PDA

Zobacz pełną wersję : remont domu z leszu



beg
10-01-2005, 12:02
Chcę wymienić okna w domu z ubitego leszu wybudowanego w latach 50-tych. Boję sie jednak, czy ściany wytrzymaja taką przebudowę. Czy ktoś już robił takie przeróbki. Proszę o porady. Jestem całkiem zielona w tych sprawach i za kazda sugestię i podpowiedż będę bardzo wdzięczna.

gbim
10-01-2005, 20:39
Witaj!

Mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie,gdyż moja sąsiadka ma taki domek i 2 lata temu wymieniła okna a dom nadal stoi :wink:
Jeżeli na domu masz jakieś rysy, lub okna chcesz wymienić na większe to proponuję konsultację z jakimś konstruktorem,bądż kierownikiem budowy - tym bardziej , jeżeli okna będą wieksze( wtedy będziesz potrzebowała niestety pozwolenia na budowę z Urzędu Miasta, chybaże masz "pewnych" sąsiadów)
Pozdrowienia
Grażyna

beg
13-01-2005, 17:00
DZIEKI JAK NIE WIEM CO.... :D MOICH DYLEMATOW JESZCZE ZA MALO, PONIEWAZ WOGOLE ZASTANAWIAM SIE CZY INWESTOWAC W REMONT TEGO DOMU. Z JEDNEJ STRONY CHCIALABYM ZACHOWAC OJCOWIZNE Z DRUGIEJ STRONY KASY ZA MALO...CO TY NA TO? beg

gbim
31-01-2005, 10:11
Miałam podobny dylemat, ponieważ otrzymałam w spadku po dziadkach dom 100 letni z kamienia- jest piękny, ale mówiąc wprost to jedna wielka dziura budżetowa. Miałam już połowę domu po rodzicach, którą remontowałam przez 10 lat i w końcu osiągnęłam wymarzony efekt a tu nagle okazało się że mam ten domek...Przemyślałam sprawę i co swoje to swoje, ale Ty oczywiście zrobisz jak uważasz. Na wstępie proponuję Ci znależć jakiegoś konkretnego budowlańca, który oszacuje Ci czy warto remontowac, od czego zacząć i orientacyjne koszty - chociaż nasz konstruktor na " dzieńdobry" zaniżył te koszty o co najmniej 20% - to wiem już teraz a jak zaczniemy pruć ściany to nie wiadomo co jeszcze wyskoczy. Jestem jednak pełna zapału, bo wiem że te stare domy mają DUSZĘ, voś czego w nowym domu nie znajdziesz, a jeśli tylko konstrukcyjnie jest OK, to można wyczarować naprawdę cudeńko, a już masz gdzie mieszkać i przy braku kasy dac sobie na jakiś czas spokój bez większych problemów mieszkaniowych. No cóż, życzę Ci powodzenia i podjęcia dla Ciebie słusznych decyzji.

Grażyna

beg
31-01-2005, 11:47
Dzięki Grażyno. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dobrze robię remontując ojcowiznę. Narazie przerażają mnie opłaty formalne i urzędowe, ale klamka zapadła. Jutro mam spotkanie z architektem , a i geodeta jest w trakcie tworzenia mapki do celów projektowych. Wśród wieli rodzinnych sceptyków udało nam się przekonać do naszych projektów dorosłego syna. Mamy więc nadzieję, że nam, laikom, uda się je zrealizować marzenia bez większych potknięć. Póki co uważnie czytamy uwagi budowlańców i ekspertów na stronach muratora.Miło, że usłyszałam dobre słowo. Dodało mi otuchy i trochę urosły mi skrzydełka. Od wiosny chcemy je rozwinąć, tym bardziej, że w rodzinie pojawi się długo oczekiwana wnusia.pozdr.beg

gbim
01-02-2005, 16:09
Witaj!
My też zaczynamy naszą "demolkę" na wiosnę, największym jednak problemem będą nie tyle urzędy, czy pozwolenia - bo to wszystko jest do przejścia, tylko mieszkanie w warunkach "tuż po wybuchu bomby atomowej" :wink: z dwójką małych wszędobylskich synków. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nas zakupem przyczepy kempingowej, najchętniej wysłałabym ich gdzieś daleko na te kilka miesięcy największego rozgardiaszu( burzenie ścian , wymiana oken, rwanie podłóg, robienie nowych łazienek...brrr...).Zapał do remontu jest olbrzymi, motywacja również, tylko te dzieciaki...
Pozdrawiam i życzę powodzenia w remoncie
Grażyna.

beg
16-02-2005, 10:10
Hej, Grażyno! Nie pisałam tyle czasu, bo robiłam wywiady na temat przyłączy gazu / ze względu na małą ilość funduszy muszę szukać dobrych, ale w miarę tanich wykonawców, bo nie stać mnie na papraków/, przeczytałam furę ulotek na temat lukaren- muszę zmienić wejście na poddasze, które być może kiedyś zagospodaruję. Poza tym, podobnie jak Ty będę zrywać podłogi, zmieniać okna i ocieplać budynek. Otrzymałam dość poufną informację, że mogę otrzymać tani kredyt na piec do gazu ziemnego i termoizolację z banku ochrony środowiska. Bardzo by mnie to farciło, więc muszę drążyć temat. Twój problem z dzieciakami jest faktycznie uciążliwy. Nie dałoby się ich podrzucić do którejś babci?Tymczasem , podobnie jak ja , pewnie wyglądasz z niecierpliwością wiosny. Zasyłam pozdrowienia.beg

Hadraadae
17-02-2005, 17:17
Cześć Dziewczyny :) Mogę się przyłączyć? My z mężem też remontujemy dom (mniej więcej z okresu I wojny). Niestety nie jest to nasza ojcowizna (ja jestem "oryginalnie" z Częstochowy, a moja silniejsza połowa z Nowego Sącza :) ) Jesteśmy po wymianie okien, pokrycia dachu i usunięciu starych podłóg. Bardzo chcemy się w tym roku rozpędzięć z pracami, żeby już w przyszłym zamieszkać u siebie. Więc bez kredytu się nie obędzie. Beg, możesz uchylić rąbka tajemnicy w sprawie kredytu na termoizolację budynku? Ze swej strony chętnie się podzielę skromnym doświadczeniem i polecam wątek o remoncie starego domu na wsi :)

gbim
17-02-2005, 18:34
Witajcie!
Unas wielkie zamieszanie, bo pojawił się nowy architekt polecony przez przyszłych wykonawców "demolki". Cenowo okazał się zbliżony, wiedzę ma wiekszą od poprzedniego, tylko że dorzucił kilka prac podobno niezbędnych a niestety makabrycznie kosztownych: zmiana stropów, okopanie całego budynku i takie tam...głowa mnie już od tego boli -widmo życia w przyczepie jest już raczej nieodwołalne- tylko że przyczepa też kosztuje niestety.Wspomniałaś o kredycie z BOŚ, czy znasz już szczegóły? Jeśli coś wiesz podziel się wiedzą - bo w takim układzie kredyt mnie chyba nie minie :cry: W sobotę jadę na konkretną rozmowę z architektem o kosztorysie, a dzieci podrzucam niani i sama nie wiem czy można to będzie traktować jako relaksujące oderwanie od potomków :-?
Co do babć na czas remontu, to nie ma niestety takiej możliwości.
A jak remont Pani z Wrocławia? Za wszelkie sprawdzone rady z góry dziękuję- zawsze co dwie głowy to nie jedna :wink: .Od czego zaczynaliście? Co było najtrudniejsze, a co najkosztowniejsze?Izolowaliście fundamety iniekcyjnie, a jeśli tak to z jakim rezultatem?
Pozdrawiam jeszcze wciąż zimowo( od marca ponoć wiosna!)
Grażyna

beg
18-02-2005, 17:48
Hej, miło cie powitać w gronie zniecierpliwionych długą zimą. Chętnie pomogę, więc podaję adres strony internetowej www.egoterm.pl, na której są zasady uzyskania kredytu z ochrony środowiska. Co prawda, procent nie jest mały, ale premia też kusi. W poniedziałek idziemy z mężem do banku dowiedzieć się konkretów. Przewidujemy wydatek na okna, drzwi, styropian, blachodachówkę i piec gazowy oraz grzjniki itp. w wysokości około 80 tysięcy. Premia wynosiłaby 12 tysięcy.Ale czy to nie są tylko obiecanki? Ponadto nie wiemy nic o dodatkowych kosztach bankowych. A może ktoś już brał taki kredyt? Czy nie stwarzają dodatkowych trudności z wypłatą premii?Będę wdzięczna za wszelkie porady.Zasyłam pozdrowienia i lecę dogadywać się z facetem, który mi będzie robił i montował kominek.




Cześć Dziewczyny :) Mogę się przyłączyć? My z mężem też remontujemy dom (mniej więcej z okresu I wojny). Niestety nie jest to nasza ojcowizna (ja jestem "oryginalnie" z Częstochowy, a moja silniejsza połowa z Nowego Sącza :) ) Jesteśmy po wymianie okien, pokrycia dachu i usunięciu starych podłóg. Bardzo chcemy się w tym roku rozpędzięć z pracami, żeby już w przyszłym zamieszkać u siebie. Więc bez kredytu się nie obędzie. Beg, możesz uchylić rąbka tajemnicy w sprawie kredytu na termoizolację budynku? Ze swej strony chętnie się podzielę skromnym doświadczeniem i polecam wątek o remoncie starego domu na wsi :)

beg
18-02-2005, 17:56
Hej, miło cie powitać w gronie zniecierpliwionych długą zimą. Chętnie pomogę, więc podaję adres strony internetowej www.egoterm.pl, na której są zasady uzyskania kredytu z ochrony środowiska. Co prawda, procent nie jest mały, ale premia też kusi. W poniedziałek idziemy z mężem do banku dowiedzieć się konkretów. Przewidujemy wydatek na okna, drzwi, styropian, blachodachówkę i piec gazowy oraz grzjniki itp. w wysokości około 80 tysięcy. Premia wynosiłaby 12 tysięcy.Ale czy to nie są tylko obiecanki? Ponadto nie wiemy nic o dodatkowych kosztach bankowych. A może ktoś już brał taki kredyt? Czy nie stwarzają dodatkowych trudności z wypłatą premii?Będę wdzięczna za wszelkie porady.Zasyłam pozdrowienia i lecę dogadywać się z facetem, który mi będzie robił i montował kominek.

Dziewczyny, wasza wiedza mi imponuje!!! Nie mam bladego pojęcia co to takiego fundamenty iniekcyjne! Ja będę ocieplać je styropianem. Co powinnam jeszcze wiedzieć?




Cześć Dziewczyny :) Mogę się przyłączyć? My z mężem też remontujemy dom (mniej więcej z okresu I wojny). Niestety nie jest to nasza ojcowizna (ja jestem "oryginalnie" z Częstochowy, a moja silniejsza połowa z Nowego Sącza :) ) Jesteśmy po wymianie okien, pokrycia dachu i usunięciu starych podłóg. Bardzo chcemy się w tym roku rozpędzięć z pracami, żeby już w przyszłym zamieszkać u siebie. Więc bez kredytu się nie obędzie. Beg, możesz uchylić rąbka tajemnicy w sprawie kredytu na termoizolację budynku? Ze swej strony chętnie się podzielę skromnym doświadczeniem i polecam wątek o remoncie starego domu na wsi :)

Hadraadae
19-02-2005, 14:44
Hej Beg :)

Dzięki za linka. Muszę tę stronę przestudiować na spokojnie w wolnej chwili. A na czym polega ta premia??

Co do fundamentów iniekcyjnych, to chodzi o odtworzenie izolacji poziomej w fundamentach. Jest o tym artykuł chyba w lutowym muratorze. Z grubsza chodzi (przynajmniej w metodzie "chałupniczej") o nawiercenie w ścianie otworów i przez nie nasączenie jej specjalnym preparatem, który ma za zadanie stworzyć blokadę dla kapilarnego podciagania wody przez fundamenty, żeby nie było wilgoci w ścianach. Polecam ten artykuł, bo był bardzo fajnie napisany i są nazwy preparatów.

Pozdrawiam :)

beg
19-02-2005, 16:57
Witaj! Dzięki za informacje o izolacji fundamentów. U mnie fachowiec musi orzec o stanie futamentów i zaordynować lub nie te " pencyliny ". Dlatego też czekamy na wiosnę jak kania deszczu. Co do twojego pytania. Premię termomodernizacyjną w wysokości 25 % od 80 % poniesionych kosztów na termomodernizację - ocieplenie, wymianę okien, drzwi, blachodachówkę, zakup pieca i grzejników etc.wypłaca Bank Gospodarstwa Krajowego na podstawie tzw audytu. Więcej będę mogła powiedzieć po poniedziałkowym spotkaniu z przedstawicielem Banku Ochrony Środowiska. Załączam pozdrówka.

Hadraadae
19-02-2005, 17:12
Co do twojego pytania. Premię termomodernizacyjną w wysokości 25 % od 80 % poniesionych kosztów na termomodernizację - ocieplenie, wymianę okien, drzwi, blachodachówkę, zakup pieca i grzejników etc.wypłaca Bank Gospodarstwa Krajowego na podstawie tzw audytu. Więcej będę mogła powiedzieć po poniedziałkowym spotkaniu z przedstawicielem Banku Ochrony Środowiska. Załączam pozdrówka.

Wypłacają gotówkę do ręki?? A jak myśmy już wymienili okna i położyli blachodachówkę, to po sprawie?
Czekam na relację z poniedziałkowego spotkania i życzę powodzenia :)

gbim
22-02-2005, 09:33
Witajcie!
W sprawie kedytu na ociplenie- jest w tym momencie potrzebny audyt energetyczny? Wykonanie takiego audytu to koszt min. 1.000 PLN, z tego co mi mówiono, chociaż podobno w efekcie jest to sprawa opłacalna z powodu na te premie , o których mówicie.
Dowiedziałam się również, że w przypadku domu wykonanego z piaskowca (tak jak u mnie), izolacja za po mocą iniekcji jest nie skuteczna- tak przynajmniej mówił człowiek od izolacji, ponato powiedział mi, że dobrze zrobiona izolacja pionowa i drenaż powinny wystarczyć. Wycenił mi te prace przy budynku o wym. 7/13m. na bagatela 18.000 PLN! Myślałam , że dostanę zawału :o . Mam nadzieję, że "domorośli" fachowcy zrobią mi to znacznie taniej- na cały remont mam 90.000 i nie chcę wpędzć się w jakieś koszmarne kredyty- max.10.000. Wystarczy już architekt, wg. którego wszystkie "roboty budowlane" powinny być najnowocześniejsze, a co za tym idzie oczywiście najkoztowniejsze i nic nie można odłożyć na póżniej, mam nadzieję, że kierownik budowy będzie rozsądniejszym człowiekiem, przecież okopać dom można chyba już po ociepleniu również???
Mam już upatrzoną przyczepę na czas remontu, to dopiero będzie widowisko dla sąsiadów :wink:
Pozdrawiam Grażyna

beg
24-02-2005, 19:30
Cześć kobietki! Nareszcie dzisiaj znalazłam spokojną chwilę i mogę Wam opisać swoje ostatnie wrażenia.
PONIEDZIAŁEK
W banku ochrony środowiska dowiedziałam się, że:
1. Premię trmomodernizacyjną można dostać po co najmniej 10-letnim okresie użytkowania budynku.
2. Wysokość kredytu zależy od wielkości zaoszczędzonego ciepła po zainstalowaniu nowego pieca, ociepleniu, wymianie okien , drzwi itp.
3. Potrzebne ku temu wyliczanki , tzw.audyt robi człowiek z odpowiednimi uprawnieniami. Ten, którego polecił bank zaśpiewal ode mnie 1200 zł.
4.Jeśli bank przyzna taką premię, jej wysokość przelewa na konto kredytobiorcy, co pomniejsza zadłużenie.
5. Jedną z podstawowych rzeczy do wykonania audytu jest plan domu. Ja złożyłam do urzędu wniosek o pozwolenie na rozbudowę, a projektant weżmie się do roboty po uzyskaniu pozwolenia. CZEKAM WIĘC.
WTOREK
Z urzędu przysłali mi informację, że muszę jak najszybciej dostarczyć umowę podpisaną z gazownią o przyłączeniu gazu.Zadzwoniliśmy do gazowni. Nikt nie wie o naszej sprawie. Złożony przez nas dwa tygodnie temu wniosek leży w zamkniętym biurku pana kierownika, który jest na urlopie. BOŻE! TY TO WIDZISZ I NIE GRZMISZ!

beg
24-02-2005, 19:49
ŚRODA
W oczekiwaniu na przystąpienie do kapitalnego remontu domu leszowego zdjęliśmy zawalający się dach budynku gospodarczego.Wcześniej zgodziliśmy robotników, którzy również powycinali nowe otwory na okna i drzwi, bowiem chcielibyśmy w przyszłości zrobić tam małe biuro dla męża. Wywieżliśmy kilka przyczep gromadzonych tam latami rupieci. Powycinaliśmy krzaczyska wrastające w fundament. Zakupiliśmy i zwieżliśmy materiały potrzebne na ten cel.Kiedy robotnicy oczyszczali posadzkę, aby postawić rusztowania, dokopali się do starego fundamentu. Okazało się, że nie ma izolacji. Dalsza robota jest bezskuteczna, bo wilgoć gwarantowana.
CZWARTEK
Po nieprzespanej, koszmarnej nocy zdecydowaliśmy się. Rozbieramy gospodarczy. Dzisiaj biegałam i szukałam przewożnika, ktory wywozi gruz.Dzięki temu postawimy przy gospodarczym garaż. Dopisałam ten fakt we wniosku złożonym wcześniej w urzędzie. Przy okazji dorobiłam się potężnego kataru i pięknej opryszczki. Mokre buty schną w łazience.

beg
24-02-2005, 19:56
Acha, Hadraadae, ty chyba nie możesz skorzystać z premii termomodernizacyjnej, ale możesz wziąć niski, 3% kredyt na piec do ogrzewania i wykonanie ocieplenia. Najlepiej będzie, jak dotrzezsz do tego banku, oni mają różne propozycje, więc może znajdziesz coś dla siebie. Zasyłam pozdrowienia.

