PDA

Zobacz pełną wersję : Strefa dzienna-strefa nocna



pkm
21-01-2005, 10:35
Pytanie dotyczy szczególnie domów parterowych. W większości prezętowanych obecnie ,,typówek" preferowany jest ścisły podział na część dzienną i nocna( czyt. pokoje dzieci+sypialnia rodziców).
I tu pojawia sie moje pytanie , czy takie rozwiązanie sprawdza się u Was, ewentualnie jakie układy budynku preferujecie?
Moim zdaniem skumulowanie 3 sypialni wcale nie zapewniają ciszy(szczególnie jeśli mamy ,,żywe" :wink: dzieci).
Dlatego zastanawiam się czy swojej sypialni nie umieścić obok salonu wraz z łazienka z wyjściem na ogród, a częsci ,,dziecięcej" bliżej wejścia do domu+ łazienka?
Ciekaw jestem waszych opini.
Pozdrawiam

inwestor
21-01-2005, 10:44
Pkm
Dzieci a szczególnie te rozrabiaki wymagają szczególnej "troski" . I raczej jak jest zbyt cicho i spokojnie to oznacza że coś zaczynają kombinować i psocić. Więc raczej jak masz "żywe" dzieci to trzeba mieć możliwość "usłyszenia tej ciszy" :wink: . Generalie wracając do tematu moim zdaniem warto jest oddzielić cześć nocną od dziennej łącznie z osobnymi łazienkami szczególnie w domu parterowym. Docenisz to podczas pierwszej imprezki kiedy dzieci będą mogły spokojenie spać a goście będą się czuli swobodnie.
Pozdrwiam

kwiatkor
21-01-2005, 10:48
Zwykle podział domu kojarzy mi się na: część prywatną i gościnną. Wtedy wydzielenie pomieszczeń przeznaczonych wyłącznie dla domowników bardziej wydaje się koniecznością.

pkm
21-01-2005, 10:59
Moim zdaniem dom buduje przedewszystkim dla siebie dlatego cześć ,,gościnna" jest dla mnie drugorzędna

kwiatkor
21-01-2005, 11:03
Dokładnie tak - dlatego trzeba ją jasno wydzielić - sugerując gościowi gdzie może wchodzić :D , a gdzie nie :evil: .

pkm
21-01-2005, 11:06
Moja sypialnia bedzie miała drzwi :wink: , a ,,droga" do salonu będzie szeroka i przejrzysta, dlatego myślę że gość nie zabladzi

inwestor
21-01-2005, 11:11
Pkm
Ty pytasz czy już znasz odpowiedź na swoje pytanie :wink: ?
Uważam że jak najbardziej jest sens wydzielania takich stref. Chodzi o to aby domownicy wszyscy bez wyjątku dobrze czuli się w domu w każdej sytuacji i nie musieli się krępować wyjść z sypialni na siusiu jak będą goście w salonie.
Pozdrawiam

pkm
21-01-2005, 11:24
Iwestorze odpowiem tak, mam zarys domu, dlatego ciekaw jestem Waszych opini, w części przeciez juz praktyków :wink: .
A co do gości to jednak wizyty ich w czasie w którym ktoś może sie krepować wyjść siku jest incydentalna :wink: , u mnie nikt o 12 w południe nie wstaje :wink:
Przy niewielkiej powierzchni domu, a planuje ~120m+ małe poddasze-strych, pogodzenie wszystkich funkcji i zachcianek jest prawie niemożliwe.
Dzieki za opinie

smartcat
21-01-2005, 11:40
Iwestorze odpowiem tak, mam zarys domu, dlatego ciekaw jestem Waszych opini, w części przeciez juz praktyków :wink: .
A co do gości to jednak wizyty ich w czasie w którym ktoś może sie krepować wyjść siku jest incydentalna :wink: , u mnie nikt o 12 w południe nie wstaje :wink:
Przy niewielkiej powierzchni domu, a planuje ~120m+ małe poddasze-strych, pogodzenie wszystkich funkcji i zachcianek jest prawie niemożliwe.
Dzieki za opinie

Raczej jestem za rozdzieleniem części goscinno-dziennej od nocno-prywatnej. Może nie bedzie to czesto, ale do zony mogą przyjsc kolezanki a Ty popylasz stałym zwyczajem nagusieńki z łazienki do sypialni a jedna z kolezanek napatacza się na Ciebie :-) Albo grasz z kolezkami z brydzyka i teraz żona uskutecznia nagie przechadzki :-) Bywa krepujące.
Zastanów się na stylem zycia jaki prowadzisz. Czy wielu gosci przyjmujesz, ilu z nich nocuje. Ale jeśli domek jest raczej tylko dla Was to chyba spokojnie mozesz "pomieszać".

inwestor
21-01-2005, 11:42
Pkm
Dokładnie jest tak jak napisałeś pogodzenie tego wszystkiego w domu parterowym 120m2 może być faktycznie bardzo trudne. Sam raczej się za to nie bierz. Zleć taki projekt architektowi niech on wymysla jak te sprawy pogodzić. Mało tego niech pogodzi to ze stronami świata, z garażem, z otoczeniem budynku, czyli miejscem na grilla, miejscem do zabawy, podjazdem na samochody, skalniakiem i oczkiem wodnym, miejscem na smietnik, szopką na narzędzia i kosiarke, wiatą na drewno do kominka i setki jeszcze innych spraw niech uwzględni. A wracając do tematu jest celowe wprowadzanie takich podziałów na strefy i sprawdza się pozytywnie w praktyce dlatego takie są właśnie typowe domy. Jeśli chcesz odejść od tego standardu to się mocno zastanów. Takie rozwiazanie wzieło sie właśnie z praktyki i znikąd indziej. Pamietaj to ma być twój dom na wiele lat. Rozwiazania typu w dzień salon a w nocy sypialnia to tylko były z konieczności w małych mieszkaniach w blokach :wink: .
Pozdrawiam

Jacek
21-01-2005, 11:50
Należy pamiętać że dzieci szybko rosną i w przyszłości przyda sie pewne oddalenie od nich. Znacie to: Światło zgasł cisza była z pokoiku wyszedła zbysio co do Lidkii.... Dlatego jestem za umieszczeniem swojej sypialni w pewnym oddaleniu od moich ukochanych pociech.

smutna lidka
21-01-2005, 11:55
Pkm,
czyli, jak widzę, głównie zależy Ci, aby odseparować się od dzieci?? :D :D

smutna lidka
21-01-2005, 11:58
wydaje mi sie, że jeżeli w parterowym domku umieścimy częśc dzinną w środu, dzici z jednej strony a rodziców z drugiej, to w nocy wszystkim będzie pzresskdzał hałas dochodzący z salonu (TV, goscie)

pkm
21-01-2005, 12:00
Inwestorze wypada mi sie tylko z Toba zgodzić,dobry projekt to podstawa dodam tylko że jestem budowlańcem, ale nie architektem, dlatego problemy które należy uwzglednic są mi bardzo dobrze znane , od siebie dodałbym jescze kilka, międzyinnymi kwestia logicznego rozwiązania instalacji.
Jednak kwestia sypialni najczęściej ma tylko odniesienie do sypialni rodziców, dzieci maja pokój najczęściej połączony z sypialnia, stąd moje pytanie dotyczace czysto urzytkowego sprawdzania się ,,tradycyjnego" rozwiązania podziału domu.

pkm
21-01-2005, 12:07
Jacku...to też jest jedna ze stron medalu :wink:
A do Smutnej Lidki... jeśli nie ma mnie w salonie, to właśnie jestem w sypialni :wink: , a pokoje dzieci maja być tuż przy wejściu do domu oddzielone od salonu łazienka i ,pom. gospodarczym
Pozdrawiam, dziękuje za opinie

smutna lidka
21-01-2005, 12:30
Jacku...to też jest jedna ze stron medalu :wink:
A do Smutnej Lidki... jeśli nie ma mnie w salonie, to właśnie jestem w sypialni :wink: , a pokoje dzieci maja być tuż przy wejściu do domu oddzielone od salonu łazienka i ,pom. gospodarczym
Pozdrawiam, dziękuje za opinie


No właśnie, Ciebie nie ma w salonie, gdyż jesteś w sypialni. Rzecz w tym, że dzieci są w salonie. Czy to nie zakłóci Twojego snu??

pkm
21-01-2005, 12:36
Dzieci nie są w salonie bo już dawno śpią :wink:

smutna lidka
21-01-2005, 12:39
a jak będą miay 15 lat? :)

a jak żona będzie oglądać TV? no chyba, że zawsze kładziecie sie jednocześnie :)

inwestor
21-01-2005, 12:56
Inwestorze wypada mi sie tylko z Toba zgodzić,dobry projekt to podstawa dodam tylko że jestem budowlańcem, ale nie architektem, dlatego problemy które należy uwzglednic są mi bardzo dobrze znane , od siebie dodałbym jescze kilka, międzyinnymi kwestia logicznego rozwiązania instalacji.
Jednak kwestia sypialni najczęściej ma tylko odniesienie do sypialni rodziców, dzieci maja pokój najczęściej połączony z sypialnia, stąd moje pytanie dotyczace czysto urzytkowego sprawdzania się ,,tradycyjnego" rozwiązania podziału domu.
Tak jak wcześniej napisałem na 120 m2 w parterowym specjalnie nie poszalejesz. Przede wszystkim niech ci się uda upchnąć program użytkowy a dopiero potem będziesz się zastanawiał co z czym ma sasiadować jeśli jeszcze wogóle będzie temat do rozmyślań. Bez spotkania i rozmowy z architektem tego nie "ugryziesz" To on tak naprawdę rozpozna twoje potrzeby priorytety uzmysłowi ci co jest ważne a co mniej. Tak naprawdę wiadomo że najlepiej to byłoby mieć parterówkę 500m2 z sypialniami salonem pokojami do pracy, biblioteką itp. Teraz to już jest tylko twoja decyzja co jest ważniejsze dla ciebie a co nie. Na 120 m2 musisz z czegoś zrezygnować :wink: Dla jednych jest ważne aby mógł sobie siedzieć w szlafroku w salonie i nie chować się jak przyjdzie listonosz. A inny będzie to olewał bo powie że listonosz przychodzi raz na miesiac. Z kolei jeden będzie wolał łazienkę małżeńską i nie wyobraża sobie bez niej domu a inny powie żę mu nie potrzebna. Widziałem różne domy widziałem nawet taki gdzie na 240m2 dzieci miały pokoiki po 7m2 :o . I co niby też może być właściciel powiedział że i tak dzieci pójdą na swoje więc po co marnować powierzchnę domu na takie tymczasowe sprawy :roll: .
Pozdrawiam

pkm
21-01-2005, 12:59
Sypialnia bedzie miała drzwi :wink: , moze nawet je wygłusze, pozatym planuje budować z siliki, a to świetny materiał jeżeli chodzi o tłumienie hałasu.
Ale patrzac z drugiej strony czy większym problemem nie bedą dziciaki ,,tłuczace" za ściana na wieży :wink:
Wszystko ma swoje ,,zady i walety" jak mawia mój doświadczony kolega :D
Dzieki za opinie

pkm
21-01-2005, 13:09
Powierzchnie domu narzucam sobie z premedytacją, nie jestem domatorem, czesto wyjeżdzamy, a doskonale wiem ile czasu zabiera utrzymanie w czystości i porzadku duży dom, a dodam że żone mam czyścioszke :wink: .Dlatego chcę jej ograniczyć pole działania :wink:
A co do 7 metrowych pokoików dla dzieci...to chyba sadyzm :-? , pokoje te powinny mieć min. 11-12m.

smutna lidka
21-01-2005, 13:10
Sypialnia bedzie miała drzwi :wink: , moze nawet je wygłusze, pozatym planuje budować z siliki, a to świetny materiał jeżeli chodzi o tłumienie hałasu.
Ale patrzac z drugiej strony czy większym problemem nie bedą dziciaki ,,tłuczace" za ściana na wieży :wink:
Wszystko ma swoje ,,zady i walety" jak mawia mój doświadczony kolega :D
Dzieki za opinie

Kochany, "drzwi"? Chyba jednak przeceniasz ich możliwości...

Wiesz , właściwie to myślę, że kiedy Twoje dzieci podrosną będą bardzo zadowolone z takigo rozwiazania: ich pokoje blisko drzwi wejściowych, pierwsza warstwa osłaniająca to kotłownia z łazienką, druga to część dzienna. Tata w sypialnia gdzieś daleko nie będzie wiedział, kiedy się wróciło z imprezki :), zwłaszcza, ze ma chyba mocy sen, jeżeli drzwi go ratują. :)

Dobra, daje już spokój, bo może nie lubisz, jak ktoś się z Tobą droczy. :D
pzdr. :D
lidunia :wink:

inwestor
21-01-2005, 13:18
Powierzchnie domu narzucam sobie z premedytacją, nie jestem domatorem, czesto wyjeżdzamy, a doskonale wiem ile czasu zabiera utrzymanie w czystości i porzadku duży dom, a dodam że żone mam czyścioszke :wink: .Dlatego chcę jej ograniczyć pole działania :wink: ...

To się bardzo mylisz dużo łatwiej jest utrzymać dom gdzie jest dużo miejsca wszystko jest poukładane i ma swoje miejsce, gdzie są garderoby, osobna pralnia itp. itd niż przekładać rzeczy z kąta w kąt.
Jeśli tak kombinujesz :wink: to pomyśl przede wszystkim o materialach wykończeniowych i dobrym rozplanowaniem wnętrza. myślę że to jest ważniejsze niż wtłaczanie się na siłe w jakieś wskaźniki powierzchniowe. Być może wyjdzie ci akurat te 120m2 czemu nie :wink:
Pozdrawiam

pkm
21-01-2005, 13:19
Liduniu wręcz przeciwnie, bardzo lubię się droczyć z ciekawymi kobietami :wink:
Co do dzieci to to ,,gmaszysko" będzie miało całe 120m!!! :wink: dlatego myślę że utrzymam je na oku :D , a to że pokój ich bedzie blisko wejścia też ma znaczenie bo może nie będą w buciorach biegać po całym domu...ale to na marginesie :wink:

pkm
21-01-2005, 13:34
Inwestorze dobrze rozplanowana funkcja potrafi z małego domu zrobić naprawde przyjemne wnetrza,które są dopasowane do potrzeb urzytkownika.
Wielokrotnie obserwowałem tzw. syndrom ,,ludzi z bloku", którzy budowali pałace, które zżerały ich finansowo i czasowo, bo taka przyjemność
1)kosztuje dużo w utrzymaniu
2)zabiera sporo czasu to utrzymanie
A w wiekszości dom stoi pusty...i wiatr w nim hula.
I pytam sie po co??

inwestor
21-01-2005, 14:06
Inwestorze dobrze rozplanowana funkcja potrafi z małego domu zrobić naprawde przyjemne wnetrza,które są dopasowane do potrzeb urzytkownika.
Wielokrotnie obserwowałem tzw. syndrom ,,ludzi z bloku", którzy budowali pałace, które zżerały ich finansowo i czasowo, bo taka przyjemność
1)kosztuje dużo w utrzymaniu
2)zabiera sporo czasu to utrzymanie
A w wiekszości dom stoi pusty...i wiatr w nim hula.
I pytam sie po co??
Oczywiście jest to prawda co piszesz. Jest to jak zwykle kompromis pomiędzy kasą a komfortem. Granica pomiędzy powierzchnią która jest niezbędna a taką którą przydałoby się mieć jest bardzo nieostra. W domu parterowym aby sensownie wydzielić funkcje te co są zwykle na poddaszu i na parterze to potrzeba będzie więcej strat na pow. komunikacyjne. Poza tym w domku musisz mieć takie rzeczy których w bloku mieć nie musisz. Jak kotłownia/pom.gospodarcze, coś na narzędzia do utrzymania ogrodu, itp. Kwestia jest jeszcze tak jak pisałem programu użytkowego. Co innego program dla 2 osób a co innego dla 5.
Pozdrawiam

pkm
22-01-2005, 08:23
Może jeszcze ktoś opisze jak sprawdza sie wasz układ funkcjonalny domu, co byście zmienili w nim i dlaczego?

Ulka
22-01-2005, 09:09
Jako matka 17 -latka popieram oddalenie! Do pasji doprowadza mnie gitara elektryczna i wieża.
Lepiej, jak salon dzieli sypialnie dzieci i rodziców.
A najlepiej wygospodarować dziecku wygłuszony pokój w piwnicy :wink:

pkm
22-01-2005, 11:05
Czyli jest coś w tym o czy mówiłem. Nie chciałbym tu wyjść na na fatalnego ojca trzymajacego dzieci marginesie, wprost przeciwnie, ale wychodze z założenia że ...,,szczęście należy dozować" :wink:
Liczę na następne uwagi.

pkm
24-01-2005, 06:57
Może z początkiem tygodnia ktoś podzieli się swoimi uwagami odnośnie układu domu, zmian funkcjonalnych budynku :wink:
Pozdrawiam

inwestor
24-01-2005, 09:14
Jako matka 17 -latka popieram oddalenie! Do pasji doprowadza mnie gitara elektryczna i wieża.
Lepiej, jak salon dzieli sypialnie dzieci i rodziców.
A najlepiej wygospodarować dziecku wygłuszony pokój w piwnicy :wink:
Na tego typu hobby nie poradzisz nic. Jedyne co to tak jak napisałaś jakiś bunkier pod ziemią :wink: . Jeśli taki pokój do muzykowania będzie w domu to nic nie pomoże. Zawsze trzeba przewidzieć jakieś ekstra pomieszczenie na różnego rodzaju hobby. A co powiesz na hobby polegające na przywracaniu do życia straych motorów, czy modelarstwo itp. wszystko wymaga osobnej powierzchni i to najlepiej w budynku "obok" tego nie przewidzisz czym pociecha będzie się zajmować.
Pozdrawiam

Ulka
27-01-2005, 17:52
Masz rację, motory byłyby gorsze, bo w dodatku niebezpieczne. Mam uraz, bo mój brat miał w młodości wypadek i to wracając ode mnie.
Ale modelarstwo popieram - nie robi tyle hałasu :lol:
Pozdrawiam, Ulka

pkm
28-01-2005, 09:04
Uniknąć się pasji dzieci oczywiści nie da, osobiści myśle że należy im nawet pomagać w rozwinięciu tych pasji, ale może dlatego dobrze by było aby nie robiły tego bezpośrednio za ścianą naszej sypialni, myślę że lekkie oddalenie, poprawi z pewnością kontakt rodzic -dziecko :wink:
Pozdrawiam

Tommco
28-01-2005, 17:47
U mnie parter będzię strefą dzienną i dla gości. Będzie salon połączony z kuchnia, wiatrołap, mała łazienka, pokój telewizyjno-książkowy oraz gościnny. Na górze jest uż tylko prywatne królestwo. Sypialnie, duuuża łazienka i garderoba. Tam będę wpuszczał tylko wybranych gości :)

Pozdrawiam

Tommco

Ula i Sławek
29-01-2005, 05:27
Chciałabym zabrać głos w sprawie artchitekta. Uważam, że naprawdę może zdziałać cuda i nie warto żałować pieniędzy na zlecenie mu projektu indywidualnego. Projektantce naszego parterowca udało się zmieścić ustalone przez nas wielkości pomieszczeń na podanej przez nas maksymalnej powierzchni całkowitej, według rozrysowanego przez nas układu pomieszczeń. Sami bawiliśmy się archiCADem od kilku ładnych dni. Trzymaliśmy się pewnych założeń, np. kuchnia i sypialna miały mieć minimum 15 m2, a salon max. 35 m2. W naszym układzie powierzchnia salonu jest zależna wprost proporcjonalnie do wielkości kuchni i sypialni i tu był klops, tym większy, że nie udawało nam się w żaden sposób zmieścić w założonej powierzchni całkowitej, natomiast pani architekt nie miała z tym najmniejszego problemu nie zmieniając nic w układzie! Niepojęte! Tak więc: salon - 32m2, kuchnia - 18m2, sypialnia - 22m2. Całość zmieściła się uwaga... na 137 m2! i żaden z pokoi nie jest mniejszy niż 10m2.

Nasz dom będzie, jak wspomniałam, parterowy, właśnie taki z salonem po środku i dwiema strefami z łazienkami. Każda z nich będzie dodatkowo oddzielona extra drzwiami od holu i będzie miała swój przedpokoik. Natomiast część dzienna będzie składała się z salonu, kuchni i toalety. Coś na wzór projektu UPB-121 z pracowni Boduch http://www.boduch.pl/info.php?id=35&strona=rzuty.

Celowym założeniem było odizolowanie naszej sypialni od pozostałych pomieszczeń, szczególnie od pokoi gościnnych. Dzieci nie mamy, a jeśli pojawią się, to sypialnia będzie na tyle duża, aby zmieściło się łóżeczko, a kiedy dzieci dorosną, nie będziemy słyszeć rzempolenia "gitar basowych" w drugim skrzydle.

Podsumowując: na razie jesteśmy przekonami, że taki układ sprawdzi się w praktyce, ale czas to zweryfikuje.
Pmk - z sypialni będziemy mieć wyjście na ogród, bo to także był priorytet :wink: , z resztą w całości zgadzam się z Twoją wypowiedzią rozpoczynającą ten wątek.

pkm
29-01-2005, 08:52
Witam Ulu
Widzę że mamy prawie identyczny pomysł na dom, projekt UPB121-to właśnie idea domu która preferuje.
Tworzenie specjalnych stref dla gości, w obecnych realiach w jakich większość z nas buduje(w ograniczonych możliwościach finansowych) wydaje mi sie bezcelowe. Dom ma przedewszystkim mi służyć, a gości przyjmuje jednak okazjonalnie dlatego wygodne umieszczenie domowników postawiłem sobie za priorytet.
W moim domu parterowym przewidziałem dodatkowo poddasze jako moje królestwo na drobne hobby,majsterkowanie, komputer, małą graciarnie :wink:
Właśnie zastanawiam się czy żonie wydać przepustke :wink:
Pomieszczenie udało się wygospodarować spore, prawie 25m, w parterze mam 125m.
Pozdrawiam, licze na kolejne pomysły na dom