PDA

Zobacz pełną wersję : Kominek-czy da się "dorobić" ogrzewanie do wkładu



zina
22-02-2005, 22:23
Pytanie takie jak w tytule- Czy da się dorobić ogrzewanie do już istniejącego wkładu kominkowego. Dodam, że nie chodzi tu o dystrybucje gorącego powietrza tylko o coś, co można podłączyć do c.o. Kominek stoi u moich rodziców, cały czas się pali a ciepełko się marnuje... Dodam, że za kominkiem jest spoooro miejsca schowanego za płytą g-k. Sam kominek jest tez b. duży.
Tatuś wymyślił żeby wsadzić coś pomiędzy obudowę a szamotówki coś, co by magazynowało i przekazywało ciepło. Musze się dowiedzieć czy tak się da zanim będzie za późno... Gotów zrobić jakąś wężownicę czy cuś...

lakk
23-02-2005, 07:59
Najprostszym rozwiązaniem byłoby dorobić wymiennik na rurę spalinową w układzie otwartym.
Są albo gotowe, albo można zamówić u kotlarza. Widziałem coś takiego w działaniu, efekt bardzo dobry.

zina
28-02-2005, 12:40
Dzięki za odpowiedź Lakk
Czy chodzi tu o rurę puszczoną przez palenisko, przez którą przechodzi powietrze nagrzewając się (tak na chłopski rozum :) ).
Chyba widziałam to na żywo i z tego, co właściciel mówił nieźle działało. Tyle tylko, że obawiam się czy nie będzie przypiekać zanadto kurzu. Po ostatnim pomyśle rodziców dom jest cały w sadzy, kroi się malowanie i chyba nie chcą powtórzyć błędu... (ostatnio wstawili jakiś wentylator, który miał przyśpieszyć cyrkulacje powietrza :) ) Poza tym kolega straszył mnie, że rura po jakimś czasie może się rozszczelnić.
Ja się poważnie nad tym zastanawiam, tylko tate trzeba by przekonać bo on chcał by koniecznie podgrzewać wodę.
Proszę o dalsze pomysły....

jurand79
25-08-2005, 10:54
Dokleję się do tematu... Wymyśliłem coś takiego:

http://foto.onet.pl/upload/21/80/_526867_n.jpg

Kominek z DGP będzie ogrzewał cały dół oraz 3 pokoje na poddaszu (za wyjątkiem obu łazienek) "Kominkowy wodny wymiennik ciepła" zasilać miałby ogrzewanie w łazienkach oraz ogrzewanie ścienne (takie jak ma Martka) w piwnicznym salonie. Nie wiem czy da radę to tak zasilić, gdyż nie wiem jakimi parametrami charakteryzuje się taki wymiennik poza jednym - moc do 5 kW. Ogrzewanie łazienki - będzie to raczej podłogówka +najprostrza drabinka 4-5 szczebelkowa (jako suszarka do ręczników). Pompy i elektrozawory sterowane będą przez jednostkę mikroprocesorową z pomiarem temp w kilku miejscach, zaprojektowaną specjalnie do mojego układu. Grzałka elektryczna zasilająca grzejniki załączana będzie wyłącznie podczas naszej nieobecności w domu podnosząc cyklicznie temp do ok 5-7 stopni Celsjusza. W zasobniku CWU także ta sama zasada + ewentualne dogrzanie wody w razie potrzeby. Ochroną przed zamarznięciem wody w nakładce kominkowej będzie cykliczne uruchomienie pompy i przemieszanie wody.
Ten podgrzewacz elektryczny zamierzam zrobić sam - banalna konstrukcja (widziałem działającą taką u pewnej osoby jako podstawowe źródło ciepła). Panele solarne także zamierzam na początku wykonać samodzielnie (z 2 grzejników płytowych, które czekają na tę okazję). Wypełnione będą wodą, więc korzystać z nich będziemy w sezonie niezimowym. Jeśli rzeczywiście okażą się dobrym żródłem CWU to zakupimy jakieś firmowe całoroczne (zalewane glikolem). Oczywiście oprócz samych paneli potrzebny jeszcze będzie jakiś pośredni wymiennik ciepła między glikolem a wodą...

A teraz PYTANIA do osób bardziej rozeznanych w temacie:
Czy takie rozwiązanie jest sensowne?
Czy ktośz Was stosuje wymiennik kominkowy? Jak to się sprawdza w praniu? Czy nadaje się to do zasilania ogrzewania niskotemperaturowego?
Czy mogę zrezygnować z elektrozaworów, skoro przekroje rur nie będą duże (czy niepracująca pompka stanowi wystarczającą zaporę dla wody)?
Czy muszę zastosować przy takim wymienniku układ otwarty czy może to być naczynie przeponowe?

Pozdrawiam,

małyarek
30-08-2005, 12:43
Jurand, troche to dla mnie skomplikowane. Też chciałbym podłączyć kaloryfery do kominka, ale wcześniej słyszałem tylko o wężownicy do sirodka wkładu! Jestem zachwycony twoim pomysłem! Ja mam dwa pokoje + kuchnia i łazienka z tego w jednym jest kominek(jeszcze nie obudowany). Wspomaganie słoneczne mnie nie interesuje, ale pomysł z elektryczną grzałką jest świetny, nie pale w kominku to załącza się na prąd-dla mnie bąbą! Wyjaśnij mi proszę prościej jak takie coś zrobić i o czym trzeba pamiętać. Skąd w ogóle wziąść ten wymiennik na rure spalinową, myślałem od junkersa, są podobne tylko prostokątne., czy może owinąć jakąś rurką???

jurand79
30-08-2005, 13:05
Troszkę więcej informacji można znależć tutaj:
http://kratki.pl/wymien.html
Dostępne jest via allegro lub u nich w sklepie... Po telefonie wyjaśniono mi, że przy podłogówce konieczne jest zastosowanie akumulatora w postaci bojlera z wężownicą - zbyt wysoka temperatura na wyjściu.
Podobno robi to też Tarnava - sprawdzę to jeszcze....

jurand79
30-08-2005, 13:18
HAHA! Zadzwoniłem do pewnego instalatora, który robił już takie cudeńka i potwierdziła się słuszność mojej koncepcji, jednakże z małymi modyfikacjami (o tym jednak później, bo teraz nie mam czasu :( - praca).
Acha - tarnava ma też takie cudo - kosztuje to u nich 1345 pln...

małyarek
30-08-2005, 14:27
Zaj.... sprawa! dzięki za te wskazówki, będę chciał zrobić coś takiego sam także jak będziesz miał coś jeszcze to prześlij :D Nie mam w ogóle doświadczenia z CO. Za wszystkie rady będę wdzięczny. Pozdro. :D

jurand79
04-09-2005, 10:35
:)
Mam czas więc wracam do tematu z obiecanymi informacjami...
A więc koncepcja wydaje się słuszna - rozmawiałem via phone z instalatorem, który robił takie coś. Do ogrzewania niskotemperaturowego należy zastosować zawór trójdrożny żeby zbyt mocno nie podgrzewać podłogi, ale w takim wypadku MUSI być inny odbiornik ciepła, aby nie dopuścić do zagotowania wody w wymienniku kominkowym. Tak więc w mojej koncepcji taką rolę będzie pełnił spory zasobnik CWU. Acha - jeszcze jedna ważna rzecz: KONIECZNIE OBIEG OTWARTY!
A zdjęcia - proszę bardzo:
http://www.kratki.com/wymiennik_nasada.php
NIestety w mój ulubiony Firefox nie radzi sobie z tą stronką (nie wyświetla zdjęć) - chyba tworzyli ją wyłącznie pod microsoftowego Explorera (Internet Explorer? BRZYYYDAL!!!) i spod niego radzę to przeglądać...

Co wy na to?

małyarek
05-09-2005, 13:22
Witam! Jest to dobra sprawa. Powiedz mi ile kosztuje ten wylmiennik. Musze to przeliczyć i zobacze na ile starczy kaski. Raczej będe robił to sam. Masz może jakieś wskazówki dotyczące kładzenia rurek do C.O. coś odnośnie średnicy i obiegu, czy trzeba zachować jakieś zasady. Chyba jak jest pąpka to nie ma szczególnie jakiś problemów bo wcześniej to widziałem jak rurki szły jedna na dole a druga pod sufitem. Pozdro!

małyarek
06-09-2005, 12:12
A co powiesz Panie Jurand na owinięcie rurki miedzianej wokół rury spalinowej na wkładzie??zamiast wymiennika. Podobno są takie rury które można spokojnie wygiąść. Więc owijam ową rurke wokół rury spalinowej jak spiralke, powinno to zdać egzamin! może warto spróbować? jak myślisz?

jurand79
06-09-2005, 14:00
A co powiesz Panie Jurand na owinięcie rurki miedzianej wokół rury spalinowej na wkładzie??zamiast wymiennika. Podobno są takie rury które można spokojnie wygiąść. Więc owijam ową rurke wokół rury spalinowej jak spiralke, powinno to zdać egzamin! może warto spróbować? jak myślisz?

:)
Widzę, że zainteresowanie tematem rośnie...
Szczerze mówiąc myślałem o tym. Myślałem nawet, żeby zrobić jakąś obudowę na tą wężownicę i zasypać ją piaskiem (dla lepszego przewodnictwa ciepła). Niestety podejżewam, że sprawność takiego rozwiązania będzie gorsza od gotowca - tam spaliny nie idą prosto do komina tylko "omywają" specjalnie poprowadzone kanały wodne (zauważ, że w opisie jest wspomniane o przepustnicy, którą do rozpalania ustawia się w konkretnym położeniu i kieruje spaliny bezpośrednio w komin).

Własne patenty są dobre. lecz czasami trzeba przekalkulować, które rozwiązanie jest bardziej ekonomiczne.
Tak samo np uważam, że nie ma rzeczy nienaprawialnych . Niektóre usterki wymagają takiego nakładu środków, że poprostu bardziej opłaca się je kupić raz jeszcze... :):):)

małyarek
06-09-2005, 14:27
Ale np w junkersie takie rozwiązanie zdaje egzamin, było by to na tej samej zasadzie. Ta rura spalinowa dosyć się nagrzewa, więc pozostaje tylko pytanie czy wystarczy taka temperatura do ogrzania kilku kaloryferów??? ok 1300 to sporo a u mnie krucho z kasą dlatego tak kombinuje, ewentualnie jak się nie uda to trudno koszty nie wielkie. A propo jaką rurkę mógłbym tak owinąć wokół spalinówki??

jurand79
07-09-2005, 09:31
Ale np w junkersie takie rozwiązanie zdaje egzamin, było by to na tej samej zasadzie. Ta rura spalinowa dosyć się nagrzewa, więc pozostaje tylko pytanie czy wystarczy taka temperatura do ogrzania kilku kaloryferów??? ok 1300 to sporo a u mnie krucho z kasą dlatego tak kombinuje, ewentualnie jak się nie uda to trudno koszty nie wielkie. A propo jaką rurkę mógłbym tak owinąć wokół spalinówki??

Hmm...
Nie widzialem fabrycznego wykonania w junkersie. Wydaje mi sie, ze miedziana rurka bylaby dobra, pozostaje kwestia owiniecia wokol rury... Mysle, ze trzeba to zrobic z lekka przerwa, aby pozwolic "sprezynie" na prace w zmiennych warunkach temp. W takim przypadku cieplo byloby odbierane ze spalinowki poprzez promieniowanie. To rozwiazanie wydaje mi sie mniej skuteczne niz wymiana bezposrednia poprzez plaszcz wodny dlatego watpie, ze wystarczy tego ciepla na zasilenie kaloryferow...