Zobacz pełną wersję : Kawiarnia klubowa
To ja już nie przestrzegam technologii chowu żon bo trzymam ją bez mała 15 lat :smile:
I chyba jeszcze trochę potrzymam bo będzie kupe roboty przy urządzaniu domu i ogrodu.
No dobra - kawa wyżłopana, czas zarabiać talary bo zbóje w składach budowlanych łupią bez litości.
Jasiu to bardzo dobrze Ja jako żona też jestem juz chowana jakieś 11 lat i mam nadzieję byc dalej!
kgadzina
18-03-2003, 10:34
A z herbatek polecam gatunek darjeeling. To jest dopiero herbata!
Witam wszystkich serdecznie!
Co prawda nastroj mam nadal wisielczy :cry:
ale jak czytam posty w kawiarence mimo woli humor mi sie poprawia! Zwlaszcza ten o zonach wg eskimosow :grin:
proponuję poczytać dowcipy i od razu lepiej!
O tej godzinie wszyscy już siedzą w swoich Grupach :sad:
No cóż, to do usłyszenia, pozdrawiam :smile:
Oooo, tak sobie piszę od czasu do czasu do Was i nawet nie zauważyłam, że stałam się Forumowiczką :smile:
Jaga to gratuluję..:smile:
I kubek przeleciał Ci koło nosa :sad:
Jeszcze tej herbatki nie kupiłam, lecz troche jestem "przestraszona" tak interesujaco opisanym smakiem :razz:
Błotko z cytrynką, tego jeszcze nie piłam. Wiele paskudztw
piłam (zioła od kaszlu, od przeziebienia) ale nic mi ziemi
nie przypominało.
Kgadzinko (jak inaczej jak masz tylko 72 kg) a herbatka
polecana przez Cię jak działa, albo na co działa? :grin:
Zaskoczyłyście mnie nazwą D....i cos tam diety, ktora nie pozwala
łączyc tego i owego. Dziewczyny... tak jedzą w .... i ja tak
z nimi jadłam, swietnie czułam się, wage miałam idealna, ale
przez mysl by mi nie przyszło, że to jakas specyficzna dieta.
Nawet z poczatku (po powrocie) probowałam rodzinke podtrzymywac
na takowym jadełku, ale szybko zbuntowali się ... i znikła moja dobra waga :razz:
Zona eskimoska, dobre, jakie optymistyczne :lol:
a ja ponownie bladziutkim świtem przy kawusi...:smile: a i jako dodatek pączuś...:smile:
teska: czy ty wogóle sypiasz???
Witam Was serdecznie i również przyłączam się do porannej kawusi!
Za oknem dziś już jest prawdziwa wiosna! pięknie świeci słonko i od razu na duszy robi się raźniej!
Skąd klepiesz Agacka ?
U nas dzisiaj po trzech dniach wiosny pochmurno :sad:
U mnie też piękne słoneczko, robotnicy na budowie mogę zatem spokojnie mogę wypić z Wami kawkę a potem zabrać się do pracy :wink: oczywiście zaglądając tu od czasu do czasu.
Pozdrawiam Wszystkich
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2003-03-19 08:47 ]</font>
Dzien dobry wszystkim w tak pieknie zapowiadajacym sie dniu.
ja na poczatek jak zwykle soczek i proponuje toast za szybkie nadejscie wiosny w pelnym rozkwicie!
Jasiu klepię z pracy niestety! A tak w ogóle to z Opola!
Aaaaa!!!
U was dzisiaj najładniej :smile:
Z prognoz wynika, że do końca tygodnia pogoda się skiepści, a potem równo pod górkę.
Pogodę śledzę z uwagą bo Kerownik na koniec tygodnia zapowiedział wylewanie stropu, a wiadomo:
Wylewki to nie przelewki !
Hej !
W takim układzie śledź dokładnie! Żeby Ci się nie przelało!!!
Co tu tak dziś mało odwiedzajacych? Czyżby budowy ruszyły?
Cześć inwestorzy :smile:
No to mała przerwa, ale nie na kawusię, a na ziemistą herbatkę.
Chyba już zaczyna działać, bo na siusianie biegam co 15 min. :wink:
Pojechałam dzisiaj wybrać jakieś płytki na podłogę. Kochani, zupełny obłęd, chyba nigdy się nie zdecyduję. Wymyśliłam sobie takie w naturalnych odcieniach gliny, są ich setki i naprawdę trudno wybrać. Mają być na dodatek w miarę tanie, a te które ewentualnie mogłyby być mają dość odstraszające ceny.
Do łazienki potrzebuję nieduże białe płytki, a na podłogę żółte, a kupienie takich wcale nie jest łatwe - już, już prawie wybrałam i okazało się, że metr kosztuje 180 zł :???:
Jaga no to ciut pociągnie Cię to po kieszeni! A wszędzie już szukałaś? Z doświadczenia wiem że na terenie jednego mista mogą być dużżżżżżze różnice w cenach!
Po kieszenie mocno pociągnąć nie może, bo niewiele w niej zostało :wink:
Mam już pewną wizję, ale ze względu na tą kieszeń muszę trochę jeszcze pojeździć. Byłam już w kilku mniejszych miejscowościach, ale różnica w cenie nie taka duża, a wybór średni. Nie przepadam za marmurkami, a tam tego sporo serwują.
A może macie jakiś pomysł na moją małą łązienkę (2,6 czy coś koło tego) - wstępnie wymyśliłam białe kwadratowe kafelki, żółtą fugę, a na podłodze żółto-białe w karo.
Tylko te dwa kolory będą w łązience? A armatura jaki kolor jak biały nie zrobi się za mdło? Moe jeszcze troszke zieleni? Tak wiosennie?
MAKSIU sypiam...ale wstaje zawsze bladym świtem :smile:około 6...
Prace na budowie ruszyły.)..ale pogoda cos sie zepsuła :sad:
Agacka, też pomyśłałam o odrobince zieleni wiosennej (ale z zielonią wymyśliłam dużą łazienkę), a armatura będzie klasyczna i wszystkie dodatki też w kolorze armatury, czyli niklowane (nie było wyboru, bo nas obdarowano nimi :smile:). Ten żółty chciałabym żeby był taki z kropelką pomarańczy (zdecydowanie nie pastelowy). Ale czy to dobry pomysł? W tamtym roku myślałam, że najlepszy, a jak przyszło do skonkretyzowania zrodziły się wątpliwości :???:
Jaga żółty z domieszką pomarańczy jet super! Tylko dalej mi się wydaje,że tylko biel i żółć bedzie mdła. Coś powinno ją ożywić! Nie wiem może granatowy?
Jaga super..moja kumpela zrobiła sobie w tym kolorze tapety natryskowe...piękny kolorek..:smile:
Witam! Wyglada na to ze dzis ja jestem pierwsza. :smile:
No to soczek na dzien dobry i milej pracy!
Ivonesca
20-03-2003, 07:34
ja już po kawusi....
a ja pije drugą...:smile:
Ciechanka
20-03-2003, 07:50
W ten szary, bury dzień witam wszystkich. Też już po kawie. Pozdrawiam i zajrzę tu po południu.
Ciechanka w taki dzień tylko dwie kawy dziennie? :eek:
Ciechanka
20-03-2003, 08:21
Niestety powinnam się ograniczać jeśli chodzi o spożywanie mojej ulubionej kawusi. Nigdy jednak mi się to nie udaje. W taki dzień jak dziś myślę że będą co najmniej trzy.
no to zaglądniesz tu jeszcze więcej niż raz! Bo nie wyobrażam sobie picia kawy bez nas!!!!!
Witam wszystkich i zazdroszczę, że dopiero niektórzy po pierwszej kawie, ja już spokojnie trzecią :grin:
Agacka dzięki za "co ja nie wytrzymam" /chodzi palenie/ dziś
n-ty raz to powtarzam :wink:
Co za dzien! Miala byc wiosna...
Nawet ja skusilam sie na kawe, bo chyba bym zasnela za chwile :smile:
Edzia nie ma za co ja juz na tym powiedzeniu daleko dojechałam i wiele osiagnełam! Fajna praca nad sobą! No bo co siebie nie oszukasz:smile: nie?
I ja Was witam przy herbatce :smile:
czerwonej co ostatnio tu modne czy takiej pospolitej?
Muszę podzielić się z Wami pewną radością - dostałam prawdziwą kuchenkę! Dotąd (jak to ludzie na dorobku) mieliśmy taką bez piekarnika, a teraz mam piekarnik i to z teroobiegiem. Fantastyczna Madzia Od Pierogów wygrała nową, a swoją oddała nam. Czy to nie cudowne? :grin: Kuchenka jest w b. dobrym stanie, więc będzie nam służyła jeszcze bardzo długo. No i mazurki będę miała gdzie upiec.
O właśnie, już kiedyś pytałam - czy naprawdę nie macie wypróbowanych przepisów na mazurki?
Agacka, tej ziemistej oczywiście :cry:
Jaga niestety mazurek nie jest moją mocną stroną! (w zasadzie przyznaję się żadną stroną, bo jeszcze nigdy go nie piekłam )
Ciechanka
20-03-2003, 11:16
Zgodnie z przewidywaniami wracam do kawiarni. Niestety w kiepskim nastroju bo nie zauważyłam betonowego słupka przy parkowaniu (taki 30cm wstręciuch) no i wjechałam w niego. Mój samochodzik cały ale trochę odrapany. Na całe szczęście nic więcej. Dlatego czas najwyższy na kawkę w Waszym towarzystwie.
Ivonesca
20-03-2003, 11:46
ja też idę zrobić sobie drugą..
pozdrawiam serdecznie
Słuchajcie, a ta pogoda to taka jakaś marcowa ...
Jak wychodziłam z domu padał zamarźniety śnieg, a teraz słoneczko i wiosna na całego :smile:
Co poniektórym to dobrze......A u mnie niebo szare ,zachmurzone i tak przez cały dzien no i zimno ,a ja piję kawę ....inkę :grin:
Inka na mleku - wspomnienie dzieciństwa :smile:
Ivonesca
20-03-2003, 12:37
a teraz nie pijesz inki - moje dzieciaczki bardzo lubią z mlekiem i czasem w sobotę nasniadanko serwujemy sobie wszyscy inkę i słodkie bułeczki. mniam, mniam....
ja pije codziennie,w pracy bez mleka jako imitację kawy naturalnej,naturalnej pije 1 szklankę dziennie i to mi wystarcza ale że lubie posmak kawki i kolorek to piję te inkę.
Teraz nie piję inki na mleku, bo źle przyswajam mleko :sad:
To bez mleka,też dobra-polecam :smile:
... ale taką słodką pachnącą bułeczkę to bym zjadła, mniam mniam
Pomarzyć dobra rzecz :smile:
A ja sama nie wiem co ze sobą zrobić, coś mnie nosi, czuję się niespokojna pewnie przez ten Irak - może jakiś napar z melisy .
Może kilka kropel Melisany, to też pomaga.
Ale dzisiaj Edzia, to wszyscy niespokojni.
Dobrej nocki wszystkim, zmykam do domu :smile:
Zmykaj i miłego wieczoru :smile:
To prawda, dzisiaj meliska przydałaby sie wiekszości z nas, nie tylko Tobie Edzia :razz:
A i do rozmów jakos człek chętny nie jest :sad:
Serdeczności wszystkim :smile:
u mnie nadeszła zimna wiosna...słoneczko jest :smile: i mrozik tez :sad:
a ja tak sobie siedze i popijam kawcie...
SARA ZOBACZ CZY DOSZŁA WIADOMOSC NA PRIVA
Witaj Teska! Czy już wypiłaś całą kawę czy można się jeszcze przyłączyć? Za moim oknem też piękne słoneczko tylko termoter taki niereformowalny wciąć -4C
Witajcie dziewczyny faktycznie za oknem trochę zimno ale póki co nie przeszkadza. Najważniejsze, że słoneczko optymistycznie nastraja :smile:
Jak to nie przeszkadza! Ja dziś jadę do Krakowa(a tam ponoć jeszcze zimniej!)Zmarzne w pociagu! A na dodatek paluszki mi grabieją i jak tu pisać? :smile:
Sorry, pomyślałam głównie o sobie. Mnie nie przeszkadza bo siedzę sobie w cieplutkim biurze a dodatkowo przyjemne słoneczko przez szybę. :smile: A jutro też na działkę -dobrze, że mam stare spodnie narciarskie to może nie zamarznę :wink:
Jest taka szansa jeszcze zależy ile tam będziesz siedzieć?:smile:A gdzie się budujesz?
Między Rybnikiem a Raciborzem /kiedyś należałam do Twojego województwa/ :smile:
Ivonesca
21-03-2003, 08:29
witam dziewczyny !
we Wrocku zimno, ale wyszło słoneczko i zdaje się że będzie cieplej. A dzis pierwszy dzień wiosny...zmykamy do domu ??????
Witajcie w dniu, w ktorym wiosna zdecydowala sie wreszcie slonecznie przyjsc, co prawda jeszcze niesmialo (zimno:smile: ), ale jest juz blisko, coraz blizej...
Edzia jakim moim województwem :eek:
Kidyś Racibórz był opolski a Ty jak dobrze pamiętam jeszcze jesteś Opole :smile:
E to pomówienia tylko:smile:
Jestm rodowitą krakowianką, a do Opola zagnała mnie tylko zawierucha życiowa :smile:I jest to stan tylko przejściowy!
No tak, ladna pogoda, to wszyscy ruszyli na budowy, albo tak ogolnie sie rozleniwili i do kawiarenki nie zagladaja :sad:
Właśnie mam zamiar zrobić sobie kawę i przerwę, można się dosiąść?
Pogoda dzisiaj śliczna, co mnie cieszy bo moja córka wraz z gromadą przedszkolaków ma topić Marzannę.:smile: A mnie ciągnie na działeczkę zajrzeć... tylko że niestety platonicznie, nic tam się jeszcze nie dzieje...:sad:
na herbatkę można? paluszki mi znarzły
Agacka, w pociągu Ci paluszki zmarzły czy już w Krakowie? Ja w biurze mam za plecami grzejnik i stwierdzam że wiosna przyjdzie kiedy będę go mogła wreszcie wyłączyć nie ryzykując przymarznięcia palców do klawiatury...
Niestety jeszcze nie w pociągu! W pracy mam ziąb! Tu niestety jest tak zawsze! W lecie upał, w zimie mróz. Co tu dużo mówić jak w baraku:smile:
Ciechanka
21-03-2003, 12:08
Po południowej kawce żegnam Was do niedzieli wieczorem. Życzę miłego, słonecznego i pracowitego weekendu (oczywiście na budowach) Teska może wypróbuję twoją rybkę? Do następnej kawki.
Jedni to maja fajnie! Piatek 13.00 a oni do domku:smile: No nie Majka?
Ciechanka..pewne i daj nam znac ja Tobie ta rybka smakowała.
Miłego weekendu :smile: :smile:
Klapne do Was na jakis maly soczek, na koniec dnia.:grin:
Poszliście domu? Ładnie to tak, zostawiać mnie samą? Agacka, pojechałaś już?
A co w sobotę kawiarnia nieczynna :grin:
Cześć Edziu, czy tę herbatkę zechcesz wypić w moim towarzystwie? :smile:
A dlaczego z rumem, czyżby zima jeszcze szalała :wink:
Czy mogę się przyłączyć z wielkim kubasem kawusi ze śmietanką? :grin:
Czy mogę się przyłączyć z wielkim kubasem kawusi ze śmietanką? :grin:
Witam dziewczyny z rumem, bo wybieram się na działkę, za oknem co prawda słoneczko pięknie nam świeci ale zapowiadali, że chłodno. Tak na wszelki wypadek z rumem jakby naprawdę było zimno. A w Waszym towarzystwie herbatka to sama przyjemność :smile:
Mniammmm, Jagna jak cuuudnie pachnie ta Twoja kawusia.
U mnie, jak zwykle ostatnio, ziemista herbatka.
Pracuję na figurę :wink:
Rdzia, a na tej Twojej działce, to jakieś zielone już też wyłazi.
Dzisiaj raniutko zrobiłam mały rekonesans po swojej i stwierdziła, że coś wychyla się z ziemi. Przypuszczam, że te śmielsze to krokusy, a bardziej nieśmiałe - tulipany. Żeby ich tylko nie zmroziła ta wiosna :wink:
Kwiatków nie mam jeszcze, ale posadzone jesienią drzewka wypuszczają już nieśmiało pączki. :smile:
Ta Rdzia, to Edzia, sorry :smile:
Domyśliłam się :smile:
Już uciekam, bo robię małego grilla na działeczce i muszę jeszcze co nieco przygotować :wink:
Herbatka z rumem dobra na wszystko :razz:
Dbać o linię zacznę od tzw. poniedziałku. Miłego dnia
Od poniedziałku ma byż dużo cieplej, więc wszyscy ostro wezmą się do pracy.
Tymczasem życzę wszystkim miłego wypoczynku i dużo słońca.
:smile:
Kiedyś ta wiosna wszak musi nadejść.
Majko wypróbuję te herbatkę z cytryną i rumem :grin:
to ja tez chetnie takowej herbatki sie napije...bo jade tez na budowe..a jutro mam tez malego grillka :smile:
oby cieplej sie zrobiło..podobno od poniedzialku 13 stopni na plusie :smile:
to pije kawke w niedzielny ranek sama :sad:
ale zaraz jade na budowe...
MIŁEJ NIEDZIELI ZYCZE WPADAJAJACYM DO KAWIARENKI :smile:
miało byc wpadajacym :smile:
Wczoraj zalałam strop na garażu. Oglądać pojadę chyba po obiedzie.
MAMY WIOSENKE...MA BYC 13 st...
POZDRAWIAM
Witajcie wszyscy po weekendzie!Teska jak minęły dni laby?
Ciechanka
24-03-2003, 07:32
Witam po weekendzie. Na razie jeszcze był leniwy ale w przyszły zaczynamy kopać fundamenty.
Już po porannej kawce więc do roboty. Pozdrawiam
AGACKA
hi hi jaka laba??? miałam dni sprzatajaco- miotełkowe na budowie..ale w niedzielke był grillek...i dalej zbieranie smieci.
Dzisiaj wchodzi tynkarz...:smile:
Teska nie powiesz mi chyba że prace budowlano-grilowe to nie laba!
Grillek laba ok :smile:
ale te prace ktore wykonywałam...były brudząco - pylące..wiec okolo 18 byłam jak bałwanek na wiosne:smile:
A jeśli to nie tajemnica czym sie zajmujesz na codzień? To znaczy chodzi mi o to czy spędzasz czas za biurkiem? Bo ja niestety tak i każda praca fizyczna dla mnie to cudowna laba!
Ja też siedzę za biurkiem a i tak ciężko mi sie zabrać do jakiejkolwiek pracy fizycznej,co innego sport -do tego to jeszce moge sie przekonać ,ale najbardziej z prac fizycznych preferuje pracę w ogrodzie-to faktycznie lubię i umiem -:wink:
pływanie,callanetics,rowerek zimą-stacjonarny,yoga
no ale ambitna lista! podziwiam!
Witajcie :smile:
No proszę, trochę wiosny i już wszyscy przygotowani, żeby biegać, jeździć, podskakiwać ... Słoneczko widzę działa :grin:
Je też chętnie wsiadłabym na swój ulubiony rowerek, już się za nim stęskniłam.
Życzę wszystkim miłego dnia :smile:
Ale to nie tak naraz,raz rowerek,raz pływanie a raz yoga ,zalezy od ochoty i samopoczucia:wink:
kgadzina
24-03-2003, 11:19
A ja bym tylko telewizor i zasmażka.
Po kilogramie zasmażki pewnikiem Cię zmuli ! Zobaczymy co potem:smile:
kgadzina
24-03-2003, 11:36
Potem cukier-puder. A na to zasmażka!
i korniszonek + zasmażka a potem,potem?
kgadzina
24-03-2003, 11:41
A potem miód sztuczny. I na to zasmażka!
już mi niedobrze! poproszę silimarol!!
Teska nie opijesz z nami Elity Forum?
Przysiadam się do obecnych i dzisiejszą herbatkę piję z okazji:
1. przesadnej ilości zasmażki :wink:
2. (przede wszystkim) wejścia w elitarne kręgi Teski :smile:
Wszystkiego najlepszego!
kgadzina
24-03-2003, 13:57
A ja poproszę Silmarillion! I herbatę z cukrem.
Zamiast herbatki będą lepsze jakieś ziółka :grin:
kgadzina
24-03-2003, 14:18
Ale nam się zesmażyła Agacka.... :grin::grin::grin:
A jak tu się nie zesmażyć w takim słońcu :grin:
AGACKA
na codzien mam dwie prace:smile: :smile: etacik na porodówce :smile: i jako rzeczoznawca majtkowy:smile:
AGACKA chetnie opiję....ale jaką elite??
hi hi juz wiem :smile: :smile:
Proszę zamawiac ...co kto...i ciacha góry...:smile: :smile:
A jak będę pisała kolejne posty po jednym słowie....to szybko Teskę dogonię! :grin:
To czy ja mogę podwójny serniczek i w-zetkę i ...
Ta kawiarenka ma ogromną zaletę - serwuje ciacha bez kalorii.
Pozdrawiam
No proszę, Teska juz Elyta,a ja ..... buuuuuuuu, a przecież
prawie w jednym czasie tu (Forum) zajrzałysmy.
Teska gratuluję :smile:
Nie będę nic jadła(staram się ograniczyc słodycze), zieloną herbatkę poproszę jedynie :razz:
Ze sportów na 1 miejscu: wędrówki piesze (pewnie cały świat przeszłabym, gdyby mi pozwolono), rower, pływanie (nie jestem w tym dobra, lecz bardzo lubię) :razz:
Gajka, czy jak będziesz szła w ten cały świat, to zabierzesz mnie ze sobąąą :smile:, też uwielbiam łazikować (ale biegać nie znoszę)
Och jak mi miło :smile: Z największą przyjemnością :smile:
Nie, biegać też nie lubie. Aczkolwiek nie tak łatwo o kompanię
do maszerowania, większości moich znajomych nie chce się :sad:
Dlatego cieszę się, że lubisz łażenie i ogladanie swiata :smile:
Dzięki :grin: :grin: :grin:
Gajka,,,,ja tez moge isc w ten swiat :smile:
No i poszły już chyba na dobre! A z kim ja tu posiedzę i kawę wypiję?
Agacka...a czym Ty sie zajmujesz??/
Z tym wyruszeniem w świat to niezły pomysł ,moje marzenie ,uwielbiam zwiedzać,podróżować nie cierpię za to organizowanych wczasów itp. przyjemności,tobołek w rękę i ruszyć po przygodę -odwieczne dążenie człowieka .
Teska co znaczy czym sie zajmuję? Teraz obecnie? w ogóle? Czy coś innego miałaś na mysli?
czym zajmujesz sie na codzien? o takie pytanko jak Ty mi zadałaś...:smile:
Ja na codzień jestem bardzo poważną księgową :smile:
W Twoim przypadku to chyba na brak ruchu nie masz co narzekać? Przynajmniej nie masz monotonii! U mnie papierki wykazują małą chęć ruchu :grin:
Cześć Dziewczyny :smile:
Widzę, że kobiety, to ranne ptaszki. Panowie albo śpią, albo już budują :wink:
Teska, a ten etacik na porodówce, to dokładnie co? Czyżbyś była zawodową akuszerką? :smile:
Ciechanka
25-03-2003, 09:16
Witam po porannej kawce. Humor niezły bo słońce od rana świeci...Ja jako poważna urzędniczka państwowa troszkę tu popiszę i do pracy.
wiecie co cieszę się że wszystkie jesteśmy śmiertelnie poważne :smile:
Agacka, zrób przeciąg, to Twoje papiery nabiorą wigoru :grin:
poproszę filiżankę białej kawy i leżak :grin:
leżak Ci potrzebny? a palmę już masz? dla mnie też biała kawa!
Kochane, jeżeli chodzi o palmę, to zapraszam do mnie :grin:
Odbiła pięknie i widocznie klimat jej służy, bo jest już dość okazała. No, śmiało, przysiądźcie się kobitki z tymi leżaczkami, zapraszam :smile:
Palma to mi odbija od czasu do czasu :grin:
Z chęcia się przysiądę na ploteczki, słonko grzeje /widzę przez okno/ :grin:
Dzien dobry! Witam wszystkich!
Sloneczko swieci optymistycznie ale u mnie kiepsko z humorem, do tego (chyba z tego przesilenia) przestala mi dzialac ktoras polkula mozgowa :smile: bo od dwoch dni ciagle robie sobie kuku w jakas czesc ciala po lewej stronie. Jestem juz ranna w glowe, w dlon i w ramie :sad:
Jaga35 tak ten etacik to zawodowej położnej :smile:
a ja tez chetnie kawusie, i pod palemkę...ale niestety kawusia tak...i po raz drugi na budowe..
Teska, to Ty piękny zawód masz, że tak powiem życiodajny :grin:
mbz, a kto Cię tak potrzaskał ?
nio :smile: mozna zec...zyciodajny :smile:
Wiecie co najważniejsze uważam jest mieć taką pracę żeby sie do niej chciało rano wstawać! Ja wiem że z reguły rano nie chce się wcale wstawać, ale choć bez obrzydzenia!
Jaga35
najgorsze ze sama, sama, sobie to kuku robie, niechcacy. jestem taka rozkojarzona, ze ostatnio zostawilam zelazko w kontakcie na jakies 30 godzin!
To może Ty Magda zakochałaś się tej wiosny :grin:
Dobrej nocki wszystkim życzę :smile:
Najgorzej jest wstać rano od poniedziałku do piątku,w weekend nie ma problemu :razz:
W takim razie kolorowych snow :grin:
Agacka - ja tam nie widzę problemu ze wstaniem. Tak sobie wybrałem pracę, by mnie nie nudziła. Zresztą - choć uwielbiam siedzieć po nocach, to jak chcę to wstaję i przed 5:00. Ważny tylko motym :wink: Ostatnio wstaję przed piątą, bo łapię koleżankę na MSN. Oj grzeją się kable :wink: A teraz skoczę sobie po piffo, coby się schłodzić. Już tak ciepło się robi, że trzeba włączać A/C w autku.
Frankai
To jak ja uwielbiam siedziec po nocach...rano wstawać..bez waznych motywów..
I myśle,ze to bardzo ważne ,aby do pracy isc z ochotą, a nie z bólem brzucha....Ja bardzo lubie chodzić do pracy:smile: :smile:
Wszystkim życzę milej pracy
Witam wszystkich w kolejnym pieknym slonecznym wiosennym dniu :smile:
Az by sie chcialo spedzic caly dzien na dworze :grin:
Jaga,
z tym zakochaniem, to hmm... myslisz ze wiosna, to hormony sie budza? Ja myslalam ze one gleboko spia!
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: mbz dnia 2003-03-26 09:51 ]</font>
Świetnie miło i przyjemnie! Szkoda tylko że u mnie już się chmurzy!
Dzieeeeńdooobry :grin: Ale dzisiaj ładnie! A przede mną DWA WOLNE DNI!! (nie licząc soboty i niedzieli)
mbz, a co Ty taka zadziwiona, nie wierzysz w swoje hormony :wink:
Myslalam ze u mezatki to one juz nie dzialaja :wink:
Ciechanka
26-03-2003, 10:14
Działają, działają. Wiosna całą gębą tylko patrzeć jak zrobi się lato. Kawka z rana była niezła. Chyba czas na następną. Pozdrawiam
obawiam się że kawa na hormony nie zadziała :smile:
ciężko nie wiem czy nie trzeba się poddać :smile: na mnie jako na mężatkę jeszcze działa - zdrowy rozsądek (czasami:smile:)
A może popuścić wodze... :grin: Wiosna to wiosna swoje prawa ma :grin:
Co? .... chlopa Wam brakuje :grin:
Maaajkkkaaa - poooopusc wodze - Ma-jka, Maj-ka MAJKA :razz:
Pit i do czego Ty namawiasz naszą Majkę? :eek:
Do popuszczenia wodzy :grin:
"Nasza Majke" - no niezle sie zapowiada ... :razz:
Oj, Pit, nie rozpędzaj się tak, to nie zdrowe :grin:
No chyba, że zamierzasz się ze mną umówić :grin:
Jest taka teoria, ze jesli kobieta jest w jakims innym miejscu niz kuchnia, to albo sie urwala z lancucha, albo ma za dlugie ... wodze :smile: I jak tu je popuscic?
Czyli jak sie z Toba umowie to juz bedzie zdrowe ?
Majka - ja tam bym się z Tobą z pewnością umówił, co z tego jak i tak do zbliżenia nie dojdzie, bo ... ruchy kontynentów są bardzo powolne, a w dodatku to się raczej oddalają niż zliżają.
Agacka - jak interpretować twoją wypowiedź? Czy hormony się budzą tylko z rozsądku? Czy też odwrotnie - nie budzą się bo rozsądek? Wojna hormonów z rozsądkiem?
A propos wojny: make love not war. Kto się podpisuje? Uwaga panowie - można się podpisywać co najwyżej 2 rękami. Niczym więcej!
Nie podpisze sie poniewaz to amerykanskie haslo.
Frankai a widziałeś kiedyś rozsądny hormon?
Pit: obiecanki cacanki co?
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Agacka dnia 2003-03-26 12:51 ]</font>
Pit, sądzisz, że mogłoby Ci zaszkodzić:eek:
Frankai, nie zwalaj na kontynenty, dla Agackiej chciałeś nawet lądować w Krakowie :grin:
No tak - kobiety są pamiętliwe.
Majka - swego czasu chciałem dla Ciebie wylecieć z Krakowa, a i tak nic z tego nie wyszło. Tego nie pamiętasz?
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2003-03-26 13:02 ]</font>
Aga a skad wiesz? :smile:
Majka- napisalas zebym sie nie rozpedzal bo to nie zdrowo a potem ze zdrowo jest tylko umawiajac sie z Toba. Z czym oczywiscie sie zgadzam :smile:. Jestes samym zdrowiem, musze Ci to czesciej powtarzac :grin:
Ocho! Widzę, że wiosna na całego :grin:
Wchodzimy w czas romansowy, a co będzie w maju !! :grin:
Ale słodkosci w sam raz do kawy!
W maju to jeszcze nic nie bedzie ale za 9 miesiecy edziecko murowane :grin:. Tylko mi powiedzcie ktore moje, zebym wiedzial. Zreszta niewazne - na uwage ze podobne do sasiada, zawsze odpowiadam ze chowam jak swoje :grin:
tylko powiedzieć czy zdjęcie też załączyć?
zdjecie byloby korzystne - bo w przypadku konfrontacji wpadki nie bedzie :grin:
:grin::grin::grin: Coraz bardziej mi wiosennie. Czytam i się zaśmiewam. A to napewno najzdrowsze :grin:
Pit, a nie pomyliłeś mnie z Litwą? :grin:
no dobra dalej nie brnę - bo potem nie wybrnę :grin:
Majka wsparcie na krakowskiej mi potrzebne!
"Litwo - oczyzno moja ..."
Dlaczego z Litwą ?
Tylko pierwszą linijkę pamiętasz? A co było w drugiej? :grin:
"Ile cie cenic trzeb ten tylko sie dowie" :grin:
Co egzamin z polskiego? :grin: a Mickiewicz podobno litewskim wieszczem byl ... :grin:
hmm...wpadłam coby kaffffke wypić w towarzystwie..a tu patzre romansowo sie zrobiło...
hi hi to bede miała pracę...:smile: cos mi sie wydaje bezrobocie mi nie grozi :smile:
Urzad Stanu Cywilnego czy swatka wolontariuszka? :grin:
Teska będzie "odbierać" Twoje edzieci :grin:
Teska w tym przypadku musisz posiadać szybki samochód bo Polska jest szeroka i długa ! :grin:
Jaga,
tymi tekstami o zakochaniu wywolalysmy burze ... hormonow :grin:
Nie. Eporody odbiera się tak samo, jak się spładza edzieci. Wirtualnie :grin:
Korespondencyjnie to zalatwi lub emailem :wink:
Gdzie może kupić przystawkę do e-seksu?
Wy to macie przynajmniej okazję, a ja ... Szkoda gadać. Kto nie wie, niech się lepiej nie próbuje dowiedzieć o "urodę" Amerykanek.
:cry:
W e-sexshopie :grin: Taki duzy i nie wie :grin:
e-nie wiem czy tek e-fajnie! nie ma to jak sex niewirtualny!
Agacka - a nie kazałaś lądować w Krakowie. Nic już nie rozumiem
Slusznie. Proponuje akcje dla Frankai - dziewczta z forum przesla mu swoje zdjecia (pelna dowolnosc) zeby od tej fastfoodowej urody Amerykanek nie dostal "cofki zywieniowej" :grin:
e'sex patrząc na fotografie :grin:
Brawo Pitbull!!! Ale oczywiście osobiste, a nie czyjeś dla "jaj".
Czy ktoś ma łamacza haseł do Word'a. Dostałem zaszyfrowany załącznik i moja e-kochanka wycofuje się z podania hasła :sad:
Majka - a widzisz inne rozwiązanie? Ja jako romantyk (nie mylić z reumatykiem) uwielbiam marzyć, a fotografie pomagają w tym.
Majka nie martw, facet zaradny zeskanuje sobie do postaci elektronicznej :grin: i dalej da sobie rade.
jak się wycofuje to nic nie poradzisz nawet kodołamacz nie pomoże! ja nie przesyłam zdjęć bo nie jestem e'reprezentacyjna :smile:
Agacka - ale jestem bardzo ciekawy czemu. Wiem, nie powienienem, ale ...
W kwestii techniczej, to jest to wykonalne. Są firmy, które robią to za pieniążki. Cena 50zł. Wolę się jednak nie uciekać do tego i pertraktuję
Co robią za 50zł :eek: Ze zdjęcia - postać, czy dekodują worda :eek:
Pit, jak sobie radzi zaradny facet? :grin:
no na taki apel nie można pozostać obojętnym ! :grin:
Majka - procedura jest taka: wysyłasz plik i podajesz w przybliżeniu co tam jest. Założenie jest takie, że zapomniałaś hasła, więc musisz udowodnić, że to Twój. Tłumaczą się, że nie potrafią lepiej zweryfikować właściciela, ale nie chcą być podejrzewaniu o łamanie kodów w niecnych (szpiegostwo gospodarcze, itp.) celach. Jak złamią, to wysyłają Ci fakturkę i jak zapłacisz, to dostajesz treść. Hasła 3-literowe łamią za darmo. Zależnie od programu są w stanie złamać na 100% 6-literowe. Można im pomóc podając przybliżone hasło lub zestaw liter. Wtedy mogą więcej.
Ivonesca
26-03-2003, 14:18
witam na popołudniowej kawce :smile:
Majka - co do spotkania w zeszłą sobotę grupy wrocławskiej - to podaj jakis numer zdjecia ze strony Sroki to postaram się wyjasnić kto jest kto :smile:
Ooooooooo jakas zmowa hakerów ?
Całe szczęście, że moje hasła są na więcej liter :razz:
Witam
Takie miłe rozmówki toczyły się dziś w kawiarence aż człowiekowi żal serce ściska, że nie mógł uczestniczyć :smile: a teraz to pewnie wszyscy budują i nikt tu nie zajrzy :smile:
Edzia, przecież wiesz, że ja zawsze o tej porze jeszcze na stanowisku pracy :grin:
Brakowało nam Ciebie.
Miło mi to usłyszeć. Mam świadomość, że siedzisz dłużej ale w końcu jesteś w pracy i możesz mieć nawał klientów :smile:
A ja zajrzę do kawiarenki na lunch :wink:
podwieczorek i kolację pewnie też nie odpuścisz :smile:
I ja sobie siedę na koniec pracy.
Faktycznie Edzia, straciłyśmy dzisiaj dużo :wink:
Dobrze, że dziś mój Marek imprezuje, przynajmniej nie muszę jechać na budowę i mogę sobie spokojnie to wszystko poczytać. W przeciwnym razie urlop na nadrabianie powstałych zaległości. Na Forum Oczywiście :smile:
A tak w ogóle Jago jakoś mi tak raźniej ze świadomością, że ktoś też tak w ciągu dnia zapieprza jak ja :smile:
Edzia myślę że takich jak Ty jest więcej! Ale mimo wszystko trzeba sobie radzić i na forum zagladać!Miłego popołudnia - do jutra Aga!
Wiem, ja też miewałam dni kiedy mogłam sobie pozwolic na czynne uczestnictwo na forum ale jakoś tak ostanio gorzej z tym czasem. Nic nie jest wieczne, ten nawał pracy też :grin:
Oj, zapieprzałam ciężko, ale w nagrodę czwartek i piątek mam wolne :grin:
i już Cię Edzia pocieszam ponownie - sobotę i niedzielę spędzę na uczelni :sad:
Legalnie powinnam od poniedziałku iść na zaległy urlop. Jak znam życie to oddam tylko kartę urlopową i będę przychodzić do pracy. :smile:
Jaga nie zazdroszczę Ci, czy w każdą sobotę i niedzielę jesteś na uczelni czy tylko w wybrane w miesiącu
Oj, nie masz czego zazdrościć :wink:
Sobotę i niedzielę spędzam na uczelni, a następną sobotę mam pracującą i tak na przemian, ale tylko do maja :smile:
Edzia - ja też urlop często spędzałem w pracy :smile: Poczytałem Forum, porobiłem plany budowlane, porządkowałem budżet, itp.
Trochę Wam zazdroszczę, bo jz tu mam wyrzuty sumienia, że nic nie robię, a kasa leci. Dla mnie największą przyjemnością jest pozapierprzać na "field-zie" (obiekcie) i zobaczyć tego efekt. A tu nic - nuda :sad:
No to już masz bliziutko do końca a potem pewnie jakaś praca do obrony ?
W maju koniec roku, a obrona w maju następnego roku, ale to już z górki :smile:
A Ty Edzia, to jesteś strasznie "zarobiona" dziewczyna. Czy chociaż latem będziesz miała prawdziwy urlop?
Frankai powiem Ci,że najwięcej się zrobi w czasie urlopu w pracy :grin: wtedy działasz wybiórczo i nic nie musisz.
Też chciałabym mieć takie wyrzuty sumienia :wink:
A tak jeszcze a propos urlopu w pracy. Kilka lat temu spędzaliśmy wspaniały urlop w ciepłych krajach dla mnie było ekstra a mój mąż pewnego dnia oświadczył, że marzy o swoim klimatyzownym biurze :eek:
Frankai, to przyjeżdżaj do nas, nudzić się nie będziesz, nie pozwolimy na to, bardzo dużo roboty jeszcze przy naszej chałupce :wink:
Dobranoc kochani, idę sobie wypoczywać, czego i Wam życzę :smile:
Jago tak się tylko wydaje. Czsem poobijam się w pracy - co udowodnione jest zapisami na tym Forum + prywatne emaile trochę się tego uzbiera. Tak teraz wypadło, bo mojego wspólpracownika rozłożyła choroba na dłużej i nie mogłam wcześniej wykorzystać zaległego urlopu. A teraz koniec miesiąca, koniec kwartału , raporty, analizy itp :smile:
Jako, że mój mąż dziś imprezuje ja też muszę Was opuścić - odbieram dziecko z j. ang. Niewykluczone jednak ,że tu jeszcze wrócę.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2003-03-26 20:04 ]</font>
Jaga35 - ja mógłbym porobić przy własnej chałupce, ale tutaj robiąc "nic", zarobię na to by mi ją postawiono.
A mówiłam, że niebawem wrócę. Mały bieg po zdrowie, szare komórki dotlenione i coś chłodnego do picia. Wieczór dziś taki ciepły, że aż nie chciało się wracać. Ciekawe czy tak już zostanie czy jeszcze jakiś nawrót zimna ?
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2003-03-26 20:03 ]</font>
Edzia - wszak w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień. Ja już od blisko 2 tygodni bez kurtki, ale ponoć w weekend będę musiał ją przeprosić :sad: Nie lubię być grubo ubrany
Oj bywał snieg i w maju - pamiętam pochody :grin:
Też zdecydowanie wolę lekkie, zwiewne sukienki niż ciężkie, ciepłe płaszcze.
Na sukienki jeszcze pewnie przyjdzie mi trochę poczekać :smile:
<
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2003-03-26 21:05 ]</font>
Pamiętam, choć akurat na tym pochodzie mnie nie było :smile: Zresztą migałem się jak mogłem z tego typu zabaw. W szkole średniej robiłem to zasłaniając się turniejem szachowym. Oczywiście nie zawsze na nim byłem :wink:. Ponoć kiedyś nawet (byłem bardzo mały) był i śnieg w czerwcu. Brrrrr
wiec dzisiaj wpadłam tutaj na kwfffke pierwsza....:smile: jest tu kto??
ups...wszyscy pracuja cieżko ..:sad:
dzisiaj mam dyzurek w pracy:smile: wiec wieczorkiem sobie zajrze na forum:smile:no chyba ,ze akurat duzo dzieci bedzie chciało przyjsc na ten swiat:smile:
Ciechanka
27-03-2003, 07:26
Witaj Tesko! Jak tam dzisiaj pogoda na zachodzie kraju. Bo u mnie piękne słońce aż chce się żyć. Kawka, oczywiście w kawiarnianym gronie obowiązkowa. Wiosna się rozszlała. Wczoraj zakupiłam buty dla mojej pociechy, bo moje złudne nadzieje, ze te kupione w październiku będą dobre, prysły jak bańka mydlana. Ale jest miło i przyjemnie. Może w weekend poszaleję na działce. Pozdrawiam słonecznie
Teska witaj w tak piękny dzionek! Dzieci nie powinno za dużo przybyć bo nie ma pełni:smile:!
Kawkę można poprosić?
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Agacka dnia 2003-03-27 08:45 ]</font>
Witam wszystkich!
Co za piekny poranek w Warszawie! :grin: sloneczko swieci, juz od switu prawie 10 stopni, ciekawe co bedzie po poludniu?
Na zachodzie :smile: piekne słoneczko...ciut za mgiełką..
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin