PDA

Zobacz pełną wersję : Gaz, kominek z płaszczem wodnym i podłogówka!



Paweł&...
20-01-2005, 21:07
Witam.
Mam zamiar ogrzewać dom gazem, jako wspomaganie tego rozwiązania będzie kominek z płaszczem wodnym i to wszystko (a może góra nie, nie wiem jeszcze) ogrzewane podłogówką. Czy to da się zrobić bez problemu ?

Pozdrawiam

Paweł :D

mat1
20-01-2005, 21:23
ja mam podobne rozwiązanie, ale kominek mam bez płaszcza (słyszałem, że mogą być problemy z jakimiś zaworami, ale dokładnie nie wiem o co chodzi), w większości ogrzewam gazem z bańki, w salonie bez grzejników, sama podłogówka, ogólnie to gaz z bańki odziwo tanieje więc nie chce mi się brudzić przy kominku

mdzalewscy
20-01-2005, 22:00
słyszałem, że mogą być problemy z jakimiś zaworami :o :o :o

Gdyby był ktoś tak miły i znał się na tym i by wymienił wszystkie podzespoły jakie wchodzą w skład takiej instalacji, gdzie jest piec gazowy, kominek z płaszczem wodnym, podłogówka i grzejniki.

Nikson
20-01-2005, 22:27
Jestem w podobnym położeniu - do działki dochodzi gaz, z pewnością chcę podłogówkę na parterze i myślałem poważnie o kominku z płaszczem. "Myślełem" ponieważ przeanalizowałem swoją sytuację (z lekkim udziałem postów na tym forum) i doszedłem do wniosku, że rozwiązanie oparte na ogrzewaniu za pomocą wkładu z płaszczem u mnie się nie opłaca. W wielkim skrócie:
- podstawowy punkt: kiedy i ile będę w stanie ogrzewać domek za pomocą kominka z płaszczem? Oboje z żoną pracujemy od rana do późnych godzin popołudniowych. W zasadzie w domu pojawiamy się na wieczór (ok 18) - wtedy najwcześniej można byłoby rozpalić w takim kominku. No i kwestia - do której można palić? 21-23? Czyli maksimum 4-5h dziennie. Wychodzi na to, że taki płasz ogrzewałby jeżeli chodzi o czas, to ok 20% (wliczając weekendy trochę więcej). IMHVHO nie opłaca się i tyle :)
- jeżeli Ciebie to interesuje, to u nas mam zamiar zrobić właśnie ogrzewanie podłogowe na całym parterze, na piętrze grzejniki. Piec gazowy i do niego 2 oddzielne obiegi (wstępna myśl). PONADTO domek został tak zaprojektowany, że kominek znajduje się mniej więcej w centralnym miejscu i za jego pomocą można ogrzewać grawitacyjnie wszystkie pomieszczenia - salon, jadalnio-kuchnia + 2 sypialnie: bezpośreednio z komina, 1 sypialnia za pomocą 3 metrowej rurki. Takie rozwiązanie ma umożliwić właśnie dogrzanie wymienionych pomieszczeń do temperatury umożliwiającej miłe spędzenie wieczoru, jednakże zasadniczo będzie działać i utrzymywać pewien poziom normalny piec gazowy.

Tyle moich zaawansowanych przemyśleń ;) Może niektóre okażą się pomocne!

Pozdrawiam

Jacekde
21-01-2005, 08:19
Niekoniecznie się na tym znam, ale spróbuje opisać jak to wyglada u mnie.

Mam kominek z płaszczem wodnym, który stoi w salonie. Pracuje on w układzie otwartym (czyli na zasadzie grawitacji oczywiście wspomagany pompka). W ten sam obieg właczony jest piec gazowy, który może pracować jednoczesnie z kominkiem. Zabezpieczeniem przed brakiem pradu jest zawór grawitacyjny, który sie otwiera gdy nie działa pompka. Mozna wiec powiedieć, że jak jest prąd to całośc instalacji pracuje w systemie zamknietym, a jeśli nie ma to w sam juz kominek dziala w grawitacji (nie ma zatem mozliwosci wysadzenia w przypadku zagotowania, najwyzej przelew sie naczynie wyrowanwcze. Na dole mam na calej powierzchni grzejniki i podłogówke. Podłogówka działa jedynie z pieca gazowego, oparta jest za zaworach RTL umieszczonych na powrocie). Jej zadanie jest tylko ocieplic podloge a nie nagrzac salon wiec rurki umieszczcone są co 30 cm. Pracuje na trzech obiegach. Góra, podłogówk tylko w łazience, reszta grzejniki. Ciepła woda z cyrkulacją grzana jedynie z kotła gazowego. Dodatkowo termostat do pompy obiegowej z kominka. Jak nie ma odpowiedniej temparutury na kominku, to znaczy ze sie w nim nie pali iwylacza pompe zeby na darmo nie chodziała. czyjnik pokojowy bada temperature wewnatrz i jesli stwierdza ze jest zomno, czyli albo w kominku sie nie pali, albo za slabo do dołacza piec gazowy. Takie rozwiazania ta sama ekipa robila u kilku moich znajomych i sprawdza się rewelacyjnie. Ja mam to dopiero zalozone i zalane betonem. Jak sie bedszie sprawowac powiem po nastepnym okresie grzewczym

21-01-2005, 08:46
warto poczytać
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36551

kze
21-01-2005, 09:57
Jacekde
A ile Ciebie takie coś kosztowało? Zastanawiam się, czy inwestycja kiedykolwiek zwróci się. Czy analizowałeś ile musisz palić w kominku by większe nakłady zwróciły się?

Jacekde
21-01-2005, 10:51
Calutka intsalacja kosztowała mnie 30 tys. A co do zwrotu to nie wiem. W kazdym razie komnek i tak mial byc. Zamiast zwyklego wkladau wklad z plaszczem (róznica jakies 2000). Doatkowy zawor i pompa jakies 300 zł. Calosc woec tego 3 tys (roznica meidzy wersja bez i z plaszczem).

kze
21-01-2005, 10:55
Znaczy całość prac (robocina + materiały) związanych z kominkiem z płaszczem jest tylko o 10% większa od tego bez płaszcza... :-? To chyba niedużo. 3 tyś oszczędności na ogrzewaniu powinno szybko się zwrócić .. 8)

Jacekde
21-01-2005, 11:01
Tak zgrubsza by to wygladało. zależy na jakich trafisz fachowców. I jak daleko mas kominek od wlasciwej kotlowni. Ale generalnie powinno byc cos kolo tego.

Paweł&...
22-01-2005, 11:58
Jacekde, a skąd jesteś?

Jacekde
22-01-2005, 12:42
Trzcianka, 20 km koło Piły