PDA

Zobacz pełną wersję : Wady i zalety pralki w kuchni



ls75
19-02-2005, 01:39
Zastanawiamy sie nad pralka w kuchni, bo troche nie bardzo nam pasuje pralka w malej kotlowni z piecem. Jakies doswiadczenia, sugestie?

Jakies za i przeciw? Paru znajomych ma pralke w kuchni i sobie chwala ale tu na forum sa czasem bardzo pomocne, rzeczowe argumenty.

anna99
19-02-2005, 10:14
Mam pralkę w kuchni (otwartej na pokój) pod wiszącym piecem Vaillanta. Nie widać jej z salonu, bo ta strona kuchni jest przysłonięta mini-ścianką. Na parterze jest nasza sypialnia, a ponieważ nie chcę zagracać małej lazienki, pralka słuzy również za kosz na brudną bieliznę. Kuchnia jest duża, więc nie ma problemu z komunikacją w trakcie za i wyładunku pralki. Blisko na taras (w sezonie poza zimowym) aby suszyć.
Jedyna wada tej lokalizacji (podobnie jak ze zmywarką) - hałas przy oglądaniu tv. Ponieważ piorę 1-2 razy w tygodniu (po kilka razy), więc nie ma problemów. W sobotnie przedpołudnie nikt z domowników nie ma czasu na oglądanie telewizora.

jareko
19-02-2005, 10:31
U mojej mamy w bloku z przelomu Gomolkowsko-Gierkowskiego pralka jest w kuchni. Po prostu nie miala sie gdzie zmiescic - tylko tam udalo sie wygospodarowac miejsce i hmmmm.... nie widze przeszkod by byla tam. Nie przeszkadza, jest jeszcze jedna szafka stojaca i tyle. Klopoty jakie sprawia sa zwiazane z wielkoscia a raczej szerokoscia kuchni - jest malo miejsca by przykucnac i ciuchy wlozyc czy wyjac ale inne wady? Nie widze. Zalety? tez nie widze - po prostu jest i sluzy
U siebie planowalem pralnio-suszarnie - ale nim wykonczylem pomieszczenie to sie rozwiodlem - tak wiec nie wiem jak takie rozwiazanie by sie sprawdzilo

ewak39
19-02-2005, 10:32
Mamy pralke w kuchni "od zawsze". Nie zauwazylam zadnych negatywnych stron takiego ukladu... no, moze poza jedna - mamy mikroskopijna lazieneczke, wiec nawet kosz na bielizne sie nie miesci... no to gdzie go postawic? W kuchni, naturalnie, tam gdzie pralka... :-?

Wiec jak starsze dziecko zapomni po kapieli, a juz zawsze po mlodszym, trzeba pamietac o zaniesieniu brudnej bielizny do kosza... Samemu tez sie paraduje przez caly dom z lazienki do kuchni do kosza z garsciami "niewymienialnych"... :)

W nowym domu natomiast miala byc pralnia z suszarnia, ale zdecydowalismy, ze wazniejsza bedzie garderoba dla dzieci, zeby uniknac szaf po pokojach. Wiec pralka zostala oddelegowana do "gosciowej" lazienki...

Patos
19-02-2005, 10:36
W tej chwili w bloku mam pralkę w kuchni i według mnie nie jest to dobre miejsce dla niej, w nowym domku będzie stać w kotłowni.

agniesia
19-02-2005, 14:45
Wada - pralka nie moze prac w tym samym czasie co zmywarka, jesli sa podlaczone do tego samego odplywu np pod zlewem -info od instalatora, rura nie nadaza odprowadzac wody.

wada - w domku chodzenie z lazienki do kuchni a potem jeszcze z powrotem do lazienki albo dalej do suszarni jest chyba niewygodne.

zaleta - zazwyczaj kuchnia jest oddalona od sypialni w domku. mozna wiec wlaczac pralke w nocy, taryfa tansza i nikomu halas nie przeszkodzi w snie.

jareko
19-02-2005, 14:52
Wada - pralka nie moze prac w tym samym czasie co zmywarka, jesli sa podlaczone do tego samego odplywu np pod zlewem -info od instalatora, rura nie nadaza odprowadzac wody.....
tak sobie podlaczylem i tego zjawiska nie zaobserwowalem
do 50 tuz obok siebie podlaczona jest pralka i zmywarka i pozniej dopiero do 50 odprowadzajacej spod zlewu - nie bylo nigdy klopotu choc instalatorem z papierami nie jestem ;)

agniesia
19-02-2005, 17:09
czy pralka ze zmywarka wypompowywaly wode rownoczesnie, i czy przekroj rury jest typowy?

ls75
19-02-2005, 17:18
majac kotlownie olejowa dobrej jakosci czy bedzie ta czuc olej? Jakos to do mnie nie przemawia zeby w malym pomieszczeniu byla pralka i kociol olejowy

Dorot
19-02-2005, 17:38
Wada - pralka nie moze prac w tym samym czasie co zmywarka, jesli sa podlaczone do tego samego odplywu np pod zlewem -info od instalatora, rura nie nadaza odprowadzac wody.....
tak sobie podlaczylem i tego zjawiska nie zaobserwowalem
do 50 tuz obok siebie podlaczona jest pralka i zmywarka i pozniej dopiero do 50 odprowadzajacej spod zlewu - nie bylo nigdy klopotu choc instalatorem z papierami nie jestem ;)


Ja niestety zaobserwowałam, nie za każdym razem, ale jednak!
Miałam kałużę pod zlewem.
Mam pralkę w kuchni, ale kuchni otwartej na duży pokój i pranie trzeba planować wtedy kiedy nie mamy gości, ponieważ przy wirowaniu słychać ją dosyć intensywnie. :oops:
A tak poza tym bez zastrzeżeń.
No chyba że jeszcze noszenie brudów do kuchni i wynoszenie wypranego do łazienki. Ale to do przeżycia. :lol:
pozdrowienia Dorot

Gerda
19-02-2005, 22:16
W mieszkaniu w bloku mam pralke w kuchni. Wstawiliśmy ją gdy była wykonywana stała zabudowa. Mieści sie pod blatem idealnie, wystarczyło tylko zdjąć górna pokrywę. Łazienka jest mikroskopijna więc cóż było robić. :D Jedyny mankament z tym związany - kuchnia jest duża i często przesiadują tam moi znajomi, jeśli wpadną niespodziewanie zobaczą np. wirujące majtki. W domu chociaż łazienki są spore pralka będzie stała w kotłowni. I dodatkowy duży kosz na rzeczy do prania też będzie stał w kotlowni.

ewak39
20-02-2005, 10:47
Az sie musialam dopytac meza - nigdy nie mialam zadnych problemow z odplywem, pralka i zmywarka czasami chodza razem (chociaz normalnie robie pranie rano a zmywarka jest wlaczana wieczorem, ale zdarza sie, i to wcale nie tak rzadko, ze musza pracowac w tym samym czasie), korzystaja z tego samego odplywu. Nigdy nie zaobserwowalam problemow.