Hadraadae
25-02-2005, 08:58
Beg - no to miałaś niezły tydzień!! Życzę powodzenia - szczególnie z cała tą papierologią. :)

A czy myślisz, że ten bank da mi kredyt, na piec na paliwo stałe (a nie na gaz) - czy to jest "ekologiczny" piec? taki na węgiel?
A co z budową kanalizacji (nie szamba, tylko przyłacza)? Czy na to też udzielają kredytów? Wiem, że muszę iść sama się o to wszystko dopytać, ale może wiesz, to już będe miała ogólne rozeznanie. Z czasem u mnie ostatnio krucho. :evil:

Pozdrawiam :)

beg
02-03-2005, 20:23
Hadraadae, przykro mi, że nie mogę dać ci jakiejś wiążącej odpowiedzi, ale poprostu nie wiem. Jednak miło mi będzie pogadać z bratnią duszą na tematy związane z budowaniem. Póki co, czekamy na polepszenie pogody.Przesyłam pozdrowka i życzę wytrwalości .beg

Hadraadae
03-03-2005, 07:49
Zaglądałam na stronę Banku ochrony środowiska i mają coś takiego jak kredyty proekologiczne na ogólnie mówiąc: inwestycje poprawiające ochronę środowiska, czy jakoś tak. Ale trzeba się chyba do nich wybrać osobiście, żeby się dowiedzić o tak podstawową rzecz jak oprocentowanie.

Pozdrawiam - Będziemy w kontakcie :)

gbim
03-03-2005, 09:12
Cześć Dziewczyny!
Jak znosicie tą przedłużającą się zimę? Mnie już aż nosi- można by już wykonać tyle prac...., chociażby zacząć walczyć z fundamentami. Mamy je okopać na szer. ok. 1,5m. póżniej iniekcje, żeby zaizolować poziomo, następnie izolacja pionowa jakieś zbrojenie i opaska betonowa, mąż, żeby zaoszczędzić na fachowcach chce zrobić to sam , ewentualnie z jakimś kolegą - pewnie zejdzie mu do zimy :roll: NASTĘPNEJ. Beg zbużyłaś już ten budynek gospodarczy? Nie da się tego jakoś odratować?
Czy wiedziałyście, że nawet na garaż typu blaszak potrzebne jest pozwolenie???Musi być wrysowany razem z budynkiem na działce!!!
Mówię facetowi z UM, że to przecież nie jest budynek związany trwale z podłożem, a on mi na to , że skoro jest tymczasowy to ma zniknąć w 30 dni :o Oni chyba są chorzy na głowę!~A jak u Was? Pozdro. Grażyna.

Hadraadae
03-03-2005, 15:21
Gbim - Mój mąż też zapewne będzie robił te prace samodzielnie i ewentualnie przy pomocy kumpli. Do iniekcji nie odkopujemy fundamentów od zewnątrz, bo mamy "wykopane" podłogi w środku, tzn stare podłogi i to co pod nimi zostało skute i wywiezione. Trochę jest teraz nawiezionej pospółki, na którą będziemy na wiosnę lać chudzik, ale ten poziom wystarczy do robienia iniekcji. A pionowa izolację możemy już robić po zamieszkaniu - teraz się koncentrujemy na tych robotach, które trzeba wykonać przed wprowadzeniem się.

A po co Wam ta opaska betonowa? My po odkopaniu fundamentów zasypiemy je potem żwirem, żeby było lepsze odprowadzenie wody od nich. Ponoć opaska - o opaskę w tymmiejscu wam chodzi - to nie najlepszy pomysł.

Pozdrawiam :)

gbim
05-03-2005, 16:32
Witajcie!
Opaska betonowa będzie zbrojona jakimś żelastwem- ma to być wzmocnienie fundamentów, bo ja moje drogie ze Śląska jestem :lol: , a tu różniste wstrząsy i nieoczekiwane tąpnięcia terenu występują.
Co do iniekcji od śrpdka też już myśleliśmy, ale my tu już mieszkamy, więc trzeba by sukcesywnie po jednym pomieszczeniu i chyba byłoby to nieco bez sensu... Pozdro.

beg
08-03-2005, 17:30
Cześć kobiety! Nareszcie mam chwillkę na pogaduszki. Czytam, ze gbim bedzie robić opaskę betonową przy fundamencie. My bedziemy ją rozbijać, bo słabo jest odprowadzana woda i w budynku wchodzi wilgoć od fundamentów. Po feralnym fundamencie w gospodarczym- płytkim i bez izolacji- dmuchamy na zimne i dokładnie sprawdzamy fundament w starym domu. Niektórzy mówią, że powinniśmy dziękować naszym murarzom, że nie poszli na łatwiznę i nie skończyli roboty dla kasy, tylko nas lojalnie uprzedzili o konsekwencjach pobudowania budynku z mieszkaniem, ktore po ociepleniu steropianem zamieniłoby się w piękną grzybnię. Odżałowaliśmy już i go rozebraliśmy, ale z chytrości, aż mnie w dołku ściskało!!! Rozbiórka gospodarczego i wywóz gruzu kosztowały nas trzy tysiaki. Ale teraz nadal nas skręca, tyle że z niecierpliwości. Wszystko uszykowane do budowy, otwory zamówione, drzwi garażowe zadatkowane, murarze w pogotowiu, a tu.. Ta....piękna, śnieżna i mroźna zima!!! Znajomi się cieszą, dzieciarnia szaleje, młodzi dokazują na naszych górkach i jeziorach, a nas skręca. Póki co, ... wyrabiamy sobie cierpliwość, czego i Wam życzę. Pozdawiam-beg

Hadraadae
08-03-2005, 17:50
U nas jeszcze jest taka szczątkowa opaska i też ją będziemy usuwać.

Na Dolnym Śląsku jednak zima trzyma :evil:

Pozdrowionka :)

gbim
31-03-2005, 13:49
Witajcie!
Jak to cudownie na wiosnę, prawda?
Z tą moją opaską, to pewne nieporozumienie - ma to być opaska wzmacniająca fundament tak jakby nałożona na niego - 70 cm. w głąb ziemi i bodajże 50 cm ponad powierzchnię ziemi - taki "pierścień", który następnie będzie ponownie przysypany ziemią, a dopiero póżniej opaska ze żwirku, którą chyba miałyście na myśli.
jak tam prace remontowe?Pozdrawiam

Hadraadae
31-03-2005, 14:17
Hej :) trochę mroźny ten początek wiosny. W przyszłym tygodniu może coś ruszymy - teraz podłogi: chudziak i reszta. Ale jeszcze wcześniej musimy osadzić rurę kanalizacyjną i dopływ powietrza do kominka.

gbim
01-04-2005, 10:26
witaj! Jaki kominek montujesz?My będziemy zakładać Lechmę z płaszczem wodnym - mieliśmy taki w poprzednim mieszkaniu i przez 4 lata działał bez zarzutu - serdecznie polecam! Zczynamy w tym tygodniu od wielkich porządków na strychu br...., żeby póżniej ekipa mogła sobie spokojnie wymieniać więżbę i dach.Przed dachem mają robić tą nieszczęsną opaskę, dlatego strych bieżemy sobie powolutku :wink: Snuliśmy sobie wczoraj wątek, żeby może jednak pozostawić kamienną elewację - jest piękna i szlachetna, niestety nasz zaprzyjażniony fachowiec ( najpierw był przyjacielem a potem został dobrym fachowcem) stwierdził, że koszt fugowania całego domy, bo stare wapienne fugi już dawno wypłukał deszcz będzie poprostu koszmarnie drogi, a bez fugowania i impregnacji może dojść do rozsadzenia muru przez mróz zimą - nie wspominajac o braku jakiegokolwiek ocieplenia wiatr będzie sobie przez te dziury w kamieniach hulał...Ach jaka szkoda :cry:
Pozdrawiam.

Hadraadae
01-04-2005, 10:41
Hej
Kominek już mamy w obecnym mieszkaniu i zabieramy go ze sobą: Deville się zwie o od 5 lat dobrze służy (4 sezony grzewcze znaczy). W sumie to będzie stanowił dodatek do centralnego ogrzewania i będę z niego wyjścia na mój gabinet i pokój dziecinny.

Robicie pod kominek jakieś specjalne zbrojenie podłogi?

gbim
14-04-2005, 18:51
Witajcie!
Podłogę na parterze mam mieć drewnianą na legarach, ale pod kominek to chyba wylejemy jakiś beton ze zbrojeniem, bo kominek z płaszczem jest strasznie ciężki. Dzięki za podpowiedż w sprawie wyciszenia podłogi, myślę że na razie zostawimy same dechy na legarach, a potem jak jakaś nieoczekiwana gotówka wpadnie to zrobimy jak pisałaś. Jak tam prace remontowe? U nas jak narazie wielkie sprzątanie gracirni, która ma być garderobą, a przy okazji ileż to cudów i dziwów można znależć w takim miejscu :wink: Pozdrawiam

Hadraadae
15-04-2005, 07:14
Hej hej :) U nas w poniedziałek przychodzi hydraulik układać kanalizację w domu, w następnym tygodniu lejemy chudziak, a od maja Mąż ma parę dni urlopu, więc ruszymy z kopyta :)

gbim
26-04-2005, 11:51
Witajcie!
U mnie ruszyło z kopyta - w sobotę przywieżli garaż blaszak, ktÓry obecnie będzie służył jako graciarnia na wszystko - grabie, siekiery, rowery no i okna, które mają przywieżć w tym tygodniu, nie mogę się już ich doczekać moje piękne drewniane okna.... :P .Trochę mniej wesoło z wykonawcą.. po niedzielnej rozmowie i kosztorysie rozstaliśmy się chyba już na dobre, za wykonanie dachu, stropu i opaski wzmacniającej fundament- robocizna z materiałem została przez niego wyceniona na...94000PLN :o Wariat chyba!!! Dzisiaj ma przyjść miejscowy budowlaniec i zobaczymy co on wykombinuje, aż strach się bać! Od tygodnia na strychu urzędują Panowie za 30PLN dniówka i burzą stare ścianki działowe, wyrzycają mega tony jakiegoś badziewia i odkrywają cuda typu gołębnik ,komin, którego nie ma itp.Idą jak burza i do tego myślą, więc jest OK.Szkoda,że nie potrafią zrobić tej opaski - o ileż obniżyło by to koszty :cry:. A jak u Was?? Znalazłam dziś w gazecie ogłoszenie,że ktoś chce sprzedać nowe schody z wiązu za 2100PLN, bo coś mu z budową nie wyszło, jadę je jutro zobaczyć, byłoby super gdyby się nadawały. Nie wiem jak Wy, ale mnie od myślenia na czym by tu zaoszczędzic mózg zaczyna się gotować...Pozdrowienia!

Hadraadae
26-04-2005, 11:58
Hej
u nas pojutrze chudziak - nie wiem, czy nie pomyliliśmy się przy ustalaniu poziomu podłogi i teraz trzeba będzie kombinować, żeby trochę podnieść. W przyszłym tygodniu elektryk, alarm, a potem woda i co - jak będzie gotówka :oops:

gbim
11-05-2005, 18:20
Witajcie!
Jak tam chudziak? U mnie opaska częściowo już zrobiona [/i][/code]

Hadraadae
11-05-2005, 20:22
Hej :) Chudziak jak malowanie. Elektryk też już prawie skończył instalację na parterze. Mamy trochę poślizg z alarmem, a wcześniej nie chcemy zaczynać wody, żeby nikogo nie skusiły miedziane rurki. :evil:
Niestety chyba się wpuściliśmy w kanał z szambem :(

A co u innych Remontowiczów ?? :)

gbim
12-05-2005, 08:03
Witajcie!
Mam pytanie o instalację elektryczną - elektryk liczy Ci od punktu, czy całość robocizny? Pytam, bo też mnie to czeka...A hydraulik?
Podobno masz dach kryty blachodachówką, jesteś z niego zadowolona?

JAGIENKA
12-05-2005, 09:06
Cześć!
Przeglądam Wasze posty i jestem coraz bardziej ciekawa Waszych postępów. Droga GBIM, za ile w konću robią Ci tą opaskę?

Hadraadae
12-05-2005, 09:39
Witajcie!
Mam pytanie o instalację elektryczną - elektryk liczy Ci od punktu, czy całość robocizny? Pytam, bo też mnie to czeka...A hydraulik?
Podobno masz dach kryty blachodachówką, jesteś z niego zadowolona?

Elektryk liczy od punktu - 35 zł, przy czym np żyrandol i włącznik to dla niego jeden punkt. Nie dogadałam do końca ile będzie za przyłączenie samej szafki, ale myślę, że z nas nie zedrze, bo to znajomy :)

Hydraulika znalazłam na forum. Bierze 40zł od punktu, przy czym np. umywalka to trzy punkty: kanaliza, zimna woda i ciepła woda. Zasadniczo jesteśmy z niego zadowoleni, ale nas wkurzył, bo jak robił przyłączenie do wywiewki pionu to przebił kołnierz wywiewki i nic nie powiedział. Zauważyliśmy dopiero jak zaczęło padać. Jak przyjedzie robić wodę, to mu potrącimy wartość wymienianego elementu :evil:

Hadraadae
12-05-2005, 09:42
Acha, co do balochodachówki - na razie leży jeden rok i jesteśmy zadowoleni. Boję się tylko, czy za parę lat nie zacznie rdzewieć no i czy ni przyjdzie grad wielkości kurzych jaj :(
Poza tym faktycznie jak się nagrzewa to trochę trzaska, ale nie jest to wielki hałas - raczej jak byś nadepnęła na suchą gałązkę idąc przez las. Obyśmy mieli tylko takie "problemy" :)
Inna rzecz, że trzeba sobie przypilnować fachowców przy układaniu. Nasi musieli dokręcać blachy, bo paskudnie odstawały. Małżonek im zrobił awanturę i okazało się, że można to zrobić porządnie i estetycznie. Ale jak widzę, jak sa położone niektóre dachy, to szczerze współczuję właścicielom.

tomek1950
12-05-2005, 22:11
Hadraadae. Święte słowa :)
U mnie leży od zeszłego roku, ale, to nie wina układających, jak przywalił śnieg, to zerwało jedną blachę ochraniającą rynny i... podgięło kilka "dachówek". Ale innego wyjścia nie miałem. Mury są wiekowe.

Hadraadae
13-05-2005, 07:17
Tomek - a u mnie sąsiad ma tak blachę połozoną, że z drugiego końca ulicy widać wyraźnie każde łączenie między kolejnymi pasami. Z bliska to już w ogóle wygląda jakby pod tą blachą nie było wyrównanych łat, tylko przeorane pole i to z wysoką skibą - fatalny widok :(

A też Ci trzaska blacha?

gbim
17-05-2005, 11:14
Cześć :D
Opaska za materiał wyniosła niecałe 5000PLN. Robocizna narazie 700PLN[/list][/i]

JAGIENKA
17-05-2005, 12:35
W sobotę były u mnie dwie firmy. Ocenili dach (200 m.kw). Wszystkie łaty do wymiany (ok.2 kubiki?) + 1 kubik na kontrłaty i ew.wyrównania. Robocizna 25 zł/m.kw netto (lub bez rachunku) w tym zrzucenie starej dachówki cementowej, ułożenie folii i blachodachówki z obróbkami, bez rynien. Osadzenie okien połaciowych 150 zł/szt. Wymurowanie na nowo szczytów dwóch kominów 300-400 zł/szt. bez materiału. Jedni zaoferowali nawet ułożenie ocieplenia za 5 zł/m.kw z folią i żyłkami.
Zastanawiam się czy od razu kłaść ocieplenie, czy też może to poczekać do jesieni?
Na strychu mamy pokój pomiędzy konstrukcją więżby (jętkowo-kleszczowa), zasatnawiam się czy go wyburzyć. Gbim czy Ty też miałaś podobny?
Wzmocnienie fundamentów ze zbrojeniem: 100 zł/mb z wykopem i materiałem. To chyba bardzo tanio?

gbim
17-05-2005, 21:44
Witaj Jagienka!
Dach będę robić od 5 czerwca - wymiana więżby ,demontaż starej, blacha folia montaż okien dachowych(4 szt.) zrobienie wieńców przy dachu 180 m. będzie mnie kosztować ok. 28.000 - z materiałem. Tak mówią, ale jak to będzie dam znać po rozliczeniu :wink: .Wracając doTwojego pytania, rozebrałam pokoik na strychu - hula tam obecnie wiatr i korniki... jeszcze! dni ich są policzone :evil: Ocieplę dach od razu po położeniu, mamy w planie wynieść się na strych, a raczej do pokoi na poddaszu, ponieważ na dole planujemy demolkę czytaj: burzenie ścian, wstawianie okien, rwanie podłóg i stropów od dołu, mówiąc inaczej miód z boczkiem...
Co do opaski materiał kosztował 4.800 zł. w tym była stal, pospólka cement i hydrostop - materiał obliczony na 50 m. po obwodzie. Zaprawę kręcą ci sami faceci, którzy okopują dom (5 zł. za godz.), ale zbrojarza mam osobno (10 zł. za godz.)Ogólnie koszt zbrojarza jakieś 250 zł. Panowie od kopania wzięli 500zł, została im jeszcze jedna ściana do okopania i dwie i pól do zalania. Myślę, że pewnych rzeczy nie przeskoczysz- materiał na opaskę jest drogi,można zaoszczędzić jedynie na robociżnie :( Jeśli zaś chodzi o firmy, to ja osobiście jestem z nich ostatecznie uleczona - było ich tu naprawdę kiiilkaaa: obcych i zaprzyjażnionych, dużych i małych i wszystkie mają jedną wspólną cechę są kilka bądz kilkanaście razy droższe niż tacy prości ludzie do wynajęcia. Dam Ci taki prosty przykład ze strychem- koszt robocizny 300 zł + 150 wywóz gruzu, Firma(zaprzyjażniona) tą samą robotę wyceniła na bagatela 4800zł :o .Mam ostatnio wrażenie, że jestem jak ten biedny Don Kichot, tylko że nie z wiatrakami walczę a z domem do remontu...
Walcz, licz , czytaj, pytaj i nie daj się naciągnąć!!!
Pozdrowienia.