PDA

Zobacz pełną wersję : koszt instalacji pompy ciepła z instalacją



zygmor
17-01-2005, 17:28
Dziś uzyskałem wstępny kosztorys na montaż i instalację pompy ciepła w moim 120m2 domu wraz z kotłowną, pięcoma pętlami po 70 metrów na głębokości 0,8m, oraz pełną instalacją ogrzewania podłogowego w całym domku, całość z robocizną, ale bez Vat-u ma kosztować ok 35 tys. zlp.

Kochani czy ta cena jest do przyjęcia, dotychczasowe rozmowy z innymi wykonawcami zaczynały się od 55tys, a niekiedy osiągały 70tys, to chyba przesada...

rosa
17-01-2005, 17:58
Polecam odpowiedni artykuł w Muratorze 5/2005.

zygmor
17-01-2005, 18:25
piszesz zajrzyj do muratora 5/2005, ten numer jeszcze nie wyszedł, o który właściwie chodzi, bo w numerze 5/2004 nic na ten temat nie znalazłem

17-01-2005, 18:28
Polecam odpowiedni artykuł w Muratorze 5/2005.

To już zredagowany jest numer majowy??? :o :o :o

Czy wyciek informacji...? 8) :wink:

17-01-2005, 18:29
Chodzi zapewne o 2/2005, juz czytałam...

Pozdr.
:D

ADAMOS48
17-01-2005, 19:34
matka najpierw przeczytaj mój post i się zastanów.Liczę na wyrost
1 120 x 6=720m rury po 2zł =1440
2szafka +rodzielacz+pompy+automatyka 1500zł
3 termet kondensat+zasobnik 7000zł
4styropian 10cm 2000zł
5robocizna 2000zł
6 razem 13940zł +10%nieprzewidziane wydatki to 15.500zł
7 pozostaje ci jeszcze 20000 ,które przeznaczysz na gaz i rachunki przez co najmniej 8 lat
8 koszty Twoje będą jeszcze wymagały zapłacenia za prąd w wysokości 1kwG uzyskany to 0.35 zainwestowany ,ponieważ pompy i sprężarki nie będą pracować same.

Jezier
17-01-2005, 20:05
Zygmor. Jakby nie patrzeć to taka cena za urządzenie do ogrzewania domu jest nie do przyjęcia. 55 i 70 tys są jeszcze gorszymi cenami.

17-01-2005, 20:11
matka najpierw przeczytaj mój post i się zastanów.

...chyba pomyliłeś adresata... :roll:
To nie ja się zastanawiam, tylko zygmor...

Ja już wiem. 8)

P.S.
ADAMOS48, bardzo mi się podoba położenie Twojej "chałupki", już mi dawno wpadła w oko... :wink: :D
Pozdr.
:D

ADAMOS48
17-01-2005, 20:14
Człowiek tak się spieszy ,że i czytać nie ma kiedy przepraszam

17-01-2005, 20:17
Zygmor. Jakby nie patrzeć to taka cena za urządzenie do ogrzewania domu jest nie do przyjęcia. 55 i 70 tys są jeszcze gorszymi cenami.

Ja gwoli podniesienia temperatury (bo o ogrzewaniu jest ;-))
Jeśli masz gaz ciągnąć z daleka, dolicz jeszcze z 15K (albo i więcej)
A wtedy, jeśli nie chcesz oleju, paliwa stałego czy pradu, to już tak najgorzej nie wygląda 8)
Chyba jeszce za nowe rozwiązanie (i jednak za drogie). Nie lubię, jak coś na mnie testują
BabaB

Piotrek T
17-01-2005, 20:31
Może niech się wypowie ten co ma taką pompę i ile kosztowała bo ja raz spotkałem człowieka który to ma ale on wydał trochę ponad 200 tys. i wie że to się nigdy nie zwróci . Kilka razy ( z ciekawości ) rozmawiałem z dystrybutorami takiego sprzętu i cała instalacja miała kosztować minimum 100 tys. Może jestem w błędzie i nie wiem wszystkiego a jest na tym forum osoba która takie urządzenie posiada to niech się wypowie i poda cenę a może jakiś instalator się znajdzie i coś ciekawego powie . A wogóle to sprawdz tego instalatora czy robił już takie rzeczy i gdzie , czy działają ? Bo nie ma chyba nic gorszego od wydania kasy na coś co nie będzie działać.

ADAMOS48
17-01-2005, 20:34
Święte słowa ,święte słowa.

dobrzykowice
17-01-2005, 20:49
Ludzie, ileż razy można pisać o tym samym ?? ROzejrzyjcie sie po forum, juz dziesiątki stron zostało zapisanych na ten temat. Najświeższy wątek znajdziecie tutaj : http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=25860&start=780

Jezier
17-01-2005, 20:54
Dobrzykowice. Skoro chciało ci się napisać jedno zdanie nie na temat to dlaczego nie chciało ci się napisać jednego zdania odpowiedzi?

neuron
17-01-2005, 21:33
Za taką kasę to można każdą zimę przeczekać w cieplejszych krajach. A w domu elektryczne grzejniki skręcić na +5 stC. i po sprawie.
No chyba że się lubi White Christmas. Cóż za przyjemności się płaci!

Grzesiek13
17-01-2005, 21:41
Robiłem ostatnio kilka kalkulacji PC i koszty materiałowe ( na viessmann'ie) wychodziły około 55 tys. netto. A tak między bogiem a prawda to za tą kasę można mieć wypasionego kondensata+kolektory+ niezłą instalację. Nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś wydaje 200 tys. zł na urządzienie + osprzęt, wiedząc z góry że to sie nigdy nie wróci.

Piotrek T
17-01-2005, 21:47
Robiłem ostatnio kilka kalkulacji PC i koszty materiałowe ( na viessmann'ie) wychodziły około 55 tys. netto. A tak między bogiem a prawda to za tą kasę można mieć wypasionego kondensata+kolektory+ niezłą instalację. Nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś wydaje 200 tys. zł na urządzienie + osprzęt, wiedząc z góry że to sie nigdy nie wróci.
Mogę Cię zapewnić że nie kupili tego za ostatnie pieniądze! Ich na to stać a mają też inne bajery np.kolektory słoneczne

ADAMOS48
17-01-2005, 21:50
Myślę ,że jest na to odpowiedż snobizm i szpan.

dobrzykowice
17-01-2005, 21:51
Dobrzykowice. Skoro chciało ci się napisać jedno zdanie nie na temat to dlaczego nie chciało ci się napisać jednego zdania odpowiedzi?

Doskonale wiesz, że jedno zdanie tutaj nie wystarczy, poza tym chyba lepiej jak ktoś kogo to interesuje przeczyta troche więcej niż jedną wypowiedź ?

Grzesiek13
17-01-2005, 21:52
To nie chodzi o to że kogoś nie stać, tylko po co? Dla szpanu przed sąsiadami. Lepiej mogli by sobie zrobić instalacje ze złota. Tej to by nie zniszczyło za 300 lat i co by sąsiedzi powiedzieli?

Jezier
17-01-2005, 21:52
Ale jak się można na to snobować skoro większość społeczeństwa nawet nie ma pojęcia co to PC.

Grzesiek13
17-01-2005, 21:53
PC to ... porozumienie centrum , czy co?

Jezier
17-01-2005, 21:57
Doskonale wiesz, że jedno zdanie tutaj nie wystarczy, poza tym chyba lepiej jak ktoś kogo to interesuje przeczyta troche więcej niż jedną wypowiedź ?[/color]
Dlatego lubię forum, że prawie nigdy jedno zdanie nie wystarczy :lol:
I masz rację nikomu nie zaszkodziło jeśli sobie poczyta.
Pompa ciepła to jednak wdzięczny temat. Jak się dyskusja szybko rozkręca.

Grzesiek13
17-01-2005, 21:59
Święta racja po to jest forum, każdy ma prawo do własnego zdania.

Fanu
17-01-2005, 22:04
To chyba po przetłumaczeniu na Polski osobisty komputer. Czyli
PC=OK

Piotrek T
17-01-2005, 22:07
Myślę ,że jest na to odpowiedż snobizm i szpan.
TU się z Tobą nie zgodzę nie są to moi przyjaciele ale mam z nimi kontakt i miałem przyjemność tam pracować . Jak byś ich spotkał na ulicy nigdy byś nie powiedział że mają tyle kasy- zwyczajni ludzie . Są bardzo uczciwi i się nie unoszą , pracowników traktowali jak ludzi , porozmawiać można z nimi na każdy temat , robię w budownictwie pare lat i spotykam rużnych ludzi i przekonałem się że najgożej jak z przysłowiowego ,, dziada zrobi się pan" a tak poza tym to przecierz muszą te pieniądze na coś wydać .

ADAMOS48
17-01-2005, 22:11
To nazwyczajniej w świecie jak małe dzieci uwierzyli w moc reklamy

Grzesiek13
17-01-2005, 22:12
To tylko Ci pozazdrościć, bo w praktyce na budowach różnie bywa z tzw. nowobogackimi.

dobrzykowice
17-01-2005, 22:15
Zerkam w lustro, okularki na nosie, oczka trochę przekrwione , oczywiście od ciągłego wpatrywania się w monitor ;), żadnych zielonych antenek i trzeciego oka, czyli chyba jestem normalnym człowiekiem - a mam PC. No to jak to jest ? Mając PC mozna byc normalnym czy nie ?
Mogę być jeszcze snobem lub dorobkiewiczem ze słomą w butach, cięzko mi to jednak samemu ocenić ale z pewnością spytam się o to jutro w pracy :>

neuron
17-01-2005, 22:15
To się nazywa fach. Człowiek tak dobrze na czymś się zna, że już na reszcie wogóle nie musi. :D

ADAMOS48
17-01-2005, 22:16
Zawsze jak słyszę przysłowie biada jak się pan zrobi z dziadza to dopowiadam ,że jeszcze biadziej jak się pan zdziadzi to tylko mala dygresja

Piotrek T
17-01-2005, 22:17
To tylko Ci pozazdrościć, bo w praktyce na budowach różnie bywa z tzw. nowobogackimi.
Ale casem mi się serce kraje jak się napatrzę na te bogactwo a ja nie mam nawet własnego M tylko muszę wynajmować

ADAMOS48
17-01-2005, 22:19
Odbiegliśmy od tematu i założyliśmy małe kółko zainteresowań

Grzesiek13
17-01-2005, 22:19
To może weź się już do pracy i zarób na te własne M.

Fanu
17-01-2005, 22:22
Zerkam w lustro, okularki na nosie, oczka trochę przekrwione , oczywiście od ciągłego wpatrywania się w monitor ;), żadnych zielonych antenek i trzeciego oka, czyli chyba jestem normalnym człowiekiem - a mam PC. No to jak to jest ? Mając PC mozna byc normalnym czy nie ?
Mogę być jeszcze snobem lub dorobkiewiczem ze słomą w butach, cięzko mi to jednak samemu ocenić ale z pewnością spytam się o to jutro w pracy :>

Widzisz.
Ja też sądzę, że jestem normalny, ale....
Ale chciałbym mieć tę kasę, którą utopiłem w różnego rodzaju nieprzemyślanych inwestycjach. Och jak bardzo chciałbym zmienić te decyzje (niemądre).

Piotrek T
17-01-2005, 22:23
To może weź się już do pracy i zarób na te własne M.
tylko ile trzeba zarabiać? Żeby zebrać taką sumę. Jak ciągle tylko rachunki i rachunki a mamusia mi nie da !

Jezier
17-01-2005, 22:23
Piotrek sprzedaj kilka pompek to se zbudujesz co tylko chcesz :lol:

ADAMOS48
17-01-2005, 22:24
Zmienić pracę

Piotrek T
17-01-2005, 22:26
Piotrek sprzedaj kilka pompek to se zbudujesz co tylko chcesz :lol:
A chcesz kupić?

Jezier
17-01-2005, 22:29
A zwróci mi się w ciągu 35 lat, tak żebym mógł odetchnąc na emeryturce?

Piotrek T
17-01-2005, 22:33
Za 35 lat to pewnie wymyślą coś takiego ża te pompy to będą jak dzisiejszy węgiel - przestarzałe!!!

Jezier
17-01-2005, 22:34
Nie bierz się lepiej za sprzedaż pomp ciepła. Z taką gadką zniechęcisz każdego :lol:

Fanu
17-01-2005, 22:37
W stosunku do węgla zwracają się po 40 latach.
Gwarancja na życie minimum 40 lat od daty zakupu i biorę. A co mi tam :)

Piotrek T
17-01-2005, 22:37
Nie bierz się lepiej za sprzedaż pomp ciepła. Z taką gadką zniechęcisz każdego :lol:
Niech każdy robi to co umie i powinno być dobrze.

Fanu
17-01-2005, 22:43
Jak ktoś chce po....( no wiecie co) i napić się wody, niech kupi pompkę abisynkę :)

Slawlak
18-01-2005, 10:01
W muratorze 2/2005 jest artykuł o facecie, co od 2 lat posiada pompę ciepła, jego uwagi, przemyślenia. Ogólnie rzecz biorąc , po przeczytaniu tego artykułu zacząłem się zastanawiać nad taką pompą. Polecam artykuł. Pisze, że kosztowała go ok 30 tys. pln, dom 250m2 (chociaż bardziej realne wydaje mi się ok 40 tys. pln). Przewidywany zwrot różnicy ceny w stosunku do instalacji gazowej ok 9 lat, w stosunku do innych ok. 4 lata.

18-01-2005, 11:48
W stosunku do węgla zwracają się po 40 latach.
Gwarancja na życie minimum 40 lat od daty zakupu i biorę. A co mi tam :)

Nikomu nie życzę palenia węglem przez 40 lat... :-?

patt93
18-01-2005, 15:46
Ale z was popaprańcy!!!

Jezier
18-01-2005, 15:49
W muratorze 2/2005 jest artykuł o facecie, co od 2 lat posiada pompę ciepła, jego uwagi, przemyślenia. Ogólnie rzecz biorąc , po przeczytaniu tego artykułu zacząłem się zastanawiać nad taką pompą. Polecam artykuł. Pisze, że kosztowała go ok 30 tys. pln, dom 250m2 (chociaż bardziej realne wydaje mi się ok 40 tys. pln). Przewidywany zwrot różnicy ceny w stosunku do instalacji gazowej ok 9 lat, w stosunku do innych ok. 4 lata.
Zygmor czeka cię ciężkie zadanie. Musisz stargować z 40 tys do 15, ale jak widać nie jest to nierealne.

Grzesiek13
18-01-2005, 16:03
Tylko czy ten z artykułu pisze prawde czy dla kasy za artykuł.
Wszystko też zależy jakiego producenta będziemy klientowi kalkulować i automatyki!!!, a o kalkulacji za ROBOCIZNĘ nie wspomnę.

Jezier
18-01-2005, 16:09
W "Muratorze" jest tylko prawda :lol:

zibi2
18-01-2005, 16:17
"Tylko czy ten z artykułu pisze prawde czy dla kasy za artykuł. "

Prawdę pisze, tylko ma zapotrzebowanie 26tys kWh - trochę dużo. Wtedy przy przełożeniu mocy 1:5 rzeczywiście zwróci się po 5 latach.

W nieocieplonej kostce z silikatów ogrzewanej prądem pewnie się zwróci nawet po dwóch latach ;).

pozdro

toomas
18-01-2005, 16:22
W muratorze 2/2005 jest artykuł o facecie, co od 2 lat posiada pompę ciepła, jego uwagi, przemyślenia. Ogólnie rzecz biorąc , po przeczytaniu tego artykułu zacząłem się zastanawiać nad taką pompą. Polecam artykuł. Pisze, że kosztowała go ok 30 tys. pln, dom 250m2 (chociaż bardziej realne wydaje mi się ok 40 tys. pln). Przewidywany zwrot różnicy ceny w stosunku do instalacji gazowej ok 9 lat, w stosunku do innych ok. 4 lata.

Pisze tam też że PC opłaca się ale do domów o wiekszych powierzchniach. ZTCP bo nie mam Muratora pod reka to pow. zalecana pow ok 200 m2. jeśli się myle to niech ktos sprostuje :))

pis6
19-01-2005, 11:14
Jezier napisał:


W "Muratorze" jest tylko prawda

A czytasz "Muratora"? Jeśli tak to po co? Z takim podejściem to do każdego artykułu można dorobić "teorię spiskową". Może za dużo sprawozdań z prac komisji sejmowych..... :P

Od siebie. Myślę, że to ciekawy cykl, a więc "jak się mieszka z....." Ciekawe o czym będzie w nastepnym numerze. A swoją drogą bardzo dobrze, że pokazano coś z praktyki pomp ciepła bo do tej pory to tylko jakieś bełkoty różne można było spotkać na forum. Nikt do końca nie wiedział jak to jest i podawano jakieś kwoty i rozliczenia z "chmurek". Wszyscy pytali czy jest na forum ktoś kto użytkuje pompę ciepła, a tutaj mamy gotowe doświadczenia inwestora, a nie instalatora :wink:

Slawlak
19-01-2005, 11:44
No cóż, nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem Twój post pis6 (jako atak na Jeziera, który jakoby nabija się z Muratora, że niby w nim jest sama prawda), ale uważam, sądząc po liczbie postów Jeziera, że czyta Muratora (ktoś, kto tyle razy udzielał się na forum Muratora MUSI lub nieraz musiał go czytać), i tylko żartował (żartowałeś prawda??), więc myślę że musisz czytać między wierszami.
Ale to tylko taka drobna dygresja od siebie. :wink:

Jezier
19-01-2005, 22:31
Jezier napisał:


W "Muratorze" jest tylko prawda

A czytasz "Muratora"? Jeśli tak to po co? Z takim podejściem to do każdego artykułu można dorobić "teorię spiskową". Może za dużo sprawozdań z prac komisji sejmowych..... :P

Nie czytam od jakiegoś czasu "Muratora" ale dzisiaj zrobiłem wyjątek i sięgnąłem po lutowy numer. Specjalnie w celu przeczytania tekstu o pompach ciepła. I w związku z nim mam parę uwag. W tym wątku podawana jest cena 30 tys które jakoby bohater opowiadania wydał na system grzewczy. A ja czytam i okazuje się to nieprawdą. Koleś wydał 50 tys, a 30 to kosztowała sama pompa.
Artykuł wygląda ok. Ale jest taki muratorowo poprawny. Wszystko jest cacy, pompy ciepła są cacy (jest nawet strona reklamy producenta pomp). Są wyliczenia czasu zwrotu w inwestycję, jest zabawny wątek o tym, że prąd stanieje itp.
Brak mi jednak jakiejś polemiki, trochę innego spojrzenia na zachwyty inwestora. Nie można wszystkiego tak przyjmować za pewnik.
Napiszę więc komentarz od siebie.
Gdybym zbudował taki dom jak w tekście to koszty ogrzewania gazem ziemnym zamknąłbym spokojnie w kwocie 3500 zł a inwestycja w system grzewczy nie przekroczyłaby 20 tys. Więc 8-letnia prognoza zwrotu to pobożne życzenia.
Gdybym nie miał gazu ziemnego, postarał się tak jak przy swoim domu i grzał samym prądem to rocznie na prąd i wodę wydawałbym góra 5000 zł a na system grzewczy wydałbym nie więcej niż 10 tys. Tutaj także na zwrot poniesionych nakładów czekałbym sporo ponad 10 lat. Nie mówiąc już o tym, że bohater publikacji sfinansował pompę ciepła kredytem hipotecznym.

KP
20-01-2005, 00:05
Gdybym nie miał gazu ziemnego, postarał się tak jak przy swoim domu i grzał samym prądem to rocznie na prąd i wodę wydawałbym góra 5000 zł a na system grzewczy wydałbym nie więcej niż 10 tys. Tutaj także na zwrot poniesionych nakładów czekałbym sporo ponad 10 lat. Nie mówiąc już o tym, że bohater publikacji sfinansował pompę ciepła kredytem hipotecznym.
Mam dom podobnej wielkości co opisywany w Muratorze, mniejszy garaż.
Nie dałem wpuścić się, jak inwestor z opisanego przykładu, w dodatkową pompę ciepła do cwu. W związku z tym moja inwestycja była o 10tys tańsza. Faktycznie była jeszcze tańsza ale dla przejrzystości przykładu niech zostanie te 40tys. Roczny koszt co + cwu 1,5tys plus 20 % rezerwy na bardziej srogie zimy daje 1,8tys. Od Twojego przykładu z prądem różnica 3,2tys, przy inwestycji większej o 30tys - amortyzacja po 9 latach z haczykiem.
Wg. kalkulacji opartych na moich faktycznych kosztach inwestycji i eksploatacji PC zamortyzuje mi się po 7 latach. Nie teoretyzuje tylko opieram się na faktycznych liczbach uzyskiwanych z codziennej eksploatacji PC.
Jezier, myślę że ogrzewanie elektryczne u Ciebie w domu jest bardzo przemyślanym, optymalnym rozwiązaniem. W żadnym wypadku nie chciałbym Ciebie przekonywać do PC gdyż sam nie mam pewności że w Twoich warunkach by się sprawdziła lepiej od prądu. Daj jednak wiarę że są instalacje PC równie dobrze przemyślane, optymalne i bardzo ekonomiczne w określonych warunkach.

Jezier
20-01-2005, 13:55
KP. Nie uważam, że prąd jest zawsze dla każdego najlepszy. Ja tylko się odnosiłem do konkretnego przykładu opisanego w Muratorze. Tam były tabelki czasu zwrotu zainwestowanej kasy, które były policzone dla udowodnienia opłacalności. Jak sam piszesz twoja PC była tańsza i ja nie będę cię przekonywał, że to chybiona inwestycja. Może była dobra, może na twoim miejscu zrobiłbym inaczej ale to nieważne. Ważne, że jesteś zadowolony, masz ciepło w domu i niskie rachunki.
Natomiast pierwszy mój wpis w tym wątku był taki, że 40 tys za instalację w domu o pow. użytkowej 120m2 to kiepska oferta