PDA

Zobacz pełną wersję : Podłoga i meble kontra pazurki



Gerda
19-02-2005, 23:48
Może to nie jest właściwe forum, ale posiadacze psów lepiej wiedzą jakiego "podloża" nie niszczą psie pazury. Na parter planujemy posadzki, ale na pietro w części sypialnej chciałam położyć podłogi. W naszym mieszkaniu w bloku panele są porysowane przez psie pazury. Kładlismy je baaardzo dawno temu, pewnie w tej chwili mozna kupić lepsze. Czym malowaliście drewniane podłogi i z jakiego drewna są wykonane? Czy pieski ich nie niszczą? Nie chcę się później denerwować na psa i ograniczać jego poruszania się po domu.
I chociaż nie mam kota temat dla jego posiadaczy. Spotkałam sie z okropną :evil: :evil: :evil: praktyką wycinania przez weterynarza kocich pazurków, żeby nie niszczyły mebli i tapet. Jak zniechęcic kotki od ostrzenia pazurków w określonych miejscach? Napiszcie i nie kaleczcie zwierzątek !!!

Ewunia
20-02-2005, 08:52
Jak zniechęcic kotki od ostrzenia pazurków w określonych miejscach?
postawić drapak i zachęcać kota do korzystania
albo pniaczek z drzewa z korą oczywiście
u znajomych koty cudownie go drapią

20-02-2005, 10:29
A mój kot ma gdzieś drapaczki, woli tapicerowane meble. Teraz gdy mieszkamy w domu, mógłby sobie na dworze ostrzyć pazurki na drzewach, ale nie chce. Siła przyzwyczajenia. Gdy drapie meble, mój pies go przegania, ale mój kot lubi widać adrenalinowe sporty bo robi to dalej i tylko z dzikim wzrokiem wypatruje psa podczas drapania.

agniesia
20-02-2005, 16:10
I chociaż nie mam kota temat dla jego posiadaczy. Spotkałam sie z okropną :evil: :evil: :evil: praktyką wycinania przez weterynarza kocich pazurków, żeby nie niszczyły mebli i tapet. Jak zniechęcic kotki od ostrzenia pazurków w określonych miejscach? Napiszcie i nie kaleczcie zwierzątek !!!

Wycinanie chirurgiczne pazurow przez weterynarza wiaze sie z wycieciem ostatniej czersci czlonu palca. Prawnie jest to zabronione w Europie. Uznane jest za okaleczanie zwierza.

Kot u mnie nie niszczy mebli i tapet (czemu akurat tapety przyszly Tobie na mysl?). Jak przybyl do naszego domu przyuczylismy go do drapaka. Raz na rok sie zapomni, ale nie ma tragedii. Wystarczy go skarcic i zaprowadzic do drapaka.

ewak39
20-02-2005, 17:50
No tak... mnie koty drapaniem wykonczyly wykladzine... tez lubia adrenaline, bo przewaznie wtedy leci w ich strone jakis (miekki!) przedmiot typu mala pluszowa zabawka czy zrolowane skarpetki, plakac mozna ze smiechu (i zlosci zarazem!), jak taki kot drapie wsciekle, ile tylko moze, toczac okiem wkolo, bo psica tez potrafi pogonic...

Natomiast meble... to nie drapanie, to wspinanie sie! Moja kocica po wykastrowaniu strasznie sie spasla, weterynarz stwierdzil, ze czasem tak sie zdarza i nic nie mozna poradzic. Co gorsza, Kara ma swietna komitywe z psica i wyzera jej w nocy chrupki... a odbija sie to na meblach. Juz nawet sie powinnam zloscic, bo wiem, ze sa do wymiany, jak przyjdzie do przeprowadzki, ale jak takie 6 kilo kota wspina sie wdziecznie po krawedzi skorzanego fotela... cholera trzesie...

I wcale nie wiem, czy uda mi sie je oduczyc na nowym miejscu. Doszlismy do wniosku, ze zapewnimy im drapacze pelen wypas, ze beda sie mogly po nich wspinac od podlogi do sufitu, oraz kilka smiesznych miejsc do spania powyzej poziomu podlogi. Bo wlasnie uwielbiaja spac na zaglowkach foteli...

-iva-
21-02-2005, 22:47
Nasza "Mamba" po częściowej konsumpcji dywanu ( fredzle to było to ! ) dostała w ramach "zamiany" własny "mebel wykonany przez swojego pana w czasie niedzielnej "wizyty" w remontowanym przez nas domku :)
Mamy nadzieję , że to oduczy ją drapania i "pogryzania" wszystkiego co popadnie !

http://foto.onet.pl/upload/4/90/_427499_n.jpg

a tutaj już "zapozowała" jak wytrawna modelka :))

http://foto.onet.pl/upload/16/14/_427501_n.jpg

Pozdrawiam :))

22-02-2005, 11:34
Zdolny ten pan, fajny mebelek.

Ewunia
22-02-2005, 21:07
piękna dziewczynka http://pages.prodigy.net/indianahawkeye/newpage25/6.gif

drapaczek tez niczego sobie

gratulacje dla twórcy onego http://emots.gpbb.net/Spoko.gif

Gafinka
22-02-2005, 21:22
Na panelach dobrej jakości jeśli się je jeszcze zabezpiecza nabłyszczaczami to po solidnym myciu ( tzn. zmywaniu także nabłyszczacza) podłoga wygląda jak nowa. Zdecydowanie najlepiej trzyma się u mnie podłoga z paneli laminowanych Pergo , troszkę gorzej (widać ryski niewielkie na panelach drewnianych Barlinieckich) .
Podłoga intensynie użytkowana przez trzy psy ( dość duże - dwa boksery i amstaff) i dwa koty w mieszkaniu - więc zwierzaki chodzą po niej intensywnie - pewnie intensywniej niż w domu z ogrodem, gdzie mają przez większą część dnia i roku ogród do dyspozycji. :D .
Z tym, ze trzeba brać pod uwagę, że z ogrodu naniosą więcej piachu i wtedy dla podłogi może byc to nie najlepsze.
Ja takzę w nowym domku planuję cały dół domu wyłożyć płytkami a na górze panele - planuję też, zę psy na górę nie będą miały wejścia ( hmmm, tylko czy mi się to uda :roll: ) jak na razie sa rozpieszczone niebotycznie, więc nie wiem jak się będzie miała praktyka do założeń. :oops:

akacja
28-04-2005, 12:04
Podciągam temat, bo mnie interesuje.

Chciałabym na podłogach deskę barlinecką albo panele drewniane. Czy spory pies (doberman) zrobi im wielką krzywdę? Czy ktoś ma psa tej wielkości i podłogi drewniane w dobrym stanie? :P

Pozdrawiam psiarzy :P akacja

28-04-2005, 18:10
Jak nauczysz psa chodzić w kapciach to możesz położyć wszystko :wink:

LeaManI
30-05-2005, 12:07
I chociaż nie mam kota temat dla jego posiadaczy. Spotkałam sie z okropną :evil: :evil: :evil: praktyką wycinania przez weterynarza kocich pazurków, żeby nie niszczyły mebli i tapet. Jak zniechęcic kotki od ostrzenia pazurków w określonych miejscach? Napiszcie i nie kaleczcie zwierzątek !!!

Wycinanie chirurgiczne pazurow przez weterynarza wiaze sie z wycieciem ostatniej czersci czlonu palca. Prawnie jest to zabronione w Europie. Uznane jest za okaleczanie zwierza.

Kot u mnie nie niszczy mebli i tapet (czemu akurat tapety przyszly Tobie na mysl?). Jak przybyl do naszego domu przyuczylismy go do drapaka. Raz na rok sie zapomni, ale nie ma tragedii. Wystarczy go skarcic i zaprowadzic do drapaka.
Jeżeli ktoś chce wiedzieć co oznacza wycięcia pazurów dla kota niech pomyśli co by zrobił po obcięciu palców. :(
Kota (tak jak i psa) można przyuczyć do wszystkiego. Czasami trzeba tylko użyć różnych metod. :roll:

Ania i Wojtek
30-05-2005, 13:21
W przypadku paneli sprawa jest o tyle prosta, że po paru latach można bez większego problemu je wymienić. W końcu nie tylko psie pazury rysują podłoge - zdarzająs ię zarysowania "dokonane" i przez ludzi.
Gorzej ma się sprawa z klepką... Cyklinowanie to piekło... wie o tym chyba każdy.
NA dobrej jakości panelach pazury chyba nie zostawią specjalnych śladów.
W domu moich rodziców jest klepka i dwa psy (malutki i większy kundelek) i jeśli na klepce są ślady to nie pazurów, ale na przykład powycierane tam, gdzie często przechodzą ludzie.
W moim odczuciu podłoga nie stanowi więc aż takiego problemu w zetknięciu z psią łapą.

Gerda
29-06-2005, 23:18
Kotkowi mojej znajomej, która zdecydowała się na zabieg wycięcia pazurków u kota, kilka odrosło na nowo. Widocznie weterynarz - partacz nie wykonał tego prawidłowo. Szkoda, że kot się tyle wycierpiał całkiem bez sensu.
Ale znowu może się wspinać po kanapie, tak jak lubił. :lol:

myciek
03-07-2005, 06:27
U mnie dom parterowy na wsi z podłogami wykończonymi gresem, a w sypialniach i gabinecie panele drewniane Tarkett (jesion, podobno "najtwardszy lakier na świecie"...). Do tego ogar polski (30kg). Gresu oczywiście pazury nie zarysują - faktycznie to pies był jednym z powodów takiego wykończenia podłogi.
Co do drewnianych paneli to jestem mile zdziwiony jak dobrze się sprawują, a raczej jak dzielnie się opierają pazurom. Mieszkamy tu od ponad roku a pamiętam jaką ruiną była nasza mozaika bukowa w starym domu już pół roku po cyklinowaniu. Nie wiem czy znaczenie tu ma twardsze drewno czy bardzo dobry fabryczny lakier.

Teska
03-07-2005, 08:59
ja swojej gwizedzie od czasu do czasu funduje zapach kocimietki na drapaku :lol: :lol: no nie dosc ze lubi tam lezec to i drapac zaczela :lol: chociaz czasem lubi i tapicerkę...

do nowego domu kupiłam secjalna tapicerkę ; mikrofibra...pazur wsadzi ale nie da rady pociagnąc...no i jej sie nudzi- woli drapak :lol: