PDA

Zobacz pełną wersję : jestem nowy -żołtodziób totalny



konradex
28-02-2005, 20:00
Witam
Jestem nowy i chciałem się przywitać serdecznie.
Chcę się budować ale nie wiem jak i od czego zacząć, mam mała działkę ok. 6 arów. Ile na dzień dobry muszę mieć kasy na wszelkiego rodzaju papiery typu mapki, plany, zagospodarowanie itp.
Nie wiem czy warto wchodzic w dom drewniany firmy Holz-Haus czy lepiej coś murowanego. Pewnie się powtarzam z tym pytaniem ale zrozumcie.
Nie wiem czy brać kredyt od razu na całość i się wprowadzić czy budować na raty kilka lat, ale to ostatnie to ostatecznośc bo mieszkanie w Nowej Hucie (Kraków) zaczyna być uciążliwe.
Dzięki za wszelkie info. Pozdrawiam
konradex

jareko
28-02-2005, 20:10
jak obok swego nicku masz - wpierw poszukaj, wykorzystaj wyszukiwarke, pomysl pozniej pytaj :)
Witaj wsrod zakreconych pozytywnie :)

martadela
28-02-2005, 20:11
Wiesz ja też jeszcze zbyt wiele nie wiem, ale WITAM SERDZECZNIE.
Jest tu masa miłych osób które napewno ci pomogą.

A pierwsze kroki to chyba do gminy po plan zagospodarowania i warunki zabudowy

AxLe
28-02-2005, 20:30
Cześć. Usiądż i czytaj,szukaj,pytaj. Moim zdaniem tradycyjny murowany.Jeżeli masz gdzie mieszkać to lepiej dłużej ale bez kredytu.Potem sprzedasz mieszkanie i wykończysz(dom).A teraz usiądż i czytaj,szukaj,pytaj :wink:

Sonika
28-02-2005, 20:39
Pewnie, że warto budować.
Zapraszam do grupy krakowskiej:
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=934&start=15240

piotr.nowy
01-03-2005, 11:18
Witaj!
Ja z kolei mam dokładnie odwrotne podejście niż AxLe. Wybrałbym drewniany (chociaż nie koniecznie z tej firmy). Dużo informacji na ten temat znajdziesz w wątku "domy z bali" . Co do sposobu finansowanie to też odwrotnie : wziąłbym kredyt i budował szybko. Warto wybrać taki bank , który nie pobiera opłat za wcześniejszą spłatę , bo wtedy po sprzedaży mieszkania możesz bez problemu wpłacić tą kasę zmniejszając kapitał kredytu ... albo przeznaczyć na nieprzewidziane cele , które pojawiają się praktycznie zawsze.
Tak czy inaczej powodzenia!

kze
02-03-2005, 15:53
Witamy wśród zapaleńców budowania!! 8)
Uważam, że lepiej budować z kmwoty kredytu i jak COŚ ZOSTANIE to spłacić. Zazwyczaj jak planujesz wydac na budowę powedzmy 250tyś to okazuje się, że wydasz 300tyś. Tak więc polecam najpierw budować z kredytu, a potem .. kontynuować budowę (wykańczanie) z pieniędzy za mieszkanie. Oby tylko mstarczyło.. :wink:

pattaya
02-03-2005, 15:57
kze
Weź pod uwagę,jakie trzeba mieć dochody żeby dostać kredyt 300tys.
Biorąc kredyt masz max.2 lata na odbiór techniczny budynku.Twoja rada jest delikatnie mówiąc ryzykowna.

czajnik
02-03-2005, 16:20
Ja też bardzo chciałbym się przyłączyć do grupy krakowskiej, jest tylko jeden problem: wprawdzie jestem z Krakowa, ale się nie buduję. :D

am00
02-03-2005, 16:58
Z kredytem nie ma co się spieszyć. Gdybym budował z kredytu, to wydałbym dwa razy więcej. Brak kasy zmusza do główkowania.
Załatw najpierw potrzebne papiery, pozwolenia, media. Zajmie Ci to jeden sezon. Zimę przeznacz na dokształcanie i adaptację projektu.
Nabierzesz dystansu do ekologii, promieniowania, oddychania, paro... itp. Projekt musi być dobry i dopracowany do ostatniego guzika. Wszystko jeszcze raz przelicz, nie ufaj projektantowi, kierownikowi i wykonawcy, bo oni się mylą na Twój koszt. Zrób przedpłaty na materiały, które drożeją w sezonie. Stan surowy postawisz w 3 miesiace. To tylko 1/3 kosztów. Dopiero wtedy zadecydujesz.
Z technologii polecam beton komórkowy na klej. Jest to technologia powszechnie dostępna, zaskakująco łatwa w obróbce, odporna na błędy wykonawcze, a przez to najtańsza.

zofija
02-03-2005, 19:38
Na początek myślę, że warto przejrzeć www.muratordom.com.pl. Dość przejrzyście pogrupowane tematy i sporo podstawowej wiedzy, potem czytaj intensywnie forum, będziesz się orientował o czym mowa. Pod kątem papierologicznym nieocenioną pomocą jest moja architekt - sprawdza każdy wypełniony przeze mnie kwit i radzi jak robić najlepiej.

ppp.j
02-03-2005, 21:41
Piszesz że mieszkanie zaczyna Ciebie męczyć, czyli jest to wybór a nie nóż na gardle. Sugeruję b. dobre przygotowanie się do tej akcji od strony teoretycznej (tu forum oddaje nieocenione usługi), wybór najbardziej odpowiadającego Tobie i twojej rodzinie projektu, dokonanie ewentualnych zmian i do dzieła. W tym okresie przygotuj stronę dokumentacyjną, poczyń odpowiednie podania i wystąpienia o wszystko niech nabiera mocy urzędowej i zbieraj pieniądze. Najważniejsze nie spiesz się. Już ktoś wspomniał byś, jeśli to nie jest sprawą gardłową nie starał się wybudować w jeden rok, chociaż jest to możliwe. Na pytania zwolenników szybkości odpowiem. Budynek w stanie surowym musi się wysezonować tzn. fundamenty muszą osiąść, woda wyparować naturalnie, a Ty musisz mieć czas by się zastanowić co i jak robić dalej. Będziesz już doświadczonym inwestorem i inaczej będziesz patrzył na wszystko niż obecnie. Oczywiście nie sugeruję by wydłużać cykl w nieskończoność, ale przynajmniej daj budynkowi przezimować przed wykończeniem.

Sławek_Kraków
03-03-2005, 08:06
Witam również jestem z Krakowa co prawda nie mieszkam w bloku ale dom też stał się moim i przyszłej żony marzeniem. Dostaliśmy równie małą działke bo około 6 arów. Jesteśmy na etapie przepisywania działki na nas no i przekształcenie jej na budowlaną i wiemy już że z tym, nie będzie problemów. Na tą chwile sprawy geodezyjne i notarialne maja zamknąć się w 2000 zł. Znalazłem też ewentualnego wykonawce jeszcze nie jestem co do niego przekonany, ale skłaniam sie w jego strone. Sprawdziłem go w kilku miejscach i jest chyba ok. W przyszłym tygodniu występujemy o media a za dwa tygodnie o wydanie warunków zabudowy. My dysponujemy bardzo niewielkim budżetem bo tylko około 110tyś i zakres robót które wykonamy bedzie uwarunkowany właśnie tym i tak. np. jeśli braknie fundiuszy to w pierwszej kolejności robimy tak aby sie wprowadzić górę zostawimy pustą. budżet mamy z tytułu kredytu oczywiście. Ze wzgledu na rozmiar działki budujemy bardzo niewielki domek bo około 80 - 90 m2 konkretnego projektu jeszcze nie wybraliśmy. Także Pozdrawiam


P.S. Pokieruje mnie ktoś jak wstąpić do grupy krakowskiej jeśli oczywiście można do niej wstąpić

Pozdrawiam Sławek

kze
03-03-2005, 08:11
kze
Weź pod uwagę,jakie trzeba mieć dochody żeby dostać kredyt 300tys.
Biorąc kredyt masz max.2 lata na odbiór techniczny budynku.Twoja rada jest delikatnie mówiąc ryzykowna.

Ja napisałem

Uważam, że lepiej budować z kmwoty kredytu i jak COŚ ZOSTANIE to spłacić. Zazwyczaj jak planujesz wydac na budowę powedzmy 250tyś to okazuje się, że wydasz 300tyś. Tak więc polecam najpierw budować z kredytu, a potem .. kontynuować budowę (wykańczanie) z pieniędzy za mieszkanie. Oby tylko mstarczyło..


Nie napisałem by brac kredyt na 300tyś, tylko aby rozpocząc budowę z kredytu. Kredyt we CHF 180-200tyś na powiedzmy 12-15lat to miesięczny wydatek ok. 1500pln (powiedzmy stała rata). Wiem, że można wybudować dom taniej niż 250tyś, ale był taki wątek na temat kosztów i tam była ankieta z której wynika, że zazwyczaj (chyba ponad 50% respondentów) zamierza wybudować się lub wybudowała za albo 200-250, albo 250-300tyś. Skoro nasz nowy kolega (koleżanka?) chce wybudować się to załozyłem, że ma jakieś oszczędności i mieszkanie (wartość aktywów powiedzmy ok. 100tyś). No chyba, że konradex ma oszczędności (spadek, wygraną na loterii :-?) ok. 200tyś + mieszkanie to wtedy polecam bez kredytu...

konradex
03-03-2005, 20:02
Dzięki za te wszystkie informacje, będę teraz szperała w archiwum muratora, jak czegoś nie znajdę to będę pytał.

ppp.j
04-03-2005, 08:07
Dzięki za te wszystkie informacje, będę teraz szperała w archiwum muratora, jak czegoś nie znajdę to będę pytał.
konradex To jakiej Ty jesteś płci? :lol: A może małżeństwo wyrywa sobie klawiaturę? :wink:

konradex
05-03-2005, 08:14
Dzięki za te wszystkie informacje, będę teraz szperała w archiwum muratora, jak czegoś nie znajdę to będę pytał.
konradex To jakiej Ty jesteś płci? :lol: A może małżeństwo wyrywa sobie klawiaturę? :wink:

Kurde no facet jestem - też zauwazyłem że mi się cos 'a' na końcu pojawiło przy szperaniu ale już było za późno :lol: