Zobacz pełną wersję : Kawiarnia klubowa
Tak sobie pomyślałem, że dyskusje w regionalnych klubach mogą być czasami męczące. Tak więc postanowiłem założyć wątek ponad regionalnych spotkań towarzyskich przy "kawie". Zapraszam wszystkich, do luźnych dyskusji na dowolne tematy.
ckwadrat
16-09-2002, 07:54
Ja się właśnie obudziłem i piję kawę ale strój chyba mam nie za bardzo kawiarniany...
On 2002-09-16 08:45, loniu wrote:
postanowiłem założyć wątek ponad regionalnych spotkań towarzyskich przy "kawie". Zapraszam wszystkich, do luźnych dyskusji na dowolne tematy.
jak o d...e maryni - czemu nie - chętnie :smile:
pozdro Loniu
A ja właśnie kawę wypiłem i się obudziłem !!!!
Patrzę na forum i widzę, że dziwny wątek skleciłem,
A choć poetą nie jestem to czasem mi się rymuje
...gdy kofeiny brakuje.
Jednako wszystkich mających ochotę bzdury popisać zapraszam
bo jak się wątek rozwinie
to może w przyszłości usiądziemy przy winie,
o bitwach stoczonych w czasie budowy opowieści snując
i z rozrzewnieniem pochlipując, że budowy się pokończyły
i znajome ludziska z Forum się zmyły.
Z dziennika zdziecinniałego inwestora... :smile:
Ja się chętnie przyłącze bo moi ziomkowie są jakoś mało rozmowni :sad:
Potrzebny jest jeszcze jakiś nośny dramatycznie temat coby się wątek rozkręcił. Bo bez tego umarł w butach :sad:
Ja też boleję, że Szczecinianie są tak mało rozmowni. Ale tak bez konkretnego tematu, to się chyba nie uda. Ale będę zaglądać regularnie
Wiesz jasiu
Właśnie z tych między innymi powodów założyłem ten wątek bo grupa wielkopolska jest nieliczna i anemiczna ha ha ha i znowu się rymneło :lol:
ckwadrat
16-09-2002, 10:37
Słuchajcie, nie jest źle. I bez tematu wątek się rozkręca... :wink:
Kudy nam do grupy Stołecznej, albo chociażby Trójmiejskiej :sad:
Wrocław rozplotkowany - wiadomo Elita, Krakusy (o dziwo) nie żałują klawiatur. Bydgoszcz, Toruń i nawet jakieś skrzaty z Kampinosu piszą aż miło (muszę zerknąć na tą ostatnią grupę - o czym oni tak piszą ? O domkach z grzybków !?).
Tylko ściana zachodnia jakoś tak niegadatliwa.
Ciekawe dlaczego ....?
Czy tu się nic nie buduje, czy wręcz przeciwnie - tyle roboty (na budowach), że nie ma czasu taczek załadować ?
bigmario4
16-09-2002, 12:04
A może nie wiedząc trafiliśmy na dziki zachód.Mario-lubuskie
ckwadrat
16-09-2002, 12:55
Jasiu, tak się złożyło, że większość skrzatów kampinoskich ma stałe łącza i dlatego jest taka gadatliwa :wink:. Przynajmniej dopóki się w te leśne ostępy nie wyniesiemy na dobre...
Do Krasnali z Kampinosu.
To możecie mnie potraktować jako najdalej na zachód wysuniętą placówkę. Bo (jak dobrze pójdzie) od przyszłego roku ja z kolei będę skrzatem z Puszczy Wkrzańskiej. Mamy tu nawet kilka Orłów Bielików i masę mniej dystyngowanych stworzeń.
A co u was biega (lata) osobliwego ?
O kawiarenka, widze ze sa jeszcze wolne miejsca. To sie dosiade.
Orly bieliki hmmm, u mnie sa golebie i inne mi nieznane ptaszki.
Ale za to w sasiedztwie mam dosc bogatego sasiada ktory miedzy innymi wykupil w Bydgoszczy Zielen Miejska. Nie chwale sie sasiadem tylko przyblizam temat. A wiec ten gosc ma upodobania do tworzenia mini zoo, hodowle itp. Ma pawie, gesi tygrysie, kroliki, kozy, konie, kaczki, i to w roznych gatunkach. Wypisalem to co zapamietalem. A jest tego troche. Bardzo otwarty na odwiedziny z dziecmi, moja cora podczas obecnosci na dzialce tylko ciagle ciagnie do zoo( mini ).
No nic ide zamowic kawe i skocze do toalety.
Niebawem wracam.
Maciej
A u mnie są wszędzie srające gołębie na szczęście, tylko w pobliżu bloku w którym jeszcze mieszkam (a mam nadzieje, że już nie zbyt długo).
Przychodźcie moi drodzy do kawiarenki bo inaczej będzie trzeba ogłosić upadłość (no i będzie kolejna tragedia w naszej gospodarce)
Loniu a moze jakas nazwa kawiarenki.
Dla zwyciescy staly stolik i darmowe korzystanie z wc :wink:
Zglaszam "POD CEGŁĄ - Kawiarenka Budujacych"
Maciej
Świetny pomysł:
Ogłaszam Przetarg nieograniczony na nazwę kawiarenki.
Wygrywa ten kto zdobędzie od Forumowiczów nawięcej uśmiechów.
Nagroda oprócz już wymienionej Piękny Pustak Porothrem 25P+W klasy 15 dowodzący, że URBAN jest głupi i ma wszy!!!!
bigmario4
16-09-2002, 15:22
No to się robi przyrodniczo.Ja mieszkam na granicy Rezerwatu przyrody"Ujście Warty"i przez to nawet ryb spokojnie polapać nie można.Mario
Jasiu,
My też jesteśmy z zachodu (Warszawa Zachód), co do grzybków to w Puszczy nie wolno zbierać, a ze zwierząt ... widziano sarenki.
ckwadrat
16-09-2002, 15:45
No i sporo bocianów, aż dziw że tak blisko Wawy. Widziałem też jakiegoś latającego drapieżnika ale nie miałem akurat przy sobie lornetki żeby mu się przyjrzeć.
Możecie wierzyć lub nie ale na skraju mojej działki widziano ostatnio dwa koty i psa - podobno rzadkie okazy...
A tak serio to szczęściarze macie działki w urokliwych miejscach moja jest w mieście (a właściwie zaraz za jego granicami) i tyle. Ale za to na weekend jeżdżę do teściów a oni mają dom odbudowany na fundamentach starego młyna. Tak więc rzeczka obmywa mury jak się dobrze wystawi rękę przez okno to można zaczerpnąć wody. Chata położona jest w Puszczy Zielonce otoczona lasem jeziorkami ale za to 30 km do miasta. Dojazdy do pracy kosztowne i czasochłonne. Ale chyba warto. Widuje się tam sarny, dziki, inne rogate, ptaki śpiewają z rana jednym słowem cudo.
ckwadrat
16-09-2002, 15:59
Ach, żeby jeszcze tak pracować we młynie...
Tak się jakoś przyrodniczo zrobiło w tej kawiarni. U mnie tylko żab jest dużo. Poza tym zdarzają się, jastrzębie (rzadko), bociany (chyba z powodu żab), sarenki (zeżarły już jedną jabłonkę tak , że sąsiad jej później nie zauważył i poprawił kosą) i zające. Myślę, że trzeba będzie kupić jakąś wiatrówkę i jak kiedyś bieda przyciśnie ...
Mam nadzieję, że ta kawiarenka nie jest ekologiczna i mnie tu nie zlinczują.
A propos nazwy. Myślę, że cegła za ciężka i jak się pod nią usiądzie to nie daj Boże żeby spadła na głowę. Ja proponuję coś lżejszego np. POD CHMURKĄ, lub przyrodniczo POD GRUSZĄ, jako, że nie wszyscy, którzy budują mają już WŁASNY dach nad głową :wink:
W Puszczy to chyba najwięcej jest komarów. Wszelkiej maści i dowolnego wzrostu. Wszystkie jednakowo chętne do kontaktów z ludźmi.
Oprócz tego wiem, że są Bobry - prawdziwe !!!
Jasiu, to może opracujemy szlak z Puszczy do Puszczy ostępami ?
bigmario4
16-09-2002, 19:37
Zachaczcie o rezerwat ptakow Słońsk i Ujśćie Warty(bobry też są)co do nazwy:"Piwnica pod cegłami",lub cegiełkami? do wyboru.Mario
_________________
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-09-17 08:40 ]</font>
Pod cegłami to trochę stronniczo... :wink:
Może pod wiechą albo pod krokwią ? Chyba każdy dom musi mieć takową.. ?
ckwadrat
16-09-2002, 22:22
Albo po prostu "Pod stropem". Ja piwniczki nie mam :smile:.
On 2002-09-16 22:43, Maco wrote:
Może pod wiechą albo pod krokwią ? Chyba każdy dom musi mieć takową.. ?
... pod krokwią ? - u mnie nietoperz - gacek
tzw. "gacoperz" pospolity :razz:
może, doceńmy Lońkę jako założyciela i Helism'a hasło wplećmy:
"U Lońki pod gruszą ..."
(Lońka ... grusza u tiebia jest' ? ) :razz:
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2002-09-16 23:39 ]</font>
Fajna inicjatywa ponadgrupowa.
Wróciłam z Beskidów z mojej budowy a na forum cisza.
Wygląda, że w Beskidach nie budują....jedynie Piotr i Franek od czasu do czasu.
Być może nie mają dostępu, bo stały dostęp w tej kwestii jest ważny.
Co do nazwy poroponuję "Nowa Chata".
Nazwa jest dosyć ogólna a odzwierciedla nasze marzenia.
W miare czasu urzeczywistnia się dla nas wszystkich, bo jesteśmy na różnych etapach.
Łączy nas wszystkich przecież "Nowa Chata".
Nawet jeśli ktoś remontuje, to po remoncie chata też jest jak nowa! Nieprawdaż?????
Pozdrowionka - engi.
Witam przy kawce porannej! A może "Forumowa Chata"? A propos zwierzątek wszelakich - ponoć pająki zaczynają włazić do domów, co według ludowych mądrości wróży ostrą zimę.
U nas pająki siedza bez mała w każdym pomieszczeniu. Nie sprawia mi to radości ale podobno dobrze wróży. Podejrzewam że w takim razie zima u nas bedzie wyjątkowo ostra.
januszek
17-09-2002, 08:04
witam serdecznie jestem przed klaw z kawą taką trochę zimną (taką lubię) i czytam o tych pająkach. U mnie są cały rok to dopiero wróży ostrą zimę. Sprzątać nie lubię a moja połowica ma takie malutkie (3 miechy) i nie ma czasu zająć się tymi pająkami.
Ale super kawiarnia!
Nawet siorbać kawkę można. Nikt nie słyszy.
Widzę wolne miejsce ... Mogę się przysiąść ... To o czym to mówiliśmy ... A o budowach ...
Ja też buduję ... no może nie ja, tylko murarz ... i to nie w takich pięknych okolicach jak wy ... A ze zwierzątek to ostatnio widziałam psa sąsiada, który mi załatwił iglaka ... A wokół okolica jest naprawdę odlotowa ... To chyba ostatnia taka wieś w małopolskim ... Biskupin – prawie ... dookoła same skanseny ... są nawet takie małe niebieskie domki kryte czymś nieokreślonym ... i nawet ludzie w tym mieszkają ... Ale super wygląda .... tu grupa domków z ubiegłego wieku a obok nowe budowy ... każda w innym stylu ... są dworki i wysokie chałupy i bungalowy i takie domy jak mój - dwuspady. Moja działka to były sad, z 15-stu starych drzew ostał się tylko jeden młody modrzew... Zaletą okolicy jest bliskość Krakowa 5 km do granicy miasta i ludzie, sąsiedzi, zero obłudy, zawsze pomocni i od razu traktują nas jak członków swojej małej społeczności, tylko bieda aż piszczy.
Skoczę zamówić jakiś mocniejszy trunek ... no chociaż jest jeszcze przed południem.
Ooo...!!! Okolice Kostrzyna ?
Warta i okolice jest świetna. Lasy, rozlewiska, jeziora....
Idealne na grzyby i ryby :smile: Lubię tam jeździć :smile: A nawet pojadę w ten weekend do Gorzowa Wlkp. Wprawwdzie zawodowo ale może znajdzie się czas na mały wypad do lasu ?
BTW. Proponuje nową zabawę ;o)
Ja będę tutaj:
http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=0&max_katalog=n14_&katalog=n13_&x_obr=230&y_obr=424&x_15=88703&y_15=77219&form_t=0&tool=2&info=&lang=pl
NW od Szczecina, w połowie drogi między Bartoszewem, a Grzepnicą.
A Wy ?
bigmario4
17-09-2002, 09:13
A ja jestem:14,42 E 52,37 N.NE od Kostrzyna.Mario
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-09-19 12:38 ]</font>
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-09-19 12:40 ]</font>
ckwadrat
17-09-2002, 12:49
Żeby tylko tych namiarów al Kaida nie spisała...
bigmario4
17-09-2002, 13:40
Na razie mieszkam u teściowej,co mi tam.Panie i Panowie-stawiam wszystkim obecnym kolejkę,Barman!"Krwawa cegła"dla wszystkich!Mario
Idąc tropem drinków to zapraszam na "wściekłego posadzkarza" z dużą sosu tabasco i zaprawy samopoziomującej w kawiarence pod "Wesołą Betoniarką"np. :lol:
Ewa
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-09-17 15:08 ]</font>
bigmario4
17-09-2002, 15:22
Mam pytanie:czy drinki podawane w kawiarence można pić przez rurkę jeśli tak,to miedz czy plastik:smile:Mario
Mnie to by się dzisiaj przydało cos ostrzejszego. Młodsze dziecko całą noc pokazywało nam kto naprawdę rządzi w tym domu. Zaraz chyba się oprę o biurko i zasnę.
Czyli potrzebna ci niezła "zaprawa"
Taka kawiarenka to fajna sprawa dla znudzonych pracą forumowiczów. A przecież zima idzie i bedzie ciekawe zajęcie w ponure dni.
P.S.
Tylko nie poruszajcie tu tematów politycznych. Łączy nas jeden cel i nie dzielmy się prawych, lewych, czerwonych, czarnych zielonych itp. :wink:
ckwadrat
18-09-2002, 12:37
A dlaczego nie? Może jakiś polityczny podstolik? :wink: Zresztą, jak nawet ktoś głosuje na Urbana i jego kolesi z SLD to ja go i tak ugoszczę w swoim domku z Porothermu :wink:
bigmario4
18-09-2002, 12:39
Jedynie może nas dzielić kolor pokrycia dachowego no i gust oczywiście.Mario
fajnie tu !!
dobra kawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła - a "krwawa cegła" - hmmm no nie wiem trzeba byc chyba jednak wprawionym w boju ....:smile:
Co do zwierzątek u mnie w okolicy to najczęściej ujada jamnik sąsiadki:smile:
"Wesoła Betoniarka" mi się podoba :smile: !
A nasza ziemia to mniej więcej tu :
http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=39677&max_katalog=n16_&katalog=n14_&x_obr=821&y_obr=1172&x_15=104892&y_15=74913&set_x=821&set_y=1172&form_t=0&tool=1&info=&lang=pl&wspolrzedne=?46,44
wieś Wiktorów !
Na razie na stanie mamy kilkanaście brzóz, wierzbę, parę sosenek, 2 dąbki bardzo młode, jedne klon i bagienko na południowej granicy.
Wybieramy projekt... ufff !
ckwadrat
18-09-2002, 21:52
"Pod Betoniarką" mi pasuje. W końcu z czegoś trzeba nalewać a jak jest tyle spragnionych gąb to chyba i 200-ka nie będzie za duża :wink: Gorzej tylko, jak ktoś zażyczy sobie drinka wstrząsniętego a nie wymieszanego :wink:
A propos lokalizacji - ten sam wycinek co u Maca, ale mojej wiochy tam nie uwzględnili :sad:. W zasadzie to można powiedzieć, że to Wiktorów.
Też jestem za Wesołą Betoniarą! A moje chałupka będzie chyba tam.
http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=384&max_katalog=n14_&katalog=n14_&x_obr=794&y_obr=1139&x_15=101463&y_15=72738&set_x=794&set_y=1139&form_t=0&tool=1&info=&lang=pl&wspolrzedne=?60,23
Do Maco i cKwadrat:
Jak na stolice to piękna okolica :smile:
Ale do roboty to pewno będziecie jechać z godzinkę ?
BTW. Maco - to masz fajnie na mojej ziemi rosną same chwasty - żadnego drzewka :sad: Muszę poczekać z 10 lat zanim coś sensownego urośnie :sad:
Mam następny pomysł i wyzwanie dla programistów Muratora ;o)
Mapka domów forumowiczów - taka mapa polski w którą każdy forumowicz będzie mógł wbić własną szpilkę.
Do Maco i cKwadrat:
Jak na stolice to piękna okolica :smile:
Ale do roboty to pewno będziecie jechać z godzinkę ?
BTW. Maco - to masz fajnie na mojej ziemi rosną same chwasty - żadnego drzewka :sad: Muszę poczekać z 10 lat zanim coś sensownego urośnie :sad:
Mam następny pomysł i wyzwanie dla programistów Muratora ;o)
Mapka domów forumowiczów - taka mapa polski w którą każdy forumowicz będzie mógł wbić własną szpilkę.
Jasiu,
Gdzieś czytałem o przesadzaniu klikunastoletnich drzew... :smile:
Albo posadź coś co rośnie piorunem. Nasza sosna ma chyba z półmetrowe odrosty... jak nie więcej czyli za 6 lat będzie 3 m wyższa ! Albo słyszałme o wierzbie energetyczne co rośnie jak szalona...
Okolica całkiem całkiem. Do Centrum się jedzie 30-40 minut w średnim korku. Od lokalizacji pracy zależy czy się będzie dojeżdzać 20 minut, czy 80...
ckwadrat
19-09-2002, 08:11
... czy nic, albo prawie nic, jak założymy własny biznes albo będziemy pracować zdalnie :wink:
A nasz domek stoi tutaj
http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=79342&max_katalog=n16_&katalog=n13_&x_obr=278&y_obr=389&x_15=106311&y_15=74585&set_x=278&set_y=389&form_t=0&tool=1&info=&lang=pl&wspolrzedne=?35,38
Na razie Stolica - Reszta Kraju 4:1 (Łódź dla uproszczenia podciągnąłem pod Warszawe bo na mapie to rzut beretem).
Ciekawe dlaczego ?
Trochę chyba przegiąłeś z Łodzią... :wink:
Dlaczego ?
Już ktoś to chyba powiedział. Stałe łącze i może więcej czasu na kawiarenkę ?
Ja jakbym miał się wdzwaniać to raczej bym tylko szybko czytał interesujące mnie wątki pod kątem budowy, projektowania,...
Chyba nie miałbym czasu na kawiarenkę... :smile: :smile:
No to ja też podaję swoje namiary,żeby nie było,że tylko stolica
http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=851&max_katalog=n14_&katalog=n14_&x_obr=767&y_obr=1025&x_15=98668&y_15=65270&set_x=767&set_y=1025&form_t=0&tool=1&info=&lang=pl&wspolrzedne=?115,51 jak sobie sprawdziłam to czerwone kółeczko wskazuje sąsiednią miejscowość ja buduję w Górkach Śl. ale to tak dla zmylenia al kaidy
Nawet nie widziałam,że swoją lokalizacją wchodzę na posiadłości Cystersów.Ciekwe co powiedzieliby na chałupę z bali drewnianych jak myślicie,Czy powinnam ich o to zapytać? :razz:
a z osobliwości świata fauny to krążą na moim stanem "0" /budowy i kasy/ czarne bociany jak myślicie czy to wróży szczęście? w pobliskiej rzeczce pojawiły się szopy pracze a na sąsiedniej łące w upalne dni pełzały zygzakowate gady.
Dzięki za głosy na wesołą Betoniarkę
pozdrawiam Ewa
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-09-19 11:34 ]</font>
Żeby nie było tylko okolic Warszawy nasz dom jest tutaj: http://www.pilot.pl/index.php3?Z_CITY_NAME=Krzeszowice&form_t=1&lang=pl
Wasze zdrowie! Majka
No to 3:4 !!! (odłączyłem Łódź od Warszawy :wink:)
Chociaż.... Patrząc po lokalizacjach to tutaj nie ma nikogo z miasta !? Czyżby wszyscy się wyprowadzali ?
ckwadrat
19-09-2002, 16:02
Jakby to Jasiu powiedzieć - u mnie wyprowadzka z miasta była fundamentem decyzji o budowaniu...
bigmario4
19-09-2002, 16:17
Mimo że w rankingu wypadamy slabiej to ogólnie super:u Ciebie Jasiu kwitną jabłonie u mnie zauważyłem kwitnienie kasztanowców ciekawe co nato pająki(patrz temat o mroźnej zimie)Mario
To ja chyba mam najdalej so stolicy :smile:
Pozdrowiania dla wytrwałych!!
chorobcia cos się przesunęłomiało byc tu: http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=43056&katalog=n14_&max_katalog=n14_&x_obr=818&y_obr=1168&x_15=104686&y_15=74754&form_t=0&set_x=818&set_y=1168&tool=4&lang=pl&wspolrzedne=?110,33
a nie tam!!!! choć to niedaleko!
cos z ta mapa nie tak ( albo ze mna bo jestem po dłuuuugim dniu)
:smile:
Yacek,
nie jest źle. Wyszło coś na północ od Błonia... więc chyba OK !
EDZIA,
Super lokalizacja !!!
"Cysterskie Kompozycje..." ! I te szopy pracze w okolicy.
A czarne bociany wróżą szczęście - ale że to rzadkie gadziny to szczęście pojawi się po jakimś czasie i będzie pełniejsze !
Maco - wróż
Dzięki za słowa pocieszenia, bo dopadła mnie ostatnio chandra budowlana większa niż można przypuszczać.Czy tego opóźnionego szczęścia mogę spodziewać się w okolicach marca czy jeszcze później? :roll:
EWA .
Kto by pomyślał, że wątek bez tematu ma racje bytu. Jako założyciel kawiarni ogłaszam, że "Bar is open". Znaczy to , że możecie pić do woli i pisać głupoty nawet w stanie wskazującym, do którego zmusiła was np. wasza ekipa
loniu,
najlepiej to daj nam dobry przykład... :smile:
Edzia,
Jaknajbardziej w marcu już będzie. Mniej więcej spełnia się to według wzoru: wyskość bociana nad domem podzielić przez wysokość domu (jak nie ma domu to trzeba wziąć najwyższe drzewo w okiolicy) otrzyma się ilość miesięcy lub tygodni do spełnienia (to jest zależne czy bocian leciał w kiedrunku wschodnim czy zachodnim). Zaczynamy liczyć od momentu jak bociany wylecą do Afryki.
A tak na marginensie to czy wiecie dlaczego bociany corocznie latają tam i z powrotem ? Czy przylatują do Europy czy raczej lecą na zimę do Afryki (który kontynent jest "ojczyzną") ?
Łatwo mówić a mi się wszystko na łeb wali.
kirownik budowy nagle stał się upierdliwy i czepia się wszystkiego, w pracy młyn a towar trzeba załatwiać, jednym słowem brakuje czasu na kawkę. No ale wykradłem 5 minutek i jestem.
Swoja drogą chyba muszę szybko sadzić duzo drzewbo ja mam chatę na łysym polu i wasze dyskusje na temat urokliwych miejsc wpędzają mnie w kompleksy.
Nikt mnie nie lubi ... Ja tu nie pasuje.... chyba zadzwonię do Atlasa to może postawią mi chociaż BOCIANA i też będę miał swojego dzikiego zwierzaka (choć mało ruchliwego - ale zostanie na zimę) :cry: ; :cry: ; :cry:
Nie smuć sie, na pewno jakaś myszka polna sie znajdzie,
może to niejest bardzo dziki zwierz ale zawsze coś!
Zaraz tam sztucznego boćka stawiać :smile::smile:::wink:
Jeśli chodzi o bociany, to mnie się wydaje, że ich ojczyzna jest tam, gdzie dorabiają się potomstwa. Że w Polsce je mają, to pewne, sama widziałam koło E40 takie malutkie czyściutkie, ale czy w Afryce ...? O to trzeba zapytać bociany. Nie wydaje mi się, bo chyba większość gatunków rozmnaża się raz w roku (wyjąwszy gryzonie), ale może się mylę.
bigmario4
23-09-2002, 21:49
Przecież to proste:lecą do Afryki,bo murzyni też chcą mieć dzieci!:smile:Mario
helism
dobrze kombinujesz ale w złą stronę
mario
Biedni Chińczycy, muszą się przez pączkowanie romnażać bo tam bociany nie dolatują...
Jeszcze ktoś ma opinię ? :wink:
bigmario4
24-09-2002, 12:16
Maco-jeżeli przez pączkowanie to chyba najlepsza metoda,zobacz ile ich jest a może ich bociany nie mają paszportów,są u nich caly rok i efekty widać w liczbie żółtych braci.Mario
A ja im tam nie zazdroszczę. Wolę schaboszczaka z kapustką od ry żu...
A bociany mają ojczyznę w Afryce. Teraz tylko dlaczego przylatują na północ ?
ckwadrat
24-09-2002, 14:57
Przylatują po honoraria za reklamy do Atlasa :wink:.
ckwadrat
24-09-2002, 15:56
...trochę zaszaleć :razz:. No i wiadomo, czym się to kończy...
ckwadrat
24-09-2002, 16:47
http://www.afternight.com/smiles/laugh.gif
No ale dlaczego nei szaleją w tej Afryce ?
Boją się AIDS czy co ?
Przecież niektóre murzyńskie bocianki całkiem fajniutkie są !
zaczyna pachnieć tu tematem z klsy "tyko dla dorosłych" haha :smile:
Bociany przylatują do europy - bo kto po upale nie chce się troszkę ochłodzić- tam nawet wody chłodnej nie ma!! :smile:
Yacek, pudło.
Temat z klasy o wiele bardziej celny !
Poproszę herbatkę z prądem, albo coś do rozgrzania.
W Krakowie zimno, leje dobrze, że wiatru nie ma.
A mnie nadal kończą dach.
Jaka pogoda u was?
Pogoda - to jest temat rzeka i jaki subtelny
ckwadrat
25-09-2002, 10:18
W Wawie padało cały zeszły tydzień. Teraz jest tylko zimno - martwi mnie to bardzo bo ekipa marznie w nieogrzewnaym barakowozie... woże im ciepłe zupki regeneracyjne, które przyrządza opal :wink:
A w Szczecinie pogoa jak marzenie.
Niebo czyste i błękitne, powietrze krystaliczne, temperatura przyzwoita.
Idelane warunki na robienie zdjęć ;o)
Mam pomysł dla ekipy z zimnego barakowozu. Rozpalić ognisko i wrzucić tam parę cegieł, kamieni czy innej dużej ceramiki. Po nagrzaniu wstawić toto do barakowozu na jakąś blachę. Ładnie się ogrzeje...
Gdzieś widziałem jak takie cegły wkładały sobie baby na straganie pod spódnice.
To był chyba "Blaszany bębenek" :smile:
To na pewno był "Blaszany bębenek" :smile:
To murarze mogą sobie wtykac takie cegły w kieszenie fufajek i będą samobieżne, całoroczne, ogrzewane ceramicznie kombajny budowlane z napędem na cztery koła
Ja też się martwie o ekipe, nie dosc, ze juz robi sie zimno to jescze złodziejaszki zrobily mi dziure w barakowozie 1m x 2m. Teraz trzeba latac.
ale ekipy nie ukradli...:smile: z barakowozu?
...mam nadzieję...
( i nic innego też mam nadzieje)
przestroga dla pozostałych- są grupy które tylko z tego żyją!
mam na myśli budowy- pamiętajcie o tym - kochani i nie dajcie się
Pozdrowienia.
na szczescie ekipy nie byla ..... to by byla strata i opoznienie w pracach. :smile:
Ludzie!!!!
Słońce!!!!
Opuszczam ten przybytek, wpadnę jak zacznie lać.
Zielona jak tam twój dach. O ile pamiętam wątek to się przymierzałaś.... Masz już ten dach nad głową?
loniu!!!
Mam! Jeszcze tylko drobna kosmetyka.
Pozdrowka
troszke ci zazdroszcze u mnie ekipa wchodzi dopiero 20 listopada. Mam nadzieje, że na gwiazdkę będę też już miał gotowy
ckwadrat
19-10-2002, 09:44
Zaopatrzyłem się wczoraj w pare butelek irlandzkiego. Ciekawe, czy je dzisiaj wypiję za zdrowie Irlandczyków, czy rozwalę o ścianę... Jak typujecie?
IMHO człowiek inteligentny i pracowity z każdej sytuacji jest w stanie wyciągnąć pożytek.
Dlatego decyzja irlandczyków jest mi obojętna. Co by się nie stało to głupkom i nieudacznikom będzie źle, politycy dalej będą kraść, a ja będę budował swój dom :smile:
racja - z irlandczykami i ue czy bez - i tak dom trzeba postawić, np. gdzieś tu: http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=0&max_katalog=n14_&katalog=n13_&x_obr=268&y_obr=341&x_15=102941&y_15=65450&form_t=0&tool=2&info=&lang=pl
pozdrawiam
Witaj Lajkoniku ;o)
Dopisz się do Forumowej mapy:
http://forum.murator.com.pl/viewtopic.php?topic=4991&forum=47&start=30
ckwadrat
20-10-2002, 19:58
Ponieważ nie ma z kim pić, bo wszystkim wszystko jedno, piję sam. Wczoraj był Guiness (za sondaże :wink:), dzisiaj właśnie otwieram Murphy's... Pianka na ciemnym piwie to dopiero ma urok.... http://www.afternight.com/smiles/pint1.gif
No to jest co oblewać. A może nie ma ?
Cokolwiek, ktokolwiek myśli Irlanczycy zaakceptowali traktak Nicejski !
I do Unii wejdzie 10 państw a między nimi Bułgaria bo jeden z krajów kandydackich (zgadnijcie który)tonie w g.......
A jego politycy są zadowoleni z siebie i kłamią dalej (bez względu na opcje polityczną)
loniu!!!! dlaczego tak dosłownie - nmyślem że wszem i wobec wiadomo w którym to kraju dzieją się takie bezeceństwa.......ale dlaczego ja na tym cierpie - nie wiem, i chyba nikt nie odpowie..........
:smile:,:smile:,:smile:,:wink:
irlandczyki nie są złe-szczególnie ta pianka..............!!!!
On 2002-09-16 10:05, Jasiu wrote:
Ja się chętnie przyłącze bo moi ziomkowie są jakoś mało rozmowni :sad:
Potrzebny jest jeszcze jakiś nośny dramatycznie temat coby się wątek rozkręcił. Bo bez tego umarł w butach :sad:
niom...masz racje nic sie nie dzieje w grupce..Pozdrawiam
Czy Ktoś zna skuteczny sposób coby człowieka obudził jak poranna kawa nie pomaga :sad:
Ewa
W piątek rano to NIC nie pomoże....
Po pysku Panie Dziejku .... "trzask prask" i po krzyku (dziadek Poszepszynski).
Właśnie przed chwilą zostałam skutecznie obudzona dzięki redakcji Muratora, która w ostanim numerze zacytowała moje dwie wypowiedzi z tego wątku /mój szef jest szczęśliwym inwestorem i czyta to pismo/ skojarzył mój nick i moją wypowiedź na temat uzależnienia szczególnie w pracy.Jak myślicie jakie będą z tego konsekwencje :sad:
Sorry moja wypowiedź była w wątku psycholog dyżurny i dotyczyła choroby budowlanej.
Ewa
Jako pobudkę polecam zostać księgowym w taki dzięń jak 25 nie da się spać a jak za pracochłonne to faktycznie zostają kawy i myśl o jutrzejszym WEEKENDZIE HURA!!!
Pozdrawiam Aga
Witam...Ja też sie dosiadę...ale kawkę chyba wypiję sama ...pusciutko.... GDZIE PIJECIE KAWKĘ?? budujący
Pozdrawiam
Teska
Jestem nie wiem gdzie reszta może pomysleli że przestało wiać i poszli budować? Ja chętnie kawkę wysącze w miłym towarzystwie.Jest wtorek ale za to z krótkiego tygodnia.Budować jeszcze nie mogę-biurokracja mnie blokuje to chociaż podoświadczać z Wami sobie mogę.Piszecie o tylu tematach które mnie czekają że jak nie pozapominam to bedę nie do zagięcia.Ale fajnie.Oby tak dalej - tak trzymać ludzie piszcie coś !!!
Aga
Puścichno tu coś, puściuchno czy w tej knajpie piwa nie dają czy sami abstnenci dookoła ? Nie ma z kim pogaworzyć, piwka skosztować..... umiera chyba ten przybytek. A choćby i małą kawkę..... a tu co pusto od paru dni! Może szyld należy wymienić? :smile:
No cóż słoneczko się pokazało zatem Ci, którzy nie dyskutują zażarcie w innych wątkach sączą sobie piweńko w plenerze pilnując przy okazji swojej budowy.Ja niestety ani nie dyskutuję ani nie pilnuję budowy bo narazie nic się tam nie dzieje. Zatem przyłączam się popijając całkiem spokojnie .. n-tą kawę
pozdrawiam Ewa
O popołudniami też nikogo? Co z Wami ludzie?:grin: Dobre piwko czy tam kawkę i od razu depresja jesienna pryska a jak i to nie pomaga to "piątkowa głupawka" powinna załatwić sprawę:grin:
Nostalgia ogarnia wszystko to pewnie dlatego że dni coraz krótsze i nawet na spacer się nie chce ani z psem, ani z dziećmi:smile: Pozdrawiam cieplutko klubowiczów Aga
Oj bywają bywają tylko trzeba sie rozejrzeć..:smile:
Edziu n-ta kawka to nie dla mnie nie mógłbym spać ...ale dobre piwko jest wskazane, co do jesiennej depresji to..... nie zauwazyłem jej jeszcze u siebie - pewnie jak zakończe to co zaplanowałem na placu boju to wtedy mnie ogarnie :smile:
Ale od czego są znajomi i kawiarnie gdzie podadzą coś na ząb i czsem poleja "pianki na dwa palce" ...a jesli pogadać jest z kim to i o depresji sie zapomina!
Pozdrowienia!
Yacku ta n-ta kawka to do godziny 15-tej potem już pass z kawką i ostatnio z piwa przerzuciłam się na czerwone winko.Może to zasługa tego właśnie trunku ale nie odczuwam jesiennej deresji./polecam/
pozdrawiam Ewa
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-11-14 09:02 ]</font>
Masz rację, piwo było dobre w lato teraz może winko lepsze (grzane mniammniam) a zdeprechą można walczyc na wiele sposobów.
Jednak jeden z milszych moim zdaniem to jak wypowiadałem się powyżej - spotkanie w gronie przyjaciół aby sie poweselić...:smile:
Najlepiej byłoby spotkać się realnie, niestety te odległości zostaje nam więc ta właśnie kawiarenka, szkoda tylko, że tak mało gości ją odwiedza.
pozdrawiam Ewa
Chyba wybróbuje te kuracje czerwonym winkiem bo mam chandrę choć nie ze względu na jesień ale na flegmatyczność bankowych panienek .Już od 3 tygodni robi papiery kredytowe /3 tygodnie temu złożyłam kompletny wniosek o kredyt /i nie może ich zrobić.Chyba na samą decyzję czy dostanę kredyt będę czekała miesiąc. Sama pracowałam w banku w kredytach i wiem ,że trwa to max. tydzień - jeśli się jest osobą dynamiczną.Skoro z taką kadrą i to w bardzo ważnym segmencie gospodarki jaką jest bankowość mamy wejść do UE- to nieciekawie ..............Wstrzymuje to mi wykonczeniówkę i jestem wściekła :evil:
Nic-napije się winka
Masz rację - choc nie wiem skąd jesteś - ale całe forum to taka jedna wielka hala gdzie można pogadać z tysiącem innych ludzi tylko w odróżnieniu od realu zajmuje to bardzo dużo czasu - NA KTÓREGO BRAK WIECZNIE NARZEKAM !! Ja niestety nazywam się tak jak mój nick - Jacek.
Pozdrowienia. :smile: :wink:
Agnes polecam Jasia Wedrowniczka - też znakomicie leczy chandry różnego rodzaju- nawiązując do pań z banków i róznego rodzaju instytucji (wszyscy je znają) to omijam z daleka bo wywołuj.a u mnie nie tylko chandre ale napady epilepsji połączone z gorączką i zawrotami głowy :smile: - więc wybrałem droge trudniejsza i dłuższą bez kredytów i całego z tym zamieszania,
pozdrawiam
A mi się Jacku wydaje,że takie spotkanie na Forum pochłania mniej czasu niż w realu i zawsze można wyjść w razie potrzeby.Ja podobnie jak Ty budowę planuję przeprowadzić bez kredytu bankowego.Jedynie związałam się bardziej z pracodawcą tzn. z Firmą zaciągając kredyt z funduszu socjalnego na budowę domu. Mam nadzieję,że druga strona tzn. Firma/ nie zechce się ze mną rozejść przed spłatą kredytu. Mnie natomiast bardziej denerwują wykonawcy z którymi też częściowo się związałam umową i trochę nawalają.Chyba nie uda mi się zrobić tego co zaplanowałam w tym roku.
Ewa
Uda ci się na 100 % jeżeli tak postanowisz!! Do odważnych świat należy...Wiem że ci się uda!
co do spotkań w realu czy tu - dla mnie spotkanie w realu jest tak nierealne że nie biore raczej go pod uwagę ( choc przyrzekłem sobie że następnego spotkania grupy w-wskiej nie opuszczę) a pisanie na forum zabiera duzo czasu nie w perspektywie dnia ale ogólnie,
nadto rozmowa która aby utrzymać wątek rozciąga się czsem na kilka dni to jest dla mnie trochę przydługo - jak na rozmowę :smile:
Dzięki za wsparcie też bym chciała,żeby się udało ale ...ten pędzący czas to jest straszne. czy masz też takie wrażenie, że tydzień składa się wyłącznie z poniedziałków i piątków a środek gdzieś przepada w czarnej dziurze.
Wiesz
to chyba znamiona obecnych czasów - mam wrażenie że miesiąc składa sie wyłącznie z poniedziałków. :smile::smile::smile:
Jeżeli siedzisz przy kompie to lepiej gadać na gg :smile:
Ach zapomniałem, mam troche wolnego (dałem sobie) bo dziś zamówiłem blachę na dach i kilka dni luz...:smile:
Też miałam nadzieję na wybudowanie bez kredytu ale niestety nie udało się ,rzeczywistość weryfikuje ,a projekt mam naprawdę kosztochłonny /sam dach wyniósł 50 tyś/Z tymże biorę niewielki kredyt 40 tyś ,na krótki okres-bo zabrakło na samiutkie wykończenie ,panele terakota i to wszystko.Życzę jednak abyście nie musieli zaciągać kredytów ,choć poztyczka z Funduszu to również kredyt z tymże niżej oprocentowany,chyba iż jest to pożyczka bezzwrotna :smile:
A`propos whisky -jest to mój najulubieńszy trunek a że mieszkam tuż przy niemieckim mieście ,właśnie tam zaopatruję się w dobrą niepodrabianą whisky-uwielbiam ten smak..........
Taaaaak ten smak !! ja preferuje burboniki :smile: beem black jest debest !!! ale nie pogardzę innymi .....szczególnie w miłym towarzystwie :smile:
No właśnie chociaż trunkiem Nr 1 dla mnie jest METAXA jednak po wydatkach budowlanych tak szybko się jej nie napiję.Chyba,że w tej kawiarni.
pozdrawiam Ewa
No tak ale kelner też chyba ma wolne...nie widze karty :smile:
Tu karta chyba nie obowiązuje można zamawiać co dusza zapragnie. To ja proszę o metaxę "na krechę"
Ewa
A ja poprosze kawe z mlekiem, dwa ciacha (jakie lubisz?-wybierz) i 50 g beema z lodem :smile: juz lepiej !!jak to w kawiarni ....
Ja za kawę dziękuję dużo za dużo dziś już jej wypiłam. A może jakieś lody co ??? lub mineralną niegazowaną
za lody dzięki - muszę dbać o linie :smile: bo jestem juz za gruby, ale woda chetnie
Na to może herbatka PU-ERH chińska co by schudniąć, mogę Ci fundnąć.
Dzięki , nie znam co to, to nie pijam...:smile:
z herbatek to tylko rum -(bez herbatki):smile:
Ewa,
(sorki ale trochę odbignę od tematów kawiarnianych :smile: wybaczcie )
mówisz, że Ci wykonawcy trochę nawalają. Czy to znaczy, że firma, którą wybrałaś nie jest tak dobvra jak się spodziewałaś ?
Pytam bo ta firma jest u mnie w pierwszej 5 conajmniej...
Maćku z Tą Firmą umówiłam się na marzec więc myślę,że nie zawiodą. Obecny mój etap budowy to był garaż murowany i fundament czyli część murowana i tu właśnie te problemy.Pierwotnie planowałam, że jesienią zrobię fundamenty jednego i drugiego a w marcu prace będą równoległe, wymienne tzn.murarze pociągną mury garażu a górale będą stawiali dom a potem górale zrobią dach na garażu a murarze podciągną komin.Jednak radosna twórczość jest u mnie nieumiarkowana zatem poszłam do góry z murami garażu a góralom trudno wygospodarować czas na taki drobiazg jak dach na moim garażu a odległość prawie 100km. I stąd teraz moje problemy.
pozdrawiam Ewa
Dzięki,
To odetchnąłem... :eek:
Maćku czy Ty się już z nimi kontatowałeś czy polegasz na moich informacjach ?
Czy zauważyłeś, że dziś mija 1 rocznica Twojego debiutu na Forum, moje gratujacje :lol:
pozdr.
Ewa
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-11-15 16:43 ]</font>
Znowu pustki .... hmmm,
chyba pojde gdzie indziej.... szkoda! :sad:
Pogoda w łikend nam dopisała zatem wszyscy spędzali czas w plenerze a dziś no cóż nie dość, że poniedziałek to jeszcze deszczowy i pochmurny och
pozdr.Ewa
Ewa,
Nawiązałem z nimi dialog parę dni temu...
Rzeczywiście rocznica ! Chociaż pamiętam dokładnie, że rok temu pilnie musiałem zdecydować czy na gwałt kupować działkę i rozpoczynać budowę żeby się na dużą ulgę załapać. No i Forum pomogło ! Potem wróciłem na dobre po paru ładnyc miesiącach jak już szukaliśmy działki na poważnie.
No ijakie odniosłeś wrażenie co do nich.Wysłałam dziś inf.do P W.Nitki z zapytaniem o opinię na ich temat.
Na razie bardzo dobre (ale było tylko jedno pytanie...). Bardzo dobre dlatego, że na podobne zapytania inne firmy (niekoniecznie budowlane) na ogół odpowidają po 3-5 dniach raoboczych. Tu odpowiedź była nazajutrz.
Świetnie, że pytasz p.Nitkę - sam też miałem taki zamiar...
To może w kawiarni wypada trochę pogadać o piątkowym występie. Nastawiałam się na duże przeżycie emocjonalne i poznawcze. Poznawcze było nieprawdaopobobne niestety emocjonalnie to nie ta energia.Nieprawdopobobne było również to, że z normalnych wydawałoby się mosiężnych mis można wydobyć tak niesamowite dźwięki.
Witam
To Ja tez przycupnę w kawiarence...bo juz nie mam siły...taka mnie opanowała niemoc...
Lubię...Jaska i herbatke chinska tez pijam...
Pozdrawiam
i jeszcze zapomniałam...winko tez lubie...:))
A masz jakieś ulubione winko ?
Tes
Stanowczo od chińskich herbatek wyżej stawiam Wedrowniczka...:smile:
wiec aby siły nam szybko powróciły.....Barman!! 2x Jasia na lodowisku pls!!! :smile:
Sorki,że znowu na tematy robocze :wink:
-Świetnie, że pytasz p.Nitkę - sam też miałem taki zamiar...-
p.Nitka był dziś na Forum ale wiadomości zadnej.Może jeszcze Ty spróbujesz.
pozdr.Ewa
Jak wysłałaś mu coś na priva to pewnie nic z tego bo wydaje mi się, że on nie czyta wiadomości prywatnych z Forum.
Spróbuj na adres z jego profilu... ? :smile:
Ja chyba ostatnio zbyt dużo "męczę" p.WN więc muszę trochę odczekać... :smile: :grin:
O.K.spróbuję tego sposobu. .
pozdr. Ewa
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-11-19 23:04 ]</font>
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-11-19 23:13 ]</font>
no tak przyszli, pogadali i poszli dalej, nic odpoczynku....nic o sobie, tylko budowa, budowa,budowa, praca i praca
A teraz znowu pusto....ah co za dzień :wink: Chyba jestem zmęczony- Kelner jest tu coś do zjedzenia ?? :wink:
Czy ktoś z szanownych Forumowiczów będzie może na obchodach 10 -lecia Microsoftu w Polsce / sala kongresowa/3.12.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bbb dnia 2002-11-23 22:08 ]</font>
ckwadrat
23-11-2002, 21:44
Co prawda ja już tę rocznicę obchodziłem tydzień temu ale może na 10 tenorów też przyjdę :wink:.
Wygląda na to, że będę napewno /występu tenorów sobie nie odpuszczę/ a może jeszcze ktoś?
Pozdrawiam Ewa
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2002-11-24 17:03 ]</font>
ckwadrat
24-11-2002, 18:21
Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że 11 tenorem będzie pan B. :wink:
Co prawda ja tylko jestem osobom towarzyszącą a z informatyką łączą mnie jedynie więzy małżeńskie i nie wiem o którego B Ci chodzi - wiem tylko,że z jednym ma być telekonferencja :???:.
Witajcie
Maco...lubie hmm moge tak powiedziec ..Chablis Grand Cru-Grenouille......wytrawny burgund...:))
Yacek...hmm od poniedziałku tez mam ochote ...na Jaska...od rana stres w pracy....wrrr...wole stresik na budowie
Pozdrawiam..
Teska
BBB
...chyba ja..
Pozdrawiam
Hi Hi i jeszcze raz ....Jak robicie te smieszne buzki???
On 2002-11-25 08:58, Teska wrote:
BBB
...chyba ja..
Pozdrawiam
Będziesz na tym spotkaniu
BBB Gwiazdy na niebie póki co mówia ze tak...
Edzia chyba tez bedzie...cos wyczytałam..
Pozdrawiam
Teska
No i ckwadrat też się wybiera czyli będzie nas jak wszystko dobrze pójdzie czworo jeszcze tylko znak rozpoznawczy :wink:
Kolejka dla wszyskich bywalców kawiarni.
Dziś moje imieniny i każdy może sobie coś zamówić na mój koszt.
O jak ja lubię wirtualne imprezy.
Rozumię,że Kasia tak ? No zanim zamówię to najpierw Przyjmij życzenia - Zyczę Ci Zielona /wiesz,że też tak chciałam się zalogować ale Ty byłaś pierwsza/ spełnienia wszystkich marzeń i dużo buźaczków :smile: .
A teraz zmawiam Metaxę 50g na początek
Ewa
Ivonesca
25-11-2002, 10:13
Zielona - wszystkiego naj, naj, naj http://www.muller-godschalk.com/msnimages/(F).gif
zamawiam kawusię z mlekiem (na razie :wink:
Dziękuję za życzenia.
Kelner proszę realizować wszystkie zamówienia.
:grin: :grin:
KASIU
Ja tez dołaczam sie do życzeń wszystkiego...co wymarzysz...
buziaczek...
Hi hi to ja zamawiam Jasieczka...
Teska
no to i ja nie odpuszcze takiej okazji....Dla mnie też poproszę to co tej Pani ...i dużo lodu! Zyczę wszystkiego co najnaj no i spełnienia wszystkich marzeń !!! :smile::smile::smile:
oczywiście dla ciebie - Zielona...!!:smile:
ckwadrat
25-11-2002, 21:28
Oooo! A 100 lat było? Jeśli nie to:
Stooooooo lat, stoooooooo lat, niech żyyyyjeeee żyyyyyyjeee nam.
A kto? Zielona oczywiscie! :wink:
PS. A kto z naaaaaaami nie wypiiiiiije niech pod stołem zaśnie, hhyypp, przepraszam :grin:
Teska,
A to nieznam... :smile:
A kiedy te teneory śpiwają ?
Maco o tym było ciut wcześniej 3.12 /wtorek/z okazji 10-lecia w Polsce Microsoftu odbędzie się telekoferencja z p.B i wystąpi 10 /chyba na dziesięciolecie/ młodych tenorów.No i padło hasło czy oprócz tenorów ktoś z Forum uświetni tę imprezę.
to ja się dołączam do życzeń, ale teraz nie wypiję, bo jestem
robocie a nie na budowie
WITAM
ZYCZE MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM BYWALCOM KAWIARENKI..
MACO...POLECAM
POZDRAWIAM
TESKA
JAK ROBICIE TE SYMPATYCZNE BUZIACZKI??
Wszyscy wytrzeźwieli? :grin:
Dzięki kochani.
Może powtórka?
Jak jeszcze nie wszyscy uleczyli kaca to polecam kefirek nic innego nie pomaga testowałam ostatnio po zakończonym etapie budowy - stan surowy zamknięty - domu mojej siostry! Za to domek przynajmniej jest sliczny!
Miłego dnia Aga
Czy komuś została jakaś niewysączona do dna butelczyna? Właśnie się dowiedziałam, że z mojego padniętego dysku nie uda się uratować ANI JEDNEGO BITU! A tam została skarbnica mojej wiedzy wszelakiej. Auuuuuuuu....
HI HI AGACKA DZIEKI ZA PODPOWIEDZ...KEFIREK...:smile:)
TESKA
spójrz do prywatnych wiadomości..........:smile:
pewnie się spóźniłem :wink:
YACEK.......dziekuje..:smile:)
LUSKA...WRRR:sad:( to zeczywiscie kiepsko...zostało mi ciut jasieczka....kcesz??
Pozdrawiam
Teska
LUSKA nie przejmuj się :smile: pocieszę cię ( o ile to może cie pocieszyć) że miesiąc temu też cierpiałem z tego samego powodu !!
od tamtej pory ważne dane archiwizuje podwójnie !! No ale na dysku 40 GB miałem prócz tego wiele (jak nie większość:smile: ) mojej ulubionej muzyki i nie tylko .....:grin: :wink:
Cięzka strata...:sad:
BARMANKU kochany polej tej miłej pani kolejkę... nie widzisz jak cierpi??!!
ckwadrat
26-11-2002, 16:02
Do Luśki - a co zrobiłaś z dyskiem, że nic się z niego nie odzyska? Jeśli od nowa go w całości nie zapisałaś to jest jeszcze szansa...
Dzięki kochani za odzew. Już mi lepiej, Teska :smile: Co zrobiłam z dyskiem? Oddałam do autoryzowanego serwisu (komputerek Toshiba). A oni próbowali polubownie oraz mniej polubownie wyciągnąc z niego co sie da. No i nic się nie dało. Teraz pojechał do W-wy bo tam jest główny serwis, ale raczej nie dają nadziei. Teraz usilnie wszystkimi metodami staram się zapomnieć, co mi przepadło. Może ktoś zna jakiś dowcip? Może nawet być dobry...
TO OPOWIEM KAWAŁ..
ANSETEZJOLOG PYTA SIE PACJENTA..
-JAKA ZYCZY SOBIE PAN NARKOZE TANSZA CZY DROŻSZA??
=PACJENT SIE ZASTANAWIA I PO CHWILI MÓWI..POPROSZE TĄ TANSZĄ..
- A LEKARZ....OOOOO....ŚPIJ KOCHANIE ŚPIJ..
:smile:)
I JESZCZE JEDEN DLA POPRAWIENIA HUMORKU :smile:)
przychodzi baba do lekarza i mowi..
- mam nadzieje ze jest pan lepszym lekarzem niz ten poprzedni..
-dlaczego??
-bo ten poprzedni na co innego leczył, a na co innego pacjenci umierali..
- no widzi pani, a u mnie umieraja na co ich lecze..
:smile:)
I OSTATNI:smile:
Egzamin na chirurga zdaje młoda kobieta, ktora po dotyku ma rozpoznac organy znajdujace sie w torbie.
Wkłada rękę..
-To jest watroba..
Wyjmuje rzeczywiscie watroba..Znowu wkłada..
-Serce
Wyjmuje serce.Znowu wkłada rekę do torby..
-kiełbasa..
Niech sie Pani zastanowi mówi lekarz..
-kiełbasa..
Jest Pani pewna??
-Tak!
Kobieta wyjmuje reke z torby i rzeczywiscie trzyma kiełbasę..Na to lekarz do kolegi..
-Franek, jeżeli to jest kiełbasa, to czym my tę wódkę wczoraj zagryzaliśmy...??
:smile:
hi hi juz wiecej nic nie pisze:smile:)
On 2002-11-26 19:02, Luśka wrote:
Dzięki kochani za odzew. Już mi lepiej, Teska :smile: Co zrobiłam z dyskiem? Oddałam do autoryzowanego serwisu (komputerek Toshiba). co mi przepadło. Może ktoś zna jakiś dowcip? Może nawet być dobry...
Nowa teoria ewolucji - może być ?:smile:
http://arturmat.w.interia.pl/humor/grafiki/evolutio.jpg
pozdrowionka
Bohdanie1, brakuje ostatniego rysunku, co się dzieje z tą małpą, jak jej padnie dysk!!!!! Ale dzięki, pomogło:smile:
Luśka - właśnie wypaliłem sobie backup. Choć może faktycznie Twojemu dyskowi nic już nie pomoże, to dzięki Tobie zrobiłem pierwszy backup od blisko 5 lat. Ty to potrafisz zmobilizować człowieka :wink:
Witam i łaczę się w bólu z Luśka chociaż na szczeście takich roblemów akurat nie mam.
Pozdrawiam całą kawiarenkę i tych z bólem głowy tez, akcyza w dół trzeba korzystać...
A może koledzy i koleżanki powiedzą mi jak się otrzymuje pocztę z wątków forum na swój adres. Bo co z kimś znajdę jedną falę to coś trafić nie mogę (coz nie zaglądam tutaj zbyt często ale to przez szefa $%^&*($#)
Jak dowcipy to dowcipy na poprawę humoru po utraconych bajtach:
-Niedzielny poranek.
Dziewczyna budzi się u poznanego dzień wcześniej na dyskotece chłopaka.
Rozgląda się i mówi:
- Mieszkanie też masz malutkie. :smile:
Wymeldowując się z hotelu gość komunikuje w recepcji
- Zasłałem wam łóżko.
- Ależ nie trzeba było. Dziękujemy.
- Dłobnostka.
Hmmmmm żeby nie odbiegac zbytnio od tematyki całego forum:
Zaraz z rana na budowie:
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz. Ja też bym się napił - odpowiada majster.
:smile: :grin:
ckwadrat
27-11-2002, 11:58
http://piast.t19.ds.pwr.wroc.pl/~bary/funny/operababy.swf
PS. Z dźwiękiem.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: ckwadrat dnia 2002-11-27 12:58 ]</font>
Ivonesca
27-11-2002, 12:52
dobre, dobre :smile: :smile: :smile:
Oj dzięki Wam wszystkim, bardzo mi pomogło. A ten głupi dysk jak wolał paść to jego sprawa! Od tej chwili przestaję o nim myśleć i niech wesołe życie toczy się dalej! :grin:
PS. Dzięki Frankai!
Luśka, nie poddawaj się !
Jak jednej firmie się nie uda daj innej. Są różni spece !
A dane na pewnio tam są (raczej tródno jest o taką awarię żeby dane się skasowały, choć zdarzają się bardzo żadko i takie sytuacje) więc tylko zależy od doświadczenia.
Ja bym na Twoim miejscu poszperał i znalazł firmę, która specjalizuje się w odzyskiwaniu danych z uszkodzonych dysków. Oni mają specjalistyczne narzędzia (zarówno mechaniczne jak i programy) i co najważniejsze mają wiedzę i unikalne doświadczenie.
Zwykły serwis na pewno ma mniej doświadczeń i prawdopodobnie narzędzi.
A na przyszłość to wypalać kopie. Ceny płyt są śmiesznie małe a taka kopia przydaje się nie tylko w przypadku awarii. Czasem sami coś skasujemy a potem szukamy i żałujemy.
Ale mi się na kazania zebrało,
ksiądz Maco :wink:
Komputerek mam jeszcze na gwarancji, więc nie bardzo mogłam dać do nieautoryzowanego serwisu. Bardzo prosiłam, żeby w W-wie jeszcze popróbowali z niego coś wycisnąć, ale nikt mi niczego raczej nie obiecuje. Mea culpa z archiwizacją - bardzo boleśnie doświadczona grzesznica :smile:
Grzesznica Luska nie łam się zawsze zło wychodzi na dobre więc czekaj cierpliwie i patrz co z tego wyniknie!
A tymczasem szmpana proszę! przecież dziś piątek najpiękniejszy dzień tygodnia!
Szampana tak od rana..... to co to będzie później :smile::grin:
Ivonesca
29-11-2002, 12:20
jak to co ...wróżby andrzejkowe :wink:
oby były pomyślne....:smile:
POZDRAWIAM...I JAK WRÓZBY...:smile:)
NIO I MAMY GRUDZIEN....
TESKA
Mi wyszło, że za 24 dni przyjdzie Mikołaj, a równo za miesiąc moje dzieci znów się zestarzeją o rok :grin:
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Luśka dnia 2002-12-01 17:49 ]</font>
WITAJCIE...:smile: :smile: :smile:
.....mi wyszło ze na wiosne wstawie okna:smile: i rusze dalej z budową..
Pozdrawiam
Teska
ckwadrat
02-12-2002, 11:21
My po wróżby (decyzja odnośnie zakupu psa) pojechaliśmy wczoraj z Wawy aż do Poznania na wystawę psów. Wyszedł Berneńczyk, 40 kg żywej wagi :wink:
kwadraciku, pogratulować wytrwałości w spełnianiu wróżb andrzejkowych...:smile:
ckwadrat
03-12-2002, 19:23
Yacek, za wcześnie gratulujesz. Do Poznania pojechaliśmy po wróżby a nie po ich spełnienie. Spełnienie na wiosnę z hodowli już bliżej nas, prawdopodobnie "Kampinoski Raj". Popieramy patriotyzm lokalny :wink:
więc wychodzi na to że nie bardzo zrozumiałem twoją poprzednią wypowiedź o wróżbach :smile:, a z tej wnoszę że jesteś hodowcą psów - jeżeli znowu się pomyliłem to wybacz i popraw mnie :smile:
ckwadrat
04-12-2002, 19:50
Sorry, ale niestety mam kłopoty z wysławianiem się. Ale w kawiarni, gdzie podają % to chyba norma :wink:. Nie jestem hodowcą, nie mam psa, chcę miec psa, pojechałem na wystawę obejrzeć w jednym miejscu wiele ras i najbardziej spodobał mi się Berneński Pies Pasterski. Jeśli zrozumiałeś, stawiam kolejkę! Jeśli nie, więcej już nie pijemy :sad:.
Hej
Trochę tu pustawo.
CZARNEGO RUMUNA poproszę na wzmocnienie.
Wszystko wali mi się na głowę.
http://www.hanys73.republika.pl/ikonki/brick1.gif
To chyba przez ten zbliżający się koniec roku.
Wszystkim Mikołajom i urodzonym w tym dniu Forumowiczom najlepsze życzenia składa Renia!!
Yacku, gdzie ten torcik? Mam nadzieję, że pamiętałeś.
Witam,
znajdzie sie jeszcze miejsce dla mnie ?http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/xmas.gif
Pozdrawiam mikołajkowo.
Gajka witaj! Wszyscy chyba czekają na Świętego M... i kawiarnię omijają. Nie wiedzą, że tu są najlepsze rzeczy.
http://www.afternight.com/smiles/thankyou.gif
No własnie; muzyczka świateczna gra, słychać dzwoneczki
a nas niewiele :smile:
jestem z wami czytam forum, słucham listy p. Marka( trójka),
dziś pożegnaliśmy dekarzy bez euforii, ich błędy, niedoróbki,
niedouczenie zostały nam na głowie na długie zimowe wieczory,
byle do wiosny- do zajączka .... no to chluśniem....
ckwadrat
06-12-2002, 19:22
Chluśniem, chluśniem, każdy powód dobry. Byle nie na smutno :wink:.
no to zaśpiewajmy razem, ale wkoło jest wesoło... a teraz idziemy
tylko na jednego?
No teraz to powinno tutaj się roić od strudzonych Świetych :grin:
A tu tylko propozycje zalewania robaka:sad:
Może zapomnieliście że zaczął nam się weekend :grin:
SOOOOOOOOOOrrrrrrrrrrrki... że tak późno wpadam, ale prosto z drogi, a wrocek 340 kilometrów daleki :smile: ledwo wpadłem i już jestem z wami !
Oczywiście Nicola nie zpomniałem ! BAAArman proszę wnieść tort !!! i kolejkę każdemu na mój rachunek urodziny ma się raz w roku !!!!:smile: i proszę o muzyczkę odpowiednią!!! :grin:
Jak się bawić to się bawić ...!!! jak budowac to budowac :smile: !!
Może ktoś szampana ?
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Yacek dnia 2002-12-06 22:37 ]</font>
ckwadrat
07-12-2002, 20:18
Yacek, dopiero teraz "rozszyfrowałem" Twojego ostaniego posta (że miałeś wczoraj urodziny). Twoje zdrowie! Stawiam Żubrówkę z sokiem jabłkowym :smile:. Kierowcy z Lolka mogą się wreszcie napić czegoś mocniejszego :wink:.
..... aaaaa ktoooo się w gruuuudniu urodził!!!!
powstaaaań powstaaaań powstań.....
........jakzes wypił to se nalej i drugiemu podaj dalej......
http://www.afternight.com/smiles/pint1.gif
http://www.afternight.com/smiles/birthday.gif
ckwadrat
07-12-2002, 21:23
http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/super.gif
to za nasze zdrowie !!... i oby wszystkim marzenia szybko się ziściły!!! w górę serca!!! HEJ !!
ckwadrat, "szrlotka" jest super ale ja niestety nie mogem mieszać trunków :sad: słaba głowa ! ale kolejkę jaśka z lodem i colą zawsze chętnie powtórzę !!! Zdrówko !!
ale zabawa !!! już drugi dzień się ciągnie ! BARMANKU kochany poooolleejj kochanym gościom kolejeczkę !! na mój ra...chhh..uneczek eeepp! :smile: :grin:
Trzeba uważac coby nie przedobrzyc :razz:
Jutro poniedziałek! :evil: Jesuuuuuuuu, jak ja nie lubię
poniedzialków :sad:
Tymczasem miły wieczór trwa :lol:
Ivonesca
09-12-2002, 09:35
ano i nastał poniedziałek :sad:
Yacku - spóźnione życzenia urodzinowe http://www.muller-godschalk.com/msnimages/(F).gif, niestety wczesniej, na tym głębokim wschodzie nie miałam dostępu do internetu :sad:
Nie ma problemu Ivonesca, cieszę się za pamięć a praca to praca , obowiązek to obowiązek ! wiadomo zapraszam do stoliczka na małą kaweczkę i torcik ! a może grzane winko na te mrozy - jest super!! :smile:
W taki ziąb to tylko herbatka po góralsku dobrze robi :razz:
Słodkości juz omijam, by na świeta móc pojeść do woli :lol:
http://www.smilies.nl/groot/cool2.gif
Taaaaaak, masz rację.....nieraz myślę że zamarznę na tym mrozie :smile:
http://www.smilies.nl/biggrinflip.gifhttp://www.smilies.nl/errrr.gif
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Yacek dnia 2002-12-09 19:56 ]</font>
Vardamir
09-12-2002, 19:46
u nas dzisaj w Bialymstoku bylo 19 stopni na minusie o rajusku ....bylo super rano bez wiatru powierze normlanie super ... az chce sie oddychac :smile:
Ivonesca
10-12-2002, 11:02
brrrrr jak zimno. poproszę to grzane wino.......
januszek
10-12-2002, 11:13
A propos mrozu
Dzwoni Wania do kolegi z Nowosybirska
Sasza jak tam u was temperatura
-30
Nie ściemniaj mówili że -50
nie nie -30
Wczoraj w dzienniku mówili że -50
No? chyba że na zewnątrz?
Ja też proszę o grzańca.
Barmanku kochany !! dla miłego gościa garniec grzanego wina prosze!! Widać zziębnięta i po dalekiej podróży ...Pij na zdrowie Ivonesca, co tam słychać w szerokim swiecie ..
słyszałem że byłaś na wschodnich rubieżach naszego pieknego kraju ? jakie wieści z tamtąd niesiesz?? :grin:
Zima długa i mroźna z tamtąd idzie? czy krótka i mokra http://www.smilies.nl/iconss/iconquestionmark.gif
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin