczy, tak jak Aga. Domek będzie cały czas cieszył, bo co chwila będzie w nim wygodniej, cieplej, przytulniej. :P :P :P :P

mikolaj1
04-08-2006, 19:52
Witaj! :P
Wreszcie zajrzałem na Twoją stronkę , fajnie mieszkasz ,myślę że to nie ma wielkiego znaczenia, czy na podlodze jest surowy beton -liczy się komfort psychiczny !!!! :D


Pozdrówka! :D

Aga J.G
04-08-2006, 21:56
I dłużej będziesz doceniać nowe rzeczy, tak jak Aga. Domek będzie cały czas cieszył, bo co chwila będzie w nim wygodniej, cieplej, przytulniej. :P :P :P :P
:lol: :lol: :lol:

Adriano Komputero
04-08-2006, 22:58
Andrzejko,
miło, że jesteście już wszyscy w komplecie i razem cieszycie się domkiem :D . Te obecne niedogodności szybko miną, a z czasem będziesz je wspominać z łezką w oku :wink: 8)

andrzejka
06-08-2006, 10:28
I dłużej będziesz doceniać nowe rzeczy, tak jak Aga. Domek będzie cały czas cieszył, bo co chwila będzie w nim wygodniej, cieplej, przytulniej. :P :P :P :P
Fakt, każdy drobiazg cieszy a tak radosć byłaby jedna 8) :wink:

Wreszcie zajrzałem na Twoją stronkę , fajnie mieszkasz ,myślę że to nie ma wielkiego znaczenia, czy na podlodze jest surowy beton -liczy się komfort psychiczny !!!!



Miło cię u mnie widzieć 8)
Co do komfortu psychicznego to masz rację :P :P :P
Jest najważniejszy 8)

Te obecne niedogodności szybko miną, a z czasem będziesz je wspominać z łezką w oku
Tak, syn już teraz wspomina czasami :-? :roll: :roll: :wink:
Mówi do mnie - pamiętasz jak nie było lodówki ..... kuchni..... itp :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:

duende
06-08-2006, 10:38
Tak, syn już teraz wspomina czasami :-? :roll: :roll: :wink:
Mówi do mnie - pamiętasz jak nie było lodówki ..... kuchni..... itp :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
:-)
powoli zbliżamy sie do Twojego etapu - wczoraj została położona część kafli w łazience, kupiliśmy sedes, zamówiliśmy kabinę prysznicową. I z każdą chwilą zbliżamy sie do przeprowadzki.

andrzejka
06-08-2006, 10:40
Tak, syn już teraz wspomina czasami :-? :roll: :roll: :wink:
Mówi do mnie - pamiętasz jak nie było lodówki ..... kuchni..... itp :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
:-)
powoli zbliżamy sie do Twojego etapu - wczoraj została położona część kafli w łazience, kupiliśmy sedes, zamówiliśmy kabinę prysznicową. I z każdą chwilą zbliżamy sie do przeprowadzki.
Bardzo sie ciesze 8) 8) 8)
To super chwile pełne emocji nieporównywalnych do innych :P :P
Trzymam kciuki 8)

duende
06-08-2006, 10:45
Tak, syn już teraz wspomina czasami :-? :roll: :roll: :wink:
Mówi do mnie - pamiętasz jak nie było lodówki ..... kuchni..... itp :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
:-)
powoli zbliżamy sie do Twojego etapu - wczoraj została położona część kafli w łazience, kupiliśmy sedes, zamówiliśmy kabinę prysznicową. I z każdą chwilą zbliżamy sie do przeprowadzki.
Bardzo sie ciesze 8) 8) 8)
To super chwile pełne emocji nieporównywalnych do innych :P :P
Trzymam kciuki 8)
zastanawiamy się nad wentylacją - majster 'zapomniał' zrobić wentylację i chcemy to jakoś sprytnie zrobić choćby w łazience i kuchni, żeby nie kuć znowu i żeby nas to po kieszeni mocno nie zabolało... Czytaliśmy, że na okna można zamontować takie urządzenia, które wymuszają naturalna wentylację...

andrzejka
06-08-2006, 10:58
Tak, syn już teraz wspomina czasami :-? :roll: :roll: :wink:
Mówi do mnie - pamiętasz jak nie było lodówki ..... kuchni..... itp :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
:-)
powoli zbliżamy sie do Twojego etapu - wczoraj została położona część kafli w łazience, kupiliśmy sedes, zamówiliśmy kabinę prysznicową. I z każdą chwilą zbliżamy sie do przeprowadzki.
Bardzo sie ciesze 8) 8) 8)
To super chwile pełne emocji nieporównywalnych do innych :P :P
Trzymam kciuki 8)
zastanawiamy się nad wentylacją - majster 'zapomniał' zrobić wentylację i chcemy to jakoś sprytnie zrobić choćby w łazience i kuchni, żeby nie kuć znowu i żeby nas to po kieszeni mocno nie zabolało... Czytaliśmy, że na okna można zamontować takie urządzenia, które wymuszają naturalna wentylację...
Oczywiście są takie nawiewniki 8) ale nie wiem jak one się sprawdzają, u nas sa kanały wentylacyjne do każdego pomieszczenia wilgotnego ale trzeba je wykuwać i zamontowac kratki wentylacyjne 8)

Aga J.G
06-08-2006, 11:10
Andrzejka gratuluje 1 parapetówki :)

Żelka
06-08-2006, 11:29
A gdzie fotki z imprezy? :wink: I fotki nowego stolu, w dodatku zrobionego przez meza... :P

anpi
06-08-2006, 12:21
Parapetówki na chyba najpiękniejsza rzecz po zakończeniu budowy. Ja już się nie mogę doczekać :lol:

Sonika
06-08-2006, 18:33
Ja też gratuluję parapetówy Andrzejko!!!! :D :D :D