Zobacz pełną wersję : No to jeszcze o studni :)
Sloneczko
11-03-2005, 17:07
Mam skarb w ogrodzie!
http://www.rednet.krakow.pl/~mloda/!ola/studnia.jpg
Odkryłam ją, tę studnię, gdy ścięłam jakieś rozrośnięte krzaczysko, które dokładnie ją zasłaniało.
Wewnątrz jest sporo (na 5 kręgów) krystalicznie czystej wody (+trochę ślimaków, ale to się wytnie ;)) i chciałabym ją uruchomić, doprowadzając wodę do domu.
Proszę o rady. Trzeba badać tę wodę?
Jaką maszynerię należy zastosować, aby woda mogła lecieć z kranu?
5 kręgów oznacza nie zagłęboka studnię. Więc woda pewnie z zasobów wierzchnich. Nalezy ją zbadać to jest pewnik,
Druga sprawa, to to, że ona teraz jest, ale jak zaczniecie ją wypompowywać, to może się okazać, że jej nie przybywa lub robi sie mętna. też nalezy sprawdzić /najłatwiej zamontować pompę na pare godzin i włączyć :D
Ale ta studnia może byc prawdziwym skarbem, jako zasobnik do podlewania ogrodu :wink:
Urządzenie, jakiego potrzeba to hydrofor. Można kupić kompakt (mały komplet - postaw i włącz). Do zobaczenia w każdej Castoramie czy podobnym molochu.
Co zrobić ze skarbem? Poczytać o wodzie na forum. Deszczówka, wody opadowe, studnie itd. Ciekawe rzeczy.
Ponad 65% zapotrzebowania to woda techniczna (np. studzienna). Te kilka potrzebnych litrów można uzyskać z dołączonego filtra. Jest wiele różnych modeli.
Gotowa studnia - bez wątpienia to skarb.
Pozdrawiam Adam M.
Urządzenie, jakiego potrzeba to hydrofor. Można kupić kompakt (mały komplet - postaw i włącz). Do zobaczenia w każdej Castoramie czy podobnym molochu.
Jaki parametr jest wązny w hydroforze ?
Wydajność ? ciśnienie ? pojemnośc zbiornika ? Moc pompy ?
Przewidywany pobór - wydajność.
Lokalne warunki (głębokość studni i wysokość pompowania np. na 3 piętro).
Posiadane środki (chromowany, złocony z diamencikami, zwyczajny).
Dysponowane zasilanie (3 fazy, tylko 230V lub na pedały czy węgiel drzewny)
Pozdrawiam Adam M.
Trochę logiki i wiadomo co dobre!
Sloneczko
01-05-2005, 23:13
Póki co, dokonałam zakupu wiaderka i ciągnę wodę do podlewania roślin :)
W planach jest zbudowanie suchej studni obok, na hydrofor.
Wodę trzeba poprowadzić do dwóch domów (po drodze jest maleńki, w którym mieszka syn, ale my też chcemy mieć studzienną wodę w naszym domku).
Posiadane środki - pkt. 4 ;);)
Dobry zakup! Dołóż beczkę na wyższym domku. Grawitacyjnie - zadziała :lol:
Dobrze, że nas humor nie opuszcza!
Pozdrawiam Adam M.
Przewidywany pobór - wydajność.
Lokalne warunki (głębokość studni i wysokość pompowania np. na 3 piętro).
Posiadane środki (chromowany, złocony z diamencikami, zwyczajny).
Dysponowane zasilanie (3 fazy, tylko 230V lub na pedały czy węgiel drzewny)
Pozdrawiam Adam M.
Trochę logiki i wiadomo co dobre!
To takie proste ?
Potrzebuję ok. 10 m3 wody do podlewania. Rozłożone w czasie 5 godzin (ostatnie 3 godziny to kropelkowanie).
Ostatni etap kropelkowanie będę chciał jeszcze sporo wydłużyć w czasie i długości przewodu (dodatkowe sekcje)
I co wybrać, na co zwrócić uwagę ?
Nooo ! Takie zupełnie proste to to nie jest. Kalkulator jest potrzebny!
10m3 w czasie 5 godz. to 10 000 litrów. Daje to ok 200 l. /godz co oznacza 2000/60 = 33.3 litra/min.
Norma na kran - 10 l./min. Wniosek - potrzebujesz dużego kranu. Hydrofory o tej wydajności są powszechne. Jak wysoko pompujesz? Bo to tak: 100 l./min - 2m wysokości. ten sam - 10 l./min - 35m wysokości (podaję zasadę a nie konkretne dane).
Wybierz urządzenie z niewielkim zapasem, żeby nie pracowało wielogodzinnie w górnym zakresie możliwości. Zasilanie przez jakiś układ czasowy (załącz o godz.X i wyłącz o godzY). Zraszacz "z programowanym polem ostrzału". Widziałem taki w Castoramie.
To wszystko
Pozdrawiam Adam M.
Acha! Bez jakiegoś węża to nie zadziała!
Tylko czy Twoja studnia da tyle wody? Dla takiego poboru (5m3) to pozwolenie wodnoprawne murowane!
A ja z innej " beczki" . Pompka + zbiornik w ogrodzie , ponieważ do podlewania lepsza jest woda cieplejsza niż bezpośrednio ze studni . inwestycja mała efekt znakomity . Woda ze studni płytkiej [ 5 kręgów to niewiele ] nie nadaje się zazwyczaj do celów spożywczych a zakup hydroforu na samo podlewanie to moim zdaniem przeinwestowanie . Ciśnienie załatwi wysokość umieszczenia zbiornika , temperaturę słoneczko. :D
A i automatyka będzie prosta do zrobienia , przy odrobinie chęci i wiedzy nie kupujesz zbędnych i drogich "bajerów"
Aaaaa... pytanko czy na pobieranie wody z własnej studni potrzeba jakiegoś pozwolenia ? ja mam na działce dwie studnie "bite"- no rury i jak do tej pory nawet załatwiając wszystkie papiery nikt mi nic nie mówił o pozwoleniach [ na mojej ulicy brak wodociągo najbliższy 40 m nie opłaca się ciągnąc]
Nie wykraczaj poza "zwykłe" korzystanie z wody (mniej niż 5mszęć/ dobę? godzinę? tak coś). Wie rób studni głębszej niż 30m. Nie przymierzaj się do wód termalnych artezyjskich.
Wtedy nie trzeba pozwoleń. Prawo wodne.
Pozdrawiam Adam M.
Przepraszam a kto stwierdzi że "ciągnę" ponad 5 m 3 w określonej jednostce czasu , wydaje mi się że to tak martwy przepis jak abonament RTV . Czegoś nie wolno ale nikt nie wie jak to wyegzekwować .
Pytasz jak nazywają się instytucje i osoby uprawnione do kontroli czy jak to potwierdzić ile daje instalacja?
Załączasz pompę i mierzysz czas napełniania beczki 200l. Potem to sobie mnożymy kalkulatorkiem i liczymy co chcemy. Ile to może, to widać po rurach, jak kto wprawny.
Pozdrawiam Adam M.
Sloneczko
20-05-2005, 19:19
Aparaturę mogę mieć, ale musieliby mi udowodnić, że pracuje na pełny gwizdek, prawda?
Poza tym, mam fajnego pieska w ogrodzie ;)
I bardzo lubi pilnować studni, co widać na poczatku strony :D
Wszystko dla ludzi. Wódeczki też się napić można. Instalacje bardzo nadmiarowe też. Ważne, aby logiki i rozsądku , umiaru nie tracić. Pozdrawiam Adam M.
Jestem upierdliwy , w jaki sposób i kto może wyliczyć ile wody wyciągnę ze studni ? posadzą szanowną komisję ? dzień ? miesiąc ? takie przepisy to bzdety . A prawde mówiąc to wydajność studni kopanej i tak [zazwyczaj ] nie dogoni norm .Wniosek - pomagajmy sobie nie strasząc się wzajemnie .W mojej dziedzinie też jest ogrom przepisów zapomnianych - bo bez sensu .[elektronik w zawodzie energetyka :lol: ]
Sloneczko
21-05-2005, 23:13
Bądź sobie. Wcale mi to nie przeszkadza :)
Założyłam ten wątek, bo chciałam jak najwięcej się dowiedzieć, o przepisach prawnych również.
Może dlatego, aby wiedzieć które omijać? ;)
A studnia i tak działa na razie na wiadro, Φ25 cm :D
Wiesz kto najlepiej wie ile solisz zupę?
Sąsiad! :lol:
Zapytałeś. Odpowiedziałem. Nie chcę straszyć.
Myślałem, że chciałeś się dowiedziać o ograniczeniach przepisami studni.
Adam M.
Jacyś tajemniczy ONI?
ONI, jak im będzie się chciało, to paragraf znajdą.
Wiesz kto najlepiej wie ile solisz zupę?
Sąsiad! :lol:
Zapytałeś. Odpowiedziałem. Nie chcę straszyć.
Myślałem, że chciałeś się dowiedziać o ograniczeniach przepisami studni.
Adam M.
Jacyś tajemniczy ONI?
ONI, jak im będzie się chciało, to paragraf znajdą.
KTO to są Ci ONI ?
5m3 ... śmiech. to mało bardzo mało na podlewanie ogrodu. Szczególnie dobrze nasłonecznionego .....
A któż Tobie broni założyć spory dopływ i przemysłowy licznik? Wodociągi po obiegowej cenie dostarczą każdą ilość wody (i policzą drugie tyle za ścieki). Każdemu wolno!
Prawo wodne wymyślono też po to, żeby dzieci naszych dzieci nie musiały oglądać wody w probówce na lekcji chemii jak eksponat!.
Wywal i 10 studni głębinowych! Podlewaj Jurajską lub Trzeciorzędową wodą swoje kwiatki! Najlepiej jak uda Ci się rozpiepszyć stosunki wodne w całej okolicy. Połącz warstwy wodonośne na różnych głębokościach "gówniatą" instalacją co ci da te 20m3 "bo Ci potrzebne".
Nie dziw się tylko, jak ktoś wystwi Ci za to rachunek. TAKIE rachunki są bardzo słone. Stać Cię - to ryzykuj.
Jacyś ONI zawsze gdzieś są. To ONI są odpowiedzialni za komunę, nasze kłopoty i porażki, kradną, robią głupoty, afery itd.
My nigdy!
Nie zauważyłeś? Cała ziemia też nie jest nasza. Tylko jej używamy i należałoby to robić "z głową".
Pozdrawiam Adam M.
Duży i nasłoneczniony ogród? Płać i podlewaj lub nie płać i czekaj na deszczyk!
Zbieraj deszczówkę w wydzielonym zbiorniku pod gruntem! Zagospodaruj ją! Sporo tu o tym napisali!
5m3 ... śmiech. to mało bardzo mało na podlewanie ogrodu. Szczególnie dobrze nasłonecznionego .....
Na jedno podlanie dobrze nasłonecznionego ogródka o powierzchni ok. 200 m2 schodzi mi ok. 300-400 litrów wody. To jest: 0.3-0.4 m3.
5m3 ... śmiech. to mało bardzo mało na podlewanie ogrodu. Szczególnie dobrze nasłonecznionego .....
Na jedno podlanie dobrze nasłonecznionego ogródka o powierzchni ok. 200 m2 schodzi mi ok. 300-400 litrów wody. To jest: 0.3-0.4 m3.
Wiele z postów wskazuje że dobrze czasmi jest podlać tak z 100l na m2 trawnika. Ty podlewasz ilościa 2 l/m2 - z tego te wyliczenia.
Duży i nasłoneczniony ogród? Płać i podlewaj lub nie płać i czekaj na deszczyk!
Zbieraj deszczówkę w wydzielonym zbiorniku pod gruntem! Zagospodaruj ją! Sporo tu o tym napisali!
Aby zbierać deszczówke zbiorniki musiałbym mieć ogromne ... tak z 20 m3. Taniej jest pobierać ja z sieci - podobna moja woda z sieci jest najlepsza w regionie poznańskim (Rogalin) z jakiegoś odwieru. Tak więc i tak ze studni głebinowej.
W sumie to mój ogród jest na 2 działkach. Na kazdej z nich mam prawo zrobić jedną studnię ... czyli według przepisów mogę pobierać 10 m3 - ale chyba nie o to tu chodzi.
Wiele z postów wskazuje że dobrze czasmi jest podlać tak z 100l na m2 trawnika.
Poprawka (niewiele zmieniająca): przeliczyłem i wyszło mi, że do podlania jest trochę mniej, ok. 140 m2. Wyjdzie pewnie coś ze 3 l/m2 codziennego podlewania. Weź też pod uwagę, że podlewam rośliny, a nie cały teren.
Z tymi 100 litrami na metr to zastanów się: na taki wcale nieduży ogródek wyszłoby 14.000 litrów, tj. 14 m3. Czternaście ton wody jednorazowo ?... A gdybym chciał podlewać cały mój "trawnik" wokół domu (ca. 1000 m2), potrzebowałbym 100 m3 na jeden raz. Sorki, NOTO, ale to nonsens !
P.S. A co do "wiele postów" - ktoś kiedyś rzucił hasło: "Jedzcie g**na ! Miliony much nie mogą się mylić !" ;)
Wiele z postów wskazuje że dobrze czasmi jest podlać tak z 100l na m2 trawnika.
Poprawka (niewiele zmieniająca): przeliczyłem i wyszło mi, że do podlania jest trochę mniej, ok. 140 m2. Wyjdzie pewnie coś ze 3 l/m2 codziennego podlewania. Weź też pod uwagę, że podlewam rośliny, a nie cały teren.
Z tymi 100 litrami na metr to zastanów się: na taki wcale nieduży ogródek
Oczywiście się machnąlem ... żródła wspominają o 10 litrach.
Sam zuzywam na podlewanie "po oszczednościach" głównie w kropelkowaniu ok. 10 m3. (na początku szło mi 15 m3)
Mam do podlania ok 1700 m2 z czego większość to trawnik na piachu :(
Sloneczko
31-05-2005, 07:30
Powinnam zmienić tytuł na "NOTO jeszcze o studni" ;)
Jakoś chyba telepatycznie Cię przywołałam :):)
Sam zuzywam na podlewanie "po oszczednościach" głównie w kropelkowaniu ok. 10 m3. (na początku szło mi 15 m3)
Mam do podlania ok 1700 m2 z czego większość to trawnik na piachu :(
Czyli na oko nieco ponad 5,5 litra na m2. Ale powtórzę: Ty podlewasz trawę (każdy cm2), ja - ogródek, czyli pojedyncze rośliny lub rzędy roślin. Per saldo - myślę, że podlewamy tak samo :)
Powinnam zmienić tytuł na "NOTO jeszcze o studni" ;)
Jakoś chyba telepatycznie Cię przywołałam :):)
Temat jest u mnie na topie. Ostatnie korekty czasów podleawania i uszczelnienie węża w 2 miejsca spowodowało zmniejszenie zużycia wody ....
ale i tak studnia byłaby najlepszym rozwiązaniem - dlatego też drążę temat :)
ale i tak studnia byłaby najlepszym rozwiązaniem - dlatego też drążę temat :)
Magnes neodymowy położony na wodomierzu będzie tańszym rozwiązaniem ;)
ale i tak studnia byłaby najlepszym rozwiązaniem - dlatego też drążę temat :)
Magnes neodymowy położony na wodomierzu będzie tańszym rozwiązaniem ;)
a jak wymienią licznik na nowszy .... odporny ?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin