PDA

Zobacz pełną wersję : Nie róbcie kominków w domu:)



Strony : 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53

fotohobby
24-11-2016, 18:22
Lepiej dla ciebie, jednak może dla innego sąsiada lepiej było gdy ty tam nie mieszkałeś?
Też masz kominek w niedawno wybudowanym domu i go używasz a chcesz zabronić tego innym?




Niech każdy użytkuje TAKI wkład, TAK sporadycznie, paląc TAK wysezonowanym drewnem, jak ja i nie będę miał żadnych obiekcji.
To, że nadal spotyka się ludzi budujących nowe domy i wrzucających tam kotły na węgiel, drewno, czy wręcz urządzających sobie regularnie eksploatowaną kotłownię w salonie jest dla mnie niepojęte.
21. wiek, Europa, energooszczędne budownictwo, a pod strzechą kopciuch....

jarekpolak
24-11-2016, 18:40
Niech każdy użytkuje TAKI wkład, TAK sporadycznie, paląc TAK wysezonowanym drewnem, jak ja i nie będę miał żadnych obiekcji.
To, że nadal spotyka się ludzi budujących nowe domy i wrzucających tam kotły na węgiel, drewno, czy wręcz urządzających sobie regularnie eksploatowaną kotłownię w salonie jest dla mnie niepojęte.
21. wiek, Europa, energooszczędne budownictwo, a pod strzechą kopciuch....
Więc dlaczego chcesz zakazać używania kominka wszystkim? Naucz palić w nim tych. którzy tego nie potrafią i po problemie. Wrzucasz wszystkich do jednego wora twierdząc, że wszyscy dookoła trują więc co z tobą? Jak należy sklasyfikować ciebie z twoim kominkiem? Wyobraź sobie, że są tacy, którzy starają się spalać jak najczyściej a ty próbujesz zakazać kominków wszystkim z wyjątkiem siebie. Żalisz się na sąsiada i pewnie masz rację tylko tutaj trujesz tym, którzy chcą palić tak czysto jak potrafią a twój sąsiad żyje w niewiedzy i ma się dobrze, więc może skoro tutaj potrafisz tak namiętnie dyskutować to może spróbuj polemiki z sąsiadem?
Do gazownika - Nie zauważyłem abyś pytał o to mnie wcześniej, bo z tego co zauważyłem co chwile zadajesz nowe pytanie sugerując, że unikam na nie odpowiedzi, więc odpowiem na ostatnie. Oczywiście powietrze po "przejściu" przez kominek jest o wiele bardziej zanieczyszczone niż przed. Tak samo jest przy spalaniu gazu, węgla oraz po przejściu przez kotłownię w elektrowni i innych jak i również po tym kiedy przejdzie ono przez twoje płuca. Gdybyś palił faje to byłoby bardziej zanieczyszczone. Nie wiem natomiast jaki to ma związek? Trzeba edukować a nie zakazywać i tylko w ten sposób można dojść do jakiegoś sensownego rozwiązania. Załóż wątek uczący w jaki sposób spalać drewno aby nie uprzykrzać życia sobie i innym a sam chętnie poczytam.
Szczerze to mam dosyć gadania ciągle w koło o tym samym ale, że wam się chce po tylu postach? Chyba, że to dla postów...

niktspecjalny
24-11-2016, 18:51
Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory.
Odpowiedz na jedno proste pytanie, którego unikasz.
Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?
Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.
Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.
I powtórzę, bo widać nie dociera. Mam gdzieś Bergen i Norwegię, Berlin i wiele miast w EU gdzie nie wpuszczają do centrum samochodów poniżej EURO 5. Żyję tu i teraz.
Kominek jest jednym z elementów zanieczyszczeń, takim samym jak diesle z wyciętym filtrem, śmieciuchy, czy palący flotami i sprawą drugorzędną jest czy robią to w o 10% mniejszym stopniu czy w 15% większym, czy udział palących drewnem wynosi 10%, czy 5% w ogólnym zanieczyszczeniu powietrza.
Kopcą i wg mnie jest to bezdyskusyjne. Twierdzisz inaczej - udowodnij.
Tylko na litość Boską nie fluidami wydobywającymi się z komina zdobytymi na podstawie własnych doświadczeń, czy że w Norwegii lub w X można palić do woli. To nie są racjonalne argumenty, nie znajdują poparcia w badaniach. W wielu miejscach na świecie coś można, tak jak i wielu czegoś nie można.

Nie wiem co ma do rzeczy moja rodzina. To samo mogę powiedzieć o twojej. Mogę im współczuć wspólnoty z badaczem własnym nosem co wychodzi z komina. odpornego na argumenty, przekonanego o nieomylności, Współczuję.
Oczywiście nie bierz tego do siebie i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ja tylko im współczuję.

I na koniec.
Nie jest dla mnie partnerem w dyskusji ktoś używający argumentów ad personam wobec braku innych.
A to, że znalazłeś poklask u ..... jest tego najlepszym dowodem. Nie ten poziom. Przykro mi.
Witam.Ty co ty chcesz udowodnić ty.....:cool:.Jeszcze raz proszę moda o powstrzymanie tych wycieczek kłamliwych.

O czym ty piszesz.Człowieku w wieku mojej teściowej.Zaprzestań tego i czytaj siebie.Czytaj co napisałeś:

Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?
Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.
Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.

Zapytam cie wprost bo na te twoje neologizmy to lekarstwa brak.Hipotetycznie.Np.Jak zjesz paszczą obiad,popijesz kompotem, to po przetrawieniu z drugiej strony co ci wyjdzie , znowu obiad czy jego nieładnie rzecz ujmując odchody.Tak samo jest z powietrzem doprowadzonym zewn. i wypuszczeniem w komin jakiś tam nieszkodliwych emiterów , a o wielkości zanieczyszczeń rozmawiaj tylko miej baczenie na skalę jaka oferujesz czytającym cie chyba.

fotohobby
24-11-2016, 18:53
Więc dlaczego chcesz zakazać używania kominka wszystkim? Naucz palić w nim tych. którzy tego nie potrafią i po problemie. Wrzucasz wszystkich do jednego wora twierdząc, że wszyscy dookoła trują więc co z tobą? Jak należy sklasyfikować ciebie z twoim kominkiem? Wyobraź sobie, że są tacy, którzy starają się spalać jak najczyściej a ty próbujesz zakazać kominków wszystkim z wyjątkiem siebie..

A skąd mistrzu dedukcji, wyciągnąłeś wniosek, że wszystkim, z wyjątkiem mnie ???
Kogo mam edukować ? Bohatera w swoim własnym domu, ze starym żeliwnym złomem i niedosuszonym drewnem ?

A inni ? Mam do nich zachodzić, jak Jehowi w sobotę ?
Zacząłbym od certyfikowania wkładów i wykluczenia z obrotu tanich złomów, plus delikatne (20-30%) obłożenie drewna akcyzą.
Uzyskane środki móżna przeznaczyć np na dopłaty do termomodernizacji starszych domów i dopłaty do bardziej ekologicznych źródeł ciepła (gaz, PC)
Zakaz montowania kotłów na drewno i węgiel z nowych domach. To akurat wprowadziło już sporo gmin, ale widziałbym to w całym kraju.
Tym, co palą dla nastroju to nie zaszkodzi, reszta

jarekpolak
24-11-2016, 19:05
A skąd mistrzu dedukcji, wyciągnąłeś wniosek, że wszystkim, z wyjątkiem mnie ???
Kogo mam edukować ? Bohatera w swoim własnym domu, ze starym żeliwnym złomem i niedosuszonym drewnem ?

A inni ? Mam do nich zachodzić, jak Jehowi w sobotę ?
Zacząłbym od certyfikowania wkładów i wykluczenia z obrotu tanich złomów, plus delikatne (20-30%) obłożenie drewna akcyzą.
Uzyskane środki móżna przeznaczyć np na dopłaty do termomodernizacji starszych domów i dopłaty do bardziej ekologicznych źródeł ciepła (gaz, PC)
Zakaz montowania kotłów na drewno i węgiel z nowych domach. To akurat wprowadziło już sporo gmin, ale widziałbym to w całym kraju.
Tym, co palą dla nastroju to nie zaszkodzi, reszta

Skad? Zapłaciłeś jakiś dodatkowy podatek od swojego kominka? Zamierzasz go zlikwidować? Stoi nieużywany? Jedziesz po kominkowcach ale samokrytyki nie słyszałem.
Dobrze gadasz- polać mu.
Skoro zacząłbyś od zakazania montowania kotłów stałopalnych w nowych domach to być może i jest to słuszny kierunek, tylko chcesz coś wskórać tutaj? W tym wątku? Proponuję pójść o krok dalej i napisać do redakcji (czy gdzie tam możesz) FM aby zaprzestali (jako wzór) produkować, reklamować, oraz sprzedawać projekty domów z KOTŁOWNIĄ NA PALIWO STAŁE.
Uważasz, że również są takiego zdania jak twoje i kolegi gazownika?
Zwalczaj problem u źródła.

Adam626
24-11-2016, 19:21
a ja dziś delektuję się w pokoju zapachem spalin sąsiadów z kominków. Oni mają ciepło a ja mam smród

Remiks
24-11-2016, 21:01
Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory.
Odpowiedz na jedno proste pytanie, którego unikasz.
Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?
Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.
Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.
I powtórzę, bo widać nie dociera. Mam gdzieś Bergen i Norwegię, Berlin i wiele miast w EU gdzie nie wpuszczają do centrum samochodów poniżej EURO 5. Żyję tu i teraz.
Kominek jest jednym z elementów zanieczyszczeń, takim samym jak diesle z wyciętym filtrem, śmieciuchy, czy palący flotami i sprawą drugorzędną jest czy robią to w o 10% mniejszym stopniu czy w 15% większym, czy udział palących drewnem wynosi 10%, czy 5% w ogólnym zanieczyszczeniu powietrza.
Kopcą i wg mnie jest to bezdyskusyjne. Twierdzisz inaczej - udowodnij.
Tylko na litość Boską nie fluidami wydobywającymi się z komina zdobytymi na podstawie własnych doświadczeń, czy że w Norwegii lub w X można palić do woli. To nie są racjonalne argumenty, nie znajdują poparcia w badaniach. W wielu miejscach na świecie coś można, tak jak i wielu czegoś nie można.

Nie wiem co ma do rzeczy moja rodzina. To samo mogę powiedzieć o twojej. Mogę im współczuć wspólnoty z badaczem własnym nosem co wychodzi z komina. odpornego na argumenty, przekonanego o nieomylności, Współczuję.
Oczywiście nie bierz tego do siebie i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ja tylko im współczuję.

I na koniec.
Nie jest dla mnie partnerem w dyskusji ktoś używający argumentów ad personam wobec braku innych.
A to, że znalazłeś poklask u ..... jest tego najlepszym dowodem. Nie ten poziom. Przykro mi.

Piszesz bo piszesz w jakim celu nikt nie wie tylko dlaczego bez sensu i do tego nie czytasz co napisałeś.
Samochód czy z wyciętym filtrem czy z nim jest trucicielem. Czy zamierzasz udowodnic że spaliny z tego z filtrem są czystsze od powietrza wpadającego do filtra powietrza w tym samochodzie?
Nie interesuje Cię Berlin, Bergen, żyjesz tu i teraz, ok kiedyś władze nie interesował Czarnobyl no i pewnie słusznie.

Remiks
24-11-2016, 21:46
Nic nie udowadniam. To mnie i innym próbuje się udowodnić, że palenie w kominku to sam miód dla otoczenia i szczęście wieczne dla użytkownika.
A głupcy grzejący prądem, PC i gazem to największa zakała i w ogóle nie wiedzą co to za szczęście posiadać kominek.
Pisałem. Mam go, pale kilka razy do roku. Drewno sezonowane min. 3 lata, robię to "od góry", czyli "ekologicznie"
Pale bo mam, gdybym nie miał od początku pewnie bym żałował, ale go mam i nie widzę specjalnych walorów użytkowych. Szczęście patrzenia na ogień kilka razy do roku jest warte ponad 10 000 zł? Dla mnie nie za bardzo.
Zdanie moje jest podobne do znajomych.mieszkających we własnych domach. Nikt, Dokładnie nikt, nie pali na okrągło, Nikt nie pali w weekendy. Co najwyżej od święta. Mam dziwnych znajomych, kretynów co nie wiedzą jakie szczęście mają w domu?
Zerknijcie na ankietę na początku. Podobnego zdania z wątpiącymi jest 30%. A ankieta nie jest reprezentatywna. Zaglądają tutaj kominkarze, nie posiadający kominków maja temat gdzieś.
Zastanawia mnie też niewybredny atak zwolenników na mających inne zdanie /forumowego ... pomijam/, chociaż od początku zaznaczone zostało przez autora traktowanie tematu z przymrużeniem oka. Dla mnie to też ma swoja wymowę.
I tyle
Kolego nikt nie chce zmieniać Twojego zdania na temat kominków, masz prawo mieć zdanie jakie masz ale i ja mam prawo mieć swoje zdanie. Palenie w kominku to taki sam miód jak samochód, spalarnia, śmieci, kotlownia węglowa itp. itd. Nikt tutaj ogrzewających prądem głupcami nie nazywał, sam to sobie dopowiedziałeś.

Greengaz
24-11-2016, 22:13
Kolego nikt nie chce zmieniać Twojego zdania na temat kominków, masz prawo mieć zdanie jakie masz ale i ja mam prawo mieć swoje zdanie. Palenie w kominku to taki sam miód jak samochód, spalarnia, śmieci, kotlownia węglowa itp. itd. Nikt tutaj ogrzewających prądem głupcami nie nazywał, sam to sobie dopowiedziałeś.

No i to jest normalna rozmowa :D.
Jeśli śledzisz dyskusję od początku /nie pamiętam/ to zapewne zauważyłeś, że zdania są podzielone i nikt na siłę nie udowadniał swoich racji.
Są zdania za i przeciw i wymiana zalet, wad.
Cala dyskusja zmieniła kierunek wraz z pojawieniem się rozwalacza każdego tematu /wiesz o kim mówię/ oraz, tak myślę, bronienia kominków argumentacją w stylu: - O co ci chodzi, przecież inni śmiecą więcej. I tu postrzegam główne źródło sporu.
Grzejący prądem, PC i gazem - może niezbyt udany skrót myślowy.

Adam626
24-11-2016, 22:21
palenie w kominku traktowanym jako źródło ciepła a nie jako ozdoba to w pierwszym roku frajda, w drugim obowiązek w trzecim udręka a w czwartym prujemy ściany i zakładamy grzejniki i kociołek na gaz/olej/propan/cokolwiek a kominek omijamy dalekim łukiem za każdym razem patrząc na niego z dużym obrzydzeniem

Adam626
24-11-2016, 22:24
tu warto poczytac http://forum.muratordom.pl/showthread.php?27098-Ogrzewanie-kominkiem-czy-to-na-pewno-b-dzie-takie-tanie

fotohobby
24-11-2016, 23:17
Skad? Zapłaciłeś jakiś dodatkowy podatek od swojego kominka? Zamierzasz go zlikwidować? Stoi nieużywany? Jedziesz po kominkowcach ale samokrytyki nie słyszałem.
Dobrze gadasz- polać mu.
Skoro zacząłbyś od zakazania montowania kotłów stałopalnych w nowych domach to być może i jest to słuszny kierunek, tylko chcesz coś wskórać tutaj? W tym wątku? Proponuję pójść o krok dalej i napisać do redakcji (czy gdzie tam możesz) FM aby zaprzestali (jako wzór) produkować, reklamować, oraz sprzedawać projekty domów z KOTŁOWNIĄ NA PALIWO STAŁE.
Uważasz, że również są takiego zdania jak twoje i kolegi gazownika?
Zwalczaj problem u źródła.

Gdyby nakaz wszedł, zlikwidowałbym bez marudzenia. ZA droższe drewno zapłaciłbym bez marudzenia.
I dla Twojej wiedzy - nie "jadą po kominkowcach", tylko po tych, którzy palą byle co, w byle czym, oraz tych, co większą część swojego grzania opierają na kominku.

A Murator ne robi nic niewłaściwego sprzedając projekty na paliwo stałe. Można, to sprzedają.
Natomiast ze dwa, trzy razy czytałem tam artykuły, które potencjalnemu nabywcy takiego kotła, smolącego z komina produktami spalania węgla i drewna, wskazują inną drogę....
Może trafią na podatny grunt.

Redakcja
25-11-2016, 05:22
Bardzo dużo ciekawych argumentów w tej dyskusji. Bardzo dużo niepotrzebnych złośliwości również. Możemy tylko prosić i apelować, o dyskusję bez wycieczek osobistych.

Adam626
25-11-2016, 05:35
Zastanawiam się czy są moze kominki z podajnikiem? Rozwiązałoby to problem dokładania do kominka. MOżna by nie wygaszać - odpadnie rozpalanie(i brud związany z tym) oraz wybieranie popiołu. Same zalety

jarekpolak
25-11-2016, 05:44
Kominek na troty z podajnikiem za ścianą.
fotohobby
Temat brzmi: Nie róbcie kominków w domu.
Dotyczy tych co planują zrobić kominek a nie tych co w nich smolą, więc skoro nie czepiasz się tych co palą dla przyjemności patrzenia to pomyliłeś wątki.
"Jak zakażą to zlikwiduje" tak głośno krzyczysz a przykładu nie dajesz. Co z tego, że FM sugeruje inne ogrzewania skoro i tak produkują a tym samym zachęcają do kupowania takich projektów, więc uważasz to za słuszne? Człowiek, który nie czyta forum, włącza komputer i szuka projektu i napotyka taki jaki chce i ma kotłownię na kocioł zasilany drewnem i nie czyta tych piedrół ani tego, że fm na ostatniej stronie numeru napisał o innych źródłach ciepła. To nazywasz dobrą drogą? Więc nie wiem dlaczego tak się tutaj unosisz...

Wojtek_796
25-11-2016, 13:15
Zastanawiam się czy są moze kominki z podajnikiem? Rozwiązałoby to problem dokładania do kominka. MOżna by nie wygaszać - odpadnie rozpalanie(i brud związany z tym) oraz wybieranie popiołu. Same zalety

Są - kominki na pellet.
Nie ten efekt, ale są.

Pozdrawiam

hanka55
25-11-2016, 13:16
Nie róbcie kominków, róbcie takie kuchnie.
Inspiracji ponad 182 sztuki.
374210
Więcej tu ->
https://www.facebook.com/pg/viporaidecor/photos/?tab=album&album_id=1683951518504733

Arek74
25-11-2016, 13:42
Następnie walory kominka.:
1. Smrod w domu przy rozpalaniu - masz ewidentnie coś spieprzone, takie zjawiska nie powinny miec miejsca, i u mnie nie mają
2. Syf w garażu od opału i zajęte miejsce. - kto w garażu trzyma drewno? szukasz dziury w całym, ja mam drewutnię, ale wczesniej trzymałem drewno ładnie ułożone na wolnym powietrzu i było OK
3. Wybieranie popiołu co każde palenie bo inaczej nie ma ciągu - syf w mieszkaniu - ja w swoim kominku wybieram popiół RAZ NA MIESIĄC :D, podtrzymuję powyższe, masz coś spieprzone
4. Rozpalanie - poświęcony czas - znowu szukasz dziury w całym, ale OK, widok ognia w domu kosztuje mnie 5 minut codziennie
5. Smród spalin na podwórku - działalność szkodliwa wobec sąsiadów i samego siebie. - zapach spalonego drewna nazywasz smrodem? ech, bez komentarza.....a po kolejne, spaliny z kominka nie idą w dół, nie są ciężkie.....więc czym Ty i twoi sąsiedzi palą...bo na pewno nie drewnem
6. Zajęte miejsce w pokoju - przynajmniej 2m2 gdzie nic nie można postawić - kominek zajmuje miejsce świadomie :D
7. Mostki cieplne z komina, doprowadzenia ciepła, potencjalne wejście robaków przez rury. wychładzanie przez kominek. - i jeszcze koklusz i dżuma :p



Ja grzeję dom tylko kominkiem, od 13 zim...uwielbiamy z całą rodziną widok ognia...odczuwalnośc ciepła jest całkiem inna niż tego z kaloryferów, jest taka przyjemna, wydaje się cieplej niż pokazuje termometr :D.
Już pisałem o tym w innym wątku, wcześniej miałem markowego francuskiego żeliwniaka, przeżył 12 zim, ostatnią zimę przegrzałem nowym kominkem. Mogę z tego powodu zrozumieć ludzi, którzy mają nieodpowiednie, złe, słąbe wkłady do swoich domów. Ja miałem źle dobrany wkład, źle wykonaną obudowę, a pomimo tego palenie w domu mnie cieszyło. Teraz mam wkład od Unico, Dragon 16, i jestem w szoku jak palenie może być minimalnie obsługowe, hehheehhee....przypomnę, wybieram popiół raz w miesiącu :yes:. Wczesniej spalałem około 15-20 kubików drewna, a ostatniej zimy spaliłem około 8 mp.....SZOOOOOK.

Polecam kominki dobrze dobrane i dobrze wykonane.

Arek74
25-11-2016, 14:12
a jeszcze spytam...
Greengaz, porównałeś wchodzące powietrze do domu do wychodzących spalin z kominka ......OK, OK
a jak się ma wchodzące powietrze do domu do spalin z pieca typu Junkers Eurostar napędzanego propanem? można się nimi zaciągać?

bo taki używam do grzania wody, i jako awaryjne źródło ogrzewania :cool:



tak na marginesie, kiedyś pisałem to Tobie, moja przepychanka z Gaspolem jeszcze trwa

fotohobby
25-11-2016, 16:07
Kominek na troty z podajnikiem za ścianą.
fotohobby
Temat brzmi: Nie róbcie kominków w domu.
Dotyczy tych co planują zrobić kominek a nie tych co w nich smolą, więc skoro nie czepiasz się tych co palą dla przyjemności patrzenia to pomyliłeś wątki.
"Jak zakażą to zlikwiduje" tak głośno krzyczysz a przykładu nie dajesz. Co z tego, że FM sugeruje inne ogrzewania skoro i tak produkują a tym samym zachęcają do kupowania takich projektów, więc uważasz to za słuszne? Człowiek, który nie czyta forum, włącza komputer i szuka projektu i napotyka taki jaki chce i ma kotłownię na kocioł zasilany drewnem i nie czyta tych piedrół ani tego, że fm na ostatniej stronie numeru napisał o innych źródłach ciepła. To nazywasz dobrą drogą? Więc nie wiem dlaczego tak się tutaj unosisz...

A jakby od strony podwórka miał zaprojektowany chlewik, to by wybudował chlewik ?
Litości...

To już jest przykład na wybitne lenistwo umysłowe (delikatnie mówiąc), żeby nie sprawdzić, co oferują nowsze technologie, tylko ogrzewać się drewnem, jak za króla Ćwieczka...

jarekpolak
25-11-2016, 16:09
Nie róbcie kominków, róbcie takie kuchnie.
Inspiracji ponad 182 sztuki.
374210
Więcej tu ->
https://www.facebook.com/pg/viporaidecor/photos/?tab=album&album_id=1683951518504733

Fajne są te kuchnie ale chyba raczej tylko dla fanów gotowania i to takiego z prawdziwego zdarzenia jak nasze babcie gotowały. Zupa kipiała ze 2 godziny a schab piekł się pół dnia i wtedy to miało smak a nie to co dzisiejsze indukcje. Taki piec ma wiele zalet ale i wady. Zajmuje dużo miejsca i uciążliwość używania latem. Nie każdy może sobie pozwolić na takie cacko, żeby używać 2-3 razy w roku :-)
Kominek to syf chociażby z drewna z którego zawsze jakaś trzaska i kilka wiórów spadnie i ścieżka z drewutni, że o śladach z butów nie wspomnę. Wokół kominka zawsze znajdzie się coś do posprzątania. Mówią, że kurz spalany w starciu z wysoką temperaturą grzejnika szkodzi alergikom, więc kominek czy kuchnia kaflowa również posiada tą wadę... Nie wiem, tak tylko głośno myślę....

jarekpolak
25-11-2016, 16:16
A jakby od strony podwórka miał zaprojektowany chlewik, to by wybudował chlewik ?
Litości...

To już jest przykład na wybitne lenistwo umysłowe (delikatnie mówiąc), żeby nie sprawdzić, co oferują nowsze technologie, tylko ogrzewać się drewnem, jak za króla Ćwieczka...

Więc chcesz zniechęcić do budowy kominka czy zakazać ustawą?
Technologie są owszem różnorodne. Dlaczego budować jak za dziada z cegły palonej skoro są nowsze technologie? Jest bk, bloki styropianowe czy wiele innych i cieplejszych niż ceramika. Teraz należy wszystkich co budują z ceramiki nazwać idiotami? Do tego dążysz? Każdy ogrzewa czym chce i to jego wola, póki coś jest legalne to kwestia wyboru ale nie każ rezygnować z kominka fanom lampki wina i widoku ognia zimowym wieczorem.


I dla Twojej wiedzy - nie "jadą po kominkowcach", tylko po tych, którzy palą byle co, w byle czym, oraz tych, co większą część swojego grzania opierają na kominku.
Określ się wreszcie. Z tego co widzę to wątek o tym czy robić kominek w domu czy też nie a nie o systemie ogrzewania domu.

fotohobby
25-11-2016, 16:22
Twoja logika jest dość zakręcona...
Co ma to tego tematu cegła palona ? Czy ona czemuś szkodzi ?
Wybudowałem dom z materiału dużo gorzej izolującego ciepło, niż ceramika, tak na marginesie.

Właśnie to:

Każdy ogrzewa czym chce i to jego wola

chciałbym ograniczyć, jak ograniczyło to już trochę gmin w Polsce.

jarekpolak
25-11-2016, 16:36
Wybudowałem dom z materiału dużo gorzej izolującego ciepło, niż ceramika, tak na marginesie..

To już jest przykład na wybitne lenistwo umysłowe (delikatnie mówiąc), żeby nie sprawdzić, co oferują nowsze technologie
Więc jak to jest z tym lenistwem umysłowym w tym przypadku? Widzisz, rozum jedno a serce drugie. Są nowsze technologie a Ty jak za "króla Ćwieczka". Nie szkoda ci, że przez słabo izolacyjny materiał konstrukcyjny wyrzucasz ciepło do atmosfery i zużywasz więcej gazu? Nie ma się co zasłaniać 20cm styro bo nie o to chodzi. Ekologia mówi coś całkiem odwrotnego niż to co zrobiłeś. Odniesiesz się do swojej decyzji?


chciałbym ograniczyć, jak ograniczyło to już trochę gmin w Polsce
To chcesz ograniczyć, zniechęcić czy zakazać?
Kolejny raz proszę, żebyś się określił.

fotohobby
25-11-2016, 16:48
Więc jak to jest z tym lenistwem umysłowym w tym przypadku? Widzisz, rozum jedno a serce drugie. Są nowsze technologie a Ty jak za "króla Ćwieczka". Nie szkoda ci, że przez słabo izolacyjny materiał konstrukcyjny wyrzucasz ciepło do atmosfery i zużywasz więcej gazu? Nie ma się co zasłaniać 20cm styro bo nie o to chodzi. Ekologia mówi coś całkiem odwrotnego niż to co zrobiłeś. Odniesiesz się do swojej decyzji?


Nie za "króla ćwieczka", bo silikat to materiał nowszy, niż ceramika.
Nie wiem, co rozumiesz przez to, żeby "nie zasłąniać się 20cm styro, bo nie o to chodzi" skoro WŁASNIE O TO CHODZI.
Zaprojektować ścianę, która ma wysoką akumulacyjność, zdolność tłumienia dźwięku, szczelność, wysoką wytrzymałość i dobrą izolacyjośc cieplną.
ZA pewne cechy odpowiada silikat, za inne styropian.
Ja chciałem uzyskać pewien współczynnik U ścian i odpowiedni poziom tłumienia dB i połączenie silikat + 20cm styropianu mi ją daje.

Oczywiście wg Ciebie jak ktoś ma zaprojektowane Beton Komórkowy 24cm + styropian 14cm to MUSI tak zrobić, bo tak NAKAZAŁ projekt.
Nawet, jak ma autostradę za płotem.


To chcesz ograniczyć, zniechęcić czy zakazać?
Kolejny raz proszę, żebyś się określił.

Zakazać ogrzewania kotłami na węgiej i drewno
Wyrzucić z obrotu żęliwniaki o których pisał kol. Arek powyżej.
Podnieść o 30% cenę drewna
już o tym pisałęm

jarekpolak
25-11-2016, 16:55
Nie za "króla ćwieczka", bo silikat to materiał nowszy, niż ceramika.
Nie wiem, co rozumiesz przez to, żeby "nie zasłąniać się 20cm styro, bo nie o to chodzi" skoro WŁASNIE O TO CHODZI.
Zaprojektować ścianę, która ma wysoką akumulacyjność, zdolność tłumienia dźwięku, szczelność, wysoką wytrzymałość i dobrą izolacyjośc cieplną.
ZA pewne cechy odpowiada silikat, za inne styropian.
Ja chciałem uzyskać pewien współczynnik U ścian i odpowiedni poziom tłumienia dB i połączenie silikat + 20cm styropianu mi ją daje.

Oczywiście wg Ciebie jak ktoś ma zaprojektowane Beton Komórkowy 24cm + styropian 14cm to MUSI tak zrobić, bo tak NAKAZAŁ projekt.
Nawet, jak ma autostradę za płotem.



Zakazać ogrzewania kotłami na węgiej i drewno
Wyrzucić z obrotu żęliwniaki o których pisał kol. Arek powyżej.
Podnieść o 30% cenę drewna
już o tym pisałęm

Kto buduje nowy dom tuż przy autostradzie? Chyba masochista tylko.
No tak twoim zdaniem masz idealne materiały na budowę ścian, jednak jak zauważyłeś każdy ma inne wymagania i wybiera co innego podobnie jak system ogrzewania.
W kwestii ceny drewna to masz świadomość tego, że jeśli podrożeje to nie stracą jedynie palący nim ale wszyscy. Droższe okna, parkiety, drzwi, dachy, płoty, palety a nawet trumny. Wiesz, że za to i tak finalnie zapłaci konsument?
Filozofia podobna do naszych rządzących. Wprowadzić podatek od banków, od marketów a wszystkim firmy i tak obciążą klienta.
Brawo :bash:

fotohobby
25-11-2016, 17:02
Kto buduje nowy dom tuż przy autostradzie? Chyba masochista tylko.
No tak twoim zdaniem masz idealne materiały na budowę ścian, jednak jak zauważyłeś każdy ma inne wymagania i wybiera co innego podobnie jak system ogrzewania.
W kwestii ceny drewna to masz świadomość tego, że jeśli podrożeje to nie stracą jedynie palący nim ale wszyscy. Droższe okna, parkiety, drzwi, dachy, płoty, palety a nawet trumny. Wiesz, że za to i tak finalnie zapłaci konsument?
Filozofia podobna do naszych rządzących. Wprowadzić podatek od banków, od marketów a wszystkim firmy i tak obciążą klienta.
Brawo :bash:

Kończę dyskusję, bo to przestaje mieć sens....
Dom przy autostradzie ? Zapytaj bobiczka.
Tzn - autostrady miało tam nie być, a jest....
Są tez przejazdy kolejowe, obwodnice, stadiony itp...

Po drugie - tak, każdy wybiera materiał na ścianę, tak, jak chce.
Tylko, że ten wybór nie wadzi sąsiadom
A kociołek na drewno i owszem...
Więc już widzisz różnicę pomiędzy "ścianą" a "ogrzewaniem ?
Bo ja jaśniej wytłumaczyć już nei potrafię :(

No i na koniec - akcyza ma dotyczyć drewna opałowego.
Rozumiesz ? Myślałem że to proste....
Trumny nie zdrożeją.

jarekpolak
25-11-2016, 17:19
Kończę dyskusję, bo to przestaje mieć sens....
Dom przy autostradzie ? Zapytaj bobiczka.
Tzn - autostrady miało tam nie być, a jest....
Są tez przejazdy kolejowe, obwodnice, stadiony itp...

Po drugie - tak, każdy wybiera materiał na ścianę, tak, jak chce.
Tylko, że ten wybór nie wadzi sąsiadom
A kociołek na drewno i owszem...
Więc już widzisz różnicę pomiędzy "ścianą" a "ogrzewaniem ?
Bo ja jaśniej wytłumaczyć już nei potrafię :(

No i na koniec - akcyza ma dotyczyć drewna opałowego.
Rozumiesz ? Myślałem że to proste....
Trumny nie zdrożeją.

Drewna opałowego? Każdy wie, że często bardziej opłaca się kupić dłużycę w D klasie a jeśli tzw. metry podrożeją to ludzie zaczną kupowac inną kategorię wiec co tym osiagniesz?
zanim wybiera się materiał na ściany to chyba już wiadome czy będzie autostrada hm??
masz rację idź już stąd to się pogubiłeś.

bolek11
25-11-2016, 17:21
dla mnie kominek nawet z elektrycznym wnętrzem led byłby niesamowity :D jakoś uwielbiam mieszkania z kominkami nadają one ciepłego charakteru mieszkaniu :)

fotohobby
25-11-2016, 17:28
Spokojnie, dano sobie radę z akcyzą węglową, można będzie dać radę z drewnem na opał.
Da się skutecznie zniechęcić co puszczania dymka z komina...

A co do autostrad i obwodnic, już tobie radziłem - poczytaj o domu bobiczka.
Poza tym często buduje się domy przy liniach kolejowych, obwodnicach, lotniskach.
Nie każdy buduje w regionie tak słabo zaludniowym, jak Twój

Zdun Darek B
25-11-2016, 17:30
Nie za "króla ćwieczka", bo silikat to materiał nowszy, niż ceramika.




Zakazać ogrzewania kotłami na węgiej i drewno
Wyrzucić z obrotu żęliwniaki o których pisał kol. Arek powyżej.
Podnieść o 30% cenę drewna
już o tym pisałęm

Silikat dobrze sprawdza się w budownictwie rolniczym , szczególnie przy wykonaniu stodół lub obór , elewacje bez tynkowania to duża oszczędność .

fotohobby
25-11-2016, 17:39
Silikat dobrze sprawdza się w budownictwie rolniczym , szczególnie przy wykonaniu stodół lub obór , elewacje bez tynkowania to duża oszczędność .

To prawda. Bardzo odporny materiał.

jarekpolak
25-11-2016, 17:49
To prawda. Bardzo odporny materiał.

Miałeś stąd iść podobno a dalej piszesz. Ehhh niezdecydowany jesteś. Z tymi oborami to prawda. Mógłbyś wyjaśnić po co Ci aż taka akumulacja cieplna? Istnieje ogrzewanie podłogowe i akumulacja w posadzce. Napisz tylko, że wilgoć przyjmuje i oddaje to padnę ze śmiechu. Wyjątkowodziała po przykryciu tapetą, płytkami i farbą szczególnie lateksową :-)

Greengaz
25-11-2016, 17:56
a jeszcze spytam...
Greengaz, porównałeś wchodzące powietrze do domu do wychodzących spalin z kominka ......OK, OK
a jak się ma wchodzące powietrze do domu do spalin z pieca typu Junkers Eurostar napędzanego propanem? można się nimi zaciągać?
bo taki używam do grzania wody, i jako awaryjne źródło ogrzewania :cool:
tak na marginesie, kiedyś pisałem to Tobie, moja przepychanka z Gaspolem jeszcze trwa


Wg. przeliczników zanieczyszczenia podawanych przez KOBIZE
Propan
Pyłów zawieszonych - 0,5 g na 277 kWh czyli na ok.40 litrów
Tlenków siatki - 1 g
Tlenków azotu - 60 g

Drewno na 1 tonę
Pyłów zawieszonych - ok. 1,8 kg
Tlenków siarki - 110 g
Tlenków azotu - 1 000 g

Można się pobawić i poprzeliczać na 1 kWh

Z Gaspolem współczuję i powodzenia. :yes:

Greengaz
25-11-2016, 18:17
Mam również dom z sylikatów. Brak linii kolejowej, autostrady, samolotów, za płotem las.
Nie narzekam.
Cale szczęście sąsiedzi na gaz,1 na olej opalowy i jak pisałem kominki używane z rzadka.
Najbliższa chałupa we wsi ok. 200 m. Niestety, mimo, że pali drewnem jak wieje od niego czuć, a jak pogoda od wczoraj - brak wiatru i mgła, dym ściele się przy ziemi to samochodem do garażu i szybko zamykać bramę.

fotohobby
25-11-2016, 18:18
Miałeś stąd iść podobno a dalej piszesz. Ehhh niezdecydowany jesteś. Z tymi oborami to prawda. Mógłbyś wyjaśnić po co Ci aż taka akumulacja cieplna? Istnieje ogrzewanie podłogowe i akumulacja w posadzce. Napisz tylko, że wilgoć przyjmuje i oddaje to padnę ze śmiechu. Wyjątkowodziała po przykryciu tapetą, płytkami i farbą szczególnie lateksową :-)


Jest do tego dedykowany inny wątek.
Nie mam tapet a jeśli sądzisz, że farba lateksowa jest jakąś przeszkodą dla pary wodnej... .
No cóż, musisz sie jeszcze wiele nauczyć....

Arek74
25-11-2016, 18:23
Wg. przeliczników zanieczyszczenia podawanych przez KOBIZE
Propan
Pyłów zawieszonych - 0,5 g na 277 kWh czyli na ok.40 litrów
Tlenków siatki - 1 g
Tlenków azotu - 60 g

Drewno na 1 tonę
Pyłów zawieszonych - ok. 1,8 kg
Tlenków siarki - 110 g
Tlenków azotu - 1 000 g

Można się pobawić i poprzeliczać na 1 kWh

Z Gaspolem współczuję i powodzenia. :yes:



nie znam się, jestem humanistą, ale wydaje mi się porównanie 40l propanu jest nieadekwatne do 1 tony drewna.

z moich obserwacji, to jedną toną drewna ogrzeję dom przez około 2 miesiące, i to mówię o drewnie paletowym, bo takim palę, natomiast 40l propanu, wystarczy na kilka dni....

ktoś sprostuje?

ja spalam w tej chwili około 1 skrzynki na mięso drewna popaletowego, waga około 10, max 15 kg..drewno słabe jakościowo, ale do ogrzania domu w tej ilości wystarczające

fotohobby
25-11-2016, 18:31
Przecież napisał, że trzeba przeliczyć na 1 kWh......

jarekpolak
25-11-2016, 18:35
Mam również dom z sylikatów. Brak linii kolejowej, autostrady, samolotów, za płotem las.
Nie narzekam.
Cale szczęście sąsiedzi na gaz,1 na olej opalowy i jak pisałem kominki używane z rzadka.
Najbliższa chałupa we wsi ok. 200 m. Niestety, mimo, że pali drewnem jak wieje od niego czuć, a jak pogoda od wczoraj - brak wiatru i mgła, dym ściele się przy ziemi to samochodem do garażu i szybko zamykać bramę.

i co przyjemny zapach ze spalonego oleju? pochwal sąsiada, że taki bezemisyjny i jak ładnie pachnie.

edit. już wolę wąchać smród ze spalonego drewna niż z oleju. O ludzie jak to śmierdzi!!!
Zakładałbyś kiedyś obróbki komina podczas gdy pali się olejem to zmieniłbyś zdanie o smrodzie z drewna

Greengaz
25-11-2016, 18:48
Trudno coś wyszukać na temat produktów spalania propanu /wiadomo lobby gazowe/, łatwiej o spalaniu drewna /wiadomo lobby gazowe/.
Problem jest w przelicznikach drewna. Jakie - dąb grab, brzoza, jaka wartość opałowa, wilgotność - 15 czy 20%, sprawność kotła/kominka.
Zbyt wiele zmiennych i w zależności kto liczy, ten udowodni swoje racje. Ja się nie podejmuję.
Więcej danych.znajdziesz kilka stron wstecz.

Rada. Tematu lepiej nie tykać, można zostać zbluzgany, co skończy się ponowną ingerencją Redakcji.
Ja już siedzę cicho w tym temacie ;).

jarekpolak
25-11-2016, 19:05
chcącym nadawać na smród z drewna proszę powąchać najpierw spaliny z oleju opałowego. Proszę poczuć to a nie przedstawiać dane i wyliczenia tylko poznać temat a później podyskutujemy.

przemo1
25-11-2016, 19:16
chcącym nadawać na smród z drewna proszę powąchać najpierw spaliny z oleju opałowego. Proszę poczuć to a nie przedstawiać dane i wyliczenia tylko poznać temat a później podyskutujemy.

Tylko, obiektywnie trzeba stwierdzić, że nie zawsze to co śmierdzi truje bardziej od tego co nie śmierdzi - i vice versa. Nos jest tu głównie strażnikiem stosunków dobro-sąsiedzkich.

wg39070
25-11-2016, 19:38
Od 4-go listopada ogrzewam dom kominkiem, kocioł gazowy przestawiłem na tryb "lato", w kominku spalam brykiet (testuję różne rodzaje i marki). Nie wiem czy taniej kominkiem niż gazem, może i nie albo porównywalnie ale klimat wokół kominka jest niepowtarzalny. Jedna coś nam zostało z ludów pierwotnych w tym skupianiu się wokół ognia.

jarekpolak
25-11-2016, 19:40
Wobec tego nie wiem dlaczego już tak dawno zakazano jazdy samochodami na oleju opałowym. Po co zakładają te filtry, którymi kilka postów wyżej pisano?
Emisja dwutlenku siarki (SO2) na 1kg
olej opałowy 0,814
drewno nieprzetworzone 0,110
i NOx o którym tyle się wyżej pisało, żeby obciążyć kominki to proszę porównać
Emisja tlenków azotu (NOx) na 1kg
olej opałowy 2,395
drewno nieprzetworzone 1,05
więc porównywalnie
Jednak spalanie drewna nie jest aż takie najgorsze? Gdyby olej był tańszy i cała polska nim paliła to czepiano by się oleju opałowego.

d7d
25-11-2016, 20:34
Ile %% energii (np. w kWh) pochodzi ze spalania drewna w kominkach a ile ze spalanie węgla, miału, koksu czy czegoś podobnego w piecach c.o. ?

jarekpolak
25-11-2016, 20:36
w zależności o drewna średnio można przyjąć, że olej jest 2x wydajniejszy.
18-22 do 40-43

edit: a przepraszam pytasz o porównanie spalania drewna w kominku i węgla, miału, koksu w kotle. Nie mam pojęcia jak odpowiedzieć na to pytanie, bo to zależy od bardzo wielu czynników. Przede wszystkim podajesz kilka paliw no i dwa różne źródła ciepła bez informacji np. o rodzaju tego kominka. W takich samych warunkach wygląda to mniej więcej tak:
mj/kg
drewno 15
węgiel kamienny 21
węgiel brunatny 8,5
brykiet węgla kamiennego i brunatnego 20
wszystko zależy od rodzaju drewna, wilgotności, jakości. Tak samo jest z węglem.
Trzeba by mieć kalorymetr, żeby dokładnie sprawdzić. Kiedyś miały go zakłady, które spalały węgiel i można było za "flaszkę" sprawdzić. Dziś by trzeba szukać labolatorium.
Skoro oszukują na gazie z butli, paliwie na stacjach paliw to wiadome czego można się spodziewać po składach opału. Dobrze, że jeszcze nie wymyślili jak nas na jakości prądu oszukać.
Jestem przeciwny zakładania kominków w domu ale nie ze względu na aspekt ekologiczny a raczej funkcjonalny i kotłownię w salonie ale nie zamierzam nawet próbować nikomu tego zabraniać.

jarekpolak
26-11-2016, 08:40
Uspokoił się trochę. Chyba mu szkoda tych ponad 4 tys postów jak bana dostanie albo zrozumiał, że kilkoma ostatnimi postami się pogrążył i z twarzą z tego nie wyjdzie. Dla mnie kominek nie ma sensu ale nie wiem dlaczego tak się je gani? Przecież ten cały smród w krk czy innych miastach to ze spalania słomy, zboża, śmieci, mokrego drewna i kiepskiej jakości węgla. Gdyby wszyscy palili dobrym węglem od góry i wysezonowanym drewnem to nie byłoby takiego problemu jak jest teraz.

Zdun Darek B
26-11-2016, 12:18
Tylko naucz rodaków że woda się nie pali a z wkładu " typu market" to najlepiej nie korzystać bo szkoda drewna .

Greengaz
26-11-2016, 13:39
Uspokoił się trochę. Chyba mu szkoda tych ponad 4 tys postów jak bana dostanie albo zrozumiał, że kilkoma ostatnimi postami się pogrążył i z twarzą z tego nie wyjdzie. Dla mnie kominek nie ma sensu ale nie wiem dlaczego tak się je gani? Przecież ten cały smród w krk czy innych miastach to ze spalania słomy, zboża, śmieci, mokrego drewna i kiepskiej jakości węgla. Gdyby wszyscy palili dobrym węglem od góry i wysezonowanym drewnem to nie byłoby takiego problemu jak jest teraz.

Ja jestem. Raczej poplecznik poszedł na przymusowy urlop.

Przeczytałem trzy razy i przecieram oczy ze zdumieniem.
Na dokładkę jeszcze to


Jestem przeciwny zakładania kominków w domu ale nie ze względu na aspekt ekologiczny a raczej funkcjonalny i kotłownię w salonie ale nie zamierzam nawet próbować nikomu tego zabraniać.

1. Znajdź proszę moją wypowiedź gdzie napisałem wprost lub sugeruję zakaz instalacji lub zakaz używania kominków.
2. Wśród wymienionych przez ciebie wątpliwych zalet posiadania kominka, ja dokładam aspekt sozologiczny. Ty uważasz, jak domniemam, brak wpływu spalania drewna na środowisko, ja natomiast, że taki wpływ istnieje. Przeczytałem czwarty raz i wchodzi, że tylko tutaj się różnimy. Sorki - pomyłka. Ja jeszcze wierzę w element nastroju.
3. Wskaż proszę gdzie się pogrążyłem i utraciłem twarz. Jakoś nie mogę się doszukać, a i z ad personam ani razu nie wyjechałem.
4. Odnoszę wrażenie, że stworzyłeś wokół tematu jakąś własną, wirtualną rzeczywistość na potrzeby ... . No właśnie czego, kogo, po co?

sterowiec40
26-11-2016, 14:05
"Skandal z manipulowaniem pomiarem emisji spalin w przez piece gazowe i olejowe zatacza coraz szersze kręgi. Koncern przyznał, że problem dotyczy ok. 11 milionów jego pieców na całym świecie. W Niemczech powołano ministerialną komisję śledczą. "

Trochę pozmieniałem by dopasować do tematu :)

Greengaz
26-11-2016, 14:15
"Skandal z manipulowaniem pomiarem emisji spalin w przez piece gazowe i olejowe zatacza coraz szersze kręgi. Koncern przyznał, że problem dotyczy ok. 11 milionów jego pieców na całym świecie. W Niemczech powołano ministerialną komisję śledczą. "

Trochę pozmieniałem by dopasować do tematu :)

;)

jarekpolak
26-11-2016, 15:47
Trudniej wytłumaczyć, że szkodzisz sobie i innym, a kasę przeznaczyć na termomodernizacją domów, dopłat do wymiany kotłów, a w gminie uchwalić zakaz używania paliw stałych w nowych domach.
Poznajesz te słowa? Wiesz kto je napisał czy może ci pomóc? To może ja chciałbym uchwalić taki zakaz?

a gdzie ja opisałem brak wpływu na środowisko? zacytujesz?


Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory. to odnośnie wycieczek słownych

Paliło się ładnie przez 8 godzin na jednym wsadzie.
Zysk energetyczny w tym czasie ok. 1 kWh, wiec chałupy nie przegrzałem. Akurat tyle by podtrzymać temperaturę w salonie.
Tym razem udało się bez sprzątania przed i po, popiołu co kot napłakał - czyli nic, jak widać szyba czysta.
Naprawdę jestem zadowolony.

@ Piotrze
Z powodu posiadania kominka do celów rekreacyjnych głowa mnie nie boli. Mam i korzystam z rzadka.
co na to sąsiedzi? Ty nie trujesz? Nie zanieczyszczasz powietrza?

W tym temacie, przypomnę "Nie róbcie kominków w domu", do przekonania mnie jeszcze daleko.
Jak na razie staram się zrozumieć racje posiadaczy kominków w celach "rekreacyjnych" z wykorzystaniem, niejako przy okazji, ciepła towarzyszącego bliskości oglądania ognia.

Jestem niewygodny dla zwolenników kominków w domu. W pełni zdaję sobie z tego sprawę.

Znam ten problem. Również parterówka, trochę większa. Salon, kuchnia korytarze bez problemu z w miarę stałą temperaturą. Kominek umieszczony centralnie. O dogrzaniu łazienek i pokojów zapomnijmy.
Zresztą nie taki był cel budowy kominka.
Czyli pokusa była?

Fotohobby podam kilka argumentów, które nie przemawiają zbytnio za gazem

Ze swej strony - 14tyś na przyłącze gazu i kompletną kotłownie gazową, 6.5 tyś za podłogówkę. Ja za urządzenie kotłowni zapłaciłem około 5-6 plus kilka metrów pomieszczenia-cenę m2 wylicz sobie z moich kosztów budowy/ oraz komin za niecałe 2k.
kWh wychodzi średnio o połowę taniej przy sprawności 80% a przy większej ilości włożonej pracy własnej cena spada jeszcze bardziej.
Cena za roczne zużycie gazu do ogrzania to chyba raczej bez abonamentu?
Mi ten koszt odpada bo gazu nie mam.
Wielu po prostu nie stać na nic innego. Są instalacje, które przyniosą zwrot gotówki w czasie lecz gaz do nich nie należy niestety.

Greengaz
26-11-2016, 16:20
@jarekpolak
No i gdzie się nie zgadzamy.
Obaj stwierdzamy, że instalacja kominka nie jest najlepszym pomysłem z różnych względów, ma wpływ na otoczenie, chcesz to sobie instaluj, ale rozważ pomysł dokładniej.
Ciebie nazwałem pajacem? Jeśli wziąłeś do siebie, to już nie moja wina.
Cały czas nie rozumiem o co idzie awantura, do czego chcesz mnie przekonać i skąd się bierze tyle agresji i zacietrzewienia.

fotohobby
26-11-2016, 16:37
Fotohobby podam kilka argumentów, które nie przemawiają zbytnio za gazem
Ja za urządzenie kotłowni zapłaciłem około 5-6 plus kilka metrów pomieszczenia-cenę m2 wylicz sobie z moich kosztów budowy/ oraz komin za niecałe 2k.
kWh wychodzi średnio o połowę taniej przy sprawności 80% a przy większej ilości włożonej pracy własnej cena spada jeszcze bardziej.
Cena za roczne zużycie gazu do ogrzania to chyba raczej bez abonamentu?
Mi ten koszt odpada bo gazu nie mam.
Wielu po prostu nie stać na nic innego. Są instalacje, które przyniosą zwrot gotówki w czasie lecz gaz do nich nie należy niestety.

Koszt ogrzewania jest za wszystko i zawiera wszystkie opłąty.
I jest śmieszny. Jakbym chciał, żeby cokolwiek zaczeło sie zwracać, to dołożyłbym 3-4 tyś do pompy ciepła.

A Ty wydałeś także 15tyś, a dla 6-7 stówek rocznie będziesz się babrał z drewnem. Także latem (!)
Kocioł to masz konkretnie jaki ?
Na zdjęciach z Twojej budowy sąsiad w nowym domku urozmaica krajobraz widowiskowym dymkiem.
Nie rozumiem - ludzi stać na budowę domu, ale nie stac wydać kilkanaście tysięcy na nowoczesne, czyste źródło ciepła....

muchenz
26-11-2016, 17:36
Dlaczego powinno się zakazać palenia i trucia drewnem/węglem w aglomeracjach lub doliczyć do ceny paliwa odpowiednio wysoką składkę zdrowotną.

https://kie9gq.bl3302.livefilestore.com/y3m94h94VWbwY-oCbLzF5eBpTLZOXk-uTWdKS30YJk87DLyFfafS8D26Wtz_fic3lqVksDoCCG-oycP6a4a8vL-YjLxMokxfBF-QIQUndK5x5WTH4blaWfCCvw6N7PZc8TYWDAaZ6-gIs46ysfBF8l0YnoERwKHx6wmq4ZqjMeA76c
https://www.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/316535/benzoapyrene_BaP_polycyclic_aromatic_hydrocarbons_ PAH_guidance.pdf

Jak widać w oddziaływaniu długoterminowym szansa na zachorowanie na nowotwór jest liniowo zależna od stężenia BaP w powietrzu.

Spójrzmy jak wyglądają najbardziej zatrute benzopirenem miasta:

http://www.polskialarmsmogowy.pl/files/artykuly/339.jpg


Jeżeli obniżymy średnioroczne stężania B(a)P np. dla Nowego Targu z 15, na 12, to ładnie możemy wyestymować prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór spowodowany zatruciem powietrzna na 1/1000.

Spalanie drewna i węgla truje i zabija mieszkańców Polski, a paryski smog, to niemal bryza w porównaniu do niektórych miast w Polsce :D.

A na koniec macie ładną tabelkę pokazującą ile rakotwórczych WWA powstaje w wyniku spalania drewna:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3415380/bin/NIHMS394452-supplement-1_si_001.pdf

Podsumowując, to trucizny uwalniane w procesie spalanie drewna i węgla powodują zanieczyszczenie powietrza i wręcz tysiąckrotny wzrost prawdopodobieństwa zachorowania na raka, dlatego powinna do ceny paliwa zostać naliczona składka zdrowotna.

jarekpolak
26-11-2016, 18:26
Stać na budowę domu i kosztuje to wiele wyrzeczeń i na dodatkowe wydatki może nie stać.
Nie wiem na jakiej podstawie wyliczyłeś mi 15 tys na kotłownię ale oczywiście sporo przegiąłeś tak aby bilans wyszedł na plus dla gazu.
Kocioł sas uwg 17
Ten sąsiad to taka mała lokalna fabryka trumien a dymek z suszarni opalanej drewnem
edit pali się niemal na okrągło ale mocno dymi po dołożeniu do pieca
te parę stówek może się okazać do "pierwszego"
póki co mam możliwość "załatwienia" tańszego drewna a praca przy nim sprawia mi przyjemność.

fotohobby
26-11-2016, 18:57
No nie wiem, ile ma ta kotłownia ?
5 m2 ? Po 2000zł za metr ?
Chyba nie przegiąłem z wyceną ?

Serio - wolałbym wprowadzić się pół roku później, dozbierać te 5-10 tys. zł i mieć nowoczesne źródło ogrzewania.

wg39070
26-11-2016, 19:18
A ja dziś na próbę kupiłem worek pelletu i palę nim w kominku. Jestem nawet mile zaskoczony efektami, tylko ta cena.

jarekpolak
26-11-2016, 19:19
2 tys to chyba za salon a nie za kotłownię. Nie można uśredniać ceny za całość dzieląc ją na m2 i w ten sposób wyceniać kotłownię i pokoje.
Skoro twierdzisz, że wolałbyś wprowadzić się później to mogę zrozumieć tylko dlaczego Ty tak nie zrobiłeś? Ogrzewasz gazem, dlaczego nie pc? Jak już chyba każdy wie, grzanie gazem wychodzi drożej niż drewnem, tym bardziej, jeśli ma się dostęp do tańszego i nie boi się popracować przy nim.
Proszę więc wytłumacz mi gdzie ten gaz jest tańszy niż drewno i mam nadzieję, że nie miałeś go na myśli pisząc "nowoczesne źródło ciepła" ?????
edit: żeby ci pomóc
całość coś około 180m2 po podłodze
do dziś koszt coś ponad 155 tys plus działka
jest ocieplenie, tynki, wylewki, hydraulika, c.o. więc koszt kotłowni zatrzymuje się na tym poziomie ewentualnie ze 100zł/m2 za płytki

muchenz
26-11-2016, 20:05
Kocioł sas uwg 17


Typowy stawiacz zasłon dymnych :D. Powinny być używane tylko w wojsku, na rynku cywilnym powinny być zabronione :D.

Scenariusz zawsze jest taki sam: sterownik czy miarkownik mówi dość i przechodzimy w trbyb zasmradzania okolicy. Pół biedy jeszcze jakby pędził na węglu, bo można odgazować tylko 30% masy, ale przy drewnie mamy 70-80%. Współczuję sąsiadom, ale sami pewnie też stawiają zasłony - taki lokalny klimat.

A i te rakotwórcze WWA, o których tak truję, normalnie się liczy w mg na kg drewna, to w trybie stawiana zasłony liczymy w gramach.

jarekpolak
26-11-2016, 20:12
"Nie wiem co palisz, ale musi nieźle kopać"
Do reszty się nie odniesiesz? Brak innych argumentów?

Zdun Darek B
26-11-2016, 20:15
Pół biedy jeszcze jakby pędził na węglu, bo można odgazować tylko 30% masy, ale przy drewnie mamy 70-80%.

.

Proszę o rozwinięcie tej myśli.

muchenz
26-11-2016, 20:16
"Nie wiem co palisz, ale musi nieźle kopać"

Sąsiad dorzucił drewna do kotła, ale mu sterownik przymkną dopływ powietrza i nie mam czym oddychać - taki smród się niesie.

Ale w nocy się odkuję i mu wyleję szambo na posesję :D.

fotohobby
26-11-2016, 20:18
2 tys to chyba za salon a nie za kotłownię. Nie można uśredniać ceny za całość dzieląc ją na m2 i w ten sposób wyceniać kotłownię i pokoje.
Skoro twierdzisz, że wolałbyś wprowadzić się później to mogę zrozumieć tylko dlaczego Ty tak nie zrobiłeś? Ogrzewasz gazem, dlaczego nie pc? Jak już chyba każdy wie, grzanie gazem wychodzi drożej niż drewnem, tym bardziej, jeśli ma się dostęp do tańszego i nie boi się popracować przy nim.
Proszę więc wytłumacz mi gdzie ten gaz jest tańszy niż drewno i mam nadzieję, że nie miałeś go na myśli pisząc "nowoczesne źródło ciepła" ?????
edit: żeby ci pomóc
całość coś około 180m2 po podłodze
do dziś koszt coś ponad 155 tys plus działka
jest ocieplenie, tynki, wylewki, hydraulika, c.o. więc koszt kotłowni zatrzymuje się na tym poziomie ewentualnie ze 100zł/m2 za płytki

Ja mam kotłownie wykończoną tak, jak reszta domu. Taki sam sufit, taki sam tynk, takie same drzwi, może tylko płytki tańsze, bo nierektyfikowane i z końcówki serii.
No to liczmy 1000zł za metr. Ile ma kotłownia w Twoim projekcie ?
Ja nigdzie nie twierdziłem, że gaz jest tańszy.
Ale jest czysty i bezobsługowy.

PC nie zrobiłem, bo to była różnica 5000zł wtedy. Zwrot po 9 latach.
A te 50zł/miesięcznie za gaz więcej, niż za prąd do PC jakoś przeżyję, biorąc pod uwagę, że i jedno i drogie jest totalnie bezobsługowe :)

Ty byłeś w Norwegii, kraju, gdzie ilość zainstalowanych PC na mieszkańca należy do najwyższych w Europie.
Wróciłeś i kupiłeś kocioł na wszystko i będziesz palił nawet latem........

muchenz
26-11-2016, 20:20
Proszę o rozwinięcie tej myśli.

Dusząc drewno w takim kotle nawet 70% masy drewna może odgazować i zagazować okolicę. W przypadku węgla jest to jedynie 30%.

Kotły tego typu na drewno powinny być zakazane jeżeli w instalacji nie ma bufora.

muchenz
26-11-2016, 20:31
Ty byłeś w Norwegii, kraju, gdzie ilość zainstalowanych PC na mieszkańca należy do najwyższych w Europie.
Wróciłeś i kupiłeś kocioł na wszystko i będziesz palił nawet latem........

Już to Kochanowski dawno temu wyjaśnił:

Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.

:D

jarekpolak
26-11-2016, 20:32
Dusząc drewno w takim kotle nawet 70% masy drewna może odgazować i zagazować okolicę. W przypadku węgla jest to jedynie 30%.

Kotły tego typu na drewno powinny być zakazane jeżeli w instalacji nie ma bufora.

mam bufor 1 tys litrów. pisałem o tym kilka postów wyżej, więc o jakim duszeniu kotła mowa?
pisząc o tym, że nie wiem co palisz miałem na myśli coś do palenia po czym takie bzdury piszesz.
fotohobby - zacytuję
PC nie zrobiłem, bo to była różnica 5000zł wtedy. Zwrot po 9 latach.
A te 50zł/miesięcznie za gaz więcej, niż za prąd do PC jakoś przeżyję

Serio - wolałbym wprowadzić się pół roku później, dozbierać te 5-10 tys. zł i mieć nowoczesne źródło ogrzewania.
trochę sobie zaprzeczasz.
Ja na drewnie nigdy nie odrobiłbym tych 5-10 tys. tylko ta różnica będzie się ciągle zwiększać.
uważasz, że ogrzewanie gazem jest nowoczesnym źródłem ogrzewania? serio tak uważasz?

fotohobby
26-11-2016, 20:34
Dusząc drewno w takim kotle nawet 70% masy drewna może odgazować i zagazować okolicę. W przypadku węgla jest to jedynie 30%.

Kotły tego typu na drewno powinny być zakazane jeżeli w instalacji nie ma bufora.

On akurat ma i to jedyny rozsądny pomysł.
Choć proces rozpalania, zanim komin i wymiennik nie złapią temperatury swoje tez swoje w atmosferę wyrzuci.

fotohobby
26-11-2016, 20:37
fotohobby - zacytuję

trochę sobie zaprzeczasz.
Ja na drewnie nigdy nie odrobię tych 5-10 tys. tylko ta różnica będzie się ciągle zwiększać.

Nie zaprzeczam sobie, bo dla mnie liczy się bezobsługowość i czystość, a tu nie ma żadnych różnic.
A Ty, jakbyś podpatrzył Norwegów wstawiłbyś PC, to może różnicy być nie odrobił , ale wygoda i zdrowie są tego warte.

wg39070
26-11-2016, 20:41
On akurat ma i to jedyny rozsądny pomysł.

Choć proces rozpalania, zanim komin i wymiennik nie złapią temperatury swoje tez swoje w atmosferę wyrzuci.

Wymiennik? Może płytowy? Porażka po całości.

muchenz
26-11-2016, 20:42
mam bufor 1 tys litrów. pisałem o tym kilka postów wyżej, więc o jakim duszeniu kotła mowa?


No i chwała, że nie dusisz. Przynajmniej jest jakiś plus. Co nie zmienia faktu, że do ceny węgla i drewna powinna być naliczana składka zdrowotna, tak samo jak płaci się na wywóz i utylizację śmieci, szamba czy kanalizację.

fotohobby
26-11-2016, 20:47
Wymiennik? Może płytowy? Porażka po całości.

Nie wiem, jaki znajduje sięw kotle SAS 17kW i czy jest porażką, nie chce mi się szukać, bo ta gałąź "techniki" średnio mnie interesuje

jarekpolak
26-11-2016, 21:00
może to kiepski argument poza ekonomicznym, który dla mnie góruje ale po co mam być eko skoro 300m za domem mam suszarnię drewna w której pali się na okrągło drewnem? te 15 minut rozpalania u mnie to NIC w porównaniu do tego co tam się dzieje i tam filtra żadnego nie ma tylko 10m komin murowany z cegły.

montują najczęściej pc pp i taka pompa kosztuje ich średnio miesięczną wypłatę sprzedawcy w sklepie, więc da się to przełknąć.
aha podłączają to zazwyczaj tylko do jednego pomieszczenia i działa głównie w salonie.

fotohobby
26-11-2016, 21:08
I dzięki temu będą w 2020r mieli domy bezemisyjne.

jarekpolak
26-11-2016, 21:24
może, nie wiem. Kominki też mają i budują w nowych domach.
ps. gdybym płacił za prąd porównywalne pieniądze jak oni to też bym grzał prądem i to bez pc.
prąd kosztuje tyle co u nas a zarobki 5x tyle

Adam626
26-11-2016, 22:10
Od 4-go listopada ogrzewam dom kominkiem, kocioł gazowy przestawiłem na tryb "lato", w kominku spalam brykiet (testuję różne rodzaje i marki). Nie wiem czy taniej kominkiem niż gazem, może i nie albo porównywalnie ale klimat wokół kominka jest niepowtarzalny. Jedna coś nam zostało z ludów pierwotnych w tym skupianiu się wokół ognia.

o swoich atawizmach pisz w liczbie pojedyńczej:)

Greengaz
26-11-2016, 22:41
28-06-2015 16:00

niestety prąd tyle kosztuje.
co do całego systemu ogrzewania to chciałbym żeby był on:
- tani w instalacji (oczywiście wiadome, że spore koszty i tak trzeba ponieść)
- tani w użytkowaniu
- prosty w obsłudze (często mnie nie ma w domu a żona musi sama sobie z tym poradzić)
- wyczyszczenie czy zasyp kotła nie stanowi problemu - odrobina pracy fizycznej dobrze działa na zdrowie
- chciałbym jedynie ustawić coś na sterowniku i mieć sprawy ustawień z głowy na cały sezon grzewczy lub zmieniać jedynie coś w kilku ruchach (kobieta musi się połapać)
- planuję założyć rozdzielacz (mieszalnik) osobno na każde pomieszczenie z termostatami oraz czujniki temperatury w pokojach (może nie we wszystkich ale salon, sypialnia, łazienka)
Będzie podłogówka, więc te koszty i tak zostaną poniesione, natomiast chodzi o samo serce kotłowni. Jeśli pompa PW to jaka i za ile, żeby działała w srogą zimę (nie mam kominka). Jeśli kocioł na eko to jaki i o jakiej mocy (najmniejszy znalazłem 12kw) a może zwykły kocioł używany powiedzmy przez miesiąc w roku a w cieplejsze dni jakaś zwykła pompa za "prawie darmo"?

Ja nie mam pytań. Tylko po co ta cała idiotyczna dyskusja przez kilka stron i to po doświadczeniach norweskich.

SAS UWG jest najzwyklejszym śmieciuchem na wszystko.

http://www.kotlysas.pl/wp-content/uploads/uwg.jpg
Paliwa: węgiel kamienny sortyment orzech, zastępczo: węgiel kamienny z domieszką miału, drewno sezonowane
Rodzaj spalania: dolny system rozpalania

jarekpolak
27-11-2016, 08:52
Po to, że idiotyzmem jest ZAKAZYWANIE budowy i używania kominków a tym bardziej jakiegoś podatku od drewna. To i tak nic nie zmieni dla środowiska. Ile procent nowych domów ogrzewa tylko kominkiem? promil? A jeśli mają ogrzewanie gazem to nie dziw, że palą w kominku bo wiadome, że taniej tylko decydując się na gaz trzeba było wcześniej to przemyśleć.

Kominki Piotr Batura
27-11-2016, 10:14
O samochodach, było. Pompy ciepła zahaczone. Śmieciuchy...w zasadzie też....Proponuje w ramach promocji kominków w tym wdzięcznym wątku, następny temat: lotnictwo cywilne i wojskowe. To spore obciążenie dla środowiska więc temat wdzięczny...O brak znajomości rzeczy, forumowych wyjadaczy nie podejrzewam nawet:rolleyes:

fotohobby
27-11-2016, 10:33
Po to, że idiotyzmem jest ZAKAZYWANIE budowy i używania kominków a tym bardziej jakiegoś podatku od drewna. To i tak nic nie zmieni dla środowiska. Ile procent nowych domów ogrzewa tylko kominkiem? promil? A jeśli mają ogrzewanie gazem to nie dziw, że palą w kominku bo wiadome, że taniej tylko decydując się na gaz trzeba było wcześniej to przemyśleć.

Masz rację, kominki to niewielki procent, choć dla sporej części lokalnych społeczności jest uciążliwy.
Dużo lepszy efekt dałby zakaz ogrzewania paliwami stałymi w nowych domach, bo to wyeliminowałoby pseudo-eko groszki i śmieciuchy.

jarekpolak
27-11-2016, 10:58
grzanie prądem już jest mocno ograniczone bez dodatkowych kosztów a pewnie są ludzie, którzy chcieliby właśnie tak ogrzewać. zostanie pc i gaz

kemot_p
27-11-2016, 11:00
O samochodach, było. Pompy ciepła zahaczone. Śmieciuchy...w zasadzie też....Proponuje w ramach promocji kominków w tym wdzięcznym wątku, następny temat: lotnictwo cywilne i wojskowe.
Ja mimo wszystko pozostane przy temacie kominków :)
Panie Piotrze, czy, w kontekście nowych warunków technicznych (EP=95) można zastosowac - adaptujac projekt - kominek z DGP lub akumulacja, jako alternatywne źródło ogrzewania, żeby zmniejszyć wartość EP dla budynku (w moich projektach jestem "na styk" dla kotła gazowego kondensacyjnego)? Bo jeśli tak, to jest to kolejny argument na "tak" dla kominka.

fotohobby
27-11-2016, 11:09
Lepiej PC p-p wstawić, masz zbicie EP i klimatyzacje przy okazji.

imrahil
27-11-2016, 11:24
Miałeś stąd iść podobno a dalej piszesz. Ehhh niezdecydowany jesteś. Z tymi oborami to prawda. Mógłbyś wyjaśnić po co Ci aż taka akumulacja cieplna? Istnieje ogrzewanie podłogowe i akumulacja w posadzce. Napisz tylko, że wilgoć przyjmuje i oddaje to padnę ze śmiechu. Wyjątkowodziała po przykryciu tapetą, płytkami i farbą szczególnie lateksową :-)

akumulacja silikatu to stabilizacja temperatury, lepsze wykorzystanie zysków bytowych i słonecznych (energooszczędność) i zapewnienie komfortowej temperatury przez cały rok. przykładowo u mnie max. temperatura latem tego roku to 24,2°C, a nie miałem żadnego systemu chłodzenia. zimą z kolei jak przygrzeje słońce, to często energii wystarcza na całą noc, aż do kolejnego słonecznego dnia.

Arek74
27-11-2016, 11:25
zastanawiam się jaki mają niektórzy powyżej forumowicze interes w demonizowaniu kominków...straszenie spalinami, rakiem......albo do jakiś rodzaj dywersji, albo ekologiczna ślepota


mieszkam we Wrocławiu, a to miasto jest na pudle, niestety, jeżeli chodzi o smog, i wiecie co u nas jest największym problemem?
1. ludzie którzy palą w swoich piecach wszystkim co się może spalić -
największe stężenie spalin jest w ścisłym centrum miasta, czyli tam gdzie są przedwojenne kamienice, i paradoksalnie, pomimo bliskości energociepłowni, nie są podłączeni do miejskiej sieci....zresztą nawet gdyby byi podłączeni, to spora część tamtych mieszkańców nie płaciłąby za ogrzewanie, bo albo nie stać, albo to zwykła patologia
oni nie palą drewnem, jezeli już to sporadycznie, głównie to plastiki....i węgiel
2. samochody, samochody....jeżlei mamy ich więcej niż w Berlinie na mieszkańca, to o czym mówimy...zresztą we Wrocławiu wzrost ilosci rejestracji aut rośnie propocjonalnie do wzrostu zanieczyszczenia powietrza, za to coraz bardziej spada jakośc komunikacji miejskiej publicznej..... Dutkiewicz tak zadłużył miasto, że tnie co się da, aby miasta nie przejął komisarz




piszecie o gazowaniu drewna w piecu.....a my tu mamy dział kominki.......myślę, że gdybyście sprawdzili jakośc spalin na moim kominie to podawane przez was dane poszły by się jeba...
a jakbyśce pojechali do Baturki, i sprawdzili jego spaliny, to normalnie sanatorium :D

imrahil
27-11-2016, 11:37
zastanawiam się jaki mają niektórzy powyżej forumowicze interes w demonizowaniu kominków...straszenie spalinami, rakiem......albo do jakiś rodzaj dywersji, albo ekologiczna ślepota


mieszkam we Wrocławiu, a to miasto jest na pudle, niestety, jeżeli chodzi o smog, i wiecie co u nas jest największym problemem?
1. ludzie którzy palą w swoich piecach wszystkim co się może spalić -
największe stężenie spalin jest w ścisłym centrum miasta, czyli tam gdzie są przedwojenne kamienice, i paradoksalnie, pomimo bliskości energociepłowni, nie są podłączeni do miejskiej sieci....zresztą nawet gdyby byi podłączeni, to spora część tamtych mieszkańców nie płaciłąby za ogrzewanie, bo albo nie stać, albo to zwykła patologia
oni nie palą drewnem, jezeli już to sporadycznie, głównie to plastiki....i węgiel
2. samochody, samochody....jeżlei mamy ich więcej niż w Berlinie na mieszkańca, to o czym mówimy...zresztą we Wrocławiu wzrost ilosci rejestracji aut rośnie propocjonalnie do wzrostu zanieczyszczenia powietrza, za to coraz bardziej spada jakośc komunikacji miejskiej publicznej..... Dutkiewicz tak zadłużył miasto, że tnie co się da, aby miasta nie przejął komisarz




piszecie o gazowaniu drewna w piecu.....a my tu mamy dział kominki.......myślę, że gdybyście sprawdzili jakośc spalin na moim kominie to podawane przez was dane poszły by się jeba...
a jakbyśce pojechali do Baturki, i sprawdzili jego spaliny, to normalnie sanatorium :D

bzdury, bzdury :)

największe stężenie spalin nie jest w centrach miast, tylko na wsiach i dzielnicach domków jednorodzinnych. w Rybniku kiedyś zmierzono stężenie PM10 w kilku miejscach tego samego dnia i okazało się, że jest tak jak piszę. że mamy więcej samochodów niż Niemcy - OK. ale nie korzystamy z nich w taki sposób. pojedź do zachodnich Niemiec i zobacz jakie tam są KORKI. niektórzy Niemcy pokonują po 200 km w ramach dojazdu do pracy (znam osobiście), stoją w korkach codziennie i wg danych na stronie GIOS mają dużo większe stężenie NOx niż w Polsce (spaliny samochodowe), za to mniej pyłu i mniej rakotwórczych WWA (82% z nich w Polsce produkują domowe kotłownie).

BCS
27-11-2016, 11:53
Masz rację, kominki to niewielki procent, choć dla sporej części lokalnych społeczności jest uciążliwy.
Dużo lepszy efekt dałby ....

Godne zarobki Polaków, bo jak naród bidny to bele czym będzie palił mimo zakazów/nakazów,żeby tylko w dupkę ciepło było.

Co do istoty wątku, decyzja o budowie kominka -jego typu i przeznaczeniu, winna być już etapie projektowania.Wymaga wnikliwej konsultacji, właściwie przeznaczonych środki do możliwości inwestycji i upodobań inwestora. Każdy z Nas jest inny, każdy lubi co innego,każdy wybiera projekt wg, własnych potrzeb, każdy inaczej spędza czas wolny -jego wybór, ale jak już się znajdzie, osoba która chce palić w kominku, wykona od początku budowy przemyślane instalacje, w których może palić wydajnie i w miarę ekologicznie (intensywnie i z odpowiednią ilością powierza i właściwego paliwa) emitując do minimum ilości ciepła i szkodliwych związków do atmosfery - to będzie właściwa decyzja.

sterowiec40
27-11-2016, 11:54
A może by tak zacząć od początku i zlikwidować - ZAKAZAĆ SŁYNNYMI DYREKTYWAMI UNIJNYMI produkcję śmieci , ( butelki PET, reklamówki, jednorazówki itp, itd) .

fotohobby
27-11-2016, 11:59
Godne zarobki Polaków, bo jak naród bidny to bele czym będzie palił mimo zakazów/nakazów,żeby tylko w dupkę ciepło było.




Najwyraźniej przeoczyłeś, ale pisałem o zakazie nowych domach.
Jaka ktoś się bierze za budowanie, to zakładam, że do garnka jest co włożyć i nieduży rachunek za gaz z czego zapłacić...

Kominki Piotr Batura
27-11-2016, 12:13
akumulacja silikatu to stabilizacja temperatury, lepsze wykorzystanie zysków bytowych i słonecznych (energooszczędność) i zapewnienie komfortowej temperatury przez cały rok. przykładowo u mnie max. temperatura latem tego roku to 24,2°C, a nie miałem żadnego systemu chłodzenia. zimą z kolei jak przygrzeje słońce, to często energii wystarcza na całą noc, aż do kolejnego słonecznego dnia.Potwierdzam! :) Silikaty sprawdziły się rewelacyjnie w moim pierwszym domu ogrzewanym kominkiem. Powtórzyłem więc ten wybór w dużo większym, nowym....Tym razem ogrzewanym piecokominkami jako główne źródło ciepła. Zadowolenie bez zmian...

Kominki Piotr Batura
27-11-2016, 12:24
Ja mimo wszystko pozostane przy temacie kominków :)
Panie Piotrze, czy, w kontekście nowych warunków technicznych (EP=95) można zastosowac - adaptujac projekt - kominek z DGP lub akumulacja, jako alternatywne źródło ogrzewania, żeby zmniejszyć wartość EP dla budynku (w moich projektach jestem "na styk" dla kotła gazowego kondensacyjnego)? Bo jeśli tak, to jest to kolejny argument na "tak" dla kominka.Jak już wcześniej pisałem, profesjonalna dyskusja na forum pełnym wszystkowiedzących zasiedziałych rezydentów, wymagała by uzupełnienie braków w ich wiedzy na temat wykorzystania biomasy do celów grzewczych w kontekście najnowszych osiągnięć i zastosowań. Ich świadomość utknęła na poziomie początków wieku i nie ma woli by to zmienić. Ja zaś nie mam tyle cierpliwości, by walczyć z oporną masą mózgową...Okolice W-wy. Polecam nawiązanie kontaktu poza forum z Krzyśkiem Motelem, właścicielem firmy Komo. To człowiek obcykany w interesującej Cię kwestii. :)

fotohobby
27-11-2016, 12:41
Znalazł się "oświecony"....
A firma Komo - no cóż buduje kominki.
O EP równie dobrze i Ty możesz tu napisać.

kemot_p - jeśłi chcesz rzetelnej odpowiedzi od osoby spoza branży, to dopytaj audytora energetycznego.
Tu na forum, asolt jest na bieżąco.

Arek74
27-11-2016, 12:46
bzdury, bzdury :)

największe stężenie spalin nie jest w centrach miast, tylko na wsiach i dzielnicach domków jednorodzinnych. w Rybniku kiedyś zmierzono stężenie PM10 w kilku miejscach tego samego dnia i okazało się, że jest tak jak piszę. że mamy więcej samochodów niż Niemcy - OK. ale nie korzystamy z nich w taki sposób. pojedź do zachodnich Niemiec i zobacz jakie tam są KORKI. niektórzy Niemcy pokonują po 200 km w ramach dojazdu do pracy (znam osobiście), stoją w korkach codziennie i wg danych na stronie GIOS mają dużo większe stężenie NOx niż w Polsce (spaliny samochodowe), za to mniej pyłu i mniej rakotwórczych WWA (82% z nich w Polsce produkują domowe kotłownie).



gdybyś przytoczył jeszcze dane ile z tych kotłowni to kominki, w których pali się tylko suche drewno to wtedy twój post wyczerpywałby temat


Wrocław zajmuje najczęściej pierwsze miejsce na korkowo.pl , więc z tym porównaniem korków niemieckich do Festung Breslau nietrafione



pytania retoryczne:
produkcja prądu, którymi napędzacie np. pompy ciepła jest w Polsce ekologiczna?
wyprodukowanie a później utylizacja zajechanej pompy ciepła jest ekologiczna?
produkcja propanu w Orlenie to czysta ekologia?

bicie piany pierwszorzędne

a na koniec, kilka lat temu gdy była ciężka zima i duże mrozy, kiedy zrywało linie energetyczne w całym kraju, mój brat, który ogrzewa gazem z sieci, i ma kuchenkę na prąd, zastanawiał się jak przeżyć.....
a ja nie :D

wg39070
27-11-2016, 13:03
o swoich atawizmach pisz w liczbie pojedyńczej:)

A co, Pan Bóg stworzył Cię indywidualnie, że nie identyfikujesz się z historią ludzkości?

imrahil
27-11-2016, 13:03
pytania retoryczne:
produkcja prądu, którymi napędzacie np. pompy ciepła jest w Polsce ekologiczna?
wyprodukowanie a później utylizacja zajechanej pompy ciepła jest ekologiczna?
produkcja propanu w Orlenie to czysta ekologia?

bicie piany pierwszorzędne

a na koniec, kilka lat temu gdy była ciężka zima i duże mrozy, kiedy zrywało linie energetyczne w całym kraju, mój brat, który ogrzewa gazem z sieci, i ma kuchenkę na prąd, zastanawiał się jak przeżyć.....
a ja nie :D

oczywiście, że PC jest bardziej ekologiczna niż kominek. sprawność całego układu od węgla spalonego w elektrowni do pobrania energii przez końcowego odbiorcę to około 30-33% (w przypadku modernizowanych instalacji znacznie więcej). PC powietrzna ma COP=3, gruntowa zwykle więcej niż 4. z tego wynika, że z 1 kWh zawartej w paliwie trafiającym do elektrowni zasilamy dom ze sprawnością 100% w przypadku PC powietrznej i około 133% w przypadku gruntowej. żaden kocioł na paliwo stałe w domowych warunkach tego nie osiągnie. co więcej, spalanie w elektrowni odbywa się z zachowaniem pewnych zasad, wszystkie instalacje są modernizowane, bo inaczej będzie trzeba je wyłączyć. w instalacjach są elektrofiltry, filtry workowe, systemy redukcji NOx, mają miejsce procesy usuwające metale ciężkie i siarkę ze spalin. po modernizacji emisje są na bieżąco rejestrowane i raportowane odpowiednim jednostkom.

co do zerwań linii energetycznych - coraz rzadsze i coraz mniej bolesne w przypadku mocno izolowanych domów murowanych.

Arek74
27-11-2016, 13:10
moje dzieci wierzą w św. Mikołaja i wróżkę Zębuszkę

fotohobby
27-11-2016, 13:14
Kolego, wolę elektrownię 6 km od siebie, niż dwóch sąsiadów przepuszczających 8-20 kubików drewna co sezon....

Twoje dzieci mogą wierzyć w co chcą, wraz z Tobą, ale pewnych faktów nie przeskoczysz....

wg39070
27-11-2016, 13:23
Kolego, wolę elektrownię 6 km od siebie, niż dwóch sąsiadów przepuszczających 8-20 kubików drewna co sezon....


Twoje dzieci mogą wierzyć w co chcą, wraz z Tobą, ale pewnych faktów nie przeskoczysz....

A ja tam wolę dym z drewna liściastego, przypomina mi wędzenie i smak swojskich wędlin. Chyba, że ktoś pali w kominku jakimś syfem.

imrahil
27-11-2016, 13:46
moje dzieci wierzą w św. Mikołaja i wróżkę Zębuszkę

Akurat mam trochę do czynienia z wieloma nowymi i modernizowanymi elektrowniami, więc śmiem twierdzić że piszesz bzdury i powiększ mity. Jak wielu zresztą, np. o izolacji, drogim grzaniu bez ognia itd.

Arek74
27-11-2016, 14:03
a ja prowadziłem jeszcze niedawno działalność w odpadach i wiem jak wygląda controlling ze strony GIOŚ/WIOŚ - totalna bezskuteczność

oraz pracowałem w kilku koncernach, więc też wiem jak wygląda maksymalizacja zysków w wielkich koncernach - mitem jest dbałośc o klienta i środowisko. PR oczywiście jest imponujący.

Więc jeżlei ktoś wierzy, że Tauron czy Energa dba o nasze czyste powietrze, to mu gratuluję.

Kominki Piotr Batura
27-11-2016, 14:05
oczywiście, że PC jest bardziej ekologiczna niż kominek. sprawność całego układu od węgla spalonego w elektrowni do pobrania energii przez końcowego odbiorcę to około 30-33% (w przypadku modernizowanych instalacji znacznie więcej). PC powietrzna ma COP=3, gruntowa zwykle więcej niż 4. z tego wynika, że z 1 kWh zawartej w paliwie trafiającym do elektrowni zasilamy dom ze sprawnością 100% w przypadku PC powietrznej i około 133% w przypadku gruntowej. żaden kocioł na paliwo stałe w domowych warunkach tego nie osiągnie. co więcej, spalanie w elektrowni odbywa się z zachowaniem pewnych zasad, wszystkie instalacje są modernizowane, bo inaczej będzie trzeba je wyłączyć. w instalacjach są elektrofiltry, filtry workowe, systemy redukcji NOx, mają miejsce procesy usuwające metale ciężkie i siarkę ze spalin. po modernizacji emisje są na bieżąco rejestrowane i raportowane odpowiednim jednostkom.

co do zerwań linii energetycznych - coraz rzadsze i coraz mniej bolesne w przypadku mocno izolowanych domów murowanych.

bzdury, bzdury :)

Używasz słów, których znaczenia nie znasz. O ekologii mówię...

MD.
27-11-2016, 14:06
Jak już wcześniej pisałem, profesjonalna dyskusja na forum pełnym wszystkowiedzących zasiedziałych rezydentów, wymagała by uzupełnienie braków w ich wiedzy na temat wykorzystania biomasy do celów grzewczych w kontekście najnowszych osiągnięć i zastosowań. Ich świadomość utknęła na poziomie początków wieku i nie ma woli by to zmienić. Ja zaś nie mam tyle cierpliwości, by walczyć z oporną masą mózgową...Okolice W-wy. Polecam nawiązanie kontaktu poza forum z Krzyśkiem Motelem, właścicielem firmy Komo. To człowiek obcykany w interesującej Cię kwestii. :)

Dlatego przestałem udzielać się w tym wątku, ale czytam go dalej z uśmiechem na twarzy przepuszczając przez mój kominek 12 metrów drewna na sezon :)

BCS
27-11-2016, 14:11
Najwyraźniej przeoczyłeś, ale pisałem o zakazie nowych domach.
Jaka ktoś się bierze za budowanie, to zakładam, że do garnka jest co włożyć i nieduży rachunek za gaz z czego zapłacić...

Właśnie o nakazy i zakazy, a nie potrzeby i świadomość energetyczną inwestora mi chodzi, nieprzemyślane decyzje, chwilowe mody czy skrawki informacji i zmiana słusznych decyzji.

A co do budowania, wielu traktuje to jako inwestycje wieloletnią, zastanawiają się, jaka będzie cena prądu/energii, jakie będą ich zarobki za naście lat, czy będą mieli stabilne dostawy prądu/gazu, dla tak podchodzących do problemu zamontowanie kominka jest niezbędnym elementem bezpieczeństwa budowy, w wielu przypadka inwestorzy nie dowierzają, że dom nie będzie prawie nic ciepła emitował, nadal pomstuje przekonanie, że styropian powyżej 15cm nic nie daje i na każdy m2 trzeba 100W ciepła to na pewno starczy- bo tak wszyscy gadają.

fotohobby
27-11-2016, 14:22
bzdury, bzdury :)

Używasz słów, których znaczenia nie znasz. O ekologii mówię...

To znaczy, że przepuszczenie 8 kubików drewna przez komin, aby wyprodukować xxx kWh energii uważasz za bardziej ekologiczne, niż pozyskanie z sieci xxx/5 kWh energii elektrycznej, żeby wyprodukować tyle samo ciepła dla domu ?

jarekpolak
27-11-2016, 14:56
przykładowo u mnie max. temperatura latem tego roku to 24,2°C, a nie miałem żadnego systemu chłodzenia. zimą z kolei jak przygrzeje słońce, to często energii wystarcza na całą noc, aż do kolejnego słonecznego dnia.
Jak rozumiem dobrze to zimą, ściany nagrzewają się za dnia (przez kilka godzin bo to w końcu zima, o ile oczywiście jest słoneczny dzien) po to, aby w nocy oddać ciepło do wewnątrz budynku.
Wyjaśnij proszę jak to możliwe, że w lecie to ciepło, które "magazynowane" jest w tej samej ścianie co zimą, dzięki temu materiałowi nie przenika do wewnątrz budynku nocą (nasłonecznienie trwa 2x dłużej i jest o wiele większe) ogrzewając go?

imrahil
27-11-2016, 14:59
a ja prowadziłem jeszcze niedawno działalność w odpadach i wiem jak wygląda controlling ze strony GIOŚ/WIOŚ - totalna bezskuteczność

oraz pracowałem w kilku koncernach, więc też wiem jak wygląda maksymalizacja zysków w wielkich koncernach - mitem jest dbałośc o klienta i środowisko. PR oczywiście jest imponujący.

Więc jeżlei ktoś wierzy, że Tauron czy Energa dba o nasze czyste powietrze, to mu gratuluję.

ok, załóżmy, że masz rację, jeśli chodzi o systemy oczyszczania spalin i dbałość o ich poprawne funkcjonowanie. nie będę kopał się z koniem, sam byłem świadkiem czegoś zupełnie innego przy nowych instalacjach.ale rozumiem, że te wielkie koncerny przepuszczają paliwo przez komin i spalają je nieefektywnie? nie jest w ich interesie jak najwyższa sprawność instalacji? rozumiem, że wg ciebie niska emisja (niski komin, duże stężenie spalin) z kominka o sprawności 50% jest lepsza niż emisja (z wysokiego komina z rozproszeniem spalin) z systemu elektrownia-PC o sprawności 100-130%? załóż sobie, że te elektrownie w ogóle nie oczyszczają spalin (podobnie jak ty w twoim kotle czy kominku). pomiń też fakt, że część że w elektrowniach nie spalamy tylko węgla, ale też pewnie biomasę, a coraz więcej energii pochodzi z wiatraków i PV. możesz to jakoś sensownie wytłumaczyć, bo w tej chwili twoje wypowiedzi większego sensu nie mają.

imrahil
27-11-2016, 15:04
Jak rozumiem dobrze to zimą, ściany nagrzewają się za dnia (przez kilka godzin bo to w końcu zima, o ile oczywiście jest słoneczny dzien) po to, aby w nocy oddać ciepło do wewnątrz budynku.
Wyjaśnij proszę jak to możliwe, że w lecie to ciepło dzięki temu materiałowi nie przenika do wewnątrz budynku nocą (nasłonecznienie trwa 2x dłużej i jest o wiele większe) ogrzewając go?

to wynika tylko i wyłącznie z układu budynku i jego systemu wentylacji (raczej prosta fizyka). okna od południa zacienione latem okapem czy inną markizą nie wpuszczają wiele bezpośredniego promieniowania do wnętrza, a zimą promienie słoneczne wpadają na kilka metrów w głąb domu. dzięki grubej izolacji bez mostków termicznych (masz chyba taki klasyczny mostek do dachu i sporo innych) ograniczamy nagrzewanie czy wychładzanie przez przenikanie. zimą wentylacja cały czas odzyskuje ciepło ze zużytego powietrza. latem w ciągu dnia odzyskuje chłód, w nocy chodzi na wyższym biegu z bajpasem wymiennika - nawiewa chłodne powietrze do wewnątrz (czasem wspomagane przez uchylenie 2-3 okien). dzięki ciężkiej konstrukcji budynek reaguje z opóźnieniem na warunki zewnętrzne. latem w ciągu dnia powietrze nie zdąży się przegrzać, zimą w ciągu nocy wychłodzić.

jarekpolak
27-11-2016, 15:10
powietrze nie zdąży się przegrzać latem. Zgoda, ale w dzień a po kilku godzinach te ściany też się nagrzeją tak samo jak w zimie tylko, że w o wiele większym stopniu. Ta filozofia stara się udowodnić że silikat to cudowny materiał, który w zimie grzeje a w lecie chłodzi. Sporo w tym przesady i koloryzowania ale jak już ktoś wcześniej napisał "nie będę kopał się z koniem"
chapeau bas

muchenz
27-11-2016, 15:19
Kominkowcy i węglarze możecie być z siebie dumni. Przynajmniej w jednej dyscyplinie jesteśmy na pierwszym miejscu w Europie - zatruciu powietrza :D.

Rząd jest zadowolony, bo krócej żyjemy więc ZUS jest odciążony. Nowotwór się pojawia, 2-3 lata i do piachu - taniej niż płacenie emerytury do późnej starości.
Węgiel kupujemy, to i górnicy mniej strajkują i jest spokój na ulicach. Drewno z lasów państwowych jest pozyskiwane, kasa trafia tam gdzie trzeba.

http://biznesalert.pl/wp-content/uploads/2016/01/PAS-Mapa-BAP-2012.jpg

imrahil
27-11-2016, 15:20
powietrze nie zdąży się przegrzać latem. Zgoda, ale w dzień a po kilku godzinach te ściany też się nagrzeją tak samo jak w zimie tylko, że w o wiele większym stopniu. Ta filozofia stara się udowodnić że silikat to cudowny materiał, który w zimie grzeje a w lecie chłodzi. Sporo w tym przesady i koloryzowania ale jak już ktoś wcześniej napisał "nie będę kopał się z koniem"
chapeau bas

nie chcesz, nie wierz. ja tam jestem zadowolony. prawda taka, że sąsiad w domu z BK z lekkim poddaszem użytkowym męczy się już pierwszego czy drugiego dnia upałów, kiedy u mnie termometr ledwie drgnął. pojemność cieplna domu rzędu kilkudziesięciu kWh/°C (płyta fundamentowa, strop, ściany) + ochrona przed bezpośrednim promieniowaniem same wskazują na to ile może trwać nagrzewanie takiego budynku. to nie są jakieś wymyślone historie, tylko czysta fizyka. przy domu szkieletowym (albo poddaszu użytkowym, które ma bardzo lekką konstrukcję) czy z BK nagrzewanie z pewnością będzie problemem.

wielu mi nie wierzy w komfort latem oraz komfort i niskie rachunki zimą, ale znajomych zawsze zapraszam do siebie o dowolnej porze dnia i nocy. zawsze jest komfortowo i zwykle potem biją się w pierś mówiąc, że nie wiedzieli że tak się da.

jarekpolak
27-11-2016, 15:48
ok Twoje ściany są faktycznie rewelacyjne. Technologia rodem z NASA. Ściany zimą akumulują ciepło z zewnątrz i oddają do wewnątrz nocą, a latem nie akumulują za dnia i nie oddają do wewnątrz nocą. Czysta poezja. Tylko po co Ci taka wentylacja z tak cudownym materiałem??
wracając do tematu

Kominkowcy i węglarze możecie być z siebie dumni. Przynajmniej w jednej dyscyplinie jesteśmy na pierwszym miejscu w Europie - zatruciu powietrza :D.

Rząd jest zadowolony, bo krócej żyjemy więc ZUS jest odciążony. Nowotwór się pojawia, 2-3 lata i do piachu - taniej niż płacenie emerytury do późnej starości.
Węgiel kupujemy, to i górnicy mniej strajkują i jest spokój na ulicach. Drewno z lasów państwowych jest pozyskiwane, kasa trafia tam gdzie trzeba.

Jak widzisz bez węgla i drewna państwa pewnie nie byłoby stać ani na szkolnictwo ani na służbę zdrowia i wiele innych a powietrze z polskich kominów takie mądre, że trzyma się granic? Szkoda, że z Czarnobyla przylazło również w naszym kierunku. O głód w afryce też nas oskarżysz?

Adam626
27-11-2016, 15:52
Z tego co czytam w wątku to najbardziej zagorzali kominkowcy to osoby które nie mają kasy na ogrzewanie domu gazem, a drewno mają albo za darmo albo po niskich kosztach w stosunku do warunków w których moze je kupić przeciętny obywatel (200zł/m3).

W tej sytuacji można faktycznie być fanem kominka jeśi jest to urządzenie pozwalające mieć ciepło w domu to można wiele przeżyć.
Smród jest aromatem, wyjście do na zimne podwórko do szopy - atrakcją, syf pod kominkiem - nie jest syfem a bonzopireny i inne trujące związki na podwórku są mniej szkodliwe niż ogrzewanie prądem z elektrowni bo ona spala brudny węgiel:). Robaki z drewna ubogacają dom, popiół można wysypać na drogę (i ją tym naprawić, ubogacić). No a szczytem ekologii to już jest osiedle domków w których pali każdy w kominku lub w piecu na drewno. Wtedy spalą tyle drzew które rosnąc pochłonęły tyle CO2 że w końcu to się opłaca spalać aby posadzono nowe które dalej będą inhalować świat

imrahil
27-11-2016, 15:56
ok Twoje ściany są faktycznie rewelacyjne. Technologia rodem z NASA. Ściany zimą akumulują ciepło z zewnątrz i oddają do wewnątrz nocą, a latem nie akumulują za dnia i nie oddają do wewnątrz nocą. Czysta poezja. Tylko po co Ci taka wentylacja z tak cudownym materiałem??

przecież napisałem, że to nie tylko ściany, ale dom jako całość z wentylacją, oknami i zacienieniem. poczytaj o domach pasywnych i energooszczędnych, roli akumulacji w energooszczędności. w jakimś audytorze OZC zmień typ konstrukcji budynku z lekkiego na bardzo ciężki i zobacz jak zmienia się zapotrzebowanie na chłód latem (a zmienia się wielokrotnie). a wentylacja jest dla skutecznej wentylacji (także latem, w przeciwieństwie do grawitacyjnej), komfortu (w tym zapewnienia taniego ciepła i zimą i chłodu latem) i oszczędności. dzięki niej zawsze mamy świeżo w domu.

dodam jeszcze że grzejąc dom grzałką, która kosztowała 400 zł, zużywam na ogrzewanie podobną ilość energii co na potrzeby bytowe (a mamy raczej wiele energooszczędnych sprzętów i niskie zużycie energii elektrycznej w stosunku do znajomych). płacę w sumie roczny rachunek za prąd około 2300-2400 zł, w tym gotowanie, ciepła woda dla trzech osób i ogrzewanie.

muchenz
27-11-2016, 16:03
ok Twoje ściany są faktycznie rewelacyjne. Technologia rodem z NASA. Ściany zimą akumulują ciepło z zewnątrz i oddają do wewnątrz nocą, a latem nie akumulują za dnia i nie oddają do wewnątrz nocą. Czysta poezja. Tylko po co Ci taka wentylacja z tak cudownym materiałem??
wracając do tematu


Ty masz chyba coś z głową. Znowu podważasz znane wszystkim fakty. BK ma nie tylko wielokrotnie niższą pojemność cieplną, ale też wielokrotnie wyższy opór cieplny. Kompozycja tych dwóch właściwości powoduje, że dużo wolniej i w dużo niższym zakresie reaguje na zmiany temperatury.



Jak widzisz bez węgla i drewna państwa pewnie nie byłoby stać ani na szkolnictwo ani na służbę zdrowia

Trucie jako wyraz patriotyzmu - brawo!


i wiele innych a powietrze z polskich kominów takie mądre, że trzyma się granic?

Syf z niskiej emisji, to nawet trzyma się granic powiatów.


Szkoda, że z Czarnobyla przylazło również w naszym kierunku.

Na szczęście opad się skumulował, wyłącznie do twojego domu - widać to po twoich postach i np. bredzenia na temat silikatów :D.



O głód w afryce też nas oskarżysz?

Tylko o smrodzenie i trucie w granicach Polski.

http://www.focus.pl/upload/galleries/17/stezenie-benzopirenow-w-powietrzu-17756_l.jpg

Będę to wklejał do znudzenia :D.

kemot_p
27-11-2016, 16:09
Jak już wcześniej pisałem, profesjonalna dyskusja na forum pełnym wszystkowiedzących zasiedziałych rezydentów, wymagała by uzupełnienie braków w ich wiedzy na temat wykorzystania biomasy do celów grzewczych w kontekście najnowszych osiągnięć i zastosowań. Ich świadomość utknęła na poziomie początków wieku i nie ma woli by to zmienić. Ja zaś nie mam tyle cierpliwości, by walczyć z oporną masą mózgową...Okolice W-wy. Polecam nawiązanie kontaktu poza forum z Krzyśkiem Motelem, właścicielem firmy Komo. To człowiek obcykany w interesującej Cię kwestii. :)

Dzięki za odpowiedź. W zasadzie kilkanaście km od mojej działki jest Żabia Wola, gdzie ma siedzibę firma jednego ze zdunów z tego forum i jak już będę działał w temacie kominka, w pierwszej kolejności go odwiedzę. Za ten kontakt również dziękuję - mam w głowie "wizję" kominka hybrydy łączącej akumulację z DGP :) i będę szukał jakiegoś doświadczonego zduna, z którym będę mógł skonfrontować moje pomysły, więc każdy kontakt mile widziany. Rzeczywiście wątki w dziale ogrzewanie na FM zostały zakrzyczane przez przeciwników paliw stałych więc na interesujące mnie tematy będę rozmawiał w realu.
Ale to kwestia przyszłości, na teraz interesowało mnie czy kominkiem można "zbić" EP projektu.

jarekpolak
27-11-2016, 16:10
Ty masz chyba coś z głową. Znowu podważasz znane wszystkim fakty. BK ma nie tylko wielokrotnie niższą pojemność cieplną, ale też wielokrotnie wyższy opór cieplny. Kompozycja tych dwóch właściwości powoduje, że dużo wolniej i w dużo niższym zakresie reaguje na zmiany temperatury.
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, przemyśl to a później zacytuj moją wypowiedź, w której napisałem cokolwiek o bk, że jest lepszy niż silikat czy coś podobnego. Dla mnie coś co nagrzewa się zimą i oddaje ciepło, zachowuje się tak samo latem. Przecież ta ściana też oddaje nocą ciepło po słonecznym dniu. Co może tak nie jest?????????????????
W zimie akumuluje i oddaje do wewnątrz a w lecie przyjmuje, pochłania i znika? Ulatnia się? Wraca na zewnątrz? Zastanów się.
edit
co do tej mapy to szkoda, że nie ma na niej naszego sąsiada ze wschodu. Ciekawie by wyglądała ta mapa.

jarekpolak
27-11-2016, 16:13
Z tego co czytam w wątku to najbardziej zagorzali kominkowcy to osoby które nie mają kasy na ogrzewanie domu gazem, a drewno mają albo za darmo albo po niskich kosztach w stosunku do warunków w których moze je kupić przeciętny obywatel (200zł/m3).

W wielu przypadkach tak właśnie jest. Tylko np. na podkarpaciu cena 120-140 zł za 1mp brzozy to normalna cena dla każdego. Nie ma w tym nic dziwnego ale mozna i dużo taniej jednak to juz nie jest takie proste

imrahil
27-11-2016, 16:24
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, przemyśl to a później zacytuj moją wypowiedź, w której napisałem cokolwiek o bk, że jest lepszy niż silikat czy coś podobnego. Dla mnie coś co nagrzewa się zimą i oddaje ciepło, zachowuje się tak samo latem. Przecież ta ściana też oddaje nocą ciepło po słonecznym dniu. Co może tak nie jest?????????????????
W zimie akumuluje i oddaje do wewnątrz a w lecie przyjmuje, pochłania i znika? Ulatnia się? Wraca na zewnątrz? Zastanów się.

jeszcze raz wytłumaczę. poczytaj ze zrozumieniem. ograniczamy przegrzewanie budynku przez odzysk chłodu w wentylacji i zacienienie okien. to co się przegrzeje (niewiele), czyli powietrze cieplejsze od przegród, połyka dobrze przewodzący ciepło żelbet i silikat. nocą schładzamy dom - powietrze jest chłodniejsze niż przegroda i kierunek energii zmienia się - silikat oddaje ciepło nawianemu przez wentylację i okna chłodnemu nocnemu powietrzu, które usuwamy. dzięki dużej pojemności cieplnej silikatu ściana rozgrzewa się powoli - może zgromadzić dużą ilość energii podgrzewając się do niewiele wyższej temperatury. BK czy lekka ścianka szkieletowa stanowi izolator - nie pobiera ciepła z powietrza, które nie ma tego ciepła gdzie oddać - jego temperatura rośnie błyskawicznie, dlatego sąsiad w domu z BK, poddaszem użytkowym i oknami dachowymi ma problem już pierwszego dnia upałów, a ja nawet nie zauważyłem że się cieplej zrobiło. dodatkowo przy wentylacji grawitacyjnej musimy w ciągu dnia wpuszczać gorące powietrze bezpośrednio do domu, żeby mieć czym oddychać.

zima dopuszczamy do domu słońce, które podnosi temperaturę powietrza. u mnie zimą jest chwilami do 26°C. powietrze cały czas nagrzewa się od słońca, nie wychładzamy go mocno przez wentylację (odzysk ciepła). ściany nagrzewają się od powietrza. wieczorem zyski słoneczne się kończą. ścian, płyta fundamentowa i strop oddają zgromadzone ciepło. powietrze nie wychładza się szybko, bo mamy odzysk ciepła z wentylacji.

Kominki Piotr Batura
27-11-2016, 16:26
Dzięki za odpowiedź. W zasadzie kilkanaście km od mojej działki jest Żabia Wola, gdzie ma siedzibę firma jednego ze zdunów z tego forum i jak już będę działał w temacie kominka, w pierwszej kolejności go odwiedzę. Za ten kontakt również dziękuję - mam w głowie "wizję" kominka hybrydy łączącej akumulację z DGP :) i będę szukał jakiegoś doświadczonego zduna, z którym będę mógł skonfrontować moje pomysły, więc każdy kontakt mile widziany. Rzeczywiście wątki w dziale ogrzewanie na FM zostały zakrzyczane przez przeciwników paliw stałych więc na interesujące mnie tematy będę rozmawiał w realu.
Ale to kwestia przyszłości, na teraz interesowało mnie czy kominkiem można "zbić" EP projektu.Darek B. to dobry zdun, i jak pozwolisz mu się wygadać na temat cudownych walorów użytkowych Romotopa, być może wydębisz również potrzebne informacje. Bardziej jednak liczyłbym na elokwencję i kompetencje budowlane Krzyśka. Co do EP, "sądzę że wątpię"...Polska to kraj w którym decyzje na temat ekologii podejmują tacy sami ignoranci jak owi forumowi posiadacze ust które dużo mówią i głów które mało myślą....Zajrzał by jeden z drugim choćby na Wiki, to by wreszcie zrozumiał jakim jest ignorantem. Ekologia! Koń by się uśmiał!...:popcorn:Nie ukrywam jednak, że przynajmniej nudą nie wieje jak w innych wątkach na forum. Jest zabawa, jest ruch w interesie! :D

imrahil
27-11-2016, 16:35
jarekpolak twój problem ze zrozumieniem tego zagadnienia bierze się z faktu, że nie rozróżniasz energii cieplnej od temperatury. codzienna porcja powietrza przegrzanego o kilka stopni w stosunku do temperatury komfortowej podgrzewa ścianę z silikatu tylko o przykładowo 0,1°C czy 0,3°. i tak może być przez kilka dni zanim dojdziemy do temperatury 24°C zamiast komfortowych 22°C. jeśli ściana jest zimna, to szybko pochłania kolejne porcje ciepła. wystarczy zadbać o odbiór tego ciepła ze ściany nocą przez odpowiednią wentylację (szczególnie nad ranem).

właśnie z niewiedzy ludzie ciągle wstawiają kotły na węgiel do nowych niewielkich domów.

jarekpolak
27-11-2016, 17:03
BK ma nie tylko wielokrotnie niższą pojemność cieplną, ale też wielokrotnie wyższy opór cieplny. Kompozycja tych dwóch właściwości powoduje, że dużo wolniej i w dużo niższym zakresie reaguje na zmiany temperatury.
To ja już nic nie rozumiem, więc już się nie odzywam a wy wyjaśnijcie to między sobą, który ma rację.

wg39070
27-11-2016, 17:05
A moim zdaniem ta cała nagonka na ekologię i wszelkie emisje do atmosfery to wymysł elit rządzących tego świata. Jak zwykle chodzi tylko i wyłącznie o kasę. W piecach, kominkach, kozach, kurnych chatach itp palono od wieków i nagle co, wszystko takie trujące? Te całe zamieszanie to również lobby producentów wszelakiego "dobra" bez którego według nich nie sposób żyć. A dziura ozonowa to już mistrzostwo świata w manipulacji i wyciąganiu kasy.

jarekpolak
27-11-2016, 17:10
wlasnie na polsacie leci program o remontowaniu domów. Trzeba ich uświadomić, że wstawiając kominki tym ludziom trują okolicę. ?Niech robią przyłącze gazu :D

Adam626
27-11-2016, 17:12
Telewizja to dla Ciebie wyrocznia?
Przecież przy tworzeniu programów TV mogą pracować tacy miłośnicy kominków jak tutaj w wątku.

Adam626
27-11-2016, 17:14
A moim zdaniem ta cała nagonka na ekologię i wszelkie emisje do atmosfery to wymysł elit rządzących tego świata.

Nagonkę na ekologię mam w nosie ale to że mi śmierdzi w domu gdy sąsiedzi palą w kominku jest faktem! To jest namierzalne smrodzenie i trucie ludzi a nie "pseudoekoloogia"


W piecach, kominkach, kozach, kurnych chatach itp palono od wieków i nagle co, wszystko takie trujące
Ludzie parę wieków żyli jak pierwotniaki. Ale już technologia pozwala żyć inaczej

Greengaz
27-11-2016, 17:15
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, przemyśl to a później zacytuj moją wypowiedź, w której napisałem cokolwiek o bk, że jest lepszy niż silikat czy coś podobnego. Dla mnie coś co nagrzewa się zimą i oddaje ciepło, zachowuje się tak samo latem. Przecież ta ściana też oddaje nocą ciepło po słonecznym dniu. Co może tak nie jest?????????????????
W zimie akumuluje i oddaje do wewnątrz a w lecie przyjmuje, pochłania i znika? Ulatnia się? Wraca na zewnątrz? Zastanów się.
edit
co do tej mapy to szkoda, że nie ma na niej naszego sąsiada ze wschodu. Ciekawie by wyglądała ta mapa.

Mam dom z silikatów bez WM i klimy.
Latem prosty myk, okna zamknięte, rolety opuszczone, nocą okna otwarte. Wahania temperatury wewnątrz 23 st +-1 st.C przy temp na zewnątrz ponad 30 w dzień.
Parter, 30 cm wełny na betonowym stropie
Zimą przy temp w okolicach zera i braku zasilania dom traci 1 - 2 st/dobę.
-----
Nie odpowiedziałeś wcześniej a mnie interesują motywy.
Budujesz dom, masz obserwacje i doświadczenia z Norwegii.
Bronisz jak lew palenia drewnem mając za płotem smrodzący,10 m komin paleniska na drewno, na FM poszukujesz źródła ciepła jak najmniej absorbującego dla domowników, stawiasz tezę - nie czepiajcie się drewna bo inni smrodzą więcej. a tu okazuje się, że w tym nowym domu wstawiasz najprostszy, najtańszy z możliwych kocioł, bez żadnych sterowników w którym jedynym ograniczeniem dla opału jest wymiar otworu wsypowego.
O co tu chodzi?

Greengaz
27-11-2016, 17:19
A moim zdaniem ta cała nagonka na ekologię i wszelkie emisje do atmosfery to wymysł elit rządzących tego świata. Jak zwykle chodzi tylko i wyłącznie o kasę. W piecach, kominkach, kozach, kurnych chatach itp palono od wieków i nagle co, wszystko takie trujące? Te całe zamieszanie to również lobby producentów wszelakiego "dobra" bez którego według nich nie sposób żyć. A dziura ozonowa to już mistrzostwo świata w manipulacji i wyciąganiu kasy.

Ludność Krakowa
1340 r – 12 000
1900 r – 85 300
2015 r – 762 508

eniu
27-11-2016, 17:20
A moim zdaniem ta cała nagonka na ekologię i wszelkie emisje do atmosfery to wymysł elit rządzących tego świata. Jak zwykle chodzi tylko i wyłącznie o kasę. W piecach, kominkach, kozach, kurnych chatach itp palono od wieków i nagle co, wszystko takie trujące? Te całe zamieszanie to również lobby producentów wszelakiego "dobra" bez którego według nich nie sposób żyć. A dziura ozonowa to już mistrzostwo świata w manipulacji i wyciąganiu kasy.I tak i nie. Trucie było od wieków, tylko w końcu dostrzeżono jego katastrofalne skutki. Podchwyciły to firmy który byłoby na rękę wprowadzenie zakazu palenia węglem czy drewnem. Brak rozsądku dopełnia reszty.

eniu
27-11-2016, 17:21
Nagonkę na ekologię mam w nosie ale to że mi śmierdzi w domu gdy sąsiedzi palą w kominku jest faktem! To jest namierzalne smrodzenie i trucie ludzi a nie "pseudoekoloogia"


Ludzie parę wieków żyli jak pierwotniaki. Ale już technologia pozwala żyć inaczej

Prosta sprawa. Zrób sąsiadom pogadankę. Ty już umiesz palić bez trucia.

muchenz
27-11-2016, 17:27
To ja już nic nie rozumiem, więc już się nie odzywam a wy wyjaśnijcie to między sobą, który ma rację.

To jest bardzo proste. BK nie jest w stanie przyjąć szybko zysku cieplnego ponieważ ma słabą przewodność cieplną. Nie jest też w stanie przyjąć dużej ilości kWh.

Porównać go można do cienkiego silikatu zaizolowanego od wewnątrz np. 2 cm warstwą styropianu, która zmniejsza strumień przesyłanej energii. Czyli jak pojawia się zysk, to ściana z BK nie jest w stanie przyjąć tej energii ze względu na wolniejsze przenikanie przez nią ciepła oraz mniejszą pojemność cieplną. Podobnie jak pojawia się strata - silikat jest w stanie oddać dużą ilość energii, a BK nie. Dlatego silikat jest dużo lepszym regulatorem temperatury niż BK.

Ale to temat o truciu drewnem, kominkami i syfie z tym związanym, nowotworami i benzopirenem i wynoszeniem popiołu, a nie na temat ścian.

jarekpolak
27-11-2016, 17:32
Czy ty jak i inni pseudo ekolodzy jesteście aż tak bardzo odrealnieni, czy macie pieniędzy powyżej dziurek w nosie i nie wiecie co z nimi robić?
Wyobraź sobie, że nie wszyscy, którzy budują dom zarabiają krocie i budowa a później spłacanie kredytu pochłania ich wszystkie zaoszczędzone pieniądze bez możliwości wakacji, zmiany samochodu czy inwestycji i ważne jest, aby ogrzewać jak najtaniej i to jest często głównym kryterium dlaczego palą drewnem, które udało się kupić taniej lub nawet poprzez system PKN bo i tak bywa.
Mimo wszystko uważam, że lepiej ogrzewać dom z kotłowni niż z salonu.

jarekpolak
27-11-2016, 17:35
greengaz - czekaj, czekaj. Wczesniej twoje grono w tym wątku pisało, że to na wsiach najbardziej się zanieczyszcza powietrze przez spalanie drewna a ty podajesz słusznie przyrost ludności w miastach co tylko udowadnia migrację polaków ze wsi do miast.

muchenz
27-11-2016, 17:35
W piecach, kominkach, kozach, kurnych chatach itp palono od wieków i nagle co, wszystko takie trujące?.

Też się nie myli - bo wiedzieli, że mycie skraca życie :D.

Greengaz
27-11-2016, 17:36
Prosta sprawa. Zrób sąsiadom pogadankę. Ty już umiesz palić bez trucia.

Nic nie daje. Co najwyżej usłyszę od... się. Próbowałem na spotkaniu wiejskim - wyszli. Zero zainteresowania.
Staż miejska ma to w dużym przeznaczeniu.
To samo z wylewaniem szamba.

Tylko regulacje odgórne, kotły uniemożliwiające wsadzenie starych butów, atesty na sprzedawane paliwo i kotły

muchenz
27-11-2016, 17:38
Wyobraź sobie, że nie wszyscy, którzy budują dom zarabiają krocie i budowa a później spłacanie kredytu pochłania ich wszystkie zaoszczędzone pieniądze bez możliwości wakacji, zmiany samochodu czy inwestycji i ważne jest, aby ogrzewać jak najtaniej i to jest często głównym kryterium dlaczego palą drewnem, które udało się kupić taniej lub nawet poprzez system PKN bo i tak bywa.


Zacznij w nocy wylewać szambo na pole - też można sporo zaoszczędzić.

Greengaz
27-11-2016, 17:42
greengaz - czekaj, czekaj. Wczesniej twoje grono w tym wątku pisało, że to na wsiach najbardziej się zanieczyszcza powietrze przez spalanie drewna a ty podajesz słusznie przyrost ludności w miastach co tylko udowadnia migrację polaków ze wsi do miast.

Co to ma do rzeczy?
Czyli na wsi można?
Dwa dni wstecz. Warszawa centrum- 2-krotne przekroczenie pyłów, Legionowo - 4x. Tak samo jak w Krakowie.

jarekpolak
27-11-2016, 17:42
Nic nie daje. Co najwyżej usłyszę od... się. Próbowałem na spotkaniu wiejskim - wyszli. Zero zainteresowania.
Staż miejska ma to w dużym przeznaczeniu.
To samo z wylewaniem szamba.

Tylko regulacje odgórne, kotły uniemożliwiające wsadzenie starych butów, atesty na sprzedawane paliwo i kotły

a to ty taki bardziej społecznik jesteś tak? Nie dziwię się że wszyscy wyszli. Ale patrz co za ironia losu.
Wszyscy na spotkaniu wiejskim mają inne zdanie niż ty
Straż ma podobne... jak sąsiedzi
Dobrze, że tutaj się was kilku zebrało i możecie marudzić do woli i chociaż wielu już wyszło a reszta nie słucha w ogóle to jednak kulka osób zostało i może parę jeszcze przeczyta po czym popuka się w głowę.
Nikt was nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne i niech tak zostanie....

jarekpolak
27-11-2016, 17:44
Zacznij w nocy wylewać szambo na pole - też można sporo zaoszczędzić.

wystarczą mi oszczędności z ogrzewania

greengaz
Przecież ty też palisz w kominku to czemu masz to za złe sąsiadom?

Greengaz
27-11-2016, 17:54
Czy ty jak i inni pseudo ekolodzy jesteście aż tak bardzo odrealnieni, czy macie pieniędzy powyżej dziurek w nosie i nie wiecie co z nimi robić?
Wyobraź sobie, że nie wszyscy, którzy budują dom zarabiają krocie i budowa a później spłacanie kredytu pochłania ich wszystkie zaoszczędzone pieniądze bez możliwości wakacji, zmiany samochodu czy inwestycji i ważne jest, aby ogrzewać jak najtaniej i to jest często głównym kryterium dlaczego palą drewnem, które udało się kupić taniej lub nawet poprzez system PKN bo i tak bywa.
Mimo wszystko uważam, że lepiej ogrzewać dom z kotłowni niż z salonu.

Zabrakło tych 5 tys., by dołożyć /do wydanych 2 300 zł/ do porządnego na ekogroszek? Małżonka zapewne też byłaby bardziej zadowolona.
Kupno śmieciucha jeśli nie jednoznacznie wskazuje na intencje, to korci do spalania wszystkiego w przyszłości.
Możliwość jest też taka. Jak mnie nie staż na 200 m, to buduję 150 m2.

jarekpolak
27-11-2016, 17:59
ekogroszkiem ogrzewać byłoby drożej
nie mam dostępu do taniego groszku
nigdy w pl nie paliłem ani nie miałem doświadczenia w spalaniu czegoś innego niż drewno sezonowane lub węgiel kamienny
za granicą paliłem darmowym drewnem czystym, bez farb i impregnatów, z odpadów budowlanych.
Nigdy nie spaliłem żadnego śmiecia w piecu.
Nie stać mnie na 250 dlatego buduję mniejszy ale minimalny dla mojej rodziny i moich potrzeb.

Greengaz
27-11-2016, 18:04
greengaz
Przecież ty też palisz w kominku to czemu masz to za złe sąsiadom?
2 - 3 razy do roku. BO GO MAM.
Po raz n-ty. Sąsiedzi obok też w nowych domach mają i tak samo często palą.

O smrodzeniu pisałem o autochtonach we wsi, odległych o 400 m. Niestety śmierdzi ich dymem i wylewanym szambem również u mnie jak odpowiednio wieje lub jak przez ostanie dwa dni nie wiało. Przez wieś nie da się przejechać, co niestety muszę robić 2 razy na dobę przy zamkniętym obiegu powietrza w samochodzie.

wg39070
27-11-2016, 18:07
Ludność Krakowa

1340 r – 12 000
1900 r – 85 300
2015 r – 762 508

Z tą subtelną różnicą, że w 14 wieku piec czy inne palenisko było w każdej chałupie, czyli prawdopodobnie niewiele mniej niż dziś przy 50 razy większej liczbie ludności Krakowa. Swoją drogą ten cały wątek jest nudny jak flaki a przegadują się jedne i te same mądre głowy. I co z tej gadki wynika? A no nic. Palę w kominku i mam gaz. Palenie brykietem na chwilę obecną wychodzi podobnie do gazu ale lubię jak cholera ten widok ognia i żaru. A piec gazowy, no cóż, póki jest chęć palę w kominku a jak chęci miną to odpalę kocioł. A co do zapachu dymu, to z drewna liściastego jest całkiem fajny, lepszy o niebo od wszelkich czarnych kopalin.

wg39070
27-11-2016, 18:10
2 - 3 razy do roku. BO GO MAM.

Po raz n-ty. Sąsiedzi obok też w nowych domach mają i tak samo często palą.

O smrodzeniu pisałem o autochtonach we wsi, odległych o 400 m. Niestety śmierdzi ich dymem i wylewanym szambem również u mnie jak odpowiednio wieje lub jak przez ostanie dwa dni nie wiało. Przez wieś nie da się przejechać, co niestety muszę robić 2 razy na dobę przy zamkniętym obiegu powietrza w samochodzie.

Nie ważne jak często palisz. Ważne, że palisz i trujesz. No i po co ta gadka, no po co? Piszesz jedno, robisz zupełnie co innego, wiesz jak się nazywa takich ludzi?

jarekpolak
27-11-2016, 18:11
Ja kupiłem działkę niedaleko zakłądu produkującego trumny i widziałem ten dym z komina i miałem świadomość w co się pakuję. Wiedziałem czym palą sąsiedzi i miałem tego świadomość.
Ty wybudowałeś dom przed tą wsią, o której piszesz, czy to te wiejskie domy były przed twoim?
Nie miałeś świadomości w co się pakujesz budując tam dom? Nie wiedziałeś czym oni palą? Czy tak jak większość uciekających z miasta kupiłeś działkę na wsi bo taniej i teraz chcesz ją zmieniać pod swoje upodobania?
Widzę, że zrobiła się moda na forum na nieposiadanie komina. Jak już ma to tłumaczy, że i tak nie używa, żeby się przypodobać tym co go nie mają.

Greengaz
27-11-2016, 18:18
Ja kupiłem działkę niedaleko zakłądu produkującego trumny i widziałem ten dym z komina i miałem świadomość w co się pakuję. Wiedziałem czym palą sąsiedzi i miałem tego świadomość.
Ty wybudowałeś dom przed tą wsią, o której piszesz, czy to te wiejskie domy były przed twoim?
Nie miałeś świadomości w co się pakujesz budując tam dom? Nie wiedziałeś czym oni palą? Czy tak jak większość uciekających z miasta kupiłeś działkę na wsi bo taniej i teraz chcesz ją zmieniać pod swoje upodobania?
Widzę, że zrobiła się moda na forum na nieposiadanie komina. Jak już ma to tłumaczy, że i tak nie używa, żeby się przypodobać tym co go nie mają.

No widzisz. A ja z miasta i nie wiedziałem. Wyprowadziłem się z syfu i hałasu z nadzieją na inne warunki. Cisza, ptaszki i owszem, syf przez kilka dni w roku.

Greengaz
27-11-2016, 18:24
Nie ważne jak często palisz. Ważne, że palisz i trujesz. No i po co ta gadka, no po co? Piszesz jedno, robisz zupełnie co innego, wiesz jak się nazywa takich ludzi?

Nie, nie, nie.
Temat wątku jest o tym czy warto inwestować w kominek w nowym domu.
Autor nie ograniczył się do odprysku sozologicznego z takim umiłowaniem obecnie wałkowanego.
Zdania nie zmieniłem. Nie warto budować kominka w nowym domu, a przynajmniej dobrze przemyśleć decyzję przed wydaniem pieniędzy.

jarekpolak
27-11-2016, 18:31
No widzisz. A ja z miasta i nie wiedziałem. Wyprowadziłem się z syfu i hałasu z nadzieją na inne warunki. Cisza, ptaszki i owszem, syf przez kilka dni w roku.

No to przykro mi, że popełniłęś być może największy błąd swojego życia.
Dla twojej wiadomości i być może tych co podobnie do ciebie planują uciec z miasta na wieś.
Najpierw należy wynająć agroturystykę w okresie żniw czy jesieni, kiedy rolnicy kurzą kombajnami, maszynami, wożą obornik na pola i wykonują wiele innych czynności związanych z uprawą roli.
Wieś dla wielu wygląda właśnie tak jak to opisałeś - śpiew ptaków, zapach skoszonego siana itd.
Skusiła cię niska cena działki i jak koń z klapkami na oczach kupiłeś działkę z nadzieją, że jakoś to będzie czy w ogóle się nad tym nie zastanawiałeś co jest w okolicy i że być może tam nie pasujesz ze swoimi poglądami??

wg39070
27-11-2016, 18:38
Nie, nie, nie.
Temat wątku jest o tym czy warto inwestować w kominek w nowym domu.

Autor nie ograniczył się do odprysku sozologicznego z takim umiłowaniem obecnie wałkowanego.
Zdania nie zmieniłem. Nie warto budować kominka w nowym domu, a przynajmniej dobrze przemyśleć decyzję przed wydaniem pieniędzy.

Gdybym budował dom po raz kolejny to również zrobiłbym kominek. Z tą różnicą, że wybrałbym wkład z wyższej półki, co nie znaczy, że mam zły.

Arek74
27-11-2016, 18:50
ok, załóżmy, że masz rację, jeśli chodzi o systemy oczyszczania spalin i dbałość o ich poprawne funkcjonowanie. nie będę kopał się z koniem, sam byłem świadkiem czegoś zupełnie innego przy nowych instalacjach.ale rozumiem, że te wielkie koncerny przepuszczają paliwo przez komin i spalają je nieefektywnie? nie jest w ich interesie jak najwyższa sprawność instalacji? rozumiem, że wg ciebie niska emisja (niski komin, duże stężenie spalin) z kominka o sprawności 50% jest lepsza niż emisja (z wysokiego komina z rozproszeniem spalin) z systemu elektrownia-PC o sprawności 100-130%? załóż sobie, że te elektrownie w ogóle nie oczyszczają spalin (podobnie jak ty w twoim kotle czy kominku). pomiń też fakt, że część że w elektrowniach nie spalamy tylko węgla, ale też pewnie biomasę, a coraz więcej energii pochodzi z wiatraków i PV. możesz to jakoś sensownie wytłumaczyć, bo w tej chwili twoje wypowiedzi większego sensu nie mają.


nie wiem czym mam rację, ale mam duże obawy, że jednak mam, bo duże koncerny czują się bezkarnie.

wiecie ile zapłacił francuski koncern odpadowy za ustawę śmieciową partii rządzącej ówcześnie? 5mln Euro.....a rynek śmieci wrocławskich jest warty za 3 lata ponad 700 mln złotych, hahahhaaha

to jest tak jak z wiarą w boga......nikt go nie widział a wielu wierzy....elektrownia podaje wyniki z czujników z komina, i wielu wierzy :lol2:


po kolejne, wątek jest o kominkach....więc przestańcie tu pieprzy... o węglarzach i ich śmieciuchach....bo wasze teoretyjki stawiają nas w jednym rzędzie z nimi, bezpodstawnie


i jeszcze jedno, piszecie, że dym od waszych sąsiadów jest ciężki, płoży się po ziemi, gryzie, szczypie.....
to jak to jest, że ja jeszcze nigdy nie widziałem mojego dymu poniżej gąsiorów? i dym ten jest na początku siwawy a potem przezroczysty?

a mam sąsiada, który zbiera cały rok PETy a potem się grzeje, i ten dym rzeczywiscie ma przymiotniki jakie mu nadajecie....
ale najlepiej jest uogólnić, wszystko do jednego wora wrzucić, ...przypomnę, w ankiecie głosujemy na prawidłowo wykonany kominek i palenie w nim odpowiednim drewnem

Greengaz
27-11-2016, 18:57
Gdybym budował dom po raz kolejny to również zrobiłbym kominek. Z tą różnicą, że wybrałbym wkład z wyższej półki, co nie znaczy, że mam zły.

Z tego co się orientuję to przed Tobą pierwsza zima. Przed.
Wprowadzając się do nowego domu 16 lat wstecz, przez pierwsze 3 lata również fascynacja kominkiem. Palenie może nie a okrągło, ale w każdy weekend i 2-3 razy w tygodniu. 4 - 5 m drewna/rok
W miarę upływu czasu fascynacja uchodziła kominem i obecnie ogranicza się do wizyty znajomych /nie zawsze/, świąt jeśli nie wyjeżdżamy, z rzadka jak nas coś najdzie

wg39070
27-11-2016, 19:15
Z tego co się orientuję to przed Tobą pierwsza zima. Przed.
Wprowadzając się do nowego domu 16 lat wstecz, przez pierwsze 3 lata również fascynacja kominkie
m. Palenie może nie a okrągło, ale w każdy weekend i 2-3 razy w tygodniu. 4 - 5 m drewna/rok
W miarę upływu czasu fascynacja uchodziła kominem i obecnie ogranicza się do wizyty znajomych /nie zawsze/, świąt jeśli nie wyjeżdżamy, z rzadka jak nas coś najdzie

Może i mój zapał minie. Oby trwał jak najdłuźej. Teraz palę z nocnymi przerwami, przez cały dzień podłogówka akumuluje ciepło tak, że na noc starcza.

jarekpolak
27-11-2016, 19:22
I planujesz tak cały sezon? Nie przeszkadza ci, ten brud wokół kominka? Podjąłeś świadomą decyzję?

muchenz
27-11-2016, 19:30
po kolejne, wątek jest o kominkach....więc przestańcie tu pieprzy... o węglarzach i ich śmieciuchach....bo wasze teoretyjki stawiają nas w jednym rzędzie z nimi, bezpodstawnie


Bo? Przytaczane w tym wątku badania różnych instytutów wielokrotnie pokazywały, że spalanie drewna jest bardziej szkodliwe niż węgla. Przeczytaj całą dyskusję, przeczytaj linkowane materiały, a nie krzycz jak dziecko w żłobku, któremu odebrano zabawkę.

imrahil
27-11-2016, 19:41
nie wiem czym mam rację, ale mam duże obawy, że jednak mam, bo duże koncerny czują się bezkarnie.

świetnie. z twojej wypowiedzi wynika jasno, że uważasz, że elektrownie spalają węgiel żeby truć obywateli a nie produkować i sprzedawać energię. jesteś jakimś sprzedawcą kominków, że potwierdzasz zdanie:


niska emisja (niski komin, duże stężenie spalin) z kominka o sprawności 50% jest lepsza niż emisja (z wysokiego komina z rozproszeniem spalin) z systemu elektrownia-PC o sprawności 100-130%?
?

tego nie da się inaczej nazwać jak głupotą albo celowym działanie w celu osiągnięcia jakiejś korzyści.

to że w ogóle widzisz dym ze swojego komina źle świadczy o tobie i jakości spalania. to że nie widzisz poniżej gąsiorów to raczej ślepota, bo przy pewnych warunkach atmosferycznych tak się dzieje - w Rybniku dosyć często. mam czerpnię wentylacji metr ponad gruntem. gdyby nie filtry, to w domu śmierdzi niedopalonym węglem, drewnem, czasem śmieciami. dobry filtr wygląda tak po trzech dniach eksploatacji (przy warunkach odpowiednich dla niskich wędrówek dymu - przy warunkach normalnych tak wygląda po 5 dniach):

374488

a tu na wideo możesz zobaczyć jak to czasem wygląda przez takich jak ty:

https://www.youtube.com/watch?v=T7JiFr-7A_w

pachnie m.in. drewnem, tylko intensywnie jak cholera, szczypie w oczy, a ubrania nasiąkają tym w ciągu kilkunastu minut i nie pozostaje nic innego tylko je wyprać po tych kilkunastu minutach używania.

co ciekawe - poza sezonem grzewczym filtry czystsze, nie śmierdzi na zewnątrz, nie ma dymu (chyba że ktoś kotłuje na CWU). a samochody i pobliska elektrownia działają przez cały rok (zresztą w mojej okolicy samochodów prawie nie ma)

Greengaz
27-11-2016, 19:45
Może i mój zapał minie. Oby trwał jak najdłuźej. Teraz palę z nocnymi przerwami, przez cały dzień podłogówka akumuluje ciepło tak, że na noc starcza.

Nie wiem jak masz zorganizowany dom.
U mnie na przyklad
Wychodzimy ok. 7 rano, wracamy 17, 18, 19. Obiad. Ogarnąć chałupę, przygotować się do następnego dnia, mycie. czasu wolnego 1-2 godziny. Kiedy bawić się z kominkiem?
Pozostają weekendy jak jesteśmy w domu.
Nie mam drewna za darmo, nie muszę oszczędzić 200 - 500 zł rocznie, jak również nie muszę, bo nie wybudowałem domu z kominkiem jako jedynym źródłem ciepła. W zakresie co i cwu dom funkcjonuje samodzielnie, całkowicie bez mojej ingerencji.
Przez 5 dni w tygodniu postępujemy wg. narzuconego schematu i nie bardzo mi się chce dokładać jeszcze jeden w postaci rozpalania kominka jako pierwszą czynność zaraz po powrocie do domu.
Ot i wszystko.

imrahil
27-11-2016, 19:48
dodam jeszcze, że w rozmowach wielu sąsiadów grzejących kotłami na paliwa stałe twierdzi "ja nie dymię", a ich kominy w rzeczywistości dymią nawet po kilka godzin dziennie i ociekają smołą (skoro nie dymi, to skąd pożar sadzy w kominie?). przypuszczam, że w przypadku Arek74 i wielu innych tutaj wygląda to podobnie. zresztą, nawet jeśli dymu nie widać, to nie znaczy że nie truje.

no i aspekt ekonomiczny. skoro w nowym energooszczędnym domu grzanie cywilizowanym źródłem ciepła kosztuje kilkaset zł rocznie, to kominek ma sens jedynie jako mebel.

Remiks
27-11-2016, 20:01
Nie wiem jak masz zorganizowany dom.
U mnie na przyklad
Wychodzimy ok. 7 rano, wracamy 17, 18, 19. Obiad. Ogarnąć chałupę, przygotować się do następnego dnia, mycie. czasu wolnego 1-2 godziny. Kiedy bawić się z kominkiem?
Pozostają weekendy jak jesteśmy w domu.
Nie mam drewna za darmo, nie muszę oszczędzić 200 - 500 zł rocznie, jak również nie muszę, bo nie wybudowałem domu z kominkiem jako jedynym źródłem ciepła. W zakresie co i cwu dom funkcjonuje samodzielnie, całkowicie bez mojej ingerencji.
Przez 5 dni w tygodniu postępujemy wg. narzuconego schematu i nie bardzo mi się chce dokładać jeszcze jeden w postaci rozpalania kominka jako pierwszą czynność zaraz po powrocie do domu.
Ot i wszystko.
Widzisz nie każdy tak ma jak Ty, ja np wychodzę z domu o 9 wracam o 14 więc mam czas i lubię palić;-) Przyjmując Twój tok rozumowania mam też bardziej ekologiczne ogrzewanie niż Twoje bo prąd, jak by dołożyć PC było by jeszcze ekologiczniej. Tego ostatniego rozwiązania nie używam bo mi się nie chce wolę napalić w kominku;-) A drewna zużywam na sezon o 1mp więcej niż Ty kiedyś przy rekreacyjnym paleniu.

Remiks
27-11-2016, 20:09
I jeszcze uwaga do kolegi muchenz, wklejanie tutaj mapki z koncentracją w powietrzu benzopirenu to lekkie przegięcie spowodowane albo brakiem wiedzy albo próbą manipulacji. Wystarczy sięgnąć nawet do tych danych podlinkowanych przez przeciwników kominków by o tym się przekonać;-)

Adam626
27-11-2016, 20:16
DObra to terazs troche o paleniu w kominku.
Ostatenie 2 palenia spalałem drewno i w porównaniu do brykietu - nie jestem zadowoolony ze wzgledu na brak możliwości panowania nad ogniem. O ile jeden wkład brykietu grzeje mi 10 godzin to podobny wagowo wkład drewna grzeje 6 godzin. Przy brykiecie komin zimny przy drewnie ciepły. Drewno też gaśnie gdy ograniczam powietrze a brykiet ładnie się pali i mniej mocy generuje ze wzgl na mniejszą powierzcnię palenia. Przy paleniu drewnem ciepła tyle że aż farba na kominku śmierdzi mimo ze turbina działa na wyższych obrotach.
Więc drewnem to chyba trzeba co 3 godziny podkładać. A to niewygodne i smierdzi.

Brykietem jednak lepiej palić - mniej dymię.
Palenie brykietem jest dla mnie przewidywalne i nawet fajne. Z drewnem to zawsze zagadka - jak to pójdzie. Wyjechałem dziś z domu z rozpalonym pełnym wkładem drewna i gdy wróciłem po 4h ognia nie było tylko dymiły rozżarzone kikuty.

Greengaz
27-11-2016, 20:17
Widzisz nie każdy tak ma jak Ty, ja np wychodzę z domu o 9 wracam o 14 więc mam czas i lubię palić;-) Przyjmując Twój tok rozumowania mam też bardziej ekologiczne ogrzewanie niż Twoje bo prąd, jak by dołożyć PC było by jeszcze ekologiczniej. Tego ostatniego rozwiązania nie używam bo mi się nie chce wolę napalić w kominku;-) A drewna zużywam na sezon o 1mp więcej niż Ty kiedyś przy rekreacyjnym paleniu.

Nie chodzi o ilość drewna. Stać mnie i na 50 m rocznie. Nie muszę oszczędzać i nie chodzi o to co lubię, a czego nie lubię.
Po prostu po iluś tam latach przyjemności patrzenia na ogień przeszło mi definitywnie z wielu względów.

Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.

wg39070
27-11-2016, 20:23
I planujesz tak cały sezon? Nie przeszkadza ci, ten brud wokół kominka? Podjąłeś świadomą decyzję?

Budowa kominka to była jedna z najlepszych decyzji podczas budowy. Syfu nie mam. Palę brykietem, który przygotowuję w garażu i przynoszę do salonu w specjalnym pojemniku. Do tego obok kominka mały bezprzewodowy odkurzacz w razie jak coś spadnie. Planuję tak cały sezon chyba, że kominkowi zabraknie mocy podczas dużych mrozów. A syf mają brudasy. Ja do nich nie należę.

Remiks
27-11-2016, 20:29
Nie chodzi o ilość drewna. Stać mnie i na 50 m rocznie. Nie muszę oszczędzać i nie chodzi o to co lubię, a czego nie lubię.
Po prostu po iluś tam latach przyjemności patrzenia na ogień przeszło mi definitywnie z wielu względów.

Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.
A czy ktoś pisał o oszczędzaniu, stać mnie na jedno i drugie ale lubię kominek. Nie chodziło mi o to czy Cię stać na 50mp drewna chodziło o to że spalenie tego na potrzeby ogrzewania to było by dopiero trucie. Czciałem Ci uzmysłowić tylko że można spalić tyle drewna co Ty przy rekreacyjnym paleniu i ogrzać tym dom.
Przeszła Ci przyjemność palenia w kominku Ok, możliwe że i mnie kiedyś przejdzie.

Remiks
27-11-2016, 20:35
DObra to terazs troche o paleniu w kominku.
Ostatenie 2 palenia spalałem drewno i w porównaniu do brykietu - nie jestem zadowoolony ze wzgledu na brak możliwości panowania nad ogniem. O ile jeden wkład brykietu grzeje mi 10 godzin to podobny wagowo wkład drewna grzeje 6 godzin. Przy brykiecie komin zimny przy drewnie ciepły. Drewno też gaśnie gdy ograniczam powietrze a brykiet ładnie się pali i mniej mocy generuje ze wzgl na mniejszą powierzcnię palenia. Przy paleniu drewnem ciepła tyle że aż farba na kominku śmierdzi mimo ze turbina działa na wyższych obrotach.
Więc drewnem to chyba trzeba co 3 godziny podkładać. A to niewygodne i smierdzi.

Brykietem jednak lepiej palić - mniej dymię.
Palenie brykietem jest dla mnie przewidywalne i nawet fajne. Z drewnem to zawsze zagadka - jak to pójdzie. Wyjechałem dziś z domu z rozpalonym pełnym wkładem drewna i gdy wróciłem po 4h ognia nie było tylko dymiły rozżarzone kikuty.

Nie jesteś zadowolony bo nie wiesz jak powinno się palić i do tego masz co masz;-) Jak masz rozwiązanie grzejące komin to tak jest;-) Nauczyłeś się wędzić w swoim kominku a nie palić.
Ps. Dymiące kikuty po paleniu 4h to dopiero porażka.

Adam626
27-11-2016, 20:51
zdradź o kolego Remiks te tajniki jak się powinno palić - może nauczę się

wg39070
27-11-2016, 20:56
Z brykietu zawsze zostaje pierzynka z popiołu. Zawsze. Niedopalonych fragmentów nie stwierdzilem.

Remiks
27-11-2016, 21:02
zdradź o kolego Remiks te tajniki jak się powinno palić - może nauczę się
Mój wpis nie dotyczył Twojej umiejętności palenia a raczej tego że nie wiesz jak powinno sie spalać drewno. Mamy zupełnie inne urządzenia grzewcze, napiszę jeszcze raz masz co masz. W moim wypadku Twój załadunek drewna spala się jeszcze szybciej ale komin jest zimny, temperatura spalania w moim palenisku pewnie tak z razy dwa jak w Twoim dlatego żadnych dymiących kikutów nie ma prawa być.

Adam626
27-11-2016, 21:05
N
Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.

Wychodzi na to że grupa twardych orędowników kominka to
1. Oszczędzacze bo gaz drogi a drzewo taczką przywoża za darmo z lasu
2. Osoby które jeszcze nie mają kominka a go planują, ale zdecydowanie polecają mieć kominek, ba - udzielają nawet rad jak palić.
3. Entuzjaści którzy przepalili dopiero 5-30 wkładów
4. Osoby nie posiadające kominka ale palące w piecu na paliwa stałe gdyż kominkowicz i kotłowy - dwa bratanki


Syfu nie mam. Palę brykietem, który przygotowuję w garażu i przynoszę do salonu w specjalnym pojemniku. Do tego obok kominka mały bezprzewodowy odkurzacz [...] A syf mają brudasy. Ja do nich nie należę.

No tak - czyli kominek to nie syf. Ale... odkurzacz pod kominkiem stoi...
U mnie tez stoi i używam go co otwarcie kominka. Właśnie dlatego że kominek to syf, a nie dlatego że jestem brudasem, co chyba próbujesz podnosić w komentarzu.
Poza tym dziś zajrzałem do filtra wylotowego rekuperatora i teraz po tym jak palę w kominku był dość mocno zabrudzony(zwykle ten filtr jest czysty). Więc jak sądzę kominek też wzbija kurz w domu (mam znaczny obieg powietrza przez turbinę)

MD.
27-11-2016, 21:14
@Adam626

Remiks dobrze napisał. Masz co masz i musisz z tym żyć będąc orędownikiem twierdzeń o posiadaniu kominka wypracowanych tylko na podstawie tego co masz. A masz skrzynkę do wędzenia drewna i dgp, które przewala Ci przez kominek tony kurzu. Wyobraź sobie, że są kominki, przy których tych problemów nie ma. Ja rozumiem, że na podstawie własnych doświadczeń nie jesteś w stanie w to uwierzyć ale może kiedyś zobaczysz na własne oczy prawdziwy, dobrze wykonany kominek, który nie służy wędzeniu i przewalaniu przez obudowę ton kurzu za każdym paleniem. Ja w swoim kominku 18 kg drewna spalam w 3 godziny osiągając przy tym średnio temperaturę spalin 700 stopni. A popiołu od pierwszego rozpalenia (połowa października) jeszcze nie wyjmowałem i zanosi się na to, że jeszcze długo nie będę wyjmować - spaliłem do tej pory ok 1,5 metra drewna.

Adam626
27-11-2016, 21:27
3godziny to troche szybko jak na 18kg. I jakie potem efekty ile czasu to grzeje?

Skad tony kurzu w moim dgp?

jarekpolak
27-11-2016, 21:34
Adam626
Twój podpunkt 1 i 4 ewidentnie w moim kierunku to pragnę cię poinformować, że palę w kominku od 6 lat i się z tym syfem męczę tylko dlatego, żeby mieć taniej. Nie dla hobby ani dla zabawy, ale właśnie dla oszczędności, bo mam drewno całkowicie za darmo w ilościach, których nie jestem w stanie przepalić i gdy tylko jestem w domu to palę, żeby odciążyć grzejniki.

edit: żebyś zaraz nie napisał, że cuda bo drewno za darmo to uspokoję cię - sytuacja nie dzieje się w polsce

MD.
27-11-2016, 21:35
3godziny to troche szybko jak na 18kg. I jakie potem efekty ile czasu to grzeje?

Skad tony kurzu w moim dgp?

Nie mam pojęcia, może za rzadko sprzątasz? :D

To ile grzeje z 18kg to niestety nie wiem bo dom nie jest wygrzany i jest cały czas w budowie. Obecnie palę co kilka dni, żeby za bardzo nie wyziębić domu. Będę wiedział w przyszłym sezonie. Ale spodziewam się, że ogrzanie 200 m2 (kubatura spora bo nad 50 m2 mam otwartą przestrzeń na ponad 5m wysokości) wyjdzie 10-12 mp drewna. Przy temperaturach jesiennych liczę na palenie co 2 dni. Przy ostrych mrozach raz dziennie. Ale czy to nie są tylko pobożne życzenia to się dopiero okaże :)

Remiks
27-11-2016, 21:39
Adam widać nie wszystko widziałeś;-) U mnie wchodzi troszkę mniej niż 18kg w tej chwili można dostrzec jeszcze żar, będzie grzało do jutra i następne rozpalenie jutro ok 18-tej chociaż nie wiem czy na pewno, przy tych temperaturach na zewnątrz to nie wiadomo czy palic codziennie czy raz na dwa dni.

jarekpolak
27-11-2016, 21:44
Mogę zrozumieć, że ktoś lubi widok i ciepło ognia lub, że tak jest taniej ale MD. nie koloryzuj, że nie ma kurzu, brudu dookoła kominka bo to zakrawa na niezłą ściemę. Możesz otwierać 100 razy kominek i dym nie wyleci ale 101 się cofnie i puści chmurę na dom bo ktoś drzwi otworzy czy jakiś przeciąg zrobi.

MD.
27-11-2016, 21:51
Z tym kurzem to nie wiem. Może to kwestia grzania przez konwekcję. Ja u siebie nie mam kratek, więc nie mam problemu fruwającego kurzu. Druga sprawa to nie otwieram kominka podczas palenia. Wkładam drewno, podpalam i wszystko. Drugi raz otwieram kominek przy okazji następnego palenia. Nie ma problemu czy się coś cofnie czy nie. A z syfem wokół kominka to kwestia własnego zorganizowania. Wiadomo, że zawsze coś się wniesie wraz z drewnem czy przy wyjmowaniu popiołu.

Adam626
27-11-2016, 21:52
To ile grzeje z 18kg to niestety nie wiem bo dom nie jest wygrzany i jest cały czas w budowie.

No to wszystko jasne. To faktycznie spore doświadczenie aby opiniotwórcze informacje o kominku przekazywać

Adam626
27-11-2016, 21:55
to pragnę cię poinformować, że palę w kominku od 6 lat i się z tym syfem męczę tylko dlatego, żeby mieć taniej.

no i całkowicie to rozumiem. W takim wypadku to się opłaca i jest argument za paleniem drewnem. To mnie całkiem nie dziwi, nie zależnie od tego czy to Polska czy Norwegia czy inny kraj. Uzasadnienie ekonomiczne to w 100% zrozumiały argument.

Natomiast jeśli w PL ktoś kupuje drewno w normalnej cenie - to ekonomii niestety brak a pozostaje zabawa z brudem:)
Kto palił ten wie ze kominek to brud i każde negowanie tego jest oszukiwaniem innych i samego siebie.

Cieszę się, że niektórzy potrafią to przyznać:)

MD.
27-11-2016, 21:56
Kominka używam trzeci sezon grzewczy jako jedyne źródło ciepła. 18kg odnosiło się do kominka zainstalowanego 1,5 miesiąca temu w budowanym domu. Obecnie, tu gdzie przejściowo mieszkam również palę w kominku :) Ale jest to zupełnie inny kominek, o nieco gorszych parametrach. Ale rozumiem, że wiarygodność uzyskuje się dopiero z 10-letnim stażem.

Remiks
27-11-2016, 21:57
No to wszystko jasne. To faktycznie spore doświadczenie aby opiniotwórcze informacje o kominku przekazywać

I po co sie odgryzać, człowiek pisze Ci z dobrej woli jakie są jego doswiadczenia.
Ps. MD Tak wiarygodnosć się zyskuje paląc 10 lat w tym samym wkładzie zwłaszcza takim co to sie palić nie chce;-)

muchenz
27-11-2016, 22:02
I jeszcze uwaga do kolegi muchenz, wklejanie tutaj mapki z koncentracją w powietrzu benzopirenu to lekkie przegięcie spowodowane albo brakiem wiedzy albo próbą manipulacji. Wystarczy sięgnąć nawet do tych danych podlinkowanych przez przeciwników kominków by o tym się przekonać;-)

Sam wkleiłem kilka badań z różnych instytutów z których wynika jasno, że spalając drewno powstaje benzopiren i jeszcze ze 30 innych WWA w tym bardziej rakotwórcze od BaP.

O co chodzi z tą mapką? Że w starej UE rzadziej się korzysta z paliw stałych na rzecz gazu czy prądu? Przecież to oczywiste.

Remiks
27-11-2016, 22:08
Sam wkleiłem kilka badań z różnych instytutów z których wynika jasno, że spalając drewno powstaje benzopiren i jeszcze ze 30 innych WWA w tym bardziej rakotwórcze od BaP.

O co chodzi z tą mapką? Że w starej UE rzadziej się korzysta z paliw stałych na rzecz gazu czy prądu? Przecież to oczywiste.
To zerknij w to co np. wklejal fotohobby, różne ośrodki różne badania jedni pisza że benzopiren jest inni że nie i co o tym sądzić. A mapa dotyczy właśnie benzopirenu i czy na pewno w wypadku naszym to udział kominków? Skąd takie przekonanie?

muchenz
27-11-2016, 22:26
To zerknij w to co np. wklejal fotohobby, różne ośrodki różne badania jedni pisza że benzopiren jest inni że nie i co o tym sądzić. A mapa dotyczy właśnie benzopirenu i czy na pewno w wypadku naszym to udział kominków? Skąd takie przekonanie?

Bo nie czytasz postów.

Tu masz dość dokładny skład WWA dymu w zależności od gatunku drewna.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3415380/bin/NIHMS394452-supplement-1_si_001.pdf

Tu masz udziały różnych WWA. Jak widać w UE to węglarze z trującymi drewnem odpowiadają za WWA niemal po połowie, a nie jak twierdzą zwolennicy paliw stałych, ze truje przemysł i transport:

https://kye0gq.bl3302.livefilestore.com/y3mnapJTNKZ9joDYR1yv-icwxYud0JMmYSC9rSNNNaDAGgMR0FDhymN08qiTqlNW78BeqOw akHLgUYm2JNM3Sr3itejbblStVBVNeBwRexcGDyetMLMPTtdPq kiKtYAfqKI30d9wjk01WzvkRvJOPdL0b4lt77H_7-nyApwLKaH-OU?width=850&height=509&cropmode=none

przemo1
27-11-2016, 22:53
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, przemyśl to a później zacytuj moją wypowiedź, w której napisałem cokolwiek o bk, że jest lepszy niż silikat czy coś podobnego. Dla mnie coś co nagrzewa się zimą i oddaje ciepło, zachowuje się tak samo latem. Przecież ta ściana też oddaje nocą ciepło po słonecznym dniu. Co może tak nie jest?????????????????
W zimie akumuluje i oddaje do wewnątrz a w lecie przyjmuje, pochłania i znika? Ulatnia się? Wraca na zewnątrz? Zastanów się.
.

Różnica w nagrzewaniu się budynków od słońca latem i zimą jak najbardziej występuje i wynika z wysokości słońca/kąta padania promieni słonecznych - latem nad Polską słońce jest wyżej, dzięki temu promienie nie docierają wgłąb domu (zależnie od szerokości okapu) - zimą przeciwnie. Parę słów w temacie:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/108344,czy-dlugosc-dnia-wplywa-na-temperature?page=2

jarekpolak
28-11-2016, 05:48
Znowu podważasz znane wszystkim fakty. BK ma nie tylko wielokrotnie niższą pojemność cieplną, ale też wielokrotnie wyższy opór cieplny. Kompozycja tych dwóch właściwości powoduje, że dużo wolniej i w dużo niższym zakresie reaguje na zmiany temperatury.


przeczytaj swoją wypowiedz i porównaj to z opinią imrahil. On pisze o wyzszej pojemności cieplnej silikatu nad bk a tutaj odwrotnie.
O to mi właśnie chcedzi, że bk chyba raczej szybciej reaguje na zmiany temperatury "dzięki kompozycji tych dwój właściwości" ale dobra ja się nie znam a wy sobie przyklaskujcie dalej chociaż co innego piszecie.

wg39070
28-11-2016, 08:10
Wychodzi na to że grupa twardych orędowników kominka to
1. Oszczędzacze bo gaz drogi a drzewo taczką przywoża za darmo z lasu
2. Osoby które jeszcze nie mają kominka a go planują, ale zdecydowanie polecają mieć kominek, ba - udzielają nawet rad jak palić.
3. Entuzjaści którzy przepalili dopiero 5-30 wkładów
4. Osoby nie posiadające kominka ale palące w piecu na paliwa stałe gdyż kominkowicz i kotłowy - dwa bratanki



No tak - czyli kominek to nie syf. Ale... odkurzacz pod kominkiem stoi...
U mnie tez stoi i używam go co otwarcie kominka. Właśnie dlatego że kominek to syf, a nie dlatego że jestem brudasem, co chyba próbujesz podnosić w komentarzu.
Poza tym dziś zajrzałem do filtra wylotowego rekuperatora i teraz po tym jak palę w kominku był dość mocno zabrudzony(zwykle ten filtr jest czysty). Więc jak sądzę kominek też wzbija kurz w domu (mam znaczny obieg powietrza przez turbinę)

Tak leży odkurzacz ważący ...niecały kilogram i mający 40 cm długości. Leży konkretnie w szafce pod telewizorem czyli jakby go nie było.

budowlany_laik
28-11-2016, 08:52
palę w kominku od 6 lat i się z tym syfem męczę tylko dlatego, żeby mieć taniej. Nie dla hobby ani dla zabawy, ale właśnie dla oszczędności
Ja, by mieć taniej, zbudowałem dom energooszczędny. Z niczym się w nim nie męczę.
Koledze zabrakło wiedzy czy też lenistwo by nie poznać technik nowoczesnego, przyjaznego, komfortowego, oszczędnego budownictwa?

wg39070
28-11-2016, 09:16
Ja, by mieć taniej, zbudowałem dom energooszczędny. Z niczym się w nim nie męczę.
Koledze zabrakło wiedzy czy też lenistwo by nie poznać technik nowoczesnego, przyjaznego, komfortowego, oszczędnego budownictwa?

No i co z tego? Ja palę w kominku bo lubię ciepły nastrój i widok ognia. Kominek ogrzewa cały dom, gdyż jest wpięty w podłogówkę. Jak mi się znudzi to podejdę do kotłowni i przestawię kocioł gazowy z trybu "lato" (teraz kocioł podgrzewa tylko cwu) na tryb "zima" i dalej mam ciepło.

kaeres
28-11-2016, 09:36
Będziecie sobie bezcelowo wrzucać i to personalnie nie znając się prywatnie ?

Ten kto ma kominek nie przestanie z niego korzystać.
Ten kto jest proekologiczny go nie zbuduje i ta kłótnia niczego nie zmieni.
Polska jak zwykle zabiera się do wszystkiego od d*** strony.
Gminy czy takie miasta jak Kraków powinny dać pieniądze na wymianę kominka tradycyjnego na piec gazowy bądź inne źródło ekologiczne dodając do tego dożywotnie dofinansowanie do jego użytkowania.
Wówczas można zmieniać Polaka.
Polak krnąbrny jak mieszkańcy Bałkanów. Jak zakażesz to będzie jeszcze gorzej.
Ja z polityką nakazów i bata się nie zgadzam. Popieram natomiast metodę marchewki.

budowlany_laik
28-11-2016, 10:38
Ja natomiast miałem w planie budowę domu z niskimi rachunkami, praktycznie bezobsługowego - wolę czas spędzać w ogrodzie niż rąbać się z opałem pół lata. Do tego jestem nieuciążliwy dla sąsiedztwa (brak kominów) - czego też życzyłbym sobie od innych - w centrach jest spora emisja, nie rozszerzajmy zatem tego do osiedli podmiejskich! I dom jest komfortowy - wahania temperatury dobowe do 0,5*K.

I moja rada jest taka. Nie stać cię na budowę domu NORMALNEGO, czyli bez kominów - wynajmij mieszkanie w centrum, mieszkaj z rodzicami.
Można jeździć Tico, jeśli nie stać cię na paliwo do Merca klasy S - to nie obraza. Chcemy mieć inny kraj, zacznijmy od siebie.

Nie patrzę na kije i marchewki, tylko kieruję się rozumem.

MD.
28-11-2016, 11:03
Kominki są różne ale często zdarza się, że inwestycyjne jest droższy niż niejedna kotłownia gazowa. Więc nie zgodzę się z argumentami, że kominy budują biedacy, których w rzeczywistości nie stać na dom. Raczej to kwestia braku odpowiedniej wiedzy i edukacji zarówno wśród inwestorów jak i przede wszystkim wśród tzw. fachowców, którzy mają wyuczone pradawne schematy.

kaeres
28-11-2016, 11:29
Ja natomiast miałem w planie budowę domu z niskimi rachunkami, praktycznie bezobsługowego - wolę czas spędzać w ogrodzie niż rąbać się z opałem pół lata. Do tego jestem nieuciążliwy dla sąsiedztwa (brak kominów) - czego też życzyłbym sobie od innych - w centrach jest spora emisja, nie rozszerzajmy zatem tego do osiedli podmiejskich! I dom jest komfortowy - wahania temperatury dobowe do 0,5*K.

I moja rada jest taka. Nie stać cię na budowę domu NORMALNEGO, czyli bez kominów - wynajmij mieszkanie w centrum, mieszkaj z rodzicami.
Można jeździć Tico, jeśli nie stać cię na paliwo do Merca klasy S - to nie obraza. Chcemy mieć inny kraj, zacznijmy od siebie.

Nie patrzę na kije i marchewki, tylko kieruję się rozumem.

Nie odbieraj innym chęci posiadania czegoś własnego bo Tobie się nie podoba komin.

wg39070
28-11-2016, 11:38
Ja natomiast miałem w planie budowę domu z niskimi rachunkami, praktycznie bezobsługowego - wolę czas spędzać w ogrodzie niż rąbać się z opałem pół lata. Do tego jestem nieuciążliwy dla sąsiedztwa (brak kominów) - czego też życzyłbym sobie od innych - w centrach jest spora emisja, nie rozszerzajmy zatem tego do osiedli podmiejskich! I dom jest komfortowy - wahania temperatury dobowe do 0,5*K.

I moja rada jest taka. Nie stać cię na budowę domu NORMALNEGO, czyli bez kominów - wynajmij mieszkanie w centrum, mieszkaj z rodzicami.
Można jeździć Tico, jeśli nie stać cię na paliwo do Merca klasy S - to nie obraza. Chcemy mieć inny kraj, zacznijmy od siebie.

Nie patrzę na kije i marchewki, tylko kieruję się rozumem.

Mój dom ma kominy i co, według Ciebie jest nie normalny? Nie obrażaj, nie obrażaj! Wstaw zdjęcie Twojego normalnego - pogadamy.

dave88
28-11-2016, 11:48
Ja natomiast miałem w planie budowę domu z niskimi rachunkami, praktycznie bezobsługowego - wolę czas spędzać w ogrodzie niż rąbać się z opałem pół lata. Do tego jestem nieuciążliwy dla sąsiedztwa (brak kominów) - czego też życzyłbym sobie od innych - w centrach jest spora emisja, nie rozszerzajmy zatem tego do osiedli podmiejskich! I dom jest komfortowy - wahania temperatury dobowe do 0,5*K.

I moja rada jest taka. Nie stać cię na budowę domu NORMALNEGO, czyli bez kominów - wynajmij mieszkanie w centrum, mieszkaj z rodzicami.
Można jeździć Tico, jeśli nie stać cię na paliwo do Merca klasy S - to nie obraza. Chcemy mieć inny kraj, zacznijmy od siebie.

Nie patrzę na kije i marchewki, tylko kieruję się rozumem.

co za debilna wypowiedź...ludzie skąd się tacy biorą ?

co to za tekst " nie stać Cie na dom bez kominów to mieszkaj z rodzicami"...? a co Cię to obchodzi kto ile ma kominów ? jak ktoś ma ochotę palić drewnem w kominku to g*wno Cię to obchodzi

nie chciałbym mieć takiego sąsiada jak Ty...pewnie każdemu dookoła dupe trujesz swoimi pierdołami

przeszkadza Ci że ktoś ma kominek to wyprowadź się do Afryki...

wg39070
28-11-2016, 11:51
co za debilna wypowiedź...ludzie skąd się tacy biorą ?

co to za tekst " nie stać Cie na dom bez kominów to mieszkaj z rodzicami"...? a co Cię to obchodzi kto ile ma kominów ? jak ktoś ma ochotę palić drewnem w kominku to g*wno Cię to obchodzi

nie chciałbym mieć takiego sąsiada jak Ty...pewnie każdemu dookoła dupe trujesz swoimi pierdołami

przeszkadza Ci że ktoś ma kominek to wyprowadź się do Afryki...

Jego nick mówi wszystko. A w Afryce to dopiero dymią wszelkie plemiona koczownicze.

Przemek&A
28-11-2016, 12:12
Drodzy.

To, czy ktoś ma/ chce mieć w domu kominek lub nie, jest jego/ jej idywidualnym wyborem - i trudno z tym wyborem dyskutować - przynajmniej na poziomie estetyki. Starajmy się chociaż na forum budowlanym ograniczyć personalne wycieczki.

Inną kwestią jest natomiast to, czy palenie paliwami stałymi - w tej dyskusji odnosimy się do drewna, jest szkodliwe dla zdrowia. I na tak zadane pytanie odpowiedź jest oczywiście twierdząca - tak, spalanie drewna powoduje wydzielanie szkodliwych substancji, które są szkodliwe dla zdrowia.
I od razu odpowiem ewentualnym oponentom - tak, w dzisiejszym świecie szkodliwe substancje są niemal wszędzie, ale w tej dysusji rozmawiamy o paleniu w kominku.
I tak, w związku z powyższym, wszyscy palący w kominkach powini sobie zdawać sprawę, że dokładają swoją cegiełkę do zanieczyszczenia powietrza.

wg39070
28-11-2016, 12:28
Drodzy.

To, czy ktoś ma/ chce mieć w domu kominek lub nie, jest jego/ jej idywidualnym wyborem - i trudno z tym wyborem dyskutować - przynajmniej na poziomie estetyki. Starajmy się chociaż na forum budowlanym ograniczyć personalne wycieczki.

Inną kwestią jest natomiast to, czy palenie paliwami stałymi - w tej dyskusji odnosimy się do drewna, jest szkodliwe dla zdrowia. I na tak zadane pytanie odpowiedź jest oczywiście twierdząca - tak, spalanie drewna powoduje wydzielanie szkodliwych substancji, które są szkodliwe dla zdrowia.
I od razu odpowiem ewentualnym oponentom - tak, w dzisiejszym świecie szkodliwe substancje są niemal wszędzie, ale w tej dysusji rozmawiamy o paleniu w kominku.
I tak, w związku z powyższym, wszyscy palący w kominkach powini sobie zdawać sprawę, że dokładają swoją cegiełkę do zanieczyszczenia powietrza.

To proszę napisz czy spalanie czegokolwiek w celu ogrzania domu nie zanieczyszcza powietrza? Tylko nie wyjeżdżaj z PC bądź inną elektryką, której zasilenie jest brane z dymiących elektrowni. Wyjątkiem są systemy fotowoltaiczne w systemie OFF GRID. A Ty jak ogrzewasz swój dom, pochwal się a później możemy podyskutować.

Przemek&A
28-11-2016, 14:01
To proszę napisz czy spalanie czegokolwiek w celu ogrzania domu nie zanieczyszcza powietrza? Tylko nie wyjeżdżaj z PC bądź inną elektryką, której zasilenie jest brane z dymiących elektrowni. Wyjątkiem są systemy fotowoltaiczne w systemie OFF GRID. A Ty jak ogrzewasz swój dom, pochwal się a później możemy podyskutować.

To może inaczej.

Dlaczego (co zostało dość przejrzyście wykazane w jednym z poprzednich postów) to w Polsce mamy tak duże zanieczyszczenie powietrza, w szczególności benzopirenami? A to dlatego, że główną przyczyną tego stanu rzeczy jest tzw. niska emisja, powodowana między innymi spalaniem paliw stałych np. drewna w kominkach.
Ja nie neguje tego, że produkcja energii elektrycznej z węgla prowadzi do zanieczyszczenia powietrzna - to jest oczywiste. Ale to skala niskiej emisji w Polsce doprowadziła do tak znacznych różnic w jakości powietrza.

Tylko tyle, i aż tyle.

Greengaz
28-11-2016, 14:21
Ciekawa filozofia postępowania jest tu propagowana.
Elektrownie syfią bo spalają węgiel, sąsiad pali czym popadnie, w dieslach wycinają filtry to i ja im dowalę z kominka.
A co? Nie wolno? Polak jestem.
Najpierw niech zrobią tam porządek.

muchenz
28-11-2016, 15:06
Przygotowałem tabelkę ze zużyciem gazu na głowę wśród państw o największym zużyciu całkowitym w Europie.

Daje do myslenia. Nawet dużo biedniejsza Rumunia nas wyprzedza :D.

https://kie4gq.bl3302.livefilestore.com/y3mP2DaiFc4sqYgCenSFL5p3zfhlrGIg8j3-XwahGNlk4NJjBpt9aQxaAGHxjGDFOjpl18G6TF7pq586s4vVnz 8AjpG9ElLmmiDAbZ51xaJrYMKnLUdVTqGCnqc_PllDz9lNY-b3paKP-qgAcZx3WKE52RdgM4kp6PpnGF5RepTGaM?width=716&height=378&cropmode=none

muchenz
28-11-2016, 15:34
Jak to jest, że w takim wielkim Londynie stężenie rakotwórczego BaP jest 56 razy niższe niż w prowincjonalnym Nowym Sączu.

Odpowiedź jest prosta. Tam nie ma kominkowców ani węglarzy, a jedynie gazierze, pompiarze i prądownicy :D.

https://4.bp.blogspot.com/-xKfp0OlVWnY/WDjCc2ZUZLI/AAAAAAAAFS4/5WyGmR30M98rnf1inj7uFUlKxd6xWgqtQCLcB/s1600/Bezno-a-piren%2BPolska%2Bi%2BUE.jpg

Remiks
28-11-2016, 17:31
muchenz a Ty dalej z uporem maniaka wklejasz mapki które nic nie mówią do tego z nieszczęsnym benzopirenem.
Troszkę cytatów:
Wiki "Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że narażenie na WWA jest w 99% wynikiem konsumpcji żywności. Jedynie około 0,9% tych związków dostaje się do organizmu wskutek wdychania, zaś 0,1-0,3% z wodą pitną"
"Także naukowy komitet ds. żywności przy EU (Scientific Committee on Food, SCF) uznał żywność za główne źródła narażenia na PAH dla ludzi niepalących, wskazując także na wchłanianie PAH przez wdychane powietrze"
"Wydzielają się także w trakcie spalania drewna iglastego, palenia papierosów, produkcji asfaltu, pracy pieców koksowniczych. Są także obecne w spalinach samochodowych i smole pogazowej"
I troszkę z innej beczki Polska na tle innych krajów:
"Steffen Loft wraz z kolegami z Uniwersytetu w Kopenhadze badał wpływ pyłu zawieszonego w dymie powstającym na skutek spalania drewna na zdrowie człowieka. Naukowcy analizowali i porównywali pył zawieszony w powietrzu duńskiej wsi, gdzie większość domów ogrzewania jest piecami opalanymi drewnem"
Wiecie kim jest i z jakiego kraju Lars Mytting, autor książki "Porąb i spal".
A to z Krakowa:
"Ok. 40-45 proc. niskiej emisji w Krakowie pochodzi z kotłów i pieców węglowych – przypomina Witold Śmiałek, doradca prezydenta Jacka Majchrowskiego ds. jakości powietrza."

jarekpolak
28-11-2016, 17:34
I moja rada jest taka. Nie stać cię na budowę domu NORMALNEGO, czyli bez kominów - wynajmij mieszkanie w centrum, mieszkaj z rodzicami

Najgłupsza wypowiedź jaką przeczytałem we wszystkich 1450 postach w tym wątku. Oczom nie wierzę.

Adam626
28-11-2016, 17:37
To proszę napisz czy spalanie czegokolwiek w celu ogrzania domu nie zanieczyszcza powietrza? Tylko nie wyjeżdżaj z PC bądź inną elektryką, której zasilenie jest brane z dymiących elektrowni.

Ta wypowiedź wskazuje na niezrozumienie tematu i ogólnie energetyki. Ekstrapolowanie tego że kominek indywidualnie smrodzi na elektrownię jest nie na miejscu. Oczywiście że elektrownia zanieczyszcza tylko trzeba to odnieść do skali energii którą produkuje a potem przeliczyć to na ilość zanieczyszczeń/1kwh wyprodukowanej energii i porównać do kominka.

Okaże się wykorzystywanie produktów dzialania elektrowni w stosunku do ciepła uzyskanego z kominka jest niewspółmiernie bardziej ekologiczne i zapewne parę rzędów wielkości mniej syfu na kwh.

To tak jakby mowić że transport towarów skuterem dwusuwowym tak samo zanieczyszcza co transport TIRem z EURO6 - więc bede woził skuterem bo i ja i on dymi. Tylko jak odniesiemy to wartości jednostkowej obliczonej na kilogram i kilometr to wyjdzie zestawienie jak w naszym ogrzewaniu kominkiem ws ciepło z elektrowni

wg39070
28-11-2016, 17:51
To może inaczej.


Dlaczego (co zostało dość przejrzyście wykazane w jednym z poprzednich postów) to w Polsce mamy tak duże zanieczyszczenie powietrza, w szczególności benzopirenami? A to dlatego, że główną przyczyną tego stanu rzeczy jest tzw. niska emisja, powodowana między innymi spalaniem paliw stałych np. drewna w kominkach.
Ja nie neguje tego, że produkcja energii elektrycznej z węgla prowadzi do zanieczyszczenia powietrzna - to jest oczywiste. Ale to skala niskiej emisji w Polsce doprowadziła do tak znacznych różnic w jakości powietrza.

Tylko tyle, i aż tyle.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, więc ponawiam: czym ogrzewasz swój dom?

wg39070
28-11-2016, 17:53
Ta wypowiedź wskazuje na niezrozumienie tematu i ogólnie energetyki. Ekstrapolowanie tego że kominek indywidualnie smrodzi na elektrownię jest nie na miejscu. Oczywiście że elektrownia zanieczyszcza tylko trzeba to odnieść do skali energii którą produkuje a potem
przeliczyć to na ilość zanieczyszczeń/1kwh wyprodukowanej energii i porównać do kominka.

Okaże się wykorzystywanie produktów dzialania elektrowni w stosunku do ciepła uzyskanego z kominka jest niewspółmiernie bardziej ekologiczne i zapewne parę rzędów wielkości mniej syfu na kwh.

To tak jakby mowić że transport towarów skuterem dwusuwowym tak samo zanieczyszcza co transport TIRem z EURO6 - więc bede woził skuterem bo i ja i on dymi. Tylko jak odniesiemy to wartości jednostkowej obliczonej na kilogram i kilometr to wyjdzie zestawienie jak w naszym ogrzewaniu kominkiem ws ciepło z elektrowni

Ale żeś się uczepił tych kominków. Palących węglem i wszelkim badziewiem, które przejdzie przez drzwiczki pieca jest x razy więcej od posiadaczy kominków, którzy to w większości używają ich okazjonalnie. Moim zdaniem ten temat to drapanie się tam, gdzie nie swędzi.

Adam626
28-11-2016, 17:57
NIe chodzi o to że uczepiłem się kominków, bo sam nawet czasem palę, tylko nie mogę zaakceptowac argumentów wskazujących że czerpanie ciepła z kominka jak i z ciepła z ciepłowni jest tak samo szkodliwe bo obydwa dymią. Jest to nieprawda.

jarekpolak
28-11-2016, 18:01
tak się zastanawiam... Pamiętają może niektórzy jak Putin straszył 2 lata temu? Ja z nim brudzia nie piłem więc nie wiem czy to polityczna zagrywka, czy może media to za bardzo nagłośniły ale gdyby tak jednak to zrobił? Mając kominek nie jesteśmy tak zależni.

wg39070
28-11-2016, 18:38
tak się zastanawiam... Pamiętają może niektórzy jak Putin straszył 2 lata temu? Ja z nim brudzia nie piłem więc nie wiem czy to polityczna zagrywka, czy może media to za bardzo nagłośniły ale gdyby tak jednak to zrobił? Mając kominek nie jesteśmy tak zależni.


No i tu muszę się z tobą zgodzić. W razie całkowitego braku gazu, swój dom ogrzeję kominkiem. Cały dom.

kemot_p
28-11-2016, 19:49
Jest to jakiś argument. Ja osobiście lubię mieć alternatywę - robię studnię głębinową, pomimo, że mam wodociąg obok. Podobnie z kominkiem - podstawowym źródełem ogrzewania ma być kocioł gazowy kondensacyjny. Ale kominek planuję wyposażyć w DGP z elementami akumulacji, żeby w razie czego "pociągnąć" ogrzanie całego domu.

Arek74
28-11-2016, 19:50
GAZ ZABIJA !!!!!!!!!!!!!!


Z analizy protokołów sekcyjnych wynika, że najwięcej śmiertelnych zatruć tlenkiem węgla nastąpiło:

w mieszkaniach – 69,48% przypadków, z tego:
27,87% w kuchni (gaz z kuchni gazowej),
25,21% na skutek gazu z niesprawnych lub niewłaściwie obsługiwanych domowych urządzeń ogrzewczych,
16,40% w łazienkach (gaz z piecyka gazowego);
w pożarach – 14,83%,
w kotłowniach wśród palaczy kotłów c.o. – 4,66%;
w garażowanych samochodach (ofiary spalin) – 4,08%;
we wnętrzu samochodu (spowodowane gazem z urządzeń ogrzewczych na gaz płynny) – 0,57%;
przypadki inne i te, w których niedostępne były żadne dane dotyczące okoliczności zgonu – 6,38%.

Na podstawie tych danych można wyciągnąć wniosek, że w okresie grzewczym głównym źródłem tlenku węgla były niesprawne lub niewłaściwie obsługiwane urządzenia grzewcze na paliwa stałe i gazowe.


a tak niektórzy lubią uogólnienia :P

więcej:
http://www.ppoz.pl/rozpoznawanie-zagrozen/1093-ale-czad

wg39070
28-11-2016, 19:56
Następny mądry. A Ty czym grzejesz chałupę? Ja pierniczę, skąd biorą się takie egzemplarze, no skąd?

Arek74
28-11-2016, 20:13
Następny mądry. A Ty czym grzejesz chałupę? Ja pierniczę, skąd biorą się takie egzemplarze, no skąd?

wyluzuj, mój post to odpowiedź z ironią na dowolne żonglowanie tabelkami, danymi wyrwanymi z kontekstu, przez pseudoekologów

a grzeję w 98% kominkiem, od 13 zim :-)
a 2 % propanem, jak wyjeżdżam na święta

wg39070
28-11-2016, 20:28
wyluzuj, mój post to odpowiedź z ironią na dowolne żonglowanie tabelkami, danymi wyrwanymi z kontekstu, przez pseudoekologów


a grzeję w 98% kominkiem, od 13 zim :-)
a 2 % propanem, jak wyjeżdżam na święta

A już myślałem, że następny nawiedzony. Pzdr

Greengaz
28-11-2016, 21:49
Następny mądry. A Ty czym grzejesz chałupę? Ja pierniczę, skąd biorą się takie egzemplarze, no skąd?

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ja nie smrodzę innym, inni smrodzą mnie
Ty smrodzisz innym, inni smrodzą Tobie.

muchenz
29-11-2016, 02:15
wyluzuj, mój post to odpowiedź z ironią na dowolne żonglowanie tabelkami, danymi wyrwanymi z kontekstu, przez pseudoekologów

a grzeję w 98% kominkiem, od 13 zim :-)
a 2 % propanem, jak wyjeżdżam na święta

Skoro jesteś z Wrocławia to możesz być z siebie dumny, że przyczyniasz się do tamtejszego smogu. WWA i m.in. benzopiren nie uśmierca od razu jak CO z przytoczonych przez ciebie przykładów, lecz powoli, w dłuższej perspektywie powodując nowotwory. Mam nadzieję, że na nie zachorujesz ty i twoje dzieci, a nie osoby nieemitujące WWA.

jarekpolak
29-11-2016, 05:51
to jak będzie jak Putin kurek zakręci? Nie robić kominków, żeby się zabezpieczyć w pewnym stopniu?

Greengaz
29-11-2016, 06:30
to jak będzie jak Putin kurek zakręci? Nie robić kominków, żeby się zabezpieczyć w pewnym stopniu?

Iskandery zamontowane w obwodzie kalinigradzkim. Co zrobić, żeby zabezpieczyć się w pewnym stopniu?
Kilka pomysłów. Solary i panele foto na dachu, jakiś mały wiatrak też by się przydał, schron z 3 metrowym, żelbetowym stropem, zapas 2 ton żywności liofilizowanej, z 300 m szklarni chroniącej uprawy przed opadem radioaktywnym, generator i kilka ton paliwa, ...
I to nie wiem, czy spałbym spokojniej, Cholercia, mogę przecież złamać nogę.

Arek74
29-11-2016, 06:50
z prądem też mogą być jaja ;-)

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/energetyka/w-polsce-zabraknie-pradu/dcy5db

muchenz, ty na pewno chodzisz do kościoła, jesteś takim prawdziwym Polakiem :rolleyes:
i na pewno nie jeździsz samochodem :P



ja mam świadomość, że mój komin dymi, natomiast nie zgadzam się na demonizowanie tego dymu, stawiam go może nie na równi z dymem z propanu, ale blisko, więc trujemy WSZYSCY


nie wierzę w ekologię, taką jak tutaj propagujecie


ja gdybym miał pójśc w ekologie to tylko fotowoltaika, ale ona musi jeszcze trochę podciągnąć się ewolucyjnie

Wojtek_796
29-11-2016, 07:49
Witam!

Ktoś tu chyba wspomniał o wskaźniku Ep (energia pierwotna).
Rozumiem, że niski dobrze, wysoki źle.

http://muratordom.pl/eko-murator/buduj-ekologicznie/wskaznik-ep-domu,116_3958.html

Ciekawe, szczególnie w przypadku ogrzewania prądem i gazem (w porównaniu do drewna), szczególnie w świetle nowych wymagań.

Może ktoś lepiej oblatany w temacie (ode mnie) będzie tak dobry i skomentuje.

Pozdrawiam

fotohobby
29-11-2016, 08:23
to jak będzie jak Putin kurek zakręci? Nie robić kominków, żeby się zabezpieczyć w pewnym stopniu?

Putin z gazu żyje. A i tak ma ostatnio ciężko, aby wyżyć z surowców, bo ropa staniala.
Jest Gazoport, którym można sprowadzić gaz o parę % droższy, niż obecnie kupowany.
Nie dramatyzuj

budowlany_laik
29-11-2016, 10:04
Dla palaczy małe info i dla rozważających palenisko w domu jako przestroga - było, ale dla przypomnienia: http://www.paliwadrzewne.pl/uploads/pliki/EMISJA%20SPALIN%20Z%20PALIW%20DRZEWNYCH.pdf

Zdun Darek B
29-11-2016, 10:04
Ale popatrzeć w ogień też fajnie..

kaeres
29-11-2016, 10:10
Dla palaczy małe info i dla rozważających palenisko w domu jako przestroga - było, ale dla przypomnienia: http://www.paliwadrzewne.pl/uploads/pliki/EMISJA%20SPALIN%20Z%20PALIW%20DRZEWNYCH.pdf
O borze !
Muszę wywalić kominek bo inaczej śmierć na miejscu.

wg39070
29-11-2016, 10:25
Ale popatrzeć w ogień też fajnie..

To fakt.

374619

budowlany_laik
29-11-2016, 11:13
Proponuję włączyć Trójkę - od 12:00 jest audycja o 'palaczach - kopcących'.

wg39070
29-11-2016, 11:26
Proponuję włączyć Trójkę - od 12:00 jest audycja o 'palaczach - kopcących'.

No to miłego oglądania. Ja w tym czasie dołożę do kominka bo przygasa, zwiększę cug i dam czadu co by ciepło w chałupie było!

Arek74
29-11-2016, 11:30
Nie ma co przesadzać. To kwestia rodzaju kominka, całej instalacji... no i jakości drewna też. Ja się póki co zastanawiam własnie nad kominkiem, niektóre uwagi przydatne, ale wciąż nie wiem



jak masz ochote możesz wpaść do mnie, pokażę Ci jak uwalniam Dżina :popcorn:

budowlany_laik
29-11-2016, 12:06
No to miłego oglądania. Ja w tym czasie dołożę do kominka bo przygasa, zwiększę cug i dam czadu co by ciepło w chałupie było!
Radia to zazwyczaj słucham, a nie oglądam.

U mnie cały czas ciepło (24 h/dobę), zajmuje się tym sterownik za 180 zł i akumulacja w płycie grzewczej.

wg39070
29-11-2016, 12:24
Radia to zazwyczaj słucham, a nie oglądam.

U mnie cały czas ciepło (24 h/dobę), zajmuje się tym sterownik za 180 zł i akumulacja w płycie grzewczej.

Źle napisałem, wiem, chodziło o radiową trójkę, zakręciłem się. Też mam sterownik, bezprzewodowy i droższy oraz kocioł gazowy kondensacyjny i podłogówkę na całej powierzchni domu, ale się tym nie chwalę. Palenie w kominku sprawia mi jak na razie niesamowitą frajdę. Mam nadzieję, że prędko mi się nie znudzi.

link2jack
29-11-2016, 12:27
Źle napisałem, wiem, chodziło o radiową trójkę, zakręciłem się. Też mam sterownik, bezprzewodowy i droższy oraz kocioł gazowy kondensacyjny i podłogówkę na całej powierzchni domu, ale się tym nie chwalę. Palenie w kominku sprawia mi jak na razie niesamowitą frajdę. Mam nadzieję, że prędko mi się nie znudzi.

My już to wiemy... Twoje jest najlepsze, najdroższe w ogóle naj.

budowlany_laik
29-11-2016, 12:29
ale się tym nie chwalę.
Ja się niczym nie chwalę, bo czym? Kotłem za 2.400 zł, sterownikiem za 180 zł i rozdzielaczem za 700 zł? To cały mój system CO, który pozwala ogrzać dom prądem za 1000 zł/rocznie.

wg39070
29-11-2016, 12:30
My już to wiemy... Twoje jest najlepsze, najdroższe w ogóle naj.

Czy ja napisałem "naj". Odczep się ode mnie. Uderz w stół a ...

wg39070
29-11-2016, 12:32
Ja się niczym nie chwalę, bo czym? Kotłem za 2.400 zł, sterownikiem za 180 zł i rozdzielaczem za 700 zł? To cały mój system CO, który pozwala ogrzać dom prądem za 1000 zł/rocznie.

No to bardzo fajnie, jak możesz ogrzać dom za taką kwotę. Ja nawet nie pomarzę. Ale póki co nie narzekam. Pzdr

kaeres
29-11-2016, 13:26
Ja się niczym nie chwalę, bo czym? Kotłem za 2.400 zł, sterownikiem za 180 zł i rozdzielaczem za 700 zł? To cały mój system CO, który pozwala ogrzać dom prądem za 1000 zł/rocznie.

Możesz nieco szerzej lub jeżeli gdzieś masz opisany dokładnie Twój dom z metodą ogrzewania to podeślij link ?

Chef Paul
29-11-2016, 14:28
Ja się niczym nie chwalę, bo czym? Kotłem za 2.400 zł, sterownikiem za 180 zł i rozdzielaczem za 700 zł? To cały mój system CO, który pozwala ogrzać dom prądem za 1000 zł/rocznie.

pc (pełna klimatyzacja) 4200usd
roczny koszt energii 500usd
dom o pow. 170m/2
stała temperatura w domu 24*C
:)
kominka mi nie potrzeba :) ... na ogień mogę się gapić przy grillu ;)

niktspecjalny
29-11-2016, 14:31
Ja się niczym nie chwalę, bo czym? Kotłem za 2.400 zł, sterownikiem za 180 zł i rozdzielaczem za 700 zł? To cały mój system CO, który pozwala ogrzać dom prądem za 1000 zł/rocznie.

Witam.

Rzeczywiście nie masz się czym chwalić tym bardziej ,że nie na temat. Siedzisz i chwalisz się natomiast ,że na ogrzewanie chałupy rocznie wydajesz 1000 zł.Tu o kominkach.Skoro nie masz to w rzeczy samej będziesz oponentem.

jarekpolak
29-11-2016, 16:58
Iskandery zamontowane w obwodzie kalinigradzkim. Co zrobić, żeby zabezpieczyć się w pewnym stopniu?
Kilka pomysłów. Solary i panele foto na dachu, jakiś mały wiatrak też by się przydał, schron z 3 metrowym, żelbetowym stropem, zapas 2 ton żywności liofilizowanej, z 300 m szklarni chroniącej uprawy przed opadem radioaktywnym, generator i kilka ton paliwa, ...
I to nie wiem, czy spałbym spokojniej, Cholercia, mogę przecież złamać nogę.

Ty to faktycznie udany jesteś...

Panie Prezydencie proszę nie truć a przede wszystkim uważać bo to w Pańską stronę leci.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/komorowski-w-pali-ognisko-na-dzialce/q22ev9d
... że o folijce na koszyczku i papierze z farbą nie wspomnę.

Greengaz
29-11-2016, 17:25
Ty to faktycznie udany jesteś...



Wyczułeś zaniepokojenie ogrzewających gazem, którzy kominek budują z racji zagrożeń płynących ze wschodu. Po prostu podsunąłem jeszcze kilka pomysłów do wykorzystania.


Panie Prezydencie proszę nie truć a przede wszystkim uważać bo to w Pańską stronę leci.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/komorowski-w-pali-ognisko-na-dzialce/q22ev9d
... że o folijce na koszyczku i papierze z farbą nie wspomnę.
Prezydent podlega takiemu samemu napiętnowaniu jak inni obywatele zanieczyszczający środowisko.
Chyba, że jest dla Ciebie przykładem i usprawiedliwieniem wstawienia śmieciucha do nowego domu.

Remiks
29-11-2016, 18:43
Dla palaczy małe info i dla rozważających palenisko w domu jako przestroga - było, ale dla przypomnienia: http://www.paliwadrzewne.pl/uploads/pliki/EMISJA%20SPALIN%20Z%20PALIW%20DRZEWNYCH.pdf
To mały cytat z tego materiału:
"Pozostaje otwarte pytanie na ile jest to szkodliwe dla naszego najbliższego otoczenia? Wyemitowane z komina spaliny zostają dość szybko rozrzedzone w powietrzu. Stężenie szkodliwych substancji błyskawicznie spada. Jeśli dym przedostaje się do górnych warstw powietrza to nie ma żadnych bezpośrednich zagrożeń dla najbliższego otoczenia. Jeśli z racji usytuowania domu w terenie, pogody, niewłaściwych urządzeń, wad instalacji, zaniedbań w czyszczeniu, wreszcie niewłaściwego paliwa podwędzamy dymem sąsiadów, to jakiś poziom zagrożenia powstaje. Z drugiej strony normy czystości powietrza nie są zdefiniowane na zasadzie zerojedynkowej, lecz na podstawie określenia dopuszczalnej granicy stężeń. Występujące zanieczyszczenia określane są jako zagrożenie dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu."

Remiks
29-11-2016, 18:48
Witam!

Ktoś tu chyba wspomniał o wskaźniku Ep (energia pierwotna).
Rozumiem, że niski dobrze, wysoki źle.

http://muratordom.pl/eko-murator/buduj-ekologicznie/wskaznik-ep-domu,116_3958.html

Ciekawe, szczególnie w przypadku ogrzewania prądem i gazem (w porównaniu do drewna), szczególnie w świetle nowych wymagań.

Może ktoś lepiej oblatany w temacie (ode mnie) będzie tak dobry i skomentuje.

Pozdrawiam

Wojtek nie wiem czy jestem oblatany w temacie ale pamietam jak budowałem dom to przy ogrzewaniu prundem to Ep za .... nie wychodziło a wystarczyło doprojektować kominek i uwzględnić z niego 80% energi na ogrzewanie i wyszło super;-) Ciekawe prawda?

jarekpolak
29-11-2016, 18:57
nie, nie. Chodziło mi raczej o to, że przykład z góry powinien iść, jednak nie tym się chcę usprawiedliwiać.
Zobaczysz ile kominków będzie po wprowadzeniu nowych przepisów od 2017 dotyczących EP. Jakiś odsetek kominów będzie jedynie w dokumentach i ludzie będą łamać prawo robiąc co innego niż w dokumentacji ale większa część będzie robić kominki i budować kominy po to aby spełnić normy i coś realnie zyskać skoro już musi dodatkowo inwestować.

niktspecjalny
30-11-2016, 06:30
Ty to faktycznie udany jesteś...

Panie Prezydencie proszę nie truć a przede wszystkim uważać bo to w Pańską stronę leci.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/komorowski-w-pali-ognisko-na-dzialce/q22ev9d (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fakt.pl%2Fwyda rzenia%2Fpolityka%2Fkomorowski-w-pali-ognisko-na-dzialce%2Fq22ev9d)
... że o folijce na koszyczku i papierze z farbą nie wspomnę.


Witam.

Dlaczego się z niego nabijasz.Uważaj pchasz się w bana , a on ma protekcje u Redakcji.Trzyma stronę wspierających ogrzewanie gazowe to mu wolno w wolnym kraju żyje .Z racji korzystania z tak czystego źródła ciepła i znikomej emisji emiterów w atmosferę i prawem ,które zanim stoi murem , jest ukierunkowany li tylko w tym względzie.Ty zaś jesteś dwulicowo nastawiony do kominków . Jesteś po jednej i po drugiej stronie barykady.;););):).Zaczynam go poniekąd rozumieć.Zestawy ta belkowe ,które prezentuje mają charakter jednego oblicza.Zawsze gaz potem pustka............................i dopiero inne źródło pozyskiwania energii z pominięciem kominka.Wstałem rano i na górze w sypialni otworzyłem okno by poczuć w powietrzu i wyliczyć nozdrzami procentowy skład mrozu.:bash:;).Wiesz co mi się nie zgadzało? Czarny dym z opon z komina sąsiada.Wygasło mu zapewne w śmieciuchu późnym wieczorem to teraz dopiął swego i udowodnił ,że jest widzialny i wyczuwalny z dalekiej odległości.To są znaki dymne dla szwagra :).Wczoraj dorzuciłem trzy polana o 23 i żar został ,a ,że na dworze mróz to popalę jeszcze do wieczora.

budowlany_laik
30-11-2016, 07:09
Tu o kominkach.
Tu NIE o kominkach. Tu: Nie róbcie kominków w domu.

Ja pokazuję nowym inwestorom, że nie trzeba palić ognia by tanio ogrzewać dom. Podstawa to dobry projekt, zadbanie o szczegóły, spora izolacja. Trzeba poczytać, popatrzeć na przykłady. Daje to same plusy, zarówno w późniejszych kosztach, jak i komforcie (brak obsługi, stała temperatura dobowa). Izolacja, to rzecz, która nie powinna się zepsuć (chyba, że np. kuna nam pomoże), w przeciwieństwie do systemów grzewczych, albo naszego zdrowia. Wtedy na dalszy plan spada to czym grzejemy, skoro zużywamy każdego źródła ciepła mało.

A ogień dla klimatu w domu mam - biokominek o mocy ok. 700W.

budowlany_laik
30-11-2016, 07:22
Możesz nieco szerzej lub jeżeli gdzieś masz opisany dokładnie Twój dom z metodą ogrzewania to podeślij link ?
Dziennika budowy nie mam. Pytaj, to odpowiem.

niktspecjalny
30-11-2016, 07:48
Tu NIE o kominkach. Tu: Nie róbcie kominków w domu.

Ja pokazuję nowym inwestorom, że nie trzeba palić ognia by tanio ogrzewać dom. Podstawa to dobry projekt, zadbanie o szczegóły, spora izolacja. Trzeba poczytać, popatrzeć na przykłady. Daje to same plusy, zarówno w późniejszych kosztach, jak i komforcie (brak obsługi, stała temperatura dobowa). Izolacja, to rzecz, która nie powinna się zepsuć (chyba, że np. kuna nam pomoże), w przeciwieństwie do systemów grzewczych, albo naszego zdrowia. Wtedy na dalszy plan spada to czym grzejemy, skoro zużywamy każdego źródła ciepła mało.

A ogień dla klimatu w domu mam - biokominek o mocy ok. 700W.


Witam.

Zgadza się ale skoro nie masz kominka to po co komu wiedzieć i niepotrzebnie wkurzać ,żeś mistrz nad mistrze w oszczędzaniu kasy przy bardzo małym zużyciu energii.To według ciebie powód by nie mieć kominka???

Wojtek_796
30-11-2016, 07:54
Wojtek nie wiem czy jestem oblatany w temacie ale pamietam jak budowałem dom to przy ogrzewaniu prundem to Ep za .... nie wychodziło a wystarczyło doprojektować kominek i uwzględnić z niego 80% energi na ogrzewanie i wyszło super;-) Ciekawe prawda?

Pewnie ustawodawca się nie zna.
A noble to leciały, zdaje się, za biadolenie nad emisją CO2. W sensie, że wszyscy zginiemy od tego (i Koszalin będzie nad morzem).
I też coś słyszałem kątem ucha, jak się minister od tych spraw chwalił, że Polsce w końcu zaliczono (odjęto) od emisji pochłanianie CO2. I nagle nam spadło o 30%.

kemot_p
30-11-2016, 07:59
Tu NIE o kominkach. Tu: Nie róbcie kominków w domu.

Ja pokazuję nowym inwestorom, że nie trzeba palić ognia by tanio ogrzewać dom. (...)

Wiarygodność osoby, która zniechęca do posiadania kominka, samemu go nie posiadając jest zerowa...

Zdun Darek B
30-11-2016, 08:54
Czytam rachunek za prąd... i widzę że wychodzi 0,66zł / kWh ... Ciekawe skąd chwalący grzanie prądem biorą ceny 0.28 zł ??

Może zapominają że na rachunku są jeszcze pozostałe opłaty przesyłowe, stałe , zmienne.. itd

rwojtek
30-11-2016, 09:02
Czytam rachunek za prąd... i widzę że wychodzi 0,66zł / kWh ... Ciekawe skąd chwalący grzanie prądem biorą ceny 0.28 zł ??

Może zapominają że na rachunku są jeszcze pozostałe opłaty przesyłowe, stałe , zmienne.. itd

Każdy myślący korzysta z G12 lub G12w i szuka najlepszej oferty wśród sprzedawców energii.

Greengaz
30-11-2016, 09:07
Wiarygodność osoby, która zniechęca do posiadania kominka, samemu go nie posiadając jest zerowa...

Niestety nie masz racji. Brak kominka świadczy o przemyśleniu decyzji, rozważeniu plusów i minusów i dopiero podjecie decyzji.
Nie ma to nic wspólnego z wiarygodnością.
Idąc Twoim tokiem myślenia, rezerwujesz prawo do wypowiadania się za brakiem kominka tylko tym co go maja. Bez sensu.


Czytam rachunek za prąd... i widzę że wychodzi 0,66zł / kWh ... Ciekawe skąd chwalący grzanie prądem biorą ceny 0.28 zł ??

Może zapominają że na rachunku są jeszcze pozostałe opłaty przesyłowe, stałe , zmienne.. itd

Istnieje coś takiego jak taryfa G12 lub G12W.

kaeres
30-11-2016, 10:48
Dziennika budowy nie mam. Pytaj, to odpowiem.

Jakie masz ogrzewanie (piec, akumulacje), jaki dom (powierzchnia, kubatura, ocieplenie) ?