PDA

Zobacz pełną wersję : Kobea na balkonie? Czy coś innego



mela
15-02-2005, 09:46
Jak w temacie, mam balkon od strony płd-zachodniej, ze wskazaniem na zachodnią :) na 9. piętrze bloku. Chciałabym się odgrodzić od sąsiadów i planuję posadzić po bokach w skrzynkach jakieś pnącza, łatwe w uprawie, odporne na słońce i niewymagające podlewania 4 razy dziennie.
Podobałoby mi się coś gęstego, może być jednoroczne (nie wiem jak by było z ociepleniem skrzynki na zimę).
Może kwitnąć, ale raczej dużymi kwiatami, lub też mieć ozdobne liście.
Co polecacie? Czy uda mi się np. z kobeą? Czy może zasugerujecie mi coś innego?
Na koniec dodam, że jak dotąd uprawiałam tylko rośliny doniczkowe :oops: (chociaż z niezłym skutkiem :) ), więc doświadczenia ogrodowego raczej nie mam.

A tak w ogóle, to zastanawiam się jeszcze nad donicami z trawami jakimiś lub innymi niewymagającymi roślinami, ale jak widzicie, właściwie nie mam koncepcji :oops: . Poradźcie!

chmurka
15-02-2005, 10:30
Kobea jest śliczna, niestety moje dwie próby z tym pnączem nie powiodły się i nie wiem dlaczego. Ale warto probować, mimo,że to roslina jednoroczna(podobno może być wieloletnia, po odpowiednim przycięciu i zabezpieczeniu na zimę)

Ale znowu spróbuję.Już mam nasiona i lada dzień wysieję je do doniczek.
(żeby zdążyła zakwitnąć , jak na tym zdjęciu..) :D

http://www.dzialkowiec.com.pl/pochwal/images/31f.jpg

A póki co mam winobluszcz pięcioklapowy,który polecam.
:D

mela
15-02-2005, 10:40
Dziękuję.
Przemyślałam sprawę i trochę mi się zaczyna krystalizować koncepcja :)
Wersja 1: kobea lub pnącze kobeopodobne, tzn z dekoracyjnymi kwiatami plus podobne maluchy w donicach (jakie???).
Wersja 2: Rośliny do zasłonięcia wysokie, o wąskich liściach, ale może i iglaki, a w donicach trawy.

Obawiam się, że połączenie wersji 1 i 2 jest ryzykowne, więc na coś muszę się zdecydować, żeby ten balkon miał "ręce i nogi" :lol:

chmurka
15-02-2005, 11:22
Wracając do Kobei....musisz kupić więcej nasion, bo na 5 wschodzą tylko 2, niestety :( Poza tym dosyć długo wschodzą...więc konieczna cierpliwość :D

Na moim balkonie każdego roku królują pelargonie, sadzone z rozsady.
Slicznie wygladają i nie sa kłopotliwe w uprawie.

W tym roku zamierzam posadzić w balkonowej donicy Cannę...( paciorecznik)http://www.canna.pl/foto/canny_2003/miniatury-poziom/28.jpghttp://www.canna.pl/foto/canny_2003/miniatury-pion/17.jpg

Kłącza już wsadziłam do doniczek, (żeby się ładnie ukorzeniły) stoją na parapecie, a w maju do ogrodu i na balkon, może się uda! Pozdr. :D

mela
15-02-2005, 12:27
Ooo, przypomniałaś mi o cannie! Mam u babci zaklepaną cannę wykopaną jesienią z przydomowego ogródka. Jaskrawopomarańczowa. W sam raz do fioletowej kobei. Ciekawe, czy się przyjmie u mnie!
:D

15-02-2005, 13:20
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze to ładny i super pnacy jest powojnik, róża pnąca, wiciokrzew, chmiel.

Napiszcie proszę coś o tej "canne". Jest piękna ale czy trudna w uprawie w ogródku i jak rośnie w "kupkach" czy pojedynczo??

mela
15-02-2005, 13:32
Gorgu, co ja ci o cannie mogę :oops: ? Moja babcia to ma w ogrodzie, rośnie raczej pojedynczo, kwitnie pięknie i chyba nie jest kłopotliwa w uprawie. Przepraszam za te banały, ale raczej ci nie pomogę :D
Dziękuję za podpowiedzi :)

chmurka
15-02-2005, 13:49
[quote="gorgu7

Napiszcie proszę coś o tej "canne". Jest piękna ale czy trudna w uprawie w ogródku i jak rośnie w "kupkach" czy pojedynczo??[/quote]
====================================
Canny są śliczne, ładnie wygladaja posadzone w grupie i na tarasach.
Jest mnóstwo odmian i kolorów....mają tez różną wysokość.

Tutaj jest wszystko o tych pieknych kwiatach...http://www.canna.pl/foto/galeria/pretoria.jpg

http://www.canna.pl/index-pol.php?page=autor
:D Pozdr.

15-02-2005, 15:26
Dziękuję bardzo.
Chmurka kwiaty są przecudne, zamówiłam sobie kilka kłączy u Pana ze strony którą podałaś.

chmurka
16-02-2005, 09:11
gorgu77. ..co za tempo..super, to mi się podoba!!!
Na pewno bedziesz zadowolona z wyboru. :D

16-02-2005, 13:50
gorgu77. ..co za tempo..super, to mi się podoba!!!
Na pewno bedziesz zadowolona z wyboru. :D
:lol: :lol: :lol:

Gerda
19-02-2005, 21:04
Miałam na balkonie kobeę przez 3 lata z rzędu (7 pietro kierunek zachód).
Nasiona trzeba siać już teraz, bo rzeczywiście długo kiełkują. Najlepiej siać po 1 nasionku do małej doniczki i wysadzać z razem z ziemią w której rosła. Kobea rośnie bardzo silnie i szybko. Jak ją będziesz nawozić to osiągnie nawet kilka metrów. Skutecznie osłoni cię od sąsiadów. Kwiaty ma śliczne i naprawdę sporych rozmiarów. Niestety ze względu na dużą masę liści musiałam ją podlewać 2x dziennie podczas upałów.
Powodzenia w uprawie.

Kasia385
21-02-2005, 18:19
Gerdo zgadzam się z tobą!
Ja również miałam cobeę w ubiegłym sezonie na balkonie i w ogrodzie.
Ale gapa ze mnie, bo ją wykopałam jesienią i wywaliłam na kompost :oops: . Kwiaty ma rzeczywiście ogromne i w tym roku, ach w tym tygodniu jeszcze ją posieję :D

kksia
21-02-2005, 21:10
Co do canny to w ogrodzie rośnie ładnie, nawet na mojej słabej ziemi.
Jesienią trzeba wykopać i kłącza przezimować w suchym miejscu w domu.
Szybko sie rozmnaża (przyrastają nowe bulwy (kłącza?) - moje raczej na bulwy wyglądają).
Można podpędzic w donicach w domu (raczej wiekszych) i przesadzić do ogrodu.

kksia
21-02-2005, 21:12
A kobea mi wykiełkowała, ale po przesadzeniu zmarniała.
Ale w tym roku próbuję ponownie, w wiekszym pojemniku i nie bede pikowac, ale przesadzać po rozcięciu doniczki z całą dużą bryłą ziemi.
Może się uda?

mela
22-02-2005, 06:48
kksia, zrobię tak samo.

Na razie muszę powyciągać nasionka z ziemi :lol: bo nawaliłam chyba 5 do małej doniczki :roll: . O ja głupia :oops:

Posadzę w oddzielnych doniczkach i potem razem z ziemią do skrzyni na balkonie.

Aha, i kupiłam jeszcze passiflorę, mam nadzieję, że sobie poradzę, o ja niedoświadczona :oops: . Ale ja uparta jestem, jak nie w tym roku, to za rok. Ja nie dam rady? :evil:

mela
22-02-2005, 06:54
Tutaj passiflory:

http://bi.gazeta.pl/im/1394/z1394615N.jpg

http://bi.gazeta.pl/im/1394/z1394623N.jpg

:)

elach
27-02-2005, 11:32
Wracając do pnącza zwanego kobea... bardzo łatwo można samemu "wychodować" jej nasionka. Wystarczy w okresie kwitnienia "połączyć" pręcik, na którym jest pyłek z pręcikiem, który dopiero otwiera się (wygląda to jak języczek węża, ale podzielony na trzy). Chodzi o to, żeby żółty pyłek znalazł się na tym dzielącym się pręciku. Jeśli "zapylenie" powiodło się, to po opadnięciu płatków widać powiększający się owoc - balonik. W środku są nasionka. Na jesień obcinamy gałązki z tymi balonikami i możemy wstawić do wazonika, wygląda dość uroczo. Wiosną otwieramy je i mamy mnóstwo nasionek.
Nie jestem jakąś specjalistką w dziedzinie kwiatów tylko amatorką, a już wielokrotnie cieszyłam się "własnymi" nasionkami.
Być może ktoś spróbuje. Polecam!

chmurka
28-02-2005, 10:45
Wracając do pnącza zwanego kobea... bardzo łatwo można samemu "wychodować" jej nasionka. Wystarczy w okresie kwitnienia "połączyć" pręcik, .....................
Być może ktoś spróbuje. Polecam!
elach dziękuję :D , na pewno spróbuję, jeśli tylko uda mi się wyhodowac kobeę na balkonie. Póki co wsadziłam nasionka do doniczek z ziemią....(piszę wsadziłam, bo wsadziłam je na sztorc, to rada z jakiegos poradnika) i może tym razem się uda uzyskac ładne roślinki i śliczne kwiaty.
Teraz czekam aż wzejdą...a to aż ponad 20 dni czekania, więc uzbrajam się w cierpliwość.
Pozdrawiam :D

Wciornastek
28-02-2005, 11:00
Kobea u nas to dość marny pomysł, męczennica (Passiflora) też. W naszym klimacie raczej wolno rośnie chyba że lato wyjątkowo ciepłe. Dla amatorów tych roślin radzę uprawę ich w szklarni lub ogrodzie zimowym. W takich warunkach są rzeczywiście efektowne.
Zapominamy że dysponujemy różnymi pięknymi pnączami typu Convulvulus (powój) lub choćby zwykły groszek pachnący czy wieloletni Larythus (dobrze znosi skrzynki). Zwykła wyka ptasia też potrafi być piękna i wyglądać jak najbardziej egzotyczne pnącze.

Daniel Starzec
28-02-2005, 18:33
Z pnączy na balkon to jeszcze wilec by sobie można posiać.
http://fanthom.math.put.poznan.pl/~slawek/cgi/frame.cgi?wilec

smartcat
01-03-2005, 09:53
Z pnączy na balkon to jeszcze wilec by sobie można posiać.
http://fanthom.math.put.poznan.pl/~slawek/cgi/frame.cgi?wilec

A groszek pachnacy?Też może w doniczkach?

Kasia385
03-03-2005, 19:55
Witam :wink:
Groszek pachnący to ulubieniec mojego taty i zawsze w doniczkach na balkonie (żeby pachniało). Ja mam Clematisa, ale na balkonie w donicy nie rośnie tak ładnie jak na podwórku. Nie wiem tylko co to jest ten Larythus? Może nazwa mnie myli. A Cobea w ubiegłym sezonie była całkiem całkiem.

mela
04-03-2005, 06:42
Kobea zaczyna kiełkować :D

Wciornastek
16-03-2005, 11:19
Witam :wink:
Nie wiem tylko co to jest ten Larythus? Może nazwa mnie myli. A Cobea w ubiegłym sezonie była całkiem całkiem.
Ta roślinka to groszek pachnący ale nie pachnący. Dokładnie tak wygląda. Jest wieloletni. Kwitnie na biało, różowo lub fioletowo - nasza nazwa to groszek leśny.

smartcat
17-03-2005, 14:18
Te kobee, wilce purpurowe, groszki, fasole pnace, naturcje pnace to jak duzych donic potrzebuja żeby sie dobrze rozwijąć? Do jakich doniczek wsadzaliscie swoje pnączaki jednoroczne?

Wciornastek
17-03-2005, 14:28
Te kobee, wilce purpurowe, groszki, fasole pnace, naturcje pnace to jak duzych donic potrzebuja żeby sie dobrze rozwijąć? Do jakich doniczek wsadzaliscie swoje pnączaki jednoroczne? Jeśli będziesz intensywnie nawoził i nie zapomnisz o podlewaniu mogą to być zwykłe szkrzynki np. 60 cm. W przypadku donic polecałabym min. 20 cm średnicy i to na 1-3 max. rośliny.

smartcat
17-03-2005, 14:41
Te kobee, wilce purpurowe, groszki, fasole pnace, naturcje pnace to jak duzych donic potrzebuja żeby sie dobrze rozwijąć? Do jakich doniczek wsadzaliscie swoje pnączaki jednoroczne? Jeśli będziesz intensywnie nawoził i nie zapomnisz o podlewaniu mogą to być zwykłe szkrzynki np. 60 cm. W przypadku donic polecałabym min. 20 cm średnicy i to na 1-3 max. rośliny.

Dzieki Wciorniastek. A jaki "specjał" ( nawozik) by im służył?

Wciornastek
18-03-2005, 07:36
Dzieki Wciorniastek. A jaki "specjał" ( nawozik) by im służył?
Wiesz teraz w handlu to są specjalistyczne nawozy niemal dla każdej rośliny a ja prawdę mówiąc jestem trochę konserwatyską i proponuje kupić zwykły tzw. uniwersalny Florowit. Dlaczego? Bo to naprawdę dobry skład nawozu i jeszcze do tego nawet jeśli trochę przesadzisz z ilością to nie popali roślin w przeciwieństwie do wielu nowych robionych nawet na bazie komponentów ogranicznych.

jolaczeslaw
01-01-2011, 18:09
Witam wszystkich miłośników kobei!
Po raz pierwszy kupiłam nasiona kobei białej, z 6 nasion wykiełkowało 5. Nie jest więc źle.
Nasion wcześniej nie moczyłam, ale regularnie podlewałam i stały na parapecie.
Posiałam w małych doniczkach, które w maju wysadziłam razem z ziemią do dużej donicy na balkonie. Pięknie urosła, niestety już pod koniec lipca od dołu zaczęły żółknąć, a następnie więdnąć liście. Nawoziłam, podlewałam regularnie, nie wiem dlaczego tak się stało...
Czy ktoś miał podobny problem i mógłby mi pomóc? :)

Amelia 2
07-01-2011, 09:43
37334
Na swoim balkonie- I piętro, południe- co roku sadziłam kobee, jedną w dużej skrzyni, drugą w donicy, jedną białą, drugą fioletową. Wysiewałam je na początku lutego do doniczek torfowych, które wsadza się w całości do ziemi i dzięki temu nie uszkadza się korzeni. Biała w rzeczywistości ma kwiaty zielonkawe z daleka niewidoczne ale za to pędy i liście grubsze, bujniejsze i nie usychające od dołu tak jak fioletowa. 2 rośliny tworzyły gęstą zasłonę, podlewałam 2x dziennie, co 3-4 dni z nawozem. Powojniki wcześniej miałam ale słabo rosły, róże pnące w donicy też chyba źle by rosły i mogły by przemarznąć, przecież nawet w ogródkach je okrywamy.