PDA

Zobacz pełną wersję : ZEW-T Jeziorna - walka o przyłącze energetyczne



Birdy
23-02-2005, 15:27
Witajcie,

Wiem, że postów jest wiele, ale i rzeczywistość się szybko zmienia więc posty się dezaktualizują. Proszę o pomoc. Jest tak:
1. ZEW-T Jeziorna
2. Oszacowany koszt inwestycji: 22.000 PLN (160 m kabla + złącze)
3. Zakład jest skłonny pokryć 5.000 PLN czyli 17.000 + VAT to moje koszty
4. Zakład ma w dupie to, że inni chcą się dołożyć: "Jeżeli przed rozpoczęciem inwestycji z naszej strony nikt oprócz Pana (mnie) nie pokaże pozwolenia na budowę to ich wykreślamy - nie są dla nas potencjalnymi odbiorcami".
5. Jak wybuduję za swoją kasę, to inni się podłączą już ryczałtowo.

HELP!

WITEK P.
23-02-2005, 18:42
Skąd znam ten temat. :D
7 lat temu mieliśmy podobny problem z ZE Konstancin. Trzeba było ciagnąć linię energetyczną 600m dla 7 działek ,3 działki nie chciały wyłożyć kasy. ZE łaskawie :evil: dał transformator a my pokryliśmi około 60.000 zł (jak dobrze pamietam) za całą inwestycję. Ale aby "cwaniacy" z 3 działek nie podłączyli się później za friko wszystkie słupy (i transformator) stoją na 7 naszych działkach. W sytuacji podłączenia się muszą mieć naszą zgodę aby podłączyć sie do słupa. Zawsze to jakieś rozwiązanie.

rabicek
24-02-2005, 19:36
Dobrze znam ZE Jeziorna. Doczekałem się po 2 latach podłączenia prądu.
Chciałem wcześniej wybudować linię energetyczną (od najbliższego słupa do mojego domu jest ok. 200 m) do mojej działki ale dowiedziałem się, że ustawowo zmieniono prawo i ZE nie podłączy mi prądu nawet jak będę miał własną linię. Koszty były ok. 30 000 zł. Mogłem ewentualnie pokryć koszt prac projektowych i geodezyjnycj - ok. 7 000 zł., na to ZE się zgadzał ale i tak kazali czekać 2 lata. Nie zapłaciłem więc i czekałem. Później kazali mi załatwiać zgody notarialne od właścicieli sąsiednich działek na postawienie słupów. To miało być 10 aktów notarialnych. Z własnych źródeł dostałem informację, że chcą mnie w to wrobić ponieważ jest to ich obowiązkiem. Odmówiłem więc. A wtedy oni się obrazili i zaczęli straszyć, że anulują umowę ze mną i przedłużą czas podłączenia o kolejne 2 lata. I tak się przepychaliśmy aż dogadałem się z podwykonawcą, którego zatrudniają do budowy linii energet., zleciłem mu kilka prac u mnie w domu (które były już zresztą wykonane wcześniej) i już po kilku tygodniach miałem prąd.
To były najgorsze dwa lata mojego życia - miałem zbudowany dom a wyglądało na to, że będę mieszkał w nim bez prądu.
Życzę powodzenia!

jędrzej
24-02-2005, 19:48
Trzy lata temu też miałem problem z ZE Jeziorna, dali mi "dwa lata".
Zadzwoń do p. Adama Kotulskiego 0-501-586-071 (nie wiem czy aktualny) lub (22) 7273018 - może coś pomoże bo robi w tym rejonie (mi pomógł, ale chodziło tylko o terminy)

JAK
24-11-2005, 15:11
Trzy lata temu też miałem problem z ZE Jeziorna, dali mi "dwa lata".
Zadzwoń do p. Adam Kotulski 0-501-586-071 (nie wiem czy aktualny) lub (22) 7273018 - może coś pomoże bo robi w tym rejonie (mi pomógł, ale chodziło tylko o terminy)

A ja odradzam wszelkie kontakty z tym panem. W moim przypadku niczego nie potrafil przyspieszyc, z dnia na dzien przekladal mnie na dzien nastepny i opowiadal o jakis "obiektywnych problemach". Generalnie z mojego punktu widzenia jedna wielka sciema, bo albo ma sie mozliwosci i zalatwia sie temat w trzy dni, albo sie ich nie ma i przeklada realizacje przez kilka tygodni. Moim zdaniem zalatwia to co i tak byloby zalatwione bez laski. Telefon sie zmienil.
Obecnie probowalbym rozmawiac w BOK, bo od BOK sie zaczyna i na BOK sie konczy.
<dopisek> Poza tym przed ZEWT jest mega reklama hurtowni, tam na pewno wiedza kto "moze", w koncu robi im najwiekszy obrot. :wink: