PDA

Zobacz pełną wersję : Gładź gipsowa - PILNIE - !



kret
12-01-2005, 08:28
Właśnie skończyli mi robić gładź, którą spieprzyli - niestety - , chodzi o fakturę która wyszła, nie jest to idealne "lustro" tylko lekki baranek z bliska patrząć, fachowiec twierdzi że to cecha gładzi (był acryl putz start
) sam ją sobie wybrał, ale teraz ma poprawiać całość inną, tą którą ja wybiorę - no i pytanie jaka ma gładkość idealną, widziałem gipsar - jest ok, ale podobno potrafi przy malowaniu "odłaźić" , jaką gładź polecacie ??
bo jestem w kropce ... :roll:

i jeszcze jedno - gładź jest już dwukrotnie pomalowana dekoralem acrylitW - czy można na to kłaść inną gładź czy trzebba to jakoś zrywać, gruntować ??

Porszę o pomoc ... :cry:

Przemcio13
12-01-2005, 08:43
Witam!
Ja robiłem właśnie "acryl-putz" ale finisz i dawałem go na gips szpachlowy .
Warstwa tylko do 1 mm i wyszedł jak lustro :D

kret
12-01-2005, 09:01
Witam!
Ja robiłem właśnie "acryl-putz" ale finisz i dawałem go na gips szpachlowy .
Warstwa tylko do 1 mm i wyszedł jak lustro :D

a czy mogę dać ten "finisz" na "start" pomalowany dekoralem ?
czy nie będzie później odstawał ?? :roll:

Przemcio13
12-01-2005, 10:40
Tej szpachlówki dajesz tylko "do 1mm" , popatrz na strone śnieżki tam jest opisane na co można dawać. Jak masz już daną farbę to teraz chyba szkoda to wszysko popaprać gładzią, ja bym to zostawił, a lustro zafundowałbym sobie przy drugim malowaniu. A co do odstawania to raczej dać akryl jeszcze raz na całą powierzchnie, jeśli nie to nawet małe połacie i to zeszlifować do równa drobniutkim papierem ( 240) ale po szlifowaniu już lustra nie będzie ale gładziutko, że ho, ho :D

Zaznaczam, że nie jestem specjalistą, ja tylko użyłem " acryl- putz finisz", miałem zrobić tylko szpachlą francuzką ale pozostały po niej dziurki i ryski, na to polecili mi w skepie właśnie akryl i jestem bardzo , a nawet to bardzo zadowolony.

Janusz R.
12-01-2005, 13:52
Ile osób tyle opinii. Nie jestem fachowcem, ale część remontu wykonali robotnicy, a część zrobiłem sam (i wcale nie wyszło mi gorzej). Jako gałdź polecam Cekol. Gładź (chyba każdą) można kłaść na farbę (oczywiście po uprzednim zagruntowaniu). "Baranek" mógł Ci powstać wskutek niedobrej gęstości gładzi lub, co bardziej prawdopodobne, zbyt słabego szlifowania. Jako farbę polecam całkowicie Tikurillę, świetni kryje i dobrze się nanosi.
J. :roll:

tomeczek
12-01-2005, 15:19
Jeżeli jest już po malowaniu to moim zdaniem wina leży w sposobie malowania a raczej tym czym malowali ściany. Z doświadczenia wiem że przy byle jakich wałkach właśnie wychodzi baranek i to nawet kiedy gładź jest zrobiona idealnie.

kret
13-01-2005, 08:12
Jeżeli jest już po malowaniu to moim zdaniem wina leży w sposobie malowania a raczej tym czym malowali ściany. Z doświadczenia wiem że przy byle jakich wałkach właśnie wychodzi baranek i to nawet kiedy gładź jest zrobiona idealnie.

ale baranek był od razu przed malowaniem, tylko "fachowcy" mówili że po malowaniu zniknie 8) ;
od dzisiaj jadą wszytsko od nowa (w ramach reklamacji oczwiście) finiszem, cieniutką warstwą; zobaczymy co wyjdzie :roll: