jakubek1108
15-10-2016, 20:30
Witam serdecznie mieszkam póki co u tescia wraz z żona i synkiem tescie wyjechali zagranice i i ja ogarniam cala posesje problem mam z kotlownia tej wiosny tesciu(podczas dwu tygodniowych wakacji w pl) kupil piec uzywany zebiec kmw 23 kw(stary byl za maly iw ogole jakis lipny ) od goscia dostal sterownik jakis geco z dmuchawa i jakis drugi sterownik stary polskiej produkcji tez z dmuchawa i takie powyginane na krancach blaszki jak doczytalem w necie to sa zawirowacze w ogole nie wiem po co to leży w komórce , zamontowalem z nim ten piec zalozylismy w innym miejscu nowy zbiornik wyrownawczy bo starego zjadla rdza , i sterownik oczywiscie ten polski zreszta zepsuty chyba bo mam mozliwosc tylko wlozenia go do kontaktu i wtedy dmucha dmuchawa ,tesciu napalil stwierdzil ze jest git i zabral sie i wrocil do angli (zawsze wszystko robi na odczepnego) ja zbyt doswiadczenia nie mam ale zawsze jakos sobie dawalem z tym rade ale teraz mam kilka problemow opisze je i liczy w jakims stopniu na pomoc bardziej doświadczonych
1 ogrzewanie centralne jest juz kilkanascie lat ( 3 lata temu tesciu dolozyl dwa grzejniki ) i nie bylo takich problemow jak teraz
2 dom to powierzchnia okolo 100-120 m budynek ma okolo 20 lat na dachu dotychczas papa byla tego lata zostala zalozona blacha .. choc dach nie docieplony sciany rowniez nie ocieplone ,okna plastikowe
3 pale jak zawsze do tej pory jak nauczyl mnie tesciu ( wczesniej mieszkalem w kamienicy ogrzewanej przez spoldzielnie ) na spod pieca gazeta na to troche cienkiego drzewa otwieram na kominie drzwi od pieca te dolne otwarte i podpalam jak zacznie sie jarac dokladam grubszego drzewa na to wegiel i pozniej mial jak wsypuje mial to reguluje temp na kominie i tymi dolnymi drzwiczkami w tym piecu jakos ten miał słabo mi sie chce palic ,ciezko mi regulowac jak wsypalem na drzewo trocin z cztery lopaty to jak pootwieralem na kominie i drzwi to woda sie gotowala jak pozamykalem to przygasalo , czytalem o metodzie palenia od gory ale nie wiem czy da to rade z mialem jako ze tesciu zawsze palil jak opisalem zakupilem na poczatek sezonu grzewczego po poltorej tony wegla i mialu
1 ogrzewanie centralne jest juz kilkanascie lat ( 3 lata temu tesciu dolozyl dwa grzejniki ) i nie bylo takich problemow jak teraz
2 dom to powierzchnia okolo 100-120 m budynek ma okolo 20 lat na dachu dotychczas papa byla tego lata zostala zalozona blacha .. choc dach nie docieplony sciany rowniez nie ocieplone ,okna plastikowe
3 pale jak zawsze do tej pory jak nauczyl mnie tesciu ( wczesniej mieszkalem w kamienicy ogrzewanej przez spoldzielnie ) na spod pieca gazeta na to troche cienkiego drzewa otwieram na kominie drzwi od pieca te dolne otwarte i podpalam jak zacznie sie jarac dokladam grubszego drzewa na to wegiel i pozniej mial jak wsypuje mial to reguluje temp na kominie i tymi dolnymi drzwiczkami w tym piecu jakos ten miał słabo mi sie chce palic ,ciezko mi regulowac jak wsypalem na drzewo trocin z cztery lopaty to jak pootwieralem na kominie i drzwi to woda sie gotowala jak pozamykalem to przygasalo , czytalem o metodzie palenia od gory ale nie wiem czy da to rade z mialem jako ze tesciu zawsze palil jak opisalem zakupilem na poczatek sezonu grzewczego po poltorej tony wegla i mialu