budowa za gotówkę czy kredyt?

[bajzi]

chciałabym się dowiedzieć ile osób buduje za gotówkę, ile z kredytu, ile pół na pół?
i co robicie jak wam się gotówka czy kredyt kończy, a do przeprowadzki tylko ciut, ciut?
wiem, że można spać na podłodze, a umyć się w misce. ale oczyszczalnia czy piec być musi.

[mr_misio]

Oj Baśka, Baśka

[M@riusz_Radom]

No niestety w moim przypadku zostaje tylko kredyt ;) a tak na powaznie to za własne chciałbym postawić stan surowy otwarty a wykończeniówka na kredycik.

[bajzi]

ja wiem, że to trochę niedyskretne pytanie. ale dziś mi się uświadomiło, że za durne listwy przypodłogowe zapłacę circa about 4 tysiaki!! zabrakło mi tchu!! a już myślałam, że mam z górki. a zastanawialiście się licząc i kalkulując koszty ile jeszcze będzie takich "kruczków"? jakby się tak poważnie zastanowić, to trzeba usiąść, żeby nie upaść (na głowę). :cry: liczę na szerszy odzew.

[jolana]

U mnie wyszło niemal dokładnie pół na pół.
Pierwsze pół to trochę oszczędności, pomoc rodziny i sprzedaż mieszkania.
Drugie pół - to kredyt :(