PDA

Zobacz pełną wersję : Tresura psów



thalex
25-02-2005, 22:14
Jak wytresować aby pies przy otwartej bramie, podczas wyjeżdżania/wjeżdżania samochodem nie wybiegał na drogę.

(pies jest owczarkiem, niewiązanym i niekojcowanym a brama przesuwną)


Czy jest ktoś kto ma takiego/takie psy?

marcin976
26-02-2005, 15:13
Trochę pracy Cię czeka. Czy Twój pies zna jakieś komendy np. siad, waruj???? Sądzę, że tu wystarczyłaby komenda "zostań" lub "stój", ale jak wcześniej wspominałem nauka tego będzie wymagała czasu i cierpliwości z Twojej strony i psiaka (za otwarta brama sa różne bodźce np. inni ludzie, psy, wolność). Musisz też pamiętać, że pies nie powinien wydawanych poleceń traktowac jako kary, czyli za dobrą reakcję nagroda w postaci przysmaku.
Szybszy sposób nauki to zapinanie pieska na łańcuch na czas otwarcia bramy.

thalex
27-02-2005, 10:27
Troszkę mam za mału czasu na tresurę psa, nie jest wykluczone, że pobliże bramy wyjazdowej będzie dodatkowo odgrodzone i pies będzie przebywał poza nim.

tutaj podaję cytat z innego forum, chodziło o to aby pies nie kopał w ogródku;

może ktoś mógłby to skomentować?

Jest jeszcze urzadzenie które nazywa się dazzer emituje toto ultradźwięki o wysokiej mocy i częstotliwości 25 kHz. W USA i Wik. Brytanii należy ono często do wyposażenia listonoszy, mleczarzy, inkasentów... itd.
To aparacik wielkości paczki papierosów który również słuzy do tresuru. Gdybyś kilka razy przyłapał pieska na kopaniu i "poświszczał" mu tym to odruchy pawłowa powinny załatwić sprawę? niestety nie wiem gdzie to w Polsce można dostać.

Luśka
28-02-2005, 18:42
Równie dobrym sposobem - oprócz brzęczyka - jest rzucanie metalowym łańcuchem. Broń Boże nie w psa! Ale obok. Pies się wystraszy i przestaje kopać. Po kilku takich razach, pies reaguje na sam dżwięk łańcuszka. Thalex - nie unikniesz chociażby pewnych elementów tresury, jeśli chcesz mieć jakiś kontakt z psem. Moja sunia też próbowała wybiegać przy otwieraniu bramy, ale trochę ją szkoliliśmy i naprawdę reaguje na komendy "siad" i "zostań" - zanim się bramy nie zamknie. No chyba, że ma cieczkę...... :lol: Najważniejsze w tym wszystkim jest, żeby pies wiedział, że wykonanie polecenia bardziej mu się opłaca, niż nie wykonanie :lol: Dokładnie tak, jak pisze Marcin976

Mwanamke
07-03-2005, 10:32
A ja poddam pod zastanowienie się taki patent: dodać drugie ogrodzenie, wzdłuż linii wjazdowej, przesunięte od ogrodzenia zewnętrznego o jakieś 2 m, albo wręcz kończące się na linii domu. Sama myślałam o czymś takim zanim mi planów budowy diabli nie wzięli. Po pierwsze znika problem otwartej bramy i wjazdu samochodem, po drugie zabezpiecza psa przed idiotycznymi pomysłami przechodniów ( a te - pomysły bywają takie, że włos na głowie się jeży), po trzecie nie wkurza przechodniów jak nagle wyskakuje im szczekajacy pies, nawet za siatką. Nie łudxmy sie - jesli ktoś CHCE wejśc na posesje to pies mu w tym nie przeszkodzi...otruje psa, potraktuje jakimś sprytnym narzędziem.....
Dla bezpieczeństwa m.in psów ja bym je oddzieliła od bezpośredniego wejścia. Widizałam takie rozwiązanie i bardzo mi sie podobało - była siatka, rząd iglaków i znów siatka :)

marcin976
07-03-2005, 10:43
Masz racje, niestety trafiają sie kretyni, którzy jak sie uprą to zrobia krzywdę psiakowi :evil: