PDA

Zobacz pełną wersję : Czy ktos z Was sam docieplał dom styropianem ???



kasiaR
13-01-2005, 12:57
Witam ,
Mam pytanie czy ktos z Was sam docieplał dom (mury) styropianem ? Czy to jest trudne (przymocowanie sturopianu do muru)??
:roll:

ARi.
14-01-2005, 14:39
Wcale nie jest trudna robota jak masz prosty dom to jest łatwizna a jak masz sporo skosów ( aneksów)to juz trzeba sie troche wczuć ale to tez przeżyłem
Narzedzia potrzebne są takie: wiertarka z miezadłem- musi być troche mocna żeby umieszać klej, nastepnie wiertarka z udarem jak w suporeks to może być zwykła z udarem a jak w bloczki to juz mocniejsza, młotek wiertło wiadro a nawet dwa jedno z wodą , paca czyli taka wieksz szpachelka, noi poziomnica może byc metrow ja kupiłem sobie 2,5 m przydaje sie bardzo żeby pion złapać, a jak masz jaieś nietypowie narożniki to bedziesz potrzebował jeszcze tarki TO WSZYSTKO NIE JEST TAKIE DROGIE A ZAWSZE SIE ZAOSZCZEDZI
Co do zatapiania siatki to hmmm niejest to juz takie proste ale oto sie nie pytałeś :lol:

Pozdrawiam ARi :wink:

kasiaR
14-01-2005, 14:56
Dzieki,
Domek jest prosty bez skosów (a raczej dopiero bedzie)
Dziekuje i pozdrawiam

Jan Przestrzelski
15-01-2005, 16:01
Dzieki,
Domek jest prosty bez skosów (a raczej dopiero bedzie)
Dziekuje i pozdrawiam

.Kasiu to może i proste ,ale trzeba mieć doąświadczenie.Jeśli jest to mały domek , a ściany proste to dobrze.Ale jeśli tego nie robiłaś to nie radzę.Za robociznę zapłacisdz w granicach 25zł od metra.A to jest znacznie pracochłonniejsza i odpowiedzialna praca niż ułożenie kafelek.
Radziłbym poczytać broszury wydane przez firmy handlujące systemami dociepleń i będąc doszkoloną patrzeć na ręce wykonawcom.Niedopuszczalne są żadne uproszczenia. Widziałem zdjęcia w podczerwieni ocieplanych budynków.Widziałem jak wygłądają ściany po paru latach.W tym przypadku odradzałbym jakichkolwiek doświadczeń na
własnym budynku.
ps.
o ile ze styropianem może byś sobie poradziła ,to z siatką już byłoby niewiem jak.Za to z tynkiem napewno żle.A do tego kłopoty z narzędziami
rusztowaniem... :wink:

jajmar
15-01-2005, 21:38
[....]
o ile ze styropianem może byś sobie poradziła ,to z siatką już byłoby niewiem jak.Za to z tynkiem napewno żle.A do tego kłopoty z narzędziami
rusztowaniem... :wink:

Panie Janie prosze o troszeczke konsekwencji w tym co Pan wypisuje na forum. Wykonac samemu szalunki dościan zabetonowac ustawic TAK wg Pana ale ocieplic NIE bo to trudne. No przeciez to ...........normalne rece opadaja jak sie to czyta.
Wg Pana odrobina chęci wystarczy do wykonanie samodzielnego ścian a do ocieplenie to trzeba fachowca, a już myslalem że moze i cos w tym pisaniu Panskim jest, teraz wiem to tylko puste slowa zeby mocniej tego nie okreslac.
Dla jasności w życiu wykonywalem własnorecznie szalunki, zbrojenie, betonowalem oraz ocieplenie ze styropianu.

ARi.
16-01-2005, 00:00
może napisze coś jeszcze jeśli można
Jesli ktoś sie zdecyduje na przyklejanie styropianu własnorecznie to niech z góry zakłada że ta osoba co bedzie robiła po nim czy zatapiała siatke czy coś innego BEDZIE NAŻEKAŁA umnie mieli zastrzeżenia do paru miejsc ale nie powiem aby im to lepiej szło bo niestety nie miałem takiego rusztowania aby wszedzie dojśc
ZATAPIANIE mi gożej szło wiec wyluzowałem zaduża odpowiedzialność a pozatym nie wszyscy wykonawcy mogą sie zgodzić na taki wykonany zakres robót, bo każdy woli jak sam wykona prace niż ktos wcześniej przygotuje i sknoci a potem wykonawca poprawia
ALE ZAWSZE TO ZAOSZCZĘDZASZ NAWET JAK SAM PRZYLEPISZ STYROPIAN TYLKO POD JEDNYM WARÓNKIEM ŻE TO ROBISZ WMIARE DOBRZE w pionie i na całej długości prosto bo puźniej zadużo sie nie skoryguje błedów ale zacznij najpierw od miejs gdzie nie gedzie tak widać zabardzo :wink:
Pozdrawiam ARi

Jan Przestrzelski
16-01-2005, 12:28
jajmar- to o czym ja piszę można zrobić tylko po moim przeszkoleniu i wtedy napwewno dasz sobie radę ,jak nie to pomagam.
Jeśli coś robiłeś sam to chwała pod warunkiem, że to było robione z głową.Natomiast moje wypowiedzi dążą do tego że jeśli ktoś nie ma doświadczenia to trzeba przynajmiej zapoznać się z tematem w fachowych poradnikach, a nie bazować na tym jak robią inni.Jeśli inni kradną i uchodzi im na sucho to może i ja spróbuję?
Są rzeczy , i decyzje za które przyjdzie nam zapłacic.

duduś
16-01-2005, 22:03
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy . Czym różni się pan po budowlance ( nie daj boże z marnym doświadczeniem ) od mojego męża ( też z marnym doświadczeniem ) Jak poczytasz to zrobisz sam ,wszystkie prace są dla ludzi ,zależy ile masz czasu i jakie chęci. Co do zatapiania siatki to faktycznie może być gorzej bo trzeba mieć wprawę ( no i te rusztowania - koszt wynajmu czasami pokryje się z ceną za robociznę)

thalex
16-01-2005, 22:14
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy . Czym różni się pan po budowlance ( nie daj boże z marnym doświadczeniem ) od mojego męża ( też z marnym doświadczeniem ) Jak poczytasz to zrobisz sam ,wszystkie prace są dla ludzi ,zależy ile masz czasu i jakie chęci. Co do zatapiania siatki to faktycznie może być gorzej bo trzeba mieć wprawę ( no i te rusztowania - koszt wynajmu czasami pokryje się z ceną za robociznę)
Podobno można sknocić tynkowanie.

(biję się z myślami :( :( ) :D

Jan Przestrzelski
17-01-2005, 09:03
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy . Czym różni się pan po budowlance ( nie daj boże z marnym doświadczeniem ) od mojego męża ( też z marnym doświadczeniem ) Jak poczytasz to zrobisz sam ,wszystkie prace są dla ludzi ,zależy ile masz czasu i jakie chęci. Co do zatapiania siatki to faktycznie może być gorzej bo trzeba mieć wprawę ( no i te rusztowania - koszt wynajmu czasami pokryje się z ceną za robociznę)
Podobno można sknocić tynkowanie.

(biję się z myślami :( :( ) :D
przedewszystkim trzeba robić tak jak radż poradniki. Zagruntowanie posdłoża ,przyklejenie bez oszczędności i przesadd z klejem,opiankowanie szczelin między styrop(wszystkie większe od 3mm),okołkowanie po stwardnięciu kleju,dotarcie styropianu aby powierzchnia była równa.To można zrobić samemu.Siatkę wtapiamy w klej tak aby znalazła się po zagładzeniu w środku,nie może dotykać styropianu ,ani wystawać.To zbrojenie. Bardzo ważne są ubróbki wkoło otworów okiennych-największe naprężenia.Powierzchnia kleju oprucz swojej grubości musi być jak lustro.Dopiero póżniej przystępujemy dodalszych prac.Te dalsze prace to cena od 12-15zł.Oczywiście tu już trzeba mieć doiświadczenie.Wykonawca nie da gwarancji i ewentualne błędy zrzuci na to że od mogłobyuć źle.Dlatego podkreślam -należy te praceprzemyśleć.Lepiej zlecić ,zawsze nawet fachowcą coś się nie uda,a wtedy można negocjować.Tu nie chodzi tylko o wygląd - to owiele więcej.
Ja zawodowo ocieplam budynki i wierzcie mi te 25zł na małych budynkach jednorodzinnych to więcej szumu niż zysku.
Jeszcze jedno-bespieczeństwo.A jak ktoś z twoich pomocników spadnie ze ściany to co?.Już to przechodziłem.Wsumie zaduże ryzyko -nie warto.

chechlak
19-01-2005, 10:41
Można zrobić samemu, chociaż wbrew pozorom zajmuje to sporo czasu.

Wakmen
19-01-2005, 12:48
Można zrobić samemu, chociaż wbrew pozorom zajmuje to sporo czasu.
Pewnie, że zajmuje czas a jeszcze więcej kosztuje. Przyklejenie styropianu, zakołkowanie - pikuś, żaden problem. Zatarcie siatki klejem wymaga już większej wprawy ale zawsze można poprubować na fundamentach zakopanych w ziemi. Ja już wiele razy zaciera ocieplałem i zacierałem styropian i powiem, że wszystkiego można się nauczyć.Oczywiście mając narzędzia a nie imitację narzędzi.
Co do położenia tynku to tego jeszcze nie robiłem (zaznaczam - jeszcze) gdyż całą ścianę trzeba zrobić w dość krótkim czasie aby nie było różnicy odcieni (bo jedna część już wyschła i pozostają dziwne linie).
Budowlanka to wcale nie jest budowanie promu kosmicznego ale przy odpowiednim podejściu to tylko takie większe majsterkowanie.

thalex
19-01-2005, 13:25
Można zrobić samemu, chociaż wbrew pozorom zajmuje to sporo czasu.
Pewnie, że zajmuje czas a jeszcze więcej kosztuje. Przyklejenie styropianu, zakołkowanie - pikuś, żaden problem. Zatarcie siatki klejem wymaga już większej wprawy ale zawsze można poprubować na fundamentach zakopanych w ziemi. Ja już wiele razy zaciera ocieplałem i zacierałem styropian i powiem, że wszystkiego można się nauczyć.Oczywiście mając narzędzia a nie imitację narzędzi.
Co do położenia tynku to tego jeszcze nie robiłem (zaznaczam - jeszcze) gdyż całą ścianę trzeba zrobić w dość krótkim czasie aby nie było różnicy odcieni (bo jedna część już wyschła i pozostają dziwne linie).
Budowlanka to wcale nie jest budowanie promu kosmicznego ale przy odpowiednim podejściu to tylko takie większe majsterkowanie.Wymieńcie/doradźcie nam jakie marzędzia są potrzebne do takiej roboty, wiem, że wiadro, wiertarka ale co jeszcze :P np jakie pace styropianowa czy metalowa?
Ja chcę przykleić styropian ma MAX i położyć tynk biały który potem możnaby malować mineralny lub (zapomniałem jak ten drugi się nazywa) a od samego dołu tynk (żywiczny? a może inny) odporny zachlapanie :o

Wakmen
19-01-2005, 13:55
Wymieńcie/doradźcie nam jakie marzędzia są potrzebne do takiej roboty, wiem, że wiadro, wiertarka ale co jeszcze :P np jakie pace styropianowa czy metalowa?
Ja chcę przykleić styropian ma MAX i położyć tynk biały który potem możnaby malować mineralny lub (zapomniałem jak ten drugi się nazywa) a od samego dołu tynk (żywiczny? a może inny) odporny zachlapanie :o
Do kleju to napewno paca ze stali nierdzewnej i jak najdłuższa (ja mam taką na dwie ręce 80 cm długą).
Do tynku przyda się również styropianowa (też jak najdłuższa).
Są jeszcze takie szpachelki do kątów wewnętrznych i zewnętrzych przydatne przy obróbce okien.
No i jeszcze te wszystkie wymienione wyżej.

ARi.
19-01-2005, 14:41
Witam
Co do zatapiania siatki to jeszcze potrzebne są nożyczki :lol: :lol: aha nikt nie wspominał o nożu albo pile do ciecia :lol: a tak seriooo
Thakex co moge Tobie doradzić bo wspominałeś o tynku malowanym ja taki włąsnie miałęm firmy nazwy dokładnie nie pamietam qmix wiec jest taka sprawa przynajmniej ta firma wymaga aby przed tynkiem jesli sie nie stosowało ich kleju do zatapiania siatki trzeba zagruntować powierzchnie a nastepnie kłaść tynk a po tygodniu na ten biały tynk można dopiero malować farbą SYLIKATOWĄ farba sie super kładie tzn maluje jedna warstwa wystarczy moi fachowcy byli zdziwieni bo innej firmy to malowali pare razy i wychodziły plamy to musze tą firme qmix czy jak to sie pisze pochwalic ale cena stosunkowo jest droga z innymi firmami
Pozdrawiam ARi :wink:

Wakmen
20-01-2005, 06:42
Och faktycznie. Ja jeszcze mam wiele innych narzędzi i wtym:
długi nóż, brzeszczot do metalu, nóż do cięcia papy z hakiem(wykorzystuję do cięcia siatki) ...

chechlak
20-01-2005, 07:03
No i zapomnieliście jeszcze o tarce do styropianu, żeby przetrzeć ewentualne nierówności styropianu, no i ewentualnie pistolet do pianki do uzupełniania większych szpar, bo uzupełnianie zwykłą pianką jest uciążliwe. A tak swoją drogą, piłą do drewna super się przycina styropian :D .

Wakmen
20-01-2005, 13:22
Niedokładnie czytamy chechlak :

... piankowanie szczelin między styrop(wszystkie większe od 3mm...

thalex
20-01-2005, 15:13
No i zapomnieliście jeszcze o tarce do styropianu, żeby przetrzeć ewentualne nierówności styropianu, no i ewentualnie pistolet do pianki do uzupełniania większych szpar, bo uzupełnianie zwykłą pianką jest uciążliwe. A tak swoją drogą, piłą do drewna super się przycina styropian :D .
Własnie, nie wiem jak wygląda ta tarka do styropianu czy podobnie jak tarka do marchewki??? :P
Jakiej jest wielkości, czy tak duża jak np mała paca styropianowa a może jak duża paca?

No z tą marchewką trochę żartuję dla poprawy nastroju :wink:

ARi.
20-01-2005, 18:47
o tarce już wspominałem wczesniej ale niech bedzie że nie było pisane :D ona jest o wymiarach hmmm15 na40 cm fajna sprawa zwłaszcza na narożnikach, a mi sie przydała bo mam dwa aneksy czyli konty rowarte ale spoko jak ktoś robi na mijanke raz jedna strona a potem inna sie mija to wychodzi kont tak jak w narożnikach pozatym potrzeban jest długa poziomnica czyli Łata

AHA NIKT NIE WSPOMINAŁ O radiu przydaje sie bo jesli ktoś ma sporo m2 do zrobienia to troche czasu mu zejdzie
AHA jeszcze MIARA potrzebna
Niepolecam przyklejania styropianu latem jak jest bardzo słonecznie oczy od tego bolą ciekawe czy ktoś kładzie styropian w okularach przeciw słonecznych jak tak to dopiszcie do listy :D 8) 8)

thalex
20-01-2005, 22:16
....
.

AHA NIKT NIE WSPOMINAŁ O radiu......
.
Niepolecam przyklejania styropianu latem jak jest bardzo słonecznie oczy od tego bolą ciekawe czy ktoś kładzie styropian w okularach przeciw słonecznych jak tak to dopiszcie do listy :D 8) 8)
To już teraz wiemy dlaczego masz przysłonięte jedno oko. :D :D :D

Wakmen
21-01-2005, 06:35
...AHA NIKT NIE WSPOMINAŁ O radiu przydaje sie bo jesli ktoś ma sporo m2 do zrobienia to troche czasu mu zejdzie
AHA jeszcze MIARA potrzebna ...
Radia raczej nie potrzebuję - wolę odgłosy natury i wyciszam się podczas pracy w ciszy.
Co do miary to raczej jest niepotrzebna bo przymiary robi się samą płytą styropianową.

ARi.
21-01-2005, 08:47
[quote="Co do miary to raczej jest niepotrzebna bo przymiary robi się samą płytą styropianową.[/quote]

Ja bym nie powiedział tak wole miare niż przykładać styropian pod koniec jak dochodzisz do samej góry czyli dachu nie zawsze jest podbitka równo zrobiona a pozatym jesli odcieplasz do samego dachu musisz ściąć styropian pod skosem tak jak idzie dach :o a najlepiej sie przykleja styropian w dwie osoby wtedy robota leci że szok i są efekty jeden na rusztowaniu jest i przykleja a drugi miesza klej i przykleja placki ( nie piecze placki tylko przykleja nie mylić tego :lol: :lol: )

Powracając do mojego oka :wink: nieźle to sobie wymyśliłeś THALEX :wink: :wink: :lol: :lol: serio jak człowiek w dzień słoneczny sie na patrzy na biały styropian to oczy bola a pozatym nie polecam siatki zatapiać w dzień słoneczny tzn po tej stronie co świeci słońce bo szybko klej wiąże
Aha jeszcze coś ja tego nie dałem ale polecam listwy startowe do styropianu mają one nawiercone otwory i poprzez te o twory powietrze wlatuje i nie trzeba styropianu dodatkowo wentylować POLECAM

to narazie tyle Pozdrawiam ARi :wink:

Jan Przestrzelski
21-01-2005, 20:56
Pamiętajcie wszyscy o bardzo ważnym przyrządzie:sznurku.
Skoro niektórzy chcą ocieplać to podpowiem.
Nie warto trzymać się dokładnie pionu,gdyż różnice na wysokościach są znaczne.Trzeba trochę rozsądku.
Najlepiej zrobić sobie bazę startową.W najwyższym punkcie po rogach budynku przykleić koostki styropianu ,następnie spuścić z nich sznurekaż do przyklejonej pierwszej płyty na rogu budynku.Tą samą czynność robimy po drugiej stronie ściany.Między dolnyni płytami rozwieszamy także sznurek dopasowując do niego płaszczyznę styropianu.
Następnie wyprowadzamy narożniki pamiętając aby płyty byłu z sobą powiązane.Cały czas bazujemy się do sznurków.Łaty używamy tylko do uklepywania.Poziomica jest potrzebna do uchwycenia poziomu pierwszej
warstwy.Mając wyprowadzone narożniki dokładamy kolejne płyty do rozwieszonego między nimi sznurka.Pamietaj o tym aby wszystkie ościeża okien znajdowały się w jednej lini.Bezwarunkowo ścianę należy
zagruntować.Prace przy ocieplaniu budynku powinno się wykonać przy zarusztowanym budynku w koło,a przynajmniej dwie ściany.Przyklejanie styropianu idzie szybko.Ale musimy zachować pewien reżim technologiczny.Nie możemy świerzo przyklejonego styropianu kołkowac,więc przechodzimy na następną płaszczyznę. Najlepiej jak okleimy cały budynek,a następnie kołkujemy ,uzupełniamy szczeliny pianką i docieramy.Od tego jak przygotujemy powierzchnię zależy dalszy efekt.To rzeczywiście nie jest trudne,ale pracochłonne i ryzykowne.
Powodzenia..

thalex
21-01-2005, 23:38
Pamiętajcie wszyscy o bardzo ważnym przyrządzie:sznurku.
Skoro niektórzy chcą ocieplać to podpowiem.
Nie warto trzymać się dokładnie pionu,gdyż różnice na wysokościach są znaczne.Trzeba trochę rozsądku.
Najlepiej zrobić sobie bazę startową.W najwyższym punkcie po rogach budynku przykleić koostki styropianu ,następnie spuścić z nich sznurekaż do przyklejonej pierwszej płyty na rogu budynku.Tą samą czynność robimy po drugiej stronie ściany.Między dolnyni płytami rozwieszamy także sznurek dopasowując do niego płaszczyznę styropianu.
Następnie wyprowadzamy narożniki pamiętając aby płyty byłu z sobą powiązane.Cały czas bazujemy się do sznurków.Łaty używamy tylko do uklepywania.Poziomica jest potrzebna do uchwycenia poziomu pierwszej
warstwy.Mając wyprowadzone narożniki dokładamy kolejne płyty do rozwieszonego między nimi sznurka.Pamietaj o tym aby wszystkie ościeża okien znajdowały się w jednej lini.Bezwarunkowo ścianę należy
zagruntować.Prace przy ocieplaniu budynku powinno się wykonać przy zarusztowanym budynku w koło,a przynajmniej dwie ściany.Przyklejanie styropianu idzie szybko.Ale musimy zachować pewien reżim technologiczny.Nie możemy świerzo przyklejonego styropianu kołkowac,więc przechodzimy na następną płaszczyznę. Najlepiej jak okleimy cały budynek,a następnie kołkujemy ,uzupełniamy szczeliny pianką i docieramy.Od tego jak przygotujemy powierzchnię zależy dalszy efekt.To rzeczywiście nie jest trudne,ale pracochłonne i ryzykowne.
Powodzenia..
Dziękujemy Janku!
Równy z ciebie gość!
Z tym sznurkem to super porada bardzo pomysłowe :D .
A za Twoją życzliwość w tym poście ta panienka tańczy wyłącznie dla Ciebie :wink:
http://www.wootanime.com/girls/jump1.gif

Jan Przestrzelski
22-01-2005, 00:02
Wiecie jak ja ocieplałem swój dom.Kupiłem beczkę dysperbitu. Nałożyłem na 80 cm zębatą pacę kielenką prosto z beczki to" masełko " i przejechałem po ścianie.Następnie na tak ułożony dysperbit dociskałem
czystą płytę styropianu.Bez sznurka,poziomicy,wiercenia,kołków.Tylko opiankowałem i dotarłem nierówności przy krawędziach.Minimalne koszta .
Tym sposobem może przykleić styropian nawet osoba niedoświadczona i słaba fizycznie.Ale to tylko gdy powierzchnia jest idealnie równa.A takie są ściany w mojej technologii. :lol:
Rozumiesz Jajmar dlaczego u mnie to takie proste? :evil:
Czy ktoś tak robił :roll: -chyba nie.
Ależ ta panienka ślicznie tańczy.Naprawdę dla mnie ?:roll:och dziękuję.

22-01-2005, 04:47
super pomysł z dysperbitem Janku !


pzdr

ARi.
23-01-2005, 18:41
Thalex fiu fiu panienka uzdoliona a co jeszcze potrafi ? :lol: :lol:
Pozdrawiam tych co bedą przyklejać i tych co już są po

Ps. Zachęcam do robienai ramek "boni" koło okien bardzo fajny efekt wychodzi a najlepiej rozgladnijcie sie po nowo budowanych osiedlach jak oni to zrobili czy maja ramki czy nie i jak to wyglada bez ramek mi sie nie podoba jak niema ramek noi zawsze można podpatrzeć kolor elewacji TYLKO Z TYMI RAMKAMI JEST TAKI NUMER JAK ZLECICIE TO KOMUS TO SPORO ZAPLACICIE ZA WYKONAIE BO ZATO SOBIE LICZA :evil:
Pozdrawiam jeszcze raz :wink:
dla jasności co to jest ramka nad oknem i jaki jest efekt wklejam fotke http://foto.onet.pl/upload/29/2/_375368_n.jpg jak ktos bedzie chiał to mam zbliżenia też

thalex
23-01-2005, 20:45
To podeślij mi zbliżenie na mailia.
Nie wiem czy będę robił sam bo nie mam rusztowań a i z czasem krucho.

Napisz ARi jak robi się taką ramkę bo ja sobie wyobrażam tak;
Nakleić styropian grubości 3cm i okleić siatką? no bo jak inaczej?

A dla Ciebie ARi taka panienka;
http://www.wootanime.com/girls/blast1.gif

Jan Przestrzelski
23-01-2005, 21:31
To podeślij mi zbliżenie na mailia.
Nie wiem czy będę robił sam bo nie mam rusztowań a i z czasem krucho.

Napisz ARi jak robi się taką ramkę bo ja sobie wyobrażam tak;
Nakleić styropian grubości 3cm i okleić siatką? no bo jak inaczej?

A dla Ciebie ARi taka panienka;
http://www.wootanime.com/girls/blast1.gif
Wyślij mi jeszcze raz panienkę a zdradzę ci jak ja to robię.
Ona jest moim natchnieniem.D la niej warto zdradzić samego siebie nie tylko zdobyta latami doświadczenia. :oops:

chechlak
24-01-2005, 07:05
Niedokładnie czytamy chechlak :

... piankowanie szczelin między styrop(wszystkie większe od 3mm...
To znaczy, co niedokładnie czytam. Jan mówił o piankowaniu, a ja mówię, że wygodniej pistoletem niż zwykłą pianką i oszczędniej, taniej i mniej ścinania jak nadmiar wypłynie. Chyba Wakman, ty coś bez zrozumienia czytasz :-? .
Taj jak Ari uważam, że miarka jest lepsza niż mierzenie styropianem. Człowiek na dole, który mierzy, przycina i kładzie placki może nawet klej urobi jest wielce pożądany.

ARi.
25-01-2005, 16:43
Fiu Fiu :wink: :wink: ThaleX ale panienka a pozatym ale uwas musi wiać :lol: :lol:
W dobra strone idziesz ThaleX z Ramkami umnie to jest tak styropian o grubości 2 cm o szerokości chyba 15 cm a wysokiść tak jak okno :lol: :lol: i został przyklejony a żeby to jeszcze ładnie wyglądało to na boki tych ramek przykleja sie narożnik alumniniowy i zatapia sie siatke też w kleju jak klej związe wygładza sie np Cekolem i szlifuje. Bardzo pracochłonne jest to i dlatego sporo sobie firmy żądają za takie wykonanie chyba jak sie nie myle to ponad 40 zł za m2.
TAkie ramki zazwyczaj sie maluje lub kładzie sie baranek w innym odcieniu niż elewacja, ja jestem zwolennikiem malowania a nie baranka na tych ramka ładniej to wygląda co do grubosci styropianu to nie można przesadzać gdyz zrobi sie podest dla np. wrubli i bedą siadać i załątwiać sie :lol: :evil: może nawet przy grubośic 2 cm tez chyba bedą parkować :roll:

to chyba na tyle acha ramke na rok też tak można wykonać zastosowałem tam cyfry plastikowe koszt jednej chyba 9 zł nawierca sie i mocuje sie zapomoca kołeczków co są w kąplecie ja jeszcze dałem sylikon w otwory i Cyfry troche oddaliłem od ściany gdyz jak z góry sie zgromadzi kuz a potem bedzie padało to moga sie zrobiś smugi a jak oddaliłem to raczej nie :lol: tak przynajmniej mi sie zdaje

Pozdrawiam ARi :wink:
PS. RADA z praktyki własnej
JESLI MASZ BRAME HORMANA NA PILOTA I ROBISZ OCIEPLENIE WJAZDU DO GARAŻU TO PAMIETAJ NIE DOPYCHAJ STYROPIANU DO LISTWY GÓRNEJ NA STYK A ZWLASZCZA PRZY OTWARTYCH DRZWIACH ja tak zrobilem to po zamknieciu drzwi na pilota automat mi otwierał bo wyczuwał opór musi być szczelina mala ale musi bo brama dociska listwe górba przynajmniej przy długosci bramy 4m
To na tyle dziś :wink: :wink:
parapety zewnetrzne i wewnetrzne sam osadzałem i wsumie chyba lepiej zewnetrzne parapety dawać na pianke chyba :D
http://foto.onet.pl/upload/21/66/_375369_n.jpg

malajkat
20-02-2005, 11:59
Czy można tą metodą ocieplić zimnego kanadyjczyka. Jeżeli tak to jakie są róznice. :)

Jan Przestrzelski
20-02-2005, 12:32
Czy można tą metodą ocieplić zimnego kanadyjczyka. Jeżeli tak to jakie są róznice. :)
czy kanajdyczyki są zimne?
A może kanadyjki?

:lol:

ARi.
20-02-2005, 21:17
nieznalazłęm kanadyjczyka ani kanadyjczykowej ale wkleje flage zawsze to coś :lol:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/b/b3/Kanada_flaga_srednia.png

ppp.j
26-02-2005, 21:02
Wiecie jak ja ocieplałem swój dom.Kupiłem beczkę dysperbitu. Nałożyłem na 80 cm zębatą pacę kielenką prosto z beczki to" masełko " i przejechałem po ścianie.Następnie na tak ułożony dysperbit dociskałem czystą płytę styropianu.
Janku czy Twoja metoda na dysperbit nadaje się na bardzo równy BK? Czy po przyklejeniu już nie kołkujesz? Rozjaśnij proszę trochę Twój patent.

Jan Przestrzelski
26-02-2005, 22:59
Wiecie jak ja ocieplałem swój dom.Kupiłem beczkę dysperbitu. Nałożyłem na 80 cm zębatą pacę kielenką prosto z beczki to" masełko " i przejechałem po ścianie.Następnie na tak ułożony dysperbit dociskałem czystą płytę styropianu.
Janku czy Twoja metoda na dysperbit nadaje się na bardzo równy BK? Czy po przyklejeniu już nie kołkujesz? Rozjaśnij proszę trochę Twój patent.
Metodą na dysperbit docieplam ścianę w mojej technologii klejąc styropian do styropianu na grzebien. Tu średnia grubość betonu to 5cm.Beton konstrukcyjny zawibrowany jest mniej nasiąkliwy od BK.
Nie polecam stosowania dysterbitu do klejenia styropianu na BK.
BK jest materiałem bardzo chłonnym wilgoć.Objętość tego materiału w ścianie jest pięciokrotnie większa niż betonu urzytego w mojej technologii.Sprawność ochrony cieplnej budynku zależy znacznie od stopnia nasycenia bloczków parą wodną.
Chcąc zastosować mój sposób należałoby najpierw zagruntować roztworem wodnym dysperbitu ściany (ale wtedy powstaje membrana nie przepuszczająca pary wodnej i wody)a dopiero później kleić płyty.
Stwarza to zagrorzeniew wentylowaniu ściany.Przy klejeniu na placki i zachowaniu szczeliny odpowietrzającej na obwodzie płyty istnieje naturalna wentylacja od listwy prowadzącej po okap.

Jeśli masz równe powierzchnie ścian z BK to zagruntuj unigruntem i płyty przyklejaj na klej do styropianu stosując metodę na grzebień jak przy kafelkach.Mniej doświadczonym będzie łatwiej niż na placki .
Jeśli stosujesz kleje markowe to do dwuch kondygnacji można nie kołkować.
Podkreślam,że opinie wyrażane w tej kwesti są wyrażanie na podstawie wieloletniej praktyki w wykonawstwie dociepleń., mogą się mijać z opinią teoretyków.

G2
07-03-2005, 06:18
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy . Czym różni się pan po budowlance ( nie daj boże z marnym doświadczeniem ) od mojego męża ( też z marnym doświadczeniem ) Jak poczytasz to zrobisz sam ,wszystkie prace są dla ludzi ,zależy ile masz czasu i jakie chęci. Co do zatapiania siatki to faktycznie może być gorzej bo trzeba mieć wprawę ( no i te rusztowania - koszt wynajmu czasami pokryje się z ceną za robociznę)
Podobno można sknocić tynkowanie.

(biję się z myślami :( :( ) :D
przedewszystkim trzeba robić tak jak radż poradniki. Zagruntowanie posdłoża ,przyklejenie bez oszczędności i przesadd z klejem,opiankowanie szczelin między styrop(wszystkie większe od 3mm),okołkowanie po stwardnięciu kleju,dotarcie styropianu aby powierzchnia była równa.To można zrobić samemu.Siatkę wtapiamy w klej tak aby znalazła się po zagładzeniu w środku,nie może dotykać styropianu ,ani wystawać.To zbrojenie. Bardzo ważne są ubróbki wkoło otworów okiennych-największe naprężenia.Powierzchnia kleju oprucz swojej grubości musi być jak lustro.Dopiero póżniej przystępujemy dodalszych prac.Te dalsze prace to cena od 12-15zł.Oczywiście tu już trzeba mieć doiświadczenie.Wykonawca nie da gwarancji i ewentualne błędy zrzuci na to że od mogłobyuć źle.Dlatego podkreślam -należy te praceprzemyśleć.Lepiej zlecić ,zawsze nawet fachowcą coś się nie uda,a wtedy można negocjować.Tu nie chodzi tylko o wygląd - to owiele więcej.
Ja zawodowo ocieplam budynki i wierzcie mi te 25zł na małych budynkach jednorodzinnych to więcej szumu niż zysku.
Jeszcze jedno-bespieczeństwo.A jak ktoś z twoich pomocników spadnie ze ściany to co?.Już to przechodziłem.Wsumie zaduże ryzyko -nie warto.


Kazdy mowi o fachowcach i o gwarancji..Jak ciezko jest gdziekolwiek dobic sie o cokolwiek gdzu pseldo fachowcy robili cokolwiek. Pare razy mialem dczynienia z fachowcami z niby pazadnych firm a tu znikaja zaraz po pierwszym tel gdy chodzi o gwarancje. dach mi jedna firma z Olsztyn a sknocila, niby ceniona i dawala gwarancja ale przestala jakos istniec po pol roku a mieli referencja jak z bialego domu a druga robila obicie domu sidingiem.

thalex
07-03-2005, 20:59
A powiedzcie jeszcze jak ma być zatapiana siatka poziomo czy pionowo, tzn
poziomo rozwijamy rolkę,

czy z góry na dół.

Bo albo tu nie było napisane albo przeoczyłem.


----------------------- tak?

czy

I
I
I
I
I tak?

Jan Przestrzelski
07-03-2005, 22:43
Robiłem tak i tak.
Najważniejsze to zakłady i prawidłowe zatopienie..W pionie jest łatwiej siatkę rozciągnąć.Nakładam zębem klej od dołu do góry na szer.siatki.przy dobrek pogodzie nawet 2 i 3 pasów.
Kładę rolkę w korytku pod ścianą i zaczepiwszy chaczykiem ciagnę do góry za pomocą sznureczka.U góry mocuje siatkę gwoździem do styropinu i nastpnie wtapiam ją też zębem tak aby nie przylegała do styropianu.
Kładę następny pas ,i jeszcze jeden.Kiedy inni rozprowadzają klej po ścianie pod następne pasy.Zagładzamy klej (zęby) na już położonych pasach.
Pamiętać należy o wzmocnieniach,-Okna .narożniki itp.
W przypadku gdy ściana jest narażona na uderzenia mechaniczne-np.:piłką,dobrze jest w tym odcinku połozyć siatkę zbrojeniową(większe i grubsze oczka), bądź zatopić jeszcze jedną warstwę w analopgiczny sposób lecz z przesunięciem o 0,5m.
ZE MNĄ NIC NIE JEST STRASZNE :lol:

xavi
10-03-2005, 11:42
Meoda dobra, ale wskazane, aby na każdym piętrze rusztowania ktoś głaskał, bo sięmożna nieżle zalatać.

Ja ciąłem na pasy 2,5 metrowe i robiłem piętrami. Trochę więcej siatki idzie (zakłady) ale mniej latania z piętra na piętro 8)

kaczorek.
24-03-2005, 11:56
układanie styropianu to zadna filozofia :)
trzeba trochę poczytać i dalej do pracy! najwiekszy problem jest z wykonczeniem gladzi po siatce najbardziej pracochłonna cześc...., klejenie, zakładanie siatki to pikuś :)
ja mialem taki patent: po przyklejeniu styropianu siatka była przyczepiona gwozdzikami na dole i ucieta na calosc sciany pionowo(zwinieta w rulonik)nałozenie kleju paca z zabkami rozciągniecie siatki znowu gwozdziki trzymaly caly rulonik na wys ok 2 m tak zebym reką mógł klej rozprowadzic ..... i tak cala sciana byla robiona na szerokosc, nastepnie 2 metry wyzej i tak do konca na calej wysokosci.
jakos poszło jakoś poszło ..... robiłem sam z ojcem tz : ja kleiłem styropian, kleiłem siatke i gładz robiełm tata docinał i klej mieszał :)
nastepnie całośc zagruntowałem, tynku narazie nie ma

Sp5es
02-04-2005, 01:59
A powiedzcie jeszcze jak ma być zatapiana siatka poziomo czy pionowo, tzn
poziomo rozwijamy rolkę,

czy z góry na dół.

Bo albo tu nie było napisane albo przeoczyłem.


----------------------- tak?

czy

I
I
I
I
I tak?

Teoretycznie obojetne. W praktyce lepiej w pionie. Siatka opada pod wlasnym ciezarem Jak to pionowy pas zasadniczo nie przeszkadza. Jak w poziomie, to sie kawalek obrabia a pare metrow dalej odpada i wyniku tego bardziej sie skreca. trudniej sie robi. dolna krawedz sie trzyma , dolna odpada

Sp5es
02-04-2005, 02:05
Wcale nie jest trudna robota jak masz prosty dom to jest łatwizna a jak masz sporo skosów ( aneksów)to juz trzeba sie troche wczuć ale to tez przeżyłem
Narzedzia potrzebne są takie: wiertarka z miezadłem- musi być troche mocna żeby umieszać klej, nastepnie wiertarka z udarem jak w suporeks to może być zwykła z udarem a jak w bloczki to juz mocniejsza, młotek wiertło wiadro a nawet dwa jedno z wodą , paca czyli taka wieksz szpachelka, noi poziomnica może byc metrow ja kupiłem sobie 2,5 m przydaje sie bardzo żeby pion złapać, a jak masz jaieś nietypowie narożniki to bedziesz potrzebował jeszcze tarki TO WSZYSTKO NIE JEST TAKIE DROGIE A ZAWSZE SIE ZAOSZCZEDZI
Co do zatapiania siatki to hmmm niejest to juz takie proste ale oto sie nie pytałeś :lol:

Pozdrawiam ARi :wink:

Ukladaja to na budowie ludzie ktorzy maja 7 klas.
To nie politechnika. Ale ....
Trzeba pare drobnych trickow znac, aby nie spaprac roboty, ja przy wszystkim. Analogicznie do pytania, czy trudno jest upiec ciasto ?
Jak sie wie, nic nie jest trudne.

Zasadniczo nie jest to praca z zakresu zrob to sam.
Szczegolnie przy tynkowaniu. Tynkowac musi brygada. Inaczej bedzie widac polaczenia pasow nakladanego tynku.
Jak nie wyjdzie, to cale zycie patrzysz na pomazana fasade. Za kilkanascie pln/m2 oszczednosci. A wywalasz pare tysięcy.

Nie radze, chyba ze juz masz jakas praktyke w tym zakresie.

Sp5es
02-04-2005, 02:08
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy . Czym różni się pan po budowlance ( nie daj boże z marnym doświadczeniem ) od mojego męża ( też z marnym doświadczeniem ) Jak poczytasz to zrobisz sam ,wszystkie prace są dla ludzi ,zależy ile masz czasu i jakie chęci. Co do zatapiania siatki to faktycznie może być gorzej bo trzeba mieć wprawę ( no i te rusztowania - koszt wynajmu czasami pokryje się z ceną za robociznę)
Podobno można sknocić tynkowanie.

(biję się z myślami :( :( ) :D

Nie ma pracy w budownictwie, której nie da się sknocić...
rzeczywiście tynkowanie jest najwrażliwsze.

Sp5es
02-04-2005, 02:26
Wiecie jak ja ocieplałem swój dom.Kupiłem beczkę dysperbitu. Nałożyłem na 80 cm zębatą pacę kielenką prosto z beczki to" masełko " i przejechałem po ścianie.Następnie na tak ułożony dysperbit dociskałem czystą płytę styropianu.
Janku czy Twoja metoda na dysperbit nadaje się na bardzo równy BK? Czy po przyklejeniu już nie kołkujesz? Rozjaśnij proszę trochę Twój patent.


Nie róbcie takich eksperymentów.

Jedynie można dać dysperbit w części podziemnej, gdzie plyta bedzie dociskana do budynku pod naciskiem ziemi.

Powyzej nie. Po to ITB wydaje na materialy aprobaty techniczne.
To by nie przeszlo. Ktos badał to w układzie grubowarstwowym odporność pogodową, kilkanaście cykli zamrazania i rozmrazania ? testy starzeniowe? To cos innego niz parokrotne posmarowanie 2-3 mm sciany.
Nie wątpię. Dziś się trzyma. I może jeszcze parę lat. A potem?

Sciana ponadto podlega silom odrywajacym od strony zawietrznej. Efekt taki, jak w dziecinstwie jezdzilo sie rowerami za samochodami. Zasysalo. Tu jest to samo. Ocieplenie jest odrywane od sciany. material ponadto jest termplastyczny, zmienia właściwości pod wpływem temperatury. I można argumenty mnożyć.

Moze jeszcze nie widzieliscie scian z ociepleniami , ktore odpadly, ktore odessalo i popękały. Na zyczenie udostepnie zdjecia. Naprawdę przekonują. Również blok po 11 pięter. 1m2 waży ok 10-14 kg., to tyle co pół worka cementu. Spuście to z dachu wieżowca. Tak zachowa się oderwane ocieplenie.

A widzieliście latające gilotyny ? Płytki ceramiczne przyklejone w mróz przez fuszerującą brygadę i lecące z 4 piętra?

Tam tez dzialali racjonalizatorzy. Gwarantowani, jak zawsze. Nie znam brygady, ktora uprzedza inwestora, ze mu zleci fasada przez nich zrobiona. Żę będzie widoczna każda płyta lub pojawią się rysy.

Pisze z przekasem, ale juz sie na takie rzeczy napatrzylem.
Stan prac technologicznych w ocieplaniach to 30 lat doswiadczen, rowniez tych zlych. wykonane miliony m2 pokryć. Naprawde dobrze juz wiadomo juz czego nie robic.

Badania niemieckiego ITB dowodza, ze ponad 90% reklamacji na ociepleniach do wady wykonawcze. Wlasnie wynalazki i niechlujstwo, bezmyślność. Radzę również poczytać w Muratorze artykuły o błedach przy ociepleniach. Ze zdjęciami.

Radze stricte stosowac sie do instrukcji wykonawczych. Naprawde nie pisali ich nierozsadne osoby. Porownajcie je dla wielu systemodawcow. Sa prawie jednakowe, bo taki jest dzis znany stan techniki. On jest wspólny dla wszystkich. Nikt zasad fizyki sam nie pozmienia.

W laboratoriach koncernow siedza bandy ludzi, ktorzy biorą ciężką kasę za to, aby wymyslec, co tu ulatwic i uproscic. Gdzie oszczedzic i potanic.

Kazdy u nas jest wynalazca i nosi buławę wynalazcy w plecaku...
Gwarantuję, tych prawdziwych jest 100x mniej niż się deklaruje.

Skłaniam do refleksji.

Sp5es
02-04-2005, 02:46
Ale co można zrobić nie tak przy przyklejaniu styropianu do prostej ściany - nie przesadzajmy .

Przesadzajmy, przesadzajmy...

- nie wyprowadzi się płaszczyzny
- powgniata się płytę przy dociskaniu
- zostawi się szapry
- nie daj Boże zafuguje się klejem szpary
- żle nałoży się klej, płyta będzie klawiszować
- nałoży się za grubą warstwę kleju
- nie wyrówna się sciany przed klejeniem
- nie użyje się gruntów
- przyklei się niesezonowany styropian
- użyje się za mało kleju
- klej nałoży się jedynie na placki
- brak przewiązek w narożnikach
- brak listwy cokołowej
- listwy aluminiowe w narożnikach
- zostawi się styropian na fasadzie na 3 tygodnie zanim się go zazbroi
- paczki styropianu potrzyma się parę dni na słońcu

Ot życie.
A poza tym to już nic....

Jan Przestrzelski
05-04-2005, 00:43
Wiecie jak ja ocieplałem swój dom.Kupiłem beczkę dysperbitu. Nałożyłem na 80 cm zębatą pacę kielenką prosto z beczki to" masełko " i przejechałem po ścianie.Następnie na tak ułożony dysperbit dociskałem czystą płytę styropianu.
Janku czy Twoja metoda na dysperbit nadaje się na bardzo równy BK? Czy po przyklejeniu już nie kołkujesz? Rozjaśnij proszę trochę Twój patent.


Nie róbcie takich eksperymentów.

Jedynie można dać dysperbit w części podziemnej, gdzie plyta bedzie dociskana do budynku pod naciskiem ziemi.

.

jest sporo racji w tym co mówisz.Ja pisałem jak robiłem,ale w specyficznych warunkach.Idealnie równe powierzchnie,cieńka warstwa dysperbitu ,którym sklejałem dwa płaty styropianu.Jednym z zastosowań dysperbitu jest właśnie przyklejanie styropianu.Przy budynku niskim,do dwuch kondygnacji ,a jeszcze styropianem zakołkowanym nie zajdą opisane przez ciebie nieporządane zjawiska.Zwróć uwagę na to ,ze masa jest kładziona na całej powierzchni i następuje zjawisko przyssania.
Zgadzam się jednak z tym ,że nie należy eksperymentowac.To może dużo kosztować.Ja wiem ,że sposób się sprawdził w moim systemie , i dlatego wspomniałem o nim jako ciekawostce "czy wiecie jak...?"

Sp5es
05-04-2005, 06:03
Sam fakt, że jeszcze nie zleciało, nie oznacza,że jest dobrze.
Również, jeśli będzie żle - też nie musi zlecieć.

Dysperbit ma względnie wysokie współczynniki oporu dyfuzyjnego. Prawidłowo przyklejona płyta, powinna przylegać do podłoża 40% powierzchni, niektórzy systemodawcy podają nawet 60%.

Połóżcie to na BK .. i włączajcie komputery i liczcie, aby patrzeć, co się w środku dzieje. Znam lepiej pracujące przegrody.

Dziwne też, że producenci walczący o każdy gramm sprzedanego materiału, nie dają zalecen - do ociepleń fasad budynków. Mnie to daje do myślenia.

Ale oby się nic nie działo. Nie polecałbym mimo wszystkim takiej technologii następnym. W szczególności na BK !
Oczywiście cokoły i strefa podziemna to osobny temat.

pozdrawiam

Mikus
07-04-2005, 19:19
Panie Przestrzelski , jak by pzn radzil wykonanie docieplenia fundamentu . Ze sciananmi jak dotychczasas nie mialem problemow , staralem sie postepowac z milionem poradnikow , instrukcji itp. wiec sadze ze jest dobrze. Nie bardzo natomiast wiem co poczac z moim nieszczesnym fundamentem ktory mial byc docieplony od razu przed zasypaniem. Moje watpliwosci szczególnie dotycza zagadnienia izolacji tegoz docieplena przed wchłanianiem wilgoci z gruntu. Jak to zabezpieczyc ?

Sp5es
17-04-2005, 13:59
Optimum to hydroizolacja na ścianę, potem wytłaczany styropian przyklejony na klej bitumiczny.

Forum jest pełne rozwiązań dla tego zagadnienia. Przejrzeć pod hasłem SZUKAJ i dać tekst ocieplenie fundamentu.