PDA

Zobacz pełną wersję : ochrona środowiska i gówna



05-01-2002, 13:34
Bardzo dużo na tych stronach o durnych przepisach i nierozgarniętych etc. urzędnikach. Coś wam dorzucę.
Ponad rok zajęło mi uzyskanie zgody na przydomową oczyszcalnię ścieków. Teraz muszę prowadzić książkę eksploatacji, dwa razy w roku badać ścieki w sanepidzie, utrzymywać w porządku na długości kilkudziesięciu metrów brzeg rzeki, kupować biopreparaty itp itd. Oczyszczalnia sprawuje się bez zarzutu.
I co z tego, skoro od lat na kilkukilometrowym odcinku ulicy
funkcjonują dwa rozwiązania: 1) nieszczelne szambo (ew. całkiem bez dna), 2) rura lub rów (często bez żadnego zbiornika po drodze) prościutko do rzeki. Szambiarkę widziałem przez dwa lata w całej okolicy może z dziesięć razy - najczęściej po ulewnych deszczach wypompowywała wodę z piwnic. Co roku chodzą kontrole (straż miejska, ochrona środowiska) i co? I gówno płynie rzeką jak przed laty, a niełaskawy wiatr przywiewa znad pól i łąk taki smród, że łeb chce urwać. Co w takim razie robią te kontrole? Chyba kontrolują przede wszystkim mnie jako właściciela "podejrzanego" urządzenia w postaci oczyszczalni.

eva
05-01-2002, 16:46
masz racje, jak zwykle oszczedzanie cudzym kosztem, bo przeciez to zanieczyszczenie to jest koszt.uwazam, ze prawo powinno byc bardziej restrykcyjne w tym wzgledzie.moze kazdy powinien sie "wylegitymowac" iloscia wizyt szambiarek.to samo dotyczy smieci, przeciez "ludzie" wyrzucaja je do lasu i gdzie popadnie. wiec moze powinien byc staly podatek smieciowy i juz.co ktorys dzien wizyta smieciarki.wtedy by kazdy smiecie ustawial przed domem.czy to tak trudno zorganizowac by bylo gminie?? ile osob by dostalo zatrudnienie.!!!! a tak wycieczka do lasu jest frustrujaca. kampinos przy obrzezach to syf.a nad zegrzem??? trzeba sie przekopywac przez smieci. inna sprawa, ze nie ma gdzie ich wyrzucac. oj syficzny z nas narodek.

Alanta
07-01-2002, 08:39
To nie wina przepisów, ale wykonania przez służby porządkowe. Na mojej ulicy niedawno dopiero miasto zrobiło kanalizację, przedtem wszyscy mieli szamba podłączone do rowu melioracyjnego koło mojej działki. Po wykonaniu wszystkich przyłączy do kanalizacji straż miejska "odwiedziła" wszystkich mieszkańców i tym, którzy nie zaślepili dojść do szamba wlepiła mandaty (czasem kilka razy). Szybko poskutkowało, teraz rów jest czyściutki, nawet wprowadziły się do niego żaby i kaczki uwiły gniazdo w szuwarach! Więc widać, że jak się chce, to się da. Może wartoby było zmobilizować odpowiednie służby do częstych kontroli, w końcu środowisko to nie tylko nasza sprawa, ale będą w nim mieszkać jeszcze nasze dzieci...

Pacul
07-01-2002, 10:21
Proszę innych o informacje. Czy to co spotkało Anonima(chodzi o restrykcje w eksploatacji) jest w Polsce tak powszechne ?
Czy musieliście uzyskać pozwolenie wodnoprawne? Mimo iż przepisy nie nakazują urzędy żądają takiego pozwolenia.

zugajm
08-01-2002, 10:52
Niestety w naszym kochanym kraju ochrona środowiska to tylko puste hasła. Ogranicza się ona do bzdurnych przepisów ograniczających dysponowanie swoją własnością ( przepis wymagający zezwolenia na wycięcie drzewa lub krzewu ozdobnego na prywatnej działce jeśli ma ono powyżej 5 lat - pięcioletnie drzewo to patyczek z liśćmi o wysokości około 120 cm ). Jednocześnie nie robi się nic aby rzeczywiście poprawić stan środowiska.
Brak preferencji dla inwestorów instalujących urządzenia ekologiczne np:
1-instalacja pompy ciepła przy obecnych cenach zaczyna przynosić oszczędności dopiero po 12 latach.
2-instalacja solarna do podgrzewania wody podobnie(koszt 7- 10tyś zł, elektryczny podgrzewacz wody od 300 -1000zł)
3- wysoka cena gazu i oleju opałowego powoduje że bardziej opłaca się ogrzewać domy węglem.
4- przydomowe oczyszczalnie ścieków
Jeśli chodzi o ścieki i śmieci to uważam że każdy właściciel domu powinien płacić zryczałtowaną opłatę zależną od ilości mieszkających w danym domu osób która przeznaczona by była na wywóz ścieków jeśli nie ma kanalizacji(np. raz w miesiącu) i śmieci(raz na tydzień). Poprawiło by to napewno stan środowiska - płacę więc korzystam ( po co sam mam wylewać ścieki do rowu lub rzeki skoro płacę za ich wywóz to samo ze śmieciami).

andrzej70
14-10-2011, 11:36
Przede wszystkim obecni politycy oraz państwo polskie są wrogami Polaków i nienawidzą polskości, stąd wszelkiej maści bezsensowne utrudnienia i ograniczanie naszej wolności. Co do przepisów to polecam pewien dystans oraz ignorowanie tych co bardziej absurdalnych/bezczelnych (przykład z wycinaniem drzewek i krzewów, które są NASZĄ własnością). Jeżeli chodzi o takie restrykcje jak w przypadku autora postu to przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z czymś takim, a interesuję się tematem oczyszczalni i uzdatniania wody od dobrych kilku lat. Powiem krótko: z tym trzeba walczyć i stawiać czynny opór, bo inaczej nie dadzą nam żyć.

Łukasz_K
25-10-2011, 12:28
Co do przepisów to polecam pewien dystans oraz ignorowanie tych co bardziej absurdalnych/bezczelnych (przykład z wycinaniem drzewek i krzewów, które są NASZĄ własnością).

Po pierwsze gratuluję zapędów archeologicznych.
Po drugie, gratuluję namawiania do łamania prawa - będzie można znowu potem pisać o złych urzędnikach którzy nałożyli karę za nielegalną wycinkę drzew.