PDA

Zobacz pełną wersję : Kable elektryczne w ruszcie do płyt gk: w peszlach czy bez?



maciejon
14-01-2005, 07:15
Czy jest sens prowadzenia kabli elektrycznych typu YDY 450/750V w peszlach w ruszcie do sufitu z płyt gk?
Czy nie wystarczyłoby bez?
(W ścianach z siporeksu kablę będa kładzione bez peszli.)

Ruszt będzie krzyżowy. Kable będą prowadzone na poziomie niższych profili i mocowane będa opaskami do wyższych profili rusztu. Na ruszcie będzie wełna Isover. Strop - jętki drewniane.

Kable bez peszli stykałyby się z rusztem oraz (przy skrzyżowaniu profili) z wełną.

mikkaeel
15-01-2005, 19:04
Witam. Szczerze Ci powiem ,że nie rozumię Twojego problemu ,koszt paru metrów peszla jest znikomy a Ty robisz sobie z tego problem.Jasne że w peszlu.Pozdrawiam i życzę Ci abyś tylko takie miał problemy w trakcie budowy. :wink

invx
15-01-2005, 19:29
koszt paru metrów peszla jest znikomy

tak sie wydaje, ze wszytsko nic nie kosztuje, tu srubka 0,20 to metr peszla 0,30, tu jkas inna pierdola znowu pare groszy, tylko potem sie to mnozy razy ilosc, sumuje wszystko i nagle tysiace sie biora, niewiadomo z kad, przeciez wszytsko pare groszy kosztowalo :wink:

cinek21
18-01-2005, 16:21
Zdecydowanie w peszlach. Dodatkowa izolacja i łatwiej wymienić uszkodzony przewód.
Jak chcesz zaoszczędzić na wydatkach zrezygnuj z opasek (nie były dawniej tanie - obecnie nie wiem jak się kształtuje ich cena). Jeśli już musisz przytwierdzić kable do konstrukcji to zrób to drutem wiązałkowym. Na pewno ci z budowy domu trochę go zostało. U mnie peszle z przewodami są puszczone "na żywioł" - leżą na konstrukcji. Łatwiej o przeróbkę punktu świetlnego - miałem już dwa przypadki w swoim domu.

maciejon
19-01-2005, 07:45
Dzięki za wypowiedzi:)
Prace już trwają i kable kładzione są w peszlach.
Moje pytanie nie wynikało z chęci oszczędzania na peszlach czy opaskach mocujących ale z dylematu czy nie bedzie kolicji: peszle - ocieplenie (coś tam sobie wydumałem :lol:
Teraz wiem, że był to dylemat klasy amatorskiej :)