PDA

Zobacz pełną wersję : Kocioł węglowy - temp. wody w kotle



Leszek
18-01-2005, 08:48
Nurtuje mnie taki problem. Powszechnie się mówi, że temp. w kotle powinna być pow. 55st.C. ponieważ niższa powoduje korozję zasobnika w kotle. Druga prawda, to taka, że nie należy instalacji pozbawiać wody poza sezonem grzewczym. Łącząc te dwa fakty, mamy w kotle przez większość czasu w roku wodę o temp. "piwnicznej". To jak jest z tą korozją? Przy temp. 40st.C. koroduje, a przy 15st.C oraz 56st.C. już mniej? :roll:

Qgiel
18-01-2005, 11:45
Odp 1. W gruncie rzeczy nie idzie o temperaturę wody obiegowej w kotle, a o temperaturę spalin. Przy takiej temperaturze wody ( podaje się również 60 st. ) temperatura spalin wychodzących z kotła będzie na tyle wysoka, że związki siarki - głównie kwas siarkowy - powstałe w wyniku spalania opału ( który zawsze ma w sobie mniej lub więcej siarki) opuszczą kocioł w stanie lotnym, a więc mniej grożnym od mieszaniny tych związków z parą wodną zawartą w paliwie. Mieszanie to wystąpi zaś zawsze, o ile temperatura spalin będzie niska i w którymś miejscu kotła osiągnie temperaturę punktu rosy . Wówczas to związki siarki i para wodna zmieszane kondensują do wodnego roztworu kwasu siarkowego, który w przyśpieszonym tempie żre nam ścianki kotła.
Odp 2. Pozostawiając wodę obiegową i instalacji załatwiamy dwie sprawy.
Odcinamy dostęp tlenu do wnętrza instalacji, a więc uniemożliwiamy procesy korozyjne. Po wtóre woda kotlowa w obiegu w naturalny sposób się odmineralizowała i zostawiając ją unikamy powstawania kamienia kotłowego.

Leszek
18-01-2005, 12:11
Qgiel, wielkie dzieki! Ja myślałem, że chodzi o temp. wody, a to zbyt zimna woda schładza zbytnio spaliny, dlatego problemu nie ma, gdy w piecu się nie pali...