PDA

Zobacz pełną wersję : Zagryzienie przez psa!



aha26
05-03-2005, 09:32
Wczoraj w TV podano,ze pies zagryzl wlasciciela.ale ja osobiscie nie zaluje s.........,ktory znecal sie fizycznie tyle czasu nad tym biednym psem.Naprawde nie rozumiem jak tak mozna tak traktowac zwierze,ktore kocha swojego pana.Lekarz weterynarz powiedzial,ze pies zalamal sie nerwowo i nie wytrzymal!Nie wiem jakie jest Wasze zdanie,ale mnie szkoda tego psa,ktory mial tak marne zycie i teraz go jeszcze uspia.Pkazywali go w TV,siedzial i piszczal,mial naprawde wystraszone ,nieszczesliwe oczy.

Patos
05-03-2005, 10:14
Wczoraj w TV podano,ze pies zagryzl wlasciciela.ale ja osobiscie nie zaluje s.........,ktory znecal sie fizycznie tyle czasu nad tym biednym psem.Naprawde nie rozumiem jak tak mozna tak traktowac zwierze,ktore kocha swojego pana.Lekarz weterynarz powiedzial,ze pies zalamal sie nerwowo i nie wytrzymal!Nie wiem jakie jest Wasze zdanie,ale mnie szkoda tego psa,ktory mial tak marne zycie i teraz go jeszcze uspia.Pkazywali go w TV,siedzial i piszczal,mial naprawde wystraszone ,nieszczesliwe oczy.

Jakby wam taki właściciel stanął w gardle, to też byście mieli takie oczy 8)

Majka
05-03-2005, 10:22
Widziałam, nie nam oceniać. Ale pies dobrze wiedział, ze uczynił cos strasznego :(

aha26
05-03-2005, 11:45
A wlasciciel,nie wiedzial,ze czyni zle.Pies to nie zabawka ,ktora mozna bic kiedy ma sie ochote

aha26
05-03-2005, 12:27
Przed chwila przeczytalam w internecie,ze ten pies jednak nie zagryzl swojego pana.Faceta zadzgal kolega a pies dopiero pozniej rozszarpal cialo,ale i tak zostanie uspiony.

Majka
05-03-2005, 12:31
Tego się spodziewałam /że pies tylko dokończył dzieła :roll: /.
I dllatego pies się panicznie bał - sądzę, ze zwierzęta czują co ich spotka :(

aha26
05-03-2005, 12:38
czuja ,moja psinka,ktora miala raka i musiala juz byc uspiona tez czula,ze to juz koniec sie zbliza :cry:

Patos
05-03-2005, 13:14
Cygan zawinił, a kowala powieszą ?:o

aha26
05-03-2005, 14:25
Dokladnie tak! :(

arcobaleno
06-03-2005, 22:22
Pies wyczuł ranę zaczął pewnie lizać (może chciał dobrze, kto wie??) troche nadszarpał (może nie specjalnie, może nie wiedział co się dzieje) a teraz chcą go za to uśpić, smutne trochę...

aha26
07-03-2005, 09:03
Tez tak mysle,ze psina nie chciala nic zlego zrobic a mimo tego i tak ja uspia.
Szkoda ,ze zadne Towarzystwo opieki nad zwierzetami nie reaguje w tej sprawie.

Luśka
07-03-2005, 20:34
A może ten pies chciał swemu panu pomóc? Jak ja udaję, że płaczę to moja sunia zaczyna piszczeć, drapie mnie łapami, wylizuje i wyraźnie widać, że chce po psiemu pomóc. Może tak to było.... Choć z drugiej strony ten pies był podobno krzyżówką jakiejś rasy walczącej? No i na pewno z traumą... Ale mordkę ma bardzo wystraszoną... Straszne...

Wowka
08-03-2005, 23:58
Z Gazety Wyborczej - żródło http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2591548.html

Czy uśpić psa, świadka zabójstwa
Joanna Bosakowska, Poznań 08-03-2005, ostatnia aktualizacja 08-03-2005 20:22

W Poznaniu rozgorzała dyskusja nad losem Nero, mieszańca stafforda z pitbullem. Zwierzę było podejrzewane o zagryzienie człowieka
Właściciel Nero siedzi w areszcie, psem zajmował się zaś ojciec: 54-latek, mieszkający w bloku na przedmieściach Poznania. W piątek rano w mieszkaniu znaleziono ciało mężczyzny. Było pogryzione, więc policja nie wykluczała, że lokator padł ofiarą psa. Zastępca powiatowego lekarza weterynarii zapowiedział, że zwierzę trzeba będzie uśpić.
W sobotę jednak do zabójstwa - nożem - przyznał się 30-latek, który pił wódkę z ofiarą. W tym czasie na internetowych forach trwała już burza. "Dlaczego wydano wyrok na psa?" - pytają internauci, którzy wysyłają e-maile w obronie psa do organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, do mediów, do głównego i powiatowego lekarza weterynarii.
Zdania na temat losu zwierzęcia są podzielone. Weterynarz, który zajmuje się psem, jest za tym, aby go uśpić. - Co się dokładnie stało w tym mieszkaniu, ustali policja i prokuratura. Faktem jest natomiast, że ten człowiek na pewno był pokąsany. I mało prawdopodobne jest to, że Nero pogryzł trupa. Według mnie pies włączył się do bójki między mężczyznami. Pogryzł więc człowieka i może to powtórzyć w przyszłości - twierdzi Jarosław Paryzek. Podobne zdanie ma doświadczony hodowca amstaffów sędzia kynologiczny Henryk Jurek.
Psa bronią natomiast organizacje zajmujące się ochroną zwierząt. Mają już nawet chętnych na adopcję Nero. A co na to powiatowy lekarz weterynarii? - Prędzej ja zostanę uśpiony niż ten pies - mówi Lech Gogolewski.
Według ustawy o ochronie zwierząt można uśmiercić zwierzę, które jest agresywne wobec ludzi lub innych zwierząt "za zgodą właściciela, a w przypadku braku jego zgody - na podstawie orzeczenia lekarza weterynarii".

mdzalewscy
09-03-2005, 20:47
mieszańca stafforda z pitbullem.
chciałem nadmienić iż obie prawie bliźniacze rasy, nie wszędzie zreszto uznawane jako odrębne rasy, należą do grupy psów wykazujących najmniejszą agresie w stosunku do człowieka i wynika to z selekcji jaką latami prowadzili chodowcy tych psów, którzy wykorzystywali je do walk psich i polegała ona na wyeliminowaniu (najczęściej zastrzeleniu) osobników wykazujących agresię do człowieka. Stąd też psy posiadają wrodzoną agresię (może bardziej chęć wspołzawodnictwa, walki) do innych psów i nie posiadają jej do człowieka. Są decydowanie bardziej bezpieczne dla człowieka niż owczarki niemieckie. Moim zdaniem najbardziej powalony i niebezpieczny dla człowieka pies do rottwailer, sam byłem świadkiem 2 przypadków, gdzie pies tej rasy wykazywał agresie do człowieka, wynikającą moim zdaniem z nierozpoznania a znanego mu już dobrze człowieka.


Moim zdaniem ten pies (mimo iż nie ponosi bezpośrednio winy) powinien zostać uśpiony, gdyż jest zbyt duże ryzyko dla innych ludzi.

gabi 7
18-04-2005, 14:42
Jeżeli psychikę psa oceniasz po jednym incydencie to gratuluje znajomości kynologii. A może to nie był rottweiler tylko wyżeł z domieszką boksera i wyglądał podobnie jak rottweiler? :)

A propo pittbula to trudno nazwać to rasą, ale chyba o tym powinieneś wiedzić skoro znasz się na rasach.

mdzalewscy
18-04-2005, 22:17
A propo pittbula to trudno nazwać to rasą, ale chyba o
tym powinieneś wiedzić skoro znasz się na rasach.

akurat jestem miłośnikiem rasy, więc uświadomie Cię w nie wiedzy

Pitbullterier jest zarejestrowany w UKC

rasy pokrewne:
Amstaff (amercian staffordsdire terrier)- rasa uznana przez AKC, brak agresi do ludzi, cierpliwe do dzieci
Stafford (staffordsdire terrier) - jest pierwotną rasą, nie może mieć przyciętych uszu, rasa uznana przez AKC

JoShi
19-04-2005, 10:11
Amstaff (amercian staffordsdire terrier)- rasa uznana przez AKC, brak agresi do ludzi, cierpliwe do dzieci
No wlasnie. Oczywiscie mowa jest o osobnikach rasowych, rodowodowych i spelniajacych kryteria danej rasy. Jesli zas pies jest "rasowy ale bez rodowodu" to juz chyba takiej pewnosci miec nie mozesz. Czy sie myle ?

mdzalewscy
19-04-2005, 12:05
Czy sie myle ?
raczej masz rację, co prawda agresywność w stosunku do ludzi nadal jest na najniższym poziomie w stosunku do innny ras, ale to dlatego iż kiedyś agresywne osobniki eliminowano, obecnie wszystko się chowa, najwyżej klatkę się mocno robi .

Jak eliminowano osobniki ?

w czasie walk psy musiałby wykasywać agresię do innych psów, natomiast gdyby człowiek miał je rozdzielić miały być bezbronne, nawet w ferworze walki. Osobniki, które nia dało się powstrzymać przez człowieka się eliminowało (najczęściej zastrzeliło).

Dlatego te psy raczej nie nadają się do plinowania podwórka i straszą bardziej wyglądem.

gabi 7
19-04-2005, 15:28
Jak najbardziej amstaff nadaje się do pilnowania posesji i uwierz mi potrafi zaatakować człowieka. To co piszesz o braku agresji u amstaffów w stosunku do ludzi, to określenie bardziej jest trafne dla pitbulii. A czy wiesz, dlaczego u nas pitbule nie są uznane jako rasa?

mdzalewscy
20-04-2005, 00:08
A czy wiesz, dlaczego u nas pitbule nie są uznane jako rasa?
moim zdaniem:
- stosunkowo młoda rasa w Polsce
- brak jednomyślnego wzorca rasy, np. może ważyć 18kg jak również 40kg, itd....
- brak silnego lobby hodowców tej rasy w Polsce, w innych krajach, np. USA, już w XIX wieku były związek hodowców tej rasy.
- są kraje gdzie pitbull wystepuje jako oddzielna rasa i są kraje gdzie jest zakwalifikowany do amstaffa

to wszystko nie sprzyja rejestracji tej rasy w Polsce

rzyraf
12-05-2005, 09:48
No coż..
Na wstępie zaznaczę ze hoduje psy w niektórych krajach uznawane za agresywne bądź potencjalnie agresywne.
mdzalewscy - rasa typu pitbull nie moze być zarejestrowana w Polsce ponieważ nie jest rasą polską. Najpierw musi byc cły cykl w kraju pochodzenia rasy a potem rejestracja w FCI bo do tej organizacji Związek Kynologiczny w Polsce nalezy (nie wspominajac o organizacjach "dysydenckich")
Agresja psa jest niestety w większości przypadków (a w Polsce chyba 100%, bo rasy naprawdę agresywne sa u ludzi, którzy wiedzą co mają) wywołana działaniem człowieka.
Amstaff, pit i stafik to są osobne rasy, jakkolwiek o wspólnym pochodzeniu.
Amstaff nie jest psem wykazujacym agresję. Niestety, wiekszość amstaffów w Polsce to psy po 300PLN z dzikich hodowli, nie trzymających nie tylko cehc fizycznych własciwych rasie ale również a przede wszystkim cech charakteru.
Znam amstaffy hodowane w hodowlach najlepszych w Polsce (choćby "z Wślanego Portu") i na pewno nie są to pieski agresywne. A agresję w stosunku do zwierząt można wyeliminowac. Dowodem powyższych są liczne pozytywnie zdane PT1
Co do agresji - na moim osiedlu najgorsze sa kundle oraz jamniki, gryzące wszystko i wszystkich, szczególnie dzieci.
Niestety, póki nie będzie edukacji kynologicznej w kraju, póki Pani weterynarz w sobotnim programi będzie mówiła że kundla sa the best (prosze wybaczyć mi mój negatywny stosunek do kundli - jak stwierdza biegły sądowy orzekający w sprawie o zagryzienia!! nie było w Polsce przypadku zagryzienia przez psa posiadającego choćby metryczkę ZKwP!!!) to będziemy mieli co mamy. Prościej wymyślać listy ras (niektórych w chwili tworzenia listy były nawet 1!!słownie jeden - w Polsce), niż rozsądne, zdrowe prawo kontrolujące hodowlę psów. Może wymyslmy liste zabronioncych samochodów, tych które np. przejeżdżają najwięcej ludzi? Wiele jeszce przed nami.
Prosze zauważyć, że w kraju, gzie stworzono bardzo restrykcyjne prawo dot. posiadania i hodowli psów rasowych - Niemcy - nie wciągnięto na tę listę psa odpowiedzialnego za najwieksza liczbę zagryzień - Owczarka niemieckiego. (za miesięcznkiem "Pies" ale nie podam teraz numeru z raportem, bo musze poszukać. Jesli ktoś będzie zaintersowany, znajdę)
I bardzo pręznie powstają tam ruchy broniące praw tych psów - różnych ras- ogłoszonych bez procesu mordercami.
Kończę bo na ten temat mógłbym długo
Paweł Adamski
hodowla Fila Brasileiro "Całkiem Inny Piesek"
http://republika.pl/polskiedomydrewniane

Tomek_J
13-05-2005, 09:50
nie było w Polsce przypadku zagryzienia przez psa posiadającego choćby metryczkę ZKwP!!!

Rzyraf, z całym szacunkiem - szlag mnie trafia, jak słyszę takie "antykundlowe" wypowiedzi. Mam wrażenie, że wcale tu nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko o to, że duża liczba psów nie rejestrowanych w Związku psuje krew i budżety działaczom i hodowcom.

Napisałeś to, co napisałeś po to, by zaraz potem wskazać na jamniki i owczarki niemieckie jako główny problem. Sorki, przeczysz w ten sposób sam sobie.

Jako hodowca doskonale wiesz, że nie tylko geny decydują o zachowaniu psa. W swojej wypowiedzi nie biezesz pod uwagę tego, że psy z papierami mają mocno podkęconą cenę i dla większości właścicieli są m.in. "środkiem trwałym dużej wartości", którego utrzymanie kosztuje (Bóg wie jak wymyślne karmy, wyjazdy na wystawy, haracze dla związku itd.) O coś, co jest warte kupę kasy po prostu dba się bardziej. Powszechne u nas kundle to psy na ogół otrzymane, czy przygarnięte, posiadane na zasadzie "jest bo jest", na ogół traktowane przedmiotowo, puszczane samopas, niewychowane. I na tym polega problem, a nie na przynależności do związku, czy posiadanie papierka o czystości rasy.

rzyraf
14-05-2005, 21:24
rogi Tomku_J:
1. Niestety, prawda jest taka, że póki na kundla nie mówi się rasowy i nie oskarża go zagryzienie, atakując całość hodowli psów rasowych, to związek, mówiąc brzydko, ma to w nosie. Oczywiście, każdy hodowca chciałby, żeby kupowano psy li tylko rasowe, tak jak każdy producent samochodów marzy, by zniknął rynek bryk używanych.
2.Jesli chodzi o ON i jamniki - pisałem to w kontekscie psa, który to podobno zagryzł. GRYZĄ nie tylko psy uznawane za agresywne ale również psy postrzegane jako miłe i spokojne.
3.Tysiące lat pracy człowieka nad hodowlą psów dało rezultaty, których efektem sa wzorce ras. Proponuję Ci ich postudiowanie, staranne. Nie ma tego u kundli - otrzymując szczenię nie tylko nie wiesz co wyrosnie,ale też jaki bedzie miało charakter. Czytając książki o szkoleniu i problemach behawioralnych psów, dowiesz się, iz w zasadszie każde negatywne zachowanie psa jesteś w stanie wyeliminować. Poczytaj sobie o klikerze.
Nie zrobisz tego u psa, będącego mieszanką kilku ras - bo jakie cehcy wykorzystać??itp.
4.Jaką mocno podkręconą cenę? Czy zdajesz sobie sprawę, ile kosztuje wyhodowanie dobrego psa? A w rasach podlegających próbom pracy? Na dodatek duża częśc hodowców na psach nie zarabia - dlatego pracują jako weterynarze, handlują karmą itp:)
Jakie haracze, powiedz?44PLN składki rocznej??Odnosze wrażenie, ze nie za bardzo wiesz o czym piszesz.
Jakie karmy? karmienie moich psów karmą robioną w domu - 11,20PLN na psa dzienniie. Karmienie karmą klasy premium - 4,6PLN
5.ZUpełnie nie rozumiem Twojego podejscia. Jeżeli ktoś o cos nie dba to nie powinien tego mieć. To chyba dobrze, że ludzie po wydaniu np. 2500PLN na szczeniak dbają o swoje zwierze, dobrze też ze realizuja się na wystawach - to jest naprawdę fajne, nie mówiąć o takich dziedzinach jak agility, obiedience itp. (ciekawostką jest, że startują tam tez kundle).
Zważ też że wiele osób, kupuję psa rasowego nie zajmując się hodowlą ani wytawami. Chcą miec po prostu psa który jest ładny, co trudno powiedzieć o większośc kundli.
Ponieważ ludzie nie dbają o to co za darmo - w tym przypadku kundle - powinno im się to zabrać - w tym przypadku zakazać hodowania mieszanek. Jest to metoda radykalna. Kiedy któś kupi psa za 1000 czy 3000 PLN BĘDZIE o niego dbał - nie bedzie puszczal samopas, nie zostawi w lesie. Brak psów pozbawionych opieki to zwiekszenie bezpieczeństwa na podwórku osiedlowym czy w lesie. Dlatego kundle powinny zniknąć.
CO myslisz o schroniskach gdzie w skandalicznych warunkach trzyma się latami psy, wychodzące stamtą ze skrzywioną psychiką??

Wiem, ż ekundle swietnie sprawują się w dyscyplinach typu obedience czy agility. Ale te kilkaset tresowanych kundli nie zmieni faktu, że przerażająca część mieszańców jest w rękach osób zupełnie nie przygotowanmych do posiadania psa. I te psy stanowią większe zagrożenie niż psy rasowe.

mdzalewscy
15-05-2005, 18:16
Niestety znowu "wypadek"
"Dziesięciomiesięczna dziewczynka, pogryziona w domu przez owczarka niemieckiego, przeszła skomplikowany zabieg neurochirurgiczny..............................Pol icja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Z pierwszych ustaleń wynika, że do pogryzienia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. "Pojawiły się dwie wersje przyczyn wypadku. Pierwsza mówi, że dziecko chciało odebrać psu kość, druga - że ciągnęło za ogon śpiącego psa" - powiedział kom. Marcin Kotulski z zespołu prasowego małopolskiej policji.
" - ONET

trudno mi to wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje, może psy za dużo przebywają z ludzmi....pies powinien tęskić do człowieka, a tak jest ciągle z nim i staje się zbyt pewny siebie, zbyt określa swoją prywatność.

rzyraf
19-05-2005, 19:59
mdzalewscy, prosze, jeżeli nie jesteśmy w temacie obyci, nie zajmujcie się nim. i ni epróbujcie tłumaczyć.
Chyba że komentarz jest w trybie żartobliwo-satyrycznym.....
Pozdrawiam
Paweł Adamski

gabi 7
20-05-2005, 09:46
Zważ też że wiele osób, kupuję psa rasowego nie zajmując się hodowlą ani wytawami. Chcą miec po prostu psa który jest ładny, co trudno powiedzieć o większośc kundli

Czytając Twoją wypowiedz, pomyślałam facet mądrze pisze do tego momentu i wtedy zrozumiałam, że nic nie zrozumiałam. O gustach się nie dyskutuje i nie powinieneś komuś narzucać co jest ładne a co brzydkie. Czytając dalej natknęłam się na myśl zwalczania kundli!!!!. Kiedyś pojawiłał się w naszej historii człowiek, który chciał wprowadzić czystość rasy i ...(bez komentarza). A naprawdę tak dobrze czytało mi się Twój artykulik :(

aha26
20-05-2005, 10:33
Zważ też że wiele osób, kupuję psa rasowego nie zajmując się hodowlą ani wytawami. Chcą miec po prostu psa który jest ładny, co trudno powiedzieć o większośc kundli

Czytając Twoją wypowiedz, pomyślałam facet mądrze pisze do tego momentu i wtedy zrozumiałam, że nic nie zrozumiałam. O gustach się nie dyskutuje i nie powinieneś komuś narzucać co jest ładne a co brzydkie. Czytając dalej natknęłam się na myśl zwalczania kundli!!!!. Kiedyś pojawiłał się w naszej historii człowiek, który chciał wprowadzić czystość rasy i ...(bez komentarza). A naprawdę tak dobrze czytało mi się Twój artykulik :(
Czytajac post rzyrafa pomyslalam to samo co TY gabi 7.

rzyraf
20-05-2005, 11:29
OK, dwie sprawy:
1. najpierw pochyle głowę. Rzeczywiście, troche niedokładnie się wyraziłem. Otoż chodzi mi o to że znaczniełątwiej trafić ładnego pieska wśród rasowych, ze względu na ich ustalony genotyp niż wśród kundli. Bierzesz sobie szczeniaczka po wielorasowej i wielorasowcu i co? Pies rasowy zresztą to nie tylko wyglląd itp, ale też historia....
2. Oczywiscie o gustach się nie dyskutuje i może w ogóle nie powinienem tego akapitu zawierac w mojej wypowiedzi. Ale tez napisałem co ja i moi znajomi o tym myślimy. Co nie znaczy ze nie znam ładnych kundelków i brzydkich rasowców (np. chiński grzywacz czy szpice, pekińczyki - też można długo). Zawszeć to jednak to co JA myslę o psach.
3. Wypraszam sobie porównywanie do malarza pokojowego. Nie propaguję poglądów nazistowskich tylko czystość rasy wśród zwierząt, których szeroko pojęta kondycja (z mieszania ras również wynikająca) może stanowic zagrożenie dla ludzi. A dlaczego - wytłumaczyłem i z tym sie zgadzaliscie.
4. A i odpowiedź moja była do konkretnego zarzutu - wystaw, haraczu itp i powinna być razem rozpatrywana.Że niby rasowy - to od razu cała otoczka +lokata kapitału. Nic bardziej mylnego.

Serdecznie pozdrawiam
Paweł Adamski

mdzalewscy
22-05-2005, 12:57
mdzalewscy, prosze, jeżeli nie jesteśmy w temacie obyci, nie zajmujcie się nim. i ni epróbujcie tłumaczyć.

chcesz mi powiedzieć, że nie powinnem się tutaj wypowiadać na temat psów, tylko TY powinneś byś tutaj wyrocznią ?

aha...rozumiem.

no to przepraszam najmocniej, że wyraziłem swoją opinię postaram się poprawić

Myśle iż twoje psy nie zachowują się jak TY

Pozdrawiam.

aries
22-05-2005, 15:14
hmmmm.....w mojej okolicy biegają sobie luzem trzy dobermany - śliczne. Właściciel też gdzieś biega. Jeśli dojdzie do "nieszczęścia", a przecież nie musi....to będzie to wina psa?? Ja myślę, że właściciela.
I ten powinien ponieść wszelkie konsekwencje. Psiaki niestety nie mogą się bronić i nie jest ważne czy są rasowe, czy nie. Dla mnie w 99 % będzie to wina człowieka.
pozdrawiam - ania
ps
trzeba nauczyć się obserwować swoje zwierzaki i "wsłuchiwać" w nie.
I tak jak z pozostałymi członkami rodziny.....rozmawiać :lol:

rzyraf
22-05-2005, 22:12
mdzalewscy, polecam jakakolwiek książkę o zachowaniu psa zanim zaczniecie wypisywać komentarze nt zachowania, dominacji i problemów z tym związanych itp.
Chciałbym tez poinformować, że żyjemy w kraju należącym do FCI.
Paweł Adamski

JoShi
23-05-2005, 21:16
A tak troche z innej beczki ale nadal w temacie. Co powiecie na najnowsza wsrod mlodzierzy mode, ktora polega na tym zeby swojemu psu (glownie pitbulom) podawac sterydy ?
Jak to sie ma do nieagresywnosci ?

aries
25-05-2005, 07:13
chore, chore i jeszcze raz chore to....młodzież i sterydy....chyba tylko nafaszerowany sterydami bezmózgowiec może podawać psu sterydy i sam brać. Dla mnie to jest to kompletne zwyrodnienie.
Pomijam oczywiście leczenie, gdzie bywa konieczność podawania.
Ale faszerowanie sterydami dla....??....
chyba "moda" z najniższej półki, jak nie dna :lol:
pozdrawiam - ania

mdzalewscy
26-05-2005, 08:23
A tak troche z innej beczki ale nadal w temacie. Co powiecie na najnowsza wsrod mlodzierzy mode, ktora polega na tym zeby swojemu psu (glownie pitbulom) podawac sterydy ?
Jak to sie ma do nieagresywnosci ?
no cóż piesek na 4-5 lat bo nie myśle aby dłużej pożyły, ale co tam kupi sobie nowego.

JoShi
27-05-2005, 09:56
no cóż piesek na 4-5 lat bo nie myśle aby dłużej pożyły, ale co tam kupi sobie nowego.
No ale co ? Myslisz ze to wplywa tylko i wylacznie zna dlugosc zycia psa ?

godzilla
17-06-2005, 10:56
no cóż piesek na 4-5 lat bo nie myśle aby dłużej pożyły, ale co tam kupi sobie nowego.
No ale co ? Myslisz ze to wplywa tylko i wylacznie zna dlugosc zycia psa ?

to JEST KRETYNSTWO!

... i wydaje mi sie ze pies bedzie bardziej agresywny tak jak czlowiek po takiej kuracji...

najgorsze w tym wszystkim ze i moj syn chcial naszemu psu dawac sterydy bo nie dosc ze kretyn go kupil gdy mieszkalismy w wynajmowanym mieszkaniu to teraz sie wstydzi z nim chodzic bo mu sie wydaje ze jest za chudy...

na szczescie nie pozwolilem mu na te kretynstwa a z psem chodzimy my z zona... teraz mieszkamy w chalupce z ogrodem, wiec gdyby nawet ktos z psem nie wyszedl to ma gdzie pohasac....

wspomne synowi o skracaniu zycia przez sterydy... moze to go przekona.... jesli to prawda????????

LeaManI
17-06-2005, 11:34
...wstydzi z nim chodzic bo mu sie wydaje ze jest za chudy...

:o

aha26
17-06-2005, 12:15
...wstydzi z nim chodzic bo mu sie wydaje ze jest za chudy...

:o


:o :o :o ,bardzo przykre jest to,ze niektorzy traktuja zwierzeta jak zabawki na pokaz :( :( :(

kroyena
17-06-2005, 14:29
godzilla :o ty głodzisz zwierzaka :o :lol:

JoShi
17-06-2005, 15:13
godzilla :o ty głodzisz zwierzaka :o :lol:
Nie... Jego syn ma taka nowa odmiane anoreksji. /bez wzgledu jak dobrze wyglada jego pies zawsze bedzie mu sie wydawalo, ze jest za slabo zbudowany.

beno11
19-06-2005, 22:33
syn ma taka nowa odmiane anoreksji. /bez wzgledu jak dobrze wyglada jego pies zawsze bedzie mu sie wydawalo, ze jest za slabo zbudowany.
to niech go moze na silownie zapisze? :lol: :lol: :lol: